piękne, straszne, intrygujące- sny które zapamiętałyście

Cafe dla wszystkich
Awatar użytkownika
piesn_smierci
super forma
super forma
Posty: 4148
Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
Lokalizacja: poznań

piękne, straszne, intrygujące- sny które zapamiętałyście

Post autor: piesn_smierci » 26 lut 2008, o 22:37

nie znalazłam tematu odpowiadającego z zamysłem autorki zatem:
jakie macie sny? pamiętacie je? drążycie szukacie symboli? czy może nie zwracacie na nie uwagi? jaki sen najbardziej wrył wam się w pamięć?
Miałam ostatnio przepiękny sen, wzburzone niebo i klucze wron które elektryzowały się od burzy, i z każdym piorunem robiły piruety, stałam oniemiała z zachwytu dopóki sen nie przerodził się w nie wiem co, stojąc tak wgapiona w niebo zauważyłam że mój pies(nie mam psa) uciekł przerażony i zaczęłam go szukać znalazłam go na statku kosmicznym przy jakiejś nimfie władającej żywiołami potem był jakiś atak a w tle cały czas te piękne wrony
czytając przymruż oko;-)
Awatar użytkownika
r_a_i_n_b_o_w
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 272
Rejestracja: 29 lip 2007, o 00:00

Post autor: r_a_i_n_b_o_w » 26 lut 2008, o 22:48

co jakiś czas mam powtarzający się sen, każdy szczegół zawsze jest identyczny: "płynę łódką po jeziorze, ale nie widzę brzegu, nie wiosłuję, bo wioseł brak, tyłem do mnie siedzi moja młodsza siostra. nagle znajduję się w mieszkaniu, ktoś mówi mi, że z siostrą jest coś nie tak i że stoi na balkonie. Wychodzę, patrzę na nią, no a ona wygląda trochę inaczej... atakuje mnie... a ja odrywam jej żuchwę."
DON'T ASK
W życiu najczęstsze są dwie sytuacje: albo coś spieprzyłeś, albo ktoś kazał ci spieprzać.
Awatar użytkownika
piesn_smierci
super forma
super forma
Posty: 4148
Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
Lokalizacja: poznań

Post autor: piesn_smierci » 26 lut 2008, o 23:01

rainbow matko, miewam podobny do tej pory, stoję naprzeciwko mojej siostry a ona wbija we mnie nóż a ja tylko stoję a potem mnie moja kotka(która już nie żyje) atakuje, ja ją odpycham ona uderza o ścianę i umiera na moich rękach mówiąc że mnie kocha a w tle jest muzyka w radiu melodyjka której ni mogę uchwyci ale wiem że ją znam
czytając przymruż oko;-)
Awatar użytkownika
r_a_i_n_b_o_w
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 272
Rejestracja: 29 lip 2007, o 00:00

Post autor: r_a_i_n_b_o_w » 26 lut 2008, o 23:07

ktoś mi kiedyś powiedział, że ten sen oznacza, że wyhodowałam sobie w domu "małego mordercę"... nie ma to jak prosta interpretacja.


co do kotki: ostatnio miałam sen, że mój tata rzuca w moim kierunku maleńkiego pieska (pies wyglądał jak ten z shreka). a ja go nie złapałam i się... rozpękł. obudziłam się, usiadłam na łózku i ryczałam przez 15 minut.
W życiu najczęstsze są dwie sytuacje: albo coś spieprzyłeś, albo ktoś kazał ci spieprzać.
Awatar użytkownika
pilkarka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 797
Rejestracja: 4 lut 2007, o 00:00
Lokalizacja: Oslo

Post autor: pilkarka » 26 lut 2008, o 23:24

Te ktore najbardziej wryly mi sie w pamiec:1. Szlam do kolezanki i w jej klatce chcial mnie zgwalcic jej sasiad- wykopalam mu z karate w brzuch, az mnie odrzucilo z 1,5m, jego zreszta tez i sie obudzilam- miesiac nie wchodzilam do klatki kolezanki, bo sie balam, pozniej przez pol roku jak wchodzilam to odrazu wbiegalam do niej do domu piorunem...
2. Tacie jakas *piiiii*(cenzura) wbila noz w serce-obudzilam sie placzac.
3. Postrzelono mnie i umarlam, rodzina nawet nie zaplakala.

Notorycznie powtarzaly mi sie sny, gdzie uciekalam lub spadalam.
Ogolnie pamietam tylko jakies 40% snow jakie miewam... Im wiecej w szkole nauki i mniej sypiam, tym mniej snow pamietam.
Praktycznie nigdy nie wnikam co znaczyly,czasami wspominam o nich znajomych i oni mi tlumacza co moga znaczyc :)
Awatar użytkownika
osiol
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2006, o 00:00
Lokalizacja: znów gdzieś tam ;)

Post autor: osiol » 26 lut 2008, o 23:44

Oczywiście często śni mi się czat. A raczej ludzie z czata. Ale ja jestem od niego uzależniona więc to chyba normalne ;)

Z ostatnio zapamiętanych:
Byłam jakby w internacie ze swojego liceum. Ale chociaż wiedziałam ze to ten internat to wyglądał jak hotel z któryś kolonii. Byli tam ludzie ode mnie z liceum. Raczej same dziewczyny i wszystkie były les :| Próbowałam się wykąpać ale ciągle nie było warunków. Potem jakaś straszna siostra zakonna nas gdzieś pędziła. Podobno to był watykan. A ona nam robiła inspekcję czy już godnie się przygotowałyśmy do pójścia gdzieś tam. Nagle się okazało ze mieszkamy na piętrze kościoła. Jakieś obce się śmiały z mojej koszulki. A na koniec znalazłam trupa w pokoju.


Inny sen:
płynęłam gdzieś łódką. Kochałam się na niej z kolegą z liceum (dodam że z tym kolegą nigdy nie darzyliśmy się zbytnią sympatią). Ktoś nas gonił. Na koniec wylądowałam (już sama) w jakimś domku na wodzie i wołałam mamę. Pojawiła się koleżanka z czata i powiedziała: nic że to sen Twoja mama nie żyje ale dobrze będzie. :|

I ostatni jaki pamiętam:
prowadziłam jakąś wojnę. W międzyczasie byłam na jakimś pogrzebie i ukradłam z kościoła jakąś ikonę. "Bo moja siostra musi ją koniecznie zobaczyć" (nie mam siostry). Wojna trwała. Ja kogoś zabijałam wpychając mu strzałę w tętnicę szyjną. Potem ktoś na miotle mnie atakował. A ja go mieczem ciachałam. Jednocześnie zbierając strzały. Wojnę wygrałam a moja siedziba nagle się powiększyła o 100%.

No i jak ja mam się niby wyspać?:)
Awatar użytkownika
pilkarka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 797
Rejestracja: 4 lut 2007, o 00:00
Lokalizacja: Oslo

Post autor: pilkarka » 26 lut 2008, o 23:53

osiol pisze: I ostatni jaki pamiętam:
prowadziłam jakąś wojnę. W międzyczasie byłam na jakimś pogrzebie i ukradłam z kościoła jakąś ikonę. "Bo moja siostra musi ją koniecznie zobaczyć" (nie mam siostry). Wojna trwała. Ja kogoś zabijałam wpychając mu strzałę w tętnicę szyjną. Potem ktoś na miotle mnie atakował. A ja go mieczem ciachałam. Jednocześnie zbierając strzały. Wojnę wygrałam a moja siedziba nagle się powiększyła o 100%.

No i jak ja mam się niby wyspać?:)
:lol: :lol: Czytasz duzo ksiazek typu fantasy? :lol:
Awatar użytkownika
osiol
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2006, o 00:00
Lokalizacja: znów gdzieś tam ;)

Post autor: osiol » 27 lut 2008, o 00:02

Właśnie nie. Nieznoszę fantasy :)
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Post autor: gusto » 27 lut 2008, o 00:31

Wpadłam, ponieważ zaraz idę spać:] Też tak macie, że kiedy zasypiacie przypominają Wam się sny kiedyś wyśnione? Ja niektóre swoje zapisuję nawet.

Noc 1/2 styczeń 2008

Mieszkałam w pięknym dużym domu na parterze. Na samej górze była biblioteka, w której pracowała młoda dziewczyna, młodsza ode mnie. Poznałyśmy się, zakochałyśmy w sobie; cudownie było czuć miłość do niej wypełniającą mnie od stóp do głowy. Miałyśmy razem dziecko, ona była matką. Któregoś dnia siedziała z dzieckiem na kolanach na krawędzi schodów w starej kamienicy, nie było barierki i w którejś chwili obsunęła się w przepaść. Rzuciłam się za nią, bo widziałam, że mam moc, żeby ją uratować. Ale okazało się, że mogę uratować tylko ją albo dziecko, nigdy obojga. I wpadłam w pętlę czasu, zaklęta w chwilę, bo nie mogłam się zdecydować, nie mogłam dokonać wyboru. Ta chwila trwała i trwała, obok normalnie biegł czas, ludzie przechodzili i pokazywali mnie sobie palcami i głośno rozprawiali o strasznym wypadku, potem wzruszali ramionami, a potem przestali mnie zauważać, a we mnie przez ten cały czas rozpacz rozlewała się falami, dopóki nie przebudziłam się gwałtownie. Długo potem nie mogłam zasnąć. Teraz myślę, że wybrałabym kobietę, chociaż wiem, że znienawidziłaby mnie za to, ale wtedy, w tej pętli czasu żaden wybór nie wchodził w grę, bo jeszcze była szansa. Albo ona albo dziecko, ale w tamtej chwili byli jeszcze oboje.
Awatar użytkownika
rock_me
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 950
Rejestracja: 3 gru 2007, o 00:00

Post autor: rock_me » 27 lut 2008, o 06:36

osiol pisze:Nieznoszę fantasy :)
No i potem to się odbija w snach ;)
[i]I must be an acrobat
To talk like this
And act like that[/i]
Awatar użytkownika
ShadowAngel
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 191
Rejestracja: 28 cze 2007, o 00:00

Post autor: ShadowAngel » 27 lut 2008, o 15:12

Jak bylam mala jakies 10 lat mialam snil mi sie co kilka nocy ten sam koszmar... do dzis go pamietam... jechalam dziwnym tramwajem (w moim miescie nie ma tramwaji i nigy nimi nie jechalam) z ojcem wszystko bylo okropne jacys zule siedzieli naokolo nas i nikt normalny wiecej wysiedlismy z niego i zaczela gonic nas smierc z kosa pierw posiekala ojca na kawalki a pozniej mnie wygladalo to tak naturalnie ze balam sie zasypiac przez kolejne kilka tygodni... po jakims czasie przestalo mi sie to snic... nie doszukuje sie sensu ani przyczyny takiego snu bo chyba nie chce wole nie wiedziec...
Awatar użytkownika
dreeedy
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 295
Rejestracja: 1 lis 2006, o 00:00
Lokalizacja: z nieba

Post autor: dreeedy » 27 lut 2008, o 16:38

najgorszy sen jaki pamiętam: była wojna, tyle że ta wojna toczyła się tylko przed moim blokiem, jak wyszło się za niego to już było się bezpiecznym. Byłam w domu z dziadkiem i 2 babciami. W końcu po tygodniu stwierdziliśmy że nie ma już co jeść i trzeba wyjść do sklepu. Więc najpierw wyszła jedna babcia. Słyszałam jak zamykają się dolne drzwi od klatki schodowej, za chwile strzał i przeraźliwy jęk mojej babci. Potem wyszła druga babcia i sytuacja się powtórzyła. Spojrzałam w okno i zaczęli do mnie strzelać, czołgałam się, żeby we mnie nie trafili i ryczałam razem z dziadkiem w pokoju, blah to było paskudne.

Często mi się śni że idę sobie drogą i znajduje monetę, z reguły o niewielkiej wartości, potem idę dalej i widzę kolejnych kilka monet, potem już są one wszędzie i wypycham sobie nimi kieszenie (materialistka :lol: ) i zawsze mi smutno kiedy się budzę z takiego snu.

A z serii SF to raz mi się śniło że latałam na miotle w jakimś zamku, gdzie było pełno nietoperzy, leciałam coraz szybciej i szybciej, bo nie kontrolowałam prędkości, że miałam trudności z kierowaniem i ciągle obijałam się o ściany i sufit :D ale nie bolało mnie bardzo ;)
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 27 lut 2008, o 17:38

Jedyny, jaki mi sie od dawna powtarza, to taki, w ktorym pisze, ksiazke zapewne ;).
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
enzymowka
super forma
super forma
Posty: 4960
Rejestracja: 30 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: z latarni morskiej

Post autor: enzymowka » 27 lut 2008, o 17:47

Przez pewien dość długi czas codziennie prześladował mnie ten sam sen - leżę w swoim łóżku i nie mogę się ruszyć ani odezwać, a z sufitu spadają na mnie wielkie zardzewiałe (zakrwawione?) noże i tasaki... nie wiem czy któryś na mnie spadł, pamiętam tylko ten cholerny paraliż i widok tych noży, wystarczyło żeby mnie zdenerwować :?
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 27 lut 2008, o 18:04

Śniło mi się, że ja-nie ja byłam w dużym, białym domu w Ameryce, gdzie mieszkali moi znajomi, i oni znali Woody'ego Allena, który do nich przyjechał, i spotkaliśmy się w kuchni kiedy stałam nad donicą z ziołami w czerwonej sukni; potem, bo ten sen trwał miesiące, kiedy dobrze się poznaliśmy (oboje koczowaliśmy w tym domu, ale po co?) ja wyjechałam albo on wyjechał, a potem napisał, ze chce zrobić o mnie film.

Nie jestem fanką Woody'ego Allena i nie pamiętam, kim byłam w tym śnie, pamiętam tylko, że mialam dziwnie czarne włosy i nie byłam do siebie podobna.
Oczywiście często śni mi się czat. A raczej ludzie z czata. Ale ja jestem od niego uzależniona więc to chyba normalne :wink:

to jak oglądałam house'a w listopadzie, po kilka odcinków dziennie, to mi się cały czas śnił, noc w noc. Żeby jeszcze coś tam się działo, ale w tych snach był po prostu szpital i jakieś bliżej nieskoordynowane działania w nim nie układające się w żadną fabułę.

No, i jak za długo gram w jakąś grę, najlepiej układankę, to potem śni mi się całą noc że układam te kulki i nijak się nie chcą ułożyć... nie znoszę tego. A jak za dużo czytam o ksiażkach śnią mi się same wyrazy, pojedyńcze, nie wymawiane, nie pisane, tylko po prostu - słowa.
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Post autor: gusto » 27 lut 2008, o 19:11

Pinkberry pisze: A jak za dużo czytam śnią mi się same wyrazy, pojedyńcze, nie wymawiane, nie pisane, tylko po prostu - słowa.
Mnie też,ale raczej całe stronice tych słów:] A kiedy się uczę - definicje.
Awatar użytkownika
Nisus
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 385
Rejestracja: 1 lip 2007, o 00:00
Lokalizacja: Ultima Thule

Post autor: Nisus » 27 lut 2008, o 19:27

<panika>Czy jest na sali psychoanalityk???</panika>

Dosyć często (teraz jakby rzadziej :cry: ) śni mi się, że latam. Cudne uczucie :D .
Poza tym prowadzenie samochodu (nie mam prawa jazdy). Szkopuł w tym, że samochód zawsze w tych snach ma jakiś feler - albo jest samo podwozie albo nie ma siedzenia dla kierowcy i prowadząc muszę stać z nogami w... metalowym wiadrze :lol: .
[url=http://www.youtube.com/watch?v=1w1l1q7WUaA]Nie mów do mnie Misiu...[/url]
Awatar użytkownika
dreeedy
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 295
Rejestracja: 1 lis 2006, o 00:00
Lokalizacja: z nieba

Post autor: dreeedy » 27 lut 2008, o 21:37

Nisus pisze: nie ma siedzenia dla kierowcy i prowadząc muszę stać z nogami w... metalowym wiadrze :lol: .
to musi zabawnie wyglądać :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Sareth
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 19
Rejestracja: 25 lut 2008, o 00:00

Post autor: Sareth » 27 lut 2008, o 22:23

Jeśli o mnie chodzi, to jakiś czas temu zmieniłam image. Zupełnie. Ścięłam sięgające pasa włosy, zaczęłam nosić się całkowicie unisex.
Sen pojawił się kilka dni po tej metamorfozie.

Klęczę na łące przed domem, ręce skrzyżowane, dłonie na ramionach. Ubrana jestem w czarne luźne spodnie i szarą sięgającą ziemi szarfę. Od pasa w górę nagi...męski tors. Patrzę w niebo, po którym gnają ciemnoszare chmury. Zamykam oczy. Czuję silny powiew wiatru. Czuję również je - moje skrzydła.
Ciemnoszare, pierzaste ogromne skrzydła. Wstaję i rozpościeram je.
Gdy próbuję wznieść się w powietrze pojawia się na nich ciężki stalowy pancerz. Jednak zupełnie mi on nie przeszkadza.
Wzbijam się w powietrze.

Co ciekawe nie lot był najprzyjemniejszy, ale ciężki, metaliczny dźwięk jaki wydawała "pracująca" zbroja na moich skrzydłach.

Po przebudzeniu wiedziałam, że ta drastyczna zmiana jaka się we mnie dokonała kilka dni wcześniej była właściwa.
Awatar użytkownika
seven
super forma
super forma
Posty: 3963
Rejestracja: 9 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław/Kraków

Post autor: seven » 27 lut 2008, o 22:35

A ja obudziłam się całkiem niedawno z okrzykiem "Widziałam Boga!!!!!"
Inna sprawa, że zupełnie nie pamiętałam, jak wyglądał, czego do dziś nie mogę odżałować.
Tym niemniej wrażenie, a właściwie porażenie było ekstremalne. I nie był to strach. Raczej napięcie wynikające z tego, że otarłam sie o Absolut.

Czy to oznacza, że funkcjonuję aktualnie w ostatnim, ziemskim wcieleniu i czeka mnie już tylko nirwana ??? To pytanie do Pań buddystek :cool:
Bieganie za kobietami jeszcze nikomu nie zaszkodziło, niebezpiecznie jest je złapać.
/Jack Davies/
Awatar użytkownika
ama
super forma
super forma
Posty: 2783
Rejestracja: 7 kwie 2005, o 00:00
Lokalizacja: z daleka

Post autor: ama » 27 lut 2008, o 23:31

Mnie to najczęściej w snach mordują jacyś esesmani, albo gonią niemcy z karabinami i wogóle najczęściej snią mi się głupoty, albo okropności :cry: Budzę się i zasnąć potem nie mogę :evil: Okropność :evil:
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.
Edward Stachura, Siekierezada
Awatar użytkownika
Malgorzata
super forma
super forma
Posty: 2849
Rejestracja: 5 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław-Baile Atha Cliath

Post autor: Malgorzata » 27 lut 2008, o 23:34

seven pisze:A ja obudziłam się całkiem niedawno z okrzykiem "Widziałam Boga!!!!!"
Inna sprawa, że zupełnie nie pamiętałam, jak wyglądał, czego do dziś nie mogę odżałować.
Tym niemniej wrażenie, a właściwie porażenie było ekstremalne. I nie był to strach. Raczej napięcie wynikające z tego, że otarłam sie o Absolut.

Czy to oznacza, że funkcjonuję aktualnie w ostatnim, ziemskim wcieleniu i czeka mnie już tylko nirwana ??? To pytanie do Pań buddystek :cool:
Jeszcze czego ! :evil:
A Ty myślisz, że kto tu będzie mądrości pisał, jak Ty się oddalisz do nirwany, czy innej takiej, hę ? Za nogi Cię ściągniemy :cool:
Racjonalne myślenie to iluzja..
Awatar użytkownika
rock_me
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 950
Rejestracja: 3 gru 2007, o 00:00

Post autor: rock_me » 27 lut 2008, o 23:36

Malgorzata pisze:A Ty myślisz, że kto tu będzie mądrości pisał, jak Ty się oddalisz do nirwany, czy innej takiej, hę ? Za nogi Cię ściągniemy :cool:
:lol: Na naszą pomoc zawsze możesz liczyć :wink:
[i]I must be an acrobat
To talk like this
And act like that[/i]
Awatar użytkownika
Malgorzata
super forma
super forma
Posty: 2849
Rejestracja: 5 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław-Baile Atha Cliath

Post autor: Malgorzata » 27 lut 2008, o 23:50

A propos tematu zaś: dość rzadko pamiętam sny.
Dwa razy, daaawno temu śniło mi się, że latałam - cudowne uczucie.
Raz śniły mi się wielkie, kosmate pająki (pająków się boję) - okropne :x
Racjonalne myślenie to iluzja..
Awatar użytkownika
rock_me
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 950
Rejestracja: 3 gru 2007, o 00:00

Post autor: rock_me » 27 lut 2008, o 23:56

Malgorzata pisze:.Raz śniły mi się wielkie, kosmate pająki (pająków się boję) - okropne :x
Ja się kiedyś obudziłam z pająkiem na twarzy :)
Dawno nie śnił mi się żaden koszmar. Usiłuję sobie przypomnieć ostatni, ale nic z tego. Wszystkie jakies przyjemne 8)
[i]I must be an acrobat
To talk like this
And act like that[/i]
Awatar użytkownika
piper
super forma
super forma
Posty: 1259
Rejestracja: 15 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: dach

Post autor: piper » 28 lut 2008, o 01:57

pajaki rowniez goszcza w moich snach, tylko bardziej ktos mnie nimi straszy albo w chodze do pokoju w ktory jest caly w terrariach :? dosc czesto sni mi sie to ze latam (fajnie jest, gorzej z ladowaniem), plywanie pod woda i to ze kogos tluke na kwasne jablko tylko jakos nigdy nie moge stluc - moje ciosy nie robia tej osobie zadnej krzywdy. :)

aaa i raz mi sie snilo ze mnie byla chciala utopic :lol:
I want you to be crazy
'Cause you're boring baby when you're straight
Awatar użytkownika
piesn_smierci
super forma
super forma
Posty: 4148
Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
Lokalizacja: poznań

Post autor: piesn_smierci » 28 lut 2008, o 06:43

taki ładny sen miałam,został przerwany zrzędliwym głosem że czas do pracy :evil: a już prawie wylądowałam na plutonie :evil:
czytając przymruż oko;-)
Awatar użytkownika
r_a_i_n_b_o_w
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 272
Rejestracja: 29 lip 2007, o 00:00

Post autor: r_a_i_n_b_o_w » 28 lut 2008, o 16:14

Często nie pamiętam o czym śnię, ale jeśli już to zawsze mam świadomość tego , że to sen. Moja współlokatorka pierwszej nocy przeżyła szok jak zaczęłam do niej gadać. Puściłam do niej jakiś zabójczy monolog, a na koniec powiedziałam tylko: "nie przejmuj się, gadam przez sen". Ostatnio ponoć mówiłam coś o magicznym autobusie i tetrze. A za cholerę nie mogę dojść do tego, jaki związek miały ze sobą te dwie rzeczy.
Najlepsze są sytuacje, gdy słyszę samą siebie gadającą i śpiącą jednocześnie. Zawsze potem kwituję to słowami: "Kurde, znowu gadam." I zaczynam się śmiać. Później budzę się po godzinie, może dwóch i przypomina mi się cała sytuacja. Zawsze wtedy mam nadzieję, że nikt nie widział mnie w tym stanie. :oops:
W życiu najczęstsze są dwie sytuacje: albo coś spieprzyłeś, albo ktoś kazał ci spieprzać.
Awatar użytkownika
dreeedy
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 295
Rejestracja: 1 lis 2006, o 00:00
Lokalizacja: z nieba

Post autor: dreeedy » 28 lut 2008, o 16:52

hah ^^ ja uwielbiam lać z mojej siory jak gada przez sen albo lunatykuje. Kiedyś się obudziła i chciała iść do toalety, ale nie wiadomo czemu próbowała wejść do szuflady :lol: albo obudziła się i zaczęła grzebać w zeszytach żeby zrobić zadanie domowe :D moja była kiedyś się "obudziła" i mówi do swojej współlokatorki --> "jedziemy do Paryża?" xD a ja wstałam podeszłam do łózka mojej babci i usiadłam jej... na głowie :cool: zajebiste sytuacje :)
Awatar użytkownika
r_a_i_n_b_o_w
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 272
Rejestracja: 29 lip 2007, o 00:00

Post autor: r_a_i_n_b_o_w » 28 lut 2008, o 20:27

Dobrze, że do szuflady. Ja chciałam wyjść przez okno (4 piętro). No i kiedyś, były jeszcze stare zamki, więc wyszłam na klatkę schodową. Z jednej strony śmieszne, a z drugiej jak sobie wyobrażę co mogło się stać, to mnie dreszcze przechodzą.
W życiu najczęstsze są dwie sytuacje: albo coś spieprzyłeś, albo ktoś kazał ci spieprzać.
ODPOWIEDZ