Reakcja na widok pocałunku
-
- początkująca foremka
- Posty: 34
- Rejestracja: 13 mar 2008, o 01:00
Możnagrus87 pisze: najgorsze jest patrzenie na liżące się przez kilkanaście minut
Wsadzić nas w książkę/gazetę
Obserwować wróble, pokruszyć im bułę
Napisać zaległego esemesa
Wyszukać najstarszą parę w swoim otoczeniu, albo najsympatyczniejszą
Zdjąć buty i pomalować sobie paznokcie u nóg
Zamknąć oczy, posłuchać muzyki
Rozwiązać krzyżówkę
Jest tyle opcji na fajne spędzenie tych kilkunastu minut.
Uśmiechnij się
Nasze umysły są jak spadochrony - pracują tylko wtedy, kiedy są otwarte
- piesn_smierci
- super forma
- Posty: 4148
- Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
- Lokalizacja: poznań
oj pamiętam jak miałam z 7 lat i wlazłam do domku(byliśmy na wakacjach) mojego chrzestnego i jego faceta(nakryłam ich na sekszeniu się) i pobiegłam zdziwiona do taty i sie zapytałam o co chodzi, i wtedy przeżyłam koszmar zostałam uświadomiona na wszelkie sposoby co to seks, kto uprawia seks po co sie uprawia seks ałaa, na koniec tatuś powiedział że efektem ubocznym są dzieci potem przy kolacji babcia biologicznie się za to zabrała i wtedy przyrzekłam sobie że nikogo nawet nie pocałuje bo to jest okropne
co do całuśnych par hmm nie że obrzydzenie ile znudzenie w ich towarzystwie mnie ogarnia, zwłaszcza jak słyszę tekst"gdzie bym ja taką drugą znalazła" na co ja wyciągam telefon i mówię "dać ci numer?" na co jej partnerka się na mnie śmiertelnie obraża , jedyne co mnie obrzydza(poza smrodem) to brak poczucia humoru, i jak tu się nie zdystansować?
co do całuśnych par hmm nie że obrzydzenie ile znudzenie w ich towarzystwie mnie ogarnia, zwłaszcza jak słyszę tekst"gdzie bym ja taką drugą znalazła" na co ja wyciągam telefon i mówię "dać ci numer?" na co jej partnerka się na mnie śmiertelnie obraża , jedyne co mnie obrzydza(poza smrodem) to brak poczucia humoru, i jak tu się nie zdystansować?
czytając przymruż oko;-)
- incredible
- początkująca foremka
- Posty: 72
- Rejestracja: 15 maja 2008, o 02:00
Odruch wymiotny nie jest niczym nagannym, to część prawidłowo funcjonującego mechanizmu obronnego organizmu. Następuje bez zastanowienia, odruchowo. Zastanowić, to trzeba się potem, nad usunięciem jego skutkówklarnecistka pisze:Dla mnie nie sa obrzydliwi calujący się niezaleznie od płci.
Zastanawia mnie Twoja - Incredible, niechęć do całujących sie mężczyzn. I to,że piszesz o tym tak jakby to wszystkich brzydziło. Otóż tak nie jest. Na przykład mnie i kilku innych foremek jak widać to aż tak nie odrzuca.
-
- początkująca foremka
- Posty: 34
- Rejestracja: 13 mar 2008, o 01:00
Nie pytam Cię o szczegóły obrzydzenia, tylko piszę, że wypowadasz się w imienu wszystkich. W tej wpowiedzi np.:
mogłabyś w tym zdaniu napisać: "wg mnie wywołują odrazę". Tyle. Moze czepiam się słów. Ale sądzę, że nie mozna generalizować swoich odczuć i wmawiac ich pozostałym.incredible pisze: Jakaś róznica jest. Skoro całujące się kobiety nie wywołują odrazy, a mężczyźni - tak.
-
- początkująca foremka
- Posty: 34
- Rejestracja: 13 mar 2008, o 01:00
- incredible
- początkująca foremka
- Posty: 72
- Rejestracja: 15 maja 2008, o 02:00
Pewnie rzeczywiście się czepiasz. Zauważ, że na samym początku tego wątku postawione jest pytanie: "A jak wy reagujecie?"klarnecistka pisze:Nie pytam Cię o szczegóły obrzydzenia, tylko piszę, że wypowadasz się w imienu wszystkich. W tej wpowiedzi np.:
mogłabyś w tym zdaniu napisać: "wg mnie wywołują odrazę". Tyle. Moze czepiam się słów. Ale sądzę, że nie mozna generalizować swoich odczuć i wmawiac ich pozostałym.incredible pisze: Jakaś róznica jest. Skoro całujące się kobiety nie wywołują odrazy, a mężczyźni - tak.
- piesn_smierci
- super forma
- Posty: 4148
- Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
- Lokalizacja: poznań
zaczęła od opisania chorób wenerycznych skoNczyła na upośledzonych dzieciach środek wole zapomniećklarnecistka pisze:Czyli co przepraszam Twoja babcia zrobiła?piesn_smierci pisze: potem przy kolacji babcia biologicznie się za to zabrała i wtedy przyrzekłam sobie że nikogo nawet nie pocałuje bo to jest okropne
czytając przymruż oko;-)
- incredible
- początkująca foremka
- Posty: 72
- Rejestracja: 15 maja 2008, o 02:00
Zatem żaden rzekomy gen, a jedynie traumatyczne doświadczenie w dzieciństwie?piesn_smierci pisze:zaczęła od opisania chorób wenerycznych skoNczyła na upośledzonych dzieciach środek wole zapomniećklarnecistka pisze:Czyli co przepraszam Twoja babcia zrobiła?piesn_smierci pisze: potem przy kolacji babcia biologicznie się za to zabrała i wtedy przyrzekłam sobie że nikogo nawet nie pocałuje bo to jest okropne
- piesn_smierci
- super forma
- Posty: 4148
- Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
- Lokalizacja: poznań
być może,że ja na to nie wpadłamincredible pisze:Zatem żaden rzekomy gen, a jedynie traumatyczne doświadczenie w dzieciństwie?piesn_smierci pisze:zaczęła od opisania chorób wenerycznych skoNczyła na upośledzonych dzieciach środek wole zapomniećklarnecistka pisze: Czyli co przepraszam Twoja babcia zrobiła?
czytając przymruż oko;-)
- incredible
- początkująca foremka
- Posty: 72
- Rejestracja: 15 maja 2008, o 02:00
ueh. wiecie co, ja myślę, że ten "naturalny odruch wymiotny" jest zupełnie nie - naturalny. Zanim się dowiedziałam co ze mnie za ptaszek brzydził mnie widok całujących się dziewczyn.. facetów też. Teraz widok całujących się dziewczyn sprawia mi przyjemność ( jeśli to nie są obscenicznie liżące się laski w miejscach a la autobus ), a geje nadal mnie brzydzą.. mimo że mój najlepszy przyjaciel jest gejem itede. Myślę więc, że jeśli kiedyś zostanę gejem, to i to przestanie mnie mierzić
Re: Reakcja na widok pocałunku
A mnie brzydzą całujące się pary hetero. Taki widok budzi we mnie lwicę, King-Konga, Fizię Pończoszankę i inne takie, mam ochotę wyrwać dziewoję z obłapiających ją szponów, wrzucić na mego rumaka i odjechać w kierunku zachodzącego słońca.incredible pisze:Z przyjemnością patrzę na całujące się kobiety, a na widok całujących się facetów zbiera mi się na wymioty A jak wy reagujecie?
Do gejów nic nie mam, nie moja działka, niech się sami ratują z niewłaściwych łap.
Wszystko działa, jeśli tylko człowiek pozwoli, by się zdarzyło
(T.Pratchett)
(T.Pratchett)
- incredible
- początkująca foremka
- Posty: 72
- Rejestracja: 15 maja 2008, o 02:00
Czy jeśli napiszę że małe kocięta tudzież szczenięta są takie słodkie zapytasz czy mam ochotę pocałować się z kotem lub psem? (To samo roztkliwienie nie żebym gejów przyrównywała do zwierząt)incredible pisze:I co? Pocałowałabyś się z jednym z nich?maily pisze:zgadzam się z Bzigo - a geje są słodcy
- incredible
- początkująca foremka
- Posty: 72
- Rejestracja: 15 maja 2008, o 02:00
Kocięta lub szczenięta, a także inne maleństwa, roztkliwiają nas swoją bezbronnością. Ale "geje" ???osiol pisze:Czy jeśli napiszę że małe kocięta tudzież szczenięta są takie słodkie zapytasz czy mam ochotę pocałować się z kotem lub psem? (To samo roztkliwienie nie żebym gejów przyrównywała do zwierząt)incredible pisze:I co? Pocałowałabyś się z jednym z nich?maily pisze:zgadzam się z Bzigo - a geje są słodcy
Jednych roztkliwiają kocięta/szczenięta, a innych - para gejów okazujących sobie uczucia.incredible pisze:Kocięta lub szczenięta, a także inne maleństwa, roztkliwiają nas swoją bezbronnością. Ale "geje" ???osiol pisze:Czy jeśli napiszę że małe kocięta tudzież szczenięta są takie słodkie zapytasz czy mam ochotę pocałować się z kotem lub psem? (To samo roztkliwienie nie żebym gejów przyrównywała do zwierząt)incredible pisze: I co? Pocałowałabyś się z jednym z nich?
To trochę jak spór o wyższości ogórkowej nad pomidorową. Amatorzy ogórkowej nie są sobie w stanie wyobrazić zachwytu fanów "pomidorówki" nad czerwonym płynem z ryżem/kluskami. Ot, cała filozofia.
- incredible
- początkująca foremka
- Posty: 72
- Rejestracja: 15 maja 2008, o 02:00
mnie roztkliwia miłość, nie tylko bezbronnośćincredible pisze:Kocięta lub szczenięta, a także inne maleństwa, roztkliwiają nas swoją bezbronnością. Ale "geje" ???osiol pisze:Czy jeśli napiszę że małe kocięta tudzież szczenięta są takie słodkie zapytasz czy mam ochotę pocałować się z kotem lub psem? (To samo roztkliwienie nie żebym gejów przyrównywała do zwierząt)incredible pisze: I co? Pocałowałabyś się z jednym z nich?
- incredible
- początkująca foremka
- Posty: 72
- Rejestracja: 15 maja 2008, o 02:00
Hmm... miłość pedofila też?porcelain pisze:mnie roztkliwia miłość, nie tylko bezbronnośćincredible pisze:Kocięta lub szczenięta, a także inne maleństwa, roztkliwiają nas swoją bezbronnością. Ale "geje" ???osiol pisze: Czy jeśli napiszę że małe kocięta tudzież szczenięta są takie słodkie zapytasz czy mam ochotę pocałować się z kotem lub psem? (To samo roztkliwienie nie żebym gejów przyrównywała do zwierząt)
Hm, chyba za daleko ktoś tu się zagalopował(a)...incredible pisze:Hmm... miłość pedofila też?porcelain pisze:mnie roztkliwia miłość, nie tylko bezbronnośćincredible pisze: Kocięta lub szczenięta, a także inne maleństwa, roztkliwiają nas swoją bezbronnością. Ale "geje" ???
Przepraszam bardzo, ale zbytnio się tu chyba zbliżamy do retoryki panów pokroju Wojtusia W. ... Wiem, Incredible, że nie o to Ci zapewne chodziło, ale jest to, powiedzmy, nie na miejscu.
- incredible
- początkująca foremka
- Posty: 72
- Rejestracja: 15 maja 2008, o 02:00
Też tak sądzę. Ale np, holenderska partia pedofilów twierdzi, że jest inaczej http://wyborcza.pl/1,86698,3406509.htmlbpd71 pisze:to chyba nie jest w ogole milosc, tylko zapokojenie swoich chorych potrzeb..?
jezu, aż się przestraszyłam. nie porównujcie gejów do pedofil, zoofili i innych takich, prosze, troche przyzwoitości, żeby lesbijka powtarzała faszystwoskie stereotypowe stwierdzenia? ale uściśle, rozbraja mnie miłość homo, hetero, miłość między przyjaciółmi, rodzicami a dziećmi, rodzeństwem itp (nie chodzi o kazirodztwo, uprzedzam głupie wypowiedzi )