
Koty czy psy?
-
- super forma
- Posty: 1315
- Rejestracja: 5 mar 2013, o 14:01
Re: Koty czy psy?
Och, zdecydowanie koty! Dla mnie kot jest zaraz po człowieku w drabinie ewolucji
. Ale psa miałam także.

Re: Koty czy psy?
A ja jestem zdecydowanie za pieskami
) Sama mam dwa westy
Kocham je oba nad życie 



moja strona pomoże odpowiedzieć na pytanie Jak schudnąć
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 lut 2013, o 18:07
- Lokalizacja: .... gdzies tam....
Re: Koty czy psy?
mrrrrr oczywiście że kociaki!!!!!mam jedną piękna kotke
zwie się Majeczka
macie mojego futrzaka ^^
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 85698.jpg/


http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 85698.jpg/
-
- super forma
- Posty: 1315
- Rejestracja: 5 mar 2013, o 14:01
Re: Koty czy psy?
Zaczarovvana - Coś pięknego ten kot! 

Re: Koty czy psy?
Ja kocham psy, chociaż nic nie mam przeciwko kotkom. Mój korsiaczek jak miał pół roku
http://cdn.myanimelist.net/images/userimages/277373.jpg

-
- natchniona foremka
- Posty: 333
- Rejestracja: 13 kwie 2012, o 23:20
- Lokalizacja: z całkiem niedaleka
Re: Koty czy psy?
Zdecydowanie psy mam nawet jednego chociaż już staruszek z niego to i tak go uwielbiam ale do kotów też nic nie mam 

W życiu są wzloty i upadki
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Re: Koty czy psy?
Zdecydowanie oba. Nie potrafię powiedzieć tak ogólnie bardziej psy, czy bardziej koty, mogę tylko porównać konkretnego psa z konkretnym kotem.
Jak dotąd moją największą miłością był zmarły 3 lata temu kundelek znajda, kudłaty trikolorek niskopodłogowy. Był cudowny, taki trochę pacyfista olewający totalnie wszelkie psie agresywne zaczepki. Do dziś zdarza mi się za nim uronić łezkę
Z drugiej jednak strony znam też psy, których w ogóle nie lubię np. histeryczną ratlerkę mojej dalszej rodziny, totalnie zryta bania, na przemian drze na ryja, gryzie i się łasi. Mam ją ochotę kopnąć. Nie spotkałam jeszcze kota, który by mnie tak drażnił.
Moja ulubiona kotka (mojej przyjaciółki) była jakby trans M/K - tzn. biologicznie samiec, ale psychicznie pełna kotka
Była bardzo złożona, wrażliwa, trochę się trzeba było wysilić, żeby zyskać jej zaufanie, ale się opłacało. Też niestety już odeszła.
Chcę adoptować w przyszłości kotkę i sunię (nierasowe), już mam nawet imiona wybrane dla moich córeczek
Nie zdecyduje się na zakup rasowych, ale gdybym miała wybierać to z psów najbardziej podobają mi się Pembroke Welsh Corgi, a z kotów brytyjskie krótkowłose.
Jak dotąd moją największą miłością był zmarły 3 lata temu kundelek znajda, kudłaty trikolorek niskopodłogowy. Był cudowny, taki trochę pacyfista olewający totalnie wszelkie psie agresywne zaczepki. Do dziś zdarza mi się za nim uronić łezkę

Z drugiej jednak strony znam też psy, których w ogóle nie lubię np. histeryczną ratlerkę mojej dalszej rodziny, totalnie zryta bania, na przemian drze na ryja, gryzie i się łasi. Mam ją ochotę kopnąć. Nie spotkałam jeszcze kota, który by mnie tak drażnił.
Moja ulubiona kotka (mojej przyjaciółki) była jakby trans M/K - tzn. biologicznie samiec, ale psychicznie pełna kotka

Chcę adoptować w przyszłości kotkę i sunię (nierasowe), już mam nawet imiona wybrane dla moich córeczek

Re: Koty czy psy?
Lubię koty, bardzo chciałabym kiedyś abisyńczyka, pewnie będzie kotek wiejski wielorasowy. Moja partnerka ma kota bez nogi, który nie mieszka z nami ze względu na moje psy.
Koty lubię.
Jednak psy to zupełnie inna bajka. Słowo lubię byłoby nieadekwatne. Psy kocham.
Miałam wiele psów- cziernego terriera rosyjskiego, bullteriera, spaniela, kundelki. Od dwudziestu lat zajmuje się american staffordshire terrierami. Kiedyś dawno skradły mi serce i są jedną z tych rzecz, niewielu rzeczy, która jest stałą w moim życiu. Kocham je ponad życie, pamiętam o tych co odeszły.
No i konie- dlaczego nie ma koni w ankiecie?
Koty lubię.
Jednak psy to zupełnie inna bajka. Słowo lubię byłoby nieadekwatne. Psy kocham.
Miałam wiele psów- cziernego terriera rosyjskiego, bullteriera, spaniela, kundelki. Od dwudziestu lat zajmuje się american staffordshire terrierami. Kiedyś dawno skradły mi serce i są jedną z tych rzecz, niewielu rzeczy, która jest stałą w moim życiu. Kocham je ponad życie, pamiętam o tych co odeszły.
No i konie- dlaczego nie ma koni w ankiecie?
"Niby pomiędzy czarnym i czerwonym występuje różnica wektora w interioryzacji... metody i cel mają podobny " E.S.L
-
- początkująca foremka
- Posty: 10
- Rejestracja: 6 mar 2013, o 14:26
Re: Koty czy psy?
Od zawsze w domu był jakiś zwierzak.Przeważnie były to psy.Kilka lat temu to się zmieniło,do psa doszły dwa kocury i kotka i tak zostało.Obecnie mam kocura i kotkę.Kocham koty.Do tej dwójki marzy mi się jeszcze pies ale teraz nie mam na to ani warunków ani tyle kasy,żeby dać im wszystko.Ale jeszcze wszystko przede mną 

Re: Koty czy psy?
Psy, przede wszystkim za wierność, za empatię, za ciepło. Do kotów przekonałam się niedawno, że wcale nie są takie złe, a po tym, jak zostały mi one zohydzone przez internety i les-koleżanki wpisujące się w stereotypy - "awww słodki, jesteś moim bogiem, hihi, awww" -.-'.
Re: Koty czy psy?
Psy u mnie w domu były od zawsze.
Kota chciałam miec od dzieciaka- może dlatego ze nie mogę?
Jako że koty to dla mnie synonim indywidualisty, kupiłam sobie Jeża
Podobnie jak kto, chodzi swoimi ścieżkami. Lubi pokazać pazury/kolce. Nigdy nie wiem jaki ma nastrój 
Kota chciałam miec od dzieciaka- może dlatego ze nie mogę?
Jako że koty to dla mnie synonim indywidualisty, kupiłam sobie Jeża


Jestesmy pozorami, ktore myla.
-
- początkująca foremka
- Posty: 12
- Rejestracja: 30 mar 2013, o 23:26
Re: Koty czy psy?
Zdecydowanie wolę psy
ale czarne koty mają w sobie jakiś urok i dlatego są u mnie na równi z psami 


Re: Koty czy psy?
Rude to też spoko skurczybyki, lecz wiadomo - wszystko zależy od usposobienia zwierzakastylingWax pisze:czarne koty mają w sobie jakiś urok i dlatego są u mnie na równi z psami

Re: Koty czy psy?
Tylko suczki 
Miałam kota ii.. kropka. W każdym bądź razie już nie mam.
Za to mam Goldenke, i tak już zostanie na zawsze (chyba).

Miałam kota ii.. kropka. W każdym bądź razie już nie mam.
Za to mam Goldenke, i tak już zostanie na zawsze (chyba).
Re: Koty czy psy?
Mam kota z odzysku. Andrzej ma trzy łapy (brak lewej przedniej), pół ucha i za sobą straszną historię. Właściwie to taki kotopies, dobry kumpel. Jest pogodny, mądry. Po prostu piękny.
- jestes_tu
- rozgadana foremka
- Posty: 141
- Rejestracja: 3 mar 2013, o 15:25
- Lokalizacja: wrocław / osw / będzie UK
Re: Koty czy psy?
kiedyś tylko koty... kiedyś.... byłam inna.. 
teraz zdecydowanie psy i już tak chyba zostanie
))

teraz zdecydowanie psy i już tak chyba zostanie




- It_just_deja_vu
- początkująca foremka
- Posty: 27
- Rejestracja: 13 kwie 2013, o 10:27
Re: Koty czy psy?
Psów, przynajmniej tych większych bałam się chyba od zawsze o: Bałam, brzydziłam.. Może dlatego, że kiedy byłam mała leżałam w szpitalu na sali z chłopcem pogryzionym przez psa.
A więc koty! Koty, kotki, tylko :3
A więc koty! Koty, kotki, tylko :3
Re: Koty czy psy?
Zdecydowanie psy górą
można by rzec, że miłość do nich wyssałam z mlekiem matki
od urodzenia nieprzerwanie mam kontakt z psami. Po urodzeniu w domu była wilczurka, która z zazdrości kiedyś mnie lekko przygniotła (ale jej to wybaczyłam.. też nie lubię dzieci
), potem był nasz wredny jamnik, a teraz mamy najukochańszą bullterierkę na świecie
Ma 8 lat, ale zachowuje się jak szczeniak w dalszym ciągu. Ciągle by się bawiła (i jadła), biegała po całym mieszkaniu, drażniła się z nami i łaskotała nas
Tylko niestety jak to bulowate ma drobne problemy ze zdrowiem.
Kotów kiedyś nie cierpiałam, ale od kiedy cały internet w nich tonie zaczęłam się nawet przekonywać





Kotów kiedyś nie cierpiałam, ale od kiedy cały internet w nich tonie zaczęłam się nawet przekonywać

Every word means the same as it's own silence
Re: Koty czy psy?
Pieska bym chciała najlepiej Golden Retrievera, duży, kudłaty i śliczny
. Tylko warunków nie mam na takiego dużego psa
, ale może kiedyś zmienię lokum na dom z ogrodem, bo nie chciałabym trzymać psiaka cały czas w mieszkaniu, a tak, jak by mnie nie było to by sobie mógł pohasać po podwórku 



- jestes_tu
- rozgadana foremka
- Posty: 141
- Rejestracja: 3 mar 2013, o 15:25
- Lokalizacja: wrocław / osw / będzie UK
Re: Koty czy psy?
amazonka, bo koty są właśnie fajne dopóki nie są realnie w twoim domu 
oj..retrievery cudowne są
)) w obu kolorach równie piękne (jesli widziałyście czarne 
poza tym mania na husky, ale rozum wie ze raczej nie ma szans..
i jeszcze są takie małe pieski... jakas raza chyba która towarzyszyła cesarzom chinskim?.. kiedys cały czas zwierzaki były w domu:) koty,psy... nawet kaczuszke miałam ;p znalezioną w miescie. łaziła za mna jakbym byla jej mamą

oj..retrievery cudowne są


poza tym mania na husky, ale rozum wie ze raczej nie ma szans..
i jeszcze są takie małe pieski... jakas raza chyba która towarzyszyła cesarzom chinskim?.. kiedys cały czas zwierzaki były w domu:) koty,psy... nawet kaczuszke miałam ;p znalezioną w miescie. łaziła za mna jakbym byla jej mamą




Re: Koty czy psy?
To zupełnie jak z dziećmijestes_tu pisze:amazonka, bo koty są właśnie fajne dopóki nie są realnie w twoim domu![]()

Mieć całe stadko szczeniaczków to jest dopiero wyzwanie!


Pies im jest większy tym lepszy

Every word means the same as it's own silence
Re: Koty czy psy?
Tak, tylko weź ułóż to stadko rozbieganych, przesłodkich szczeniaczków, przewiduj wszystkie możliwe wypadki, zabezpiecz cały dom przed tymi szkodnikami o niewinnych obliczach i przy tym nie zwariuj. Aktualnie przy jednym prawie dorosłym jest ciekawie.. co dopiero przy całym roztupanym stadzieamazoonka pisze: Mieć całe stadko szczeniaczków to jest dopiero wyzwanie!ale przesłodkie są takie małe włochate kuleczki biegające po domu

- ruziaduzia
- super forma
- Posty: 1215
- Rejestracja: 7 maja 2012, o 17:59
Re: Koty czy psy?
Ano ja mam 2 psy 3 koty w tym jeden mój ukochany najukochańszy kocio i jak się dziś okazało gniazdo pszczół
ZOO jest spokooo



ZOO jest spokooo


Nie decyduj w złości, nie obiecuj w szczęściu...
Re: Koty czy psy?
DokładnieIrmo pisze:Tak, tylko weź ułóż to stadko rozbieganych, przesłodkich szczeniaczków, przewiduj wszystkie możliwe wypadki, zabezpiecz cały dom przed tymi szkodnikami o niewinnych obliczach i przy tym nie zwariuj. Aktualnie przy jednym prawie dorosłym jest ciekawie.. co dopiero przy całym roztupanym stadzieamazoonka pisze: Mieć całe stadko szczeniaczków to jest dopiero wyzwanie!ale przesłodkie są takie małe włochate kuleczki biegające po domu



Raz było prawdziwe stadko, 8 szczeniaków


Every word means the same as it's own silence
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 7 cze 2013, o 13:53
Re: Koty czy psy?
Uwielbiam koty:) od zawsze, nawet mam wytatuowanego na nodze jednego:) a najzabawniejsze jest to że w domu mam psa:) nic do nich nie mam, a zwierzak w domu musi być, z kotkiem mam obawy bo mieszkam w bardzo ruchliwej dzielnicy i boję się o jego bezpieczeństwo.
monitoring to bardzo ważna rzecz.
Re: Koty czy psy?
Ja gustuję w psach ale kotka mojej dziewczyny
dlatego wszystko jedno 


Ludzie pojawiają się w twoim życiu z jakiegoś powodu 

Re: Koty czy psy?
Zdecydowanie psy, ale jakimś przywiązanym do ludzi kotem "nie pogardzę" 

Re: Koty czy psy?
Ja wolę psy, może dlatego że od kiedy pamietam miałam w domu psa. Z kotami to miałam styczność wyłącznie u rodziny lub znajomych 

-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 8 lip 2013, o 00:58
Re: Koty czy psy?
Oczywiste, że koty bo są słodkie!
Re: Koty czy psy?
Lubie koty, psy w sumie tez, ale tak na co dzień z psem to bym chyba nie dała rady (wymagają zbyt wiele uwagi, są absorbujące bardzo z mojego punktu widzenia). Poza tym bardzo lubię też inne zwierzęta, np. chomiki. 
