Koty czy psy?
Koty czy psy?
Kocham koty. Uwielbiam koty. Nic mnie nie odstresowuje bardziej niz kocur. A Wy?
no i miałam problem. bo w ankiecie jest "tylko koty" albo "tylko psy" więc wybrałam "wszystko jedno" jako, że faktycznie nie moge się zdecydować
na chwilę obecną mam dwa kocury i kocham je przeokropnie ale u rodziców mam psa i jego tez kocham. tyle, że koty sa inne. maja charakterek. a psy są wierne i oddane.
i nie potrafie się zdecydowac, które wole
ps. a jak uda mi się dorobic własnego mieszkania to przygarne jeszcze jakieś zwierze - może trzeciego kota?
na chwilę obecną mam dwa kocury i kocham je przeokropnie ale u rodziców mam psa i jego tez kocham. tyle, że koty sa inne. maja charakterek. a psy są wierne i oddane.
i nie potrafie się zdecydowac, które wole
ps. a jak uda mi się dorobic własnego mieszkania to przygarne jeszcze jakieś zwierze - może trzeciego kota?
lepiej pozno niz wcale
- dziewczyna
- rozgadana foremka
- Posty: 113
- Rejestracja: 1 gru 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
A ja wybrałam psy - ale tez miałam problem. Bo to nie oznacza, że kotów nie lubię... lubię bardzo, lubię kazdego zwiarzaczka Ale psy najbardziej mnie pociagają. Marzę o psie straszliwie, ale nie bedę na tyle nieodpowiedzialna, żeby narażać go na wielogodzinne samotne siedzenie w mieszkaniu... Moze kiedyś....
Epsik, alergia mowisz?.... Wiesz, bo ja mam alergie... i astme... i przy lozku zapas lekartw i inhalatorow... Oczywiscie, jedyny alergen na ziemi to sierc kota. Och, no ale czego sie nie robi dla milosci!.... Nawet zdrowie traci.
KOTY!!! KOTY!!! KOTY!!! KOTY!!! Chociaz, Zefirek, york pani Basi, tez jest slodki...
KOTY!!! KOTY!!! KOTY!!! KOTY!!! Chociaz, Zefirek, york pani Basi, tez jest slodki...
Tak, masz rację Ciri , ale ja jednak również chciałabym kota do pogłaskania, przytulenia i tutaj wolałabym czuć coś miękkiego i puszystego. Jeśli chodzi o takiego zbója, który miałby szaleć po pokoju, wieszać się na firankach, doskakiwać psu do gardła i przeszkadzać mi w każdej możliwej czynności to nie ma sprawy - tutaj może być nawet łysy, w rózowe plamy i z irokezem na łepetynceCiri pisze:Epsik, ale pomysl, jak im... łyso . Też potrzebują miłości... .
agik ja dla tej miłości musiałabym spędzać dzień w dzień z zapaleniem płuc, inhalatorami na świszczący oddech, co minute wlewanymi we mnie ciepłymi herbatkami i przepoconymi koszulkami... nie, nie. Poczekam, az sie z tej alergii wylecze
www.kobietowo.pl
- Panna Dziewanna
- Posty: 2
- Rejestracja: 7 lis 2004, o 00:00
KOTY:) za całokształ. za ich cudne ślepia, za ich grację, za tajemniczość, za harmonię ciał, za ich boskie mruczenie, za wdzięk, za czar, za chadzania własnymi ścieżkami, za to, że nie trzeba ich wyprowadzać na dwór w świątek, piątek czy w niedzielę, o nieludzkich godzinach, za to, że nie biegają jak oszalałe po całym domu, nie szczekają, nie ślinią, nie obijają się o wszystkie meble, za ich cudowne łapki, bo kocie łapki to jedna z najpiękniejszych rzeczy na święcie, za urok, za niezależność i za to, że jakoś zawsze utożsamiałam koty z idealnymi kobietami:) mają wszystkie ich cechy:) zgrabne, ładne, niezależne, nieposkromione, urocze itd:)
tak więc koty niepodważalnie;) o!
tak więc koty niepodważalnie;) o!
O tak.. drżyjcie Arkadiusy i inne, nadchodzi prawdziwy sztukmistrz, który pozrzuca was ze stołków! Uciekajcie marne projektańczynyCiri pisze:Epsik, moze zostaniesz sławną projektantką mody...kociej?
A wam drogie panie, radzę ustawiać się w kolejce ze swymi pociechami, bo wkrótce cały glob dowie się o mych zdolnościach i wątpie, by starczyło miejsca dla wszystkich. Ale przewidziane małe zniżki dla znajomych
Będą do mnie pisać gwiazy, wprost błagając o uszycie sukni balowych, surdutów i majteczek dla swych zwierzaków Ach... będę się pławić w fortunie, a wokół mnie tylko koty..... Otwieramy kolekcje - zima, sweterki, golfiki, kożuszki i kozaczki w ciepłych odcieniach zieleni i niebieskiego
Proponuje kupić zwykłego dachowca i pozbawić go sierściirka pisze:i tu mnie masz! to podobno drogi interes taki lysol :Cool:
www.kobietowo.pl
Tak, przez całe moje życie zdecydowanie psiaki, choć i inne stworzenia Boże miłe sąLumi pisze:Trudno mi sie było zdecydować, bo nie było możliwosci wyboru innych zwierzaków... Ale chyba jednak pieski... Nie łyse.
[Istnieje świat tak blisko obok nas Zamknięty gdzieś, dostępny tylko w snach Nie masz już, nie masz już odwagi by tam wejść Nie wierzysz że potrafisz cieszyć się Więc nie bój się, podaj swoją dłoń Zaufaj mi, byłam tam nie raz Woda zmywa ból, słońce suszy łzy, wiatr przegania lęk Ja to wiem, byłam tam Choć boisz się i wahasz się co dnia Kolorów świat z nadzieją woła nas Zobacz, zobacz, uśmiecham się i wiem Ty możesz też zanurzyć się w ten sen /.../ (Varius Manx)]
Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...
Myślę, że sweterek można utkać z jakieś wełny, bawełny czy z czego tam się tka sweterki, bo gdybyśmy zrobiły go z siersci to w sumie wyszło by na to samo, tylko kotem mógłby sobie sciagać siersć, np. w lecie kiedy gorąco. Ale kotki lubią ciepło.
Tylko... ja nie umiem robic na drutach
Tylko... ja nie umiem robic na drutach
www.kobietowo.pl
- disposable_teen
- foremka dyskutantka
- Posty: 197
- Rejestracja: 21 lis 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Koty czy psy?
tylko psy
- better_than_me
- początkująca foremka
- Posty: 16
- Rejestracja: 7 lis 2010, o 20:45
Re: Koty czy psy?
zdecydowanie psy i tylko psy
When life gives you a hundred reasons to cry, show life that you have a thousand reasons to smile