Witam serdecznie.
Tyle sie naczytałam juz na forach na temat biur pośrednictwa pracy.
Po zlozeniu dokumentow , podan itd, dostałam wkoncu oferte pracy .
A ze pisałam ze szukam wraz z kolezanką, ( a moją kobietą) to mamy obie szanse wyjechac razem za dwa tygodnie .I ja kieruje sie tutaj do Was drogie panie, z pytaniem, czy ktos ma tu jakies doswiadczenie i moglby sie podzielic z opinią jak to tam wyglada na miejscu.Czy ktoras z pan korzystala z posrdednict czy agencji pracy.Wiem ze prace na produkcji czy ogrodnictwie nie sa latwe, ale we dwie damy rade:)
Mam obawy, boje sie narazac siebie i moją dziewczynę , ale skoro to posredniak to chyba nie wylądujemy w Holandii nab bruku prawda?
Częsc z Was zapewne jezdzi w celach zarobkowych, zapraszam do podzielenia sie opiniami tutaj na forum , bo czemu nie, skoro poryszamy tu rozne tamaty, to cel zarobkowy za granicą tez moze byc.
Wiec zapraszam do dyskusji , bo bardzo jestem ciekawa czy jest tak naprawde zle jak to opisuja niektore tematycne fora o posrednictwie pracy dotyczace konkretnych biur.
Pozdrawiam
wspolny wypad za granicę -praca i pośredniaki
witaj Malakiciu z agencjami pracy bywa roznie,kaza jest inna. napisz dokad sie wybieracie my mieszkamy w Anglii wiec tylko na ich temat moge cos napisac.. ps jesli nawet wyladujesz bez dachu nad glowa i bez pracy to zawsze znajdzie sie ktos kto Ci pomoze my przyjechalysmy do Londynu w ciemno i jakos sie udalo
Witam
My wybieramy sie do Holandii, na okres 3 miesiecy za posdrednictwem biura Almavar z Jeleniej Gory, ale czy pojedziemy to jeszcze wielki znak zapytania- wacham się.Prace mają dla Nas, dokumenty mamy zlozone, ale biuro obecnie od poniedziałku ma urlop, wiec my rozgladamy sie jeszcze za czym innym.
Ale po kontakcie z owym biurem mam wachania, ze ok, wszystko załątwiaja , mieszkanko tez, dowoz itd...wszytsko gra.
Ale no wlasnie, ale te koszta.... stawki za godzine po po wszystkich odraceniach to jakies 5, 6 Euro wiec na miesiac to nie bede kokosy zalozmy 4 Euro na godz. wychodzi okolo 3 tys miesiac...
Wiec ja sie pytam , jak to jest ze wiekszosc znajomych wraca i mowią ze:"On tam zarobil 7 tys w miesiac"...no jak?? -a tez zwykle prace czy to produkcja czy inne prace fizyczne.Wiec to kit z tymi duzymi zarobkami??
A tak bez podredniaka boje się narazac Nas , tak jak to Ty piszesz w ciemno.Ona tu zawiesi swoja działanosc na ten okres wyjazdu,wiec tak wsiasc i jechac niewiadomo co Nas spotka, nie da rady.
A my chcemy zarobic dobrze, i wrocic i zalozyc swoje wlasne gniazdko:)
Pozdrawiam cieplutko
My wybieramy sie do Holandii, na okres 3 miesiecy za posdrednictwem biura Almavar z Jeleniej Gory, ale czy pojedziemy to jeszcze wielki znak zapytania- wacham się.Prace mają dla Nas, dokumenty mamy zlozone, ale biuro obecnie od poniedziałku ma urlop, wiec my rozgladamy sie jeszcze za czym innym.
Ale po kontakcie z owym biurem mam wachania, ze ok, wszystko załątwiaja , mieszkanko tez, dowoz itd...wszytsko gra.
Ale no wlasnie, ale te koszta.... stawki za godzine po po wszystkich odraceniach to jakies 5, 6 Euro wiec na miesiac to nie bede kokosy zalozmy 4 Euro na godz. wychodzi okolo 3 tys miesiac...
Wiec ja sie pytam , jak to jest ze wiekszosc znajomych wraca i mowią ze:"On tam zarobil 7 tys w miesiac"...no jak?? -a tez zwykle prace czy to produkcja czy inne prace fizyczne.Wiec to kit z tymi duzymi zarobkami??
A tak bez podredniaka boje się narazac Nas , tak jak to Ty piszesz w ciemno.Ona tu zawiesi swoja działanosc na ten okres wyjazdu,wiec tak wsiasc i jechac niewiadomo co Nas spotka, nie da rady.
A my chcemy zarobic dobrze, i wrocic i zalozyc swoje wlasne gniazdko:)
Pozdrawiam cieplutko
witaj,przepraszam ze tak pozno odp zastanawiasz sie jak Twoi znajomi zarabiaja taka sume w miesiac?wydaje mi sie ze sa 2 mozliwosci:
-prace nagral im inny znajomy,wtedy sa wyzsze stawki za godzine i szukasz na wlasna reke taniego pokoju,
-pracuja po 12 godz przez caly miesiac ...
coz Ci moge doradzic najlepiej poprosic kogos z przyjaciol o pomoc w znalezieniu pracy...ja od 18 roku jezdzilam w ten sposob na wakacje do Wloch i Niemiec .nie odwazylabym sie wyjechac z Polski poprzez agencje pracy..
inna jest sytuacja gdy juz postawisz noge na obcym ladzie wtedy udajesz sie do agencji zeby sie zaczepic do jakiej kolwiek pracy, wg mnie te agencje sa bardziej wiarygodniejsze niz te ktore dzialaja na terenie PL i wysylaja gdzies daleko w swiat do 5 os pokoju w walacej sie kamienicy( to z doswiadczenia znajomych) pozdrawiam
-prace nagral im inny znajomy,wtedy sa wyzsze stawki za godzine i szukasz na wlasna reke taniego pokoju,
-pracuja po 12 godz przez caly miesiac ...
coz Ci moge doradzic najlepiej poprosic kogos z przyjaciol o pomoc w znalezieniu pracy...ja od 18 roku jezdzilam w ten sposob na wakacje do Wloch i Niemiec .nie odwazylabym sie wyjechac z Polski poprzez agencje pracy..
inna jest sytuacja gdy juz postawisz noge na obcym ladzie wtedy udajesz sie do agencji zeby sie zaczepic do jakiej kolwiek pracy, wg mnie te agencje sa bardziej wiarygodniejsze niz te ktore dzialaja na terenie PL i wysylaja gdzies daleko w swiat do 5 os pokoju w walacej sie kamienicy( to z doswiadczenia znajomych) pozdrawiam
Najlepiej chodzic samemu po pubach,restauracjach czy innych i pytac o prace.Czasem nawet jesli nie ma wywieszonego ogłoszenia na witrynie warto wejść i zapytać czy przypadkiem nie potrzebuja kogoś do pracy(tak było w moim przypadku)Wiem,ze to stresujace wymówic choc kilka zdań po angielsku zaraz po przyjezdzie,ale trzeba się przełamać.Odwagi i powodzenia życzę.
Ps.Co do agencji to byłam w dwoch.Z jednej w ogole sie nie odezwali(spisali tylko moje dane) a w drugiej powiedzieli ze sie skontaktuja jak cos beda miec-czekam do tej pory.Prace znalazlam sama przez internet nie przez agencje.Dobra rzecza jest wchodzenie na strony roznych firm np.Tesco albo Lidl itp.Powodzenia
Ps.Co do agencji to byłam w dwoch.Z jednej w ogole sie nie odezwali(spisali tylko moje dane) a w drugiej powiedzieli ze sie skontaktuja jak cos beda miec-czekam do tej pory.Prace znalazlam sama przez internet nie przez agencje.Dobra rzecza jest wchodzenie na strony roznych firm np.Tesco albo Lidl itp.Powodzenia