Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Rozmowy pan dojrzałych
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 1 sty 2022, o 10:32

Jest jaki jest...
Prosimy o inny przykład..
Tylko lepszy niż koleżanka, która mówi że okłamała z miłości
Ja go lubię czytać i mam do niego dystans.
AnnaArendt pisze:
1 sty 2022, o 10:10
Jak już gdzieś pisałam - list do Koryntian jest najgorszym manipulacyjnym tekstem ever
skorochcesz
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 46
Rejestracja: 12 gru 2021, o 22:39

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: skorochcesz » 1 sty 2022, o 14:03

NowakAnna pisze:
1 sty 2022, o 10:32
Jest jaki jest...
Prosimy o inny przykład..
Tylko lepszy niż koleżanka, która mówi że okłamała z miłości
Ja go lubię czytać i mam do niego dystans.
AnnaArendt pisze:
1 sty 2022, o 10:10
Jak już gdzieś pisałam - list do Koryntian jest najgorszym manipulacyjnym tekstem ever
Łojeżu. Ferie idą. Capi znudzonymi złośliwymi ogórasami. Ide posprzątac w piwnicy chociaz jakis pożytek z tego będzie.
Zamiast nabijać diabełki na szpilke chodźcie ze mną.
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 1 sty 2022, o 14:27

Haha. Ja mam czysto :D
Inne aktywności przede mną.
Poza tym z obcymi do piwnicy nie idę :lol:
Jak mnie nie polubicie to tam zostanę zamknięta :mrgreen:
skorochcesz pisze:
1 sty 2022, o 14:03
NowakAnna pisze:
1 sty 2022, o 10:32
Jest jaki jest...
Prosimy o inny przykład..
Tylko lepszy niż koleżanka, która mówi że okłamała z miłości
Ja go lubię czytać i mam do niego dystans.
AnnaArendt pisze:
1 sty 2022, o 10:10
Jak już gdzieś pisałam - list do Koryntian jest najgorszym manipulacyjnym tekstem ever
Łojeżu. Ferie idą. Capi znudzonymi złośliwymi ogórasami. Ide posprzątac w piwnicy chociaz jakis pożytek z tego będzie.
Zamiast nabijać diabełki na szpilke chodźcie ze mną.
misja27
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 24 sty 2021, o 09:10

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: misja27 » 2 sty 2022, o 03:21

Oczywiście Aniu Nowak, masz zupełną rację, wszystkiego dobrego.
misja27
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 24 sty 2021, o 09:10

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: misja27 » 2 sty 2022, o 15:26

Aniu Nowak, dziękuję Ci za wszystko, jest prawda w każdym Twoim słowie, głęboka myśl i spostrzeżenia, trzeba żyć dalej, ale ciągle myślę, że jest jej przykro z mojego powodu, że Ją zraniłam, łączyła nas ogromna więź... Wiem, gdy się kogoś kocha, skrzywdzi się raczej siebie niż kochaną osobę i tak było, byłam przy niej, gdy chorowała na raka i gdy go pokonała, pomagałam jej rodzinie, mężowi, córce, wnukom.Byłyśmy sobie bliskie... A ona była przy mnie, gdy umierał mój Tata, gdy chorwał na Alzheimera i przy mojej Mamie, gdy pokonała raka piersi... Była heteronormatywna, choć czułam, że kocha mnie bardziej jak przyjaciółka. Rozmawiałyśmy godzinami, jakbyśmy były jednym organizmem. Potem zaczęła się lekko dystansować, jest bardzo silną osobą... Nie wolno nikogo ranić, nigdy... Cholera nie mogę się pogodzić, zawsze żyłam życiem innych, poświecając swoje... A tu takie świństwo, muł, gówno, wiem o tym dobrze Aniu..., nie chcę żyć, myślę, że ona sobie z tym radzi, to naprawdę silna osobowość. Zrobiłam świństwo, podłość, zraniłam, idę teraz się przejść, jestem zwykłym zerem
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 2 sty 2022, o 15:53

Dzięki Modliszko :D
Dobrze, że ofiara przetrwała Twoje chęci bardziej emocjonalnego zaangażowania.
Popraw się w Nowym Roku. Również życzę wszystkiego dobrego :D
misja27 pisze:
2 sty 2022, o 03:21
Oczywiście Aniu Nowak, masz zupełną rację, wszystkiego dobrego.
I Ty chciałaś bardziej emocjonalnego zaangażowania ? :shock:
Ty zrozum błąd i się zmień. Dla samej siebie, jak widać karma wraca.
Przykro z Twojego powodu :shock:
Jej jest przykro boś Ją prawie jak Modliszka wykończyła. Wyczerpałaś kogoś psychicznie. ( Znowu Ja - najważniejsza jak widzę zawsze). Czy Ty wiesz, że po takim czymś jak ktoś się podniesie to nie pozwoli na drugi taki cios. To jest ponizej wszystkiego, zważywszy na to ile Ci pomogła.
Po takiej akcji więź się przerywa, każdy ma limit. Wszystko można wypalić.
No tak jak silna to pal sześć. Można nawet nasłać i Diabła z wizytą, jeszcze go oczaruje.
Się ogarnij. Żyj dalej i zmień dla samej siebie. Zacznij nad tym swoim Ja chcę - pracować. Idź na wolontariat czy co...
misja27 pisze:
2 sty 2022, o 15:26
Aniu Nowak, dziękuję Ci za wszystko, jest prawda w każdym Twoim słowie, głęboka myśl i spostrzeżenia, trzeba żyć dalej, ale ciągle myślę, że jest jej przykro z mojego powodu, że Ją zraniłam, łączyła nas ogromna więź... Wiem, gdy się kogoś kocha, skrzywdzi się raczej siebie niż kochaną osobę i tak było, byłam przy niej, gdy chorowała na raka i gdy go pokonała, pomagałam jej rodzinie, mężowi, córce, wnukom.Byłyśmy sobie bliskie... A ona była przy mnie, gdy umierał mój Tata, gdy chorwał na Alzheimera i przy mojej Mamie, gdy pokonała raka piersi... Była heteronormatywna, choć czułam, że kocha mnie bardziej jak przyjaciółka. Rozmawiałyśmy godzinami, jakbyśmy były jednym organizmem. Potem zaczęła się lekko dystansować, jest bardzo silną osobą... Nie wolno nikogo ranić, nigdy... Cholera nie mogę się pogodzić, zawsze żyłam życiem innych, poświecając swoje... A tu takie świństwo, muł, gówno, wiem o tym dobrze Aniu..., nie chcę żyć, myślę, że ona sobie z tym radzi, to naprawdę silna osobowość. Zrobiłam świństwo, podłość, zraniłam, idę teraz się przejść, jestem zwykłym zerem
I dlatego relacje się określa , a nie ciągnie jak nie wiadomo co. Ni to partnerka ni to przyjaciółka. A zaangażowania chciałaś na 1000%.
misja27 pisze:
2 sty 2022, o 15:26
Była heteronormatywna, choć czułam, że kocha mnie bardziej jak przyjaciółka. Rozmawiałyśmy godzinami, jakbyśmy były jednym organizmem.
Idę jednak ta piwnice sprzątać. Faktycznie z tego będzie jakiś pożytek. Co miałam napisać już napisałam.
misja27
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 24 sty 2021, o 09:10

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: misja27 » 2 sty 2022, o 16:21

Tak Aniu, byłam kiedyś w wolontariacie przez ok 10 lat z niepełnosprawnymi, a teraz psiaki, załatwiam wolontariat w schronisku, bo kocham psiaki. Miałam je przez całe życie, teraz nie mogę mieć, bo mam chorą Mamę, w tygodniu pracuję, pies, zwłaszcza szczeniak potrzebuje całodobowej opieki, dziękuję za wszystko Aniu, myślę, że Jesteś dobrym człowiekiem, wcześniej mnie zirytowałaś, a potem podziwiałam Cię za Twoją silą, wiedzę, empatię, dałaś kopa, najpierw się wkurzyłam, a potem dostałam kopa w dupę i dobrze...
misja27
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 24 sty 2021, o 09:10

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: misja27 » 2 sty 2022, o 16:36

Dziękuję, ja też idę tę piwnicę sprzątać, tu zawsze coś człowiek znajdzie dla siebie 😉😊
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: wojtek » 2 sty 2022, o 17:22

misja27 pisze:
2 sty 2022, o 15:26
Aniu Nowak, dziękuję Ci za wszystko, jest prawda w każdym Twoim słowie, głęboka myśl i spostrzeżenia, trzeba żyć dalej, ale ciągle myślę, że jest jej przykro z mojego powodu, że Ją zraniłam, łączyła nas ogromna więź... Wiem, gdy się kogoś kocha, skrzywdzi się raczej siebie niż kochaną osobę i tak było, byłam przy niej, gdy chorowała na raka i gdy go pokonała, pomagałam jej rodzinie, mężowi, córce, wnukom.Byłyśmy sobie bliskie... A ona była przy mnie, gdy umierał mój Tata, gdy chorwał na Alzheimera i przy mojej Mamie, gdy pokonała raka piersi... Była heteronormatywna, choć czułam, że kocha mnie bardziej jak przyjaciółka. Rozmawiałyśmy godzinami, jakbyśmy były jednym organizmem. Potem zaczęła się lekko dystansować, jest bardzo silną osobą... Nie wolno nikogo ranić, nigdy... Cholera nie mogę się pogodzić, zawsze żyłam życiem innych, poświecając swoje... A tu takie świństwo, muł, gówno, wiem o tym dobrze Aniu..., nie chcę żyć, myślę, że ona sobie z tym radzi, to naprawdę silna osobowość. Zrobiłam świństwo, podłość, zraniłam, idę teraz się przejść, jestem zwykłym zerem
a najgłupsze w tym jest to że wam tak dobrze szło. wystarczyło nie robić nic, a i tak byłoby dobrze.
skorochcesz
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 46
Rejestracja: 12 gru 2021, o 22:39

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: skorochcesz » 2 sty 2022, o 19:57

jestem z siebie dumna jaka ja kreatywna Tyle posprzatanych piwnic...
He he. Ado mnie wpadlą grypka z gorączką i dalej mam nieposprzataną.
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 2 sty 2022, o 21:12

Ah z Tą empatią.. :cool:
Spoko, ja każdego wkurzam, taki naturalny talent :D

Niedobrze, Nowy Rok bez posprzątania piwnicy, oj brzydko...
Ale masz usprawiedliwienie chociaż :D
skorochcesz pisze:
2 sty 2022, o 19:57
jestem z siebie dumna jaka ja kreatywna Tyle posprzatanych piwnic...
He he. Ado mnie wpadlą grypka z gorączką i dalej mam nieposprzataną.
Sztuką jest odpuścić, nic nie robić i poczekać na rozwój sytuacji. Nie wspominając już o zachowaniu się w odpowiedni sposób. Z delikatnych, ironicznych, niekiedy i infantylnych metod podrywu można się później śmiać. Nie wyrządza się za to komuś krzywdy bo to zostaje. Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Z zasady. Było minęło, idziemy na przód...
wojtek pisze:
2 sty 2022, o 17:22
misja27 pisze:
2 sty 2022, o 15:26
Aniu Nowak, dziękuję Ci za wszystko, jest prawda w każdym Twoim słowie, głęboka myśl i spostrzeżenia, trzeba żyć dalej, ale ciągle myślę, że jest jej przykro z mojego powodu, że Ją zraniłam, łączyła nas ogromna więź... Wiem, gdy się kogoś kocha, skrzywdzi się raczej siebie niż kochaną osobę i tak było, byłam przy niej, gdy chorowała na raka i gdy go pokonała, pomagałam jej rodzinie, mężowi, córce, wnukom.Byłyśmy sobie bliskie... A ona była przy mnie, gdy umierał mój Tata, gdy chorwał na Alzheimera i przy mojej Mamie, gdy pokonała raka piersi... Była heteronormatywna, choć czułam, że kocha mnie bardziej jak przyjaciółka. Rozmawiałyśmy godzinami, jakbyśmy były jednym organizmem. Potem zaczęła się lekko dystansować, jest bardzo silną osobą... Nie wolno nikogo ranić, nigdy... Cholera nie mogę się pogodzić, zawsze żyłam życiem innych, poświecając swoje... A tu takie świństwo, muł, gówno, wiem o tym dobrze Aniu..., nie chcę żyć, myślę, że ona sobie z tym radzi, to naprawdę silna osobowość. Zrobiłam świństwo, podłość, zraniłam, idę teraz się przejść, jestem zwykłym zerem
a najgłupsze w tym jest to że wam tak dobrze szło. wystarczyło nie robić nic, a i tak byłoby dobrze.
Czas na akcje Posprzątajmy Strych :D
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: AnnaArendt » 2 sty 2022, o 22:38

NowakAnna pisze:
2 sty 2022, o 15:53
Dzięki Modliszko :D
Dobrze, że ofiara przetrwała Twoje chęci bardziej emocjonalnego zaangażowania.
Popraw się w Nowym Roku. Również życzę wszystkiego dobrego :D

Ty zrozum błąd i się zmień. Dla samej siebie, jak widać karma wraca.
Przykro z Twojego powodu :shock:
Jej jest przykro boś Ją prawie jak Modliszka wykończyła. Wyczerpałaś kogoś psychicznie. ( Znowu Ja - najważniejsza jak widzę zawsze). Czy Ty wiesz, że po takim czymś jak ktoś się podniesie to nie pozwoli na drugi taki cios. To jest ponizej wszystkiego
O :D

Mamy nowa Wszystko Wiedzącą Wiedźmę PlePle na forum.

Miło, miło...
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 2 sty 2022, o 22:41

Zastąpiłam kogoś?
Czy to Tytuł specjalnie dla mnie :oops:
AnnaArendt pisze:
2 sty 2022, o 22:38
NowakAnna pisze:
2 sty 2022, o 15:53
Dzięki Modliszko :D
Dobrze, że ofiara przetrwała Twoje chęci bardziej emocjonalnego zaangażowania.
Popraw się w Nowym Roku. Również życzę wszystkiego dobrego :D

Ty zrozum błąd i się zmień. Dla samej siebie, jak widać karma wraca.
Przykro z Twojego powodu :shock:
Jej jest przykro boś Ją prawie jak Modliszka wykończyła. Wyczerpałaś kogoś psychicznie. ( Znowu Ja - najważniejsza jak widzę zawsze). Czy Ty wiesz, że po takim czymś jak ktoś się podniesie to nie pozwoli na drugi taki cios. To jest ponizej wszystkiego
O :D

Mamy nowa Wszystko Wiedzącą Wiedźmę PlePle na forum.

Miło, miło...
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: AnnaArendt » 2 sty 2022, o 22:42

Wszystkowiedząca Wiedźma PlePle to konkretna postać, z konkretnej bajki.
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 2 sty 2022, o 22:45

Nie oglądam bajek :D
Mogę być Wiedźma :cool:
AnnaArendt pisze:
2 sty 2022, o 22:42
Wszystkowiedząca Wiedźma PlePle to konkretna postać, z konkretnej bajki.
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: AnnaArendt » 2 sty 2022, o 22:46

Aha, ok.
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 2 sty 2022, o 22:49

Nadrobię...
Mam zaległości w bajkach :cool:
A nie mogę być Małą Mi?
AnnaArendt pisze:
2 sty 2022, o 22:42
Wszystkowiedząca Wiedźma PlePle to konkretna postać, z konkretnej bajki.
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: AnnaArendt » 2 sty 2022, o 22:53

NowakAnna pisze:
2 sty 2022, o 22:49
Nadrobię...
Mam zaległości w bajkach :cool:
A nie mogę być Małą Mi?
AnnaArendt pisze:
2 sty 2022, o 22:42
Wszystkowiedząca Wiedźma PlePle to konkretna postać, z konkretnej bajki.
Bądź sobie kim chcesz i kim się czujesz. Nie mi decydować. Wyraziłam swoją obserwację i niekoniecznie daje sobie prawo do decydowania kim jesteś, czy kim jest ktokolwiek inny.

Mała Mi jest złośliwa, asertywna, konkretna i inteligentna.
Nie wiem czy z Twoich wpisów na tym forum identyfikowałabym te postać. Ale co kto widzi i co kto lubi.
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 2 sty 2022, o 23:05

Dobra, dobra...
Obserwacja w punkt.
Może faktycznie nie zawsze ostatnie zdanie musi do mnie należeć :D
Lubię Małą Mi :D
Zaradna chociaż :D
Awatar użytkownika
gimmeeverything
super forma
super forma
Posty: 4848
Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: gimmeeverything » 2 sty 2022, o 23:15

AnnaArendt pisze:
2 sty 2022, o 22:53
Mała Mi jest złośliwa, asertywna, konkretna i inteligentna.
Nie wiem czy z Twoich wpisów na tym forum identyfikowałabym te postać.

:)
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane :twisted:
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 3 sty 2022, o 17:31

Poprawie się w tym roku.
Zacznę, też podrywać jak Mała Mi, Włóczykija :D
gimmeeverything pisze:
2 sty 2022, o 23:15
AnnaArendt pisze:
2 sty 2022, o 22:53
Mała Mi jest złośliwa, asertywna, konkretna i inteligentna.
Nie wiem czy z Twoich wpisów na tym forum identyfikowałabym te postać.

:)
krolowapiekna
Posty: 6
Rejestracja: 18 gru 2021, o 14:34

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: krolowapiekna » 6 sty 2022, o 11:13

Nie wiem jak ; kto uważa .Bogactwo i wysokie stanowiska ; dla mnie to elementy przelotne . Według mnie najważniejsze jest ; co ma osoba w głowie ; czyli rozum ; jak podchodzi do 2 osoby . Ja widzę tylko 1 sposób na poderwanie STARSZEJ KOBIETY - po prostu być naturalnie sobą .Nie udawać tego czym się nie jest - bo można zabrnąć w tak zwany KOZI RÓG . Starsze KOBIETY lubią - ciepło i stałe uczucia
misja27
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 24 sty 2021, o 09:10

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: misja27 » 6 sty 2022, o 19:03

Skorochcesz, wysłałam maila, proszę przeczytaj...
skorochcesz
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 46
Rejestracja: 12 gru 2021, o 22:39

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: skorochcesz » 8 sty 2022, o 18:24

misja27 pisze:
6 sty 2022, o 19:03
Skorochcesz, wysłałam maila, proszę przeczytaj...
nie doszło.
misja27
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 24 sty 2021, o 09:10

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: misja27 » 8 sty 2022, o 18:32

A teraz doszło?
Awatar użytkownika
Wiosennagwiazda
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3332
Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: LND

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: Wiosennagwiazda » 9 sty 2022, o 14:51

krolowapiekna pisze:
6 sty 2022, o 11:13
Nie wiem jak ; kto uważa .Bogactwo i wysokie stanowiska ; dla mnie to elementy przelotne . Według mnie najważniejsze jest ; co ma osoba w głowie ; czyli rozum ; jak podchodzi do 2 osoby . Ja widzę tylko 1 sposób na poderwanie STARSZEJ KOBIETY - po prostu być naturalnie sobą .Nie udawać tego czym się nie jest - bo można zabrnąć w tak zwany KOZI RÓG . Starsze KOBIETY lubią - ciepło i stałe uczucia
Cieple bambosze, fotel przy kaloryferze, i stale pory karmienia=uczucia od kociakow.
skorochcesz
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 46
Rejestracja: 12 gru 2021, o 22:39

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: skorochcesz » 9 sty 2022, o 20:06

i jeszcze ciepłą puchową kołderke...
skorochcesz
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 46
Rejestracja: 12 gru 2021, o 22:39

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: skorochcesz » 9 sty 2022, o 20:08

misja27 pisze:
8 sty 2022, o 18:32
A teraz doszło?
Nikt niech nie kombinuje.
do niczego nie dojdzie... :cool:
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: NowakAnna » 9 sty 2022, o 21:53

Jak stanowczo :lol:
Przynajmniej tu śmiesznie :D
skorochcesz pisze:
9 sty 2022, o 20:08
misja27 pisze:
8 sty 2022, o 18:32
A teraz doszło?
Nikt niech nie kombinuje.
do niczego nie dojdzie... :cool:
misja27
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 24 sty 2021, o 09:10

Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?

Post autor: misja27 » 17 sty 2022, o 07:29

Wiecie co, lubię Was Kochane😊😘
ODPOWIEDZ