Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
-
- początkująca foremka
- Posty: 83
- Rejestracja: 13 maja 2010, o 22:06
Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Jako że temat o metodach zdobycia młodszej już był,to ja jestem ciekawa od samych, zainteresowanych, jak z kolei zawrócić w głowie dojrzałej kobiecie?
Czy będąc na jakimś swoim poziomie życia (nie wiem, macie jeepy, mercedesy, zarabiacie 10 tys, macie domy itd itp), szukacie równie wysoko ustawionych życiowo, mając młodsze, które jeszcze nie zdążyły osiagnąć tyle co wy w dupie, czy jednak jesteście otwarte na takie znajomości z różnicą wieku i nie jest dla was ważny status materialny młodszej kobiety która jest zainteresowana dojrzalą kobietą?
Czy będąc na jakimś swoim poziomie życia (nie wiem, macie jeepy, mercedesy, zarabiacie 10 tys, macie domy itd itp), szukacie równie wysoko ustawionych życiowo, mając młodsze, które jeszcze nie zdążyły osiagnąć tyle co wy w dupie, czy jednak jesteście otwarte na takie znajomości z różnicą wieku i nie jest dla was ważny status materialny młodszej kobiety która jest zainteresowana dojrzalą kobietą?
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
hm..to jest chyba troche tak, ze jeśli ktoś szuka "równie wysoko ustawionych życiowo" i dobiera sobie partnerki na podstawie kryterium finansowego (bo chyba to sugerujesz) tak naprawde wiąże się z majątkiem partnerki, a nie z nią samą.myself pisze:Czy będąc na jakimś swoim poziomie życia (nie wiem, macie jeepy, mercedesy, zarabiacie 10 tys, macie domy itd itp), szukacie równie wysoko ustawionych życiowo, mając młodsze, które jeszcze nie zdążyły osiagnąć tyle co wy w dupie, czy jednak jesteście otwarte na takie znajomości z różnicą wieku i nie jest dla was ważny status materialny młodszej kobiety która jest zainteresowana dojrzalą kobietą?
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
- oraya
- Moderatorka
- Posty: 3055
- Rejestracja: 16 lis 2008, o 01:00
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
W biodrach to ja wole żeby więcej niż ja miała...myself pisze: mając młodsze, które jeszcze nie zdążyły osiagnąć tyle co wy w dupie
"... ja nic nie sądzę, głowa mnie od tego boli. Źle robi na mózg"
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
oraya pisze:W biodrach to ja wole żeby więcej niż ja miała...myself pisze: mając młodsze, które jeszcze nie zdążyły osiagnąć tyle co wy w dupie
P.S. juz myślalam, ze zdradzisz sekret "jak zakrecić w głowie Orayi" , oczywiscie ja tej informacji nie potrzebuje. To z myślą o innych
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
A tak w ogole:
Myself esz Ty durna. Jak Ty chcesz Staruche poderwać skoro wyjeżdzasz z takimi pytaniami
Myself esz Ty durna. Jak Ty chcesz Staruche poderwać skoro wyjeżdzasz z takimi pytaniami
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
- violka67
- uzależniona foremka
- Posty: 755
- Rejestracja: 23 sty 2010, o 05:18
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Daj namiary...myself pisze: macie jeepy, mercedesy, zarabiacie 10 tys, macie domy itd itp
Wracam do Polski! Kraju "mlekiem i miodem plynacym" ...
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
- violka67
- uzależniona foremka
- Posty: 755
- Rejestracja: 23 sty 2010, o 05:18
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Myself...w Twoim rozumowaniu kobieta dojrzala to taka, ktora z racji przezytych lat miala czas ( ), zeby sie "wysoko zyciowo ustawic"... Jesli zastanawiasz sie, patrzac przez pryzmat "statusu materialnego" , jakie masz szanse u takiej kobiety, to powiem Ci: zadnych!
Ale nie martw sie...zawsze na kopciuszkowskie "piekno duszy" mozesz jeszcze sprobowac ...
Ale nie martw sie...zawsze na kopciuszkowskie "piekno duszy" mozesz jeszcze sprobowac ...
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
- k_n
- natchniona foremka
- Posty: 331
- Rejestracja: 14 cze 2009, o 02:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
myself pisze:Jako że temat o metodach zdobycia młodszej już był,to ja jestem ciekawa od samych, zainteresowanych, jak z kolei zawrócić w głowie dojrzałej kobiecie?
Czy będąc na jakimś swoim poziomie życia (nie wiem, macie jeepy, mercedesy, zarabiacie 10 tys, macie domy itd itp), szukacie równie wysoko ustawionych życiowo, mając młodsze, które jeszcze nie zdążyły osiagnąć tyle co wy w dupie, czy jednak jesteście otwarte na takie znajomości z różnicą wieku i nie jest dla was ważny status materialny młodszej kobiety która jest zainteresowana dojrzalą kobietą?
newt z tych 10tys. nie zarabiem i nawet prawka nie mam, że o mercedesie nie wspomnę, ale i tak odpowiem
status materialny nie ma dla mnie znaczenia, ale ma znaczenie stopień usamodzielnienia (nie mówię o dojrzałosci, bo to wiadomo, zresztą niedojrzała osoba nie będzie chciała zadawać się ze starszą). Nie wyobrażam sobie spotykania się z kimś, kto żeby umówić się ze mną na randkę musi pytać rodziców o zgodę.
- smooczyca
- uzależniona foremka
- Posty: 918
- Rejestracja: 10 gru 2003, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
osiagnely w dupie ? myslisz o ilosci zaliczonych dup na przestrzeni tych kilkunastu/kilkudziesieciu lat aktywnego zycia erotycznego ?myself pisze: które jeszcze nie zdążyły osiagnąć tyle co wy w dupie
- smooczyca
- uzależniona foremka
- Posty: 918
- Rejestracja: 10 gru 2003, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
ba ! ja pojde dalej ! nie wyobrazam sobie umowienia sie na randke z kims kto mieszka z rodzicamik_n pisze:myself pisze:Jako że temat o metodach zdobycia młodszej już był,to ja jestem ciekawa od samych, zainteresowanych, jak z kolei zawrócić w głowie dojrzałej kobiecie?
Czy będąc na jakimś swoim poziomie życia (nie wiem, macie jeepy, mercedesy, zarabiacie 10 tys, macie domy itd itp), szukacie równie wysoko ustawionych życiowo, mając młodsze, które jeszcze nie zdążyły osiagnąć tyle co wy w dupie, czy jednak jesteście otwarte na takie znajomości z różnicą wieku i nie jest dla was ważny status materialny młodszej kobiety która jest zainteresowana dojrzalą kobietą?
newt z tych 10tys. nie zarabiem i nawet prawka nie mam, że o mercedesie nie wspomnę, ale i tak odpowiem
status materialny nie ma dla mnie znaczenia, ale ma znaczenie stopień usamodzielnienia (nie mówię o dojrzałosci, bo to wiadomo, zresztą niedojrzała osoba nie będzie chciała zadawać się ze starszą). Nie wyobrażam sobie spotykania się z kimś, kto żeby umówić się ze mną na randkę musi pytać rodziców o zgodę.
- violka67
- uzależniona foremka
- Posty: 755
- Rejestracja: 23 sty 2010, o 05:18
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Oj, czepiacie sie dziewczeta...u myself status interpunkcyjny zaszwankowal ...przez chwile sama sie zastanawialam, o co chodzi z tym osiagnieciem...w dupie . I pomyslec, jakie meandry myslowe sie tworza, kiedy glupiego przecinka zabraknie ...myself pisze: mając młodsze, które jeszcze nie zdążyły osiagnąć tyle co wy , w dupie
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
- austin_alex
- super forma
- Posty: 4260
- Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Zanim zajrzałam do wątku, miałam już ripostę do tytułu: dojrzałej kobiecie można zakręcić wyłącznie w dupie.violka67 pisze:u myself status interpunkcyjny zaszwankowal ...
A tu masz, sama autorka mnie ubiegła.
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Albo wręcz przeciwniek_n pisze: nie mówię o dojrzałosci, bo to wiadomo, zresztą niedojrzała osoba nie będzie chciała zadawać się ze starszą
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
-
- początkująca foremka
- Posty: 83
- Rejestracja: 13 maja 2010, o 22:06
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Dzień dobry,
Widzę że moje pytanie zrobiło burze, mimo iż nie takowy był zamiar
Dla uściślenia napiszę, że mam 24 lata, ale nie jedźcie po mnie za bardzo za to że tu weszłam do krainy 40 -latek, no ale wstęp był wolny to weszłam
Absolutnie nie miałam na myśli bycia młodszej kobiety z dojrzała DLA KASY. Chodziło mi raczej o to, czy kobieta dojrzała, która już coś osiągneła w życiu, będzie chciała zwrócić uwage, związać się z kimś młodszym kto np. ma jeszcze niższy status materialny. Czy to nie jest tak, że lubimy się obracać w towarzystwie osób z którymi coś nas łączy? Mlodych łącza imprezy, starszych kasa i ustawione zycie...
Czy Wy interesujecie się młodszymi kobietami czy traktujecie je z góry, na zasadzie "ee, ta mała jeszcze nie zna życia, nie jest ustawiona tak jak ja, a to pewnie będzie chciała żyć na mój koszt bla bla bla"?
Widzę że moje pytanie zrobiło burze, mimo iż nie takowy był zamiar
Dla uściślenia napiszę, że mam 24 lata, ale nie jedźcie po mnie za bardzo za to że tu weszłam do krainy 40 -latek, no ale wstęp był wolny to weszłam
Absolutnie nie miałam na myśli bycia młodszej kobiety z dojrzała DLA KASY. Chodziło mi raczej o to, czy kobieta dojrzała, która już coś osiągneła w życiu, będzie chciała zwrócić uwage, związać się z kimś młodszym kto np. ma jeszcze niższy status materialny. Czy to nie jest tak, że lubimy się obracać w towarzystwie osób z którymi coś nas łączy? Mlodych łącza imprezy, starszych kasa i ustawione zycie...
Czy Wy interesujecie się młodszymi kobietami czy traktujecie je z góry, na zasadzie "ee, ta mała jeszcze nie zna życia, nie jest ustawiona tak jak ja, a to pewnie będzie chciała żyć na mój koszt bla bla bla"?
-
- początkująca foremka
- Posty: 83
- Rejestracja: 13 maja 2010, o 22:06
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
a no rzeczywiście zaszwankował mi status z przecinkiem . A przy okazji wyszło z worka, co kobietom dojrzałym siedzi w głowach
- violka67
- uzależniona foremka
- Posty: 755
- Rejestracja: 23 sty 2010, o 05:18
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Galimatiasu ciag dalszy ... Nie, to ja , bez zgody autorki, wstawilam w cytat poprawke...austin_alex pisze:Zanim zajrzałam do wątku, miałam już ripostę do tytułu: dojrzałej kobiecie można zakręcić wyłącznie w dupie.violka67 pisze:u myself status interpunkcyjny zaszwankowal ...
A tu masz, sama autorka mnie ubiegła.
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Myślę, ze Violka tak myślimyself pisze:Czy Wy interesujecie się młodszymi kobietami czy traktujecie je z góry, na zasadzie "ee, ta mała jeszcze nie zna życia, nie jest ustawiona tak jak ja, a to pewnie będzie chciała żyć na mój koszt bla bla bla"?
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
- violka67
- uzależniona foremka
- Posty: 755
- Rejestracja: 23 sty 2010, o 05:18
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Nie! Oczywiscie mowie za siebie ...myself pisze: Czy Wy interesujecie się młodszymi kobietami
I nie chodzi wcale o "zycie na moj koszt, bla bla bla"... (myself, widze, ze strona materialna mocno zaprzata Ci glowe... masz jakies niemile doswiadczenia w tym temacie?)
Kwestia roznicy priorytetow...ma sie inne w wieku dwudziestu paru lat, inne po czterdziestce...proste. Dorzuce jeszcze doswiadczenie, zwane dumnie zyciowym...
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
- violka67
- uzależniona foremka
- Posty: 755
- Rejestracja: 23 sty 2010, o 05:18
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Pure...ile masz lat? (A Twoja zona pewnie jeszcze cos dorzuci od siebie: )..pure_morning pisze:Myślę, ze Violka tak myślimyself pisze:Czy Wy interesujecie się młodszymi kobietami czy traktujecie je z góry, na zasadzie "ee, ta mała jeszcze nie zna życia, nie jest ustawiona tak jak ja, a to pewnie będzie chciała żyć na mój koszt bla bla bla"?
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
tak jakby 18. a co ma moja Żona dorzucic?violka67 pisze:Pure...ile masz lat? (A Twoja zona pewnie jeszcze cos dorzuci od siebie: )..pure_morning pisze:Myślę, ze Violka tak myślimyself pisze:Czy Wy interesujecie się młodszymi kobietami czy traktujecie je z góry, na zasadzie "ee, ta mała jeszcze nie zna życia, nie jest ustawiona tak jak ja, a to pewnie będzie chciała żyć na mój koszt bla bla bla"?
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
- violka67
- uzależniona foremka
- Posty: 755
- Rejestracja: 23 sty 2010, o 05:18
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Troche lat ?pure_morning pisze: tak jakby 18. a co ma moja Żona dorzucic?
A kysz ode mnie zlosliwe dziecie !
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
- Joey
- super forma
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 cze 2003, o 00:00
- Lokalizacja: Wawa
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Ja sobie nie wyobrażam być z kimś, z kim nie dzielę doświadczeń życia w podobnej czasoprzestrzeni. Może mam naćwierkane w głowie, ale mam za sobą długi związek z osobą innej narodowości (gdy mieszkałam za granicą) i to była kulturowa masakra. Trochę jak bycie z kimś, kto jest o pokolenie młodszy/starszy, z innej bajki i nie często nie pojmuje tego, co mówię.
I zupełnie nie chodzi mi o to, że moja partnerka musi pamiętać Zwierzyniec i Piątki z Pankracym , ale o całokształt. Ot - jakoś jednak zawsze najbliżej było mi do +/- 4 latka und das ist gut so
A status materialny? Oj jak ja bym chciała zarabiać po 10 tysiaków miesięcznie i śmigać autkiem egoistą - jeśli oczywiście moja połóweczka zarabiałaby tyle samo, a w garażu naszej willi stał dodatkowo wypasiony SUV na zakupy i wyjazdy wakacyjne.
la la la, w dupie mi się przewraca (to tak w kontekście dup )
I zupełnie nie chodzi mi o to, że moja partnerka musi pamiętać Zwierzyniec i Piątki z Pankracym , ale o całokształt. Ot - jakoś jednak zawsze najbliżej było mi do +/- 4 latka und das ist gut so
A status materialny? Oj jak ja bym chciała zarabiać po 10 tysiaków miesięcznie i śmigać autkiem egoistą - jeśli oczywiście moja połóweczka zarabiałaby tyle samo, a w garażu naszej willi stał dodatkowo wypasiony SUV na zakupy i wyjazdy wakacyjne.
la la la, w dupie mi się przewraca (to tak w kontekście dup )
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
ale jak to? dowód osobisty mamviolka67 pisze:Troche lat ?pure_morning pisze: tak jakby 18. a co ma moja Żona dorzucic?
A kysz ode mnie zlosliwe dziecie !
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
-
- początkująca foremka
- Posty: 83
- Rejestracja: 13 maja 2010, o 22:06
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Nie, czemu? . Pytam tak po prostu z ciekawości. Może to wynika z tego, że czasem widać zalezność jak sie ludzie do siebie dobierają (jak to się mowi, swój ciągnie do swojego).violka67 pisze:I nie chodzi wcale o "zycie na moj koszt, bla bla bla"... (myself, widze, ze strona materialna mocno zaprzata Ci glowe... masz jakies niemile doswiadczenia w tym temacie?)myself pisze:
Nie mam problemów z materializmem i nie chciałabym żyć na koncie swojej kobiety.
-
- początkująca foremka
- Posty: 83
- Rejestracja: 13 maja 2010, o 22:06
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Po prostu niektórzy z góry uważają, ze jak mloda, to pewnie poleci na kase i najlepiej nie dawać jej nadziei...
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Ale przecież może być tak, że młoda jest już bogata (z domu).
Czy ona zainteresowałaby się dużo starszą, ale niezbyt majętną kobietą?
Czy ona zainteresowałaby się dużo starszą, ale niezbyt majętną kobietą?
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
jeżeli tak się dobierają to zapene dlatego, ze obracaja się w takim a nie innym środowisku, chodza do takich a nie innych miejsc w zaleznosci od wielkości portfela, i w związku z tym trafiaja na ludzi o podobnym zasobie portfela, a nie dlatego, ze z góry sobie zakładają, ze z biedakami bratać się nie będąmyself pisze:Nie, czemu? . Pytam tak po prostu z ciekawości. Może to wynika z tego, że czasem widać zalezność jak sie ludzie do siebie dobierająviolka67 pisze:I nie chodzi wcale o "zycie na moj koszt, bla bla bla"... (myself, widze, ze strona materialna mocno zaprzata Ci glowe... masz jakies niemile doswiadczenia w tym temacie?)myself pisze:
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
-
- początkująca foremka
- Posty: 83
- Rejestracja: 13 maja 2010, o 22:06
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
jeżeli tak się dobierają to zapene dlatego, ze obracaja się w takim a nie innym środowisku, chodza do takich a nie innych miejsc w zaleznosci od wielkości portfela, i w związku z tym trafiaja na ludzi o podobnym zasobie portfela, a nie dlatego, ze z góry sobie zakładają, ze z biedakami bratać się nie będą[/quote]pure_morning pisze:
Dziękuje, to ostatnie podbudowało
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
Zapomniałam tylko dodać, ze są wyjątki jak np. Violka
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Jak zakręcić w głowie dojrzałej kobiecie...?
No dobrze, powiem Ci coś jeszcze (poki Violki nie ma i nie przeszkadza ). Pytając czy w ogole mozna zawrocic w głowie Starusze, stawiasz się sama na przegranej pozycji. Widzisz, One się będą wypierać i gadać: co ja robie, wiąże sie z małolatą, ale...gdy się zakochają to i tak nie mają szans.myself pisze:Dziękuje, to ostatnie podbudowało
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."