okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Rozmowy pan dojrzałych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
M-planet
super forma
super forma
Posty: 1379
Rejestracja: 30 sty 2008, o 00:00
Lokalizacja: Wielka Deska Mazowiecka

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: M-planet » 22 cze 2011, o 12:43

"La Cucaracha, La Cucaracha...", nomen omen...
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: pure_morning » 23 cze 2011, o 10:42

louveteau pisze:
pure_morning pisze:No! ja tez miałam cos takiego jak Zosia pokazała, chyba nadal mam, mi ojciec czytał bajki :cool:
też miałam takie urządzenie, dokopałam się nawet do klisz z niegdysiejszych gorących wakacji moich rodziców.
Zanim opanowałam istotę działania urządzenia, oglądałam obrazki pod żarówką 60tka żeby było lepiej widać :D
to dlatego masz teraz takie duże, przekrwione, musze oczy :mrgreen:
Ireth pisze:
jusia12 pisze:A pamiętacie bajki na czarnych płytach?
Pamietamy! Po siostrze odziedziczylam zarowno bajki, jak i adapter :) Bardzo lubilam ich sluchac.
ja też pamietam :rotfl:
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: zosia24 » 23 cze 2011, o 11:55

pure_morning pisze:
louveteau pisze:
pure_morning pisze:No! ja tez miałam cos takiego jak Zosia pokazała, chyba nadal mam, mi ojciec czytał bajki :cool:
też miałam takie urządzenie, dokopałam się nawet do klisz z niegdysiejszych gorących wakacji moich rodziców.
Zanim opanowałam istotę działania urządzenia, oglądałam obrazki pod żarówką 60tka żeby było lepiej widać :D
to dlatego masz teraz takie duże, przekrwione, musze oczy :mrgreen:
:hahaha: ... ale za to jakie czarujące :cool:
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: babette » 25 cze 2011, o 12:15

M-planet pisze:
"La Cucaracha, La Cucaracha...", nomen omen...
Za czy przeciw legalizacji?

La cucaracha, la cucaracha, / The cockroach, the cockroach,
ya no puede caminar / can't walk anymore
porque no tiene, porque le falta / because it doesn't have, because it's lacking
marihuana pa' fumar. / marijuana to smoke.
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: babette » 25 cze 2011, o 12:29

W ramach staroci oglądałam na youtubie najlepsze bójki Krystle i Alexis. I jak przez pół sezonu ta pierwsza robiła za cokolwiek miągliwego anioła, to jednak raz na jakiś czas w prawdziwą furię wpadała i oczy jej się tak zmieniały... :lol:
Inspirujące i nostalgiczne. 8)
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
Demona
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 15
Rejestracja: 18 cze 2011, o 18:59

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: Demona » 25 cze 2011, o 21:08

selma1 pisze:
Demona pisze:Łomatko! Te wasze posty to wielka podróż do dzieciństwa. :D Czytam, czytam i wspomnienia napływają falą.
Delfin Um - jak durna latałam z bandą dzieciaków nad rzekę i wołaliśmy to "uuuuuuuuuu" żeby wezwać Uma :cool:

A czy ktoś pamięta "Zwierzyniec" ? Cykliczny program z wąsatym panem, który co poniedziałek opowiadał o zwierzętach (nie pamiętam niestety jego nazwiska)...
Ten pan ze "Zwierzynca" to Michal Suminski :D
O właśnie! Skleroza to straszna rzecz ;)

Za to do dzisiaj świetnie pamiętam teksty wielu piosenek z bajek na płytach winylowych z Robinsona Crusoe, Tomcia Palucha i Piotrusia Pana czy innych... Kosmos jaka pamięć jest wybiórcza :cool:
Punkt G kobiety znajduje się na końcu wyrazu shoppinG
Awatar użytkownika
M-planet
super forma
super forma
Posty: 1379
Rejestracja: 30 sty 2008, o 00:00
Lokalizacja: Wielka Deska Mazowiecka

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: M-planet » 27 cze 2011, o 12:48

babette pisze:
M-planet pisze:
"La Cucaracha, La Cucaracha...", nomen omen...
Za czy przeciw legalizacji?
W pierwszym momencie pomyślałam, że pragniesz poruszyć kwestię "prusakolep a prawa zwierząt". :P
Ja bym najchętniej zdelegalizowała papierosy. :> Albo obowiązkowa, szczelna bańka wokół palacza i sam na sam ze swoim smrodem - proszę uprzejmie. Jak ktoś ładny, to mu we wszystkim będzie ładnie. :wink: http://2.bp.blogspot.com/_dPQro5y7Bnw/S ... kolsky.jpg

Ostatnio niechcący natrafiłam na stację "Radio Bajka - blisko ucha Malucha", puszczającą szpetne kawałki z dawnych lat. Na przykład utwór reggae "Pocałuj żabkę w łapkę". Niestety, ta częstotliwość dźwięku, jaką osiągają młodociane głosy, jest słabo znośna dla moich uszu. :faja:
Awatar użytkownika
louveteau
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 914
Rejestracja: 29 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: louveteau » 27 cze 2011, o 23:13

pure_morning pisze:to dlatego masz teraz takie duże, przekrwione, musze oczy :mrgreen:
Jak się będziesz przyglądać żonie tyle co ja, to też Ci się takie zrobią :cool:
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: pure_morning » 27 cze 2011, o 23:23

louveteau pisze:
pure_morning pisze:to dlatego masz teraz takie duże, przekrwione, musze oczy :mrgreen:
Jak się będziesz przyglądać żonie tyle co ja, to też Ci się takie zrobią :cool:
stawiam na dotyk, mi idzie w ręce.
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
louveteau
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 914
Rejestracja: 29 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: louveteau » 27 cze 2011, o 23:45

są duże i przekrwione...? :shock:
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: pure_morning » 27 cze 2011, o 23:47

wyprofilowane :mrgreen:
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
filifionka
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 184
Rejestracja: 21 gru 2010, o 15:50
Lokalizacja: Nibylandia

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: filifionka » 4 lip 2011, o 04:20

To ja się podzielę moimi kulinarnymi wspomnieniami:
- regaty na liściach sałaty, jamnik z parówek, krokodyl z ogórka i jeszcze parę innych przepisów z mojej pierwszej książki kucharskiej "Kuchnia pełna cudów" :)
- lody w szarym opakowaniu identycznym jak pasta BHP, którą mój ojciec mył ręce po naprawianiu samochodu
- oranżada w przezroczystym foliowym woreczku z rurką. Zarówno opakowanie jak i sama jego zawartość kojarzy mi się teraz z cewnikiem, ale kiedyś to się piło z wielką frajdą :pilka:
Awatar użytkownika
M-planet
super forma
super forma
Posty: 1379
Rejestracja: 30 sty 2008, o 00:00
Lokalizacja: Wielka Deska Mazowiecka

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: M-planet » 4 lip 2011, o 11:44

Rilla pisze:Ostatnio na kanale bodajże Puls trafiłam "Pyzę na polskich dróżkach"… O rety, jak mi się zrobiło sentymentalnie! :D
W ogóle, to na tym kanale, okazuje się, popołudniu (jakoś koło 16?) jest całe pasmo starych bajek - Reksio, Bolek i Lolek, Pomysłowy Dobromir i inne. Chyba będę polować na nie :roll:
A ja trafiłam tamże na filmiki dla dzieci o zasadach ruchu drogowego, z lat 70., zrobione metodą wycinanek, a rękę do tego przyłożył Waldemar Świerzy jako scenograf. Perełka. :D
helmet
Posty: 1
Rejestracja: 24 lut 2007, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: helmet » 4 lip 2011, o 17:54

A czy ktoś z Was pamięta serial "Sandokan"?. Jejku jak ja uwielbiałam ten film, zwłaszcza, że oglądałam chłkiem u znajomej Babci - do 7 klasy wolno nam było oglądać tylko do doranocki, a potem to tylko jak był weestern :). Żeby jasne było kto dobry a kto zły buhaha :). Jak ja się wtedy złościlam na rodziców. A dziś.... co dałabym za to by moje dziecko mogło ogląać tylko westerny i bajki i nigdy w życiu nie zaznało Hanny Montany eh.
A co do Sandokana, kilka lat temu obejrzaąm jakiś urywek - uh, jakie marne to było :cool:
Awatar użytkownika
shadowland
super forma
super forma
Posty: 1824
Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: shadowland » 5 lip 2011, o 12:52

[quote="filifionka"] oranżada w przezroczystym foliowym woreczku z rurką. Zarówno opakowanie jak i sama jego zawartość kojarzy mi się teraz z cewnikiem, ale kiedyś to się piło z wielką frajdą :pilka:[/quote]

pamietam ta oranzade:) ale byla jeszcze taka w proszku, ktorej sie nie rozpuszczalo tylko wychodzilo z torebeczka na podworko i wszystkie dzieciaki okoliczne wkladaly do niej posliniony palec i degustowaly na sucho :D wa razie braku sproszkowanej oranzady mogl byc vibovit :lol:
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: Ireth » 5 lip 2011, o 14:47

Och, ubostwialam Vibovit i Visolvit, tylko mama mi go za czesto nie kupowala.
I nie przesadzalabym z nazywaniem tej farbowanej wody w woreczku "oranzada" ;) Nie przepadalam za nia, natomiast bardzo lubilam wode z syfonu z sokiem malinowym.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: pure_morning » 5 lip 2011, o 21:16

shadowland pisze:ale byla jeszcze taka w proszku, ktorej sie nie rozpuszczalo tylko wychodzilo z torebeczka na podworko i wszystkie dzieciaki okoliczne wkladaly do niej posliniony palec i degustowaly na sucho :D
też tak robiłam!! 8)
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
filifionka
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 184
Rejestracja: 21 gru 2010, o 15:50
Lokalizacja: Nibylandia

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: filifionka » 5 lip 2011, o 22:09

Obrazek
Awatar użytkownika
shadowland
super forma
super forma
Posty: 1824
Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: shadowland » 5 lip 2011, o 22:49

[quote="Ireth"]Och, ubostwialam Vibovit i Visolvit, tylko mama mi go za czesto nie kupowala.
I nie przesadzalabym z nazywaniem tej farbowanej wody w woreczku "oranzada" ;) Nie przepadalam za nia, natomiast bardzo lubilam wode z syfonu z sokiem malinowym.[/quote]

ja nie mialam syfonu w domu ale pamietam, ze zawsze kupowalam pomaranczowa gazowana mazowszanke do picia; a na ulicy ciagle molestowalam matke o wode z sokiem- niestety nigdy mi nie kupila twierdzac, ze to niehigieniczne a przeciez plukane bylo pod cisnieniem :D
przysmakiem mojego dziecinstwa byla milupa w roznych smakach- np jagodowa albo bananowa
pamietam tez, ze moim obowiazkiem bylo noszenie poscieli do magla w bloku obok- bardzo lubilam ten zapach
a czy ktos pamieta na pl uni lubelskiej- cafe z deserami- np krem sultanski albo galaretka z bita smietana?
Awatar użytkownika
filifionka
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 184
Rejestracja: 21 gru 2010, o 15:50
Lokalizacja: Nibylandia

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: filifionka » 5 lip 2011, o 23:47

Na pl.Unii nie, ale pamiętam to przy pl. Konstytucji (róg Koszykowej) :)
A wody z syfonu nie kojarzę, to chyba zbyt zamierzchłe czasy, musiałabym się cofnąć pamięcią do okresu prenatalnego :wink:
Co prawda nic sobie nie dam za to uciąć, ale wydaje mi się, że ja się kiedyś w Wiśle kąpałam :shock: tzn. nie tyle kąpałam, co brodziłam przy brzegu z plastikową rybą na sznurku... Czy w Wawie była kiedyś jakaś plaża, taka z prawdziwego zdarzenia, a woda była na tyle czysta, że mnie do niej wpuszczono?? (chyba jednak rzeki pomyliłam :scratch: )
Awatar użytkownika
shadowland
super forma
super forma
Posty: 1824
Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: shadowland » 6 lip 2011, o 08:53

ech skleroza- to byl ptys tarczynu a nie mazowszanka :D
syfon to lata 80 wiec jesli Cie na swiecie wtedy nie bylo to co robisz w tym dziale? :lol: w wisle napewno kiedys sie kapano ale to raczej dziecinstwo pokolenia moich rodzicow
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: Ireth » 6 lip 2011, o 11:37

Ptysia tez pamietam, pyszny byl :) A syfon miala w domu moja bogata kolezanka, corka gornika (a oni mieli wtedy specjalne sklepy), stad czesto do niej chodzilam.
Co do kapieli, moj ojciec, rocznik 46, za lebka kapal sie w Czarnej Przemszy ;)
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
shadowland
super forma
super forma
Posty: 1824
Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: shadowland » 6 lip 2011, o 12:05

przypomnial mi sie jeszcze taki gadzet z dziecinstwa- wygladalo jak lornetka, wkladalo sie cos jakby tasme filmowa do srodka i pstrykajac przegladalo sie bajeczki :D
a pierwszy film jaki obejrzalam na video u kolezanki to neverending story z piosenka limala; zapragnelam miec takiego psa i na nim latac :D
mooneyes
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 171
Rejestracja: 27 paź 2008, o 01:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: mooneyes » 6 lip 2011, o 18:15

Była plaża nad Wisłą w okolicach mostu Gdańskiego, kąpano się tam, a jakże i opalano równie namiętnie. pamiętam, bo sama tam byłam z całą rodziną. obowiązkowe jajka na twardo, pomidor, kajzerki i masło w słoiku z wodą :) o mało się tam nie utopiłam, bo prąd mnie porwał, ale wujek na szczęście miał refleks i wyłowił mnie... już prawie pod mostem :)
mooneyes
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 171
Rejestracja: 27 paź 2008, o 01:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: mooneyes » 6 lip 2011, o 18:21

syfon nie był dobrem luksusowym :) istniały dwie możliwości posiadania: miało się swój, do którego ładowało się specjalne naboje z gazem dostępne w każdym spożywczaku albo się kupowało cały szklany, który był wymienialny, kiedy się skończyła zawartość.
panie i panowie przy saturatorach oferowali gruźliczankę ;) z sokiem była przepyszna... pamiętam również coś w rodzaju żelaznych szaf ze szklanką na łańcuchu, gdzie można sobie było za drobną monetą samoobsługowo wodę upuścić, mam wrażenie, że to było coś na zasadzie dzisiejszych podajników z napojami gazowanymi w junk foodach :)
Hortex na Świętokrzyskiej miał w menu Ambrozję (lody, owoce, bita śmietana). Krem sułtański też tam był najlepszy!:) Natomiast cukiernia na placu Zbawiciela specjalizowała się w deserach typu Corso - szklanka, a w niej warstwy bitej śmietany i galaretek kolorowych o różnych smakach :)
I czy ktoś pamięta, jak pyszna była bułka z pieczarkami na Starym Mieście? :)
Awatar użytkownika
shadowland
super forma
super forma
Posty: 1824
Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: shadowland » 6 lip 2011, o 22:00

przeciez murzynek nadal istnieje i bulki z pieczarkami dalej serwuje :D ale owszem, bylo tez okienko na krakowskim kolo przystanku
mooneyes
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 171
Rejestracja: 27 paź 2008, o 01:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: mooneyes » 6 lip 2011, o 22:47

owszem, Murzynek istnieje, ale okienko już zamknięte w Murzynku... :( w Murzynku kiedyś podawano najdziwniejsze spaghetti świata... rozgotowany makaron w sosie bezbarwnym z pieczarkami, niemalże jak rosół :)
Awatar użytkownika
filifionka
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 184
Rejestracja: 21 gru 2010, o 15:50
Lokalizacja: Nibylandia

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: filifionka » 7 lip 2011, o 23:39

shadowland pisze:syfon to lata 80 wiec jesli Cie na swiecie wtedy nie bylo to co robisz w tym dziale? :lol:
Oj byłam, tylko mała. Syfonu nie zapamiętałam, bo widocznie nie zrobił na mnie wrażenia :roll:
mooneyes pisze:Była plaża nad Wisłą w okolicach mostu Gdańskiego, kąpano się tam, a jakże i opalano równie namiętnie.
Teraz też jest... La Playa. A jakie tulipany tam porosły!
Obrazek
promyczek1
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 11
Rejestracja: 15 kwie 2009, o 02:00

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: promyczek1 » 20 lip 2011, o 19:54

Mnie fascynował dw.Wileński, ten klimat wokół, handlarze "wszystkim" :D PODZIEMIA a w nich lokalny element, bazar Różyckiego, a najbardziej i najczęsciej odwiedzałam tam pewną "babę" co w bramie bazaru handlowała psami :(
byłam tam co najmniej raz w tygodniu "powdychac" :wink: a miałam wtedy coś naście lat...... :pilka:
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: okruchy, ktore pozostaly w glowie (piatek z Pankracym .. ;P)

Post autor: marinnaWR » 20 lip 2011, o 20:55

We Wrocławiu były bajeczne lody z Komandorskiej. Do dziś są, ale już nie takie dobre.
Smak lodów od Spychały :D i gruźliczanka na placu targowym przy Jemiołowej :D
ODPOWIEDZ