gimmeeverything pisze:Babette!!! - i z szacunkiem należnym na powitanie się kłaniam
40+ zamknieta strefa...?
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Gim na kolanach a ja zawsze myślałam, żeś Ty domina ale rozczarowanie
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: 40+ zamknieta strefa...?
- ze sposobu w jaki się kłaniam nie będę Ci się (zwłaszcza na klęcząco) spowiadać ...ale są i takie Osoby, przed którymi nawet Gim-dominie na kolana paść wartodrsiwek pisze: Gim na kolanach a ja zawsze myślałam, żeś Ty domina ale rozczarowanie
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Te posty są nie na tematWiosennagwiazda pisze:gimmeeverything pisze:Babette!!! - i z szacunkiem należnym na powitanie się kłaniam
ale ja również witam Szanowne Panie.
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Jasne, że nie w temacie;-) ale miło widzieć znajomy nick i avatar:-):-)babette_h pisze:Te posty są nie na tematWiosennagwiazda pisze:gimmeeverything pisze:Babette!!! - i z szacunkiem należnym na powitanie się kłaniam
ale ja również witam Szanowne Panie.
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Głupio by było jako ta początkująca foremka podpaść moderacjiWiosennagwiazda pisze: Jasne, że nie w temacie;-) ale miło widzieć znajomy nick i avatar:-):-)
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Chyba "stara wyjadaczka" forumowababette_h pisze:Głupio by było jako ta początkująca foremka podpaść moderacjiWiosennagwiazda pisze: Jasne, że nie w temacie;-) ale miło widzieć znajomy nick i avatar:-):-)
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: 40+ zamknieta strefa...?
- musiałam mieć mocny dowód, że to naprawdę Tybabette_h pisze: Te posty są nie na temat
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Tez sie dołączę do offtopu, a co tam.
Psze Pani
Psze Pani
Pozdrawiam Piękne Panie
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Piekne 40stki jak mija wieczor ?Moim zdaniem kobieta w tym wieku jest najpiekniejsza ...!!!
Re: 40+ zamknieta strefa...?
w robotce mija w robotce. Ale tu zgadzam się w 101 % - jesteśmy absolutnie piękne. Mądre, inteligentne i z poczuciem humoru. I kto powie, że nie ? no nikt, czyli reguła dowiedziona i staje się formułą.kokusia pisze:Piekne 40stki jak mija wieczor ?Moim zdaniem kobieta w tym wieku jest najpiekniejsza ...!!!
Re: 40+ zamknieta strefa...?
O prosze jaka piekna odpowiedz :):)zatem milej pracki zycze
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Nie wiem dlaczego, ale wyrażenie "chemia" (chemia wstrząsająca parą zauroczonych) zawsze wydawało mi się podejrzane. Dwie oszołomione kobiety wychylające pełen po brzegi kielich Domestosa. Chemia wiążąca, aż po grób. Teoretycznie nikt nie powinien jej przeżyć. A jednak żyjemy.
Słowo jak dla mnie niefortunne.
Słowo jak dla mnie niefortunne.
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Mnie ostatnio to słowo "chemia" denerwuje. Wtłoczy się do głowy, że uczucie powinno buchać emocjami, a czy nie może być uczucie spokojniejsze, a za to trwałe? Czy jeśli ktoś nie szaleje z powodu uczucia, a zachowuje się "rozsądnie", to czy to od razu gorzej świadczy o uczuciu? Co po miłosnej głupawce, jesli wkrótce minie, a dwóch osób nic innego łączyć już nie będzie. A potem tylu ludzików jest niezadowolonych, bo ich związek nie wygląda jak na filmie, albo w kolorowym magazynie.kastylia pisze:Nie wiem dlaczego, ale wyrażenie "chemia" (chemia wstrząsająca parą zauroczonych) zawsze wydawało mi się podejrzane. Dwie oszołomione kobiety wychylające pełen po brzegi kielich Domestosa. Chemia wiążąca, aż po grób. Teoretycznie nikt nie powinien jej przeżyć. A jednak żyjemy.
Słowo jak dla mnie niefortunne.
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Japonka pisze:Tez sie dołączę do offtopu, a co tam.
Psze Pani
Można przyjąć wersję, że to tylko neuroprzekaźniki. Sama chemia.kastylia pisze:Nie wiem dlaczego, ale wyrażenie "chemia" (chemia wstrząsająca parą zauroczonych) zawsze wydawało mi się podejrzane. Dwie oszołomione kobiety wychylające pełen po brzegi kielich Domestosa. Chemia wiążąca, aż po grób. Teoretycznie nikt nie powinien jej przeżyć. A jednak żyjemy.
Słowo jak dla mnie niefortunne.
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Jeszcze a propos danych, to:czarodziej-z-oz pisze:Popatrz na inne watki, to temat regularnie poruszany, dlatego trudno walkowac go wciaz. Kazdy ma prawo dobierac znajomych wg wlasnego uznania. Sa 40+ ktore wiaza sie z mlodszymi sa takie, ktore tego unikaja. A i tak summa summarum moim zdaniem wszystko sprowadza sie do osobowosci danych osob.
Wyjaśnienie wykresu w tekście, jak widać kwestia gnębi międzynarodowo.
http://www.butchwonders.com/blog/an-age ... -for-homos
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Gdyby to polegało tylko na interakcji środków chemicznych, świat byłby już od dawna dość dobrze uporządkowany. Chociaż może i nie. Wiedza jest w gruncie rzeczy patykiem po wodzie pisana. Niby jest, z tym, że więcej nie wiadomo niż wiadomo.
W naszych żyłach pływają białe i czerwone krwinki. Białe są uważane za żywe. Mają jądro, wiec potrafią się dzielić. Mnożą się, czyli są żywe. Czerwone krwinki nie maja jądra, i nie potrafią się dzielić, mnożyć. Są martwe. No i tu zaczyna się problem. Żywa istota nie może się składać z elementów martwych. Naukowcy obeszli sprawę po naszemu, po ludzku, w sposób rozbrajający, w sposób który kocham za naszą ludzką infantylność i dziecinna arogancję. Naukowcy stwierdzili, że czerwona krwinka jest BARDZIEJ ŻYWA NIŻ MARTWA.
)
I tak jest ze wszystkim. Chemią nazywa się tajemnicę. To problem, pytanie identyczne z poniższym:
CZY DRZEWA SĄ NOWOCZESNE?
W naszych żyłach pływają białe i czerwone krwinki. Białe są uważane za żywe. Mają jądro, wiec potrafią się dzielić. Mnożą się, czyli są żywe. Czerwone krwinki nie maja jądra, i nie potrafią się dzielić, mnożyć. Są martwe. No i tu zaczyna się problem. Żywa istota nie może się składać z elementów martwych. Naukowcy obeszli sprawę po naszemu, po ludzku, w sposób rozbrajający, w sposób który kocham za naszą ludzką infantylność i dziecinna arogancję. Naukowcy stwierdzili, że czerwona krwinka jest BARDZIEJ ŻYWA NIŻ MARTWA.
)
I tak jest ze wszystkim. Chemią nazywa się tajemnicę. To problem, pytanie identyczne z poniższym:
CZY DRZEWA SĄ NOWOCZESNE?
justsomebody10 pisze:Mnie ostatnio to słowo "chemia" denerwuje. Wtłoczy się do głowy, że uczucie powinno buchać emocjami, a czy nie może być uczucie spokojniejsze, a za to trwałe? Czy jeśli ktoś nie szaleje z powodu uczucia, a zachowuje się "rozsądnie", to czy to od razu gorzej świadczy o uczuciu? Co po miłosnej głupawce, jesli wkrótce minie, a dwóch osób nic innego łączyć już nie będzie. A potem tylu ludzików jest niezadowolonych, bo ich związek nie wygląda jak na filmie, albo w kolorowym magazynie.kastylia pisze:Nie wiem dlaczego, ale wyrażenie "chemia" (chemia wstrząsająca parą zauroczonych) zawsze wydawało mi się podejrzane. Dwie oszołomione kobiety wychylające pełen po brzegi kielich Domestosa. Chemia wiążąca, aż po grób. Teoretycznie nikt nie powinien jej przeżyć. A jednak żyjemy.
Słowo jak dla mnie niefortunne.
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: 40+ zamknieta strefa...?
no tak, wszystko jest już policzonebabette_h pisze:Jeszcze a propos danych, to:
Wyjaśnienie wykresu w tekście, jak widać kwestia gnębi międzynarodowo.
http://www.butchwonders.com/blog/an-age ... -for-homos
dla zainteresowanych, dolna granica wieku młodszej osoby, to:
- dla hetero - wiek starszej przez dwa plus 7,
- dla homo - wiek starszej przez trzy plus 10,
kiedyś była jeszcze mowa o dzieciach - różnica wieku pomiędzy partnerkami nie powinna być większa niż pomiędzy młodszą a dzieckiem
Re: 40+ zamknieta strefa...?
Tę kwestię omówiono w komentarzach.
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: 40+ zamknieta strefa...?
właśnie, teoria - teorią, a "praktyka" robi swojebabette_h pisze:Tę kwestię omówiono w komentarzach.
Re: 40+ zamknieta strefa...?
No więc potwierdza się, że trzeba ustanawiać reguły, żeby potem móc je łamać.moja_alchemia pisze:właśnie, teoria - teorią, a "praktyka" robi swojebabette_h pisze:Tę kwestię omówiono w komentarzach.
Btw, jeśli nie znasz/nie znacie:The Ten Rules https://www.youtube.com/watch?v=pG_un16uzZc
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
- czarodziej-z-oz
- uzależniona foremka
- Posty: 710
- Rejestracja: 28 gru 2012, o 18:51
Re: 40+ zamknieta strefa...?
super!
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: 40+ zamknieta strefa...?
widziałam już kiedyśbabette_h pisze:No więc potwierdza się, że trzeba ustanawiać reguły, żeby potem móc je łamać.moja_alchemia pisze:właśnie, teoria - teorią, a "praktyka" robi swojebabette_h pisze:Tę kwestię omówiono w komentarzach.
Btw, jeśli nie znasz/nie znacie:The Ten Rules https://www.youtube.com/watch?v=pG_un16uzZc
ale te reguły są chyba na podstawie praktyki