Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
- ola39
- uzależniona foremka
- Posty: 789
- Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
- Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem
Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Hej
Chyba świat jest płaski i doszłam do jego krawędzi
Już drugi raz trafia mi się sytuacja że koresponduje z dziewczyną z którą już kiedyś korespondowałam/ spotkałam się. Dochodzi do tego na etapie wymiany zdjęć.
Czyżby już doszłam do końca listy i wszystko zaczyna się od nowa ? Czy teraz mam rozpoczynać korespondencję od zachowawczego pytania :" Hej czy my się może już nie znamy ?" .
Może grupa 40+ jest już tak przerzedzona że jest np 30 kobiet z dolnośląskiego które niczym kometki krążą (i powracają) w ogłoszeniach tu i ówdzie ?
Czy jest jakieś remedium na ten stan rzeczy ? Startować to heteryczek licząc na to że każda kobieta jest les, tylko nie każda o tym wie ?
Czy szukać już tylko poza PL ?
Tak wiem, jest sporo fajnych dziewczyn z Wawy - lecz prowincja ( Wrocek, dolnośląskie) to dla nich "no go"
Kiedyś było jakoś łatwiej ....
Ola
Chyba świat jest płaski i doszłam do jego krawędzi
Już drugi raz trafia mi się sytuacja że koresponduje z dziewczyną z którą już kiedyś korespondowałam/ spotkałam się. Dochodzi do tego na etapie wymiany zdjęć.
Czyżby już doszłam do końca listy i wszystko zaczyna się od nowa ? Czy teraz mam rozpoczynać korespondencję od zachowawczego pytania :" Hej czy my się może już nie znamy ?" .
Może grupa 40+ jest już tak przerzedzona że jest np 30 kobiet z dolnośląskiego które niczym kometki krążą (i powracają) w ogłoszeniach tu i ówdzie ?
Czy jest jakieś remedium na ten stan rzeczy ? Startować to heteryczek licząc na to że każda kobieta jest les, tylko nie każda o tym wie ?
Czy szukać już tylko poza PL ?
Tak wiem, jest sporo fajnych dziewczyn z Wawy - lecz prowincja ( Wrocek, dolnośląskie) to dla nich "no go"
Kiedyś było jakoś łatwiej ....
Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 180
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 18:19
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Nie szukać albo rozszerzyć widełki wiekowe.
W mocno zaściankowym B-stoku jest równie ciekawie, chociaż z tendencją wzrostową w kategorii wiekowej 14-18.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 18 gru 2021, o 00:34
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Co to oznacza w mocno zaściankowym B-stoku ?
-
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Statystyka.ola39 pisze: ↑1 sty 2022, o 18:10Hej
Chyba świat jest płaski i doszłam do jego krawędzi
Już drugi raz trafia mi się sytuacja że koresponduje z dziewczyną z którą już kiedyś korespondowałam/ spotkałam się. Dochodzi do tego na etapie wymiany zdjęć.
Czyżby już doszłam do końca listy i wszystko zaczyna się od nowa ? Czy teraz mam rozpoczynać korespondencję od zachowawczego pytania :" Hej czy my się może już nie znamy ?" .
Może grupa 40+ jest już tak przerzedzona że jest np 30 kobiet z dolnośląskiego które niczym kometki krążą (i powracają) w ogłoszeniach tu i ówdzie ?
Czy jest jakieś remedium na ten stan rzeczy ? Startować to heteryczek licząc na to że każda kobieta jest les, tylko nie każda o tym wie ?
Czy szukać już tylko poza PL ?
Tak wiem, jest sporo fajnych dziewczyn z Wawy - lecz prowincja ( Wrocek, dolnośląskie) to dla nich "no go"
Kiedyś było jakoś łatwiej ....
Ola
-
- uzależniona foremka
- Posty: 707
- Rejestracja: 5 wrz 2019, o 15:59
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Takie miasto mowia też whitestock
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 18 gru 2021, o 00:34
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Ok Rozumiem
-
- uzależniona foremka
- Posty: 701
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Szkoda, że kiedyś byłam bardziej hetero bo nie mam porównania
Ze mną nie pisałaś, a chyba wpisuję się w Twoje preferencje więc jest nadzieja, że są takie, których jeszcze nie poznałaś
Jak coś, to chętnie popiszę Mam ochotę poznać kogoś ciekawego.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 paź 2020, o 21:39
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
No to też dołączę do zacnego grona 40+, miło Was poznać
-
- uzależniona foremka
- Posty: 701
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Witaj Jesteś z dolnego Śląska?
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 paź 2020, o 21:39
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Niestety nie, jestem z Pomorza
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 paź 2015, o 16:47
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Dobry wieczór
Wrocławianka 40+ pozdrawia Rzeczywiście ciężko poznać kogoś z Wrocka tutaj,w wieku zbliżonym do Naszego na Twoim profilu nie ma namiarów na Ciebie
Wrocławianka 40+ pozdrawia Rzeczywiście ciężko poznać kogoś z Wrocka tutaj,w wieku zbliżonym do Naszego na Twoim profilu nie ma namiarów na Ciebie
-
- rozgadana foremka
- Posty: 114
- Rejestracja: 13 mar 2019, o 15:41
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Porsche911 ....wejdź na poczte bo napisalas do mnie a ja odpwiedzialam
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 18 gru 2021, o 14:34
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
50+ a płn-wsch Podkarpackie ; albo płd-wsch Roztocze .
-
- super forma
- Posty: 2070
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Ola, nie wydaje mi się, żeby pula się wyczerpała, przecież zasoby są nieprzebrane
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to może środki komunikacji są już nieaktualne, przestarzałe lub wyczerpała się ich skuteczność. Albo metoda, nie wiem, sposób podejścia.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to może środki komunikacji są już nieaktualne, przestarzałe lub wyczerpała się ich skuteczność. Albo metoda, nie wiem, sposób podejścia.
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Hahaha, mysle, ze jak juz zatoczylas kolo, to czas cos zmienic i bynajmniej nie malkontencic, ze grupa lasek sie wyczerpala. Cos najwyrazniej nie dziala, i trzeba pomyslec, co zmienic, moze podejscie, zakres wieku, etc.
- dalidaa
- super forma
- Posty: 1757
- Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Myślę że pula jest bardzo ograniczona.
Na moim przykładzie:
Z tych raptem paru procent kobiet les/bi odrzucając te, które są zajęte, te które są w nieodpowiednim wieku, te, które mają dzieci (poniżej 10 r.z), te, które wyglądają jak faceci. Zostaje bardzo wąska grupka osób. A nie oszukujmy się: jest jeszcze parę innych zmiennych: pogląd na świat, podobne cele w życiu itd. Już nie mówiąc choćby o odległości, bo trudno dobrze poznać kogoś kto mieszka na drugim końcu kraju i spotkania z założenia byłyby rzadkie.
Możemy sobie wmawiać, że jest w czym wybierać. Z mojej perspektywy: nie ma.
Z całą odpowiedzialnością powiem: wolę być sama niż brać cokolwiek.
Na moim przykładzie:
Z tych raptem paru procent kobiet les/bi odrzucając te, które są zajęte, te które są w nieodpowiednim wieku, te, które mają dzieci (poniżej 10 r.z), te, które wyglądają jak faceci. Zostaje bardzo wąska grupka osób. A nie oszukujmy się: jest jeszcze parę innych zmiennych: pogląd na świat, podobne cele w życiu itd. Już nie mówiąc choćby o odległości, bo trudno dobrze poznać kogoś kto mieszka na drugim końcu kraju i spotkania z założenia byłyby rzadkie.
Możemy sobie wmawiać, że jest w czym wybierać. Z mojej perspektywy: nie ma.
Z całą odpowiedzialnością powiem: wolę być sama niż brać cokolwiek.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
-
- super forma
- Posty: 2878
- Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
zgadzam się. jest mnóstw zmiennych które trzeba wziąć pod uwagę, a ponad nimi wszystkimi musi jeszcze zwyczajnie kliknąć. naprawdę to niemalże z cudem graniczy żeby trafić na kogoś kto spełnia te wszystkie wymagania, bo nie oszukujmy się ale każda ma jakieś wymagania.
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
U heteryków też tak jest. W pewnym wieku fajni ludzie już są zajęci, albo wlecze się za nimi bagaż przeszłości. Jezeli człowiek do 45 r ż byl sam, nie ma zadnej przeszłosci, to chyba coś z nim nie teges i uważałabym.
Żeby kogoś znaleźć, to trzeba wyjść do ludzi, ale z tego co tu widzę, to spora część ma jakąś fobię i ogramicza się tylko do świata wirtualnego.
A skoro tak, to czemu świat ten kończy się tylko na Polsce?
BO ZADALEKO
Ale jest też inna opcja: w Polsce kobiety przestały się starzeć, wiec w sposob naturalny tych 40+ jest coraz mniej.
Żeby kogoś znaleźć, to trzeba wyjść do ludzi, ale z tego co tu widzę, to spora część ma jakąś fobię i ogramicza się tylko do świata wirtualnego.
A skoro tak, to czemu świat ten kończy się tylko na Polsce?
BO ZADALEKO
Ale jest też inna opcja: w Polsce kobiety przestały się starzeć, wiec w sposob naturalny tych 40+ jest coraz mniej.
Lubię kiedy kobieta...
- dalidaa
- super forma
- Posty: 1757
- Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Ima, akurat czemu szukamy w wirtualu jest sprawą oczywistą. Bo jest prościej. Bo skoro ktoś szuka, więc się pojawia na portalach, znaczy że szuka. Wiadomo że internet to wylęgarnia patologii wszelakich, ale jest stosunkowo większa szansa niż w warzywniaku.
Tymczasem w świecie realnym jest jak w postach pisanych na tym forum od zarania dziejów "czy jeśli dłużej patrzy mi w oczy to jest lesbijką?".
Zwłaszcza w okresie covidu i tego całego zamętu jesteśmy plus minus zamknięci w domach.
Praca z domu.
Wyjście do sklepu w maseczce, czyli nawet jakbyś chciała to nie bardzo wiesz kto się tam kryje.
Kluby działają na pół gwizdka, już nie mówiąc że np w Katowicach jest jeden, który jest mekka hetero lasek, które lubią kręcić tyłkiem i nie być po nim macane (jak w zwykłym klubie) i dzieciaków 18-22.
Do tego ludzie zaczęli popadać w paranoję. Nawet na ulicy każdy wzrok odwraca jakbyś chciała zarazić i patrzy na własne buty.
A że świat kończy się na Polsce. Wcale się nie dziwię.
Ja sama w nosie bym miała ludzi zza granicy. Jeśli się uda trzeba kombinować, ktoś zawsze traci na ewentualnej przeprowadzce, a nieraz jest tak, że wydaje Ci się że złapałas Boga za nogi, po czym przy wspólnym mieszkanku wychodzą te cechy, o których powinno się wiedzieć wcześniej. I lipa.
Ostatnio jedna ze znajomych z grupy wyjechała do dziewczyny. Cud, miód, malina i co? Nie wiem czy mieszkała tam dwa miesiące.
Najłatwiej jest się poznać mogąc się widywać. Więc rozsądnie zakładając dystans powinien być realny.
Tymczasem w świecie realnym jest jak w postach pisanych na tym forum od zarania dziejów "czy jeśli dłużej patrzy mi w oczy to jest lesbijką?".
Zwłaszcza w okresie covidu i tego całego zamętu jesteśmy plus minus zamknięci w domach.
Praca z domu.
Wyjście do sklepu w maseczce, czyli nawet jakbyś chciała to nie bardzo wiesz kto się tam kryje.
Kluby działają na pół gwizdka, już nie mówiąc że np w Katowicach jest jeden, który jest mekka hetero lasek, które lubią kręcić tyłkiem i nie być po nim macane (jak w zwykłym klubie) i dzieciaków 18-22.
Do tego ludzie zaczęli popadać w paranoję. Nawet na ulicy każdy wzrok odwraca jakbyś chciała zarazić i patrzy na własne buty.
A że świat kończy się na Polsce. Wcale się nie dziwię.
Ja sama w nosie bym miała ludzi zza granicy. Jeśli się uda trzeba kombinować, ktoś zawsze traci na ewentualnej przeprowadzce, a nieraz jest tak, że wydaje Ci się że złapałas Boga za nogi, po czym przy wspólnym mieszkanku wychodzą te cechy, o których powinno się wiedzieć wcześniej. I lipa.
Ostatnio jedna ze znajomych z grupy wyjechała do dziewczyny. Cud, miód, malina i co? Nie wiem czy mieszkała tam dwa miesiące.
Najłatwiej jest się poznać mogąc się widywać. Więc rozsądnie zakładając dystans powinien być realny.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
No i widzisz Dalido, od razu się okazało, że ten sposob i te ograniczenia, to najfajniejsza i najwłaściwsza sprawa!
Teraz więc pozostaje jedynie przestać narzekać i nauczyć się kisić we wlasnym, spranym i ograniczonym sosie z lubością
Teraz więc pozostaje jedynie przestać narzekać i nauczyć się kisić we wlasnym, spranym i ograniczonym sosie z lubością
Lubię kiedy kobieta...
- dalidaa
- super forma
- Posty: 1757
- Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Ima, kiedy randkowalas ostatni raz w Polsce?
Nie wiem jak wygląda sytuacja na świecie. Ale moim zdaniem na przeciągu ostatnich paru lat sytuacja się zmieniła diametralnie. Jeśli kogoś tu nie ma na stałe, to tego nie widzi.
Nie wiem jak wygląda sytuacja na świecie. Ale moim zdaniem na przeciągu ostatnich paru lat sytuacja się zmieniła diametralnie. Jeśli kogoś tu nie ma na stałe, to tego nie widzi.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Odkad pamietam, byly ogloszenia na forum, i czesto pojawialy sie te same autorki, lub nicki zmienialy, a tresc ta sama.
Mysle, ze co wlasnie uleglo zmianie, to siedzenie i pisanie, tworzenie elaboratow, troche jak tu na forum, ktore do tego sluzy, ale... nie sprzyja poznawaniu sie? Chcoiaz pewnie tresc ma zachecac, to czesto realnie dwa rozne swiaty.
To, ze nie wyjdzie to wpisane jest w ryzyko, wrecz powinno sie probowac z zalozeniem, ze beda sie zdarzac niespodzianki. Im mniejsza desperacja, tym mniej malkontenctwa
Mysle, ze co wlasnie uleglo zmianie, to siedzenie i pisanie, tworzenie elaboratow, troche jak tu na forum, ktore do tego sluzy, ale... nie sprzyja poznawaniu sie? Chcoiaz pewnie tresc ma zachecac, to czesto realnie dwa rozne swiaty.
To, ze nie wyjdzie to wpisane jest w ryzyko, wrecz powinno sie probowac z zalozeniem, ze beda sie zdarzac niespodzianki. Im mniejsza desperacja, tym mniej malkontenctwa
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Dalido, jestem zwolenniczką poznawania i życia w świecie realnym. Nigdy nie zdarzyło mi się, bym się zastanawiała jakiej orientacji jest kobieta, którą byłam zainteresowana. Żadna z kobiet z którą byłam, z wyjatkiem jednej, ale to był osobny przypadek pod każdym względem, nigdy nie sądziła że nie jest hetero. Tak mam, że podobają mi się kobiety bardzo kobiece, a kobiety te z kolei są zwykle absolutnie przekonane, że są hetero. A potem niespodzianka.
Forumowe rozterki wiec typu: "zagadać czy nie zagadać, bo ona się do mnie uśmiechnęła, czy kaszlnęła, jak sprawdzić jakiej orientacji ona jest", są dla mnie z kosmosu i poza nawiasem mojego życia.
Nie trzeba mieszkać w Polsce, by wiedzieć i widzieć, że sytuacja w tym kraju się zmieniła. Będę się jednak upierać, że w kwestii kontaktów między ludzkich się niewiele zmieniło. Kobiety nadal są mi bardzo przychylne.* Różnica jest taka, że teraz otwarcie mówię, że mam żonę, ucinając pewne chcenia.
Nie jestem święta Dalido, a już z pewnością nie byłam.
* Takie głupie zdania buduje się gdy próbuje się kluczyć oraz owijać w bawelnę, dla dobra ludzkości i by nikt niepotrzebnie nie doszukiwał się przechwałek.
Jesteś elokwentna, wyksztalcona, mądra i inteligentna. Z tego co piszesz, wynika również że zadbana i pewnie ubrać też się potrafisz. Wyglada też, że w kaszę sobie nie pozwolisz dmuchać i jesteś asertywna. Z pelną świadomością więc sama sobie ograniczasz świat i zamykasz się w niewidzialnych ramach. Sama sobie to robisz, obudowując się jakimiś glupimi historyjkami.
Jestem pewna, że kiedyś to zauważysz.
Tymczasem powodzenia na obecnym etapie życia!
Forumowe rozterki wiec typu: "zagadać czy nie zagadać, bo ona się do mnie uśmiechnęła, czy kaszlnęła, jak sprawdzić jakiej orientacji ona jest", są dla mnie z kosmosu i poza nawiasem mojego życia.
Nie trzeba mieszkać w Polsce, by wiedzieć i widzieć, że sytuacja w tym kraju się zmieniła. Będę się jednak upierać, że w kwestii kontaktów między ludzkich się niewiele zmieniło. Kobiety nadal są mi bardzo przychylne.* Różnica jest taka, że teraz otwarcie mówię, że mam żonę, ucinając pewne chcenia.
Nie jestem święta Dalido, a już z pewnością nie byłam.
* Takie głupie zdania buduje się gdy próbuje się kluczyć oraz owijać w bawelnę, dla dobra ludzkości i by nikt niepotrzebnie nie doszukiwał się przechwałek.
Jesteś elokwentna, wyksztalcona, mądra i inteligentna. Z tego co piszesz, wynika również że zadbana i pewnie ubrać też się potrafisz. Wyglada też, że w kaszę sobie nie pozwolisz dmuchać i jesteś asertywna. Z pelną świadomością więc sama sobie ograniczasz świat i zamykasz się w niewidzialnych ramach. Sama sobie to robisz, obudowując się jakimiś glupimi historyjkami.
Jestem pewna, że kiedyś to zauważysz.
Tymczasem powodzenia na obecnym etapie życia!
Lubię kiedy kobieta...
- dalidaa
- super forma
- Posty: 1757
- Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Moje ex też poznawałam w realnym życiu. Z tym, że świat się zmienił i jest to niezaprzeczalne.
Pracując w domu, głównie spędzając czas w domu no jest jak jest.
I nie jest to moje zamykanie się na świat, tylko świat się stał przez covid bardziej zamknięty.
W nowej firmie jestem od sierpnia. Byłam w biurze dwa razy.
Ludzi którymi zarządzam znam z awatarów. Zasadniczo od połowy lutego 2020 pracuję tylko i wyłącznie z domu.
Miał być kwartał, miną niebawem dwa lata i powrotu do normalności nie widać.
Więc każdy orze jak może. Nie mając wielkiego wyboru Internet to też jakiś wybór. Marny bo marny, ale jakiś.
Co do dość skrupulatnego opisu mojej osoby, do którego nie wiem co Cię skłoniło, wszak chyba nikt go nie oczekiwał, zwłaszcza ja: masz rację, częściowo.
Dołóż do tego, że nie lubię idiotów, mam dość konkretnie sprecyzowane wymagania i zasadniczo to jest większym problemem niż pomocą. Asertywność i samoświadomość.
Przyjmijmy też, że przy pierwszym spotkaniu wszyscy się mnie boją. Do podobno zabijam wzrokiem przeszukując ludzkie dusze jak wariograf.
I nie lubię tłumów, hipokrytów, pustych lal, ludzi bez polotu i ambicji i zdecydowanie nie mam w planach się poświęcać. Nie zrezygnuję w imię kogokolwiek z moich zwierząt, choć z ich futra mogę tkać koce. Nie planuję siedzieć w Polsce, bo zawzięcie podróżuję, więc ktoś musi to lubić i mieć środki. Tak na szybko mi tyle przyszło do głowy.
W czasach przed pandemią znajomości nawiązywałam z ludźmi z otoczenia. I nie, żadna nie była les. I z tym się zgodzę, wcale być nie musiały.
Różnica jest taka, że aktualnie oprócz rodziny i przyjaciół osoby z mojego aktualnego otoczenia to nazwiska w rejestrze i moje koty skaczące po klawiaturze.
Także tak.
Nie żyję w świecie wyobrażeń i wyimaginowanego zamknięcia Moja Droga. Jestem realistką.
Możemy se pogadać że można kogoś spotkać w sklepie. Nie wiem jak Ty, ale ja w stosunku do ludzi napotykanych w przelocie nie mam żadnych emocji. Jak każdy łowca muszę ofiarę upatrzec, obserwować, zobaczyć czy warto, jaki poziom prezentuje a potem mogę się bawić w cokolwiek więcej.
Zapewne dlatego świat internetu nie jest mi przychylny.
Pracując w domu, głównie spędzając czas w domu no jest jak jest.
I nie jest to moje zamykanie się na świat, tylko świat się stał przez covid bardziej zamknięty.
W nowej firmie jestem od sierpnia. Byłam w biurze dwa razy.
Ludzi którymi zarządzam znam z awatarów. Zasadniczo od połowy lutego 2020 pracuję tylko i wyłącznie z domu.
Miał być kwartał, miną niebawem dwa lata i powrotu do normalności nie widać.
Więc każdy orze jak może. Nie mając wielkiego wyboru Internet to też jakiś wybór. Marny bo marny, ale jakiś.
Co do dość skrupulatnego opisu mojej osoby, do którego nie wiem co Cię skłoniło, wszak chyba nikt go nie oczekiwał, zwłaszcza ja: masz rację, częściowo.
Dołóż do tego, że nie lubię idiotów, mam dość konkretnie sprecyzowane wymagania i zasadniczo to jest większym problemem niż pomocą. Asertywność i samoświadomość.
Przyjmijmy też, że przy pierwszym spotkaniu wszyscy się mnie boją. Do podobno zabijam wzrokiem przeszukując ludzkie dusze jak wariograf.
I nie lubię tłumów, hipokrytów, pustych lal, ludzi bez polotu i ambicji i zdecydowanie nie mam w planach się poświęcać. Nie zrezygnuję w imię kogokolwiek z moich zwierząt, choć z ich futra mogę tkać koce. Nie planuję siedzieć w Polsce, bo zawzięcie podróżuję, więc ktoś musi to lubić i mieć środki. Tak na szybko mi tyle przyszło do głowy.
W czasach przed pandemią znajomości nawiązywałam z ludźmi z otoczenia. I nie, żadna nie była les. I z tym się zgodzę, wcale być nie musiały.
Różnica jest taka, że aktualnie oprócz rodziny i przyjaciół osoby z mojego aktualnego otoczenia to nazwiska w rejestrze i moje koty skaczące po klawiaturze.
Także tak.
Nie żyję w świecie wyobrażeń i wyimaginowanego zamknięcia Moja Droga. Jestem realistką.
Możemy se pogadać że można kogoś spotkać w sklepie. Nie wiem jak Ty, ale ja w stosunku do ludzi napotykanych w przelocie nie mam żadnych emocji. Jak każdy łowca muszę ofiarę upatrzec, obserwować, zobaczyć czy warto, jaki poziom prezentuje a potem mogę się bawić w cokolwiek więcej.
Zapewne dlatego świat internetu nie jest mi przychylny.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
-
- uzależniona foremka
- Posty: 701
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Nie wiem czy myślałaś, żeby zapisać się na silownie, na jakieś zajęcia zorganizowane? Bywałam przed pandemia, miałam wtedy więcej czasu. Podobało mi się. Chodziłam na jakieś tam ćwiczenia, na kardio, na pump, nie pamiętam nazw pozostałych. Joga też jest fajna. Były fajne dziewczyny, w szatni można, poznawać, umówić się na kawę.
-
- natchniona foremka
- Posty: 484
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 22:27
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Mam to samo. Jakoś mnie nie przekonują te randki przez internet.Jak każdy łowca muszę ofiarę upatrzec, obserwować, zobaczyć czy warto, jaki poziom prezentuje a potem mogę się bawić w cokolwiek więcej.
Zapewne dlatego świat internetu nie jest mi przychylny
I też ostatnio spotykam ludzi głównie uprawiając sport...
-
- początkująca foremka
- Posty: 15
- Rejestracja: 19 sty 2011, o 03:56
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
od roku mówię sobie, że zacznę biegać. Powoli mnie przekonujecieAerial pisze: I też ostatnio spotykam ludzi głównie uprawiając sport...
Tylko co, mam tak niby to wpadać na inne biegające, czy udawać skręconą kostkę i wołać pomocy ...
To tak pół żartem, pół serio. Natomiast biegać faktycznie warto zacząć.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Mam taką znajoma, która jak jest singlem to mocno się uaktywnia organizując różne eventy przez Fb i nie tylko fb - organizuje wtedy różne wyjścia, wycieczki rowerowe, pingpongi, siatkówki, ogniska i inne tym podobne. Dedykuje te imprezki znajomym, znajomym znajomych, obcym dziewczynom - generalnie każda jest zaproszona.jvsta pisze: ↑10 sty 2022, o 14:20od roku mówię sobie, że zacznę biegać. Powoli mnie przekonujecieAerial pisze: I też ostatnio spotykam ludzi głównie uprawiając sport...
Tylko co, mam tak niby to wpadać na inne biegające, czy udawać skręconą kostkę i wołać pomocy ...
To tak pół żartem, pół serio. Natomiast biegać faktycznie warto zacząć.
Trwa to do czasu aż znajdzie dziewczynę, potem delikatnie robi zmyk i przekazuje organizowanie komuś innemu lub aktywności zdychają śmiercią naturalna.
Znamy się trochę ponad 10 lat, widziałam już trzy podobne akcje imprezowe, sama poznałam własną narzeczona w trakcie bilardów i piłkarzyków (pierwsza poznana najpierw w realu), a koleżanka od 2 lat szczęśliwie w związku.
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Moze czas wyjsc poza strefe swojego komfortu i zaczac poznawac osoby, ktore nie beda zleknione wlasnego cienia i zabijania wzrokiem? Zawsze wydawalo mi sie, ze boimi sie czegos co stanowi zagrozenie?, albo jestesmy zleknione nie wiadomo czym.
Jedno i drugie nie wrozy nic dobrego, ani zdrowego.
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pula kobiet 40+ wyczerpana ?
Hahah, tez mam takie znajome, znikaja i szkoda, ale trud w organizacje wkladaja, wiec na plus:-)AnnaArendt pisze: ↑10 sty 2022, o 15:41Mam taką znajoma, która jak jest singlem to mocno się uaktywnia organizując różne eventy przez Fb i nie tylko fb - organizuje wtedy różne wyjścia, wycieczki rowerowe, pingpongi, siatkówki, ogniska i inne tym podobne. Dedykuje te imprezki znajomym, znajomym znajomych, obcym dziewczynom - generalnie każda jest zaproszona.jvsta pisze: ↑10 sty 2022, o 14:20od roku mówię sobie, że zacznę biegać. Powoli mnie przekonujecieAerial pisze: I też ostatnio spotykam ludzi głównie uprawiając sport...
Tylko co, mam tak niby to wpadać na inne biegające, czy udawać skręconą kostkę i wołać pomocy ...
To tak pół żartem, pół serio. Natomiast biegać faktycznie warto zacząć.
Trwa to do czasu aż znajdzie dziewczynę, potem delikatnie robi zmyk i przekazuje organizowanie komuś innemu lub aktywności zdychają śmiercią naturalna.
Znamy się trochę ponad 10 lat, widziałam już trzy podobne akcje imprezowe, sama poznałam własną narzeczona w trakcie bilardów i piłkarzyków (pierwsza poznana najpierw w realu), a koleżanka od 2 lat szczęśliwie w związku.