CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Czy zaglądają tu panie, które były na zlocie 40+ w Ciechanowie?
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
modelkalov1 pisze:mysza67 pisze:A propos wrażliwości... Jeśli nie widziałyście
Wysluchałam i podobnie, jak maleństwo zareagowałam wzruszeniem. Nie potrafię ocenić prawdziwości ujęcia, ale i tak łzy dzidziusia są niezwykłe. Podobnie reaguję słysząc coś niezwykłego- trafiającego w samo jądro zmysłów...
A co do konwersacji, rzeczywiście z upływem wiosenek słowa są bardziej wyważone i często analizowane wielokrotnie, aby nie wywołały zamieszania, czy też nie zostały ocenione jako prowokacja. Miło, że się zjawiłaś , jest szansa na pomarudzenie i wymianę myśli, cokolwiek... aby życie wzbogacić.
Życzę bajecznej nocki HALLOWEEN
http://www.youtube.com/watch?v=iRpzmAMsz90
Hej
Tak próbuję się rozczytać w Tobie i Twoich tekstach i... Jesteś bardzo aktywną dyskutantką Właściwie to "pachnie" mi tutaj filtrem z... biedronką (?) w szafie (?)
Miałam nadzieję, że będzie więcej o życiu, ale cóż... Życie jest całkowicie zmienne... To, co "dzisiaj" już nieaktualne "jutro"...nie należy się więc nad nim (życiem) rozwodzić..?
Tyle lat i wciąż wiele pytań
Tym bardziej dziwi mnie ten niebyt tutaj...
-
- początkująca foremka
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 sty 2013, o 22:13
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Hej
Tak próbuję się rozczytać w Tobie i Twoich tekstach i... Jesteś bardzo aktywną dyskutantką Właściwie to "pachnie" mi tutaj filtrem z... biedronką (?) w szafie (?)
Miałam nadzieję, że będzie więcej o życiu, ale cóż... Życie jest całkowicie zmienne... To, co "dzisiaj" już nieaktualne "jutro"...nie należy się więc nad nim (życiem) rozwodzić..?
Tyle lat i wciąż wiele pytań
Tym bardziej dziwi mnie ten niebyt tutaj...[/quote]
Hej!
Trafiasz bezbłędnie w sedno zagadnienia o "życiu'- filozofowaniu o nim... Jestem na forum bardzo często i czytam z zainteresowaniem niektóre teksty- sporo bawiących mnie, dużo pouczających i cale mnóstwo o zawodach miłosnych foremek. Po osobistych przejściach nauczyłam się cenić terażniejszość ( co nie oznacza, że nie mam marzeń) .Myślimy o przyszłości, a zazwyczaj terażniejszość nas zaskakuje- więc nie mam nad czym się rozwodzić.
Filtr( nie flirt?) z biedronka? w szafie? aż tak "pachnie"? No cóż, biedronka jakby zadomowiła się, oswoiła, jest ze mną i myślę, że nie przegna ISTOTKI, która zechce mnie udomowić.
"Niebytu nie ma", gdyż jak zauważyłaś ciągle tutaj jesteśmy. Życzę Myszy, aby dzisiejszej nocy BIEDRONKA trochę namieszała...
Tak próbuję się rozczytać w Tobie i Twoich tekstach i... Jesteś bardzo aktywną dyskutantką Właściwie to "pachnie" mi tutaj filtrem z... biedronką (?) w szafie (?)
Miałam nadzieję, że będzie więcej o życiu, ale cóż... Życie jest całkowicie zmienne... To, co "dzisiaj" już nieaktualne "jutro"...nie należy się więc nad nim (życiem) rozwodzić..?
Tyle lat i wciąż wiele pytań
Tym bardziej dziwi mnie ten niebyt tutaj...[/quote]
Hej!
Trafiasz bezbłędnie w sedno zagadnienia o "życiu'- filozofowaniu o nim... Jestem na forum bardzo często i czytam z zainteresowaniem niektóre teksty- sporo bawiących mnie, dużo pouczających i cale mnóstwo o zawodach miłosnych foremek. Po osobistych przejściach nauczyłam się cenić terażniejszość ( co nie oznacza, że nie mam marzeń) .Myślimy o przyszłości, a zazwyczaj terażniejszość nas zaskakuje- więc nie mam nad czym się rozwodzić.
Filtr( nie flirt?) z biedronka? w szafie? aż tak "pachnie"? No cóż, biedronka jakby zadomowiła się, oswoiła, jest ze mną i myślę, że nie przegna ISTOTKI, która zechce mnie udomowić.
"Niebytu nie ma", gdyż jak zauważyłaś ciągle tutaj jesteśmy. Życzę Myszy, aby dzisiejszej nocy BIEDRONKA trochę namieszała...
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Hej!modelkalov1 pisze:Hej
Tak próbuję się rozczytać w Tobie i Twoich tekstach i... Jesteś bardzo aktywną dyskutantką Właściwie to "pachnie" mi tutaj filtrem z... biedronką (?) w szafie (?)
Miałam nadzieję, że będzie więcej o życiu, ale cóż... Życie jest całkowicie zmienne... To, co "dzisiaj" już nieaktualne "jutro"...nie należy się więc nad nim (życiem) rozwodzić..?
Tyle lat i wciąż wiele pytań
Tym bardziej dziwi mnie ten niebyt tutaj...
Trafiasz bezbłędnie w sedno zagadnienia o "życiu'- filozofowaniu o nim... Jestem na forum bardzo często i czytam z zainteresowaniem niektóre teksty- sporo bawiących mnie, dużo pouczających i cale mnóstwo o zawodach miłosnych foremek. Po osobistych przejściach nauczyłam się cenić terażniejszość ( co nie oznacza, że nie mam marzeń) .Myślimy o przyszłości, a zazwyczaj terażniejszość nas zaskakuje- więc nie mam nad czym się rozwodzić.
Filtr( nie flirt?) z biedronka? w szafie? aż tak "pachnie"? No cóż, biedronka jakby zadomowiła się, oswoiła, jest ze mną i myślę, że nie przegna ISTOTKI, która zechce mnie udomowić.
"Niebytu nie ma", gdyż jak zauważyłaś ciągle tutaj jesteśmy. Życzę Myszy, aby dzisiejszej nocy BIEDRONKA trochę namieszała... [/quote]
E, tam, czepiasz się flirt czy filtr albo dopadła mnie inwersja dynamiczna albo..? Moja szkoła średnia to technikum samochodowe. Uczyliśmy się o filtrach:))) Bo o flirtowaniu to ja nic nie wiem
Wyczuwam "lekki" sarkazm z tym filozofowaniem, co?
I uwierz, mam wystarczająco "namieszane"
-
- początkująca foremka
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 sty 2013, o 22:13
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Chyba odrobinę droczysz się ze mną- ode mnie żadnego sarkazmu .Każdy ma swoją filozofię, gdyby jej nie mieć, to lipa- czyli istniałaby jedna prawda, jedna rada i tyle ubóstwa...mysza67 pisze:E, tam, czepiasz się flirt czy filtr albo dopadła mnie inwersja dynamiczna albo..? Moja szkoła średnia to technikum samochodowe. Uczyliśmy się o filtrach:))) Bo o flirtowaniu to ja nic nie wiem
Wyczuwam "lekki" sarkazm z tym filozofowaniem, co?
I uwierz, mam wystarczająco "namieszane"
Wobec tego, idąc dalej,Ty bądż uprzejma i ucz mnie o filtrach, a ja zdradzę Tobie tajniki skutecznego flirtu, co?
I myślisz, że już więcej nie da się "namieszać"?
13 listopada nie był dla mnie ani wyjątkowy, ani pechowy, tylko zbyt męczący, więc zmykam do mojej kołyski.
-
- początkująca foremka
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 sty 2013, o 22:13
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Zapomniałam się pożegnać...Dobranoc Mysza
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
A Ty ucz mnie dobrych manier, wyrafinowanego słownictwa i głębokiej analizy filozoficznej, co? ... Filtry sobie odpuśćmymodelkalov1 pisze:Zapomniałam się pożegnać...Dobranoc Mysza
Jedna prawda... A może jest Jedna Prawda? Tyle, że tyle dróg do niej, ilu ludzi...a każdy z nich...każdy z nas "wychodzi" z innego punktu...i drogi mamy różne...i różne manowce...i mało kto do celu dociera, bo zbłądzi, bo się zniechęci, bo go "załatwią" inni, bo przecież gdzieś się te nasze drogi krzyżują... Może każdemu z nas chodzi o Jedną i tą samą prawdę?
Ani się nie przywitałam, ani nie pożegnałam... więc nadrobię to dzisiaj...
Miłej Mo,delkalov1 Pokołyszę Cię trochę
I nie droczę się... Z "mieszaniem" wystarczy.
-
- początkująca foremka
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 sty 2013, o 22:13
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Wyjątkowo zgadzam się z Tobą- chodzi PRAWDOpodobnie o JEDNĄ PRAWDĘ.mysza67 pisze:A Ty ucz mnie dobrych manier, wyrafinowanego słownictwa i głębokiej analizy filozoficznej, co? ... Filtry sobie odpuśćmy
Jedna prawda... A może jest Jedna Prawda? Tyle, że tyle dróg do niej, ilu ludzi...a każdy z nich...każdy z nas "wychodzi" z innego punktu...i drogi mamy różne...i różne manowce...i mało kto do celu dociera, bo zbłądzi, bo się zniechęci, bo go "załatwią" inni, bo przecież gdzieś się te nasze drogi krzyżują... Może każdemu z nas chodzi o Jedną i tą samą prawdę?
Ani się nie przywitałam, ani nie pożegnałam... więc nadrobię to dzisiaj...
Miłej Mo,delkalov1 Pokołyszę Cię trochę
I nie droczę się... Z "mieszaniem" wystarczy.
Dla niektórych naturalność jest pięknem, natomiast dla innych tandeta i kicz cenią się najbardziej. Nie ma potrzeby, aby udowadniać, co jest lepsze- jedno i drugie tworzą nasza rzeczywistość. A tak nieco z humorem, jak to możliwe, że niektóre pary żyją szczęśliwie, nierzadko kłócąc się o swoją PRAWDĘ, RACJĘ? Nazwę to wyrafinowaną melodią- "nieharmonijne szczęście na cztery ręce". Tylko pozazdrościć takich koncertów- wyjątkowość!
I teraz możesz już mnie pokołysać- PRZYJEMNYCH snów Mysza67
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Czasem zaglądają...jak teraz ja ))
do zobaczenia i usłyszenia )))
Pozdrawiam. W.
do zobaczenia i usłyszenia )))
Pozdrawiam. W.
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
ja również zaglądamk1k2 pisze:Czy zaglądają tu panie, które były na zlocie 40+ w Ciechanowie?
pozdrawiam A.
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
czterdziestki łączmy się Czy zaglądają tu panie, które były na zlocie 40+ w Ciechanowie?
Pani W. no to wiem i poznaję i serdecznie pozdrawiam SZEFOWĄ i proszę o mnie pamiętać jakby była szansa na kolejny zlot 40+
Ale pani A. Rzeszów i okolice? hmmm kto to może być? Ehhh starzeję się jednak i pamięć zawodzi- tym bardziej zastanawiające skoro pani A działa w http://www.wiara-tecza.pl/
Wybierasz się na marcowe rekolekcje? Ja szukam natchnienia i lekkiej zachęty...
Pani W. no to wiem i poznaję i serdecznie pozdrawiam SZEFOWĄ i proszę o mnie pamiętać jakby była szansa na kolejny zlot 40+
Ale pani A. Rzeszów i okolice? hmmm kto to może być? Ehhh starzeję się jednak i pamięć zawodzi- tym bardziej zastanawiające skoro pani A działa w http://www.wiara-tecza.pl/
Wybierasz się na marcowe rekolekcje? Ja szukam natchnienia i lekkiej zachęty...
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Bardzo chętnie, bardzo z lubością ..
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
oczywiście jestem za i czekam na newsy
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Dzień Dobry chciałam powiedzieć szanownym Paniom
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Witam wszystkie młodziutkie babeczki, czy 40+ z okładem do polowy wystarczy do zapisania się?
ja tam mam w środku nadal 20, to tylko PESEL mi się zestarzał, ale to on a nie ja.
ja tam mam w środku nadal 20, to tylko PESEL mi się zestarzał, ale to on a nie ja.
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Ja też podobnie, 40 plus VAT
Ale tutaj na Cafe 40stka niewiele sie dzieje, albo zajęte, albo zapracowane, albo siedzą na forum dla młodszych i podrywają/sa podrywane
Ale tutaj na Cafe 40stka niewiele sie dzieje, albo zajęte, albo zapracowane, albo siedzą na forum dla młodszych i podrywają/sa podrywane
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
He He. zajęte i zapracowane .... i mają czas na siedzenie na forum
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
cześć kobietki, i jak tu nie lubić poniedziałków, ja tam jestem szczęśliwa, z powrotu na łono pracy. Zawsze mnie przygarnie, nie powie,ze jestem niepotrzebna i da roboty powyżej czubka głowy.
To jak z wami jest ? zapracowane do wy-pęku czy na młodszych ?
pozdrawiam wszystkie kobietki.
To jak z wami jest ? zapracowane do wy-pęku czy na młodszych ?
pozdrawiam wszystkie kobietki.
- czarodziej-z-oz
- uzależniona foremka
- Posty: 710
- Rejestracja: 28 gru 2012, o 18:51
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
A o czym tu gadac?
Jak chce sobie troche postekac, ze wkurza mnie wąsik, kilka kilogramów, których nie moge zrzucic juz tak latwo jak kiedys i ze czasami dopada mnie poczucie uplywajacego bardzo wymiernie czasu - natychmiast czuje sie "zadziobana" postami o afirmacji zycia, tekstow o tym jest sie absolutnie zajeb*sta czterdziestka itd. itd. itd.
Wiec ponarzekac sobie nie moge, ba nie mam z kim o tym nieszczesnym wąsiku porozmawiać
A nie chce mi sie udowadniac, ze potrzeba pojeczenia od czasu do czasu nie wyklucza zyciowego optymizmu.
Z drugiej strony znowu, za bardzo mysle lewa polkula aby dolaczac sie do watkow o muzyce, ulotnosci, romantyzmie, wymieniac sie linkami do udochowionych kawalkow...
wiec siedze sobie cicho, udzielam w innych watkach od czasu do czasu, i nie podrywam
Jak chce sobie troche postekac, ze wkurza mnie wąsik, kilka kilogramów, których nie moge zrzucic juz tak latwo jak kiedys i ze czasami dopada mnie poczucie uplywajacego bardzo wymiernie czasu - natychmiast czuje sie "zadziobana" postami o afirmacji zycia, tekstow o tym jest sie absolutnie zajeb*sta czterdziestka itd. itd. itd.
Wiec ponarzekac sobie nie moge, ba nie mam z kim o tym nieszczesnym wąsiku porozmawiać
A nie chce mi sie udowadniac, ze potrzeba pojeczenia od czasu do czasu nie wyklucza zyciowego optymizmu.
Z drugiej strony znowu, za bardzo mysle lewa polkula aby dolaczac sie do watkow o muzyce, ulotnosci, romantyzmie, wymieniac sie linkami do udochowionych kawalkow...
wiec siedze sobie cicho, udzielam w innych watkach od czasu do czasu, i nie podrywam
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
czarodziej-z-oz pisze:A o czym tu gadac?
Jak chce sobie troche postekac, ze wkurza mnie wąsik, kilka kilogramów, których nie moge zrzucic juz tak latwo jak kiedys i ze czasami dopada mnie poczucie uplywajacego bardzo wymiernie czasu - natychmiast czuje sie "zadziobana" postami o afirmacji zycia, tekstow o tym jest sie absolutnie zajeb*sta czterdziestka itd. itd. itd.
Wiec ponarzekac sobie nie moge, ba nie mam z kim o tym nieszczesnym wąsiku porozmawiać
A nie chce mi sie udowadniac, ze potrzeba pojeczenia od czasu do czasu nie wyklucza zyciowego optymizmu.
Z drugiej strony znowu, za bardzo mysle lewa polkula aby dolaczac sie do watkow o muzyce, ulotnosci, romantyzmie, wymieniac sie linkami do udochowionych kawalkow...
wiec siedze sobie cicho, udzielam w innych watkach od czasu do czasu, i nie podrywam
Oj zgadzam się. Mnie trafiają zwłaszcza te afirmatywne To taki swoisty przymus do cieszenia się życiem. A przeciez czasem life sucks po prostu. Zresztą w kazdym wieku ale jak masz czterdziestkę to jakoś bardziej trzeba udowadniać swoją młodość.
IT'S NOT A PROBLEM IT'S A CHALLENGE
- czarodziej-z-oz
- uzależniona foremka
- Posty: 710
- Rejestracja: 28 gru 2012, o 18:51
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
ale wiesz co triko? caly numer polega na tym, ze nie mam ochoty nikomu, niczego udowadniac. Jest mi bardzo dobrze z moja 40.triko777 pisze:ale jak masz czterdziestkę to jakoś bardziej trzeba udowadniać swoją młodość.
jestem jej bardzo swiadoma, ze wszystkimi jej zaletami i wadami. To co mnie drazni, to to, ze nie mam czasami z kim pogadac o tym, ze 4 dychy na karku rowniez potrafia bolec.
Bo prawda tez jest taka, ze i kondycja coraz gorsza i regeneracja miesni coraz slabsza i biust opada i kilka innych rzeczy rowniez doskwiera. I naprawde nie ma zadnego znaczenia czy bedziemy temu zaprzeczac mniej czy bardziej.
Bez wzgledu na poziom naszego wyparcia - faktem jest, ze z pewnymi rzeczami bedzie nam coraz bardziej pod gorke.
I piszac na 40+ bardziej widzialabym to miejsce jako fajna enklawe, gdzie mozna sobie pogadac o wszystkim a nie miejsce gdzie od razu zostane skarcona za jeczenie, bo przeciez obowiazkowo trzeba miec syndrom "piotrusia pana"
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Mi teżczarodziej-z-oz pisze:ale wiesz co triko? caly numer polega na tym, ze nie mam ochoty nikomu, niczego udowadniac. Jest mi bardzo dobrze z moja 40.triko777 pisze:ale jak masz czterdziestkę to jakoś bardziej trzeba udowadniać swoją młodość.
Bardziej chodziło mi o ogólną tendencję ciągłego podkreślania zalet 40-tki przy jednoczesnej ucieczce od minusów jakie jej towarzyszą.
Zauważyłam też, że jak tylko pojawi się cokolwiek zwiazanego ze starzeniem to wszyscy naokoło "protestują" podkreślając tylko plusy. A sytuacja aż prosi się o czarno-absurdalny humor
Ja osobiście własnie w zeszłym tygodniu zauważyłam pierwszy opad biustu. Towarzyszą temu bardzo róznorodne uczucia.
IT'S NOT A PROBLEM IT'S A CHALLENGE
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Hej ! a ten opad biustu to można obrazowo, to ciekawe , baaaaardzo intrygujące.
Swój znam to nie robi już na mnie takiego wrażenia, po prosu kupiłam marnej jakości lustro i nie widać zmarch ani inszych naleciałości .
Swój znam to nie robi już na mnie takiego wrażenia, po prosu kupiłam marnej jakości lustro i nie widać zmarch ani inszych naleciałości .
- czarodziej-z-oz
- uzależniona foremka
- Posty: 710
- Rejestracja: 28 gru 2012, o 18:51
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
beata - a zamias slabego lustra, nie mozna owych zmarch, nalecialosci,opadajacego biust, wiotczejacej skory, siwych wlosow i kilku innych rzeczy po prostu polubic i przyjac jako cos co jest nam dane na tu i teraz.
W sumie sama sie czasami miotam, bo z jednej strony stekam na worki pod oczami ale z drugiej strony ja je naprawde lubie
I jak sobie mysle o sobie sprzed 5, 10, czy 15 lat to naprawde dobrze mi jest teraz w mojej ponad 40. letniej skorze
W sumie sama sie czasami miotam, bo z jednej strony stekam na worki pod oczami ale z drugiej strony ja je naprawde lubie
I jak sobie mysle o sobie sprzed 5, 10, czy 15 lat to naprawde dobrze mi jest teraz w mojej ponad 40. letniej skorze
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
witaj czarodziejko, siwe włosy są rude albo insze, zależnie od pory roku, nie przeszkadzają aż tak jak zielone z happeningu bo to nie chciało zejść za diabła, ale jakie wrażenie robiłam na ulicy- bezcenne,to były cudowne czasy, gorzej z tą skórką . W sumie się lubię, wprawdzie o dowód już nikt nie poprosi, a szkoda ale nie tak źle ,by nie było gorzej. A wiesz co najbardziej sprawia mi radość? że się zaakceptowałam i gdy mam chandrę to w lusterku pogadam, przetłumaczę tej durnej babie co tam jęczy i ewentualnie wypijemy drinka dla zdrowotności. jej nie mojej bo ja mam później straszliwego kaca. Za kilka lat i tak powiem ale byłam laska i będę się dziwiła,że jojczyłam. Co tam worki, kwiat lotosu jeszcze zrobię a nawet jak będę kurczowo się trzymać balkonika to prę naprzód. Ale zaśniedziałe lustro pomaga , ty wiesz jaka jestem gładka i piękna?
- czarodziej-z-oz
- uzależniona foremka
- Posty: 710
- Rejestracja: 28 gru 2012, o 18:51
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
uważaj tylko, żeby dydko z lustra Ci nie wyskoczyłbeta488 pisze: Ale zaśniedziałe lustro pomaga , ty wiesz jaka jestem gładka i piękna?
ide dzis zaszalec u fryzjera - wychodzi na to jednak, że zapuszczanie włosów aby stać sie długowłosą szatynką jest nudne
Dobrego dnia!
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Zalety podkreślać, niedoskonałości usuwać albo niwelować... Ech przyjaciel botox i kwas hialuronowy
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
Tak w zasadzie to nawet jest ciekawe, te wszystkie zmiany.
Ostatni raz ciało tak się widocznie zmieniało w nastolactwie, oczywiście tempo było inne ale też niewiele z tego pamiętam.
Dzisiaj wyraźnie to widzę, bardziej to proces ale jakiś taki wyłapywalny
Trudno mi oddać gamę uczuć które temu towarzyszą. Bo i to fascynujące, ciekawe, lubię nawet ale i również żal za minionym.
Z jednej strony podobają mi się moje zmarszczki, widzę w nich swoje życie ale gładka, młoda skóra jest taka prostolinijnie piękna...
A na opadający biust stosuję stanie na rękach, czyli odwracam tendencję
Ostatni raz ciało tak się widocznie zmieniało w nastolactwie, oczywiście tempo było inne ale też niewiele z tego pamiętam.
Dzisiaj wyraźnie to widzę, bardziej to proces ale jakiś taki wyłapywalny
Trudno mi oddać gamę uczuć które temu towarzyszą. Bo i to fascynujące, ciekawe, lubię nawet ale i również żal za minionym.
Z jednej strony podobają mi się moje zmarszczki, widzę w nich swoje życie ale gładka, młoda skóra jest taka prostolinijnie piękna...
A na opadający biust stosuję stanie na rękach, czyli odwracam tendencję
IT'S NOT A PROBLEM IT'S A CHALLENGE
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
...biust z wiekiem jest jak podróż - jej celem są stopytriko777 pisze:
Ja osobiście własnie w zeszłym tygodniu zauważyłam pierwszy opad biustu. Towarzyszą temu bardzo róznorodne uczucia.
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
Re: CZTERDZIESTOLATKI łączmy się
- i jak wyszły, lepsze samopoczucie? pochwal się nową stylizacją, przynajmniej słownie. Ja tam nie mogę zapuścić, mam tendencje do coraz krótszych.szybciej by mi urosły tam gdzie nie potrzeba.beta488 pisze:ide dzis zaszalec u fryzjera -
triko 777 ale jak stanę na rękach to dodatkowo co innego mi opadnie, a biust i tak będzie zwisać tylko bliżej brody. I tak źle i tak niedobrze, to chyba z dwojga złego lepsze ciążenie ku ziemi. Poczucia humoru mi nie zepsuje a w ostateczności przypiąć klamerkami tez można.
a tak a pro po kobiety mam trochę intymne pytanie: robicie sobie fryz w ....., teraz podobno modne są fikuśne uczesanie.