Rozmawiacie o tym w szkole?

Sprawy nastolatek
niuniek_ona
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 36
Rejestracja: 7 lip 2009, o 02:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: niuniek_ona » 27 gru 2009, o 21:01

gretchen taaa, samo zło :twisted:
ellalynette za niezrobienie były trójki. Prezentacje wyglądały mniej więcej tak, że pisało się dużo z Internetu (przyjaciółka Google znajdzie wszystko), a następnie przed całą klasą czytasz.. Naturalnie nikt na takiej lekcji nie uważa, nawet sam katecheta jest znudzony, ale tak ma w harmonogramie lekcji, także my zdajemy, on ma oceny i wszyscy są na dobrej drodze do świętości, poza homoseksualistami, czyli mną :roll:
kora60
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 86
Rejestracja: 13 lis 2009, o 01:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: kora60 » 27 gru 2009, o 21:43

W sumie temat jest czasem poruszany(jestem w liceum)ale na ogół nauczyciele i większość klasy jest nastawiona anty.Są strasznie nietolerancyjni, powiedzmy że jest w klasie jedna osoba ujawniona i na tę osobę jest straszna fala, wyzwiska ...
stoprocentbansu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 13 gru 2009, o 01:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: stoprocentbansu » 27 gru 2009, o 22:46

właśnie...i to niby jest ta tolerancja wśród nas;/ pff..
irga
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 157
Rejestracja: 21 maja 2009, o 02:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: irga » 27 gru 2009, o 22:51

tak, a najbardziej dobija, jak słyszysz najpierw, ze np. "homo są psychicznie chorzy", albo "ich się zamykać powinno" itp (nie w szkole mojej, ale słyszałam) a potem ktoś zauważa twoją obecność i jest, "no, przepraszam, nie bierz tego do siebie"
A do kogo mam brać?
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: Rilla » 27 gru 2009, o 23:41

irga pisze:tak, a najbardziej dobija, jak słyszysz najpierw, ze np. "homo są psychicznie chorzy", albo "ich się zamykać powinno" itp (nie w szkole mojej, ale słyszałam) a potem ktoś zauważa twoją obecność i jest, "no, przepraszam, nie bierz tego do siebie"
A do kogo mam brać?
Wydaje mi się, że w sytuacjach jakie opisujesz, mamy ewidentnie do czynienia z ludźmi, którymi kierują stereotypy. I to tylko dlatego, że po prostu nie mają styczności z tymi, których oceniają. Niestety, dopóki tak niewiele z nas się outuje, ten typ ludzi będzie stanowił większość.
To trochę taka ciemna masa - nie w sensie obraźliwym, czyli "ciemna=głupia", ale po prostu nieświadoma.
gretchen pisze:I tu się zgadzam z Rillą - nie przekonasz katechety, którego racja jest z góry ustalona.
Hm, mam nadzieję, że dobrze się zrozumiałyśmy: ja nie miałam na myśli tego, że katecheta jest nie do przekonania, bo jest homofobem lub coś w tym stylu (negatywnego), tylko to, że w tamtej określonej sytuacji "racja" nie ma nic do rzeczy. Wiara katolicka zawiera w sobie to, że nie potępia homoseksualistów jako ludzi, ale czyny homoseksualne już tak - taka jest oficjalna, odgórna nauka Kościoła i katolicy mają pełne prawo w to wierzyć, tym się kierować. Dlatego też kiedy katecheta (nauczyciel!) zadaje pracę na temat homoseksualizmu wg Kościoła Katolickiego, to trzeba pisząc o nim kierować się nauką tegoż kościoła, a nie przekonaniami własnymi. To tak jakby biolog kazał napisać o teorii ewolucji - to nie znaczy, że mamy pisać co o niej myślimy, tylko co ona w sobie zawiera.
Awatar użytkownika
Vessumiree
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 44
Rejestracja: 17 sie 2009, o 00:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: Vessumiree » 29 gru 2009, o 01:38

Wiecie, ja ogólnie się z wrogą, katolicka propagandą nie spotkałam w szkole - i mówię tak o tym tylko na poły z przymrużeniem oka, niestety. W podstawówce nie chodziłam na lekcje religii. Zresztą, od kiedy w przedszkolu powiedziałam tej samej katechetce, że to nieprawda, że bóg/Bóg nazywa kogokolwiek i mnie rodzice wybrali imię i zarejestrowali je w urzędzie, omijała szerokim łukiem. No bo ja ten, okropnym dzieckiem byłam.
W gimnazjum przychodziłam czasem na religię, chociaż oficjalnie byłam z niej zwolniona, bo kobieta była strasznie fajna, porozmawiać z nią można było. Problem pojawiał się przy tak zwanych kontrowersyjnych tematach, bo wszyscy byli zgodni i nie było o co kotów drzeć. W liceum podobno mają bardziej religioznawstwo niż religię, którego to jednak znowu nie dane mi było doświadczyć, bo tym razem mam etykę. Nota bene jak w tym roku przyszedł do nas na zastępstwo facet z gimnazjum to się mocno zdziwił, bo u nas etykę wybrały 23 z 32 osób. On powiedział coś, co było dla mnie ważne w procesie edukacji. Otóż na drugiej chyba lekcji kazał nam zaproponować tematy, które chcielibyśmy omawiać. Ja, jako że jestem mną, zaproponowałam coś z pogranicza psychologii i dewiacji seksualnych ("Sodomia i dewiacje seksualne jako element kształtujący samoświaodmość seksualną społeczeństwa"? coś takiego). Facet poopatrzył na ten temat i stwierdził, że jeszcze pare lat wcześniej mógłby się sprzeciwiać takiej dyskusji. Ale że rozwinął się i zmądrzał do tamtego czasu i że teraz jest jej strasznie ciekaw.
Musimy pamietać, że ludzie są tylko ludźmi. Czasem są głupi, czasem są ograniczeni, bardzo często są infantylni. Pochodzący z Polski mają na to większą szansę, niż wychowani w otwartych, rozwojowych społecznościach - oczywiście imho. Nie należy oczekiwać, że wyzbędą się swojego człowieczenstwa, swojej osobowości, ponieważ przyszli uczyc w szkole. Tylko jak już mówiłam powyżej, trzeba wiedzieć, z kim się kłócić. Z kim rozmawiać. Kogo rozumieć.
Nie warto przemawiać do ściany, bo nie da się zrozumieć człowieka, który nie rozumie sam siebie. Rozmawiać można z kimś, kto ma poglądy, nie z fanatycznym wyznawcą jedynej słusznej ideologii.Poza tym jestem fanką wymieniania poglądów, ale nie przekonywania. Pozwólmy ludziom popełniac ich błędy. Jak wynajda lek na głupote rodzaju ludzkiego - zadzwoncie do mnie.
Awatar użytkownika
Vessumiree
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 44
Rejestracja: 17 sie 2009, o 00:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: Vessumiree » 29 gru 2009, o 01:41

<kaja się za post pod postem ale - o zgrozo- nie ma opcji edycji>

* skrót myślowy: kogo starać się zrozumieć - oczywiście
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: Rilla » 29 gru 2009, o 04:58

Vessumiree pisze:Wiecie, ja ogólnie się z wrogą, katolicka propagandą nie spotkałam w szkole - i mówię tak o tym tylko na poły z przymrużeniem oka, niestety. W podstawówce nie chodziłam na lekcje religii. Zresztą, od kiedy w przedszkolu powiedziałam tej samej katechetce, że to nieprawda, że bóg/Bóg nazywa kogokolwiek i mnie rodzice wybrali imię i zarejestrowali je w urzędzie, omijała szerokim łukiem. No bo ja ten, okropnym dzieckiem byłam.
W gimnazjum przychodziłam czasem na religię, chociaż oficjalnie byłam z niej zwolniona, bo kobieta była strasznie fajna, porozmawiać z nią można było. Problem pojawiał się przy tak zwanych kontrowersyjnych tematach, bo wszyscy byli zgodni i nie było o co kotów drzeć. W liceum podobno mają bardziej religioznawstwo niż religię, którego to jednak znowu nie dane mi było doświadczyć, bo tym razem mam etykę. Nota bene jak w tym roku przyszedł do nas na zastępstwo facet z gimnazjum to się mocno zdziwił, bo u nas etykę wybrały 23 z 32 osób. On powiedział coś, co było dla mnie ważne w procesie edukacji. Otóż na drugiej chyba lekcji kazał nam zaproponować tematy, które chcielibyśmy omawiać. Ja, jako że jestem mną, zaproponowałam coś z pogranicza psychologii i dewiacji seksualnych ("Sodomia i dewiacje seksualne jako element kształtujący samoświaodmość seksualną społeczeństwa"? coś takiego). Facet poopatrzył na ten temat i stwierdził, że jeszcze pare lat wcześniej mógłby się sprzeciwiać takiej dyskusji. Ale że rozwinął się i zmądrzał do tamtego czasu i że teraz jest jej strasznie ciekaw.
Musimy pamietać, że ludzie są tylko ludźmi. Czasem są głupi, czasem są ograniczeni, bardzo często są infantylni. Pochodzący z Polski mają na to większą szansę, niż wychowani w otwartych, rozwojowych społecznościach - oczywiście imho. Nie należy oczekiwać, że wyzbędą się swojego człowieczenstwa, swojej osobowości, ponieważ przyszli uczyc w szkole. Tylko jak już mówiłam powyżej, trzeba wiedzieć, z kim się kłócić. Z kim rozmawiać. Kogo rozumieć.
Nie warto przemawiać do ściany, bo nie da się zrozumieć człowieka, który nie rozumie sam siebie. Rozmawiać można z kimś, kto ma poglądy, nie z fanatycznym wyznawcą jedynej słusznej ideologii.Poza tym jestem fanką wymieniania poglądów, ale nie przekonywania. Pozwólmy ludziom popełniac ich błędy. Jak wynajda lek na głupote rodzaju ludzkiego - zadzwoncie do mnie.
Taka swiezutka, nowa foremka a jak dobrze od wejscia prawi! :)
tami22
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 10
Rejestracja: 28 gru 2009, o 16:38

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: tami22 » 29 gru 2009, o 09:31

U mnie pamiętam w reszłym roku na WDŻ pani zaczeła ten temat na lekcji po chwili było już jak na targu chłopacy odebrali to jako zabawe a jakby tak na poważnie to przypuszczam same homofoby ....dziewczyn to nie interesowało i sam temat brzydził. chłopacy cały czas rozmawiali z panią chociaż ja bym to rozmową nie nazwała bo z klasy wyszłam ogłuszona....WDŻ mamy od drugiego półrocza w tym roku aż strach przyjść na tą lekcje.
Awatar użytkownika
cycha
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 540
Rejestracja: 30 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: luton UK

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: cycha » 1 sty 2010, o 17:30

U nas niestety się o takich sprawach nie rozmawia :( ale wśród rówieśników jak zaczyna się temat biseksualności lub komoseksualności to jest masakrycznie każdy uważa że to dziwne nie na miejscu i takie tam ale staram się tym nie przejmować w końcu jest wolność słowa ale jak ktoś powie za dużo to potrafię się "odwdzięczyć" :)
Obrazek
Bądź, a klęknę, spójrz, a upadnę

http://www.parafraza.bloog.pl
stoprocentbansu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 13 gru 2009, o 01:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: stoprocentbansu » 1 sty 2010, o 19:32

cycha pisze:jak ktoś powie za dużo to potrafię się "odwdzięczyć" :)

:cool:
a w jaki sposób???
kopa w głowę :D
Awatar użytkownika
cycha
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 540
Rejestracja: 30 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: luton UK

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: cycha » 1 sty 2010, o 23:15

Hehehe nie no bez przesady ale irytuje mnie takie głupie zachowanie :/
Obrazek
Bądź, a klęknę, spójrz, a upadnę

http://www.parafraza.bloog.pl
Geo
Posty: 2
Rejestracja: 5 sty 2010, o 18:14

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: Geo » 5 sty 2010, o 18:26

Ja zaczęłam nową szkołę i póki co nie spotkałam się z tym tematem. Mam WDŻ, więc może jeszcze coś się zmieni.
Chciałabym zobaczyć jak poprowadzona by była lekcja na ten temat.
Awatar użytkownika
wyznawczyni17
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 255
Rejestracja: 4 sty 2010, o 20:52

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: wyznawczyni17 » 5 sty 2010, o 18:39

U nas w szkole sie tego tematu nie porusza..
pytałam moje znajome co myślą o homoseksualiźmie.
Część jest zdania że to choroba. Inni znowu twierdzą że to im nie przeszkadza każdy ma prawo być z kim chcę..
W szkole brak temtów na ten temat. Nawet na religii..
...i ślubujesz mi uśmiech przy kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę?
Awatar użytkownika
ellalynette
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 135
Rejestracja: 4 kwie 2009, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: ellalynette » 5 sty 2010, o 23:21

wyznawczyni17 pisze: W szkole brak temtów na ten temat. Nawet na religii..
A jesteś w gimnazjum czy liceum? Jeśli w gimnazjum to nic dziwnego, ja też nie pamiętam aby katecheci się wtedy szczególnie na ten temat rozwodzili. Natomiast homoseksualizm jest wpisany w program religii dla klasy maturalnej (podobnie jak aborcja, eutanazja, seks przedmałżeński i inne takie kwiatki) ale u mnie np. ograniczało się do puszczenia tendencyjnego filmu frondy z Janem Pospieszalskim na czele.
Awatar użytkownika
sabata90
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 3 lip 2009, o 02:00
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: sabata90 » 6 sty 2010, o 00:50

U mnie w szkole to jest jakby temat na porządku dziennym ;) A to dlatego, że stwierdziłam, że ukrywać się nie będę. Jak komus nie pasuje kim jestem, nie musi się ze mną znajomić :D I odziwo, w klasie (liczącej teraz 28 osób - jako że to 4 klasa technikum i parę ziomali odpadło) jest jedna, może dwie osoby, które to irytuje. Reszta jest tolerancyjna i spoko można z nimi o tym gadać. Może i dlatego, że prócz mnie jest jeszcze gej :cool: w pierwszej klasie kiedy się o tym dowiedzieli, było niefajnie. Ale teraz serio luz. Jeśli chodzi o inną społeczność szkolną - uczniowie albo akceptują, albo tolerują ale na zasadzie "nie przeszkadzasz mi, jednak omijaj mnie z daleka", albo nie tolerują. Mimo wszystko z otwartą homofobią się nie spotkałam. Nauczyciele... nic nie mówią. Na wdż nie chodzę w tym roku, bo zirytowała mnie profesorka głupimi uwagami o homo (oczywiście przy calej klasie się z nią ścięłam), na religię też w tym roku nie chodzę ale ogólnie zakonnice to na swój sposób imieją przełknąć. Jedna tylko oferuje pomoc, jeżeli ktoś by chciał dość do tego jakim sposobem stał się homo. Czyli ogólnie jest nie najgorzej :lol:
Język kobiety zrozumieją tylko kobiety...
/Lew Tołstoj/
Awatar użytkownika
wyznawczyni17
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 255
Rejestracja: 4 sty 2010, o 20:52

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: wyznawczyni17 » 6 sty 2010, o 08:35

do ellalynette: w drugiej klasie liceum...
może wydaje się im że nas ten problem nie dotyczy:) zobaczę w przyszłym roku:)
...i ślubujesz mi uśmiech przy kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę?
Awatar użytkownika
samatu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 69
Rejestracja: 8 sty 2010, o 12:06
Lokalizacja: Zopot

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: samatu » 10 sty 2010, o 21:29

ja już kończę szkołę z mojej perspektywy wygląda to tak, ze w gimnazjum to był luz spoko
nikt nic nie miał na przeciw tematy były naturalne tak samo jak o sporcie czy jedzieniu :cool:
w 3 klasie poznałam 4 dziewczyny z przeciwnej klasy z którymi się trzymałam -wtedy było fajnie :D
szkoła średnia- hm nom my <ja i M> raczej bardzo sie afiszowałyśmy i bywało różnie
nauczyciele nie wzrastali uwagi. natomiast uczniowie raczej tak -z powodu, ze to gównie męska szkoła to cześć z nich wliła tekstami zboczonymi i szowinistycznymi. inni wołali"lesby", ale oczywiście byli i ci zobojętni-tolerancyjni.
najlepsze :?
w-f jest łączony -dziewczyny z 4 klas to chyba ich reakcja najbardziej mnie rozbawiła... (te pytania i zachowanie) :shock:
stoprocentbansu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 13 gru 2009, o 01:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: stoprocentbansu » 11 sty 2010, o 16:43

samatu pisze: w-f jest łączony -dziewczyny z 4 klas to chyba ich reakcja najbardziej mnie rozbawiła... (te pytania i zachowanie) :shock:
domyślam sie co to były za pytania xD
Awatar użytkownika
samatu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 69
Rejestracja: 8 sty 2010, o 12:06
Lokalizacja: Zopot

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: samatu » 11 sty 2010, o 17:43

poraszka...

nadal się chowają w łazience przy przebieraniu :podbite oczko:
ukwar
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 17 cze 2009, o 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: ukwar » 11 sty 2010, o 20:53

Kilka miesięcy temu, gdy na historii przerabialiśmy czasy Hitlera, wiele osób z klasy cieszyło się, że "on wszystkich pedałów wrzucał do komór gazowych albo palił. Chwała mu za to!" To było dość przykre. Katolicka szkoła i stado homofobów. Ten, który wtedy najgłośniej krzyczał o niszczeniu homo, siedzi ze mną w ławce. : )
Awatar użytkownika
samatu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 69
Rejestracja: 8 sty 2010, o 12:06
Lokalizacja: Zopot

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: samatu » 11 sty 2010, o 21:09

czy was tez takie sytuacje zaczęły śmieszy a nie szokować :wink:
stoprocentbansu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 13 gru 2009, o 01:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: stoprocentbansu » 11 sty 2010, o 21:33

ukwar pisze: Ten, który wtedy najgłośniej krzyczał o niszczeniu homo, siedzi ze mną w ławce. : )
hehe :cool:
biedactwo :)
moja klasa raczej jest tolerancyjna wobec homo tzn. nie powiedzieli mi tam ej wiesz mi nie przeszkadzają tacy ludzie czy coś (nikt o mnie nie wie) ale kiedy tam na religi poruszono ten temat raczej wszyscy spoko podeszli no moze małe wyjątki ale to takie tylko cwaniaki szkoda słow..
Awatar użytkownika
god
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 18 lis 2009, o 01:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: god » 12 sty 2010, o 19:35

samatu pisze:czy was tez takie sytuacje zaczęły śmieszy a nie szokować :wink:
Szokować przestało, ale śmieszyć.. No nie wiem, może nieliczne przypadki. Zazwyczaj takie przejawy nietolerancji mnie wkurzają (gdy podchodzi to już pod agresję) albo żenują (w przypadku żartów kompletnie poniżej pewnego poziomu).
MadziM
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 112
Rejestracja: 21 lip 2009, o 02:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: MadziM » 18 sty 2010, o 21:18

U mnie się nie mówi, a szkoda. Chciałabym posłuchać co inni mają do powiedzenia na ten temat i jaka była by ich reakcja.
stoprocentbansu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 13 gru 2009, o 01:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: stoprocentbansu » 18 sty 2010, o 21:26

MadziM pisze:U mnie się nie mówi, a szkoda. Chciałabym posłuchać co inni mają do powiedzenia na ten temat i jaka była by ich reakcja.
no dokładnie tak samo jest u mnie.Najbardziej bym chciała właśnie posłuchać innych ich reakcji wtedy moze dałoby mi do myślenia czy sie wyjawić czy nie a tak nawet nie wiem..
karmel45
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 54
Rejestracja: 20 sty 2010, o 20:03

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: karmel45 » 20 sty 2010, o 20:10

a ja za zartowalam calkiem przypadkiem ze jestem lesbijka i objelam kolezanke zwyczajnnie reka i zato ona przestala sie do mnie odzywac :( morze dlatego ze pochodzi z innego kraju i do konca nie zrozumiala oco mi chodzi ale i tak jest mi przykro :( przepraszalam ja i wogule ale ona nic .Na szczescie nie loczylo mnnie z nia nic oprucz czystej przyjazni to przynajmniej miniej boli :(
kora60
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 86
Rejestracja: 13 lis 2009, o 01:00

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: kora60 » 20 sty 2010, o 21:25

karmel45 pisze:a ja za zartowalam calkiem przypadkiem ze jestem lesbijka i objelam kolezanke zwyczajnnie reka i zato ona przestala sie do mnie odzywac :( morze dlatego ze pochodzi z innego kraju i do konca nie zrozumiala oco mi chodzi ale i tak jest mi przykro :( przepraszalam ja i wogule ale ona nic .Na szczescie nie loczylo mnnie z nia nic oprucz czystej przyjazni to przynajmniej miniej boli :(
Nie martw się pewnie jej przejdzie, moja przyjaciółka nie chce się przytulać gdyż za bardzo przejmuje się opinią ludzi ,,jeszcze ludzie sobie coś o nas pomyślą '' wtedy mi też jest przykro...
Awatar użytkownika
Skaterin
super forma
super forma
Posty: 4143
Rejestracja: 12 sie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: Skaterin » 20 sty 2010, o 21:29

karmel45 pisze:a ja za zartowalam calkiem przypadkiem ze jestem lesbijka i objelam kolezanke zwyczajnnie reka i zato ona przestala sie do mnie odzywac :( morze dlatego ze pochodzi z innego kraju i do konca nie zrozumiala oco mi chodzi ale i tak jest mi przykro :( przepraszalam ja i wogule ale ona nic .Na szczescie nie loczylo mnnie z nia nic oprucz czystej przyjazni to przynajmniej miniej boli :(
Przyjaźnią to ja bym tego nie nazwała.
Strasznie ckliwa historyjka. Przepraszam. Nie potrafię wznieść się na wyżyny empatii :lol:
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Re: Rozmawiacie o tym w szkole?

Post autor: gretchen » 20 sty 2010, o 21:50

Skaterin pisze:
karmel45 pisze:a ja za zartowalam calkiem przypadkiem ze jestem lesbijka i objelam kolezanke zwyczajnnie reka i zato ona przestala sie do mnie odzywac :( morze dlatego ze pochodzi z innego kraju i do konca nie zrozumiala oco mi chodzi ale i tak jest mi przykro :( przepraszalam ja i wogule ale ona nic .Na szczescie nie loczylo mnnie z nia nic oprucz czystej przyjazni to przynajmniej miniej boli :(
Przyjaźnią to ja bym tego nie nazwała.
Strasznie ckliwa historyjka. Przepraszam. Nie potrafię wznieść się na wyżyny empatii :lol:
Ja się wznoszę, ale mi opada, kiedy próbuję to rozszyfrować. Ja rozumiem brak polskich znaków (bo to pewnie koleżanka była ze swojego kraju, a ty jesteś za granicą), ale znaki interpunkcyjne są całkiem potrzebne. I czasami bardziej pomagają w odcyfrowywaniu tekstu, niż emotki.

Co do historii, to takich nieporozumień będziesz mieć tysiące.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
ODPOWIEDZ