nie zdziwie sie jak zaczną tu pisać 10-letnie dziewczynki, które mają dylemat za kogo wyść. Śmieszny jest nie problem, ale fakt w jakim wieku się za to zabierają.gosia25 pisze: Każdy wiek rzadzi się swoimi problemami i te problemy które teraz dla was "stare d..y" wydają się być śmieszne dla tej osoby co to piszę są największe w świecie.
Problem- przyjaciolka
- kociaczek-10
- uzależniona foremka
- Posty: 785
- Rejestracja: 20 sty 2011, o 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Problem- przyjaciolka
Nie kop kotka, nie kop kotka zły kolego! Zły kolego!
Re: Problem- przyjaciolka
Dla kogo śmieszny dla tego śmieszny, niektórzy naigrawają się także z uczuć ludzi starych, homoseksualnych, transseksualnych, kalek itp.kociaczek-10 pisze: Śmieszny jest nie problem, ale fakt w jakim wieku się za to zabierają.
Toteż uważam twój komentarz jako szyderstwo z uczuć innych.
Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.
Re: Problem- przyjaciolka
15 lat i myślenie o pierwszych związkach i problemy jak zacząć takie rzeczy to raczej nic dziwnego.
Ona napisała, że chce tak względem 13 latki, a nie że tamta to proponuje i tak dalej.
Może owa 13 latka wcale nie chce, a te pocałunki to taki żart był, w sumie wiele słyszy się nawet o pierwszych pocałunkach w przedszkolu
Akurat mnie różnica dwóch lat tutaj nie szokuje, są gorsze przypadki gdy to 15 latka spotyka się z chłopakiem 20 letnim (znam taką jedną, dla niej nie ma w tym niczego dziwnego czy niesmacznego).
Ona napisała, że chce tak względem 13 latki, a nie że tamta to proponuje i tak dalej.
Może owa 13 latka wcale nie chce, a te pocałunki to taki żart był, w sumie wiele słyszy się nawet o pierwszych pocałunkach w przedszkolu
Akurat mnie różnica dwóch lat tutaj nie szokuje, są gorsze przypadki gdy to 15 latka spotyka się z chłopakiem 20 letnim (znam taką jedną, dla niej nie ma w tym niczego dziwnego czy niesmacznego).
引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
- kociaczek-10
- uzależniona foremka
- Posty: 785
- Rejestracja: 20 sty 2011, o 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Problem- przyjaciolka
szyderstwo dobre.Wampcia pisze:Toteż uważam twój komentarz jako szyderstwo z uczuć innych.
Nie kop kotka, nie kop kotka zły kolego! Zły kolego!
Re: Problem- przyjaciolka
No ale racja, drwić się nie powinno z żadnych uczuć.
W każdym wieku można poczuć zauroczenie, nikt tu nie mówi, że to wielka miłość, a że podoba jej się osoba wyglądająca na lat 17..
Z resztą narzekaniem nikt czasów nie zmieni. Pewnie inne gorsze 'związki' się pewnie już nawiązuj, Więc nie lepiej doradzić i zostawić temat, niż się naśmiewać czy denerwować? Może to zwykłe wakacyjne zauroczenie, nic poważnego
W każdym wieku można poczuć zauroczenie, nikt tu nie mówi, że to wielka miłość, a że podoba jej się osoba wyglądająca na lat 17..
Z resztą narzekaniem nikt czasów nie zmieni. Pewnie inne gorsze 'związki' się pewnie już nawiązuj, Więc nie lepiej doradzić i zostawić temat, niż się naśmiewać czy denerwować? Może to zwykłe wakacyjne zauroczenie, nic poważnego
引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
- kociaczek-10
- uzależniona foremka
- Posty: 785
- Rejestracja: 20 sty 2011, o 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Problem- przyjaciolka
a kto tu drwi? Problem jest nie adekwatny do wieku. Poza tym skąd 13 ma pewnośc że jest bi?? I od kiedy rozpadającą się przyjaźń ratuje się łóżkiem??Milo pisze:No ale racja, drwić się nie powinno z żadnych uczuć.
katies9 pisze:Do tego mam jeszcze wrazenie ze nasza przyjazn sie rozpada.
Niedlugo ma przyjsc do mnie nocowac. Uwazacie ze powinnam ja pocalowac i czy moglaby sie na to zgodzic? Czy nic nie robic mam?
Nie kop kotka, nie kop kotka zły kolego! Zły kolego!
Re: Problem- przyjaciolka
No nie wiadomo, ja nie znam tych osób to nic nie stwierdzę, może po prostu ona tak myśli i przez te doświadczenia ma nadzieje, że dowie się do której płci bardziej ją ciągnie
A tam łóżkiem, przecież nikt nie powiedział, że nocować będą w jednym łóżku, nawet nie wiadomo czy w jednym pokoju
A tam łóżkiem, przecież nikt nie powiedział, że nocować będą w jednym łóżku, nawet nie wiadomo czy w jednym pokoju
引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
Ja jak miałam 13 lat to się bawiłam w dom, w ptaki i w syreny. Może to ja byłam do tyłu
there is a light and it never goes out
Re: Problem- przyjaciolka
To wychodzi, że ja też Chociaż bawiłam się w co innego. No ale może to wina nieśmiałości, że nie znalazłam żadnej sympatiiSecondOneToKnow pisze:Ja jak miałam 13 lat to się bawiłam w dom, w ptaki i w syreny. Może to ja byłam do tyłu
引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
- kociaczek-10
- uzależniona foremka
- Posty: 785
- Rejestracja: 20 sty 2011, o 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Problem- przyjaciolka
one też się bawią tyle, że w nowszą wersję, bardziej realnąSecondOneToKnow pisze:Ja jak miałam 13 lat to się bawiłam w dom, w ptaki i w syreny. Może to ja byłam do tyłu
Nie kop kotka, nie kop kotka zły kolego! Zły kolego!
Re: Problem- przyjaciolka
No nie przesadzajcie. Mając 13 lat (czyli 1 klasa gimnazjum) na pewno nie bawiłam się w dom, co najwyżej grałam w jakieś gry sportowe z rówieśnikami. Mając 13 lat już od dawna mi świtało, że chłopcy są nie dla mnie - co nie znaczy że od razu coś z tym robiłam. Oczywiście, że 13 latka powinna się wstrzymać z określeniem własnej seksualności ale nie róbcie z tej 13 latki dziecka, które powinno się jeszcze bawić lalkami.
- inge
- uzależniona foremka
- Posty: 537
- Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Re: Problem- przyjaciolka
Wy tak na poważnie? dziewczyna się tydzień temu spytała o radę, a Wy niedługo dwie strony będziecie dywagować, czy ma odpowiednio dużo lat by móc mieć "problemy sercowe"
gdybyś jeszcze czytała ten swój nieszczęsny temat
ja tam dobrych rad nie mam, ale uważam, że pocałowanie jej nie rozwiąże problemu, a tylko może jeszcze Ci więcej w głowie namieszać, skoro namiętnych pocałunków było kilkanaście, a Ty nadal nie wiesz co jest grane
gdybyś jeszcze czytała ten swój nieszczęsny temat
ja tam dobrych rad nie mam, ale uważam, że pocałowanie jej nie rozwiąże problemu, a tylko może jeszcze Ci więcej w głowie namieszać, skoro namiętnych pocałunków było kilkanaście, a Ty nadal nie wiesz co jest grane
"Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa."
André Gide
André Gide
Re: Problem- przyjaciolka
Przyznam, że ja też w tym wieku uświadamiałam sobie, że też nie ciągnie mnie do chłopaków, wcale, tyle że wtedy tłumaczyłam to sobie, że za wcześnie, że może nie jestem tak dojrzała jak rówieśniczki, więc właśnie szłam w kierunku młodszych koleżanek.izz pisze:No nie przesadzajcie. Mając 13 lat (czyli 1 klasa gimnazjum) na pewno nie bawiłam się w dom, co najwyżej grałam w jakieś gry sportowe z rówieśnikami. Mając 13 lat już od dawna mi świtało, że chłopcy są nie dla mnie - co nie znaczy że od razu coś z tym robiłam. Oczywiście, że 13 latka powinna się wstrzymać z określeniem własnej seksualności ale nie róbcie z tej 13 latki dziecka, które powinno się jeszcze bawić lalkami.
Teraz się więcej mówi o seksualności, w internecie czy w mediach, może to dlatego, dziewczyna nie interesuje się przeciwną płcią więc zaczyna myśleć, że jest homo czy bi..
A co do tematu to z tego co pytałam na pw to jest raczej już nieaktualny
引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
- taka_panna
- super forma
- Posty: 1391
- Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00
Re: Problem- przyjaciolka
serio wiekszosc z was w wieku 13 lat myslala tylko o nauce i dzieciecych zabawach?
ja wtedy pierwszy raz się zauroczylam i dosyc dlugo to moje "uczucie" trwalo. oczywiscie teraz zdaje sobie sprawe z tego, że to nie moglo być powazne ale wtedy wlasnie takie mi sie wydawalo i bardzo przezywalam, ze ON był "zajęty" i na mnie w ten sposob uwagi nie zwracal.
ja wtedy pierwszy raz się zauroczylam i dosyc dlugo to moje "uczucie" trwalo. oczywiscie teraz zdaje sobie sprawe z tego, że to nie moglo być powazne ale wtedy wlasnie takie mi sie wydawalo i bardzo przezywalam, ze ON był "zajęty" i na mnie w ten sposob uwagi nie zwracal.
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
Pewnie, że przeżywałam zauroczenia, oczywiście. Ale jednocześnie byłam jeszcze na etapie zabaw. I szczerze - absolutnie nie uważam, żebym w ten czas była gotowa psychicznie na fizyczne zbliżenia.
there is a light and it never goes out
- taka_panna
- super forma
- Posty: 1391
- Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00
Re: Problem- przyjaciolka
pocalunek to chyba jeszcze nic takiego, dalej jednak bym w tym wieku nie szła.SecondOneToKnow pisze:Pewnie, że przeżywałam zauroczenia, oczywiście. Ale jednocześnie byłam jeszcze na etapie zabaw. I szczerze - absolutnie nie uważam, żebym w ten czas była gotowa psychicznie na fizyczne zbliżenia.
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
- taka_panna
- super forma
- Posty: 1391
- Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00
Re: Problem- przyjaciolka
aha no i nie ma pewnosci, ze ta akurat 13latka jest na to gotowa. ja jako starsza chyba nie zdecydowalabym sie na pierwszy krok
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Re: Problem- przyjaciolka
mam te swoje naście lat i od półtorej roku tworzę dojrzały związek z żonką. może wiek nie ma aż tak wielkiego znaczenia?
cześć, wyjdziesz za mnie?
- taka_panna
- super forma
- Posty: 1391
- Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00
Re: Problem- przyjaciolka
przepraszam ale rozśmieszyło mnie "z żonką", to określenie mi się kojarzy z bardziej dorosłymi związkami, o ile w ogóle ktoś lubi tak o sobie mówić.Darling pisze:mam te swoje naście lat i od półtorej roku tworzę dojrzały związek z żonką. może wiek nie ma aż tak wielkiego znaczenia?
ja też miałam "naście" i byłam w związku 3,5 roku ale to jednak nie było 13 ani nawet 15..
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
Też myślałam, że jestem w dojrzałym związku jak miałam 17 lat. Teraz wiem, że nic bardziej gówniarskiego mnie w życiu nie spotkało
there is a light and it never goes out
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
...może dodam, że dlatego, że ona to chyba jest teraz hetero. Hehe. Nigdy nie wiesz. Dwa lata trwało.
there is a light and it never goes out
Re: Problem- przyjaciolka
Znam ludzi (małżeństwo z 20-to letnim stażem), którzy są ze sobą od liceum i są szczęśliwą rodzinąSecondOneToKnow pisze:Też myślałam, że jestem w dojrzałym związku jak miałam 17 lat. Teraz wiem, że nic bardziej gówniarskiego mnie w życiu nie spotkało
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
Też znam jedną taką parę, zaczęli być razem mając 14 lat. Pamiętam ich początki - i nie nazwałabym ich wtedy dojrzałym związkiem teraz, po tych latach - tak.
Ale fakt, zdarza się:)
Ale fakt, zdarza się:)
there is a light and it never goes out
Re: Problem- przyjaciolka
Skoro 2 lata to nie takie gówniarskieSecondOneToKnow pisze:...może dodam, że dlatego, że ona to chyba jest teraz hetero. Hehe. Nigdy nie wiesz. Dwa lata trwało.
Na pewno dojrzalsze, niż znajdywanie co 2-3 miesiące nowej 'miłości swojego życia' A wiele osób tak robi w młodym wieku, jedna mała kłótnia i wszystko się rozpada.
引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
Milo pisze:Skoro 2 lata to nie takie gówniarskieSecondOneToKnow pisze:...może dodam, że dlatego, że ona to chyba jest teraz hetero. Hehe. Nigdy nie wiesz. Dwa lata trwało.
Na pewno dojrzalsze, niż znajdywanie co 2-3 miesiące nowej 'miłości swojego życia' A wiele osób tak robi w młodym wieku, jedna mała kłótnia i wszystko się rozpada.
Ojej, ale jak my na siebie krzyczałyśmy! Nic w tym nie było dojrzałego!
there is a light and it never goes out
Re: Problem- przyjaciolka
głównie to raczej kwestia człowieka a za pieszczotliwe określenia typu 'żonka' raczej nie ma się co złościć, bo raczej chodzi tu jedynie o określenie partnerki. i również nie mówię o byciu 15-latką. każdy angażuje się w inny sposób i każdy związek kończy się inaczej, jeszcze nie spotkałam osoby która miała dwa identyczne związki. obecnie mam we wrześniu 19-ste urodziny, w związku z kobietą rok starszą trwam od półtorej roku jak już wspomniałam, i mimo wszystko nie wydaje mi się to w żadne sposób szczeniackie. oczywiście drogie Panie nie wątpię w wasze doświadczenie, ale jak już mówiłam, każdy człowiek jest inny i każdy wszystko przechodzi inaczej.
cześć, wyjdziesz za mnie?