Problem- przyjaciolka

Sprawy nastolatek
Awatar użytkownika
kociaczek-10
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 785
Rejestracja: 20 sty 2011, o 23:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: kociaczek-10 » 24 sie 2011, o 21:59

gosia25 pisze: Każdy wiek rzadzi się swoimi problemami i te problemy które teraz dla was "stare d..y" wydają się być śmieszne dla tej osoby co to piszę są największe w świecie.
:shock: nie zdziwie sie jak zaczną tu pisać 10-letnie dziewczynki, które mają dylemat za kogo wyść. Śmieszny jest nie problem, ale fakt w jakim wieku się za to zabierają.
Nie kop kotka, nie kop kotka zły kolego! Zły kolego!
Awatar użytkownika
Wampcia
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 705
Rejestracja: 14 sty 2009, o 01:00
Lokalizacja:

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: Wampcia » 24 sie 2011, o 22:49

kociaczek-10 pisze: Śmieszny jest nie problem, ale fakt w jakim wieku się za to zabierają.
Dla kogo śmieszny dla tego śmieszny, niektórzy naigrawają się także z uczuć ludzi starych, homoseksualnych, transseksualnych, kalek itp.
Toteż uważam twój komentarz jako szyderstwo z uczuć innych.
Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.
Awatar użytkownika
Milo
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2010, o 01:43

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: Milo » 24 sie 2011, o 22:53

15 lat i myślenie o pierwszych związkach i problemy jak zacząć takie rzeczy to raczej nic dziwnego.
Ona napisała, że chce tak względem 13 latki, a nie że tamta to proponuje i tak dalej.
Może owa 13 latka wcale nie chce, a te pocałunki to taki żart był, w sumie wiele słyszy się nawet o pierwszych pocałunkach w przedszkolu :lol:
Akurat mnie różnica dwóch lat tutaj nie szokuje, są gorsze przypadki gdy to 15 latka spotyka się z chłopakiem 20 letnim (znam taką jedną, dla niej nie ma w tym niczego dziwnego czy niesmacznego).
Obrazek

引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
Awatar użytkownika
kociaczek-10
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 785
Rejestracja: 20 sty 2011, o 23:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: kociaczek-10 » 25 sie 2011, o 10:51

Wampcia pisze:Toteż uważam twój komentarz jako szyderstwo z uczuć innych.
:shock: :hahaha: szyderstwo :hahaha: dobre. :lol:
Nie kop kotka, nie kop kotka zły kolego! Zły kolego!
Awatar użytkownika
Milo
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2010, o 01:43

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: Milo » 25 sie 2011, o 12:21

No ale racja, drwić się nie powinno z żadnych uczuć.
W każdym wieku można poczuć zauroczenie, nikt tu nie mówi, że to wielka miłość, a że podoba jej się osoba wyglądająca na lat 17..
Z resztą narzekaniem nikt czasów nie zmieni. Pewnie inne gorsze 'związki' się pewnie już nawiązuj, Więc nie lepiej doradzić i zostawić temat, niż się naśmiewać czy denerwować? Może to zwykłe wakacyjne zauroczenie, nic poważnego :roll:
Obrazek

引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
Awatar użytkownika
kociaczek-10
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 785
Rejestracja: 20 sty 2011, o 23:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: kociaczek-10 » 25 sie 2011, o 12:43

Milo pisze:No ale racja, drwić się nie powinno z żadnych uczuć.
a kto tu drwi? :lol: Problem jest nie adekwatny do wieku. Poza tym skąd 13 ma pewnośc że jest bi?? :lol: I od kiedy rozpadającą się przyjaźń ratuje się łóżkiem?? :shock:
katies9 pisze:Do tego mam jeszcze wrazenie ze nasza przyjazn sie rozpada.
Niedlugo ma przyjsc do mnie nocowac. Uwazacie ze powinnam ja pocalowac i czy moglaby sie na to zgodzic? Czy nic nie robic mam?
Nie kop kotka, nie kop kotka zły kolego! Zły kolego!
Awatar użytkownika
Milo
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2010, o 01:43

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: Milo » 25 sie 2011, o 12:47

No nie wiadomo, ja nie znam tych osób to nic nie stwierdzę, może po prostu ona tak myśli i przez te doświadczenia ma nadzieje, że dowie się do której płci bardziej ją ciągnie :scratch:
A tam łóżkiem, przecież nikt nie powiedział, że nocować będą w jednym łóżku, nawet nie wiadomo czy w jednym pokoju :lol:
Obrazek

引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
SecondOneToKnow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 275
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: SecondOneToKnow » 25 sie 2011, o 12:54

Ja jak miałam 13 lat to się bawiłam w dom, w ptaki i w syreny. Może to ja byłam do tyłu :shock:
there is a light and it never goes out
Awatar użytkownika
Milo
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2010, o 01:43

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: Milo » 25 sie 2011, o 12:57

SecondOneToKnow pisze:Ja jak miałam 13 lat to się bawiłam w dom, w ptaki i w syreny. Może to ja byłam do tyłu :shock:
To wychodzi, że ja też :shock: Chociaż bawiłam się w co innego. No ale może to wina nieśmiałości, że nie znalazłam żadnej sympatii :roll:
Obrazek

引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
Awatar użytkownika
kociaczek-10
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 785
Rejestracja: 20 sty 2011, o 23:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: kociaczek-10 » 25 sie 2011, o 13:48

SecondOneToKnow pisze:Ja jak miałam 13 lat to się bawiłam w dom, w ptaki i w syreny. Może to ja byłam do tyłu :shock:
one też się bawią tyle, że w nowszą wersję, bardziej realną :lol:
Nie kop kotka, nie kop kotka zły kolego! Zły kolego!
Awatar użytkownika
izz
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 285
Rejestracja: 27 paź 2010, o 23:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: izz » 25 sie 2011, o 16:10

No nie przesadzajcie. Mając 13 lat (czyli 1 klasa gimnazjum) na pewno nie bawiłam się w dom, co najwyżej grałam w jakieś gry sportowe z rówieśnikami. Mając 13 lat już od dawna mi świtało, że chłopcy są nie dla mnie - co nie znaczy że od razu coś z tym robiłam. Oczywiście, że 13 latka powinna się wstrzymać z określeniem własnej seksualności ale nie róbcie z tej 13 latki dziecka, które powinno się jeszcze bawić lalkami.
Awatar użytkownika
inge
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 537
Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: inge » 25 sie 2011, o 16:39

Wy tak na poważnie? dziewczyna się tydzień temu spytała o radę, a Wy niedługo dwie strony będziecie dywagować, czy ma odpowiednio dużo lat by móc mieć "problemy sercowe" :roll:

gdybyś jeszcze czytała ten swój nieszczęsny temat
ja tam dobrych rad nie mam, ale uważam, że pocałowanie jej nie rozwiąże problemu, a tylko może jeszcze Ci więcej w głowie namieszać, skoro namiętnych pocałunków było kilkanaście, a Ty nadal nie wiesz co jest grane
"Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa."
André Gide
Awatar użytkownika
Milo
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2010, o 01:43

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: Milo » 25 sie 2011, o 17:13

izz pisze:No nie przesadzajcie. Mając 13 lat (czyli 1 klasa gimnazjum) na pewno nie bawiłam się w dom, co najwyżej grałam w jakieś gry sportowe z rówieśnikami. Mając 13 lat już od dawna mi świtało, że chłopcy są nie dla mnie - co nie znaczy że od razu coś z tym robiłam. Oczywiście, że 13 latka powinna się wstrzymać z określeniem własnej seksualności ale nie róbcie z tej 13 latki dziecka, które powinno się jeszcze bawić lalkami.
Przyznam, że ja też w tym wieku uświadamiałam sobie, że też nie ciągnie mnie do chłopaków, wcale, tyle że wtedy tłumaczyłam to sobie, że za wcześnie, że może nie jestem tak dojrzała jak rówieśniczki, więc właśnie szłam w kierunku młodszych koleżanek.
Teraz się więcej mówi o seksualności, w internecie czy w mediach, może to dlatego, dziewczyna nie interesuje się przeciwną płcią więc zaczyna myśleć, że jest homo czy bi..

A co do tematu to z tego co pytałam na pw to jest raczej już nieaktualny :wink:
Obrazek

引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
Awatar użytkownika
taka_panna
super forma
super forma
Posty: 1391
Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: taka_panna » 26 sie 2011, o 00:14

serio wiekszosc z was w wieku 13 lat myslala tylko o nauce i dzieciecych zabawach?
ja wtedy pierwszy raz się zauroczylam i dosyc dlugo to moje "uczucie" trwalo. oczywiscie teraz zdaje sobie sprawe z tego, że to nie moglo być powazne ale wtedy wlasnie takie mi sie wydawalo i bardzo przezywalam, ze ON był "zajęty" i na mnie w ten sposob uwagi nie zwracal.
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
SecondOneToKnow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 275
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: SecondOneToKnow » 26 sie 2011, o 13:05

Pewnie, że przeżywałam zauroczenia, oczywiście. Ale jednocześnie byłam jeszcze na etapie zabaw. I szczerze - absolutnie nie uważam, żebym w ten czas była gotowa psychicznie na fizyczne zbliżenia.
there is a light and it never goes out
Awatar użytkownika
taka_panna
super forma
super forma
Posty: 1391
Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: taka_panna » 26 sie 2011, o 22:55

SecondOneToKnow pisze:Pewnie, że przeżywałam zauroczenia, oczywiście. Ale jednocześnie byłam jeszcze na etapie zabaw. I szczerze - absolutnie nie uważam, żebym w ten czas była gotowa psychicznie na fizyczne zbliżenia.
pocalunek to chyba jeszcze nic takiego, dalej jednak bym w tym wieku nie szła.
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Awatar użytkownika
taka_panna
super forma
super forma
Posty: 1391
Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: taka_panna » 26 sie 2011, o 23:04

aha no i nie ma pewnosci, ze ta akurat 13latka jest na to gotowa. ja jako starsza chyba nie zdecydowalabym sie na pierwszy krok
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Awatar użytkownika
Darling
Posty: 8
Rejestracja: 25 mar 2011, o 22:54

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: Darling » 27 sie 2011, o 00:13

mam te swoje naście lat i od półtorej roku tworzę dojrzały związek z żonką. może wiek nie ma aż tak wielkiego znaczenia?
cześć, wyjdziesz za mnie?
Awatar użytkownika
taka_panna
super forma
super forma
Posty: 1391
Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: taka_panna » 27 sie 2011, o 00:24

Darling pisze:mam te swoje naście lat i od półtorej roku tworzę dojrzały związek z żonką. może wiek nie ma aż tak wielkiego znaczenia?
przepraszam ale rozśmieszyło mnie "z żonką", to określenie mi się kojarzy z bardziej dorosłymi związkami, o ile w ogóle ktoś lubi tak o sobie mówić.
ja też miałam "naście" i byłam w związku 3,5 roku ale to jednak nie było 13 ani nawet 15..
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
SecondOneToKnow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 275
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: SecondOneToKnow » 27 sie 2011, o 10:48

Też myślałam, że jestem w dojrzałym związku jak miałam 17 lat. Teraz wiem, że nic bardziej gówniarskiego mnie w życiu nie spotkało :wink:
there is a light and it never goes out
SecondOneToKnow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 275
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: SecondOneToKnow » 27 sie 2011, o 10:51

...może dodam, że dlatego, że ona to chyba jest teraz hetero. Hehe. Nigdy nie wiesz. Dwa lata trwało. :wink:
there is a light and it never goes out
Awatar użytkownika
bercia16
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 145
Rejestracja: 28 kwie 2011, o 08:27
Lokalizacja: Gdynia

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: bercia16 » 27 sie 2011, o 11:00

SecondOneToKnow pisze:Też myślałam, że jestem w dojrzałym związku jak miałam 17 lat. Teraz wiem, że nic bardziej gówniarskiego mnie w życiu nie spotkało :wink:
Znam ludzi (małżeństwo z 20-to letnim stażem), którzy są ze sobą od liceum i są szczęśliwą rodziną :)
SecondOneToKnow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 275
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: SecondOneToKnow » 27 sie 2011, o 11:21

Też znam jedną taką parę, zaczęli być razem mając 14 lat. Pamiętam ich początki - i nie nazwałabym ich wtedy dojrzałym związkiem :lol: teraz, po tych latach - tak.

Ale fakt, zdarza się:)
there is a light and it never goes out
Awatar użytkownika
Milo
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2010, o 01:43

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: Milo » 27 sie 2011, o 14:30

SecondOneToKnow pisze:...może dodam, że dlatego, że ona to chyba jest teraz hetero. Hehe. Nigdy nie wiesz. Dwa lata trwało. :wink:
Skoro 2 lata to nie takie gówniarskie :wink:
Na pewno dojrzalsze, niż znajdywanie co 2-3 miesiące nowej 'miłości swojego życia' :lol: A wiele osób tak robi w młodym wieku, jedna mała kłótnia i wszystko się rozpada.
Obrazek

引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
SecondOneToKnow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 275
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: SecondOneToKnow » 27 sie 2011, o 15:12

Milo pisze:
SecondOneToKnow pisze:...może dodam, że dlatego, że ona to chyba jest teraz hetero. Hehe. Nigdy nie wiesz. Dwa lata trwało. :wink:
Skoro 2 lata to nie takie gówniarskie :wink:
Na pewno dojrzalsze, niż znajdywanie co 2-3 miesiące nowej 'miłości swojego życia' :lol: A wiele osób tak robi w młodym wieku, jedna mała kłótnia i wszystko się rozpada.

Ojej, ale jak my na siebie krzyczałyśmy! :) Nic w tym nie było dojrzałego! :P
there is a light and it never goes out
Awatar użytkownika
Darling
Posty: 8
Rejestracja: 25 mar 2011, o 22:54

Re: Problem- przyjaciolka

Post autor: Darling » 30 sie 2011, o 18:13

głównie to raczej kwestia człowieka a za pieszczotliwe określenia typu 'żonka' raczej nie ma się co złościć, bo raczej chodzi tu jedynie o określenie partnerki. i również nie mówię o byciu 15-latką. :) każdy angażuje się w inny sposób i każdy związek kończy się inaczej, jeszcze nie spotkałam osoby która miała dwa identyczne związki. obecnie mam we wrześniu 19-ste urodziny, w związku z kobietą rok starszą trwam od półtorej roku jak już wspomniałam, i mimo wszystko nie wydaje mi się to w żadne sposób szczeniackie. oczywiście drogie Panie nie wątpię w wasze doświadczenie, ale jak już mówiłam, każdy człowiek jest inny i każdy wszystko przechodzi inaczej.
cześć, wyjdziesz za mnie?
ODPOWIEDZ