Problem- przyjaciolka
Problem- przyjaciolka
Witam.
Ola przyznala mi sie ze jest bi i ja tez jestem. Spedzamy ze soba duzo czasu. Ba, doszlo do kilkunastu namietnych pocalunkow . Nie wiem co wtedy myslalysmy. Od tamtego czasu nie moge o niej zapomniec. Ciagle mam ochote ja przytulic i juz nigdy nie wypuscic z ramion. Tylko ze jej sie podoba pewien chlopak a ja cierpie. Strasznie cierpie. Do tego mam jeszcze wrazenie ze nasza przyjazn sie rozpada.
Niedlugo ma przyjsc do mnie nocowac. Uwazacie ze powinnam ja pocalowac i czy moglaby sie na to zgodzic? Czy nic nie robic mam?
PS ja mam 15 lat a ona 13
Ola przyznala mi sie ze jest bi i ja tez jestem. Spedzamy ze soba duzo czasu. Ba, doszlo do kilkunastu namietnych pocalunkow . Nie wiem co wtedy myslalysmy. Od tamtego czasu nie moge o niej zapomniec. Ciagle mam ochote ja przytulic i juz nigdy nie wypuscic z ramion. Tylko ze jej sie podoba pewien chlopak a ja cierpie. Strasznie cierpie. Do tego mam jeszcze wrazenie ze nasza przyjazn sie rozpada.
Niedlugo ma przyjsc do mnie nocowac. Uwazacie ze powinnam ja pocalowac i czy moglaby sie na to zgodzic? Czy nic nie robic mam?
PS ja mam 15 lat a ona 13
- sensu_ella
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 28 paź 2009, o 01:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem- przyjaciolka
Nie wiem niestety co masz robić
ale wiem, że chciałabym, żeby już się wakacje skończyły
po analizie postów z ostatnich dni
ale wiem, że chciałabym, żeby już się wakacje skończyły
po analizie postów z ostatnich dni
- siberian_break
- początkująca foremka
- Posty: 42
- Rejestracja: 8 cze 2010, o 00:33
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Problem- przyjaciolka
katies9 pisze:PS ja mam 15 lat a ona 13
13? łojezuśku. Daj jej jeszcze z 7 lat i wtedy będzie mogła spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie czy jest bi czy nie.
Re: Problem- przyjaciolka
Zależy jak bardzo cenisz sobie tę przyjaźń. Bo jeśli jesteś gotowa zaryzykować to możesz, jednak jeśli się nie uda to rozpadające przyjaźni to nie pomoże.
Z tego co piszesz, widać, że twoja przyjaciółka sama jeszcze nie wie czego chce, z te pocałunki po prostu były zwykłą przygodą.
(mogło się okazać, że po owych pocałunkach stwierdziła, że jednak nie czuje do dziewczyn tego co się spodziewała ).
Może po prostu porozmawiaj z nią jak już przyjedzie zanocować? Zawsze lepsze to niż jakieś niedomówienia i nierozważne kroki.
Z tego co piszesz, widać, że twoja przyjaciółka sama jeszcze nie wie czego chce, z te pocałunki po prostu były zwykłą przygodą.
(mogło się okazać, że po owych pocałunkach stwierdziła, że jednak nie czuje do dziewczyn tego co się spodziewała ).
Może po prostu porozmawiaj z nią jak już przyjedzie zanocować? Zawsze lepsze to niż jakieś niedomówienia i nierozważne kroki.
引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
o to to.siberian_break pisze:Daj jej jeszcze z 7 lat i wtedy będzie mogła spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie czy jest bi czy nie.
there is a light and it never goes out
-
- natchniona foremka
- Posty: 401
- Rejestracja: 10 gru 2010, o 19:08
- Lokalizacja: UK
Re: Problem- przyjaciolka
Proponuje powrót do tego tematu za jakies 10 lat...
Re: Problem- przyjaciolka
Oj, więc tylko od dwudziestki w górę można rozpoczynać związki z kobietami?
Nie ma się co dziwić, to takie pierwsze zauroczenia, przecież nikt nie mówi, że to ma być poważny związek.
Młodzież coraz szybciej dojrzewa więc zaczyna też więcej myśleć o miłości
(z resztą patrząc po temacie to wiele foremek właśnie w wieku gimnazjalnym uświadamiało sobie powoli swoją orientację )
Nie ma się co dziwić, to takie pierwsze zauroczenia, przecież nikt nie mówi, że to ma być poważny związek.
Młodzież coraz szybciej dojrzewa więc zaczyna też więcej myśleć o miłości
(z resztą patrząc po temacie to wiele foremek właśnie w wieku gimnazjalnym uświadamiało sobie powoli swoją orientację )
引き寄せて マグネットのように
例えいつか離れても巡り会う
触れていて 戻れなくていい それでいいの
誰よりも大切なあなた
- kociaczek-10
- uzależniona foremka
- Posty: 785
- Rejestracja: 20 sty 2011, o 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Problem- przyjaciolka
dziecko, idź do mamy.katies9 pisze: ja mam 15 lat a ona 13
Nie kop kotka, nie kop kotka zły kolego! Zły kolego!
Re: Problem- przyjaciolka
Boże widzisz a nie grzmisz! zgadzam się młodzież szybciej dorasta ale młodzież a nie dzieci, ludzie przecież nie jestem taka stara ale dla mnie ktoś kto ma 13 lat jest jeszcze dzieckiem i może się bawić z koleżankami lalkami a nie myśleć o związkach. lat 15 to też nie dorosłość chociaż z taką osobą można porozmawiać inaczej. dziewczyny co Wy ze sobą robicie?? szczerze się przyznaje że nie rozumiem dzisiejszych dzieciaków czy młodzieży jak kto chcę nazywać to niech nazywa ale jak patrze na dziewczyny w wieku gimnazjalnym a czasami nawet młodsze to mam ochotę im wybyć z głowy kretyńskie pomysły a rodziców rozstrzelać za ślepotę i całkowity brak wyobraźni. wytłumaczcie mi dlaczego dziewczyny chcą się pozbyć swojego dzieciństwa i niewinności jaka im się należy jeszcze w takim wieku. czuje się czasami jakbym była z innej epoki albo z czasów dinozaurów naprawdę togo nie rozumiem. Do autorki postu dziewczyno nie masz co robić? szkoła wam się niedługo zacznie i będziecie miały zajęcie poza tym co 13 latka może wiedzieć o namiętnych pocałunkach? a może pójdziecie dalej bo przecież na pocałunkach nie trzeba kończyć bo takie dorosłe już jesteście!! tylko nie zapominajcie że jakiekolwiek zbliżenia z osobą poniżej 16 roku życia są zabronione prawem i podpada to pod pedofilie i niech 15 latka się nad tym poważnie zastanowi!! ok powiedziałam co myślałam a niech mnie któraś teraz zjedzie za swoje poglądy to zbesztam tak że w pięty pójdzie bo mnie krew zalewa jak czytam takie wypowiedzi "dzieciaków"
Re: Problem- przyjaciolka
Niestety, ale w obecnych czasach takie dzieci juz mysla o zwiazkach.
„Mam wrażenie, że wszyscy poza mną są bezwstydnie szczęśliwi, ale mam nadzieję, że tylko udają.”
Re: Problem- przyjaciolka
a Ty Ali ile miałaś lat jak myślałaś o związku? albo żeby być z kimś?Ali99 pisze:Niestety, ale w obecnych czasach takie dzieci juz mysla o zwiazkach.
Z tego co mi wiadomo wiele starsza nie jesteś. Już zapomniałaś jak miałaś 15 lat?
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Re: Problem- przyjaciolka
Hmm, piszac to mialam na mysli bardziej to 13. I nie, nie zapomnialam. W wieku 15 lat bylam strasznie dziecinna Ale juz mi sie zwiazki marzyly, owszem to prawda. Ale to pozostawalo tylko w sferze marzen...
„Mam wrażenie, że wszyscy poza mną są bezwstydnie szczęśliwi, ale mam nadzieję, że tylko udają.”
Re: Problem- przyjaciolka
Zostańcie przy pocałunkach, poczekajcie parę latek i zobaczycie co będzie:)
Re: Problem- przyjaciolka
Ona wyglada na 17 lat mimo ze ma 13. I naprawde mi sie podoba. Jest dosc dojrzala. A ja mam juz prawie 16 lat wiec wchodze powoli w doroslosc.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
katies9 pisze:A ja mam juz prawie 16 lat wiec wchodze powoli w doroslosc.
Nie zrozum źle naszych intencji, wiem, że przeżywasz to po swojemu i sama nie lubię tekstów w stylu "bo ja jestem starsza to wiem lepiej" - ale 13 czy nawet 15 to naprawdę za mało, żeby określić na stałe swoje preferencje - więc ciężko tu coś radzić.
there is a light and it never goes out
- Marnotrawna
- rozgadana foremka
- Posty: 104
- Rejestracja: 17 sie 2011, o 03:20
Re: Problem- przyjaciolka
OMFG!!!!!!!!!!!katies9 pisze:Witam.
Ola przyznala mi sie ze jest bi i ja tez jestem. Spedzamy ze soba duzo czasu. Ba, doszlo do kilkunastu namietnych pocalunkow . Nie wiem co wtedy myslalysmy. Od tamtego czasu nie moge o niej zapomniec. Ciagle mam ochote ja przytulic i juz nigdy nie wypuscic z ramion. Tylko ze jej sie podoba pewien chlopak a ja cierpie. Strasznie cierpie. Do tego mam jeszcze wrazenie ze nasza przyjazn sie rozpada.
Niedlugo ma przyjsc do mnie nocowac. Uwazacie ze powinnam ja pocalowac i czy moglaby sie na to zgodzic? Czy nic nie robic mam?
PS ja mam 15 lat a ona 13
po 3 głębokich wdechach postaram się na spokojnie, bo też kiedyś byłam młoda... (choć samą mnie to czasem szokuje)
A więc... też byłam w Twoim wieku i pierwszy pocałunek z kobietą przeżyłam mając właśnie 15 lat, ale potem się wystraszyłam tego co działo się w mojej głowie i przez kilka lat starałam się sobie tłumaczyć, że kobiety są dla mnie interesujące, ale nie ma to nic wspólnego z seksualnością. Jakże się pomyliłam! Uświadomiłam to sobie kilka lat później, a w wieku 21 lat weszłam w 1 związek z kobietą. Po drodze "przytrafiło" mi się później kilka związków z mężczyznami i kobietami, nawet ze 2-3 poważne. Od kilku lat wiem, że nie będę już nigdy z mężczyzną. Kocham kobiece ciało i mentalność, czuję, że to jedyna droga dla mnie.
Podsumowując:
masz / macie jeszcze czas na to by odkryć w pełni swoją seksualność. daj czas sobie, a tym bardziej swojej przyjaciółce.
Whenever you set out to do something, something else must be done first...
Re: Problem- przyjaciolka
Z perspektywy osoby na serio dorosłej i chyba dojrzałej (42 l) powiem tylko - dzieci, nie żal wam DZIECIŃSTWA?katies9 pisze:Ona wyglada na 17 lat mimo ze ma 13. I naprawde mi sie podoba. Jest dosc dojrzala. A ja mam juz prawie 16 lat wiec wchodze powoli w doroslosc.
Co z tego, że 13-latka wygląda na 17. Może sobie wyglądać nawet na 30, ale ma nadal 13 lat. "Dość dojrzała". No właśnie nie - dojrzała 13 latka będzie wiedziała, że takie zabawy to jeszcze za wcześnie. A ty dziewczę - 16 lat i dorosłość? Dorosła to będziesz, jak zamieszkasz sama, będziesz musiała zadbać o siebie i własny dom, zatroszczyć się o rachunki i ogarnąć wszystkie inne obowiązki. Jest mnóstwo osób po 30, o których nie można powiedzieć, że są dorosłe, a tu panna 15-letnia tak uważa.
To straszne, że muszę to powiedzieć, bo są to słowa zgreda - ale do licha ciężkiego, czy tym dzieciakom na mózgi poupadało? Za mało lekcji w szkole zadają? Za mało zajęć pozalekcyjnych jest do wyboru? A może przeerotyzowanie mediów sprawia, że za chwilę na KK będą pisać przedszkolaki siusiumajtki z problemem co zrobić, bo ją laska zdradza z koleżanką ze średniaków.
Jedno pocieszające - dzieci z tego nie będzie.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
Mądre słowa, to prawda.Joey pisze:Jest mnóstwo osób po 30, o których nie można powiedzieć, że są dorosłe
there is a light and it never goes out
Re: Problem- przyjaciolka
Chyba trochę przesadzacie.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: Problem- przyjaciolka
Pewnie i trochę tak - są różne definicje dorosłości - strzelać 15-latce o samodzielnym utrzymaniu się na pewno nie jest akurat dla niej wyznacznikiem.
Jak się ma 15, lat to dorosłością będzie te 18, "bo mogę kupić sama piwo".
Jak się ma 18, to dorosłością będzie 20, bo na studiach może sobie pomieszkać sama.
Jak się ma 20, to wyznacznikiem będzie 25, bo "w końcu sama będę się utrzymywać".
Jak się ma 25, to może wyznacznikiem być 30, "bo przestanę być 20ką".
Byle nie przesadzać ze schodzeniem w dół: jak się ma 5, to może 6 "bo pójdę do zerówki"
No i też różnie bywa. Są dorosłe 18ki, które same się muszą utrzymać, są niedojrzałe 30ki, które wciąż biorą pieniądze od rodziców.
Jak się ma 15, lat to dorosłością będzie te 18, "bo mogę kupić sama piwo".
Jak się ma 18, to dorosłością będzie 20, bo na studiach może sobie pomieszkać sama.
Jak się ma 20, to wyznacznikiem będzie 25, bo "w końcu sama będę się utrzymywać".
Jak się ma 25, to może wyznacznikiem być 30, "bo przestanę być 20ką".
Byle nie przesadzać ze schodzeniem w dół: jak się ma 5, to może 6 "bo pójdę do zerówki"
No i też różnie bywa. Są dorosłe 18ki, które same się muszą utrzymać, są niedojrzałe 30ki, które wciąż biorą pieniądze od rodziców.
there is a light and it never goes out
Re: Problem- przyjaciolka
Miałam na myśli autorkę tematu, bo co do koleżanki się zgodzę.
- ida_marzec
- uzależniona foremka
- Posty: 727
- Rejestracja: 27 sty 2008, o 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk/Warszawa
Re: Problem- przyjaciolka
A ja pamiętam jak w wieku 15 lat pierwszy raz się całowałam z dziewczyną i w mojej głowie wybuchł pożar nie od okiełznania.
W tym wieku wciąż trudno poradzić sobie z emocjami, które zarezerowane są dla osób dorosłych. (choć i wiele dorosłych, sobie z tym nie radzi). Bo za tym idzie pożądanie i ciekawość, czyli niebezpieczeństwo seksu. W tak młudym wieku to zdecydowanie bardziej szkodliwe niż przyjemne.
Dojrzałość, czy też dorosłość nie zawsze idą w parze z wiekiem, ale w momencie, gdy cały czas trwa intensywny rozwój osobowości, trudno mówić o dojrzałości emocjonalnej.
Moja rada - zostaw to, jak jest, skup się na przyjaźni, a na resztę przyjdzie czas. A Wy foremki, nie bądźcie takie okrutne dla młodych panienek.
W tym wieku wciąż trudno poradzić sobie z emocjami, które zarezerowane są dla osób dorosłych. (choć i wiele dorosłych, sobie z tym nie radzi). Bo za tym idzie pożądanie i ciekawość, czyli niebezpieczeństwo seksu. W tak młudym wieku to zdecydowanie bardziej szkodliwe niż przyjemne.
Dojrzałość, czy też dorosłość nie zawsze idą w parze z wiekiem, ale w momencie, gdy cały czas trwa intensywny rozwój osobowości, trudno mówić o dojrzałości emocjonalnej.
Moja rada - zostaw to, jak jest, skup się na przyjaźni, a na resztę przyjdzie czas. A Wy foremki, nie bądźcie takie okrutne dla młodych panienek.
Jak gejsza bez kimona
Yoko Ono bez Lennona
Jak Tokio pod śniegiem
Marznę bez ciebie
Yoko Ono bez Lennona
Jak Tokio pod śniegiem
Marznę bez ciebie
Re: Problem- przyjaciolka
Chyba jednak nie do końca takie mądre ponieważ dorosłość nie można mylić z dojrzałością, a więc osoby po 30stce sąSecondOneToKnow pisze:Mądre słowa, to prawda.Joey pisze:Jest mnóstwo osób po 30, o których nie można powiedzieć, że są dorosłe
dorosłe ale nie zawsze dojrzałe.
Co do posta, którego przeczytałam- na samym końcu(gdy dowiedziałam się ile to lat mają bohaterki tej historii) to
cogito, ergo sum
- jestemwloczega
- super forma
- Posty: 4605
- Rejestracja: 22 maja 2010, o 07:46
Re: Problem- przyjaciolka
he he he - padne zaraz
Posłuchaj dziecko - całuj ją ile wlezie - jedno jest pewne - nie wpadniesz,czyli w ciązy nie bedziesz. . .
Posłuchaj dziecko - całuj ją ile wlezie - jedno jest pewne - nie wpadniesz,czyli w ciązy nie bedziesz. . .
dla mnie jesteś smieciem, i nie podskakuj, stara .... bo cię załatwię ..... uważaj, zarazo ...... koralik
Re: Problem- przyjaciolka
Ale wy jesteście! dziewczyna napisała tu bo ma problem, a wy dywagujecie na temat tego czy w tym wieku sie powinno o takich sprawach mysleć czy nie. To forum chyba nie ma zadania oceniać ludzi tylko im pomagać, nie? Każdy wiek rzadzi się swoimi problemami i te problemy które teraz dla was "stare d..y" wydają się być śmieszne dla tej osoby co to piszę są największe w świecie. Tyle mam do powiedzenia na ten temat.
- jestemwloczega
- super forma
- Posty: 4605
- Rejestracja: 22 maja 2010, o 07:46
Re: Problem- przyjaciolka
No przecież wyraznie napisałam - całuj ile wlezie.gosia25 pisze:Ale wy jesteście! dziewczyna napisała tu bo ma problem, a wy dywagujecie na temat tego czy w tym wieku sie powinno o takich sprawach mysleć czy nie. To forum chyba nie ma zadania oceniać ludzi tylko im pomagać, nie? Każdy wiek rzadzi się swoimi problemami i te problemy które teraz dla was "stare d..y" wydają się być śmieszne dla tej osoby co to piszę są największe w świecie. Tyle mam do powiedzenia na ten temat.
Ps - stare dupy? A przepraszam, od ilu lat sie starodupieństwo objawia?
dla mnie jesteś smieciem, i nie podskakuj, stara .... bo cię załatwię ..... uważaj, zarazo ...... koralik
- inge
- uzależniona foremka
- Posty: 537
- Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Re: Problem- przyjaciolka
nie od ilu lat tylko od jakiego stopnia zrzędliwościjestemwloczega pisze:No przecież wyraznie napisałam - całuj ile wlezie.gosia25 pisze:Ale wy jesteście! dziewczyna napisała tu bo ma problem, a wy dywagujecie na temat tego czy w tym wieku sie powinno o takich sprawach mysleć czy nie. To forum chyba nie ma zadania oceniać ludzi tylko im pomagać, nie? Każdy wiek rzadzi się swoimi problemami i te problemy które teraz dla was "stare d..y" wydają się być śmieszne dla tej osoby co to piszę są największe w świecie. Tyle mam do powiedzenia na ten temat.
Ps - stare dupy? A przepraszam, od ilu lat sie starodupieństwo objawia?
"Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa."
André Gide
André Gide
Re: Problem- przyjaciolka
Mnie nie dziwi ta 15, mnie dziwi raczej 13, która powinna jeszcze się bawić, ale nie w dorosłość.
2 lata między nimi to lata świetlne w tym wieku.
2 lata między nimi to lata świetlne w tym wieku.
Re: Problem- przyjaciolka
One mnie nie dziwią, lecz ludzie, którzy szybko zapomnieli swoją młodość i zwalają wszystko na krwiożerczo-mityczne "czasy" nie zważając na miejsce i siebie w owych- jakby one miały coś do tego. Tak bywało i 1k lat temu i będzie.
Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.
- jestemwloczega
- super forma
- Posty: 4605
- Rejestracja: 22 maja 2010, o 07:46
Re: Problem- przyjaciolka
E, to spoko - mnie w takim razie w zadnym wypadku nie dotyczyinge pisze:
nie od ilu lat tylko od jakiego stopnia zrzędliwości
dla mnie jesteś smieciem, i nie podskakuj, stara .... bo cię załatwię ..... uważaj, zarazo ...... koralik