Jak się zbliżyć?
- deadvoice
- początkująca foremka
- Posty: 27
- Rejestracja: 6 mar 2012, o 20:59
Jak się zbliżyć?
Witam, jestem nowa na portalu ..
Od dłuższego czasu pociągają mnie mężczyźni i kobiety. Moim problem jest to, że kobiety coraz bardziej mnie pociągają, kręcą, ciągle mi siedzi to w głowie. Nigdy nie zbliżyłam się do żadnej dziewczyny. Zawsze czułam, że jestem traktowana tylko jako koleżanka, przyjaciółka, co z czasem mnie męczyło, bo ja czułam zupełnie co innego..
Jestem całkowicie "początkująca", jeśli można tak to określić
Mam do was pytanie, jak zbliżyć się do innej dziewczyny, jak się zorientować czy inna kobieta, hmm.. też mnie "pragnie"?
Od dłuższego czasu pociągają mnie mężczyźni i kobiety. Moim problem jest to, że kobiety coraz bardziej mnie pociągają, kręcą, ciągle mi siedzi to w głowie. Nigdy nie zbliżyłam się do żadnej dziewczyny. Zawsze czułam, że jestem traktowana tylko jako koleżanka, przyjaciółka, co z czasem mnie męczyło, bo ja czułam zupełnie co innego..
Jestem całkowicie "początkująca", jeśli można tak to określić
Mam do was pytanie, jak zbliżyć się do innej dziewczyny, jak się zorientować czy inna kobieta, hmm.. też mnie "pragnie"?
a life lived in lies is a life of denial.
- synkopa
- początkująca foremka
- Posty: 81
- Rejestracja: 20 lut 2012, o 10:46
Re: Jak się zbliżyć?
A jak się dowiedzieć czy tego faceta interesujesz?
Pogadaj. Nie ma jak szczera rozmowa...
Pogadaj. Nie ma jak szczera rozmowa...
- bledny_rycerz
- uzależniona foremka
- Posty: 941
- Rejestracja: 9 mar 2009, o 01:00
- Lokalizacja: z wczoraj
Re: Jak się zbliżyć?
W tym temacie każda z nas tu początkująca.
Obejrzyj "Niebezpieczne związki", jak się nie nauczysz sztuki flirtowania (lesbijki się od heteryczek niczym w tym zakresie nie różnią) to się chociaż będziesz przednio przez dwie godziny bawić.
Obejrzyj "Niebezpieczne związki", jak się nie nauczysz sztuki flirtowania (lesbijki się od heteryczek niczym w tym zakresie nie różnią) to się chociaż będziesz przednio przez dwie godziny bawić.
[i]Nie ma większych drani od nawróconych na cynizm idealistów.[/i]
-
- rozgadana foremka
- Posty: 120
- Rejestracja: 19 wrz 2011, o 22:56
Re: Jak się zbliżyć?
Tylko, że jak się zarywa do faceta, to w razie czego podbuduje się jego męskie ego i pomyśli sobie "sorry mała", a kobieta może zareagować hmm... nieco odmiennie...
Żeby mówić co się myśli, trzeba myśleć (co się mówi)!
-
- rozgadana foremka
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 lut 2012, o 00:07
Re: Jak się zbliżyć?
synkopa polejcie jej!
- synkopa
- początkująca foremka
- Posty: 81
- Rejestracja: 20 lut 2012, o 10:46
Re: Jak się zbliżyć?
"A so chosi"? Pomyliłam się wtedy pisząc. Chodziło mi o to, że jakoś tak trudno stwierdzić czy kogoś pociągamy niezależnie od tego jakiej ta osoba jest płci. Nieśmiały facet może do nas latami wzdychać a nawet tego nie zauważymy. Dlatego jak się nam ktoś podoba to lepiej o tym otwarcie powiedzieć a nie po kilku latach stwierdzić, że się wzdychało ze wzajemnością ale obie osoby nie miały śmiałości nic pokazać by się nie narazić na odrzucenie. Nie ma zysku bez ryzyka. Tym bardziej, że mimo XXI wieku miłość kobiety do kobiety dalej jest innością. Boimy się otworzyć. A potem żałujemy, że nie spróbowałyśmy...
-
- początkująca foremka
- Posty: 34
- Rejestracja: 5 gru 2011, o 14:57
Re: Jak się zbliżyć?
Ja zagadałam do jednej panny ze swojgo lycłełum. Myślałam, że jestem flirciarskim koksem, a ZAPOMNIAŁAM SIĘ JEJ NAWET PRZEDSTAWIĆ. W każdym razie i tak z tego nic nie wyszło, a ona teraz na mój widok ucieka jak zlękniona sarenka
Nie zagadasz, się nie dowiesz ;D Ja myślałam, że tamtej damie się podobam, często się na mnie patrzyła. A się okazało, że po prostu zastanawiało ją, dlaczego jestem taka chuda
;D
BANG BANG
Nie zagadasz, się nie dowiesz ;D Ja myślałam, że tamtej damie się podobam, często się na mnie patrzyła. A się okazało, że po prostu zastanawiało ją, dlaczego jestem taka chuda
;D
BANG BANG
- zosia24
- Moderatorka
- Posty: 10527
- Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20
Re: Jak się zbliżyć?
rozumiem, że już się nie zastanawia?CirpiCirpi pisze:Ja zagadałam do jednej panny ze swojgo lycłełum. Myślałam, że jestem flirciarskim koksem, a ZAPOMNIAŁAM SIĘ JEJ NAWET PRZEDSTAWIĆ. W każdym razie i tak z tego nic nie wyszło, a ona teraz na mój widok ucieka jak zlękniona sarenka
Nie zagadasz, się nie dowiesz ;D Ja myślałam, że tamtej damie się podobam, często się na mnie patrzyła. A się okazało, że po prostu zastanawiało ją, dlaczego jestem taka chuda
;D
BANG BANG
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
-
- początkująca foremka
- Posty: 34
- Rejestracja: 5 gru 2011, o 14:57
Re: Jak się zbliżyć?
zosia24 pisze:rozumiem, że już się nie zastanawia?CirpiCirpi pisze:Ja zagadałam do jednej panny ze swojgo lycłełum. Myślałam, że jestem flirciarskim koksem, a ZAPOMNIAŁAM SIĘ JEJ NAWET PRZEDSTAWIĆ. W każdym razie i tak z tego nic nie wyszło, a ona teraz na mój widok ucieka jak zlękniona sarenka
Nie zagadasz, się nie dowiesz ;D Ja myślałam, że tamtej damie się podobam, często się na mnie patrzyła. A się okazało, że po prostu zastanawiało ją, dlaczego jestem taka chuda
;D
BANG BANG
Na stówę się boi. Piękne robi slalomy ;D
- zosia24
- Moderatorka
- Posty: 10527
- Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20
Re: Jak się zbliżyć?
jeszcze zostanie mistrzynią w slalomieCirpiCirpi pisze:Na stówę się boi. Piękne robi slalomy ;D
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 3 mar 2012, o 18:37
Re: Jak się zbliżyć?
Wiecie co, dziewczyny... ?
Zakolegowałam się z taką jedną. W moim wieku. Tak cholernie mi się podobała, że nie mogłam spać po nocach, obmyślając plany, jak jej "to" powiedzieć. Wyszło spontanicznie. Powiedziałam jej, dwa lata temu. Wyszło jak wyszło, bo powiedziała, że ona nic. Ale... Spróbowałam! I to jest najważniejsze! Kolegujemy się. Nadal. Nic się nie zmieniło w stosunku jej - do mnie. Ale wie. Mam taką cudowną świadomość, że jeśli zbliżę się do niej, za bardzo, przez przypadek. Ot tak. Naturalnie. Ona nie ucieknie. Wie o co chodzi. I akceptuje mnie taką, jaką jestem. A ja? Moglę cieszyć się z jej towarzystwa. Bo chyba lepiej być przy niej wiedząc, że nic między nami nie będzie, niż płakać w domu, nie wiedząc jak wyznać to co czujemy. Więc dziewczyny! Próbujcie!
Pozdrawiam.
Zakolegowałam się z taką jedną. W moim wieku. Tak cholernie mi się podobała, że nie mogłam spać po nocach, obmyślając plany, jak jej "to" powiedzieć. Wyszło spontanicznie. Powiedziałam jej, dwa lata temu. Wyszło jak wyszło, bo powiedziała, że ona nic. Ale... Spróbowałam! I to jest najważniejsze! Kolegujemy się. Nadal. Nic się nie zmieniło w stosunku jej - do mnie. Ale wie. Mam taką cudowną świadomość, że jeśli zbliżę się do niej, za bardzo, przez przypadek. Ot tak. Naturalnie. Ona nie ucieknie. Wie o co chodzi. I akceptuje mnie taką, jaką jestem. A ja? Moglę cieszyć się z jej towarzystwa. Bo chyba lepiej być przy niej wiedząc, że nic między nami nie będzie, niż płakać w domu, nie wiedząc jak wyznać to co czujemy. Więc dziewczyny! Próbujcie!
Pozdrawiam.
- bercia16
- rozgadana foremka
- Posty: 145
- Rejestracja: 28 kwie 2011, o 08:27
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Jak się zbliżyć?
Właśnie mam z tym problem, ale bardziej zastanawiam się czy w ogóle jej o "tym" powiedzieć. Myślę, że to tylko(?) zauroczenie, które w końcu minie (trwa pół roku i końca nie widać ) Wiem, że są nikłe szanse, że coś z tego wyjdzie, a im lepiej Ją znam, tym bardziej mi na Niej zależy. Więc, albo powiem Jej o tym w najbliższym czasie (co pewnie zakończy naszą znajomość), albo odsunę się od Niej zanim Jej powiem (w ten sposób zaoszczędzę Jej niepotrzebnych rozmyślań i prawdopodobnie obwiniania siebie za tą sytuacje). Co myślicie? Powiedzieć czy nie?firework pisze:Wiecie co, dziewczyny... ?
Zakolegowałam się z taką jedną. W moim wieku. Tak cholernie mi się podobała, że nie mogłam spać po nocach, obmyślając plany, jak jej "to" powiedzieć. Wyszło spontanicznie.
- synkopa
- początkująca foremka
- Posty: 81
- Rejestracja: 20 lut 2012, o 10:46
Re: Jak się zbliżyć?
Zależy jak sama do siebie podchodzisz. Jeżeli jesteś pewna siebie, swojej wartości, tego co w Tobie dobre i dobre inaczej to powiedz. Jeżeli sama siebie nie cenisz to jej odrzucenie będzie niepotrzebnie bolało. Powodzenia, niezależnie od decyzji jaką podejmiesz
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 3 mar 2012, o 18:37
Re: Jak się zbliżyć?
hmmm... może na początek, odrazu nie mów jej prosto z mostu. zbyt wiele zaryzykujesz. na początek może jakieś aluzje, delikatnie, po woli... Małe kroczki...
- deadvoice
- początkująca foremka
- Posty: 27
- Rejestracja: 6 mar 2012, o 20:59
Re: Jak się zbliżyć?
Jestem teraz w świetnym związku. Szczerość jest ważna od samego początku . Nie bójcie się dziewczyny, jeżeli boicie się mówić wprost to chociaż badajcie grunt czy mogłaby pokochać osobę tej samej płci .
a life lived in lies is a life of denial.