Jak znaleźć dziewczynę?
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 maja 2013, o 20:29
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Hej mam 15 lat Chcecie trochę popisać? GG 47086030
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 3 sty 2011, o 17:05
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Queer.pl jest zabawne, choć też nie do końca pojmuję. Zawsze nie wiem czy wypada tak pisać od razu - trochę się wstydzę tak zarywać . Potem się pisze kilka wiadomości i nic z tego nie ma. Czat byłby lepszy. Zawsze nie wiem, czy jak ktoś wysyła serduszko, to czegoś chce, czy tylko fotka fajna.
Mówicie, że w Gdańsku jest fajnie? Ja tam mieszkam sobie w Gdańsku i szału nie ma. Pustkowie. Albo może marnie szukam.
Mówicie, że w Gdańsku jest fajnie? Ja tam mieszkam sobie w Gdańsku i szału nie ma. Pustkowie. Albo może marnie szukam.
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Jak można nie mieć GG. o.Orenar pisze:hehehe nie mam gg xD
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
widocznie jeszcze go nie odkryłaNannuky pisze:Jak można nie mieć GG. o.Orenar pisze:hehehe nie mam gg xD
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
-
- początkująca foremka
- Posty: 88
- Rejestracja: 10 kwie 2013, o 21:45
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Albo już zrezygnowała Kiedyś GG służyło do kontaktów ze znajomymi z reala, teraz mamy facebooka, a gadu jest tylko do internetowych znajomości i osób, którym nie ufam na tyle, by dzielić się swoimi danymi personalnymi
I like people, who smile when it's raining.
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
pięknie sformuowane :3jakiestampseudo pisze:Albo już zrezygnowała Kiedyś GG służyło do kontaktów ze znajomymi z reala, teraz mamy facebooka, a gadu jest tylko do internetowych znajomości i osób, którym nie ufam na tyle, by dzielić się swoimi danymi personalnymi
Pięknego dnia zapomniałam hasła,a nie miglami go odzyskać, bo miałam maila którego nr uzywalaam xD terazb praktycznie zadd,en z moich znajomych nie ma gg, wiec ja też nie mam takiej potrzeby, poza tym chyba wole skypa
Wieczność to tunel kończący się dupą
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
W takim razie ja jakaś staroświecka jestem. ._. Nie lubię fejsbuka, nie oswoiłam się z nim, nie ufam mu. Wciąż mam w głowie myśl, że to jedna wielka baza danych, do której ja mam dobrowolnie wrzucać informacje o sobie? Już wolę gg, choć mam tam numery tylko tych najważniejszych, zaufanych osób, a do kontaktów z dalszymi znajomymi lub kompletnie obcymi osobami używam fejsbuka. Chyba podświadomie noszę się z zamiarem usunięcia tam konta w przyszłości. Choć wiem, że moje dane i tak tam pozostaną. Ach, naprawdę nienawidzę tego portalu. Podobają mi się tylko lajki wszelakich kategorii.jakiestampseudo pisze:Albo już zrezygnowała Kiedyś GG służyło do kontaktów ze znajomymi z reala, teraz mamy facebooka, a gadu jest tylko do internetowych znajomości i osób, którym nie ufam na tyle, by dzielić się swoimi danymi personalnymi
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Nk było zdecydowanie lepsze od fejsbuka
-
- początkująca foremka
- Posty: 88
- Rejestracja: 10 kwie 2013, o 21:45
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Dzięki renar. Ahh ta moja elokwencja...
A co do walki facebook/nk/gg to tak:
Odbyłam w życiu kilka obozów międzynarodowych, a jak powszechnie wiadomo nk było wyłącznie polskim serwisem, ponadto geneza mówi nam, że miał służyć do odnajdywania szkolnych znajomych z dawnych lat - własciwie nie powinno być tam miejsca dla tych, którzy dopiero co zaczynali swoją edukację...w/e I dodam jeszcze, że nk miało małe możliwości w porównaniu do facebooka, na którym od początku istnieje system tzw. wall-i. Btw nasza-klasa jest przepełniona ciotkami, co to komputera nigdy nie właczyly, a nk MAJĄ! A gadu.. jeśli chodzi o kontakty ze znajomymi to jest raczej przeżytek niestety natomiast myśle ze jak dla strangerów akurat ! Tylko trzeba uważać na oszustów ! ]:->
Ps. To jaki jest temat tej dyskusji> Ahh off tops forever ! xD
A co do walki facebook/nk/gg to tak:
Odbyłam w życiu kilka obozów międzynarodowych, a jak powszechnie wiadomo nk było wyłącznie polskim serwisem, ponadto geneza mówi nam, że miał służyć do odnajdywania szkolnych znajomych z dawnych lat - własciwie nie powinno być tam miejsca dla tych, którzy dopiero co zaczynali swoją edukację...w/e I dodam jeszcze, że nk miało małe możliwości w porównaniu do facebooka, na którym od początku istnieje system tzw. wall-i. Btw nasza-klasa jest przepełniona ciotkami, co to komputera nigdy nie właczyly, a nk MAJĄ! A gadu.. jeśli chodzi o kontakty ze znajomymi to jest raczej przeżytek niestety natomiast myśle ze jak dla strangerów akurat ! Tylko trzeba uważać na oszustów ! ]:->
Ps. To jaki jest temat tej dyskusji> Ahh off tops forever ! xD
I like people, who smile when it's raining.
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Jak znaleźć dziewczynę? O to jest pytanie
Aktualnie próbowałam z dwa lata młodszą... Chyba musi jeszcze dojrzeć -,-
Aktualnie próbowałam z dwa lata młodszą... Chyba musi jeszcze dojrzeć -,-
Wieczność to tunel kończący się dupą
-
- początkująca foremka
- Posty: 48
- Rejestracja: 3 maja 2013, o 13:43
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Aktualnie próbowałam z dwa lata młodszą... Chyba musi jeszcze dojrzeć -,-
tzn ile miała? w pewnym wieku nie jest się pewnym i w zasadzie nie wie się czego chce:P ja na szczęście mam już ten etap za sobą
tzn ile miała? w pewnym wieku nie jest się pewnym i w zasadzie nie wie się czego chce:P ja na szczęście mam już ten etap za sobą
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Miała 15 lat, tak? Fakt, to trochę problematyczny wiek... 3:renar pisze:Aktualnie próbowałam z dwa lata młodszą... Chyba musi jeszcze dojrzeć -,-
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
bardzo, bardzo problematyczny...Nannuky pisze:Miała 15 lat, tak? Fakt, to trochę problematyczny wiek... 3:renar pisze:Aktualnie próbowałam z dwa lata młodszą... Chyba musi jeszcze dojrzeć -,-
Ale życie toczy się dalej, jako kumpela bardzo owalona na ten dobry sposób, na związek i miłość (nie, nie mowie tu o wzdychaniu ) musi poczekać, ja chyba też bo na razie w moim otoczeniu słabo. Z reszta nie mam "parcia" na bycie z kimś, pokocham, nie pokocham życie decyduje
Wieczność to tunel kończący się dupą
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Ja mam problem nie tylko z tym jak rozpoznać dziewczynę czy jest mną zainteresowana czy nie, ale z tym gdzie ją szukać?
Mam 37lat, brzmi strasznie ,ale wiem że jestem naprawdę atrakcyjna, podobam się mężczyzną, młodym chłopaką, a laski wszystkie mi mówią ( koleżanki w różnym wieku) że wyglądam super, na dyskotece nie narzekam na brak powodzenia u młodych i w moim wieku facetów, ale mnie nie kręcą faceci, jestem mężatką i jedyny facet z którym mam ochotę na sex to mój mąż. Moim problemem jest to, że zawsze miałam fanatzję żeby zbliżyć się do kobiety, ale ona musi być idealna: mądra, artakcyjna fizycznie ( szczupła, estetyczna, zadbana i nie może mieć jasnej cery, sama jestem z natury brunetką o ciemnej karnacji i różowa lub biała cera mnie odpycha), młoda, ale nie 15-18lat, bo w tym wieku to się eksperymentuje i one same (nie wszystkie oczywiście) nie wiedzą czego chcą. Mieszkam w Częstochowie mieście (ok.300tyś), ale nie ma tu klubów, w których można sie znaleźć i pozostać anonimowym, więc dochodzi jeszcze problem dyskrecji.
Nie zamierzam też być nikogo sponsorką, ani nie wchodzą w gre żadne trójkąty damsko-męskie.
Jak widzicie w moim przypadku to beznadziejna sprawa nie realna do zrealizowania, więc pozostaną mi tylko fantazję i czasami wspaniałe sny.
Rada tylko dla tych które są troche bardziej śmiałe:
nie czekajcie na pierwszy krok, szczególnie jeżeli jest to wasza szefowa lub nauczycielka, każda kobieta ma to w sobie, że jak usłyszy, że się podoba "inaczej" innej kobiecie to w pierwszej chwili może będzie zaskoczona, ale później fantazja zrobi swoje i jak tylko będziesz atrakcyjna dla niej fizycznie to może coś z tego wyniknie więcej.
Mam 37lat, brzmi strasznie ,ale wiem że jestem naprawdę atrakcyjna, podobam się mężczyzną, młodym chłopaką, a laski wszystkie mi mówią ( koleżanki w różnym wieku) że wyglądam super, na dyskotece nie narzekam na brak powodzenia u młodych i w moim wieku facetów, ale mnie nie kręcą faceci, jestem mężatką i jedyny facet z którym mam ochotę na sex to mój mąż. Moim problemem jest to, że zawsze miałam fanatzję żeby zbliżyć się do kobiety, ale ona musi być idealna: mądra, artakcyjna fizycznie ( szczupła, estetyczna, zadbana i nie może mieć jasnej cery, sama jestem z natury brunetką o ciemnej karnacji i różowa lub biała cera mnie odpycha), młoda, ale nie 15-18lat, bo w tym wieku to się eksperymentuje i one same (nie wszystkie oczywiście) nie wiedzą czego chcą. Mieszkam w Częstochowie mieście (ok.300tyś), ale nie ma tu klubów, w których można sie znaleźć i pozostać anonimowym, więc dochodzi jeszcze problem dyskrecji.
Nie zamierzam też być nikogo sponsorką, ani nie wchodzą w gre żadne trójkąty damsko-męskie.
Jak widzicie w moim przypadku to beznadziejna sprawa nie realna do zrealizowania, więc pozostaną mi tylko fantazję i czasami wspaniałe sny.
Rada tylko dla tych które są troche bardziej śmiałe:
nie czekajcie na pierwszy krok, szczególnie jeżeli jest to wasza szefowa lub nauczycielka, każda kobieta ma to w sobie, że jak usłyszy, że się podoba "inaczej" innej kobiecie to w pierwszej chwili może będzie zaskoczona, ale później fantazja zrobi swoje i jak tylko będziesz atrakcyjna dla niej fizycznie to może coś z tego wyniknie więcej.
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Start16 - ten twój post, to z gatunku tych żartobliwych?
Chciałabym mieć takie problemy jak Ty - no ale ja ani szczególnie atrakcyjna, ani najmłodsza już nie jestem.
Na szczęście mam tyle oleju w głowie, że ideałów nie pragnę.
Chciałabym mieć takie problemy jak Ty - no ale ja ani szczególnie atrakcyjna, ani najmłodsza już nie jestem.
Na szczęście mam tyle oleju w głowie, że ideałów nie pragnę.
Dzisiaj jest pierwszym dniem reszty Twojego życia
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
ochhhh Sugaar - bądź-żesz bardziej wyrozumiała ; widać, że dziewczę się miota, bo podoba się i mężczyzną, i chłopaką - a chciałoby z kobietom i to w dodatku mądrom i pięknomSugaar pisze: Start16 - ten twój post, to z gatunku tych żartobliwych?
Chciałabym mieć takie problemy jak Ty - no ale ja ani szczególnie atrakcyjna, ani najmłodsza już nie jestem.
Na szczęście mam tyle oleju w głowie, że ideałów nie pragnę.
Start16 - no to Ci powiem, że trafiłaś idealnie (bo akurat do ogłoszeń zaglądam rzadko) - wizualnie spełniam wszystkie Twoje kryteria: jestem zadbana i wysportowana (50 pompek macham od niechcenia), szkoda mi czasu na sen, więc sypiam wyłącznie w solarium, znakomicie tańczę i nawet kojarzę, kto to Coelho; już chwilę temu osiągnęłam pełnoletność (spoko- jeszcze pamiętam, kiedy to było), mój nick świadczy o tym, że baaaardzo wiem, czego chcę; poza tym nie interesuje mnie kto Cię miał przede mną ani czyja będziesz po mnie ..ani nawet jaką Twój mąż lubi zupę w niedzielę; jeśli jeszcze nic nie umiesz, to Cię wszystkiego nauczę, jeśli jesteś nieśmiała, to Cię ośmielę, jeśli temperamentna - utemperuję, odgadnę i spełnię każdą Twoją fantazję (może być hardocorowo albo och-ach-ech namięęęęętnie, może być sprint albo maraton, z zabawkami lub bez - co tylko chcesz - i wierszyk też Ci mogę napisać); geometrii wprost nie znoszę, przed chwilą odziedziczyłam pokaźny spadek, znam sporo zakazanych miejsc a ponadto jestem tak dyskretna, że nie wkleję tu listy lasek, mogących wystawić mi referencje;
...i nawet kopnęłabym się do tej Twojej Częstochowy gdyby nie fakt, że mam awersję do ludzi, którym się wydaje, jacy są strasznie sprytni
- ale nie przejmuj się; między innymi z tego powodu nie trawię również siebie
p.s. nie pisz do mnie na priva, bo i tak mam zapchaną skrzynkę
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Nie wiem o co chodzi, przecież napisałam "Jak widzicie w moim przypadku to beznadziejna sprawa nie realna do zrealizowania, więc pozostaną mi tylko fantazję i czasami wspaniałe sny", a jak czytam takie szydzące uwagi, to nawet się cieszę, że nie mam kontaktu z takimi ludźmi.
Wiesz mi nie chciałabym żebyś się "kopnęła" do Częstochowy, bo ja w przeciwieństwie do Ciebie sprytna nie jestem, dziwie się, że mając w sobie tyle oleju odebrałaś to jako spryt.
Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam, napisałam tylko co myślałam (może zbyt dosłownie).
P.S.
właśnie znalazłam taki ideał ( sama nie mogę w to uwierzyć) całe życie nic, a tu dzisiaj.....
Wiesz mi nie chciałabym żebyś się "kopnęła" do Częstochowy, bo ja w przeciwieństwie do Ciebie sprytna nie jestem, dziwie się, że mając w sobie tyle oleju odebrałaś to jako spryt.
Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam, napisałam tylko co myślałam (może zbyt dosłownie).
P.S.
właśnie znalazłam taki ideał ( sama nie mogę w to uwierzyć) całe życie nic, a tu dzisiaj.....
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
start16, szczęścia, szczęścia..
gimmeeverything pisze: Sugaar - bądź-żesz bardziej wyrozumiała ; widać, że dziewczę się miota, bo podoba się i mężczyzną, i chłopaką - a chciałoby z kobietom i to w dodatku mądrom i pięknom
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
zupełnie niepotrzebnie - po mnie wszystko spływa (i olej, i oliwa)start16 pisze: Wiesz mi nie chciałabym żebyś się "kopnęła" do Częstochowy, bo ja w przeciwieństwie do Ciebie sprytna nie jestem, dziwie się, że mając w sobie tyle oleju odebrałaś to jako spryt.
Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam, napisałam tylko co myślałam (może zbyt dosłownie).
no pacz - nieprawdopodobne ...a jednak!; nic, tylko pozazdrościć szczęściarzestart16 pisze: P.S.
właśnie znalazłam taki ideał ( sama nie mogę w to uwierzyć) całe życie nic, a tu dzisiaj.....
UtaRefson - mua ; przywracasz mi resztki wiary
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
gimmeeverything pisze:
UtaRefson - mua ; przywracasz mi resztki wiary
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
"zupełnie niepotrzebnie - po mnie wszystko spływa (i olej, i oliwa) "
do Gimmeeverything:
Myślę, że po Tobie nic nie spływa, ani olej, ani oliwa, tylko masz bardzo cięty język i nie mogłaś się powstrzymać jak przeczytałaś moją pierwszą wypowiedź, ponieważ Cię bardzo poirytowała, ale rozumiemCię......., sama teraz jak to czytam, uważam że mi się należało.
Chociaż jesteś zamknięta i skryta i spryt przez Ciebie przenika to i tak dużo z Ciebie wynika, jesteś niepowtarzalnie niesamowita, równie intrygujaco - prowokująca.
Widzę w Tobie niezwykłą, wspaniałą kobietę, kobietę, która potrafi kochać i być kochaną, potrafi dawać więcej niż brać, ufa i wzbudza zaufanie, daje poczucie bezpieczeństwa nie myśląc o swoim, współczuje nie litując się nad sobą.......
TYLKO...... nie potrafi się do tego wszystkiego przyznać, aż tak, że prawie starciła to co w życiu najcenniejsze - ukochaną osobę.
Widzę też kobietę, która zbudowała wokół siebie mur, przez który nikomu nie pozwala sie przebić, pewnie dlatego szanuje zwierzęta bardziej niż więkoszość ludzi, bo to nie one dały Ci w życiu popalić.....( a Ty sobie na to JUŻ nie pozwolisz....).
Nawet jeżeli odpiszesz mi tym swoim poetyckim talentem coś rymowanego i złośliwego, z tym swoim dystansem do wszystkiego- ja się odcinam od tego, aby poświęcić czas na coś przyjemniejszego.....
Jednak przyznaję - ciekawość mnie zżera co tym razem wymyśli Twoja sprytna, twórcza wena.
I jaram się samą myślą, jak zareagujesz na moją wypowiedź wcale nie spontaniczną, ale to nie jest już prosta dla Ciebie sprawa, kiedy w grę wchodzi nie tylko zabawa.
"no pacz - nieprawdopodobne ...a jednak!; nic, tylko pozazdrościć szczęściarze "
Niestety szczęściarą nie jestem.......
Była naprawdę idealna, piekielnie ładna, niekoniecznie madrą, a już na pewno nie bezinteresowna.......
Szybko się okazało, że mi się to wszystko tylko wyobrażało....
Najważniejsze jest to, że błędy popełniamy i się przez nie się spalamy, ale mądrość płynie z tego, że nie popełniamy tego samego.
Trzeba mieć w głowie i olej i oliwę, żeby do błędu przyznać się uczciwie.
P.S.
na PW nie koresponduję, ponieważ dla "foremek" nie dysponuję.
Polonistka ze mnie nijaka, więc wybaczcie jak z interpunkcji wyszła jakaś draka, umysł ścisły posiadam, ale czasami całkiem przez przypadek rymowanym językiem władam i wszystkich serdecznie pozdrawiam.
do Gimmeeverything:
Myślę, że po Tobie nic nie spływa, ani olej, ani oliwa, tylko masz bardzo cięty język i nie mogłaś się powstrzymać jak przeczytałaś moją pierwszą wypowiedź, ponieważ Cię bardzo poirytowała, ale rozumiemCię......., sama teraz jak to czytam, uważam że mi się należało.
Chociaż jesteś zamknięta i skryta i spryt przez Ciebie przenika to i tak dużo z Ciebie wynika, jesteś niepowtarzalnie niesamowita, równie intrygujaco - prowokująca.
Widzę w Tobie niezwykłą, wspaniałą kobietę, kobietę, która potrafi kochać i być kochaną, potrafi dawać więcej niż brać, ufa i wzbudza zaufanie, daje poczucie bezpieczeństwa nie myśląc o swoim, współczuje nie litując się nad sobą.......
TYLKO...... nie potrafi się do tego wszystkiego przyznać, aż tak, że prawie starciła to co w życiu najcenniejsze - ukochaną osobę.
Widzę też kobietę, która zbudowała wokół siebie mur, przez który nikomu nie pozwala sie przebić, pewnie dlatego szanuje zwierzęta bardziej niż więkoszość ludzi, bo to nie one dały Ci w życiu popalić.....( a Ty sobie na to JUŻ nie pozwolisz....).
Nawet jeżeli odpiszesz mi tym swoim poetyckim talentem coś rymowanego i złośliwego, z tym swoim dystansem do wszystkiego- ja się odcinam od tego, aby poświęcić czas na coś przyjemniejszego.....
Jednak przyznaję - ciekawość mnie zżera co tym razem wymyśli Twoja sprytna, twórcza wena.
I jaram się samą myślą, jak zareagujesz na moją wypowiedź wcale nie spontaniczną, ale to nie jest już prosta dla Ciebie sprawa, kiedy w grę wchodzi nie tylko zabawa.
"no pacz - nieprawdopodobne ...a jednak!; nic, tylko pozazdrościć szczęściarze "
Niestety szczęściarą nie jestem.......
Była naprawdę idealna, piekielnie ładna, niekoniecznie madrą, a już na pewno nie bezinteresowna.......
Szybko się okazało, że mi się to wszystko tylko wyobrażało....
Najważniejsze jest to, że błędy popełniamy i się przez nie się spalamy, ale mądrość płynie z tego, że nie popełniamy tego samego.
Trzeba mieć w głowie i olej i oliwę, żeby do błędu przyznać się uczciwie.
P.S.
na PW nie koresponduję, ponieważ dla "foremek" nie dysponuję.
Polonistka ze mnie nijaka, więc wybaczcie jak z interpunkcji wyszła jakaś draka, umysł ścisły posiadam, ale czasami całkiem przez przypadek rymowanym językiem władam i wszystkich serdecznie pozdrawiam.
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
start16, przepraszam, że to zabrzmi dość niegrzecznie, ale jesteś wróżką czy mistrzem nadinterpretacji??
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Wróżka ze mnie nie jest wcale, ale nie wiesz nawet ile o Tobie mogą powiedzieć takie portale.
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
jeszcze jedno:
UtaRafson,
wcale twoja wypowiedź nie jesteś niegrzeczna, poprostu dla Ciebie moja odpowiedź jest niedorzeczna, bo niby skąd taka poszukiwaczka ideałów, ma mieć talent do odkrywania cudzych "koszmarów".
P.S.
teraz znikam, ale wieczorem coś poklikam ( jak będzie z kim)
UtaRafson,
wcale twoja wypowiedź nie jesteś niegrzeczna, poprostu dla Ciebie moja odpowiedź jest niedorzeczna, bo niby skąd taka poszukiwaczka ideałów, ma mieć talent do odkrywania cudzych "koszmarów".
P.S.
teraz znikam, ale wieczorem coś poklikam ( jak będzie z kim)
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
wiesz, ja to widzę tak: wystartowała dziewczyna i właśnie się nam wzorcowo rozkręcaUtaRefson pisze: start16, przepraszam, że to zabrzmi dość niegrzecznie, ale jesteś wróżką czy mistrzem nadinterpretacji??
Start 16 - kobieto! na bezsenność, której bywam przyczyną znam o wiele lepsze sposoby, niż mozolne przedzieranie się przez niemal 2000 moich postów - lecz cóż...kontaktu stanowczo mieć ze mną nie chcesz, przez co już możesz się poczuć szczególnie wyjątkowa, gdyż ponieważ znajdujesz się w bardzo nielicznej mniejszości ...ale bez paniki - ze sporą dozą pobłażliwej wyrozumiałości zwykłam się odnosić do zjawisk kompletnie dla mnie niepojętych;
no rozgryzłaś mnie druzgocąco i niesamowicie - jak (nie przymierzając) moje psy markowego adidasa made in china i papa Freud, którego chyba wywołałaś z zaświatów PRAWIE miałby rację - gdyby nie fakt, że niestety, diabeł (czyli ja) tkwi w przysłowiowych szczegółach ale wiadomo - ćwiczenie czyni miszcza, a że się stąd póki co nie zamierzam wynosić = nie wszystko jeszcze tak do końca stracone;
oczywiście nie umknęły mojej uwadze niezliczone komplementy pod moim adresem ale (...jakby to ująć nie-narcystycznie ) po prostu do nich przywykłam
szczerze wątpię w Twoją tak nagłą metamorfozę (już nieco mniej wątpię, że posiadasz obdarzonych poczuciem humoru znajomych) ale zagłębiać się w tę kwestię nie będę, bo akurat nie ten rodzaj wnikliwości praktykuję; najważniejsze, że najwyraźniej dobrze Ci zrobiłam - nie kiwnąwszy nawet palcem (mózgiem zresztą też znikomo);
miłego jarania (a mogłabyś o tym jeszcze raaaaaz? - bo strasznie mnie jara, jak się mną laski jarają; ot, taka dewiacja - gdybyś przypadkiem nie doczytała);
achhh...! - dla mnie wszystko jest proste (skoro jesteś ciekawa), bo całe moje życie to jedna wielka zabawa
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
do Gimmeeverything:
Oczekiwałam od Ciebie tego właśnie, wiedząc, że złość mnie nie trzaśnie,
złość mi do Ciebie nie doskwiera, chociaż niezła z Ciebie chole...., ponadto uważam należycie, że intryguję Ciebie skrycie i choć się do tego nie przyznajesz - dużo z siebie dajesz, aby riposta Twoja - była lepsza niż moja.
Widzisz - tak bardzo motywujesz mnie w swoim działaniu, że wymyślam to wszystko na poczekaniu.
Choć wciąga mnie ta gra, to czas zakończyć, aby nie sięgnęła dna...
Pisać na forum nie mam już zamiaru, bo nie chcę przypału, czas za szybko płynie aby tracić go na mazgrolinie i choć nie sprawiało mi to żadnej kłopoty, muszę wracać do poważnej roboty, bo czasu zabiera to niezmała, a ze mnie internetowa niezdara.
P.S.
Nie wiesz co robię, gdzie pracuję ani czym się zajmuję, ja nikogo nie szufladkuję, natomiast twoja interpretacja jest pusta, bo tylko tyle wyobraziła sobie twoja "kapusta".
Nie bierzesz pod uwagę w ogóle, że nie każdy jest szczery w szczególe, że każdy może pisać same dyrdymały, abyśmy się nabrały i przy tym wkurzały, każdy kłamstwa tu pisać może anonimowo i nie koniecznie może to być dobre słowo,, każda wypowiedź twoja może być tu wielka, a w realu możesz być mała jak muszelka.
Częstochowskie rymy, może są śmieszne, ale przepraszam nie stać mnie na lepsze.
Oczekiwałam od Ciebie tego właśnie, wiedząc, że złość mnie nie trzaśnie,
złość mi do Ciebie nie doskwiera, chociaż niezła z Ciebie chole...., ponadto uważam należycie, że intryguję Ciebie skrycie i choć się do tego nie przyznajesz - dużo z siebie dajesz, aby riposta Twoja - była lepsza niż moja.
Widzisz - tak bardzo motywujesz mnie w swoim działaniu, że wymyślam to wszystko na poczekaniu.
Choć wciąga mnie ta gra, to czas zakończyć, aby nie sięgnęła dna...
Pisać na forum nie mam już zamiaru, bo nie chcę przypału, czas za szybko płynie aby tracić go na mazgrolinie i choć nie sprawiało mi to żadnej kłopoty, muszę wracać do poważnej roboty, bo czasu zabiera to niezmała, a ze mnie internetowa niezdara.
P.S.
Nie wiesz co robię, gdzie pracuję ani czym się zajmuję, ja nikogo nie szufladkuję, natomiast twoja interpretacja jest pusta, bo tylko tyle wyobraziła sobie twoja "kapusta".
Nie bierzesz pod uwagę w ogóle, że nie każdy jest szczery w szczególe, że każdy może pisać same dyrdymały, abyśmy się nabrały i przy tym wkurzały, każdy kłamstwa tu pisać może anonimowo i nie koniecznie może to być dobre słowo,, każda wypowiedź twoja może być tu wielka, a w realu możesz być mała jak muszelka.
Częstochowskie rymy, może są śmieszne, ale przepraszam nie stać mnie na lepsze.
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Możecie przejść na priva, a nie tak trochę piedolić o wszystkim ważnym i o niczym zarazem -,-
Wieczność to tunel kończący się dupą
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
Choć się bardzo powstrzymać chciałam, jednak nie umiałam i jeden jeszcze raz tylko się wypowiem, by Renar zrozumiała co jest w mojej głowie.
Renar - Kobieto, jakaś Ty wulgarna, a przy tym wcale nie powabna, myślałam skrycie, że przy tym "foremkowaniu" ubawię Was Kobiety należycie, ale widzę ,że dowcip i żart tu nie wskazany, bo z Was bardzo poważne damy.
P.S.
Ostatni raz dałam się sprowokować, by z Wami dyskutować.
Renar - Kobieto, jakaś Ty wulgarna, a przy tym wcale nie powabna, myślałam skrycie, że przy tym "foremkowaniu" ubawię Was Kobiety należycie, ale widzę ,że dowcip i żart tu nie wskazany, bo z Was bardzo poważne damy.
P.S.
Ostatni raz dałam się sprowokować, by z Wami dyskutować.
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Jak znaleźć dziewczynę?
a to tu obowiązuje jakiś nakaz czytania? - ale (już) bez obaw; do poziomu powyższych miażdżących "ripost" nawet nie będę usiłowała doskoczyćrenar pisze: Możecie przejść na priva, a nie tak trochę piedolić o wszystkim ważnym i o niczym zarazem -,-
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane