Cześć!
Mam 18 lat i wolę dziewczyny. Zawsze to wiedziałam.
Problem polega na tym, że jeszcze nigdy się nie zakochałam. Nigdy. Nigdy nie było tego porywu serca, motylków w brzuchu i maślanych oczu. Oczywiście, zauroczyłam się nie raz, nie dwa, zresztą nigdy w odpowiedniej dziewczynie.
To normalne czy może ja jestem jakaś dziwna?
Miłość.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 lut 2013, o 01:19
- Marionette
- natchniona foremka
- Posty: 342
- Rejestracja: 21 lis 2012, o 21:42
Re: Miłość.
Zdefiniuj dziwna.
Ale miałam znajome, które po raz pierwszy zakochały się dopiero mając 20-kilka lat i nic im nie jest .
Myślę, że lepiej tak, niż za wcześnie
Ale miałam znajome, które po raz pierwszy zakochały się dopiero mając 20-kilka lat i nic im nie jest .
Myślę, że lepiej tak, niż za wcześnie
It's fun to be a box of cats
-
- początkująca foremka
- Posty: 77
- Rejestracja: 13 lut 2013, o 20:37
Re: Miłość.
Może nikt Cię do tej pory jeszcze nie zaintrygował? Może to o to chodzi...o zaintrygowanie.
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 8 lut 2013, o 00:43
- Lokalizacja: Hogwart
Re: Miłość.
Myślę że nie trafiłaś jeszcze na taką kobietę która potrafiła by cie tak zauroczyć w zajemnością oczywiście.
Re: Miłość.
Miłość i sraczka przychodzi znienacka. ,Tak jak moje przedmówczynie myślę,że nie poznałaś jeszcze odpowiedniej osoby.A może znasz tylko niewystarczająco dobrze Żeby pokochać trzeba,się dobrze poznać.
Re: Miłość.
Prawdziwa miłość przychodzi raz w życiu także masz dużo czasu, jedni zakochują się mając dwadzieścia lat , inni trzydzieści jeszcze inni później:) Na pewno się zakochasz. Póki co ciesz się zauroczeniami i wolnością
Re: Miłość.
Oczywiście to moje i nie tylko moje subiektywne odczucie, a nie wyrocznia.Samant_a pisze:Prawdziwa miłość przychodzi raz w życiu