Może ktoś będzie tak miły, by poradzić

Sprawy nastolatek
ODPOWIEDZ
Sempree
Posty: 2
Rejestracja: 16 sty 2013, o 20:59

Może ktoś będzie tak miły, by poradzić

Post autor: Sempree » 4 gru 2013, o 20:48

Sprawa jest dość dziwna, a jednak. Chodzi o to, że poznałam pewną dziewczynę, na tle zwyczajnie koleżeńskim, nic więcej(co prawda wiem, że kiedyś była z taką pewną dziewczyną, jednak jak to mówią "zmieniła zdanie", a obecnie ma chłopaka)
Więc do sedna sprawy, cały dylemat polega na tym, iż znamy się z sumie krótko, ale mamy wspólnych znajomych i wspólne zainteresowania, więc często zdarzało się, że rozmawiałyśmy. Około tygodnia temu zaproponowała żebym ją odwiedziła, bo była chora, a była sama w domu i jej się nudziło. Więc jako koleżanka, tak nie miałam wobec niej żadnych zamiarów stwierdziłam, że czemu nie. Wpadłam do niej na 2 godz, bo miałam trening i nie mogłam się spóźnić, ale uprosiła żebym później wróciła.. więc tak też zrobiłam, bo w sumie dobrze się rozmawiało, a tematów było multum, Spędziłam u niej z 5godz gadając i gadając, w sumie nawet nie zauważyłam kiedy zaczęła się trochę przytulać, ale cóż..
Miałyśmy iść razem na mecz jej drużyny(bo grają tam też moje znajome) ale wyszło, że choroba ją zmogła. Stwierdziła żebym podrzuciła jej zeszyty, które miałam jej dać. Jednak gdy u niej byłam oprócz ciągłej rozmowy zaczęła mnie łapać za rękę, ba trzymała mnie za nią ze 4 godz. NIe wiem co myśleć, ponieważ z jednej strony mówiła mi że ma chłopaka, a z drugiej przytulała się i miałam wrażenie że gdybym nie pamiętała wciąż że go ma, to spokojnie skończyłoby się na całowaniu lub nie tylko. Więc moje pytanie jest takie, co ja właściwie mam myśleć? Badź co zrobić z tą sytuacją.?
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Może ktoś będzie tak miły, by poradzić

Post autor: Rilla » 4 gru 2013, o 21:12

A zrobiłaś najprostszą rzecz i zapytałaś ją o to?
Kinga1997
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 18 sty 2014, o 02:38

Re: Może ktoś będzie tak miły, by poradzić

Post autor: Kinga1997 » 18 sty 2014, o 05:04

Najprościej byłoby gdybyś ją zapytała prosto w oczy.
Może sprobój drugi raz dojść do takiej sytuacji?
Imię: Julia
przyjaciółka: Kinga
ODPOWIEDZ