friendzone
friendzone
czy którejś udało się pokonać tę barierę jaką friendozne niewątpliwie jest? wydaje mi się, że w życiu nie stanę się dla niej kimś więcej niż tylko przyjaciółką, to frustrujące.....
Re: friendzone
a wie, że chciałabyś nie być przyjaciółką, bo jesteś innej orientacji? jest homoseksualna albo biseksualna?
Re: friendzone
wie, że jestem odmiennej orientacji i że chciałabym z nią być...sama jest być może biseksualna, ale nie wiem czy mi się do tego prędko przyzna
Re: friendzone
skoro wie i nadal traktuje Cię jak przyjaciółkę, to może po prostu niczego nie chce, nawet, jeśli jest bi. może po prostu jesteś dla niej jak siostra.
Re: friendzone
ale wysyła takie sygnały...strasznie chciałabym żeby się otworzyła i powiedziała mi w końcu kim dla niej jestem
Re: friendzone
jakie sygnały? nie da się wszystkiego napisać w jednym poście?
Re: friendzone
Raz mi mówi, że jestem dla niej najważniejsza, za chwilę daje odczuć, że jednak tak nie jest. Mówi, że ją fizycznie pociągam, że czeka na każde kolejne spotkanie, że czuje, że nasza znajomość się będzie rozrastać i rozrastać, a w końcu słyszę setny raz o facecie, z którym trochę kręci. Chcę jej szczęścia, ale nie wiem czy mogę być dla niej przyjaciółką kiedy chcę czegoś więcej, a ona nie robi żadnych namacalnych kroków, by mi udowodnić, że jednak coś więcej dla niej znaczę..
Re: friendzone
Nie możesz po prostu poważnie z nią o tym porozmawiać i powiedzieć jej o swoich uczuciach do niej ? Chyba rozmowa byłaby najrozsądniejsza w takim wypadku.
Re: friendzone
każdemu najłatwiej jest powiedzieć że wystarczy rozmowa, ale czasem trudno się na taką zdobyć...poza tym jeśli jej powiem czego bym chciała, a ona tego nie podzieli, to między nami już nie będzie tak samo..
Re: friendzone
o nie, i co teraz? czego od nas oczekujesz? magicznego sposobu? ogarnij się dziewczyno...
Re: friendzone
Tak dokładnie foremki oczekują w wielu postach cudów albo zakleć - to ma rozwiązywać ich problemy.denaturat pisze:o nie, i co teraz? czego od nas oczekujesz? magicznego sposobu? ogarnij się dziewczyno...
Re: friendzone
Miałam podobną sytuację z moją przyjaciółką, obie nas trochę ciągnęło do siebie, ale bałyśmy się coś zrobić. Obie sobie zdawałyśmy sprawę z tego, że jak coś nie wyjdzie to ani związku, ani przyjaźni nie będzie. Nie przekroczyłyśmy granicy i się z tego teraz cieszę.
Re: friendzone
Razem z moją obecną dziewczyną wyszłyśmy z tej strefy, chociaż to było bardzo trudne. Teraz jesteśmy ze sobą od 4 miesięcy i bardzo się cieszę, że zrobiłam pierwszy krok.
Re: friendzone
googel i Mario2012, dziękuję za Wasze odpowiedzi