NIe wiem co robić...

Sprawy nastolatek
ODPOWIEDZ
NieWiem26
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 24
Rejestracja: 4 mar 2014, o 20:12

NIe wiem co robić...

Post autor: NieWiem26 » 4 mar 2014, o 20:28

Witam Wszystkie Forumowiczki!

Konto na tym portalu założyłam przed chwilą, tak naprawdę pod wpływem impulsu. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że nie radzę sobie z własnym życiem, a nikt z mojego otoczenia nie jest w stanie mi w tym pomóc. Mam nadzieję, że tutaj znajdzie się ktoś kto obiektywnie oceni moją sytuację i coś mi poradzi.

A więc... niecałe pół roku temu odkryłam, że mimo zainteresowania chłopakami... przejawiam też szczególne zainteresowanie moją przyjaciółką. Długo zwlekałam z powiedzeniem jej o tym, ale w końcu się przełamałam i wszystko z siebie wyrzuciłam. Przyjęła to zaskakująco dobrze. Stwierdziła, że kocha mnie jak przyjaciółkę i nie myślała o mnie inaczej, ale możemy spróbować czegoś więcej... I przez te pół roku zakochałyśmy się w sobie. Było nam razem wspaniale, rozumiałyśmy się prawie bez słów. Aż któregoś dnia ktoś w szkole zauważył to jak na siebie patrzymy i nasze przypadkowe dotknięcia dłoni. Teoretycznie byłam przygotowana na nieakceptację, a nawet wyszydzanie, ale... praktycznie okazało się to bardziej wyniszczające. Ciągłe krzyki "lesba" na korytarzu i głośne zastanawianie się nad tym jak obrzydliwy musi być seks pomiędzy dwiema dziewczynami. Próbowałam reagować, ale... osoby krzyczące miały tak niski poziom inteligencji, że zaniechałam dalszych prób uciszenia ich. Od jakiegoś czasu jest cicho, ale... dalej widzę zniesmaczone spojrzenia i ostentacyjne gapienie się na nas. Boli mnie to, że znalazłam w końcu Miłość przez duże "M", a nie mogę nawet iść z Nią za rękę do sklepu. Nie wiedziałam, że nagle wszyscy się ode mnie odwrócą. Przez to nie potrafię być szczęśliwa będąc z Nią.

Wiem, że pewnie zobaczę komentarze w stylu "Nie przejmuj się ludźmi, rób co chcesz", ale naprawdę nie jestem w stanie całkowicie zignorować tak negatywnych reakcji. Jestem już psychicznie zmęczona tym wszystkim...
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: NIe wiem co robić...

Post autor: Altena_Q » 5 mar 2014, o 12:44

Jako osoba, która wie, co to znaczy być prześladowanym w szkole, powiem Ci tak: ile masz czasu do matury? Może warto rozważyć zmianę szkoły? Nie trzeba jako powodu podawać prawdy, można przygotować to starannie, udowadniając rodzicom, że inna szkoła ma lepszy profil/poziom/sympatyczniejszych ludzi.
Bo walka o akceptację wówczas, kiedy masz naokoło siebie takich ludzi, to niepotrzebnie wykańczająca Cię walka z wiatrakami. Spróbujcie z Twoją dziewczyną skoncentrować się jak najbardziej na nauce, dobre oceny sprawią, że niektórzy na to zwrócą uwagę, zamiast na to jak się na siebie patrzycie. A najgorszych idiotów unikać jak się tylko da. Okazujcie pewność siebie. Nie trzymajcie się za ręce publicznie, skoro to prowokuje kretynów. Wiem, że to wydaje się niesprawiedliwe, ale musicie w tej szkole przetrwać, więc przyda się pewna strategia aby przeciwnicy dali Wam odetchnąć. Otwarta walka z nimi jak sama piszesz, Was wykończy.
Oczywiście zależy też, jaka to szkoła, jakie są tendencje. Jeżeli kadra nauczycielska jest bardziej nowoczesna, poparła by walkę o tolerancję, można przemyśleć pogadankę na lekcji wychowawczej etc. o równości. Ale jeżeli szkoła jest homofobiczna, po prostu przeczekajcie i starajcie się nie prowokować ataków. Współczuję bardzo i życzę dużo siły!

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Awatar użytkownika
natsi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 467
Rejestracja: 26 kwie 2013, o 17:10

Re: NIe wiem co robić...

Post autor: natsi » 5 mar 2014, o 20:39

Niepotrzebnie pokazywałyście innym swój związek. Tak to się niestety kończy.
Zgadzam się z Alteną, nie trzymajcie się publicznie za ręce i nie prowokujcie bydła.
NieWiem26
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 24
Rejestracja: 4 mar 2014, o 20:12

Re: NIe wiem co robić...

Post autor: NieWiem26 » 5 mar 2014, o 21:22

Ja tylko uważam za niesprawiedliwość to, że moja miłość ma być "gorsza i obrzydliwa", a pary hetero w mojej szkole mogą obściskiwać się w kątach i nikt nie zwraca na nich uwagi. Nie chodzi tylko o okazywanie sobie uczuć w szkole(bo tego już nie robimy), ale też na ulicy, ogrodzie... Chyba nigdy nie przyzwyczaję się do tego, że przyciągamy w ten sposób spojrzenia praktycznie wszystkich.
Awatar użytkownika
natsi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 467
Rejestracja: 26 kwie 2013, o 17:10

Re: NIe wiem co robić...

Post autor: natsi » 5 mar 2014, o 23:15

Oczywiście, że niesprawiedliwe. Za kilka lat przywykniesz, wiem po sobie.
ODPOWIEDZ