Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Jadę w lipcu z rodzicami do pewnej miejscowości w górach. Powiedzieli, że mogę wziąć ze sobą jakąś koleżankę. Bardzo chciałabym żeby pojechała moja przyjaciółka, która od pewnego czasu jest także moją dziewczyną. W tym problem, że oni nie wiedzą ani o mojej orientacji, ani o tym, że ona jest moją dziewczyną. Miałybyśmy tam osobny pokój, ale nie wiem czy dałabym radę udawać, że jest tylko moją przyjaciółką w obecności rodziców. Nie mogę im wyznać prawdy, a w tym przypadku szczególnie, bo gdybym im powiedziała to na pewno nie pozwoliliby jej z nami jechać. Co myślicie?
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
nie zabieraj jej, nie wytrzymasz
handmade: https://www.facebook.com/cihaart
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Korzystaj z okazji i bierz dziewczynę ze sobą
Będziecie się musiały wstrzymywać z okazywaniem uczuć, ale wspólnie spędzone wakacje są chyba tego warte
Będziecie się musiały wstrzymywać z okazywaniem uczuć, ale wspólnie spędzone wakacje są chyba tego warte
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Jako nastolatka skusiłam się na coś podobnego i...może nie żałowałam, ale było raczej ciężko. Jakoś na wyjeździe stała obecność rodziców była o wiele bardziej męcząca niż zwykle, na co dzień. Pytanie jest właściwie o to, jak bardzo potraficie się powstrzymywać i jak dużo będziecie miały swobody. Jeśli w obu wypadkach jesteście pewne, że odpowiedzi to "bardzo" i "bardzo dużo", to można by spróbować.
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Nie będziemy miały dużo swobody, bo moi rodzice ciągle będą coś wymyślać :/Rilla pisze:Jako nastolatka skusiłam się na coś podobnego i...może nie żałowałam, ale było raczej ciężko. Jakoś na wyjeździe stała obecność rodziców była o wiele bardziej męcząca niż zwykle, na co dzień. Pytanie jest właściwie o to, jak bardzo potraficie się powstrzymywać i jak dużo będziecie miały swobody. Jeśli w obu wypadkach jesteście pewne, że odpowiedzi to "bardzo" i "bardzo dużo", to można by spróbować.
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
To się dobrze zastanów czy warto. Z jednej strony fajnie jest wyjechać razem, ale z drugiej nie będzie ani buziaków, ani trzymania za ręce, ani wieczornego przytulania przy filmie... Wszystko to, co najfajniejsze w byciu z kimś blisko, odpada. A skoro jesteś pewna, że wyoutowanie się nie wchodzi w grę, to może nie warto ryzykować.Cara99 pisze:Nie będziemy miały dużo swobody, bo moi rodzice ciągle będą coś wymyślać :/Rilla pisze:Jako nastolatka skusiłam się na coś podobnego i...może nie żałowałam, ale było raczej ciężko. Jakoś na wyjeździe stała obecność rodziców była o wiele bardziej męcząca niż zwykle, na co dzień. Pytanie jest właściwie o to, jak bardzo potraficie się powstrzymywać i jak dużo będziecie miały swobody. Jeśli w obu wypadkach jesteście pewne, że odpowiedzi to "bardzo" i "bardzo dużo", to można by spróbować.
A jak twoja dziewczyna się na to zapatruje?
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Zdecydowanie lepiej było kiedy byłam mała. Mogłam np. bez karnie kąpać się albo spać z moimi koleżankami bo nawet nie byłam świadoma tego co robię. A na tym wyjeździe to będzie dziwne kiedy np. będziemy chciały razem wziąć prysznic. W poprzednie wakacje, kiedy byłyśmy jeszcze tylko przyjaciółkami i ona nocowała u mnie na działce moja babcia bez żadnych ogródek pościeliła jej łóżko w innym pokoju. Ale i tak spałyśmy razem. Więc z tym wyjazdem to chyba macie racje, nie powinnam jej ze sobą zabierać. Jak ona na to się zapatruje? Jeszcze jej o tym nie mówiłam.Rilla pisze:To się dobrze zastanów czy warto. Z jednej strony fajnie jest wyjechać razem, ale z drugiej nie będzie ani buziaków, ani trzymania za ręce, ani wieczornego przytulania przy filmie... Wszystko to, co najfajniejsze w byciu z kimś blisko, odpada. A skoro jesteś pewna, że wyoutowanie się nie wchodzi w grę, to może nie warto ryzykować.Cara99 pisze:Nie będziemy miały dużo swobody, bo moi rodzice ciągle będą coś wymyślać :/Rilla pisze:Jako nastolatka skusiłam się na coś podobnego i...może nie żałowałam, ale było raczej ciężko. Jakoś na wyjeździe stała obecność rodziców była o wiele bardziej męcząca niż zwykle, na co dzień. Pytanie jest właściwie o to, jak bardzo potraficie się powstrzymywać i jak dużo będziecie miały swobody. Jeśli w obu wypadkach jesteście pewne, że odpowiedzi to "bardzo" i "bardzo dużo", to można by spróbować.
A jak twoja dziewczyna się na to zapatruje?
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
To nie będzie "dziwne", tego po prostu robić wam nie wolno, skoro chcecie związek trzymać w tajemnicy. Ja tu się martwię o trzymanie za ręce i kradzione cichcem przytulasy, a ty z grubej rury od razu prysznicCara99 pisze:A na tym wyjeździe to będzie dziwne kiedy np. będziemy chciały razem wziąć prysznic.
Norma - moja rodzina też tak robiła. Z perspektywy dorosłej osoby, to jest nie tyle "zabezpieczenie", jak może tobie się wydaje, ale po prostu kultura - jeśli masz taką możliwość, to gościowi oferujesz osobny pokój, osobne łóżko itd., żeby było mu jak najwygodniej.Cara99 pisze:W poprzednie wakacje, kiedy byłyśmy jeszcze tylko przyjaciółkami i ona nocowała u mnie na działce moja babcia bez żadnych ogródek pościeliła jej łóżko w innym pokoju.
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Ale my i tak "tego" nigdy razem nie robiłyśmy, więc przecież prysznic to nic takiego, a żeby nie budzić podejrzeń mogłybyśmy go wziąć w stroju kąpielowymXDRilla pisze:To nie będzie "dziwne", tego po prostu robić wam nie wolno, skoro chcecie związek trzymać w tajemnicy. Ja tu się martwię o trzymanie za ręce i kradzione cichcem przytulasy, a ty z grubej rury od razu prysznicCara99 pisze:A na tym wyjeździe to będzie dziwne kiedy np. będziemy chciały razem wziąć prysznic.
Norma - moja rodzina też tak robiła. Z perspektywy dorosłej osoby, to jest nie tyle "zabezpieczenie", jak może tobie się wydaje, ale po prostu kultura - jeśli masz taką możliwość, to gościowi oferujesz osobny pokój, osobne łóżko itd., żeby było mu jak najwygodniej.Cara99 pisze:W poprzednie wakacje, kiedy byłyśmy jeszcze tylko przyjaciółkami i ona nocowała u mnie na działce moja babcia bez żadnych ogródek pościeliła jej łóżko w innym pokoju.
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
A jak bys chciala postapic?
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Chciałabym ją zabrać ze sobą. Ale wiem, że to nie takie proste. Wiem też, że powinnam powiedzieć rodzicom prawdę, ale nigdy nie rozmawiałam z nimi na temat orientacji i nie mam pojęcia jaka byłaby ich reakcja.mishmash pisze:A jak bys chciala postapic?
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Na dobry poczatek pozwol rodzicom na blizsze poznanie twojej Dziewczyny. Niech sie do niej zbliza - tak jak Ty. Bedzie prosciej przekazac informacje;)Cara99 pisze:Chciałabym ją zabrać ze sobą. Ale wiem, że to nie takie proste. Wiem też, że powinnam powiedzieć rodzicom prawdę, ale nigdy nie rozmawiałam z nimi na temat orientacji i nie mam pojęcia jaka byłaby ich reakcja.mishmash pisze:A jak bys chciala postapic?
To twoje zycie. My za Ciebie go nie przezyjemy... A takich okazji do poznania sie moze nie byc za wiele.
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Twoja decyzja,ja bym zabrała dziewczynę I wieczory w pokoju macie tylko dla siebie:-)
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Wlasnie;)Nela98 pisze: I wieczory w pokoju macie tylko dla siebie:-)
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
nie musisz z rodzicami rozmawiać konkretnie o orientacjach, na pewno przy innych okazjach widzisz czy są tolerancyjni czy konserwatywni czy kochają Cię bez względu na występki. jak dla mnie to że rodzice pozwalają Ci kogoś zabrać jest już przejawem jakiegoś otwarcia, ale nie ryzykuj od razu zabierania swojej dziewczyny jeśli nie jesteś gotowa na coming out. kiedyś, niech wiedzą że zabierają Twoją wybrankę, a nie koleżankę.
całodniowe udawanie może być zbyt męczące by czekać na trochę wspólnego czasu w obawie, że nie rodzice nie przyjdą
całodniowe udawanie może być zbyt męczące by czekać na trochę wspólnego czasu w obawie, że nie rodzice nie przyjdą
handmade: https://www.facebook.com/cihaart
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
No daj spokój...bierz dziewczynę i się nie zastanawiaj. Nie masz przecież 5 lat i nad emocjami zapewne potrafisz panować, podobnie jak Twoja luba
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Na Twoim miejscu zabrałabym dziewczynę ze sobą
Macie oddzielny pokój, a rodzice po nocach nie będą do Was przychodzić (może zajmą się sobą ;>)
Tylko będziecie musiały pamiętać, żeby przy nich się nie wkopać
A co do powiedzenia rodzicom, to jeszcze bym poczekała...
Macie oddzielny pokój, a rodzice po nocach nie będą do Was przychodzić (może zajmą się sobą ;>)
Tylko będziecie musiały pamiętać, żeby przy nich się nie wkopać
A co do powiedzenia rodzicom, to jeszcze bym poczekała...
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Tu nie chodzi o to czy uprawiacie seks czy nie, tylko o to, że dla większości ludzi branie prysznica z drugą osobą (na dodatek obcą! bo z ich perspektywy twoja przyjaciółka jest kimś obcym, nie zapominaj) nie jest normalne. Twoi rozdzice kąpią się ze swoimi przyjaciółmi? Myją sobie wzajemnie plecki itd.? Nie? No to już masz odpowiedź jak zareagują. Zastanów się co byś im powiedziała gdyby tak zwyczajnie zapytali dlaczego to chcesz robić? Myślę, że przy takim podejściu jak masz teraz, kiedy nie bardzo umiesz się postawić w roli swoich rodziców i ocenić co jest w ich oczach ok, a co nie (co zresztą nie jest wcale dziwne), macie dużą szansę na to, żeby wtopić i zrobić coś głupiego, co narazi was na serię pytań, na które nie chcecie i nie wiecie jak odpowiedzieć.Cara99 pisze:Ale my i tak "tego" nigdy razem nie robiłyśmy, więc przecież prysznic to nic takiego, a żeby nie budzić podejrzeń mogłybyśmy go wziąć w stroju kąpielowymXDRilla pisze:To nie będzie "dziwne", tego po prostu robić wam nie wolno, skoro chcecie związek trzymać w tajemnicy. Ja tu się martwię o trzymanie za ręce i kradzione cichcem przytulasy, a ty z grubej rury od razu prysznicCara99 pisze:A na tym wyjeździe to będzie dziwne kiedy np. będziemy chciały razem wziąć prysznic.
Norma - moja rodzina też tak robiła. Z perspektywy dorosłej osoby, to jest nie tyle "zabezpieczenie", jak może tobie się wydaje, ale po prostu kultura - jeśli masz taką możliwość, to gościowi oferujesz osobny pokój, osobne łóżko itd., żeby było mu jak najwygodniej.Cara99 pisze:W poprzednie wakacje, kiedy byłyśmy jeszcze tylko przyjaciółkami i ona nocowała u mnie na działce moja babcia bez żadnych ogródek pościeliła jej łóżko w innym pokoju.
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
To może niech rodzice sami pojadą w góry a Ty z Twoją dziewczyną zostaniecie same
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
jammp myślę, że to genialne
A tak poważnie, to zależy jacy są Twoi rodzice. Moja mama nie zdziwiłaby się, gdybym spała w jednym łóżku z koleżanką, nawet gdyby była możliwość spania osobno. A wytłumaczenie: brak towarzystwa, nuda, chęć pogadania, albo, że samemu "straszno" xd
Gorzej, jeśli miałybyście każdą chwilę zaplanowaną, ani godziny dla was we dwie, to mogłoby być ciężko nie okazywać swoich uczuć. Ale to też zalezy od tego, na ile jesteście wylewne
A tak poważnie, to zależy jacy są Twoi rodzice. Moja mama nie zdziwiłaby się, gdybym spała w jednym łóżku z koleżanką, nawet gdyby była możliwość spania osobno. A wytłumaczenie: brak towarzystwa, nuda, chęć pogadania, albo, że samemu "straszno" xd
Gorzej, jeśli miałybyście każdą chwilę zaplanowaną, ani godziny dla was we dwie, to mogłoby być ciężko nie okazywać swoich uczuć. Ale to też zalezy od tego, na ile jesteście wylewne
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
W jakim wieku jesteście? Według mnie, to dobry pomysł. A pokój zawsze możecie mieć razem, zwłaszcza, jeżeli wcześniej była Twoją przyjaciółką i rodzice o tym wiedzieli. Wspólnie spędzone noce są najpiękniejsze
Re: Czy mogę zaprosić moją dziewczynę na wyjazd?
Moim zdaniem chyba trzymanie "tego" w majtkach przy rodzicach nie powinno być takie trudne, a wyjazd przecież może się udać. ;d Ja bym wzięła dziewczynę i pojechała zwiedzać świat!