przejrzałas mnie. Nie chce pracowac tak cięzko. Chce na kawe.NowakAnna pisze: ↑30 gru 2021, o 16:26Nie prowadzę. Są od tego inne osoby.
Wpadnij po 16, pokaż wdzięk, uśmiech i oczka i lecimy.
Po co marnować czas jak Ty ani zainteresowana praca ani ja nie rekrutuje.
Powiedz : no to cho na kawę... I lecimyskorochcesz pisze: ↑30 gru 2021, o 15:16Wdzięku i doświadczenia mam mnostwo nie oparliby mi sie. Zagadkowy czarujący usmiech.Ale nie stac ich na mnie. Nie bedeNowakAnna pisze: ↑30 gru 2021, o 07:01Mogłabyś zostać pracownikiem od PR.
Co Ty na to ?
Wywiady, konferencje oraz udział w reprezentacji podczas wręczenia sponsorowanych nagród. Zdarzają się również wyjazdy zagraniczne. Ostatnio gorzej z tym ... ale jest w zakresie obowiązków.
Na pewno jeszcze dodatkowe rzeczy ale ja z innego działu wogóle, póki co tam szukają.
Jak masz dużo uroku osobistego i ładny uśmiech to na pewno zwrócą uwagę na rekrutacji, nawet jak nie masz doświadczenia.
Oczywiście i księgowa poszukiwana. Ale tam już się nie żartuje
marnowac takiego potencjału n jakies nudne konferencje. Taką zabawe mam juz za sobą.
No chyba ze Ty prowadzisz rekrutacje A potem z Tobą na kawe. Tak to chocby jutro ...
jakie jesteście
-
- początkująca foremka
- Posty: 46
- Rejestracja: 12 gru 2021, o 22:39
Re: jakie jesteście
Re: jakie jesteście
Spoko. Robota nie zająć
Też nie chce ciężko pracować, wolę kawę i marzenia o przyszłym urlopie
Uważam, że praca jest wartością samą w sobie ale nie po 16, nie w weekend i nie w urlop
Kiedyś trzeba żyć...
Też nie chce ciężko pracować, wolę kawę i marzenia o przyszłym urlopie
Uważam, że praca jest wartością samą w sobie ale nie po 16, nie w weekend i nie w urlop
Kiedyś trzeba żyć...
skorochcesz pisze: ↑30 gru 2021, o 23:38przejrzałas mnie. Nie chce pracowac tak cięzko. Chce na kawe.
Re: jakie jesteście
Zmieniłam pogląd.
Poczytałam.
I jak ktoś Cię krzywdzi a Ty nie reagujesz to zaczynają się nadużycia..
Jeszcze jak ktoś trafi na podatna osobę to syndrom sztokholmski murowany.
Ah... Kobieta zmienną jest
Czytanie szkodzi
Re: jakie jesteście
Chyba jestem sympatyczna... Koleżanki i koledzy z pracy twierdzą, że nie jestem kłótliwa i nie zajmuję się plotkami. Jeśli ktoś mi coś mówi i prosi o dyskrecję, to wie, że nic nikomu nie powiem. Dobre zdrowie, słaba pamięć! Tak więc o jakiś plotkach dowiaduję się ostatnia. Lubię dobrą muzykę, kawę, dobrą książkę i film. Angażuję się, jak tylko mogę w akcje pomagania innym, nie tylko ludziom, ale też zwierzętom. Towarzyska.
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.
Edward Stachura, Siekierezada
Edward Stachura, Siekierezada
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: jakie jesteście
Lustereczko, lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy/najmadrzejszy/ naj.. na świecie?.
Start!
Start!
-
- uzależniona foremka
- Posty: 701
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
Re: jakie jesteście
Witaj w klubie
Może gdyby ona się dowiedziała, nie byłoby nieszczęśliwe?Obecnie również przeżywam nieszczęśliwe zauroczenie, o którym wie tylko bliska znajoma i terapeuta.
Staram się być dla siebie wyrozumiała,
Dużo masz powodów by nie być?
Mam wrażenie, że z kobietami jest o wiele trudniej niż z facetami.brakuje mi kontaktu z kobietami, które wiedza jak to jest zakochiwać się w kobiecie i przechodzić przez te wszystkie nadzieje, obawy, watpliwosci, rozczarowania itd.
Zastanawia mnie to i fascynuje jednocześnie. Jak to jest, że nie potrafimy się dogadać
Zwykle sobie nie radzą albo radzą sobie słabo Generalnie to forum pomaga Choć trzeba czasem przymknąć oko na niektóre komentarze i skoncentrować się na tych konstruktywnych.Jestem ciekawa jak inne kobiety niehetero sobie z tym radza.
Spróbuję zgadnąć, czy w pracy też pomagasz? Twój post tak interpretuję, że pomoc, o której piszesz związaną jest z Twoja pracą. Tak tylko mnie to zaciekawiło. Czy trafnie oceniłam?Odnoszac się jeszcze do Twoich pytan: na ogol pomagam innym osobom. Czasem odmawiam pomocy jeśli mam ważne powody.
Bardzo ciepło i przyjaźnie brzmi Twój post. Witaj na tym forum
Re: jakie jesteście
Venus_8005 dziękuję za uważne przeczytanie i ciepłe słowa
Może.. ale cóż, widzę wiele sygnałów, że to kobieta na 100% heteroMoże gdyby ona się dowiedziała, nie byłoby nieszczęśliwe?
Hehe, Przenikliwa z Ciebie sztuka trafnie oceniłaś!Spróbuję zgadnąć, czy w pracy też pomagasz? Twój post tak interpretuję, że pomoc, o której piszesz związaną jest z Twoja pracą. Tak tylko mnie to zaciekawiło. Czy trafnie oceniłam?
Re: jakie jesteście
Hetero są wszędzie.
Już sama świadomość, że na pewno jej nie zależało, powinna pomóc.
Taka dobra z Ciebie dziewczyna, pomocna, pogódź się z miłością jednostronną, nieodwzajemnioną.
Dobrze że już z Tobą nie pracuje. Ja tam bym wolała się odciąć. Tak dziwnie kogoś widywać jak czujesz coś a ta osoba nie odwzajemnia, nie?
Już sama świadomość, że na pewno jej nie zależało, powinna pomóc.
Taka dobra z Ciebie dziewczyna, pomocna, pogódź się z miłością jednostronną, nieodwzajemnioną.
Dobrze że już z Tobą nie pracuje. Ja tam bym wolała się odciąć. Tak dziwnie kogoś widywać jak czujesz coś a ta osoba nie odwzajemnia, nie?
LaFleur pisze: ↑12 sty 2022, o 22:50Venus_8005 dziękuję za uważne przeczytanie i ciepłe słowa
Może.. ale cóż, widzę wiele sygnałów, że to kobieta na 100% heteroMoże gdyby ona się dowiedziała, nie byłoby nieszczęśliwe?Hehe, Przenikliwa z Ciebie sztuka trafnie oceniłaś!Spróbuję zgadnąć, czy w pracy też pomagasz? Twój post tak interpretuję, że pomoc, o której piszesz związaną jest z Twoja pracą. Tak tylko mnie to zaciekawiło. Czy trafnie oceniłam?
-
- uzależniona foremka
- Posty: 701
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
Re: jakie jesteście
Takie miałam przeczucia że pomagasz pracą Moja ciekawość została zaspokojona Dziękuję ⚘LaFleur pisze: ↑12 sty 2022, o 22:50Venus_8005 dziękuję za uważne przeczytanie i ciepłe słowa
Może.. ale cóż, widzę wiele sygnałów, że to kobieta na 100% heteroMoże gdyby ona się dowiedziała, nie byłoby nieszczęśliwe?Hehe, Przenikliwa z Ciebie sztuka trafnie oceniłaś!Spróbuję zgadnąć, czy w pracy też pomagasz? Twój post tak interpretuję, że pomoc, o której piszesz związaną jest z Twoja pracą. Tak tylko mnie to zaciekawiło. Czy trafnie oceniłam?
Wiesz ja też byłam 100% hetero, aż pojawiła się taka, która mi pokazała, że ze 100% zrobiło się 40%
Może nic straconego
Re: jakie jesteście
Pewnie jeszcze trochę to potrwa zanim osiągnę taką świadomość na dobre
Po wielu różnych sytuacjach najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że dziewczyna jest hetero i ma flirciarski styl bycia. Nieraz puściła do mnie oczko, żartowała, patrzyła badawczo. Mozliwe, że zauważyła że patrzę na nią w znaczący sposób i spodobało jej się, że nawet na kobietach robi wrażenie. Choć z drugiej strony można by się doszukać, że np. ma bliskich znajomych lgb..
Nie poznałam jej prywatnie, żeby się wprost odsłaniać z moim zauroczeniem. Kilka razy w tygodniu na nowo podejmuję decyzję, że lepiej nie szukać romansu w pracy albo poprostu stwierdzam, że moje uczucia są wyłącznie jednostronne.
Tu chodziło o inną koleżankę, z którą miałam pod górkę (nie przepadałyśmy za sobą). Mój obiekt zauroczenia wciąż pracuje ze mną.Dobrze że już z Tobą nie pracuje.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 701
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
Re: jakie jesteście
Intryguje mnie to patrzenie badawcze Myślę, że na mnie zrobiłoby wrażenie.Zaraz, tak. Mialam taka sytuację.
Piękna kobieta, która też się na mnie patrzyła badawczo. Przepadłam pod tym spojrzeniem, wyobraziłam sobie coś więcej. No ale cóż, była lekarzem, na dodatek psychiatrą, nie byłam jej pacjentką, więc do dziś myślę co się kryło pod tym spojrzeniem.
Re: jakie jesteście
Hetero flirtujące z kobietami
Taaa... hetero szybciej zje z zazdrości za coś co masz na sobie
No to jak miałaś pod górkę to teraz z górki jest
To nie wiem co doradzić jak pracujesz z obiektem westchnień z usposobieniem flirtującym...
Taaa... hetero szybciej zje z zazdrości za coś co masz na sobie
No to jak miałaś pod górkę to teraz z górki jest
To nie wiem co doradzić jak pracujesz z obiektem westchnień z usposobieniem flirtującym...
LaFleur pisze: ↑13 sty 2022, o 23:58Po wielu różnych sytuacjach najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że dziewczyna jest hetero i ma flirciarski styl bycia. Nieraz puściła do mnie oczko, żartowała, patrzyła badawczo.
Tu chodziło o inną koleżankę, z którą miałam pod górkę (nie przepadałyśmy za sobą). Mój obiekt zauroczenia wciąż pracuje ze mną.Dobrze że już z Tobą nie pracuje.
Re: jakie jesteście
Wenus_8005 pisze: ↑13 sty 2022, o 22:17LaFleur pisze: ↑12 sty 2022, o 22:50
Może.. ale cóż, widzę wiele sygnałów, że to kobieta na 100% heteroCiekawa jestem jaka się kryje się za tym historiaWiesz ja też byłam 100% hetero, aż pojawiła się taka, która mi pokazała, że ze 100% zrobiło się 40%
Może nic straconego
To jest dokładnie to. Nawet dalsza część Twojej wypowiedzi się zgadza (o cholera!).Wenus_8005 pisze: ↑14 sty 2022, o 00:15
Mialam taka sytuację.
Piękna kobieta, która też się na mnie patrzyła badawczo. Przepadłam pod tym spojrzeniem, wyobraziłam sobie coś więcej.
Dziękuję Wam serdecznie dziewczyny za odpowiedzi Dobrze wiedzieć, że nie jest się samą z takimi doświadczeniami.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 701
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: jakie jesteście
Nie dziewczyny, teraz czas na pikantne szczegoly, a nie privy.
Re: jakie jesteście
Wiosennagwiazdo, przykro mi ale musisz obejść się smakiemWiosennagwiazda pisze: ↑14 sty 2022, o 17:34Nie dziewczyny, teraz czas na pikantne szczegoly, a nie privy.
Re: jakie jesteście
Jestem odlecianą od świata fangirl naprawdę wielu książek, która jako dwónastolatka stwierdziła, że jest homo.
Jestem dość ambitna i jestem perfecjonistką. Moje zalety to specyficzne poczucie humoru i łatwe przebaczanie oraz przejmowanie się innymi. Nienawidzę kiedy ktoś (głównie moi rodzice) zaczyna mówić jakbym była hetero ałbo nazywa blondynką ( lub mniej pięknym słowem).
Jestem dość ambitna i jestem perfecjonistką. Moje zalety to specyficzne poczucie humoru i łatwe przebaczanie oraz przejmowanie się innymi. Nienawidzę kiedy ktoś (głównie moi rodzice) zaczyna mówić jakbym była hetero ałbo nazywa blondynką ( lub mniej pięknym słowem).
Re: jakie jesteście
Dalsza część poprzedniego posta!
Raz w tygodniu chodzę na grupę ceramiczną, poznałam na niej dziewczynę, którą od razu polubiłam jest ode mnie o rok młodsza ( będę ją tutaj nazywać X) i z początku przypominała mi dziewczynę mojego starszego brata, w której się zakochałam, choć nie przyznawałam tego nawet przed samą sobą. Potem zaczęłam do X czuć coś więcej niż przyjaźń poprosiłam ją o email i rozmawiamy na czacie nie dużo bo ona rzadko sprawdza wiadomości. Chciałabym wiedzieć czy odwzajemnia moje uczucie.
Dodatkowe informacje:
Jedna z jej prac jest tęczowa z serduszkiem.
Mamy podobne hobby czytamy książki i rysujemy.
Nigdy się nie zakochała.
Kiedy przebywamy razem wydaje się zawstydzona.
Zapytałam ją czy chciała by się lepiej ze mną poznać powiedziała tak.
Powiedziała mi, że jestem fajna.
Proszę o poradę!
Raz w tygodniu chodzę na grupę ceramiczną, poznałam na niej dziewczynę, którą od razu polubiłam jest ode mnie o rok młodsza ( będę ją tutaj nazywać X) i z początku przypominała mi dziewczynę mojego starszego brata, w której się zakochałam, choć nie przyznawałam tego nawet przed samą sobą. Potem zaczęłam do X czuć coś więcej niż przyjaźń poprosiłam ją o email i rozmawiamy na czacie nie dużo bo ona rzadko sprawdza wiadomości. Chciałabym wiedzieć czy odwzajemnia moje uczucie.
Dodatkowe informacje:
Jedna z jej prac jest tęczowa z serduszkiem.
Mamy podobne hobby czytamy książki i rysujemy.
Nigdy się nie zakochała.
Kiedy przebywamy razem wydaje się zawstydzona.
Zapytałam ją czy chciała by się lepiej ze mną poznać powiedziała tak.
Powiedziała mi, że jestem fajna.
Proszę o poradę!
Re: jakie jesteście
Hmm, lubię ludzi,ale nie na długo ,lubię być sama z sobą pomyśleć w spokoju , bezkonfliktowa ,lubię cisze i spokój ( nie chodzi o hałas na ulicy ) ,w życiu staram się widzieć pozytywy ,nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji . A co do tej koleżanki z pracy to bym pewna nie była ,to że są sygnały iz jest ona hetero ,o niczym nie świadczy,może sama czegoś nie wie ,a może się boi . Ja też ,,byłam hetero,, ,ale zakochałam się,też niestety nieszczęśliwie póki co przynajmniej ,więc nic nie jest czarno - białe ,są różne odcienie ,różni ludzie ,a tak jak ktoś wyżej napisał i z mojego doświadczenia to zazwyczaj flirtują osoby ,,bi,, ,bo raczej hetero ,to zazdrość za wszystko i o wszystko