a co powiecie na to???
-
- początkująca foremka
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 kwie 2007, o 00:00
a co powiecie na to???
HEJ
Może najpierw kilka słów o mnie : mam nie całe 17 lat<sierpień> i chodzę do pierwszej klasy liceum.
We wrześniu usiadłam jednorazowo na czat i zapoznałam tam moja teraźniejszą miłość.W połowie maja minie 7 miesięcy odkąd Jestesmy Parą.Nigdy jescze się nie spotkałyśmy,bo Ona tez ma niecałe 17 lat i były by problemy z noclegiem,bo dzieli Nas troche kilometrów.
Bardzo Ją Kocham,a Ona mnie.
Mamy się spotkac w wakacje,bo ma do mnie przyjechać.
Przed Nami jescze 2 lata takiej rozłąki,a później ja do Niej pojadę po zdanej maturze i tam będziemy sobie Razem studiowały.Czasem mi jest bardzo Ciężko,jak widze pary chodzące po mieście,czy w szkole...
Bardzo chciałabym ,żeby Nam wyszło,bo jestesmy bardzo blisko pod względem emocjonalnym.Rozmawiamy codziennie po kolka godzin na GG i DZIĘKI NIEJ CZUJĘ ,ŻE ŻYJĘ i to ONA POKAZAŁA MI CZYM JEST MIŁOŚC, mimo iż nie cielesnie,bo to narazie dla Nas niemożliwe,ale psychicznie.
Co o Nas myślicie??
Przeżyliscie coś podobnego??
Czekam na miłe komentarze
Może najpierw kilka słów o mnie : mam nie całe 17 lat<sierpień> i chodzę do pierwszej klasy liceum.
We wrześniu usiadłam jednorazowo na czat i zapoznałam tam moja teraźniejszą miłość.W połowie maja minie 7 miesięcy odkąd Jestesmy Parą.Nigdy jescze się nie spotkałyśmy,bo Ona tez ma niecałe 17 lat i były by problemy z noclegiem,bo dzieli Nas troche kilometrów.
Bardzo Ją Kocham,a Ona mnie.
Mamy się spotkac w wakacje,bo ma do mnie przyjechać.
Przed Nami jescze 2 lata takiej rozłąki,a później ja do Niej pojadę po zdanej maturze i tam będziemy sobie Razem studiowały.Czasem mi jest bardzo Ciężko,jak widze pary chodzące po mieście,czy w szkole...
Bardzo chciałabym ,żeby Nam wyszło,bo jestesmy bardzo blisko pod względem emocjonalnym.Rozmawiamy codziennie po kolka godzin na GG i DZIĘKI NIEJ CZUJĘ ,ŻE ŻYJĘ i to ONA POKAZAŁA MI CZYM JEST MIŁOŚC, mimo iż nie cielesnie,bo to narazie dla Nas niemożliwe,ale psychicznie.
Co o Nas myślicie??
Przeżyliscie coś podobnego??
Czekam na miłe komentarze
- Aglo
- uzależniona foremka
- Posty: 531
- Rejestracja: 18 lip 2006, o 00:00
Re: a co powiecie na to???
Myślę, że moi rówieśnicy mają inne pojęcie miłości ode mnie.margolka pisze: (...) W połowie maja minie 7 miesięcy odkąd Jestesmy Parą.Nigdy jescze się nie spotkałyśmy,bo Ona tez ma niecałe 17 lat i były by problemy z noclegiem,bo dzieli Nas troche kilometrów.
Bardzo Ją Kocham,a Ona mnie. (...)
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
-
- rozgadana foremka
- Posty: 155
- Rejestracja: 13 lut 2006, o 00:00
-
- początkująca foremka
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 kwie 2007, o 00:00
- godzilla
- natchniona foremka
- Posty: 472
- Rejestracja: 24 lis 2006, o 00:00
- Lokalizacja: prawie z miasta, prawie robi wielką różnicę
Eeee, nie krzycz.
Zaangażowałaś się w związek czysto platoniczny, tak? Nigdy nie widziałaś swojej "partnerki" na żywo i nie rozmawiałaś nią.
No cóż...szanse na przetrwanie czegoś takiego są raczej małe. Wiesz, gdy już się spotkacie możecie się wzajemnie sobą rozczarować.
Zaangażowałaś się w związek czysto platoniczny, tak? Nigdy nie widziałaś swojej "partnerki" na żywo i nie rozmawiałaś nią.
No cóż...szanse na przetrwanie czegoś takiego są raczej małe. Wiesz, gdy już się spotkacie możecie się wzajemnie sobą rozczarować.
Wibrator uczy samodzielności :P
-
- początkująca foremka
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 kwie 2007, o 00:00
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
- godzilla
- natchniona foremka
- Posty: 472
- Rejestracja: 24 lis 2006, o 00:00
- Lokalizacja: prawie z miasta, prawie robi wielką różnicę
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Oczywiście ,ze nie można nazwac tego jakąkolwiek formą związku...
Być moze jak się spotkacie ,wszytko będzie według twoich obecnych wyobrazeń,ale jest takze duże prawdopod.że to np. nie ta chemia i cóż.... nawet najdłuższe rozmowy na gg niczego nie zmienią..ale zawsze będzie twoją przyjacółką...mimno wszystko dołączam się kciukami do twego happy endu
Być moze jak się spotkacie ,wszytko będzie według twoich obecnych wyobrazeń,ale jest takze duże prawdopod.że to np. nie ta chemia i cóż.... nawet najdłuższe rozmowy na gg niczego nie zmienią..ale zawsze będzie twoją przyjacółką...mimno wszystko dołączam się kciukami do twego happy endu
- Ireth
- super forma
- Posty: 9197
- Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Ørestad City
- Lamay
- natchniona foremka
- Posty: 371
- Rejestracja: 15 paź 2005, o 00:00
Ok., to teraz parę praktycznych rad:
x zmieńcie komunikator na lepszy, gg zbyt często nie działa.
x pomyślcie o kupnie kamerek internetowych. Nie są przesadnie drogie, a naprawdę wiele ułatwiają, "urealniają" kontakt. Pozwalają się obserwować w zwyczajnych sytuacjach, np. podczas jedzenia.
x i o rozmowach głosowych. Mikrofon+słuchawki to też nie jest drogi zestaw. Przy tym mała uwaga - jeśli będziesz wybierała słuchawki, wybierz takie, w których można bardzo szybko regulować dźwięk. To na wypadek kłótni.
x nie myśl za dużo o tym, że nie możesz jej dotknąć. Myślenie i tak niczego nie zmieni. Oprócz Twojego nastroju, ale to chyba nie jest pożądana zmiana.
x warto "pourealniać" trochę taki związek. np. wysyłając listy.
x i dbaj o to, żeby nie zagościła w nim nuda. Po jakimś czasie wszystkie dni zaczną być do siebie podobne, a to nie najfajniejszy proces.
x nie daj się zjeść zazdrości. To, że ona przebywa z innymi ludźmi, nie oznacza, że musisz ich od razu zabić. Ani chwilę później.
x przyjmij do wiadomości, że nie zawsze może mieć ochotę na rozmowę, że czasem woli spędzić czas inaczej. To naprawdę o niczym nie świadczy.
Myślałyście o tym, żeby wyjechać razem na jakiś wakacyjny obóz?
One tak naprawdę nie mogą robić tylko trzech rzeczy: przytulić się, pocałować i wyjść gdzieś razem.
Życzę Ci, żebyś się nie rozczarowała przy spotkaniu, a jeśli już, to miło. I znowu praktyczna rada - nie nakręcaj się na nie, nie wyobrażaj sobie gwiazdek z nieba i mega motylków, a wszystko będzie dobrze.
Poza tym - dużo cierpliwości, odporności psychicznej i umiejętności cieszenia się z małych rzeczy (np. narysowanych kwiatów).
Aha, i jeszcze jedno. Wasz związek nie jest najdziwniejszy na świecie i nie jesteście jedyne.
Powodzenia!
x zmieńcie komunikator na lepszy, gg zbyt często nie działa.
x pomyślcie o kupnie kamerek internetowych. Nie są przesadnie drogie, a naprawdę wiele ułatwiają, "urealniają" kontakt. Pozwalają się obserwować w zwyczajnych sytuacjach, np. podczas jedzenia.
x i o rozmowach głosowych. Mikrofon+słuchawki to też nie jest drogi zestaw. Przy tym mała uwaga - jeśli będziesz wybierała słuchawki, wybierz takie, w których można bardzo szybko regulować dźwięk. To na wypadek kłótni.
x nie myśl za dużo o tym, że nie możesz jej dotknąć. Myślenie i tak niczego nie zmieni. Oprócz Twojego nastroju, ale to chyba nie jest pożądana zmiana.
x warto "pourealniać" trochę taki związek. np. wysyłając listy.
x i dbaj o to, żeby nie zagościła w nim nuda. Po jakimś czasie wszystkie dni zaczną być do siebie podobne, a to nie najfajniejszy proces.
x nie daj się zjeść zazdrości. To, że ona przebywa z innymi ludźmi, nie oznacza, że musisz ich od razu zabić. Ani chwilę później.
x przyjmij do wiadomości, że nie zawsze może mieć ochotę na rozmowę, że czasem woli spędzić czas inaczej. To naprawdę o niczym nie świadczy.
Myślałyście o tym, żeby wyjechać razem na jakiś wakacyjny obóz?
Dlatego, że się nie widziały? Czy dlatego, że ta znajomość rozwija się tylko wirtualnie?godzilla pisze:W sumie tej waszej znajomości nie można nawet nazwać związkiem.
One tak naprawdę nie mogą robić tylko trzech rzeczy: przytulić się, pocałować i wyjść gdzieś razem.
Zawsze możecie spróbować z namiastkami.margolka pisze:ONA POKAZAŁA MI CZYM JEST MIŁOŚC, mimo iż nie cielesnie,bo to narazie dla Nas niemożliwe
Życzę Ci, żebyś się nie rozczarowała przy spotkaniu, a jeśli już, to miło. I znowu praktyczna rada - nie nakręcaj się na nie, nie wyobrażaj sobie gwiazdek z nieba i mega motylków, a wszystko będzie dobrze.
Poza tym - dużo cierpliwości, odporności psychicznej i umiejętności cieszenia się z małych rzeczy (np. narysowanych kwiatów).
Aha, i jeszcze jedno. Wasz związek nie jest najdziwniejszy na świecie i nie jesteście jedyne.
Powodzenia!
-
- początkująca foremka
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 kwie 2007, o 00:00
LAMAY widze,że tylko Ty mnie zrozumiałaś
wysyłamy sobie listy,rozmawiamy przez komóry,wysyłamy esy itp.
Ja na prawdę Ją Kocham,bo JEST DLA MNIE WSZYSTKIM CZEGOTYLKO MOGŁAM SOBIE ZAPRAGNĄĆ.NIKT NIEDAŁ MI TYLE MIŁOŚCI I CIEPŁA,JAK ONA.
A co do kwiatuszków i serduszek,to ja Jej dużo maluje
dzięki za 3manie za Nas kciuków
Myslę,że jeśli ktoś nigdy nie Kochał tak na prawdę,to nie może się wypowiadać na Nasz temat,bo nie ejst w stanie pojąć ,jak Wielka i Pełna jest Ta Miłość.
a przytulanie,całowanie,oglądanie filmów i spacery,odbijemy sobie z wieeelką nawiązką
WIERZE W NAS I KAŻDEGO DNIA MODLE SIĘ ZA MNIE I ZA KOBIETE MEGO ŻYCIA,BO MIMO IŻ JESTEM JESCZE MŁODA,TO KOCHAM I ŻYJĘ,ŻYJĘ DZIĘKI NIEJ I ZAWDZIĘCZAM JEJ WSZYTKO
pozdrawiam Was
wysyłamy sobie listy,rozmawiamy przez komóry,wysyłamy esy itp.
Ja na prawdę Ją Kocham,bo JEST DLA MNIE WSZYSTKIM CZEGOTYLKO MOGŁAM SOBIE ZAPRAGNĄĆ.NIKT NIEDAŁ MI TYLE MIŁOŚCI I CIEPŁA,JAK ONA.
A co do kwiatuszków i serduszek,to ja Jej dużo maluje
dzięki za 3manie za Nas kciuków
Myslę,że jeśli ktoś nigdy nie Kochał tak na prawdę,to nie może się wypowiadać na Nasz temat,bo nie ejst w stanie pojąć ,jak Wielka i Pełna jest Ta Miłość.
a przytulanie,całowanie,oglądanie filmów i spacery,odbijemy sobie z wieeelką nawiązką
WIERZE W NAS I KAŻDEGO DNIA MODLE SIĘ ZA MNIE I ZA KOBIETE MEGO ŻYCIA,BO MIMO IŻ JESTEM JESCZE MŁODA,TO KOCHAM I ŻYJĘ,ŻYJĘ DZIĘKI NIEJ I ZAWDZIĘCZAM JEJ WSZYTKO
pozdrawiam Was
- Ireth
- super forma
- Posty: 9197
- Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Ørestad City
Hola, hola. Nie idz o jeden most za daleko, Margolciu.margolka pisze:Myslę,że jeśli ktoś nigdy nie Kochał tak na prawdę,to nie może się wypowiadać na Nasz temat,bo nie ejst w stanie pojąć ,jak Wielka i Pełna jest Ta Miłość.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
- godzilla
- natchniona foremka
- Posty: 472
- Rejestracja: 24 lis 2006, o 00:00
- Lokalizacja: prawie z miasta, prawie robi wielką różnicę
Tej znajomości z bardzo prostego powodu nie można nazwać związkiem. Niemożliwe jest poznanie drugiego człowieka tylko za pomocą internetu. Przecież każdy widzi siebie inaczej niż robi to jego otoczenie. Jest bardzo prawdopodobne, że Margolka zakochała się po prostu w wytworze wyobraźni tej jej "partnerki".
No cóż...życzę Ci Margolka żeby ta dziewczyna okazała się naprawdę tak wspaniała za jaką ją uważasz. I nie angażuj się za bardzo zanim nie poznasz jej w realu.
No cóż...życzę Ci Margolka żeby ta dziewczyna okazała się naprawdę tak wspaniała za jaką ją uważasz. I nie angażuj się za bardzo zanim nie poznasz jej w realu.
Wibrator uczy samodzielności :P
- gruszka
- natchniona foremka
- Posty: 426
- Rejestracja: 25 kwie 2006, o 00:00
- Lokalizacja: łódzkie :)
mam wrażenie, że dla wielu pojęcie miłości jest różne.. każdy inaczej ją odczuwa.. Może właśnie ktoś kto kochał nie rozumie Waszego uczuciamargolka pisze: Myslę,że jeśli ktoś nigdy nie Kochał tak na prawdę,to nie może się wypowiadać na Nasz temat,bo nie ejst w stanie pojąć ,jak Wielka i Pełna jest Ta Miłość.
"..Trzeba uprzytomnić sobie, że
nawet kiedy wszystko straci sens
znajdziesz przestrzeń gdzie
wielka wiara tłumi lęk.."
nawet kiedy wszystko straci sens
znajdziesz przestrzeń gdzie
wielka wiara tłumi lęk.."
- Lamay
- natchniona foremka
- Posty: 371
- Rejestracja: 15 paź 2005, o 00:00
- godzilla
- natchniona foremka
- Posty: 472
- Rejestracja: 24 lis 2006, o 00:00
- Lokalizacja: prawie z miasta, prawie robi wielką różnicę
Nie zauważyłam tego postu wcześniejmargolka pisze: Myslę,że jeśli ktoś nigdy nie Kochał tak na prawdę,to nie może się wypowiadać na Nasz temat,bo nie ejst w stanie pojąć ,jak Wielka i Pełna jest Ta Miłość.
Wygląda na to, że ty nie masz zielonego pojęcia o miłości i na dodatek zarzucasz innym brak doświadczenia w tej sprawie.
No ale każdy wiek ma swoje prawa
Wibrator uczy samodzielności :P
- Zuza.Marie
- początkująca foremka
- Posty: 80
- Rejestracja: 13 kwie 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Kraków :>
ok... już spokojnie
jesli mam być szczera to moim zdaniem podtrzymanie tej laczności dusz może sprawiać trudności. ale porady Lamay sa jak najbardziej trafione
hmm... w sumie to ja zaczęlam jeździc na wlasną rekę po Polsce w Twoim wieku więc mam nadzieje że i Tobie się uda wyrwać do niej mniej więcej ile km was dzieli?
jesli jesteście pewne swoich uczuć to trzymam kciuki
jesli mam być szczera to moim zdaniem podtrzymanie tej laczności dusz może sprawiać trudności. ale porady Lamay sa jak najbardziej trafione
hmm... w sumie to ja zaczęlam jeździc na wlasną rekę po Polsce w Twoim wieku więc mam nadzieje że i Tobie się uda wyrwać do niej mniej więcej ile km was dzieli?
jesli jesteście pewne swoich uczuć to trzymam kciuki
[b][i]Das Schönste, was wir erleben können, ist das Geheimnisvolle...[/b][/i]
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
i oczywiście - to nieprzemyślana wypowiedź - jak sądzę.. a przynajmniej taką żywię nadzieję, że to kwestia temperamentu, który jest wynikiem wiekumargolka pisze:
Myslę,że jeśli ktoś nigdy nie Kochał tak na prawdę,to nie może się wypowiadać na Nasz temat,bo nie ejst w stanie pojąć ,jak Wielka i Pełna jest Ta Miłość.
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
-
- początkująca foremka
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 kwie 2007, o 00:00
RUDA z całym szacunkiem przepraszam,że Cię pominęłam
chciałabym tylko dodac tak na marginesie,że Każdy podchodzi indywidualnie do swojej miłości i Każdy odczuwa to uczucie osobiście,więc jeśli kogos uraziłam to tez sorki...
myslę,że nie możecie z góry przekreślać tego co łączy mnie z moją Dziewczyną,bo nie znacie Nas.Może i Jej na żywo jescze nie widizałam,ale myslę i jestem swięcie pzrekonana,że Ona mnie nie rozczaruje i nie skrzywdzi.Ja Ją zresztą też.
Pisząc na tym forum chciałam otrzymać jakieś wsparcie,bo czasem trudno jest siedzieć samemu w pokoju,jak możnaby porozmawiac w 4 oczka z Ukochaną,jednak cóż...tu obowiązuje wolność słowa i wypowiedzi.
Trochę mi przykro........
chciałabym tylko dodac tak na marginesie,że Każdy podchodzi indywidualnie do swojej miłości i Każdy odczuwa to uczucie osobiście,więc jeśli kogos uraziłam to tez sorki...
myslę,że nie możecie z góry przekreślać tego co łączy mnie z moją Dziewczyną,bo nie znacie Nas.Może i Jej na żywo jescze nie widizałam,ale myslę i jestem swięcie pzrekonana,że Ona mnie nie rozczaruje i nie skrzywdzi.Ja Ją zresztą też.
Pisząc na tym forum chciałam otrzymać jakieś wsparcie,bo czasem trudno jest siedzieć samemu w pokoju,jak możnaby porozmawiac w 4 oczka z Ukochaną,jednak cóż...tu obowiązuje wolność słowa i wypowiedzi.
Trochę mi przykro........
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
- doominika
- super forma
- Posty: 2912
- Rejestracja: 14 paź 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Londyn
Margola - nikt nie moze przekreslic Was tak jak nie moze dac gwarancji, ze bedzie ok. Bo wszystko zalezy od Was i od tego co bedzie jak juz sie spotkacie. Reszta to tylko wlasne przemyslenia oparte na swoich lub cudzych doswiadczeniach, ktore niestety bardzo czesto nie sa takie kolorowe. Dziewczyny tylko daja dobre rady i ostrzegaja przed sltuczona pupa po upadku na ziemie.
Pozostaje zyczyc wszystkiego najlepszego.
Pozostaje zyczyc wszystkiego najlepszego.
Viva la revolución
-
- początkująca foremka
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 kwie 2007, o 00:00
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
-
- rozgadana foremka
- Posty: 155
- Rejestracja: 13 lut 2006, o 00:00
-
- początkująca foremka
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 kwie 2007, o 00:00
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
he he he he rudra nie wzięła do się pozdrawiam pa kamimargolka pisze:Rudra,oczywiście nie bierz tego,ze przekręciłam Twój nick,do siebie,bo mam małe problemy z ortografia
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]