To dokladnie jak ja. Wlasciwie udalo mi sie zepchnac na bok to uczucie bardzo niedawno.
Nie bede pisac bardzo dlugo... Zakochalam sie w Przyjaciolce, z kazdym dniem kochalam Ja coraz bardziej. Powiedzialam Jej o tym, z czasem mowilam coraz bardziej otwarcie, bo widzialam, ze nie przyjmuje tego zle. Uklad byl moim zdaniem bardzo zdrowy - Wie, nie ma nic przeciwko, obie jestesmy sobie bliskie, jako przyjaciolki, ale nic nie poradzi na to, ze jest 100% hetero. Ponad rok wszystkie mysli byly skierowane w Jej strone, wiele lez z siebie wylalam, ale w koncu udalo mi sie nad tym zapanowac.
Teraz po prostu szukam(a raczej czekam na )partnerki...
Pozdrawiam!
Nie wiem co mam zrobić...
- samotna_1990
- początkująca foremka
- Posty: 84
- Rejestracja: 26 sie 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Warszawa