WIERSZE KTÓRE LUBIMY

O literaturze, filmie, muzyce, fotografii, aktorkach etc.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
margo
super forma
super forma
Posty: 1602
Rejestracja: 7 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: z Wenus

WIERSZE KTÓRE LUBIMY

Post autor: margo » 23 lut 2005, o 16:23

Zapraszam Panie do wpisywania tutaj...podzielenia się ze wszystkimi...wierszami, które lubimy, które w jakiś sposób są nam bliskie, albo wywarły na nas ogromne wrażenie.
[img]http://img120.echo.cx/img120/1115/linia348bk.gif[/img] http://teczowyswiatkob.forka.us/portal.php?
Awatar użytkownika
seven
super forma
super forma
Posty: 3963
Rejestracja: 9 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław/Kraków

Post autor: seven » 23 lut 2005, o 16:52

" WygnaĆ Mnie - z samej Siebie -
Lecz jak ma Serce
Przedrzeć się przez swój własny
Mur - niezdobytą Twierdzę ?

Gdy Ja - szturmuję Siebie -
Czyż nie po własnej klęsce
Świadomość może w sobie
Widzieć zwycięzce ?

Skorośmy Monarchami
Sobie wzajemnie -
Cóż oprócz Abdykacji
Siebie - przeze Mnie ? "

/Emily Dickinson/
Bieganie za kobietami jeszcze nikomu nie zaszkodziło, niebezpiecznie jest je złapać.
/Jack Davies/
południca
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 167
Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00

Post autor: południca » 23 lut 2005, o 17:10

"Milczenie"
Zbyt wiele kobiet
W zbyt wielu krajach
Mowi tym samym jezykiem
Milczenia

Chcemy tylko dac slowa,
Tym, ktore nie moga mowic
(zbyt iwele kobiet
ze zbyt wielu krajow)
Chce tylko zapomniec
Mojej babci smutne
Milczenie
To wiersz hinduskiej poetki Anausi Sengupty
Awatar użytkownika
Arwen
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 98
Rejestracja: 10 lut 2005, o 00:00
Lokalizacja: Dolny Slask/Wroclaw

Post autor: Arwen » 23 lut 2005, o 20:36



Oto moje:



"Bądź przy mnie blisko"

Badź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno

chłód wieje z przestrzeni

kiedy myślę
jaka ona duża
i jaka ja

to mi trzeba
twoich dwóch ramion zamkniętych
dwóch promieni wszechświata


/Halina Poswiatowska/

... dlatego, ze ciagle bardzo potrzebuje bliskosci mojego Promyczka





"Nic"

Jakie to dziwne
tak bolało
nie chciało się żyć
a teraz takie nieważne
niemadre
jak nic

/Jan Twardowski/

.... bo czas pozwala spojrzec innym okiem na to co kiedys....




i jeszcze jeden, tym razem Jonasza Kofty. Cudownie nostalgiczny i zarazem taki tragiczny. Zawsze kiedy go czytam mam gesia skorke...



"Nie, nie możesz teraz odejść..."


Nie, nie możesz teraz odejść

Kiedy cała jestem głodem

Twoich oczu, dłoni twych

Mów, powiedz, że zostaniesz jeszcze

Nim odbierzesz mi powietrze

Zanim wejdę w wielkie nic



Nie, nie możesz teraz odejść

Jestem rozpalonym lodem

Zrobię wszystko, tylko bądź

Bądź, zostań jeszcze chwilę, moment

Płonę, płonę, płonę, płonę...

Zimnym ogniem czarnych słońc



Nie, nie możesz teraz odejść

Popatrz listki takie młode

Nim jesieni rdza i śmierć

Bądź - proszę cię na rozstań moście

Nie zabijaj tej miłości

Daj spokojnie umrzeć jej


/Kofta Jonasz/

"Phantasie ist wichtiger als Wissen, denn Wissen ist begrenzt."

[img]http://img.photobucket.com/albums/v140/Torrero/lov_sr02.gif[/img] [img]http://img.photobucket.com/albums/v140/Torrero/avatar-3649.gif[/img]
Awatar użytkownika
kasjo1
super forma
super forma
Posty: 1640
Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kasjo1 » 23 lut 2005, o 22:24

w twoich doskonałych palcach
jestem tylko drżeniem
śpiewem liści
pod dotykiem twoich ciepłych ust

zapach drażni - mówi: istniejesz
zapach drażni - roztrąca noc
w twoich doskonałych palcach
jestem światłem

zielonymi księżycami płonę
nad umarłym ociemniałym dniem
nagle wiesz -- ze mam usta czerwone

- słonym smakiem nadpływa krew -

Halina Poświatowska


//////////////////////////////////////////////////////////////

Pyłem księżycowym być na twoich stopach,
wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku,
papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów,
ławką gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz.

Przeszyć cię jak nitką, otoczyć jak przestwór,
być porami roku dla twych drogich oczu
i ogniem w kominku, i dachem co chroni
przed deszczem.

Konstanty Ildefons Gałczyński


///////////////////////////////////////////////////////////////

Wciąż jesteś przy mnie. Wszelki dźwięk
i ruch tak zwykły, jak schylenie
czoła ku rękom, trzepot powiek
i cichy uśmiech zamyślenia -
to jesteś ty. Milczenie ust,
puls serca i pieszczota dłoni
nie chwycą ciebie, ani słowo,
które w przemożny rośnie rytm
i jakby falą i ciemnością
ogarnia mnie... Więc smutek, gorycz,
tęsknota - czyż naprawdę jestem
struną, na której ból mijania
w dźwięk się przewija? Tylko jedna
ty, kiedy schylasz się nade mną
uważnie patrząc w moje oczy,
uciszasz drżenie i mój ból,
i chociaż ciebie nie ogarnę
słowem i gestem, jest mi dobrze
i mówię ci po prostu: jesteś...

Tadeusz Borowski
iza65
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: iza65 » 23 lut 2005, o 23:45

Już tyle dni,już tyle lat.
Twój cichy szept.
I słowa dwa...że kochasz mnie,
Że ja, to cały twój swiat.
I serca krzyk i szelest słów.
W ramionach mych umierasz znów.
Zamknięty świat twych ust i rąk
pomiędzy nas wplótł życia song.
I cicho drży zaklęty dzwięk
i oczy twe pokryte snem.
I znów zakwita miłosci kwiat.
Te płatki róz to własnie ja.
Pośród miliona nocy i dni.
Jesteśmy my..po prostu my.
Awatar użytkownika
małakicia
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 792
Rejestracja: 24 paź 2003, o 00:00
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: małakicia » 24 lut 2005, o 00:16

"Jej portret "
Kofta Jonasz

Naprawdę jaka jesteś
Nie wie nikt
Bo tego nie wiesz
Nawet sama ty
W tańczących wokół
Ciemnych lustrach dni
Rozbłyska twój
Złoty śmiech
Przerwany wpół
Czuły gest
W pamięci składam wciąż
Pasjans z samych serc

Naprawdę jaka jesteś
Nie wie nikt
To prawda nie potrzebna
Wcale mi
Gdy nie po drodze
Będzie razem iść
Uniosę twój
Zapach snu
Rysunek ust
Barwę słów
Nie dokończony
Jasny portret twój

Uniosę go
Ocalę wszędzie Czy będziesz przy mnie
Czy nie będziesz
Talizman mój
Z zamyśleń nagłych twych
I rzęs
Obdarowany
Tobą miła
Gdy powiesz do mnie kiedyś
- Wybacz
Przez życie pójdę
Spoglądając wciąż wstecz


To jest mój ukochany wiersz . Często sobie go rymuje , bo wszak to poezja śpiewana .
"Polska to jedyny kraj na świecie, sterowany droga radiową i telewizyjną, posiadający również kopię zapasową prezydenta..."
Awatar użytkownika
nessa
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 197
Rejestracja: 22 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: wrocław

Post autor: nessa » 24 lut 2005, o 00:58

"Jestem pionowa" S.Plath

Lecz wolałabym być pozioma.Nie jestem drzewem zakorzenionym w ziemi,Ssącym minerały i macierzyńską milość,¯eby każdego marca rozbłysnąć liściem,Nie jestem też tak piękna jak kląb ogrodowy,By wzbudzać okrzyk zachwytu wspaniałą barwą,Nieświadoma, że wkrótce utracę swe płatki.W porównaniu ze mną drzewo jest nieśmiertelneA główka kwiatu bardziej godna podziwu.Ja zaś pożądam długowieczności drzewa i śmiałości kwiatu.Dzisiejszej nocy, w bladym świetle gwiazd,Drzewa i kwiaty rozsiewają świeże zapachy.Przechadzam się pośród nich, lecz mnie nie widzą.Wyobrażam sobie, że kiedy śpię,Jestem do nich bardzo podobna-Myśli mi się mącą-To położenie jest dla mnie naturalne,Gdyż wtedy rozmawiam swobodnie z niebem,A stanę się użyteczna, gdy położę się już na zawsze:Wówczas drzewa choć raz mnie dotkną, a kwiaty znajdą dla mnie czas.

"Im bardziej ciebie zapominam" A.Osiecka

Im bardziej ciebie zapominam,tym bardziej twarz ta mnie przeraża,co z lustra patrzy na mnie co dzieńjak smutny sędzia na zbrodniarza.Zostań ze mną,żebym była lepsza,zostań ze mną,zostań dla mnie samej,wyrzeźbiłam cię w powietrzu,oprawiłam w złotą ramę -czas nie zatarł naszych śladów jeszcze...Zostań ze mną,żebym była miła,bym patrzyła wszystkim prosto w oczy,żeby ludność o mnie śniłaod Warszawy po Zakroczym.Im bardziej ciebie mi nie trzeba,tym bardziej twarz ta mi niemiła,co z lustra patrzy na mnie co dzień,jakby mną była i nie była...Zostań ze mną,w mej pamięci podłej,zostań ze mną,żebym była ładna,zostań, bym w kawiarni modnejnie przelękła się zwierciadła -zapominać to nie sztuka żadna.Zostań ze mną w mojej duszy chorej,zostań ze mną, żebym była młoda,bym wzdychała w każdy wtorek:"Szkoda, szkoda, szkoda, szkoda".Im bardziej jestem roztargniona,kiedy twe imię słyszę z boku,tym bardziej wstyd mi, że nie płaczę,tak jak płakałam w zeszłym roku.Zostań ze mną,zostań choć na niby,w moich gestach,w tym, jak głowę noszę,zostań ze mną, nawet gdybymzapomniała, o co proszę.
"... poeta bowiem miewa twarz rzeźnika, a rzeźnik duszę poety ... "
Awatar użytkownika
emissja
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 879
Rejestracja: 10 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: wrocław

Post autor: emissja » 24 lut 2005, o 03:47

a ja w kółko to samo:
włosy senne
senna suknia
lesbia senna

wrzos snu słodko sypie arszenikiem
głos zasypia,słuch ucicha,bóg umiera
głucho szumi muszla oceanu
biała ryba ciała wolno pływa
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 24 lut 2005, o 11:47

Oto moi ukochani, pierwsi, najwazniejsi.

Andrzej Bursa, "Pożegnanie z psem"

na szept mój wielki łeb się poruszył.
no cóż, mój drogi - bieda.
przykro mi bardzo, ale brak funduszów.
trzeba cię sprzedać.

już nie będe pod przewodem twoich czujnych uszu
brnął w puszcz matecznikach, wykrotach.
nie będzie już puszczy,
będzie park jordana - pełen błota.

ach, jakie ty miałeś skoki i szusy,
jak szczałeś z łapy triumfalnym zadarciem,
wiatr płoszyłeś ogona białym pióropuszem.
ale trudno, nie ma żarcia.

ty dużo potrzebujesz, to wiadomo.
u mnie zawsze tragedia z groszem,
zresztą straszny kłopot był w domu:
już pożarłeś czterech listonoszy.

no chodž tu, chodž, jaki pobłysk wilczy
czołga się ukradkiem w twoich ślepiach.
gdyby moi przyjaciele umieli tak inteligentnie milczeć,
toby było mi o wiele lepiej.

idž już leżeć. nie warto płakać.
w życiu gorsze udręki będą jeszcze.
ja kochałem nie odkryte nasze szlaki
i zmierzwioną sierść pachnącą deszczem.

Rafal Wojaczek, "Prosba"

Zrób cos, abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej
Ostatni listek wstydu już dawno odrzuciłam
I najcieńsze wspomnienie sukienki także zmyłam
I choć kogoś nagiego bardziej ode mnie nagiej
Na pewno mieć nie mogłeś, zrób coś, bym uwierzyła

Zrób coś, abym otworzyć się mogła jeszcze bardziej
Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
I choć nie wierzę, by mógł być ktoś bardziej otwarty
Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz.

Edward Stachura, "List do Pozostalych"

Umieram
za winy moje i niewinność moją
za brak, który czuję każdą cząstką ciała i każdą cząstką duszy,
za brak rozdzierający mnie na strzępy jak gazetę zapisaną hałaśliwymi nic nie mówiącymi słowami
za możliwość zjednoczenia się z Bezimiennym, z Pozasłownym, Nieznanym
za nowy dzień
za cudne manowce
za widoki nad widoki
za zjawę realną
za kropkę nad ypsylonem
za tajemnicę śmierci w lęku, w grozie i w pocie czoła
za zagubione oczywistości
za zagubione klucze rozumienia z malutką iskierką ufności, że jeżeli ziarno obumrze, to wyda owoc
za samotność umierania
bo trupem jest wszelkie ciało
bo ciężko, strasznie i nie do zniesienia
za możliwość przemienienia
za nieszczęście ludzi i moje własne, które dźwigam na sobie i w sobie
bo to wszystko wygląda, że snem jest tylko, koszmarem
bo to wszystko wygląda, że nieprawdą jest
bo to wszystko wygląda, że absurdem jest
bo to wszystko tu niszczeje, gnije i nie masz tu nic trwałego poza tęsknotą za trwałością
bo już nie jestem z tego świata i może nigdy z niego nie byłem
bo wygląda, że nie ma tu dla mnie żadnego ratunku
bo już nie potrafię kochać ziemską miłością
bo noli me tangere
bo jestem bardzo zmęczony, nieopisanie wycieńczony
bo już wycierpiałem
bo już zostałem, choć to się działo w obłędzie, najdosłowniej i najcieleśniej ukrzyżowany i jakże bardzo i realnie mnie to bolało
bo chciałem zbawić od wszelkiego złego ludzi wszystkich i świat cały i jeżeli tak się nie stało, to winy mojej w tym nie umiem znaleźć
bo wygląda, że już nic tu po mnie
bo nie czuję się oszukany, co by mi pozwoliło raczej trwać niż umierać; trwać i szukać winnego, może w sobie; ale nie czuję się oszukany
bo kto może trwać w tym świecie - niechaj trwa i ja mu życzę zdrowia, a kiedy przyjdzie mu umierać - niechaj śmierć ma lekką
bo co do mnie, to idę do ciebie Ojcze pastewny żeby może wreszcie znaleźć uspokojenie, zasłużone jak mniemam, zasłużone jak mniemam
bo nawet obłęd nie został mi zaoszczędzony
bo wszystko mnie boli straszliwie
bo duszę się w tej klatce
bo samotna jest dusza moja aż do śmierci
bo kończy się w porę ostatni papier i już tylko krok i niech Żyje Życie
bo stanąłem na początku, bo pociągnął mnie Ojciec i stanę na końcu i nie skosztuję śmierci.

Na ostatniej stronie rękopisu znajduje się tekst pisany ręką Autora - w odróżnieniu od całości bardzo nieczytelny. Trudno rozstrzygnąć czy stanowi on integralną część tego utworu, czy też jest już zapisem nowego wiersza:

bo kto śpi nikomu krzywdy nie czyni
bo rozumiem nie-bycie i nie-czynienie
bo kocham braci moich: Lao-tse, Buddę i Jezusa i kocham wszystkich ludzi
i nie potępiam za...tekst nieczytelny
Bo w szpitalu...

P.S. Kasjo, dzieki za Twoj wybor, uwielbiam ten wiersz Galczynskiego. I jeszcze ten:

Gdybys kiedys miala mnie przestac kochac,
Nie mow mi tego. Bog tego takze nie czyni,
Gdy zsyla zaraze i glod.
Choc dobrze wie, ze oazy zamienia w pustynie.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
louveteau
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 914
Rejestracja: 29 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: louveteau » 24 lut 2005, o 13:47

THE SUN RISING.
by John Donne


(...)

Słońce okrutne, nikczemny staruchu
czemu,natręcie!Przez kotary i szyby
budzisz nas zawziecie, cóż
obchodzą kochanków prawa twego ruchu, czy wiesz
jaki ból zadaja oku twoje promienie, starczy mi
by je zaćmić, powiek jedno mgnienie lecz nie chce
na tak długo tracić jej widoku...

(...)

John Donne - Śmierci próżno się pysznisz -- Sonet X


Śmierci, próżno się pysznisz; cóż, że wszędy słynie
Potęga twa i groza; licha w tobie siła,
Skoro ci, których - myślisz - jużeś powaliła,
Nie umrą, biedna Śmierci; mnie tez to ominie.
Już sen, który jest twoim obrazem jedynie,
Jakże miły: tym bardziej więc musisz być miła,
Aby ciała spoczynek, ulgą duszy była
Przynętą, która łudzi, wabi w twe pustynie.
Losu, przypadku, królów, desperatów sługo,
Posłuszna jesteś wojnie, truciźnie, chorobie;
Łatwiej w maku czy w czarach sen znaleźć niż w tobie
I w twych ciosach; więc czemu puszysz się aż tak długo?
Ze snu krótkiego zbudzi się dusza człowieka
W wieczność, gdzie Śmierci nie ma; Śmierci, śmierć cię czeka.


William Shakespeare, Sen nocy letniej,fragment:

(...)
Noc nie jest noca gdy widze twarz twoja
i nieznam braku towarzystwa w świecie
kiedy ty jesteś całym moim światem
wiec jak mam mysleć ze sama tu jestem
skoro świat cały dzis stoi przede mna

(...)
Awatar użytkownika
tabasco
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 388
Rejestracja: 5 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: Czarnobyl

Post autor: tabasco » 24 lut 2005, o 15:32

" EROTYK "



na rozrzuconych poduszkach z rajskich,
jawajskich batików
umieram słodko,bez żalu,umieram
cicho bez krzyku.
czas za firanką porusza
skrzydłem motyla
a moje czoło znużone coraz sie niżej
przechyla...
wreszcie dotykam Bieguna i śnieg mi
taje wśród włosów,
a koncem lakierka dosięgam trawy
szumiących Lianosów...
leżę na ciepłych krajach,na gorejącym
Równiku
i na jedwabnych poduszkach
z róznobarwnego batiku...
wyciągam ręce ku Tobie,w Twoją
najsłodszą strone
i czuję na rękach gwiazdy nisko nad
nami zwieszone...
ogarniam Cię splątanego w pochmurny
namiot niebieski,
i spada niebo z hałasem,jak belki,
wiązania,deski,
obrzuca nas półksiężycem,słońcem,
obłoków zwojem-
i tak spoczywam-okryta niebem
i sercem Twojem...



"MIŁOŚĆ"




nie widziałam cię juz od miesiąca.
I nic.Jestem może bledsza,
troche śpiąca,trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza!








"LA PRECIEUSE"




Widzę cię w futro wtuloną,
wahającą sie nad małą kałużą
z chińskim pieskiem pod pachą,
z parasolem i z różą...
I jakżeż ty zrobisz krok
w nieskończoność?





MARIA PAWLIKOWSKA-JASNORZEWSKA
Pesymista widzi ciemny tunel. Optymista widzi światełko w tunelu. Realista widzi
światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
Awatar użytkownika
tabasco
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 388
Rejestracja: 5 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: Czarnobyl

Post autor: tabasco » 24 lut 2005, o 15:32

"FOTOGRAFIA"


Gdy się miało szczęscie,które sie nie trafia:
czyjeś ciało i ziemię całą
a zostanie tylko fotografia,
to - to jest bardzo mało...





MARIA PAWLIKOWSKA-JASNORZEWSKA
Pesymista widzi ciemny tunel. Optymista widzi światełko w tunelu. Realista widzi
światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
Awatar użytkownika
ankajo
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 564
Rejestracja: 15 sty 2005, o 00:00

Post autor: ankajo » 24 lut 2005, o 16:03

emissja pisze:a ja w kółko to samo:
włosy senne
senna suknia
lesbia senna

wrzos snu słodko sypie arszenikiem
głos zasypia,słuch ucicha,bóg umiera
głucho szumi muszla oceanu
biała ryba ciała wolno pływa
Emissjo, czy mi się wydaje, czy trochę zmieniłaś wersyfikację ;) :)
Awatar użytkownika
ankajo
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 564
Rejestracja: 15 sty 2005, o 00:00

Post autor: ankajo » 24 lut 2005, o 16:06

Józef Czechowicz

Wieczorem


mała moja maleńka
chwieją się żółte mlecze
w dolinę napływa gór cień
cichy odwieczerz
brodzi w zmierzchowym nurcie
już późno

mały mój ukochany
trudno z miłości się podnieść
a jeszcze ciężej od złych nowin
gdy patrzysz na mnie ciemnym nowiem
smutniej mi chłodniej
boję się
rozstać się musimy
ty z innym do ślubu jedziesz
na srebrne noce złote dnie
moja droga gdzie indziej wiedzie
we mgle
tam gdzie najsamotniejsi

słyszę turkot karocy
niebo nazbyt się chmurzy
daj rękę ukochany raz jeszcze
o ciemne godziny pieszczot
co było nie może trwać dłużej
czas mi już czas
całuj ostatni raz
żegnaj

dobrzy ludzie
błogosławcie zdarzenia które przeszły
błogosławcie i te co przyjdą


Tadeusz Gajcy

Nad ranem

Od mego serca do twego
droga jak listek długa,
a przecież budzi nas echo
grając w nas jak kukułka:
ciebie o słowo za późno,
mnie o pół nuty za wcześnie,
więc w twarz ci patrząc jak w lustro
podwojony sam sobie jestem:

Wiewiórczy ogień mnie znaczył
i kropla żelaza lecąc
krzyżyk nad czołem jak dzwonek
wieszała, albo jak pieczęć,
abym dotknięty ogniem
dłonie zaciskał obie
jedną o młodość za późno,
drugą za wcześnie o wieczność.

I obłok, co się zatrzymał
we mnie jak w sennej rzece
albo w wieczornej roślinie
ciemność łagodną przędzie,
abym jak ryba świecąc
w powietrzu błądził i ustom
słowo dla ciebie -- zbyt wcześnie
podawał -- albo za późno.

Od mego ciała do twego
droga jak ręka prosta,
lecz ciągle dzieli nas echo
w sercu podwójnym i głosach,
bo dym, co niebo przybliżył
jak kogut nad snem moim pieje
o żałość twoją - za późno,
za wcześnie o moją nadzieję.
Awatar użytkownika
emissja
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 879
Rejestracja: 10 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: wrocław

Post autor: emissja » 24 lut 2005, o 16:07

może być,ale popatrz,która to była godzina :roll:
Awatar użytkownika
ankajo
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 564
Rejestracja: 15 sty 2005, o 00:00

Post autor: ankajo » 24 lut 2005, o 16:12

emissja pisze:może być,ale popatrz,która to była godzina :roll:
hehe, to trzeba się cieszyć, że Ci nie wyszedł wiersz biały :lol:
Awatar użytkownika
emissja
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 879
Rejestracja: 10 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: wrocław

Post autor: emissja » 24 lut 2005, o 16:23

ech,a Ty z tym Czechowiczem wyjechałaś-ryczeć pójdę...[J.Czechowicz ,,Smierć"]
Awatar użytkownika
ankajo
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 564
Rejestracja: 15 sty 2005, o 00:00

Post autor: ankajo » 24 lut 2005, o 16:51

pocieszasz się, że i tak mors nemini parcetur ? :lol:
Awatar użytkownika
Lumi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 349
Rejestracja: 8 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lumi » 25 lut 2005, o 10:00

*** (Kiedy wspomnę)
Hillar Małgorzata

Kiedy wspomnę
pieszczotę twoich rąk
nie jestem już dziewczyną
która spokojnie czesze włosy
ustawia gliniane garnki
na sosnowej polce
Bezradna czuję
jak płomienie twoich palców
zapalają szyję ramiona
Staję tak czasem
w środku dnia
na białej ulicy
i zakrywam ręką usta
Nie mogę przecież
krzyczeć
Thought you had all the answers
To rest your heart upon
But something happens
Don't see it coming, now
You can't stop yourself
Awatar użytkownika
Lumi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 349
Rejestracja: 8 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lumi » 25 lut 2005, o 10:01

My z drugiej połowy XX wieku
Hillar Małgorzata

My z drugiej połowy XX wieku
rozbijający atomy
zdobywcy księżyca
wstydzimy się
miękkich gestów
czułych spojrzeń
ciepłych uśmiechów

Kiedy cierpimy
wykrzywiamy lekceważąco wargi

Kiedy przychodzi miłość
wzruszamy pogardliwie ramionami

Silni cyniczni
z ironicznie zmrużonymi oczami

Dopiero późną nocą
przy szczelnie zasłoniętych oknach
gryziemy z bólu ręce
umieramy z miłości
Thought you had all the answers
To rest your heart upon
But something happens
Don't see it coming, now
You can't stop yourself
Awatar użytkownika
Lumi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 349
Rejestracja: 8 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lumi » 25 lut 2005, o 10:03

Rozmowa oczu
Hillar Małgorzata


Bezdomni
z nie spełnioną pieszczotą
wśród obojętnych stolików
i ludzi

Biedniejsi o ławkę
pod zielonym drzewem
którą zabrał mróz

Płonącymi oczami
mówimy sobie rzeczy
nie ogarnięte słowem

Zanurzam się w mowie
twych oczu
jak trzmiel kosmaty
we wrzosie

Czuję jak pęcznieją wargi
a spragnione palce
rąk miłych szukają
jak bezwolnieje ciało
i nie broni oczom twoim
rozbierać z sukien
które dzielą

Tulisz mnie nagą
kasztanami źrenic

Nie zasłaniaj oczu
prosisz

Lecz oczy moje
rozpalone pieszczotą
są jak płomienie

Jeżeli ich nie zasłonię
podpalą
tych ludzi obojętnych

Wtedy zobaczą
że jestem naga
i spojrzeniem
pierś
ustom twoim podaję
jak jabłko
Thought you had all the answers
To rest your heart upon
But something happens
Don't see it coming, now
You can't stop yourself
Awatar użytkownika
tabasco
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 388
Rejestracja: 5 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: Czarnobyl

Post autor: tabasco » 25 lut 2005, o 10:53

TAPICER



nad łóżkiem samotnej kobiety,
dla której nie ma juz rady,
księżyc,tapicer blady,
rozwija pełne wspomnień tapety...



Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Pesymista widzi ciemny tunel. Optymista widzi światełko w tunelu. Realista widzi
światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
Awatar użytkownika
kasjo1
super forma
super forma
Posty: 1640
Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kasjo1 » 25 lut 2005, o 21:34

Ireth pisze:P.S. Kasjo, dzieki za Twoj wybor, uwielbiam ten wiersz Galczynskiego. I jeszcze ten:

Gdybys kiedys miala mnie przestac kochac,
Nie mow mi tego. Bog tego takze nie czyni,
Gdy zsyla zaraze i glod.
Choc dobrze wie, ze oazy zamienia w pustynie.
Jest piękny. Dzięki Ireth.
malawielka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 12 lut 2005, o 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: malawielka » 25 lut 2005, o 22:58

...
Ostatnio zmieniony 2 gru 2006, o 15:48 przez malawielka, łącznie zmieniany 2 razy.
iza65
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: iza65 » 25 lut 2005, o 23:53

Dopóki jestem ,jest miłość w nas.
Dopóki jeszcze chce mi się śmiać.
Jest jeden sen.W tym śnie twój śpiew.
I drżenie ust i spazmów dzwięk.
Dopóki jestem, jestes i ty.
I w nasze zycie los wpata dni,
Te wspólne chwile na jawie śnię.
Bo jesteś tylko mym pięknym snem.
Dopóki jesteś ,jestem i ja.
Dopóki jeszcze chcesz być i trwać.
Bo kiedyś przeciez obudzę się.
Czy wtedy będziesz tuż obok mnie?
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 26 lut 2005, o 11:30

kasjo1 pisze:Jest piękny. Dzięki Ireth.
Ech... To jeszcze jeden, dla Ciebie specjalnie:

Cóżem winien, żem tak się nabłąkał,
żeby w końcu do ciebie przyjść,
żeby w końcu zrozumieć, że ty jesteś łąka
i drzewo, i księżyc, i liść.

Żeby w końcu zrozumieć, że śmiejący się potok
to ty także i muszla na dnie,
i Cerera świecąca nad pszenicą złotą,
i zielony wiatr, który dmie.

Konstanty Ildefons Gałczyński
1946
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
kasjo1
super forma
super forma
Posty: 1640
Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kasjo1 » 26 lut 2005, o 23:04

Ireth pisze:
Ech... To jeszcze jeden, dla Ciebie specjalnie:

Cóżem winien, żem tak się nabłąkał,
żeby w końcu do ciebie przyjść,
żeby w końcu zrozumieć, że ty jesteś łąka
i drzewo, i księżyc, i liść.

Żeby w końcu zrozumieć, że śmiejący się potok
to ty także i muszla na dnie,
i Cerera świecąca nad pszenicą złotą,
i zielony wiatr, który dmie.

Konstanty Ildefons Gałczyński
1946
Ech, Ireth........dzięki, dzięki.....
Rozczula mnie Gałczyński.
Awatar użytkownika
Ciri
super forma
super forma
Posty: 5823
Rejestracja: 13 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: Cracovie

Post autor: Ciri » 27 lut 2005, o 11:59

Pięknie Gałczyński pisał o miłości....

Już kocham cię tyle lat

Już kocham cię tyle lat,
na przemian w mroku i w śpiewie,
może to już jest osiem lat,
a może dziewięć - nie wiem.
Splątało się, zmierzchło - gdzie ty, a gdzie ja,
już nie wiem - i myślę w pół drogi,
że tyś jest rewolta i klęska, i mgła
,a ja to twe rzęsy i loki


Pokochałem ciebie

Pokochałem ciebie w noc błękitną,
w noc grającą, w noc bezkresną.
Jak od lamp, od serc było widno,
gdyś westchnęła, kiedym westchnął.

Pokochałem ciebie i boso,
i w koronie, i o świcie, i nocą.

Jeśli tedy kiedyś mi powiesz:
Po coś, miły, tak bardzo pokochał?
Powiem: Spytaj się wiatru w dąbrowie,
czemu nagle upadnie z wysoka
i obleci całą dąbrowę,
szuka, szuka: gdzie jagody głogowe?

Rozmowa liryczna

- Powiedz mi, jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham Cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham Cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie-
nawet wtedy , gdy Ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
na końcu listy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham Cię jak wesoły ogień.
Blisko przy Twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
you’ve got to take this moment
then let it slip away
let go of complicated feelings

[img]http://www.dokina.pl/grafika/opis/1140/4.jpg[/img]
Awatar użytkownika
Malgorzata
super forma
super forma
Posty: 2849
Rejestracja: 5 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław-Baile Atha Cliath

Post autor: Malgorzata » 27 lut 2005, o 19:06

Pije za zycie zle moje
za ten rozbity dom
za samotnosc nasza we dwoje
i za pomyslnosc twa

pije za klamstwa zdradliwych warg
za oczu martwy chlod
za to ze swiat to okrutny targ
za to ze nas...nie zbawil Bog

Anna Achmatowa



Kocham cie jak natchnienie
i jak szarosc jesieni
kocham cie jak cieplo slonca
wilgoc deszczu
jak jasnosc poranku
...i melancholie o zmierzchu

osoby, ktora znam



Mowisz
ze jestes beze mnie
jak swierszcz okradziony z kamienia
Za oknem kazdego dnia ciemniej
i snieg marzeniami sypie
Na naszej lipie
trzy listki
czekaja na wyrok wiatru
Mowisz
ze smutne premiery
na dworze bialego teatru
Ze w lozy obok ciebie
zupelnie obca dziewczyna
...coz...
przytul ja do siebie
i pomysl..
ze ja - to zima


nie pamietam czyje
ODPOWIEDZ