Przyjaźń między kobietami w literaturze

O literaturze, filmie, muzyce, fotografii, aktorkach etc.
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: gusto » 22 lut 2012, o 09:09

Wiecie, tak się zastanawiam od kilku dni, myślę i myślę i nic z tego nie wynika :wink: Może to dlatego, że głównie czytam fantastykę. Otóż próbuję znaleźć przykłady w literaturze na to, że zdarza się przyjaźń między kobietami, niepodszyta relacją erotyczną. Właśnie przyjaźń, nie miłość. Czysta, wzajemna relacja, gdzie strony mogą na siebie liczyć. Jedyne co mi przyszło do głowy to Ania i Diana z Ani z zielonego wzgórza. U Małgorzaty Musierowicz występują siostry, a to już co innego, mało tam przyjaźni, głównie miłość damsko-męska. A dalej biała plama. Inaczej w filmie, tu można znaleźć więcej przykładów ze sztandarowym Thelma i Luise na czele. Ze względu na ukazaną przyjaźń bardzo mi się podobał Seks w wielkim mieście. Z Moją Dziewczyną gadałam i powiedziała, że w literaturze faktu można spotkać takie przykłady. Więc nie zawężam tematu do literatury pięknej. Zanim orzeknę, że jest poważna luka, chciałabym się zwrócić do Was z pytaniem - czy czytałyście o przyjaźni damsko-damskiej?
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: implant » 22 lut 2012, o 15:43

@gusto, Ty za ambitne rozkminy masz jak na nasze forum :D
zapytaj może, dlaczego, chociaż są nam "obleśni", próbujemy upodabniać się do facetów, czyli zachowywać się jak oni, ubierać się, chodzić, w ogóle poruszać się, zobaczysz jak burza sie rozpęta.

Dużo czytam, ale przykładów mi brak - może "Czułe słówka", ale to między matka a córką i nie koniecznie przyjaźń. W najnowszej książce Szczygielskiego "Poczet...." jest Ina i Mania, a no i w "Zakochanych kobietach" i w "Zielonych smażonych..."
...w ogóle po co to komu?
Awatar użytkownika
saga00
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 223
Rejestracja: 18 lut 2008, o 00:00
Lokalizacja: Okolice W.

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: saga00 » 22 lut 2012, o 16:02

Ciekawy wątek :) Muszę pomyśleć i wrócić myślami do książek, które już były. Ale coś mi się kojarzy, że taka przyjaźń występowała w którejś z książek Chmielewskiej. A i niedawno skończyłam książkę Krew Czasów Maxime Chattam, bohaterka , musiała na jakiś czas zniknąć z miasta, gdy już dotarła do swojej "kryjówki" poznała tam pewną kobietę(właścicielkę sklepu) I w sumie przyjaźń trwała do końca Marion wyjawiała jej tajemnice, których nie powinna mimo iż były ciekawą i pewnie cenną informacją zostawiła ją dla siebie. Co prawda nie była to taka mocna i długa zażyłość, ale jednak przyjaźń.

Będę myśleć nad innymi :D
I always wonder why birds stay in the same place when they can fly anywhere on the eart.
Then I asky myself the same questions
shortbreaths
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 314
Rejestracja: 18 maja 2011, o 16:54

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: shortbreaths » 22 lut 2012, o 17:43

Na pewno "Jasne błękitne okna" Edyty Czepiel.
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: babette » 22 lut 2012, o 19:13

Tez pomyslalam o Chmielewskiej w wariancie Joanna i Alicja oraz Tereska i Okretka (ach, co to byly za czasy...). Mysle dalej i jakos slabo... Smazone zielone pomidory? Czarownice z Eastwick?
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
h_i_d
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 60
Rejestracja: 23 mar 2009, o 01:00
Lokalizacja: south of Wlkp

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: h_i_d » 22 lut 2012, o 20:17

Ja bym dorzuciła "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz" Lisy See oraz "Źdźbło trawy" Lewis DeSoto.
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: gusto » 22 lut 2012, o 22:51

implant pisze: ...w ogóle po co to komu?
Jak to po co, przecież wyraźnie mówię, że mi do wydawaniu sądów o kondycji świata :wink:
Jasne błękitne okna widziałam w adaptacji filmowej, bardzo mi się podobał, z kolei moją siostrę, z która byłam na filmie bardzo poruszył. Tak mi się wydawało, że chyba na podstawie książki go nakręcono.
Moje Drogie, przecież wyraźnie napisałam, że nie chodzi mi o miłość tylko o przyjaźń czyli Smażone zielone nijak się nie kwalifikują 8) Aaaaaaa, chyba że chodzi o Towandę i tę babcię ze szpitala. ?
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: babette » 23 lut 2012, o 06:32

Owszem.

Wymyslilam jeszcze Klub Pierwszych Zon i watek dwoch matek w O Pieknie.

Malo tego, a dodatkowo ta przyjazn bywa wykorzystana do stworzenia opozycji wobec mezczyn(y).
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
lightmotive
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 122
Rejestracja: 24 lis 2011, o 12:46

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: lightmotive » 23 lut 2012, o 07:48

świetne pytanie Gusto :)
na pewno wszystkie powieści Jeanette Winterson, polecam - dla wymagających!
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: babette » 23 lut 2012, o 07:58

Jane Austen
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: gusto » 23 lut 2012, o 10:10

Moje Kochanie się zainteresowało, bo chce mi koniecznie udowodnić, że się mylę i że przyjaźń kobieca to temat stary jak świat :wink: Zwróciła się do wszechwiedzącego googla i gdy zobaczyła coś takiego "Kobieca przyjaźń - prawda czy mit- ... alkoholizm, DDA, 12 kroków, literatura uzależnień, depresja, psychologia. Strona główna Wydawnictwo" niechętnie zaczęła przyznawać mi rację. Ale znalazła Janet Todd, która również zainteresowała się tematem i nawet książkę popełniła. Jak zdobędę tę książkę i przeczytam na pewno się z Wami podzielę refleksjami :)
Co do Jeanette Winterson nie sądzę, żeby pisała o przyjaźni, lecz o miłości. Znalazłam również Grażynę Plebanek, któraś czytała?
Awatar użytkownika
shadowland
super forma
super forma
Posty: 1824
Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: shadowland » 23 lut 2012, o 11:08

az z ciekawosci zerknelam na regal z ksiazkami i...nic nie znalazlam; zaczelam tez szukac na odwrot- o przyjazni mesko- meskiej i...tez nic nie znalazlam :D
Awatar użytkownika
lightmotive
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 122
Rejestracja: 24 lis 2011, o 12:46

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: lightmotive » 23 lut 2012, o 13:02

o miłości, ale za to jak pięknie :)
czy przyjaźń i miość to kategorie rozłączne? przecież się nie wykluczają...
iguana23
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 15
Rejestracja: 19 lip 2007, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: iguana23 » 23 lut 2012, o 13:28

A Lejdis. No tam przyjaźń pokazana jest w sposób bardzo dobitny i namacalny.
Kurcze, w książkach jakoś faktycznie z tym słabo, zawsze jakoś na zasadzie rywalek ukazuje się kobiety. Albo z podtekstem seksualnym...
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: babette » 23 lut 2012, o 14:58

gusto pisze:Ale znalazła Janet Todd, która również zainteresowała się tematem i nawet książkę popełniła. Jak zdobędę tę książkę i przeczytam na pewno się z Wami podzielę refleksjami :)
Co do Jeanette Winterson nie sądzę, żeby pisała o przyjaźni, lecz o miłości. Znalazłam również Grażynę Plebanek, któraś czytała?
Tu masz też pdfa http://www.eric.ed.gov/ERICWebPortal/se ... o=ED379175
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
izabel31
Posty: 7
Rejestracja: 29 sty 2012, o 19:41

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: izabel31 » 23 lut 2012, o 19:59

Jeśli chodzi o relacje między kobietami w literaturze to polecam najnowszą książke Marii Nurowskiej "DRZWI DO PIEKŁA" Wczoraj skączyłam czytać i jestem pod wrażeniem.Książka przedstawia skomplikowane relacje między kobietą a mężczyzną,między kobietami te z podtekstem seksualnym a także tę najważniejszą dla głównej bochaterki z drugą kobietą dzięki której odnajduje ona drogę do samej siebie.
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: gusto » 24 lut 2012, o 00:15

shadowland pisze: zaczelam tez szukac na odwrot- o przyjazni mesko- meskiej i...tez nic nie znalazlam :D
No jak to? A Winnetou i Old Surehand? A chłopaki od Mikołajka? A chłopcy z placu broni? A literatura Hemingwaya, Stasiuka? Mnóstwo tego jest.
Dzięki Babette :)
Awatar użytkownika
shadowland
super forma
super forma
Posty: 1824
Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: shadowland » 24 lut 2012, o 00:37

nie znalazlam na swoim regale z ksiazkami :cool:
nraa
Posty: 2
Rejestracja: 23 lip 2010, o 01:13

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: nraa » 24 lut 2012, o 00:42

a duma i uprzedzenie? jest pan darcy i pan bingley, no i elizabeth bennet i charlotta lucas
Laga
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 557
Rejestracja: 8 lut 2011, o 07:18

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: Laga » 24 lut 2012, o 18:08

Hmm, na myśl mi przychodzi tylko Pestka i Ulka z książek Jurgielewiczowej, z tym że one nie rozumiały się za dobrze. :)
jakakolwiek
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 525
Rejestracja: 14 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: jakakolwiek » 7 mar 2012, o 23:23

Simona de Beauvoir w Drugiej płci analizowała sprawę odwołując się do przykładów historycznych i literackich..organicznie jej nie znoszę bo uważam że to zła kobieta była :) co napisała to w większości głupoty były..ale co napisała to napisała:)
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: gusto » 8 mar 2012, o 02:09

Ale gdzie dokładnie, bo ja tego w spisie treści nie widzę jako osobnego tematu? Jest owszem lesbijka czy narcyzm, ale o przyjaźni nic nie ma.
jakakolwiek
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 525
Rejestracja: 14 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: jakakolwiek » 8 mar 2012, o 10:09

bo trzeba czytać treść a nie tylko tytuły podrozdziałów :) np w rozdziale drugim pt "Młoda dziewczyna" części pierwszej
pt '' Kształtowanie się kobiety"....dziewczyna to też kobieta....chyba..ja się tam na tym nie znam :) jest tam na temat przyjaźni między kobietami sporo ale zawsze w kontekście lesbijskim albo kontekście heteroseksualnym...tak czy inaczej w kontekście seksualnym , bo prawdziwa przyjaźń w odczuciu Simony dana jest tylko ludziom wolnym tzn facetom :) za to jej nie znoszę ..ale czego można się spodziewać po lewej dupie Sartra która dołożyła rękę do wykończenia Camusa...no i miała by dzisiaj ...coś ponad 120 lat:))))))
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: gusto » 8 mar 2012, o 11:45

Aha, dziękuję. Z tego co piszesz wynika, że nie poruszyła ona jednak tematu, który mnie interesuje, czyli bezinteresownej, nieerotycznej, serdecznej więzi łączącej co najmniej dwie kobiety niezależnie od orientacji.
Zastanawiające, że jedziesz po Pani Simone jak po łysej kobyle, za mało wiem o niej, żeby się wypowiadać. Nie wiedziałam, że miała coś wspólnego z zerwaniem Sartre'a z Camusem, osobiście bardziej cenię tego drugiego.
jakakolwiek
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 525
Rejestracja: 14 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: jakakolwiek » 8 mar 2012, o 16:32

i słusznie :)
jakakolwiek
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 525
Rejestracja: 14 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: jakakolwiek » 9 mar 2012, o 12:24

hmm..coś w tym jest.. wygląda na to że wiąże mnie z koleżanką Simoną bezinteresowna, nieerotyczna, serdeczna więź poza kontekstem seksualnym..ba..poza czasem i przestrzenią...po prostu jedność duchowa :)
Co do przyjaźni to ciężko wyłuskać ją z kontekstu seksualnego jako że każdy jakiegoś genderu jest nosicielem :)
Jeśli mogę pozwolę sobie jeszcze na osobistą personalną refleksję :) Jawi mi się Pani Koleżanko Gusto ( no tak z wpisów, preferencji muzycznych i literackich, tematyki refleksji światopoglądowych , zachowań społecznych np występowania w obronie słabszych tzn koleżanki Amy:)) jako typ uduchowionego rycerza..nieźle:) a teraz weź się kobieto za Baudrillarda..jeśli czytasz fantastykę to na zachętę powiem że był on pomysłodawcą scenariusz Matrixa..bystra jesteś..dasz radę ..a "Społeczeństwo konsumpcyjne" a nie "Ania z Zielonego Wzgórza " rozjaśni Ci wiele spraw:) świetnie się to czyta i wcale nie potrzeba słownika socjologicznego..tylko.....no właśnie...:)
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: gusto » 9 mar 2012, o 13:06

Baudrillarda próbowałam czytać, znudził mnie. Co to było? Nawet nie pamiętam. Społeczeństwo konsumpcyjne stoi na półce i ma zakładkę na, zaraz spojrzę, 37 stronie. Nie wystarczy mnie połechtać, trzeba jeszcze wykazać, że wysiłek jaki włożę w przeczytanie tej książki ma sens.
Nadal jesteśmy w temacie przyjaźni między kobietami. Więc aby na przyszłość jej nie wykluczać, proszę, byś nie wsadzała mnie na konia, bo jeszcze z niego spadnę i zęby wybiję :wink: I taki bezzębny rycerz na nikomu się nie zda. A co do tego rycerza też mam wątpliwości, ale Ty to napisałaś nie ja. W każdym razie lepiej, żebym Ci się nie jawiła 8)

A koleżanka Ama nie jest "słabsza" i doskonale poradziłaby sobie beze mnie.
Awatar użytkownika
violka67
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 755
Rejestracja: 23 sty 2010, o 05:18

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: violka67 » 9 mar 2012, o 14:26

Toni Morrison, "Love"...zadnych lesbijskich podtekstow. Przyjazn, ze spora doza nienawisci, dwoch kobiet: Christine i Heed.
Bardzo ladnie pokazane, co moze sprawic, ze nawet najwieksza przyjazn jest w stanie zamienic sie w dlugoletnia i zapiekla rywalizacje, choc finalnie wlasnie friendship wygrywa. Bardzo klimatyczna ksiazka, o ile kogos nie mierzi atmosfera i mentalnosc czarnoskorej spolecznosci w "bialej" Ameryce.
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: gusto » 9 mar 2012, o 19:54

Mi się The Help (nieszczęsne Służące) przypomniały, wszak to o przyjaźni. Ale książki jeszcze nie czytałam, ciekawe czy jest tak dobra jak film.
Awatar użytkownika
ama
super forma
super forma
Posty: 2783
Rejestracja: 7 kwie 2005, o 00:00
Lokalizacja: z daleka

Re: Przyjaźń między kobietami w literaturze

Post autor: ama » 9 mar 2012, o 20:48

jakakolwiek pisze:hmm..coś w tym jest.. wygląda na to że wiąże mnie z koleżanką Simoną bezinteresowna, nieerotyczna, serdeczna więź poza kontekstem seksualnym..ba..poza czasem i przestrzenią...po prostu jedność duchowa :)
Co do przyjaźni to ciężko wyłuskać ją z kontekstu seksualnego jako że każdy jakiegoś genderu jest nosicielem :)
Jeśli mogę pozwolę sobie jeszcze na osobistą personalną refleksję :) Jawi mi się Pani Koleżanko Gusto ( no tak z wpisów, preferencji muzycznych i literackich, tematyki refleksji światopoglądowych , zachowań społecznych np występowania w obronie słabszych tzn koleżanki Amy:)) jako typ uduchowionego rycerza..nieźle:) a teraz weź się kobieto za Baudrillarda..jeśli czytasz fantastykę to na zachętę powiem że był on pomysłodawcą scenariusz Matrixa..bystra jesteś..dasz radę ..a "Społeczeństwo konsumpcyjne" a nie "Ania z Zielonego Wzgórza " rozjaśni Ci wiele spraw:) świetnie się to czyta i wcale nie potrzeba słownika socjologicznego..tylko.....no właśnie...:)
Jawi mi się Pani Koleżanko Gusto ( no tak z wpisów, preferencji muzycznych i literackich, tematyki refleksji światopoglądowych , zachowań społecznych np występowania w obronie słabszych tzn koleżanki Amy:)) Ha, ha podoba mi się :mrgreen: Don Kichot w spódnicy, ale ja niestety nie jestem Dulcyneą, zresztą podobno ona była gruba i miała dobrą rękę do mięsa :mrgreen:
gusto Baudrillarda próbowałam czytać, znudził mnie. Co to było? Nawet nie pamiętam. Społeczeństwo konsumpcyjne stoi na półce i ma zakładkę na, zaraz spojrzę, 37 stronie. Nie wystarczy mnie połechtać, trzeba jeszcze wykazać, że wysiłek jaki włożę w przeczytanie tej książki ma sens.
Nadal jesteśmy w temacie przyjaźni między kobietami. Więc aby na przyszłość jej nie wykluczać, proszę, byś nie wsadzała mnie na konia, bo jeszcze z niego spadnę i zęby wybiję :wink: I taki bezzębny rycerz na nikomu się nie zda. A co do tego rycerza też mam wątpliwości, ale Ty to napisałaś nie ja. W każdym razie lepiej, żebym Ci się nie jawiła 8)

A koleżanka Ama nie jest "słabsza" i doskonale poradziłaby sobie beze mnie.
Dzięki :D
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.
Edward Stachura, Siekierezada
ODPOWIEDZ