Kanon lektur lesbijskich
- Rainbow_Dragon
- początkująca foremka
- Posty: 20
- Rejestracja: 21 kwie 2008, o 02:00
Ja bym polecała "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz" Lisy See. Dla mnie ta książka była bardzo wzruszająca i ciekawa.
We wszystkich recenzjach piszą, że to książka o przyjaźni dwóch kobiet, ale ja jestem całkowicie przekonana, że ich życie potoczyłoby się zupełnie inaczej, gdyby ich otoczenie nie zmusiło ich do zawarcia małżeństw. A scena, w której dziewczęta zostają na noc same w letnim domku zdecydowanie pobudza wyobraźnię.
Od początku byłam całkowicie przekonana, że gdyby tylko Lilia i Kwiat Śniegu nie były wychowane w tradycyjnym dziewiętnastowiecznym chiński społeczeństwie, gdzie kobieta ma jakakolwiek wartość jedynie wtedy, gdy urodzi syna, to po prostu byłyby razem. A książkę czytałam długo zanim uświadomiłam sobie, że mi też podobają się kobiety.
We wszystkich recenzjach piszą, że to książka o przyjaźni dwóch kobiet, ale ja jestem całkowicie przekonana, że ich życie potoczyłoby się zupełnie inaczej, gdyby ich otoczenie nie zmusiło ich do zawarcia małżeństw. A scena, w której dziewczęta zostają na noc same w letnim domku zdecydowanie pobudza wyobraźnię.
Od początku byłam całkowicie przekonana, że gdyby tylko Lilia i Kwiat Śniegu nie były wychowane w tradycyjnym dziewiętnastowiecznym chiński społeczeństwie, gdzie kobieta ma jakakolwiek wartość jedynie wtedy, gdy urodzi syna, to po prostu byłyby razem. A książkę czytałam długo zanim uświadomiłam sobie, że mi też podobają się kobiety.
Avatar powstał dzięki: http://kcoyote.deviantart.com/art/Create-A-Dragon-78055600
"Proste przyjemności" Jane Bowles
"Dwa życia. Gertruda i Alicja" Janet Malcolm
"Całkowity koszt wszystkiego" Agnieszka Kłos
"Pijąc kawę gdzie indziej" ZZ Packer
"Pokochałaś kobietę" Alicja Długołęcka
"Lesbijki w życiu społeczno-politycznym" Marzena Chińcz
"Kiedy kobieta kocha kobietę..." Alicja Długołęcka, Agata Engel-Bernatowicz, Agnieszka Kramm, Agnieszka Weseli
"Kobiety z lewego brzegu" Shari Benstock
"I kowbojki mogą marzyć" Tom Robbins
"Godziny" Michael Cunningham
opowiadanie "Dziewczynki" w zbiorze "Siostro, siostro" Oksany Zabużko
"Frida" Barbara Mujica
"Prawdziwa Marlena Dietrich" Gilles Plazy
"Garbo - abdykacja królowej" Barry Paris
"Dwa życia. Gertruda i Alicja" Janet Malcolm
"Całkowity koszt wszystkiego" Agnieszka Kłos
"Pijąc kawę gdzie indziej" ZZ Packer
"Pokochałaś kobietę" Alicja Długołęcka
"Lesbijki w życiu społeczno-politycznym" Marzena Chińcz
"Kiedy kobieta kocha kobietę..." Alicja Długołęcka, Agata Engel-Bernatowicz, Agnieszka Kramm, Agnieszka Weseli
"Kobiety z lewego brzegu" Shari Benstock
"I kowbojki mogą marzyć" Tom Robbins
"Godziny" Michael Cunningham
opowiadanie "Dziewczynki" w zbiorze "Siostro, siostro" Oksany Zabużko
"Frida" Barbara Mujica
"Prawdziwa Marlena Dietrich" Gilles Plazy
"Garbo - abdykacja królowej" Barry Paris
No, moje drogie, żeście mnie wymęczyły ^^ Przejrzałam cały temat, post po poście i wypisywałam sobie wszystkie nieznane tytuły, a jest tego coś ok. 70... Ręka mi odpada ^^
Zgadzam się co do "Godzin" Cunninghama - książka świetna, film bardzo dobry. Czytałam też tego samego autora "Dom na krańcu świata", ale tu się skupił na drugim biegunie, czyli na miłości gejowskiej i nie podobało mi się to tak, jak pierwszy tytuł.
Z własnej listy (trochę tego mam, ale większość nieprzeczytanych, dlatego nie wszystko będę polecać) mogę dodać:
1. "Oskarżony Pluszowy M." Clifford Chase - jest tam wątek;
2. "Dziennik Anny Frank" - słuchajcie, za jedno zdanie odnośnie tego, ze Annie spodobała się koleżanka książka została wpisana na jakąś listę książkę zakazanych ^^'
3. "Kozzmoss", ale tutaj stwierdzam, że może być niezrozumiałe;
4. Stary, dobry "Wiedźmin" - jest sporo wątków lesbijskich ^^
To na tyle, jak znajdę jeszcze coś, to tu napiszę.
P.S. tutaj macie link do jednej strony Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Literatura ... _lesbijska
Zgadzam się co do "Godzin" Cunninghama - książka świetna, film bardzo dobry. Czytałam też tego samego autora "Dom na krańcu świata", ale tu się skupił na drugim biegunie, czyli na miłości gejowskiej i nie podobało mi się to tak, jak pierwszy tytuł.
Z własnej listy (trochę tego mam, ale większość nieprzeczytanych, dlatego nie wszystko będę polecać) mogę dodać:
1. "Oskarżony Pluszowy M." Clifford Chase - jest tam wątek;
2. "Dziennik Anny Frank" - słuchajcie, za jedno zdanie odnośnie tego, ze Annie spodobała się koleżanka książka została wpisana na jakąś listę książkę zakazanych ^^'
3. "Kozzmoss", ale tutaj stwierdzam, że może być niezrozumiałe;
4. Stary, dobry "Wiedźmin" - jest sporo wątków lesbijskich ^^
To na tyle, jak znajdę jeszcze coś, to tu napiszę.
P.S. tutaj macie link do jednej strony Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Literatura ... _lesbijska
Oni wpisali Douglasa Couplanda za to, że w jednej książce na końcu bohater okazał się gejem? Ładna literatura gejowska...Annelore pisze: P.S. tutaj macie link do jednej strony Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Literatura ... _lesbijska
To i "Harry Potter" sie nada, przeciez pani Rowling powiedziala, ze profesor Dumbledore to gej .Pinkberry pisze:Oni wpisali Douglasa Couplanda za to, że w jednej książce na końcu bohater okazał się gejem? Ładna literatura gejowska...
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Znaczy wiesz, Coupland jest gejem, ale to nie jest powód do wpisania go na listę. Wystarczy porównać ilość wątków homo w książkach Mishimy, który pisał w latach 40 w Japonii, a Couplanda, piszącego w latach 90 w Stanach, żeby zrozumieć, że coś tu jednak jest nie takIreth pisze:To i "Harry Potter" sie nada, przeciez pani Rowling powiedziala, ze profesor Dumbledore to gej .Pinkberry pisze:Oni wpisali Douglasa Couplanda za to, że w jednej książce na końcu bohater okazał się gejem? Ładna literatura gejowska...
-
- uzależniona foremka
- Posty: 525
- Rejestracja: 14 paź 2005, o 00:00
Ja nie lubię, ale z góry zaprzeczam, żebym wycięła posty na jej temat:Pjakakolwiek pisze:Przeoczyłam, czy znowu brak E.L. Porteli i "Stu butelek na ścianie"... ktoś jej tu nie lubi najwyrażniej ..
Tu jest dużo wątków literackich i nie zawsze chce się ludziom powtarzać. Gusto gdzieś się entuzjastycznie na jej temat wypowiadała, wpisz w wyszukiwarkę.
A czy tam nie było przypadkiem tylko wątków gejowskich?
-
- uzależniona foremka
- Posty: 525
- Rejestracja: 14 paź 2005, o 00:00
-
- początkująca foremka
- Posty: 35
- Rejestracja: 13 cze 2008, o 02:00
-
- uzależniona foremka
- Posty: 525
- Rejestracja: 14 paź 2005, o 00:00
Czy to Twoje zdanie, czy tez jakiegos gremium krytycznoliterackiego?Pa_ulina pisze:Najgenialniejszym polskim pisarzem wspólczesnym jest Michał Witkowskim, podpowiem, że jego ksiązka "Lubiewo" porównywana jest do mistrza Gombrowicza.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
- StormRhesus
- początkująca foremka
- Posty: 64
- Rejestracja: 17 maja 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Ostróda
Lubiewo znam prawie na pamięć, ale jakos nie moge sie zgodzic z tym opisem.. Czy tam płciowość nie jest wazna...? Nie zgadzam sie tez z porównywaniem Witkowskiego do Gombrowicza, moze jednak za malo znam tworczosc tego drugiego, jesli tak jest, wyprowadzcie mnie z błędu...Pa_ulina pisze:Najgenialniejszym polskim pisarzem wspólczesnym jest Michał Witkowskim, podpowiem, że jego ksiązka "Lubiewo" porównywana jest do mistrza Gombrowicza. "Lubiewo" to ksiązka, w której płcowość nie jest ważna, jest przemianą androgyniczną, znika mężczyzna, znika kobieta, pozostaje czyste bycie...
Cioty Z "Lubiewa" nie chcą być kobietami, nie chcą być mężczyznami.One chcą być przegiętymi męzczyznami, a czy to nie jest trzecia płeć?Cioty negują to, co kobiece i to, co męskie. Niektóre interpretacje twierdzą, że "Lubiewo" to powieść absolutnie kobieca(Iwasiów), inne, że gejowska, z żadną sie nie zgadzam. Gombrowicza u Witkowskiego nie da sie nie zauwazyc, np. kwestia przedstawiania płci. Gombrowicz, a w slad za nim Witkowski piszą o miłości z która w parze idzie śmierc.ulcia pisze:
Lubiewo znam prawie na pamięć, ale jakos nie moge sie zgodzic z tym opisem.. Czy tam płciowość nie jest wazna...? Nie zgadzam sie tez z porównywaniem Witkowskiego do Gombrowicza, moze jednak za malo znam tworczosc tego drugiego, jesli tak jest, wyprowadzcie mnie z błędu...
- firebolska
- początkująca foremka
- Posty: 59
- Rejestracja: 30 cze 2008, o 02:00
fiu fiu...niezłe zaległości mam
Ostatnio zmieniony 1 lip 2008, o 23:56 przez firebolska, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote="FR"]
A butch maja tak samo? [/
Trochę mnie zagięłaś, jeżeli butch zakładałyby zwiewne sukienki by za chwilę je zrzucić i przywdziać męski strój to napisałabym absolutnie tak. U butch będzie to anrogyniczna przemiana i to też będzie trzecia płeć.
Cioty będą w jednej chwili starymi, łysiejącymi facetami, by za moment przegiąć się, mówiac o sobie w rodzaju żeńskim, przywdziać koronki, beret z antenką i szeptać swoje boże bożenka.
A butch maja tak samo? [/
Trochę mnie zagięłaś, jeżeli butch zakładałyby zwiewne sukienki by za chwilę je zrzucić i przywdziać męski strój to napisałabym absolutnie tak. U butch będzie to anrogyniczna przemiana i to też będzie trzecia płeć.
Cioty będą w jednej chwili starymi, łysiejącymi facetami, by za moment przegiąć się, mówiac o sobie w rodzaju żeńskim, przywdziać koronki, beret z antenką i szeptać swoje boże bożenka.
"Niemiła, niekulturalna, z nałogami i obwisłymi cyckami"
- StormRhesus
- początkująca foremka
- Posty: 64
- Rejestracja: 17 maja 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Ostróda
Dementuję. Nie wypowiadałam się, nie słyszałam o tej autorce, ale dzięki za wiarę we mnie, przeczytamPinkberry pisze:Ja nie lubię, ale z góry zaprzeczam, żebym wycięła posty na jej temat:Pjakakolwiek pisze:Przeoczyłam, czy znowu brak E.L. Porteli i "Stu butelek na ścianie"... ktoś jej tu nie lubi najwyrażniej ..
Tu jest dużo wątków literackich i nie zawsze chce się ludziom powtarzać. Gusto gdzieś się entuzjastycznie na jej temat wypowiadała, wpisz w wyszukiwarkę.
A czy tam nie było przypadkiem tylko wątków gejowskich?
Milo miPa_ulina pisze: Trochę mnie zagięłaś,
Czyli przegiety nieustannie gej (nie Ciotka kreujaca wizerunek "chwilowo"), bedzie meskim, androgynicznym odpowiednikiem butch. Ale to nie bedzie ten sam androgynizm - trzeba by je zroznicowac jakos A u lesbijek istnieja Wujkowie - odpowiednicy Ciotek (nie trans na scenie, ale z "potrzeby chwili"? Mam wrazenie, ze jest jeden worek "butch" i tylko zmienia sie "nasycenie" cech u butch w strone bardziej meska/kobieca, ale "butch to butch"...Pa_ulina pisze: jeżeli butch zakładałyby zwiewne sukienki by za chwilę je zrzucić i przywdziać męski strój to napisałabym absolutnie tak. U butch będzie to anrogyniczna przemiana i to też będzie trzecia płeć.
"Bog to wielki zartownis."
Ale cioty nie kreują swojego wizerunku, one takie są i robią to, co uważają za stosowne w/g własnego uznania. One nie mogą się kreować, bo niby dla kogo?Społeczeństwo ich nie cierpi, ba, nawet środowisko homoseksualne ich nie cierpi. Ale masz rację, bo butch chyba się nie przeginają.Zgadzam się z tobą, że jest jeden worek butch, może wzorem Witkowskiego też należałoby je rozróznić?FR pisze:
Czyli przegiety nieustannie gej (nie Ciotka kreujaca wizerunek "chwilowo"), bedzie meskim, androgynicznym odpowiednikiem butch. Ale to nie bedzie ten sam androgynizm - trzeba by je zroznicowac jakos A u lesbijek istnieja Wujkowie - odpowiednicy Ciotek (nie trans na scenie, ale z "potrzeby chwili"? Mam wrazenie, ze jest jeden worek "butch" i tylko zmienia sie "nasycenie" cech u butch w strone bardziej meska/kobieca, ale "butch to butch"...
"Niemiła, niekulturalna, z nałogami i obwisłymi cyckami"