Zygmunt na pewno lubił kobiety...ponoć jego córka Anna Freud także...lovette pisze:Freud był lesbijką! O prosze
Kanon lektur lesbijskich
"Wyznania lesbijskie" Dobromir - zbiór wierszy wydany przez Instytut Wydawniczy Książka i Prasa
http://www.iwkip.org/ksiazki/ksiazki4.htm
A to znalazłam w zapowiedziach Muzy:
http://www.muza.com.pl/?module=okladki&id=10358
http://www.iwkip.org/ksiazki/ksiazki4.htm
A to znalazłam w zapowiedziach Muzy:
http://www.muza.com.pl/?module=okladki&id=10358
"Aimée & Jaguar"!
Aimée & Jaguar!
Aimée & Jaguar!
Dużo czytam i czytać lubie.
Nigdy przy żadnej książce nie płakałam (moze z wyjątkiem "chłopców z placu broni" kiedy to uroniłam łezke gdy Nemeczek umarł).
Kiedy dostałam tą książkę od dziewczyny, przy pierwszych 200 stronach mialam mokre policzki.
Przy ostatnich 100 stronach ryczałam jak bóbr......
Nie polecam dla wrażliwych bo potem mialam traume.
Niezwykle wzruszająca historia miłości dwoch kobiet w czasach II wojny światowej.
Autor: Erica Fisher. Ostatnio widziana: empik.
Aimée & Jaguar!
Aimée & Jaguar!
Dużo czytam i czytać lubie.
Nigdy przy żadnej książce nie płakałam (moze z wyjątkiem "chłopców z placu broni" kiedy to uroniłam łezke gdy Nemeczek umarł).
Kiedy dostałam tą książkę od dziewczyny, przy pierwszych 200 stronach mialam mokre policzki.
Przy ostatnich 100 stronach ryczałam jak bóbr......
Nie polecam dla wrażliwych bo potem mialam traume.
Niezwykle wzruszająca historia miłości dwoch kobiet w czasach II wojny światowej.
Autor: Erica Fisher. Ostatnio widziana: empik.
Re: Kanon lektur lesbijskich
"Związki miłosne między kobietami od XV do XIX wieku" Marie Jo Bonnet- kobiecy homoseksualizm na przestrzeni lwieków, podejście do niego itp.
"Ugrofińska wampirzyca" Noemi Szecsi - powieść o współczesnej wampirzycy, która "miała teraz ochotę na kobietę, ale nie za wszelką cenę i nie na byle jaką", chociaż to nie jest dominujący wątek
"Ugrofińska wampirzyca" Noemi Szecsi - powieść o współczesnej wampirzycy, która "miała teraz ochotę na kobietę, ale nie za wszelką cenę i nie na byle jaką", chociaż to nie jest dominujący wątek
Re: Kanon lektur lesbijskich
Drugą z wymienionych książek czytałam. Nudna. Nie polecam.ynezz pisze:"Związki miłosne między kobietami od XV do XIX wieku" Marie Jo Bonnet- kobiecy homoseksualizm na przestrzeni lwieków, podejście do niego itp.
"Ugrofińska wampirzyca" Noemi Szecsi - powieść o współczesnej wampirzycy, która "miała teraz ochotę na kobietę, ale nie za wszelką cenę i nie na byle jaką", chociaż to nie jest dominujący wątek
Re: Kanon lektur lesbijskich
Apropo książki "Bo to w miłości jest najstraszniejsze"
Po dość dobrych opiniach i komentarzach o tej książce postanowiłam ją kupić, gdyż oczywiście w bibliotece takiej pozycji raczej nie znajdę łatwo W każdym razie:
książka sama w sobie, jako książka nie podobała mi się. Nic nie wniosła nowego do mojego JA.
Czasem zdarzały się (rzadko bo rzadko ale jednak) ciekawe przemyślenia autorki, tudzież interesujące cytaty. To wszystko...
Zdaję mi się że sama książka została napisana, wydana, wyrzucona w świat jak lekarstwo, lek na odkochanie samej autorki. Napisała to, żeby się pozbyć ciężaru swojej miłości i zarazem tego bólu.. takie mam odczucia. No ale to moje zdanie tylko...
Czyta się szybko, nie zmusza do myślenia, połykasz jak artykuł z gazety...
Po dość dobrych opiniach i komentarzach o tej książce postanowiłam ją kupić, gdyż oczywiście w bibliotece takiej pozycji raczej nie znajdę łatwo W każdym razie:
książka sama w sobie, jako książka nie podobała mi się. Nic nie wniosła nowego do mojego JA.
Czasem zdarzały się (rzadko bo rzadko ale jednak) ciekawe przemyślenia autorki, tudzież interesujące cytaty. To wszystko...
Zdaję mi się że sama książka została napisana, wydana, wyrzucona w świat jak lekarstwo, lek na odkochanie samej autorki. Napisała to, żeby się pozbyć ciężaru swojej miłości i zarazem tego bólu.. takie mam odczucia. No ale to moje zdanie tylko...
Czyta się szybko, nie zmusza do myślenia, połykasz jak artykuł z gazety...
Re: Kanon lektur lesbijskich
Cóż..., takie studium etapów rozpaczy,tiger89 pisze:Apropo książki "Bo to w miłości jest najstraszniejsze"
Po dość dobrych opiniach i komentarzach o tej książce postanowiłam ją kupić, gdyż oczywiście w bibliotece takiej pozycji raczej nie znajdę łatwo W każdym razie:
książka sama w sobie, jako książka nie podobała mi się. Nic nie wniosła nowego do mojego JA.
Czasem zdarzały się (rzadko bo rzadko ale jednak) ciekawe przemyślenia autorki, tudzież interesujące cytaty. To wszystko...
Zdaję mi się że sama książka została napisana, wydana, wyrzucona w świat jak lekarstwo, lek na odkochanie samej autorki. Napisała to, żeby się pozbyć ciężaru swojej miłości i zarazem tego bólu.. takie mam odczucia. No ale to moje zdanie tylko...
Czyta się szybko, nie zmusza do myślenia, połykasz jak artykuł z gazety...
faktycznie, może nie zmuszać do myślenia
- sylviavonharden
- rozgadana foremka
- Posty: 163
- Rejestracja: 18 mar 2008, o 01:00
Re: Kanon lektur lesbijskich
dla mnie w kanonie lektur lesbijskich zdecydownie powinna się znaleźć Marguerite Yourcenar, chociaż w żadnej z jej książek lesbijki nie występują. a milość ma charakter uniwersalny tak, że nie zastanawiasz się nad płcią. można sobie od bycia lesbijką odpocząć i w człowieczość zanurzyć. a sama autorka od lat chyba 40 XXw nie ukrywała się ze swoja babą i przeżyła z nią po lesbijsku całe życie do raka.
ufa się. ufa się. ufa się. uffffffffff...
- merrymerry
- początkująca foremka
- Posty: 79
- Rejestracja: 17 kwie 2009, o 02:00
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kanon lektur lesbijskich
Pytanie mam. Może któraś z was wie przypadkiem, w której krakowskiej bbliotece ( oprócz PWST ) można dostać "Klaudyne"? Nie umiem znaleść. Być może źle szukam. Ale zapytać zawsze warto.
- Lisianthius
- rozgadana foremka
- Posty: 148
- Rejestracja: 5 mar 2010, o 21:36
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kanon lektur lesbijskich
W Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej jest na stówę. I następne części też.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
- merrymerry
- początkująca foremka
- Posty: 79
- Rejestracja: 17 kwie 2009, o 02:00
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kanon lektur lesbijskich
Wiem. Już zdobyłam. Razem z "Złodziejką" i "Sputnik Sweetheart".
- rainbow1891
- uzależniona foremka
- Posty: 934
- Rejestracja: 25 lut 2009, o 01:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kanon lektur lesbijskich
Drogie Panie
Mam do Was niezmierną prośbę. Aktualnie piszę pracę maturalną o miłości. Jak wiadomo dobrze jest wrzucić książkę spoza lektur i tak właśnie pomyślałam, że może spróbować, którąś z książek lesbijskich. Co prawda to jest kok na głęboką wodę, bo jeśli moi egzaminatorzy okażą się homofobami to przepadłam. Jednakże myślę, że to dobry pomysł, jak również oryginalny. Bo wątpię, by ktoś to umieścił w swojej prezentacji.
I tutaj moja prośba, ja żadnej książki jeszcze nie przeczytałam. Niestety nie udało mi się. Dlatego byłabym niezmiernie wdzięczna gdyby któraś z Was mogłaby mi którąś streścić. Tak naprawdę na jutro to już muszę mieć. Ale może uda mi się przedłużyć termin do poniedziałku. A jeśli się nie zgodzą, to zostawię tak jak jest, bez tego.
Jeśli któraś z Was chciałąby mi pomóc, to byłoby świetnie
Mam do Was niezmierną prośbę. Aktualnie piszę pracę maturalną o miłości. Jak wiadomo dobrze jest wrzucić książkę spoza lektur i tak właśnie pomyślałam, że może spróbować, którąś z książek lesbijskich. Co prawda to jest kok na głęboką wodę, bo jeśli moi egzaminatorzy okażą się homofobami to przepadłam. Jednakże myślę, że to dobry pomysł, jak również oryginalny. Bo wątpię, by ktoś to umieścił w swojej prezentacji.
I tutaj moja prośba, ja żadnej książki jeszcze nie przeczytałam. Niestety nie udało mi się. Dlatego byłabym niezmiernie wdzięczna gdyby któraś z Was mogłaby mi którąś streścić. Tak naprawdę na jutro to już muszę mieć. Ale może uda mi się przedłużyć termin do poniedziałku. A jeśli się nie zgodzą, to zostawię tak jak jest, bez tego.
Jeśli któraś z Was chciałąby mi pomóc, to byłoby świetnie
Re: Kanon lektur lesbijskich
Może to nie literatura lesbijska, ale jest wiele dobrych fików z pairingiem Harry/Snape lub Harry/Draco i są bardzo dobrze napisane. Polecam Światło pod wodą i Węża w lwiej skórze. Seria herbaciana mogłaby zniszczyć komisji życie.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Now you don't seem so proud
- Lisianthius
- rozgadana foremka
- Posty: 148
- Rejestracja: 5 mar 2010, o 21:36
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kanon lektur lesbijskich
Poleciłabym Ci „Niebanalną więź” Sary Waters. Biorąc pod uwagę czas, którym dysponujesz, pewnie wolałabyś coś średniej długości i wciągające, na wieczór albo dwa. Mnie ciężko było się od lektury oderwać, przeczytałam w jeden dzień świąteczny.
Co do treści: wiktoriańska Anglia, Londyn. Dwudziestodziewięcioletnia Margaret Prior, lekko rozchwiana po stracie ojca, zostaje wizytatorką w Millbank – więzieniu dla kobiet. Pierwsze strony to urzekający opis twierdzy; wilgoć pojedynczych cel, zgrzytające zawiasy, sieć krętych korytarzy – „płatki geometrycznego kwiatu”, wynędzniałe lokatorki. Po oprowadzeniu przez strażniczki, Margaret poznaje historie kilku więźniarek.
Wizyta owocuje też spotkaniem z Seliną – dziewiętnastolatką, naturalnie wyróżniającą się spośród innych, podającą się za wyjątkowo uzdolnione medium. Ładnie opisany został moment spotkania – Selina siedząca w niewielkim pomieszczeniu na drewnianym krześle, z odchyloną głową, zamkniętymi oczami. Promienie słońca oświetlają jej sylwetkę, dziewczyna pozostaje nieruchoma, nagle podnosi do ust dłoń – w dłoni ściska kwiat, fiołek z opadającą główką. Dmucha w niego, płatki drżą. Od tego momentu śledzimy fascynację rodzącą się w wizytatorce. Poznajemy świat, w którym żyła spirytystka – świat magii, duchów, ocienionych pokoi z kotarami, niesamowitych zjawisk niedających wyjaśnić się racjonalnie. I oczywiście, nomen omen, ukazana zostaje więź pomiędzy dwoma kobietami.
Nie chcę streszczać dalszych losów, powinnaś przeczytać sama, albo przynajmniej zacząć czytać, i stwierdzić, czy rzeczywiście się nada. Dodam tylko, że zakończenie jest przednie, jak to w zwyczaju Waters, choć nie do końca nieprzewidywalne, szczególnie jeśli czytało się jej inne książki.
Co do treści: wiktoriańska Anglia, Londyn. Dwudziestodziewięcioletnia Margaret Prior, lekko rozchwiana po stracie ojca, zostaje wizytatorką w Millbank – więzieniu dla kobiet. Pierwsze strony to urzekający opis twierdzy; wilgoć pojedynczych cel, zgrzytające zawiasy, sieć krętych korytarzy – „płatki geometrycznego kwiatu”, wynędzniałe lokatorki. Po oprowadzeniu przez strażniczki, Margaret poznaje historie kilku więźniarek.
Wizyta owocuje też spotkaniem z Seliną – dziewiętnastolatką, naturalnie wyróżniającą się spośród innych, podającą się za wyjątkowo uzdolnione medium. Ładnie opisany został moment spotkania – Selina siedząca w niewielkim pomieszczeniu na drewnianym krześle, z odchyloną głową, zamkniętymi oczami. Promienie słońca oświetlają jej sylwetkę, dziewczyna pozostaje nieruchoma, nagle podnosi do ust dłoń – w dłoni ściska kwiat, fiołek z opadającą główką. Dmucha w niego, płatki drżą. Od tego momentu śledzimy fascynację rodzącą się w wizytatorce. Poznajemy świat, w którym żyła spirytystka – świat magii, duchów, ocienionych pokoi z kotarami, niesamowitych zjawisk niedających wyjaśnić się racjonalnie. I oczywiście, nomen omen, ukazana zostaje więź pomiędzy dwoma kobietami.
Nie chcę streszczać dalszych losów, powinnaś przeczytać sama, albo przynajmniej zacząć czytać, i stwierdzić, czy rzeczywiście się nada. Dodam tylko, że zakończenie jest przednie, jak to w zwyczaju Waters, choć nie do końca nieprzewidywalne, szczególnie jeśli czytało się jej inne książki.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Re: Kanon lektur lesbijskich
Droga maturzystko,rainbow1891 pisze:Drogie Panie
Mam do Was niezmierną prośbę. Aktualnie piszę pracę maturalną o miłości. Jak wiadomo dobrze jest wrzucić książkę spoza lektur i tak właśnie pomyślałam, że może spróbować, którąś z książek lesbijskich.(...)I tutaj moja prośba, ja żadnej książki jeszcze nie przeczytałam. Niestety nie udało mi się. Dlatego byłabym niezmiernie wdzięczna gdyby któraś z Was mogłaby mi którąś streścić. Tak naprawdę na jutro to już muszę mieć.
Narazajac sie na zarzuty moralizowania, wtracania w nieswoje sprawy czy wreszcie spamowania napisze jednak, bo nie moge sie powstrzymac. Wstyd po prostu. Wiem, ze zyjecie w dobie kopiuj-wklej z portalu sciaga.pl, ale pisanie pracy (prezentacji?) maturalnej z ksiazek, ktorych sie nie czytalo, to dla mnie nowosc. Bo co to znaczy "nie udalo mi sie?".
Jestem wstrzasnieta i po raz kolejny upewniam sie w tym, ze reka boska odwiodla mnie od nauczania mlodziezy.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Re: Kanon lektur lesbijskich
Ale do matury przecież zdąży je przeczytać...
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Now you don't seem so proud
- rainbow1891
- uzależniona foremka
- Posty: 934
- Rejestracja: 25 lut 2009, o 01:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kanon lektur lesbijskich
dokładnie, z tymże muszę wiedzieć już teraz o czym jest. I jak najbardziej książkę przeczytam, bo jeśli komisja zadana mi pytanie związane z nią, to nie wolno się zbłaźnić Poza tym dobrze jest wiedzieć o czym się mówigretchen pisze:Ale do matury przecież zdąży je przeczytać...
Re: Kanon lektur lesbijskich
Marzycielka
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
- rainbow1891
- uzależniona foremka
- Posty: 934
- Rejestracja: 25 lut 2009, o 01:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kanon lektur lesbijskich
A czy może któraś z Was trochę więcej powiedzieć o "Niebanalnej Więzi"?
Gdzie się rozgrywa akcja. Jak traktowane są kobiety? Czy dochodzi między nimi do czegoś więcej? Czy ludzi e o tym wiedzą, jeśli tak, to jak je traktują. Tak pod względem pracy na temat miłości. Powiem szczerze, zę chciałabym o niej napisać. Te twarze egzaminatorów...hehe. I ta satysfakcja
Jeśli któraś mogłaby, byłabym wdzięczna
Gdzie się rozgrywa akcja. Jak traktowane są kobiety? Czy dochodzi między nimi do czegoś więcej? Czy ludzi e o tym wiedzą, jeśli tak, to jak je traktują. Tak pod względem pracy na temat miłości. Powiem szczerze, zę chciałabym o niej napisać. Te twarze egzaminatorów...hehe. I ta satysfakcja
Jeśli któraś mogłaby, byłabym wdzięczna
Re: Kanon lektur lesbijskich
A co Ty czytać nie potrafisz?rainbow1891 pisze:A czy może któraś z Was trochę więcej powiedzieć o "Niebanalnej Więzi"?
Gdzie się rozgrywa akcja. Jak traktowane są kobiety? Czy dochodzi między nimi do czegoś więcej? Czy ludzi e o tym wiedzą, jeśli tak, to jak je traktują. Tak pod względem pracy na temat miłości. Powiem szczerze, zę chciałabym o niej napisać. Te twarze egzaminatorów...hehe. I ta satysfakcja
Jeśli któraś mogłaby, byłabym wdzięczna
Re: Kanon lektur lesbijskich
A mnie się zupełnie nie podobała "Niebanalna więź". Ot taka właśnie "banalna" historyjka. szkoda czasu na taką lekturę. Najwyżej można sobie poczytać np. na wakacjach gdy się wysilać mózgownicy nie chce. Autorka pisząc chyba też się nie wysiliła zbytnio.
- Zarathustra
- początkująca foremka
- Posty: 85
- Rejestracja: 25 paź 2007, o 00:00
- Lokalizacja: kujawsko- pomorskie
Re: Kanon lektur lesbijskich
Jeanette Winterson "Dyskretne symetrie"
Genialna ksiazka! Winterson jest mistrzem swiata.
Genialna ksiazka! Winterson jest mistrzem swiata.
Navigare necesse est,
Vivere non est necesse...
Vivere non est necesse...
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
Re: Kanon lektur lesbijskich
Mam nadzieję, że w posługiwaniu się piórem . Wybrałam tę książkę na prezent, który miał mieć charakter "branżowy" i liczę na to, że poza tym, że ma, to posiada jeszcze inne zalety . Nie lubię kupować w ciemno, ale literatura z wątkami nie jest mi specjalnie znana.Zarathustra pisze:Jeanette Winterson "Dyskretne symetrie"
Genialna ksiazka! Winterson jest mistrzem swiata.
Re: Kanon lektur lesbijskich
Pani Winterson nie spodobało by się określenie, że jest "mistrzem świata" bo raczej uważa sie za kobietę i bardziej pasowało by powiedzieć, że jest mistrzynią prozy lesbijskiej.Zarathustra pisze:Jeanette Winterson "Dyskretne symetrie"
Genialna ksiazka! Winterson jest mistrzem swiata.
Re: Kanon lektur lesbijskich
Jeżeli spodziewasz się erotyki, to raczej chybiony zakup, czytaj raczej Sarah Waters. "Dyskretne symetrie" to balansowanie miedzy snem a jawą, między światem rzeczywistym, a marzeniem.dobranocka13 pisze:Mam nadzieję, że w posługiwaniu się piórem . Wybrałam tę książkę na prezent, który miał mieć charakter "branżowy" i liczę na to, że poza tym, że ma, to posiada jeszcze inne zalety . Nie lubię kupować w ciemno, ale literatura z wątkami nie jest mi specjalnie znana.Zarathustra pisze:Jeanette Winterson "Dyskretne symetrie"
Genialna ksiazka! Winterson jest mistrzem swiata.
Re:
czytałam.. pompatyczne i pisane "po trzecim kieliszku wina" (moja własna to opinia) ale romantyczki znajdą tam "swoje odbicie" niewątpliwieNalini37 pisze:Przeczytajcie CYTRYNĘ Beaty B., wydana zreszta pod matronatem KK. Ksiazka jest pelna emocji, wszystkich jej odmian, kazda z was odnajdzie tam, przynajmniej po czesci, siebie...
Mówić trzeba prosto, a myśleć w
sposób skomplikowany - nie na
odwrót.
sposób skomplikowany - nie na
odwrót.
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
Re: Kanon lektur lesbijskich
To prezent dla kogoś i właściwie nie wiem czego powinnam się spodziewać. Na stronach księgarń internetowych, poza krótkim streszczeniem i ochami niewiele więcej znalazłam.Na forum (tym forum) też nie.implant pisze:Jeżeli spodziewasz się erotyki, to raczej chybiony zakup, czytaj raczej Sarah Waters. "Dyskretne symetrie" to balansowanie miedzy snem a jawą, między światem rzeczywistym, a marzeniem.
A brak dosłowności może być interesujący - jeśli sama przeczytam to ocenię:).
Dziękuję za podpowiedź dot. Waters,jak rozumiem, poza erotyką ma coś jeszcze do zaproponowania .
- groszek663
- początkująca foremka
- Posty: 13
- Rejestracja: 9 sty 2011, o 11:29
Re: Kanon lektur lesbijskich
hey, um.. mam takie pytanko (jeśli już o tym coś było to sorry - nie czytałam postów od początku - za to też sorry )
książka Anny Laszuk "Dziewczyny wyjdźcie z szafy"
czy ktoś wie gdzie można odsłuchać bądź ściągnąć treść???
książka Anny Laszuk "Dziewczyny wyjdźcie z szafy"
czy ktoś wie gdzie można odsłuchać bądź ściągnąć treść???
Daj mi znak, dla Ciebie zostawię to co mam.
Re: Kanon lektur lesbijskich
Idź do empiku, siądź z książką na pufie to czytaj.
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010