Christian Grey
- geek_girl
- początkująca foremka
- Posty: 29
- Rejestracja: 8 lut 2017, o 10:11
- Lokalizacja: Tarnów
Christian Grey
Aktualnie przeglądając repertuary kin nie można nie zauważyć, że ukazała się nowa część Grey'a. I właśnie tutaj moje pytanie - czy lesbijki oglądają ten film/czytają książki? Jeśli jak to co o tym sądzą?
-
- początkująca foremka
- Posty: 21
- Rejestracja: 7 kwie 2014, o 13:11
Re: Christian Grey
Próbowałam przeczytać 1 część. Ale język był tak tragiczny, że nie dałam rady przejść dalej niż 20 stron. Niby kolejne części są już lepsze, ale nie będę nawet próbować.
I nawet gdyby tematyka była lesbijska, to by mnie nie przekonało do sięgnięcia po tą książkę.
I nawet gdyby tematyka była lesbijska, to by mnie nie przekonało do sięgnięcia po tą książkę.
- Alpha
- super forma
- Posty: 3548
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00
Re: Christian Grey
To lektura dla napalonych nastolatków, których jara wszystko w czym znajduje się słowo seks.
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Christian Grey
Dopiero parę dni temu nadrobiłam filmowe Twarze Greya i jest to przykład ładnie sfotografowanego, z piękną scenografią, ale niestety pustego filmu. Na plus także soundtrack, ale to akurat większość chwali
Sprawdzę Ciemniejszą stronę, bo jestem ciekawa kontynuacji, bo a może będzie lepiej niż poprzednio?
Nie wiem co do oglądania Greya ma bycie lesbijką, chyba gust filmowy nie jest zależny od orientacji
Sprawdzę Ciemniejszą stronę, bo jestem ciekawa kontynuacji, bo a może będzie lepiej niż poprzednio?
Nie wiem co do oglądania Greya ma bycie lesbijką, chyba gust filmowy nie jest zależny od orientacji
Be someone who makes you happy
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Christian Grey
A ja znam ze dwie szacowne i dostojne starsze panie, które z wypiekami przeczytały te książki i w życiu bym je o to nie posądziła. Poza tym książki te sprzedały się w jakichś astronomicznych ilościach egzemplarzy.Alpha pisze:To lektura dla napalonych nastolatków, których jara wszystko w czym znajduje się słowo seks.
Dlaczego? Nie mogę się wypowiedzieć, bo nie czytałam ani nie oglądałam, choć, jak się okazało, pierwszą część mam. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu odnalazłam ją na jednym z regałów z książkami. Jakiś znajomy żartowniś mi musiał podrzucić. No a teraz nikt jej nie chce ode mnie zabrać i tak leży.
Take, znawczynie tematu twierdzą, że film jest niczym w porównaniu z książką. Wytykają mu własnie że jest pusty i nie ma scen. Twórcy chyba chcieli dotrzeć również do nastolatek, co z kolei zniesmaczyło wygłodniałe erotycznie, dojrzałe lwice.
Może też powinnaś poczytać?
Lubię kiedy kobieta...
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: Christian Grey
Ode mnie szacun za wypromowanie tak przeciętnej książki i jeszcze bardziej przeciętnego filmu. Czasami naprawdę nie wiadomo, co i kiedy "chwyci" i jeszcze przyniesie takie zyski
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Christian Grey
Just, czy chcesz powiedzieć, że przeczytałaś?justsomebody10 pisze:Ode mnie szacun za wypromowanie tak przeciętnej książki i jeszcze bardziej przeciętnego filmu. Czasami naprawdę nie wiadomo, co i kiedy "chwyci" i jeszcze przyniesie takie zyski
Lubię kiedy kobieta...
- poiuytre
- początkująca foremka
- Posty: 12
- Rejestracja: 2 wrz 2010, o 17:57
Re: Christian Grey
Też nie przebrnęłam z powodu języka. Odpadłam po kilkunastu stronach.
Filmu nie oglądałam... przeczytałam na jednym blogu, że w zasadzie jest to reklama ładnych wnętrz i mebli, poza tym nic ciekawego.
Filmu nie oglądałam... przeczytałam na jednym blogu, że w zasadzie jest to reklama ładnych wnętrz i mebli, poza tym nic ciekawego.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 8 lut 2017, o 19:05
Re: Christian Grey
Przyznaję się - przeczytałam z czystej ciekawości i żeby zobaczyć o co tyle krzyku I szczerze - nie mam pojęcia. Czy Grey jest dla kobiet niedostępnym ideałem? Coś jak dla nastolatek 'Zmierzch'? Taka wymarzona miłości i facet? Styl pisania ich nie zrazil, bo myślały o tym, że one tego nie mają
- Akwa35
- foremka dyskutantka
- Posty: 188
- Rejestracja: 13 lut 2017, o 10:44
Re: Christian Grey
Przeczytac nie dalam rady. Za to bylam z kolezankami na filmie w kinie. Zakochalam sie w Kim Basinger (czy jak to sie pisze) przypomina mi bardzo moja lubą.
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: Christian Grey
Książkę ściągnęłam i przejrzałam pobieżnie, bo nie była wciągająca:) A poza tym nie przepadam za czytaniem na ekranie komputera. Jakoś nie przyciągnęła mnie aż tak, żeby od razu pobiec do biblioteki i zapisac się na nią:) Tak, w mniejszych miasteczkach na bestsellery trzeba się zapisywaćImaSumak pisze:Just, czy chcesz powiedzieć, że przeczytałaś?justsomebody10 pisze:Ode mnie szacun za wypromowanie tak przeciętnej książki i jeszcze bardziej przeciętnego filmu. Czasami naprawdę nie wiadomo, co i kiedy "chwyci" i jeszcze przyniesie takie zyski
-
- początkująca foremka
- Posty: 22
- Rejestracja: 30 sty 2017, o 17:18
Re: Christian Grey
Zgadzam się w 100% ☺Alpha pisze:To lektura dla napalonych nastolatków, których jara wszystko w czym znajduje się słowo seks.
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Christian Grey
Czyli ludzie jednak czytają książki. To dobrze. Przykre, że nie ma funduszy na więcej egzemplarzy.justsomebody10 pisze:Książkę ściągnęłam i przejrzałam pobieżnie, bo nie była wciągająca:) A poza tym nie przepadam za czytaniem na ekranie komputera. Jakoś nie przyciągnęła mnie aż tak, żeby od razu pobiec do biblioteki i zapisac się na nią:) Tak, w mniejszych miasteczkach na bestsellery trzeba się zapisywaćImaSumak pisze:Just, czy chcesz powiedzieć, że przeczytałaś?justsomebody10 pisze:Ode mnie szacun za wypromowanie tak przeciętnej książki i jeszcze bardziej przeciętnego filmu. Czasami naprawdę nie wiadomo, co i kiedy "chwyci" i jeszcze przyniesie takie zyski
Szkoda że nie przeczytałaś, bo miałabym kilka pytań.
Też nie czytam na komputerze. Nie lubię.
Lubię kiedy kobieta...
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Christian Grey
Jak ktoś się wychował na Johnie Clelandzie, później potknął się o Appoliaire'a, de Sade'a i paru innych, to wypociny E. L. James tylko śmieszą. Film był nudny jak flaki z olejem więc druga część może być tylko jak budyń z majonezem
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
- Idgi
- foremka dyskutantka
- Posty: 252
- Rejestracja: 14 lip 2007, o 00:00
- Lokalizacja: z Cichej Doliny
Re: Christian Grey
Przeczytałam. Głównie dlatego, że był to prezent od bratowej pod choinke Po drugie, z czysto ludzkiej ciekawości, i do dzisiaj nie mogę wyjść z podziwu jak taką "literature" można z sukcesem wypromować. Szacun.No, a po trzecie chciałam wiedzieć o czy mówią koleżanki w pracy, a mówiły....
Niektóre szukały w niej inspiracji a inne podczas czytania marzyły,żeby ich facet był jak Grey
I do filmu też zrobiłam podejście,ale zasnęłam więc nie obejrzałam.
P.s. koleżanki jak w amoku.Większość z nich jutro w ramach "święta" panów zabiera do kina.A co tam....niech się uczą
Niektóre szukały w niej inspiracji a inne podczas czytania marzyły,żeby ich facet był jak Grey
I do filmu też zrobiłam podejście,ale zasnęłam więc nie obejrzałam.
P.s. koleżanki jak w amoku.Większość z nich jutro w ramach "święta" panów zabiera do kina.A co tam....niech się uczą
-Lubi Pani Bez?
-Tak, ale się boję.
-Tak, ale się boję.
- Altena_Q
- Moderatorka
- Posty: 2295
- Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33
Re: Christian Grey
Nie dałam rady przeczytać, a serio chciałam, z ciekawości. Sceny seksu mnie po prostu mdliły, ta ilość obrzydiwości nie jest na moje nerwy. Ponadto język istotnie tragiczny. Już prędzej obejrzę właśnie film, bo przynajmniej to, co w książce było obrzydliwe, tam zrobili estetycznie.
Ale całkowicie rozumiem, że ta lektura wbrew pozorom właśnie trafia w starszych. Moja mama kiedyś w wypiekami na twarzy czytala Harlequina.
Ale całkowicie rozumiem, że ta lektura wbrew pozorom właśnie trafia w starszych. Moja mama kiedyś w wypiekami na twarzy czytala Harlequina.
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
- Alpha
- super forma
- Posty: 3548
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00
Re: Christian Grey
ImaSumak pisze:A ja znam ze dwie szacowne i dostojne starsze panie, które z wypiekami przeczytały te książki i w życiu bym je o to nie posądziła. Poza tym książki te sprzedały się w jakichś astronomicznych ilościach egzemplarzy.Alpha pisze:To lektura dla napalonych nastolatków, których jara wszystko w czym znajduje się słowo seks.
Dlaczego? Nie mogę się wypowiedzieć, bo nie czytałam ani nie oglądałam, choć, jak się okazało, pierwszą część mam. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu odnalazłam ją na jednym z regałów z książkami. Jakiś znajomy żartowniś mi musiał podrzucić. No a teraz nikt jej nie chce ode mnie zabrać i tak leży.
Take, znawczynie tematu twierdzą, że film jest niczym w porównaniu z książką. Wytykają mu własnie że jest pusty i nie ma scen. Twórcy chyba chcieli dotrzeć również do nastolatek, co z kolei zniesmaczyło wygłodniałe erotycznie, dojrzałe lwice.
Może też powinnaś poczytać?
Próbowałam. Nie dało się. Fatalny język, składnia jeszcze gorsza. Fabuła prymitywna, akcja poniżej krytyki. Scenariusze pornoli niskobudżetowych, przypuszczam że ciekawsze.
Znam natomiast jedną starszą panią, która była podniecona lekturą jak podlotek
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
- Altena_Q
- Moderatorka
- Posty: 2295
- Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33
Re: Christian Grey
Moja żona pracuje w księgarni. Kiedy owe "dzieła" były wydawane, wielu kupujących było wśród starszych panów. Szczególnie jeden, co przy trzecim tomie powiedział, że cyt."jaka szkoda, że to już koniec, to była taka wielka przyjemność to czytać"Alpha pisze:
Próbowałam. Nie dało się. Fatalny język, składnia jeszcze gorsza. Fabuła prymitywna, akcja poniżej krytyki. Scenariusze pornoli niskobudżetowych, przypuszczam że ciekawsze.
Znam natomiast jedną starszą panią, która była podniecona lekturą jak podlotek
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: Christian Grey
Ale zrobiłyście reklamę, z ciekawości może kiedyś się skuszę
-
- początkująca foremka
- Posty: 27
- Rejestracja: 31 paź 2015, o 22:33
Re: Christian Grey
Jeśli chodzi o wątek seksu to nie podoba mi sie. Jednak urzeklo mnie cos innego. To, jak bardzo ta dziewczyna go kocha i jak on ja zranil. Wciagnelam sie. A co do samego Christiana...moglabym wyglądać tak jak on....wszystkie laski moje *_*
- Sonia_Blade
- początkująca foremka
- Posty: 58
- Rejestracja: 30 sty 2017, o 00:16
Re: Christian Grey
Paradoks - dziś walentynki. Dziś, pod wpływem filmu, kobiety będą fantazjować o tym, że ktoś im stłucze tyłek tak jak Grey. Święto powinno się nazywać Walę W Tyłki.
- geek_girl
- początkująca foremka
- Posty: 29
- Rejestracja: 8 lut 2017, o 10:11
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Christian Grey
To jeszcze ciekawi mnie czy znacie Greya w wersji dla kobiet, czyli "Na jej rozkazy" autorstwa A.M. Chaudière i Angeliny Caligo.
Wczoraj byłam z hetero koleżankami na drugiej części Greya (książki też przeczytałam) i dawno się tak nie nudziłam w kinie.
Wczoraj byłam z hetero koleżankami na drugiej części Greya (książki też przeczytałam) i dawno się tak nie nudziłam w kinie.
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: Christian Grey
Czytają, czytają. Zwłaszcza ci w średnim wieku i starsi (tak przynajmniej wynika z moich obserwacji z punktu widzenia małomiasteczkowej biblioteki). Ludzie przychodzą z własnymi sugestiami, jakie nowe książki zakupić. Młodzież najczęściej szuka coś związanego ze szkołą lub studiami. Zdarzało mi się niejeden raz stać w kolejce. A to nie jedyna biblioteka w okolicy:) W soboty bywa taki tłok, że jedna z pań bibliotekarek mówiła, że czuje się jakby była na kasie w Biedronce. Czy nastroiłam Cię pozytywnie?ImaSumak pisze: Czyli ludzie jednak czytają książki. To dobrze. Przykre, że nie ma funduszy na więcej egzemplarzy.
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Christian Grey
Tak, czuję się pozytywnie nastawiona, ale i zdziwiona, no bo skąd w takim razie propaganda rozpowiadająca, że Polacy nie czytają?justsomebody10 pisze:Czytają, czytają. Zwłaszcza ci w średnim wieku i starsi (tak przynajmniej wynika z moich obserwacji z punktu widzenia małomiasteczkowej biblioteki). Ludzie przychodzą z własnymi sugestiami, jakie nowe książki zakupić. Młodzież najczęściej szuka coś związanego ze szkołą lub studiami. Zdarzało mi się niejeden raz stać w kolejce. A to nie jedyna biblioteka w okolicy:) W soboty bywa taki tłok, że jedna z pań bibliotekarek mówiła, że czuje się jakby była na kasie w Biedronce. Czy nastroiłam Cię pozytywnie?ImaSumak pisze: Czyli ludzie jednak czytają książki. To dobrze. Przykre, że nie ma funduszy na więcej egzemplarzy.
Czy Ty mieszkasz w miasteczku uniwersyteckim?
Lubię kiedy kobieta...
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Christian Grey
Ciągle spotykam się z opiniami, że książka jest tragicznie napisana, więc zastanawiam się kto to edytował i wydawał, jak do tego doszło oraz skąd tak wielka popularność dla takiej szmiry? Z Wikipedii czytam, że Grey pobił ostatniego Pottera pod względem sprzedaży. Czy ludziom wystarczy, że rzecz będzie o seksie, a natychmiast rzucą się do kupna? Aż tak niewybredny gust?
Co do inspiracji seksualnych, które niewątpliwie daje książka, to myślę, że to akurat dobrze, może dzięki temu jakiś związek się odbuduje, albo ludzie lepiej się poznają, zrozumieją. Ładnie to spuentował redaktor Łukasz Muszyński w swojej recenzji Twarzy na Filmwebie: Jak wiadomo, z seksem jest jak z pensją: lepiej, gdy mamy go więcej.
Co do inspiracji seksualnych, które niewątpliwie daje książka, to myślę, że to akurat dobrze, może dzięki temu jakiś związek się odbuduje, albo ludzie lepiej się poznają, zrozumieją. Ładnie to spuentował redaktor Łukasz Muszyński w swojej recenzji Twarzy na Filmwebie: Jak wiadomo, z seksem jest jak z pensją: lepiej, gdy mamy go więcej.
Be someone who makes you happy
- 161c
- rozgadana foremka
- Posty: 113
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 00:08
Re: Christian Grey
Dla mnie to ta sama półka co "Zmierzch", czyli bardzo niska. Myślę, że popularność zdobył właśnie dzięki zapotrzebowaniu na seks. Generalnie ten temat sprzedaje się zawsze. Szkoda tylko, że pod postacią tak niskich lotów.
"Powiem to tylko raz. Nigdy wcześniej tego nie mówiłem. Taką pewność ma się tylko raz w życiu."
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 265
- Rejestracja: 11 gru 2012, o 12:44
Re: Christian Grey
A mnie tam klęczenie nago przez sypialnią rozbawia:)
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Christian Grey
1. Nie wszyscy lubią seks więc stwierdzenie pana Muszyńskiego jest błędne. Ten pan pisał to myśląc o sobie.
2. Jest ogromne zapotrzebowanie na erotykę, dlatego biznesy z tym związane mają się tak dobrze. Natomiast jednak nie każdy towar sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Nie każda również książka o seksie stanie się hitem. Musi więc akurat ta pozycja mieć coś w sobie wyjątkowego, co porwało miliony ludzi na całym świecie. Myślę, że to jak z muzyką disco polo: nikt jej nie słucha, każdy nią gardzi, ale sprzedaje się najlepiej i to w wielomilionowych egzemplarzach. Cud.
2. Jest ogromne zapotrzebowanie na erotykę, dlatego biznesy z tym związane mają się tak dobrze. Natomiast jednak nie każdy towar sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Nie każda również książka o seksie stanie się hitem. Musi więc akurat ta pozycja mieć coś w sobie wyjątkowego, co porwało miliony ludzi na całym świecie. Myślę, że to jak z muzyką disco polo: nikt jej nie słucha, każdy nią gardzi, ale sprzedaje się najlepiej i to w wielomilionowych egzemplarzach. Cud.
Lubię kiedy kobieta...
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: Christian Grey
Małe miasto, to i mniej rozrywek, zwłaszcza dla starszych, więc jakiś ich odsetek chodzi do biblioteki, która zresztą ma jeszcze inną ofertę kulturalną. Niedawno słyszałam jak starsza pani brała książki dla siebie, a potem jeszcze coś zobaczyła i mówi: "A to wezmę dla sąsiadki, bo dawno już to chciała przeczytać." Ale pewnie już tak to jest, że na kilkudziesięciu takich, którzy nie czytają przypada jeden, który czyta naprawdę wiele, a statystyka ujednolica wynik.ImaSumak pisze: Tak, czuję się pozytywnie nastawiona, ale i zdziwiona, no bo skąd w takim razie propaganda rozpowiadająca, że Polacy nie czytają?
Czy Ty mieszkasz w miasteczku uniwersyteckim?
-
- super forma
- Posty: 2128
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54
Re: Christian Grey
I nad tym warto pomyśleć, bo skoro tak przeciętnie napisana książka może być bestsellerem, to może pójść w tym kierunku? Wiele zer na koncie bankowym mogłoby zminimalizować niesmak związany z umieszczeniem swojego nazwiska na okładce jakiejś szmiry.ImaSumak pisze:Jest ogromne zapotrzebowanie na erotykę, dlatego biznesy z tym związane mają się tak dobrze. Natomiast jednak nie każdy towar sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Nie każda również książka o seksie stanie się hitem. Musi więc akurat ta pozycja mieć coś w sobie wyjątkowego, co porwało miliony ludzi na całym świecie.