A ja przeczytałam wszystkie części, by sprawdzić o czym wszyscy gadają. I nie jestem napaloną nastolatką W każdym razie nie nastolatką Obejrzałam obie części w kinie, bo jak przeczytałam to i chcę zobaczyć jak to wygląda na ekranie. Pierwsza część marna, strasznie okrojona, ocenzurowana, powycinana i nie trzymająca się kupy. Druga natomiast już dużo lepsza w porównaniu z pierwszą. Akurat byłam na niej w kinie z moją kobietą i film był dobrym... podgrzewaczem
Nie wiem czego ludzie oczekują po tym filmie, przecież wiadomo, że to nie Titanic. Muzyka świetna, rzeczywiście. Jak dla mnie ten film jak i książka ma pobudzać wyobraźnię, podsycać atmosferę a nie walczyć o Oscara. Nie musi być przy tym super psychologicznym thrillerem o rozbudowanej fabule, gdzie człowiek musi się skupiać na oglądaniu.
Christian Grey
Re: Christian Grey
A wszystko skupiło się na Akwarium..
Re: Christian Grey
Titanic jest identycznie płytki (i durny), tylko celował w inny target
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Re: Christian Grey
Titanic w serca, a Grey w wyobraźnię.Altena_Q pisze:Titanic jest identycznie płytki (i durny), tylko celował w inny target
Chciałam zauważyć, że w obu obrazach występuje bogaty biznesmen, tylko Titanic to drugi najbardziej kasowy film w dziejach kina, a Grey jednak na tym tle kiepściutko. Czyli kobiety jednak wolą biednych i romantycznych zawadiaków, którzy po jednorazowym seksie dla nich umierają. Standard.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Christian Grey
Grey zaczyna wpływać na nasze życie domowe Moja żona wróciła dzisiaj wkurzona z pracy, bo miała klientkę, która kłóciła się z nią przez telefon, że życzy sobie trzeci tom Grey'a w formie kieszonkowej (są w miękkiej okładce, mniejsze i tańsze), a tłumaczenie, że formy kieszonkowe wyszły po filmach, a więc, są dwie, trzecia wyjdzie dopiero po następnym filmie, nie dotarło. Pani się uparła, że wie lepiej i być musi, bo jej koleżanka takową kupila. Żona z an(g)ielskim spokojem przełknęła odpowiedź, że koleżanka klientki kupiła coś, co jeszcze nie istnieje, więc musi mieć wehikuł czasu, i powiedziała, że sprawdzi w komputerze. Postała pół minuty w ciszy, trzymając słuchawkę w ręku i powtórzyła pani, że książki o tym formacie nie ma. Nadal wątpiąc, pani rozłączyła się w końcu.
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here