co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

O literaturze, filmie, muzyce, fotografii, aktorkach etc.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: implant » 29 maja 2010, o 12:53

James Baldwin "Inny kraj" - tłumaczenie Tadeusza Dehnela jest dość karkołomne językowo, ale cóż...
Skomplikowana, wielowarstwowa powieść o moralności, seksualności, rasowości i chyba jednak miłości. Świetna analiza ludzkich zachowań na tle różnorakich uprzedzeń. Mamy odczynienia z wieloma postaciami, o skomplikowanych światach wewnętrznych, z ich wyborami i decyzjami. Wszystko dzieje się na kanwie samobójstwa jednego z bohaterów, jako ironicznego narzędzia narracyjnego, którego Baldwin celowo używa.
Mam wrażenie, że w Polsce, to już zapomniana nieco literatura, ale skondinąd wiem, że czasem omawia się ją ze studentami :)
Awatar użytkownika
Skaterin
super forma
super forma
Posty: 4143
Rejestracja: 12 sie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Skaterin » 31 maja 2010, o 08:17

Zaginiony symbol. W swojej kategorii całkiem całkiem.
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: implant » 31 maja 2010, o 08:31

Skaterin pisze:Zaginiony symbol. W swojej kategorii całkiem całkiem.
Jaka to kategoria, autora książka posiada?
Jak już poniosłaś wysiłek czytania, to może o szerszy komentarz się pokusisz, albo od razu link do strony gdzie komentują to inni, jak sie samej nie potrafi.
Takie wpisy są bez sensu i apeluję do wszystkich, o chociażby jedno konkretne zdanie na temat przeczytanych lektur.
Awatar użytkownika
Alisson
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 228
Rejestracja: 4 mar 2010, o 16:25

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Alisson » 31 maja 2010, o 10:11

"Marina"- wciągająca, ale niestety się trochę zawiodłam.
Próbowałam czytać coś Maria Vargasa Llosy ostatnio, ale jakoś mi nie podchodzi. A szkoda.
Wait, they don't love you like I love you.
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: implant » 31 maja 2010, o 10:38

Alisson pisze:"Marina"- wciągająca, ale niestety się trochę zawiodłam.
Próbowałam czytać coś Maria Vargasa Llosy ostatnio, ale jakoś mi nie podchodzi. A szkoda.
No proszę, kolejna beztroska wypowiedź nic nie wnosząca.
Chwalicie się, że czytacie, czy co.
Awatar użytkownika
Skaterin
super forma
super forma
Posty: 4143
Rejestracja: 12 sie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Skaterin » 31 maja 2010, o 10:46

implant pisze:Jaka to kategoria, autora książka posiada?
Jak już poniosłaś wysiłek czytania, to może o szerszy komentarz się pokusisz, albo od razu link do strony gdzie komentują to inni, jak sie samej nie potrafi.
Takie wpisy są bez sensu i apeluję do wszystkich, o chociażby jedno konkretne zdanie na temat przeczytanych lektur.
Kurna Olek, implant, weź się siebie czepnij. Myślę, że komentarz do kolejnej książki Dana Browna jest zbędny, ponieważ jest to kategoria sama w sobie. Jeśli nie chce ci się googlać, kto jest autorem, albo nie jesteś na tyle obeznana z nowinkami literackimi, to po cholerę, ja się pytam, czepiasz się innych?

Jeśliby podliczyć twoje beztroskie wypowiedzi nic nie wnoszące, to powyższe komentarze stanowiłyby ich podstawę.

Dziękuję.
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: implant » 31 maja 2010, o 11:08

Skaterin pisze:
implant pisze:Jaka to kategoria, autora książka posiada?
Jak już poniosłaś wysiłek czytania, to może o szerszy komentarz się pokusisz, albo od razu link do strony gdzie komentują to inni, jak sie samej nie potrafi.
Takie wpisy są bez sensu i apeluję do wszystkich, o chociażby jedno konkretne zdanie na temat przeczytanych lektur.
Kurna Olek, implant, weź się siebie czepnij. Myślę, że komentarz do kolejnej książki Dana Browna jest zbędny, ponieważ jest to kategoria sama w sobie. Jeśli nie chce ci się googlać, kto jest autorem, albo nie jesteś na tyle obeznana z nowinkami literackimi, to po cholerę, ja się pytam, czepiasz się innych?

Jeśliby podliczyć twoje beztroskie wypowiedzi nic nie wnoszące, to powyższe komentarze stanowiłyby ich podstawę.

Dziękuję.
Nie czepiam się, zachęcam tylko do wypowiedzi z sensem.
Jeżeli coś jest "zbędne", to po co w ogóle o tym wspominać, kto ma potrzebę poszuka w googlach jak to sama trafnie dostrzegłaś.
Co do moich "beztroskich" wypowiedzi, to również zachęcam do podliczenia ich, ale to już może na priva prześlij - porozmawiam.
Ostatnio zmieniony 31 maja 2010, o 14:37 przez implant, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Alisson
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 228
Rejestracja: 4 mar 2010, o 16:25

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Alisson » 31 maja 2010, o 11:15

Alisson pisze:"Marina"- wciągająca, ale niestety się trochę zawiodłam.
Jeśli Ci zależy na komentarzu:
O ile ktoś czytał już coś Zafona, to może się wciągnąć, bardziej przez sentyment, niż fabułę. Napisana mistrzowskim stylem, piękne opisy, malownicze porównania i Barcelona.
Niestety wszystko trochę na siłę- zaczynając od dialogów, w których jakby na siłę Zafon uciskał złote myśli, kończąc na nieudolnie rozwijanej akcji. Brak naturalności w poczynaniach bohaterów, jako główny zarzut wobec "Mariny". Taki horror w starym stylu. :-)
Wait, they don't love you like I love you.
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: implant » 31 maja 2010, o 11:30

Alisson pisze:
Alisson pisze:"Marina"- wciągająca, ale niestety się trochę zawiodłam.
Jeśli Ci zależy na komentarzu:
O ile ktoś czytał już coś Zafona, to może się wciągnąć, bardziej przez sentyment, niż fabułę. Napisana mistrzowskim stylem, piękne opisy, malownicze porównania i Barcelona.
Niestety wszystko trochę na siłę- zaczynając od dialogów, w których jakby na siłę Zafon uciskał złote myśli, kończąc na nieudolnie rozwijanej akcji. Brak naturalności w poczynaniach bohaterów, jako główny zarzut wobec "Mariny". Taki horror w starym stylu. :-)
Dziękuję Alisson, właśnie bardzo mi zależy na komentarzach czytających, poza tym wtedy ma sens tworzenie czegoś wokół tematu. Puste słowo "czytałam" nic nie wnosi.
Fedra
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 119
Rejestracja: 18 wrz 2009, o 00:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Fedra » 31 maja 2010, o 14:39

"Blondynka na Czarnym Lądzie" - Pawlikowskiej. Literatura podróżnicza - ale pisana dość interesującym językiem (jak na tę kategorię literatury). Szybko się czyta i pozwala uciec przed.. czymkolwiek.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: gretchen » 31 maja 2010, o 22:03

Skaterin pisze:Zaginiony symbol. W swojej kategorii całkiem całkiem.
W kategorii sacro fiction.

W połowie zapowiadało się lepiej od Kodu..., ale na końcu poleciało tandetą i Brazylią. Dobre do pociągu i dla relaksu.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: implant » 2 cze 2010, o 09:25

Carson McCullers "Ballada o smutnej knajpie"- będąc pod wrażeniem wcześniejszej lektury McCullers sięgnęłam po, w zasadzie esej, a nie powieść. Znowu mamy doczynienia z "odmieńcami", tym razem ułomny kuzyn Lymon, osamotniony, słynacy ze złej reputacji, zabójca, porzucony jako dziecko Marvin Macy i sama "szefowa knajpy" Panna Amelia. To opowieść o miłości jako sile, która potrafi zmieniać ludzkie zachowania i postrzegania.

A to piękny, może zbyt obszerny fragment z książki, ale warto:
"(...)Przede wszystkim miłość jest to wspólne doświadczenie dwojga ludzi - ale fakt, że jest to doświadczenie wspólne, nie oznacza, że jest ono całkiem takie samo dla obu osób, których dotyczy. Zawsze jest ten, kto kocha, i ten, kto jest kochany, ale te dwie osoby pochodzą z zupełnie różnych światów. Częstokroć osoba kochana roznieca tylko całą nagromadzoną miłość, która zbierała się od dawna w duszy kochającego. I w jakiś niezrozumiały sposób każdy, kto kocha, wie o tym. Czuje w głębi duszy, że jego miłość to uczucie samotne. Uświadamia sobie stopniowo tę nową, dziwną samotność i ta świadomość sprawia, że cierpi. Nie pozostaje mu więc nic innego, jak tylko starać się pomieścić tę miłość w sobie, jak zdoła najlepiej; musi stworzyć sobie cały wewnętrzny świat, świat namiętny i obcy, stanowiący całość samą w sobie. A dodajmy jeszcze, że ten kochający, o którym mowa, to wcale nie musi byc ktos młody, kto zbiera pieniądze na obrączkę ślubną - osobą kochającą może być mężczyzna, kobieta, dziecko - zaprawdę każda istota ludzka na tym świecie.
Ponadto osoby kochane też mogą być najróżniejszego rodzaju. Najdziwaczniejsi ludzie mogą stać się obiektem miłości. Mężczyzna może być zgrzybiałym pradziadkiem i wciąż jeszcze kochać całkiem obcą dziewczynę, którą zobaczył na ulicy Cheehaw pewnego popołudnia przed dwudziestu laty. Kaznodzieja może kochać kobietę upadłą. Osoba kochana może być zdradliwa, może mieć łojotok i najgorsze nałogi. Tak, ten, kto kocha, będzie tego świadom tak samo jak wszyscy dookoła - ale to w niczym nie odmieni jego uczucia. Najzupełniej przeciętny człowiek może stać się obiektem miłości dzikiej, przemożnej i tak pięknej jak trujące lilie z moczarów. Człowiek szlachetny może wywołać w kimś miłość gwałtowną i poniżającą, albo znów bełkoczący szaleniec obudzi w czyjejś duszy tkliwość prostą i piękną. A to z tej racji, że tylko od tego, kto kocha, zależy wartość i rodzaj każdej miłości.
I to jest powodem, że większość spośród nas woli raczej kochać niż być kochanym. Niemal każdy chce być tym, kto kocha. Bo po prostu tak już jest, że w głębi duszy dla wielu ludzi nie do zniesienia byłaby świadomość, że jest się przez kogoś kochanym. Kochany boi się i nienawidzi kochającego i ma po temu słuszne powody. Ten, kto kocha, bowiem stara się bezustannie obnażyć tego, kogo kocha. Kochający pożąda wszelkiego możliwego związku z tym, kogo kocha, nawet wtedy, kiedy to może mu sprawić tylko ból (...)"
Awatar użytkownika
Leica
super forma
super forma
Posty: 2176
Rejestracja: 29 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Właśnie stąd

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Leica » 2 cze 2010, o 17:48

Co prawda książki, ale nie "czytałyście" - bo audiobooki. Trafiłam ostatnio komplet książek Karola Olgierda Borchardta w wersji audio (czyta, całkiem nieźle, Adam Szyszkowski). Znakomita lektura, której świetnie się słucha. Nota bene stwierdziłam ostatnio, że nic tak dobrze nie skraca długiej drogi przez miasto w godzinach szczytu, jak dobry audiobook :).


kochAAAni moi: stAAArsi oficerowie, młOOOdsi oficerowie, stAAArsi urzędnicy, młOOOdsi urzędnicy, chłOOOpcy okrętowi, kobiEEEty, mężczYYYźni, inne płcie, stAAArsi marynarze, młOOOdsi marynarze, stAAArsi mechanicy, młOOOdsi mechanicy, sternlllcy, stAAArsi kucharze, młOOOdsi kucharze, ochmIIIstrze, stewAAArdzi, stewardEEEsy, strażAAAAAAcy i nasz kochany dymisjonowany komandor, dyrektor Konstanty Jacynicz...
[i]"Don't worry about what people think. They don't do it too often."[/i]
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: babette » 2 cze 2010, o 20:36

Leica pisze:Co prawda książki, ale nie "czytałyście" - bo audiobooki. Trafiłam ostatnio komplet książek Karola Olgierda Borchardta w wersji audio (czyta, całkiem nieźle, Adam Szyszkowski). Znakomita lektura, której świetnie się słucha. Nota bene stwierdziłam ostatnio, że nic tak dobrze nie skraca długiej drogi przez miasto w godzinach szczytu, jak dobry audiobook :).


kochAAAni moi: stAAArsi oficerowie, młOOOdsi oficerowie, stAAArsi urzędnicy, młOOOdsi urzędnicy, chłOOOpcy okrętowi, kobiEEEty, mężczYYYźni, inne płcie, stAAArsi marynarze, młOOOdsi marynarze, stAAArsi mechanicy, młOOOdsi mechanicy, sternlllcy, stAAArsi kucharze, młOOOdsi kucharze, ochmIIIstrze, stewAAArdzi, stewardEEEsy, strażAAAAAAcy i nasz kochany dymisjonowany komandor, dyrektor Konstanty Jacynicz...
Mnie Znaczy kapitan ostatnio wpadł w ręce w poprzeprowadzkowym bałaganie.

A przeczytałam 3. część trylogii Larssona, kilkaset stron żeby było trochę seksu, przemocy i narodowego spisku. Szkoda czasu.
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
Emocja
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 933
Rejestracja: 14 lis 2007, o 00:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Emocja » 3 cze 2010, o 08:54

Anne Fadiman - Ex Libris.
Książka dla kochających czytać i kochających książki. F. opisuje swoje przygody z książkami, rodzinne anegdoty (rodzina czytaczy:), zaślubiny księgozbiorów - swojego i męża - dopiero po kilku latach po ślubie, sposoby obchodzenia się z książkami itd. Ładne to i ładnie się czyta. Dobre na wakacje :P
"Chamstwu trzeba się sprzeciwiać siłom i godnościom osobistom!"
ed_ta
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 15
Rejestracja: 23 gru 2009, o 23:24

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: ed_ta » 3 cze 2010, o 13:59

Ostatnio czytam Bastion S.Kinga i muszę stwierdzić ,że po półmetku (600 stron) jest całkiem wciągająca :)
Awatar użytkownika
CO2
super forma
super forma
Posty: 1485
Rejestracja: 28 mar 2004, o 00:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: CO2 » 3 cze 2010, o 23:06

"strategia antylop" ksiazka o masakrze w Rwandzie.
W ciagu 100 dni, zabito okolo 1 miliona Tutsi. Okolo 9.00 ludnosc Hutu wstawala i do 17 jako swoja prace traktowala wyzynanie maczetami swoich sasiadow Tutsi. Wszystko to poprzedzone, jatrzeniem, i sianiem nienawisci do Tutsi. Rozsierwaniem kawalow i anegdot o martwych Tutsi, dobrych Tutsi, z ktorych nota bene smial sie sam podmiot.
To taki wstep, a potem o tym jak to ofiara, w zwiazku z amnestia musi zyc z katem sasiadem.
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: implant » 4 cze 2010, o 07:55

CO2 pisze:"strategia antylop" ksiazka o masakrze w Rwandzie.
W ciagu 100 dni, zabito okolo 1 miliona Tutsi. Okolo 9.00 ludnosc Hutu wstawala i do 17 jako swoja prace traktowala wyzynanie maczetami swoich sasiadow Tutsi. Wszystko to poprzedzone, jatrzeniem, i sianiem nienawisci do Tutsi. Rozsierwaniem kawalow i anegdot o martwych Tutsi, dobrych Tutsi, z ktorych nota bene smial sie sam podmiot.
To taki wstep, a potem o tym jak to ofiara, w zwiazku z amnestia musi zyc z katem sasiadem.
Polecam film utrzymany w klimacie Afryki i jej problemów - Korzenie. Wizje Wangari Maathai http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=43725
Awatar użytkownika
Nisus
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 385
Rejestracja: 1 lip 2007, o 00:00
Lokalizacja: Ultima Thule

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Nisus » 4 cze 2010, o 23:04

babette pisze:A przeczytałam 3. część trylogii Larssona, kilkaset stron żeby było trochę seksu, przemocy i narodowego spisku. Szkoda czasu.
Nu, trzecia część najsłabsza, pierwszą i drugą czytało mi się niezgorzej :) Zastanawiam się czy mam się bać ekranizacji? :roll:
[url=http://www.youtube.com/watch?v=1w1l1q7WUaA]Nie mów do mnie Misiu...[/url]
Awatar użytkownika
Leica
super forma
super forma
Posty: 2176
Rejestracja: 29 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Właśnie stąd

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Leica » 5 cze 2010, o 01:08

Nisus pisze:Nu, trzecia część najsłabsza, pierwszą i drugą czytało mi się niezgorzej :) Zastanawiam się czy mam się bać ekranizacji? :roll:
Ekranizacja trzeciej części nudna jak flaki z olejem. Bodaj, czy nie jeszcze nudniejsza, niż książka.
[i]"Don't worry about what people think. They don't do it too often."[/i]
Awatar użytkownika
AssaAbloy
super forma
super forma
Posty: 5491
Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: AssaAbloy » 5 cze 2010, o 02:33

Leica pisze:Trafiłam ostatnio komplet książek Karola Olgierda Borchardta
uwielbiam go;
http://arsneo.pl
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: implant » 7 cze 2010, o 14:10

Marguerite Yourcenar "Aleksis czyli traktat o daremnych zmaganiach" - dłuuuuuuugi coming out w formie listu do żony. Autorka ustami Aleksisa przyznaje się do swojego lesbijstwa, ponoć nigdy nie powiedziała tego wprost, a prawie 50 lat żyła z jedną kobietą.
Zapewne, to ciekawa postać, ale po tym jednym przeczytanym tytule nie czuje się powalona na kolana.
Awatar użytkownika
sylviavonharden
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 163
Rejestracja: 18 mar 2008, o 01:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: sylviavonharden » 7 cze 2010, o 16:12

implant pisze:Marguerite Yourcenar "Aleksis czyli traktat o daremnych zmaganiach" - dłuuuuuuugi coming out w formie listu do żony. Autorka ustami Aleksisa przyznaje się do swojego lesbijstwa, ponoć nigdy nie powiedziała tego wprost, a prawie 50 lat żyła z jedną kobietą.
Zapewne, to ciekawa postać, ale po tym jednym przeczytanym tytule nie czuję się powalona na kolana.
ja tu jestem absolutną fanką Yourcenar i zapewne do mnie pijesz, bo poza nami nie ma tu żadnej forumowiczki czytającej literaturę sjerjozną, czyli taką do której piętra trzeba dojść własnym potem do czysta, zostawiając za sobą przywyknięcia skrótów myślowych znaczeń z parteru. windą to nie to, tylko zaliczenie. przeczytaj Hadriana, I jak woda płynie, Kamień.. Czarnego mózgu Piranesiego nie czytaj bo tu trzeba mieć skłonność do sztuki, a tej nie masz jak mniemasz jak mnie miałaś. pozdrawiam gusto - moderatę dominatę, która mnie zaraz skasuje
ufa się. ufa się. ufa się. uffffffffff...
Awatar użytkownika
Angua
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 530
Rejestracja: 10 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Angua » 7 cze 2010, o 21:52

implant pisze:Carson McCullers Serce to samotny myśliwy
Czytałam niedawno- a laaata temu oglądałam film. Książka jest wręcz przerażająca- 350 stron czystej samotności.

Na poprawę nastroju po czymś takim nic, tylko "Elvis, Jezus i coca-cola" Friedmana: czytałam już ze trzy razy; taki poziom ironii i łagodnego (a czasami mniej łagodnego) podśmiewania się ze świata każdego postawi na nogi. Teraz poluje na cokolwiek jeszcze tego autora, ale wydaje się, że w Polsce nic więcej nie zostało wydane.
Wszystko działa, jeśli tylko człowiek pozwoli, by się zdarzyło
(T.Pratchett)
Awatar użytkownika
Pstra-Matrona
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 73
Rejestracja: 30 sie 2009, o 00:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Pstra-Matrona » 8 cze 2010, o 02:54

Chciałabym się podzielić doświadczeniem odkrywania tragedii antycznych. Sięgnęłam bo musiałam, ale po "zmęczeniu" Błagalnic odkryłam, że w dramacie nie musi chodzić o to, żeby coś się działo, ani żeby została s psychologizowana jakaś postać, ale o oddanie pieśnią uniwersalnego emocjonalizmu sytuacji. Trochę jak w operze gdzie nie można powiedzieć, że zostają stworzone jakieś postacie, albo, że rozmawiają tylko po prostu wyśpiewują co czują. Prometeusz w okowach jest chyba moim numerem 1 i Eumenidy. No i ten rytm, na jakiej pieśni nie skończę to potem przez cały dzień wystukuje jej rytm palcem gdzie popadnie- nabawi się jakiegoś Antycznego Odruchu Nerwowego. Mam taką ogólną uwagę, że moje główne czytelnicze odkrycia rodzą się z początkowo przykrego przymusu. :D
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: implant » 8 cze 2010, o 07:55

Cieszę się bardzo, że ktoś jeszcze czyta McCullers, bo takiej literaturze nie można dać odejść w zapomnienie. Film już posiadam, ale jeszcze nie obejrzałam.
Pani vonHarden, oczywiście nie zawiodłam się, faktycznie czekałam na odzew, ale prośbę mam o osobiste refleksje co do Hadriana - może tak więcej słów zachęty dla nas, wszak dobro trzeba rozpowszechniać.
Ale,ale czy ja już wspominałam o cudownych Sonetach Szekspira, uczta dla zmysłów i majstersztyk językowy. Jak trzeba kochać, żeby poświęcić tyle cudownych strof ukochanemu, chociaż Szekspir raczej był zauroczony młodzieńcem niż faktycznie zakochany.
A to tak na zachęte, no chyba, że ktoś nie lubi Radka http://www.youtube.com/watch?v=G2PqMl6K87Q
Awatar użytkownika
sylviavonharden
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 163
Rejestracja: 18 mar 2008, o 01:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: sylviavonharden » 8 cze 2010, o 15:35

jaka pani ? panną jestem na wydaniu
w sprawie "Szekspira" dodam tylko, że zerżnął swoje dramaty z antyku
i dotąd nie rozumiem czemuż to zrobił taką karierę
tak samo jak zachwytu nad tą babką z astygmatyzmem Leonarda z Vinci
bo tak się utarło i uparło tak bo
sonety ładniutkie, pisane do różnych chłopiątek i ich narządek
Safona mi bliższa
albo Pieśń nad pieśniami
piękna jesteś przyjaciółko moja a oczy twoje gołębie za zasłonką
a włosy
a zęby
a biust twój jak dwa koźlątka bliżniaki gazeli et c.
ojeny Implanto podnietłam się
lecę do mej laski zaślinić jej małżowinę uszną
gdyż znam to na pamięć
(po swojemu, rzecz jasna)
i na pamiątkę Urszulankowa (naganę dostałam za czytanie tych bezeceństw
innych książek w sali do nauki nie było)
ufa się. ufa się. ufa się. uffffffffff...
Awatar użytkownika
Angua
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 530
Rejestracja: 10 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Angua » 12 cze 2010, o 13:20

sylviavonharden pisze: w sprawie "Szekspira" dodam tylko, że zerżnął swoje dramaty z antyku
i dotąd nie rozumiem czemuż to zrobił taką karierę
:roll:
Nie miotaj się tak. Jeśli chcesz okazać się zbuntowaną myślicielką stawiającą opór kołtuństwu (czy co Ty tam chcesz osiągnąć) to używaj przynajmniej sensownych argumentów. Nie wiadomo, czy Szekspir naprawdę napisał cokolwiek, niektórzy przypuszczają, że to Chrisopher Marlowe publikował pod imieniem Szekspira. <- to jest argument. "Oskarżanie" renesansowego pisarza, że zerżnął wszystko z antyku <- przemyśl to jeszcze raz :wink:
Wszystko działa, jeśli tylko człowiek pozwoli, by się zdarzyło
(T.Pratchett)
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: Ireth » 13 cze 2010, o 19:27

Przeczytalam wlasnie "Jak zostalem pisarzem" Andrzeja Stasiuka i bardzo mi sie podobalo. Jesli komus sie dobrze czytalo "Dojczland", to i ta ksiazeczka sie nie rozczaruje. Jest to bardzo swobodnie i dygresyjnie opowiedziana historia zycia Stasiuka z przelomu lat 70. i 80., w ktorej duzo alkoholu, duzo przyjaciol, duzo glupot, duzo klimatu tamtych lat. Mimochodem dowiadujemy sie tez, jakie przezycia i jakie lektury uksztaltowaly pisarza. Czyta sie swietnie, polecam na wolne popoludnie, ale wylacznie fanom.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
MadziM
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 112
Rejestracja: 21 lip 2009, o 02:00

Re: co ostatnio czytalyscie (ksiazki)?

Post autor: MadziM » 15 cze 2010, o 21:40

Teraz czytam 'Naznaczoną' P.C. Cast, Cast Kristin
Kawałek 'Niemców' (ale to lektura, to się nie liczy:P)
'Skąpiec' (też wymuszone)
I sagę 'Zmierzch'
ODPOWIEDZ