Disco Polo

O literaturze, filmie, muzyce, fotografii, aktorkach etc.
Awatar użytkownika
Japonka
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3906
Rejestracja: 3 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Disco Polo

Post autor: Japonka » 4 maja 2006, o 13:12

Znalazlam ciekawy artykul na temat disco polo.
Ja zawsze bronilam ten gatunek na polskim rynku, bo dla mnie to nasza rodzima rozrywka, taka sama jak umtaumta ale spiewane przez zagranicznych wykonawcow, i gdzie tamto sie wszystkim podobalo.

Wiec cytuje kawaleczek, z czym sie zgadzam:
Choć disco polo zniknęło z telewizji, wciąż ma się dobrze. Z festynów wkracza do dyskotek i klubów wielkich miast.

Jeszcze cztery lata temu program "Disco Relax" bił rekordy popularności. A z telewizorów płynęły nieprzerwanie hity w stylu "Majteczki w kropeczki". Wykonawcy tej muzyki byli rozpoznawani na ulicach, ale to właśnie ta popularność przyczyniła się do medialnego upadku gatunku disco polo.

Według Tomasza Samborskiego, współtwórcy i prowadzącego program "Disco Relax", popularność disco polo i znakomita sprzedaż płyt, kłuła w oczy szefów największych firm fonograficznych z zachodnim kapitałem. - Dzięki swym pieniądzom, a także kontaktom w mediach, wywierali wpływ na społeczeństwo, robiąc na DP istną nagonkę - mówi Samborski - Młodym ludziom wmówiono, że to wiocha i obciach, że kto słucha DP, jest po prostu kretynem.

Do wypchnięcia ze szklanych ekranów przyczynił się też boom nagraniowy. Do studiów trafiali coraz bardziej przypadkowi muzykanci prosto z wiejskich wesel. - Często były to koszmarne wykonania i piosenki - przyznaje Paweł Kucharski, lider TopOne. - Dochodziło do tego, że niektóre zespoły chwaliły się, że podczas jednego wieczoru nagrały całą płytę. A przecież to nie mogło być dobre. Łatwo więc było znaleźć coś, z czego można było się w mediach pośmiać. I znajdowano.


Calosc artykulu mozna przeczytac: http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,3321371.html
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 4 maja 2006, o 13:17

No to jeszcze ten fragment:

Można się rozpisywać na temat kiczowatości tej muzyki, kiepskich tekstów i w ogóle, ale w żaden sposób nie zmieni to faktu, że ludzie disco polo kochają. I nie wygląda na to, by miało się coś zmienić. Zwłaszcza że muzyka naszych gwiazd pop i teksty ich piosenek też niedaleko odchodzą od tego poziomu.

Zadne tlumy przychodzace na Boys, Wisniewskiego czy Dode nie sprawia, ze zaczne sie ta muzyka zachwycac :roll: .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Pcheła
super forma
super forma
Posty: 1599
Rejestracja: 25 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Galway

Post autor: Pcheła » 4 maja 2006, o 13:49

ja tez disco polo nie pokocham ani nawet nie polubie, ale szanuje ludzi ktorzy ta muzyke lubia.

ogladalam jakis czas temu Rozmowy w toku poswiecone wlasnie wykonawcom i odbiorcom tegoz nurtu muzycznego, i:
- ilosci wydanych i przede wszystkim sprzedanych plyt moze pozazdroscic niejeden artysta
- mnostwo (wg ankiet nawet wiekszosc) ludzi publicznie potepia ta muzyke jako niegodna sluchania - w takim razie skad te ogromne naklady?
- spodobal mi sie dystans wykonawcow disco polo do tego co robia - ze traktuja swoje granie jak zabawe i nie popadaja w patetyczne zadecie, co zdarza sie nieraz wykonawcom dance i techno i maja swiadomosc poziomu technicznego wlasnego wokalu itp
- natomiast kompletnie nie podobalo mi sie zachowanie Pana Figurskiego ktory mial caly program mine z gatunku "wyrwano mi na zywca wszystkie zeby po kolei", ktory chcial zakonczyc ere disco polo i wstydzi sie przed ludzmi z innych krajow tego zjawiska.

owszem mozna disco polo nie lubic (ja nie lubie - jestem fanka rocka, gotyku i black metalu), ale szanujmy wykonawcow i odbiorcow, nie uwazajmy ich za gorszych.

zauwazylam tez jeszcze jedna dziwna tendencje. ludzie gnoja disco polo a sami sluchaja to samo tyle ze z angielskobrzmiacymi nazwami...
w czym polskie disco jest gorsze od zachodniego?
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
Awatar użytkownika
deb-ute
super forma
super forma
Posty: 1328
Rejestracja: 30 lis 2004, o 00:00

Post autor: deb-ute » 4 maja 2006, o 14:52

Ireth pisze:Zadne tlumy przychodzace na Boys, Wisniewskiego czy Dode nie sprawia, ze zaczne sie ta muzyka zachwycac :roll: .
a mi sie wydaje, ze ta muzyka nie jest ani do zachwycania ani do sluchania tylko do hucznej zabawy :wink: nie wiem jak wy ale ja spotykam disco polo glownie na weselach, festynach, imprezach parafialnych, miejskich, zakladowych itp itd czyli imprezach masowych :wink: :D ktore cechuja sie roznorodnoscia bywalcow oraz duza iloscia alkoholu :wink: ciezko by bylo utrafic w gusta kazdego wiec wydaje mi sie, ze taki "uniwersalny" music jest jak najbardziej na miejscu :D

ps: alez pani Ireth nigdy sie nie bawilas hucznie na jakims weselichu przy takiej muzyce? :>

o goracym tancu, ktory mialam przyjemnosc kiedys z toba doswiadczyc do bardzo ambitnego podkladu muzycznego niejakiej JLo, nie wposmne :twisted:
Ostatnio zmieniony 4 maja 2006, o 16:20 przez deb-ute, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Malgorzata
super forma
super forma
Posty: 2849
Rejestracja: 5 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław-Baile Atha Cliath

Post autor: Malgorzata » 4 maja 2006, o 15:09

deb-ute pisze:o goracym tancu, ktory mialam przyjemnosc kiedys z toba doswiadczyc do bardzo ambitnego podkladu muzycznego niejakiej FloJo, nie wposmne :twisted:
:cool: - i się wydało :wink: :cool:
Racjonalne myślenie to iluzja..
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 4 maja 2006, o 16:22

Widzisz, droga Debute, pewnie jestem jednym z tych typow, o jakich mowi Pchela. Ale latwiej mi tanczyc przy J.Lo, bo jakos tak angielskojezyczna chala mniej mi do mozgu dociera :cool: .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
deb-ute
super forma
super forma
Posty: 1328
Rejestracja: 30 lis 2004, o 00:00

Post autor: deb-ute » 4 maja 2006, o 16:54

Malgorzata pisze:
deb-ute pisze: niejakiej FloJo, :twisted:
moja ignorancja w tej sprawie jest conajmniej nieprzyzwoita :oops: FloJo to amerykanska sprinterka (swietej pamieci niestety) ktora ma aktualne 2 rekordy swiata :D niech to ktos poprawi !!!!! 8)
Awatar użytkownika
Pcheła
super forma
super forma
Posty: 1599
Rejestracja: 25 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Galway

Post autor: Pcheła » 4 maja 2006, o 20:58

Deb gdybys sie nie przyznala nie zauwazylabym :D jestem taka sama ignorantka jak Ty :D
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
Awatar użytkownika
Japonka
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3906
Rejestracja: 3 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Japonka » 4 maja 2006, o 22:42

Ireth pisze: bo jakos tak angielskojezyczna chala mniej mi do mozgu dociera :cool: .
I WSZYSTKO jasne :ups:
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 5 maja 2006, o 12:07

ostatnio słucham wszystkiego jak leci i już dawno przestałam się denerwować na hasło dp... swoją drogą polskiej tworczości nie słucham w ogole [chyba, że przedwojennej...] bo zbyt mocno denerwują mnie teksty...

ale wcale nie przeszkadza mi ten sam poziom w piosenkach rosyjskich, niemieckich, angielskich czy, ostatnio, irańskich...

ach, i zapomniałam dodać, kiedyś słuchałam polskiego zespołu [doskonale zdawałam sobie sprawę z poziomu] chyba dbomb, potem chodziłam po domu i śpiewałam refren zielonego kapelusza: barabarbara bara bara rabarbarara bara bara...

czasem mam po prostu faze na disko, a z polskiej muzyki powojennej akceptuję korę i bitlesów w wykoananiu ewy bem...
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
MI$
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2003, o 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: MI$ » 5 maja 2006, o 13:35

Rany... poczułam się jak mamut :shock:
gretchen pisze: a z polskiej muzyki powojennej akceptuję korę... i bitlesów w wykoananiu ewy bem...
W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 5 maja 2006, o 13:57

sorry... jeszcze niedawno sądziłam, ze po bodo nie narodził sie już nikt godny mojej uwagi, ale przypomniałam sobie o maanam... a przy wyciąganiu płyt maanamu trafiłam na ewę bem...
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
Beata Ryan
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 652
Rejestracja: 16 lip 2005, o 00:00

Post autor: Beata Ryan » 6 maja 2006, o 17:35

a ja pamiętam piosenki w stylu "jesteś szalona" albo "biały miś" "obrączki dwie" to przeciez disco polo a jednak fajne, wychowałam się na tym ;)
a nasza dodę czy krzysztofa krawczyka stawiam na równi z Britney Spears i Brianem Adamsem...
techno to dla mnie odlam disco polo szczególnie techno dance :P
rock chyba najlepiej na tym wszystkim wychodzi ;)
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 6 maja 2006, o 17:46

nie mów mi o białym misiu!!! moja klasa ma szał na to... już mnie bierze, jak słyszę: kto przyniósł dziś białego misia?
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
Rosemary
super forma
super forma
Posty: 1371
Rejestracja: 18 sty 2006, o 00:00

Post autor: Rosemary » 6 maja 2006, o 17:54

We Wrocławiu Boys grają w Alibi w ramach tegorocznych juwenaliów. Chyba dziś nawet?
[url=http://www.fantazyjne.pl]Ucho też człowiek[/url]

[img]http://www.psyche-soma.com/nekochas.gif[/img]
Awatar użytkownika
tojatojatoja
Posty: 9
Rejestracja: 8 mar 2006, o 00:00
Lokalizacja: Katowice

Post autor: tojatojatoja » 7 maja 2006, o 14:48

Ktos napisal, ze wmawiano mlodym ludziom, ze disco polo to wiocha. Mnie nikt nie musial tego wmawiac, wystarczy, ze posluchalam tego w tv. Przezylam szok. Toz to dno na kazdym poziomie - tesktu, wykonania, melodii, aranzacji...To moje zdanie. Dziekuje za uwage :)
Awatar użytkownika
Pcheła
super forma
super forma
Posty: 1599
Rejestracja: 25 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Galway

Post autor: Pcheła » 7 maja 2006, o 15:27

disco i tzw eurodance to taka sama wiocha. a jeszcze wieksza wiocha sa covery hitow z lat 70 okraszone teledyskami w stylu soft porno (niemal gruppensex w nich odchodzi - a gdzie profilaktyka aids? :twisted: ).

a juz wiocha ABSOLUTNA sa ponownie nagrane przez tych samych artystow wersje hitow z lat 70-80 wzbogadzone o szczekanie jakiegos machajacego lapami Murzyna w czapce z daszkiem skierowanym na kark i krokiem w kolanach. dziwne ze tego nikt nie pietnuje.
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 7 maja 2006, o 15:40

kombII mówimy nie!
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
Pcheła
super forma
super forma
Posty: 1599
Rejestracja: 25 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Galway

Post autor: Pcheła » 7 maja 2006, o 16:49

masz racje gretchen. a takich odgrzewanych kotletow na pewno wiecej bedzie bo popyt na to jest (jak Kombii pokazalo)
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
Awatar użytkownika
yulia_v
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 8 mar 2006, o 00:00
Lokalizacja: Pyrlandia

Post autor: yulia_v » 8 maja 2006, o 00:48

wiocha wiochą... ale piosenki w stylu "majteczki w kropeczki", "czerwone i bure" itepe... sa idealne na imprezy letnie:wszelkie grille ,ognicha.Na co dzień w życiu bym tego nie słuchala ale kiedy ludzie popija...zaraz wychodza wszystkie ich "kaszaniaste" sekrecikii muzyczne...zaraz sie okazuje ze nagle wszyscy slowa (dziwnym zbiegiem okoliczności) znają... :twisted:
echhhh...
cher, boney m, modern talking - jeden poziom 8)
do tego ruska popsa i ŻYĆ NIE UMIERAĆ :wink: świetna zabawa murowana...
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

po imprezie za to koniecznie musimy sie odchamić i puścić jakąś ambitniejszą muzyczkę :wink: typu .::Mandaryna::.
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

żartowałam...
(...)Te miejsca na ziemi, pomyślałam, są moją ojczyzną, ci ludzie, których nie znam, moją rodziną. Do nich chcę należeć(...)
Awatar użytkownika
Heid
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 225
Rejestracja: 17 mar 2006, o 00:00
Lokalizacja: KRAKOW

Post autor: Heid » 8 maja 2006, o 06:07

yulia_v pisze:zaraz sie okazuje ze nagle wszyscy slowa (dziwnym zbiegiem okoliczności) znają... :twisted:
bo prawda jest taka ze zeby jakis kawalek stal sie hitem :roll: musi miec bardzo prostacki rytm i slowa takie rzeczy szybko wpadaja w ucho (nieswiedomie :? ) a takie "majteczki w kropeczki" sa tego doskonalym przykledem
:roll: nie wiem takie rzeczy to chyba puszczaja na jakis festynach :?
Miau do you do ???
Awatar użytkownika
Pcheła
super forma
super forma
Posty: 1599
Rejestracja: 25 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Galway

Post autor: Pcheła » 8 maja 2006, o 06:14

ano puszczaja... taki Stachursky mial juz 8 koncertow w moim miescie...
az sie obrazil bo dostal sztacheta od krewkiego pana za 6 godzin opoznienia i za to ze zamiauczal pol godziny (a ludzie te 6 godzin czekali) i powiedzial ze koniec koncertu bo on sie gdzie indziej spieszy...

w moim miescie kazdy festyn jest pod znakiem discojebajcy, piwsko i kielbacha. dziwne, ze najgorsza chala i najwieksze pijanstwo sa na imprezach organizowanych przez Kosciol (przede wszystkim Dni Rodziny)
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
Awatar użytkownika
Heid
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 225
Rejestracja: 17 mar 2006, o 00:00
Lokalizacja: KRAKOW

Post autor: Heid » 8 maja 2006, o 17:21

wow :shock: kosciol to potrafi organizowac imprezy plenerowe :lol:
mi nie dane bylo nigdy bawic sie na festynach :roll:
Miau do you do ???
Awatar użytkownika
yulia_v
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 8 mar 2006, o 00:00
Lokalizacja: Pyrlandia

Post autor: yulia_v » 8 maja 2006, o 17:28

u mnie w miescie(ale nie w pyrlandzie :wink: ) Ivan i Delfin króluje :cry: :cry: :cry: :cry: więc lepiej nie jest...
a teraz szok: kiedy chodzilam jeszcze do gimnazjum na sztuce prym wiodl wlasnie stachursky :twisted:
babeczka kazała nam to śpiewac na ocene...także chyba sama na swoje pytanie odpowiem...skąd ludzie znają te wszystkei biesiadne hiciory... od małego mają kontakt z muzyka z Górnej Półki :evil:
(...)Te miejsca na ziemi, pomyślałam, są moją ojczyzną, ci ludzie, których nie znam, moją rodziną. Do nich chcę należeć(...)
pi
super forma
super forma
Posty: 2097
Rejestracja: 25 sie 2004, o 00:00

Post autor: pi » 8 maja 2006, o 17:30

NIe probowalam, ale podejrzewam, ze popularnosc disco polo na wiejskich zabawach jest zwiazana z wysoka konsumpcja alkoholu uczestniczacych i sfiksowaniem ich procesow myslowych na znalezieniem "kogos" do zabaw horyzontalnych. Dla mnie osobiscie muza owa jest chinska tortura, ale to dotyczy tez 90% popu.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 8 maja 2006, o 17:35

ee tam, na wiejskich zabawach najlepszy jest ksiądz, śpiewający o 11 w nocy alleluja na bliżej nie określoną melodię... myślałam, że go zabiję...
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
Heid
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 225
Rejestracja: 17 mar 2006, o 00:00
Lokalizacja: KRAKOW

Post autor: Heid » 8 maja 2006, o 18:29

a owy ksiadz byl po dopingu :D
sila rzeczy to musialo byc straszne
Miau do you do ???
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 8 maja 2006, o 20:08

nie wiem, nie byłam uczestnikiem, tylko świadkiem... mieszkam w samym centrum wsi, wszystkie imprezy odbywają się pod moim płotem...
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
Lamay
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 371
Rejestracja: 15 paź 2005, o 00:00

Post autor: Lamay » 8 maja 2006, o 21:55

To tak jak ja. :P Przynajmniej się można pośmiać nie wychodząc z domu. :P
Awatar użytkownika
Europejka
Posty: 7
Rejestracja: 20 maja 2006, o 00:00

Post autor: Europejka » 20 maja 2006, o 01:54

Przyznaję się, ze czasem słucham Ich Troje, Dody. Może nie każdy ich lubi, ale dla mnie liczy się to, ze przy ich muzyce sie świetnie bawię. Byłam kiedyś na Stachursky i się wybawiłam za wszystkie czasy. Przy takiej muzyce mozna się świetnie pobawić, bo łatwo zapamiętać słowa piosenki, mozna poskakać , pośpiewać. Taka muzyka jest bez wątpienia potrzebna, bo ludzie ją lubią i chetnie się przy niej bawią.
Dla mnie nie ma znaczenia, czy piosenka jest z Polski , czy z USA, bylem się przy niej dobrze bawiła.Nie zwrcam uwagi, czy jest ambitna, czy nie.Ma mi się podbac i tyle.
ODPOWIEDZ