Jaką lubicie muzykę?
Jaką lubicie muzykę?
Jaki rodzaj muzyki lubicie? czego słuchacie? i jaki muzyka ma wpływ na Was? Możecie się bez niej obyć? Czekam na Wasze opinie...
- ona_czyli_ja
- super forma
- Posty: 2045
- Rejestracja: 6 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Amager
muza
Nie moge sie obyc bez muzy, ona jest wciaz non stop wokol mnie. Jaka muzyka? well... to zalezy od nastroju. Jesli chodzi o polskich wykonawcow , to kocham Kasie Nosowska, Closterkeller, Renate P., Grzesia T., stare Aya RL, A.M. Jopek, niektore hip-hopowe kawalki.... muzy zagranicznej jest wiecej, jest i rock (Skunk Anansie, Faith No More, Rammstein, Rollins Band), jest i gothic rock (Dead Can Dance, Cocteau Twins, Bel Canto), jest i techno (Prodigy, Fatboy Slim, Moby), jest i zmyslowa muzyka tworzona przez wybitne kobiety (Bjork, Alicia Keys), hmmmm... mam na swojej polce jakis album Loreeny McKennith, Depeche Mode czy A. Vollenweidera i jeszcze mnostwo innych... i muzyka powazna, i techno-jazz, i opera, i tradycyjna muzyka indyjska... mnostwo tego. Nie potrafie zyc bez muzyki i ciesze sie, ze moi sasiedzi to zaakceptowali .
No fajnie
No ciekawy repertuar... ale, nie chcąc się z nikim sprzeczać, hip-hopu nie nazwałabym muzyką. Muzyka to dla mnie sztuka, niczym piękny obraz... Muzyka jest jak kwiat, jest czymś wspaniałym. A jeżeli chodzi o hh to wiem tylko, że "nienawidzę takiej szmiry, nudne to i głupie"... Siedziałam w tym klimacie 5 lat... żenada. Teraz wróciłam do korzeni, czyli do tego, na czym się wychowałam, a także znacznie poszerzyłam swe horyzonty.
Wróciłam do największej miłości mojego życia czyli do zespołu Queen... Kocham ich!!! Uwielbiam O.N.A. i Lady Pank z polskiego rocka, z gotyku cenię i szanuję Closterkellera, Artrosis, Batalion d`Amour. Do tego black metalowe Dimmu Borgir - coś wspaniałego, a także Cradle Of Filth, Gorgoroth i Darkthrone. Absolutnie nie pogardzę rodzimym Katem, który nieco się ośmieszył z ostatnią płytą. Oczywiście jeszcze gotycki Nightwish, Theatre of tragedy i Therion.
To są kapele, które słucham i cenię... choć nie mogę powiedzieć, że wszystkie ich dokonania są perfekcyjne. Wręcz przeciwnie.
Chodzę do klubu, który nastawił się na promowanie kapel amatorskich, garażowych. Co tydzień występują przeróżne kapele, niektóre mają naprawdę ogromny potencjał. Istne podziemie, ale wspaniała muzyka. Tu muszę wymienić Landscape of soul i Iscariotę.
Muzyka była dla mnie najważniejsza, ale teraz jestem z Lachesis. Rozumcie to jak chcecie... Ona jest teraz NAJ. Trochę przystopowałam z moim zamiłowaniem do muzyki... No cóż, nie żałuję. Może trochę odsunęłam się od całej tej kultury i został mi tylko ubiór, ale wciąż słucham i jestem wierna swoim ideałom muzycznym. Tu mam na myśli głównie Queen....
Wróciłam do największej miłości mojego życia czyli do zespołu Queen... Kocham ich!!! Uwielbiam O.N.A. i Lady Pank z polskiego rocka, z gotyku cenię i szanuję Closterkellera, Artrosis, Batalion d`Amour. Do tego black metalowe Dimmu Borgir - coś wspaniałego, a także Cradle Of Filth, Gorgoroth i Darkthrone. Absolutnie nie pogardzę rodzimym Katem, który nieco się ośmieszył z ostatnią płytą. Oczywiście jeszcze gotycki Nightwish, Theatre of tragedy i Therion.
To są kapele, które słucham i cenię... choć nie mogę powiedzieć, że wszystkie ich dokonania są perfekcyjne. Wręcz przeciwnie.
Chodzę do klubu, który nastawił się na promowanie kapel amatorskich, garażowych. Co tydzień występują przeróżne kapele, niektóre mają naprawdę ogromny potencjał. Istne podziemie, ale wspaniała muzyka. Tu muszę wymienić Landscape of soul i Iscariotę.
Muzyka była dla mnie najważniejsza, ale teraz jestem z Lachesis. Rozumcie to jak chcecie... Ona jest teraz NAJ. Trochę przystopowałam z moim zamiłowaniem do muzyki... No cóż, nie żałuję. Może trochę odsunęłam się od całej tej kultury i został mi tylko ubiór, ale wciąż słucham i jestem wierna swoim ideałom muzycznym. Tu mam na myśli głównie Queen....
ach muzyka, jest jak tlen...ulatwia przetrwanie, wzmacnia nastroje, sklania do refleksji, bywa wspanialym tlem, towarzyszem, przyjacielem...i jak dla mnie, od czasow stalego lacza - najwiekszym nalogiem. Nalogowo "zdobywam" wciaz nowa muze, coraz szybciej sie nudze, jestem coraz wybredniejsza, ale dzieki temu tez coraz wiecej znam i wiem ale nowosc jest mi bardzo potrzebna, choc lubie tez czasem wracac do starych zespolow/utworow. Wczoraj wlasnie wygrzebalam plyte Mattew Good Band (Australijczycy o ile mnie pamiec nie myli, bardzo dobry rock).
A slucham...roznego rodzaju elektroniki (tzw. klubowe kawalki, chillout, itp, w wiekszosci skladanki typu Saint-Germain-des-Pres Cafe czy Hotel Costes; ale tez np. Thievery Corporation czy Zero 7), o inspiracjach jazzowych (tzw.Nu-jazz, np. Jaga Jazzist czy Cinematic Orchestra) czy tez wschodnich (Talvin Singh, Asian Travels, DJ Cheb i Sabbah); wschod bardziej tradycyjny (Nusrat Fateh Ali Khan, Ravi Shankar, Zakir Hussain), szeroko rozumiany rock i pop-rock (Afghan Whigs, the Clash, Counting Crows, Gomez, Kula Shaker, Madrugada (fanstastyczny zespol z Norwegii), Ocean Colour Scene, South, Starsailor, Wallflowers, Live, Stone Temple Pilots, Stone Roses....); trudne do sklasyfikowania zespoly jak np. Mum, Mogwai, Laika, Lamb...uwielbiam tez wygrzebywac rozne zespoly nieznane szeroko w Europie/Stanach, ale cenione lokalnie...Los Delicuentes, Kiko Veneno (Hiszpania), Toranja, Silence 4, Jorge Palma, Resistencia, Xutos e Pontapes (Portugalia), Mevil Popaud, Mickey 3d, Tarmac, Louise Attaque (Francja), Divokej Bill (Czechy). To tylko wycinek
A slucham...roznego rodzaju elektroniki (tzw. klubowe kawalki, chillout, itp, w wiekszosci skladanki typu Saint-Germain-des-Pres Cafe czy Hotel Costes; ale tez np. Thievery Corporation czy Zero 7), o inspiracjach jazzowych (tzw.Nu-jazz, np. Jaga Jazzist czy Cinematic Orchestra) czy tez wschodnich (Talvin Singh, Asian Travels, DJ Cheb i Sabbah); wschod bardziej tradycyjny (Nusrat Fateh Ali Khan, Ravi Shankar, Zakir Hussain), szeroko rozumiany rock i pop-rock (Afghan Whigs, the Clash, Counting Crows, Gomez, Kula Shaker, Madrugada (fanstastyczny zespol z Norwegii), Ocean Colour Scene, South, Starsailor, Wallflowers, Live, Stone Temple Pilots, Stone Roses....); trudne do sklasyfikowania zespoly jak np. Mum, Mogwai, Laika, Lamb...uwielbiam tez wygrzebywac rozne zespoly nieznane szeroko w Europie/Stanach, ale cenione lokalnie...Los Delicuentes, Kiko Veneno (Hiszpania), Toranja, Silence 4, Jorge Palma, Resistencia, Xutos e Pontapes (Portugalia), Mevil Popaud, Mickey 3d, Tarmac, Louise Attaque (Francja), Divokej Bill (Czechy). To tylko wycinek
i jeszcze zapomnialabym o rodzimych wykonawcach: raz, Dwa Trzy, Smolik, Skalpel, Hey, £ona (jedyny hip hop, ktory strasznie mi sie podoba, a to ze wzgledu na fanstastyczne teksty, blyskotliwosc i poczucie humoru), Anna Maria Jopek...
do tego wszystkiego jest jeszcze dodatkowa kategoria - muzyka filmowa, ale roznie rozumiana, taka typowa orkiestrowa typu Braveheart, czy (moja najukochansza) American Beauty, ale tez swietne sciezki byly do Miasta Boga, Fight Club, Les Triplettes de Belleville czy Kill Bill.
no i nie moge zapomniec o muzyce duszy, czyli portugalskim fado i fado novo (Mariza, Dulce Pontes, Madredeus, Misia).
uff
do tego wszystkiego jest jeszcze dodatkowa kategoria - muzyka filmowa, ale roznie rozumiana, taka typowa orkiestrowa typu Braveheart, czy (moja najukochansza) American Beauty, ale tez swietne sciezki byly do Miasta Boga, Fight Club, Les Triplettes de Belleville czy Kill Bill.
no i nie moge zapomniec o muzyce duszy, czyli portugalskim fado i fado novo (Mariza, Dulce Pontes, Madredeus, Misia).
uff
ja generalnie staram sie nie zamykac w jednej szufladce... w kazdym razie jednak najczesciej slucham muzyki "okolorckowej".
5 plyt na bezludna wyspe wybrac nie umiem (bylaby ich pewnie ciezarowka), ale sa wykonawcy klasyki, ktorych bede sluchac zawsze np. juz wczesniej wspomniany Queen, Uriah Heep, Black Sabbath z Ozzym, Jethro Tull - a takze wiele nowych (czy tez nowszych) klimatow - od alternatywy typu Smashing Pumpkins czy Melissa Auf Der Maur (POLECAM!!!!!!!), przez gotyk (Haggard, Closterkeller, Moonlight itp) do ciezszych klimatow - industrialny Project Pitchfork, Rammstein az po black typu Dimmu Borgir.
aaa polecam Theriona i Haggarda
5 plyt na bezludna wyspe wybrac nie umiem (bylaby ich pewnie ciezarowka), ale sa wykonawcy klasyki, ktorych bede sluchac zawsze np. juz wczesniej wspomniany Queen, Uriah Heep, Black Sabbath z Ozzym, Jethro Tull - a takze wiele nowych (czy tez nowszych) klimatow - od alternatywy typu Smashing Pumpkins czy Melissa Auf Der Maur (POLECAM!!!!!!!), przez gotyk (Haggard, Closterkeller, Moonlight itp) do ciezszych klimatow - industrialny Project Pitchfork, Rammstein az po black typu Dimmu Borgir.
aaa polecam Theriona i Haggarda
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
Queen
Mimo wszystko Queen to chyba kapela wszechczasów. Nie mam słów by opisać co czuję... Parę dni temu widziałam koncert w Budapeszcie, ale mimo wszystko Wembley `86 i Live Aid `85 to najlepsze co mogłam zobaczyć. Queen to Bogowie sceny rockowej... Szanuję ich i na zawsze będe im wierna...
autorka: Portiq
A mnie się podobają w muzyce ekspreymenty z dźwiękiem, dlatego też lubię muzykę elektroniczną
(w przeróżnych jej odmianach), industrial też (dźwięki maszyn bywają fassscynujące)
oraz całą twórczość pana Mike'a Oldfielda, bo jego utworki są niesamowite i każdy kompakt ma
inny wspaniały klimat!
(w przeróżnych jej odmianach), industrial też (dźwięki maszyn bywają fassscynujące)
oraz całą twórczość pana Mike'a Oldfielda, bo jego utworki są niesamowite i każdy kompakt ma
inny wspaniały klimat!
"Kocioł bałkański"- tak kiedyś znajoma określiła nasz zbiór płyt. Coś w tym chyba jest, bo rzeczywiście jest to mieszanka stylów, w wykonaniu przedstawicieli różnych narodowości. Gdybym miała wybrać 10 płyt na bezludną wyspę, na pewno znalazłyby się wśród nich: Mecano- "Entre El Cielo Y El Suelo", "Descanso Dominical", "Aidalai"; Kate Bush- "Hounds of Love"; Mylene Farmer- "Live A Bercy"; Peter Gabriel- "Shaking The Tree"; Charlie Haden- "Nocturne"; muzyka z filmu "Kill Bill 1"; Pink Floyd- "The Wall"; Grieg- "Koncert fortepianowy a-moll op.16". Po zastanowieniu, doszłam do wniosku, że... wywaliłabym ubrania i kosmetyczkę, a dołożyłabym w ich miejsce "Earth Moving" M. Oldfileda, "London, Warsaw, New York" Basi, no i jeszcze coś grupy Clannad, Vangelisa, Björk, Neny, Louisa Armstronga, Diany Krall...qrde, dlaczego tak mało miejsca w tej mojej walizce?? Alex, jutro jedziemy kupić nową
Hm.....chociaz juz po czasie i nikt na temat muzyki nie chce pisac....postanowilam dodac swoje trzy grosze.
Wlasciwie robie to tylko dlatego aby przy lichym szczesciu nawet trafic na kogos z forum co by kochal taka muze jak ja , a przy okazji wymienic pare slow na to i owo......
Bedzie krotko-a podzielic sie musze, bo podzielic sie chce!
Dobra
Cyba nie ma nie cpiekniejszego niz klimaty spod znaku wytworni 4AD:Dead can dance,Cocteau twins, Bauhaus, Clan of xymox...czy bal bla bla.
Jesli ktos slucha punk rocka, a chce siegnoc do klasykow to proponuje i obyc sie nie moge bez legendarnej grupy Siouxie and the banschees!czy The creatures.Mialo byc krotko wiec niech dorzuce do tego kawalek trip hopu:Massive attack, Portishead czy Morcheeba....
Obejsc sie niepotrafie bez Sinead O'Connor czy Kate Bush, a najlepsza na dola dla wiekszego dola jest Sade....
Bylabym niepoprwana gdybym nie baknela na temat ciezszej muzy z...Tiamatem, Moonspellem i Anathema na czele..
I tak wiele mam na polce bez czego obejsc sie nie moge, ale przynudzac nie chce.
Wiec albo bede brnac dalej....albo nie powiem juz niec, dla waszego dobra skoncze na tych paru zdaniach.....
serdecznosci dazzlle-to sa moje marne poczatki na forum i.....badzcie wyrozumiale dziewczyny.
[/b]
Wlasciwie robie to tylko dlatego aby przy lichym szczesciu nawet trafic na kogos z forum co by kochal taka muze jak ja , a przy okazji wymienic pare slow na to i owo......
Bedzie krotko-a podzielic sie musze, bo podzielic sie chce!
Dobra
Cyba nie ma nie cpiekniejszego niz klimaty spod znaku wytworni 4AD:Dead can dance,Cocteau twins, Bauhaus, Clan of xymox...czy bal bla bla.
Jesli ktos slucha punk rocka, a chce siegnoc do klasykow to proponuje i obyc sie nie moge bez legendarnej grupy Siouxie and the banschees!czy The creatures.Mialo byc krotko wiec niech dorzuce do tego kawalek trip hopu:Massive attack, Portishead czy Morcheeba....
Obejsc sie niepotrafie bez Sinead O'Connor czy Kate Bush, a najlepsza na dola dla wiekszego dola jest Sade....
Bylabym niepoprwana gdybym nie baknela na temat ciezszej muzy z...Tiamatem, Moonspellem i Anathema na czele..
I tak wiele mam na polce bez czego obejsc sie nie moge, ale przynudzac nie chce.
Wiec albo bede brnac dalej....albo nie powiem juz niec, dla waszego dobra skoncze na tych paru zdaniach.....
serdecznosci dazzlle-to sa moje marne poczatki na forum i.....badzcie wyrozumiale dziewczyny.
[/b]
dazzlle
Zgadzam sie, ze nie ma nic piekniejszego niz klimaty spod znaku wytworni 4AD
Co do Trip hopu, caly czas jestem pod urokiem massive attack i portishead i tak juz zostanie. Co do Morcheeby, juz mnie nie zachwyca.
A Kate B. pozostanie moja ikona
Odkrylam calkiem niedawno, bo tydzien temu Jeffa Buckleya i jestem zachwycona. Piekny glos, piekny klimat. Jestem pod wrazeniem. Ogromnym!!
Zgadzam sie, ze nie ma nic piekniejszego niz klimaty spod znaku wytworni 4AD
Co do Trip hopu, caly czas jestem pod urokiem massive attack i portishead i tak juz zostanie. Co do Morcheeby, juz mnie nie zachwyca.
A Kate B. pozostanie moja ikona
Odkrylam calkiem niedawno, bo tydzien temu Jeffa Buckleya i jestem zachwycona. Piekny glos, piekny klimat. Jestem pod wrazeniem. Ogromnym!!
jak to jaką...a Ich troje, Krawczyk.....a moim idolem był Fogg
Słucham jeszcze muzykę ludową, zwłaszcza przyśpiewki typu..."oj dana moja dana"...a puzon i kontrabas to jest to
hehehe.....fajną lubię muzykę....cooooooooo...proszę
Słucham jeszcze muzykę ludową, zwłaszcza przyśpiewki typu..."oj dana moja dana"...a puzon i kontrabas to jest to
hehehe.....fajną lubię muzykę....cooooooooo...proszę
[img]http://img120.echo.cx/img120/1115/linia348bk.gif[/img] http://teczowyswiatkob.forka.us/portal.php?
Dazzlle - jakze trafilas w moje kliamtydazzlle pisze:Wlasciwie robie to tylko dlatego aby przy lichym szczesciu nawet trafic na kogos z forum co by kochal taka muze jak ja , a przy okazji wymienic pare slow na to i owo.....
Wszystko co wymianilas to lubie.
Jeszcze dodalalabym The Cure - milosc muzyczna mego zycia czas temu, ale i wiele, wiele innych.
Oj, az mi sie cieplutko na serduszku zrobilo na wpomnienia.
Dla mnie kazdy kawalek z czyms konkretnym sie kojarzy. W moich wspomnieniach zawsze jakas muzyka przewija sie w tle.
Japonka
Nie wspomnialam juz o the cure a to dlatego ze wydalo mi sie oczywiste-jak ktos sluchal kiedykolwiek siouxie an the banshees to i boys don't cry jest mu nie obce.Byc moze to ze mamy podobne gusta wynika z tego ze jestesmy w podobnym wieku he he he.
A co mi powiesz o ostatniej ich plytce, jesze nie mam, jeszcze nie sluchalam.......
Dzieki za jakikolwiek oddzwiek......chociaz malo cos gadamy na forum na te tematy.....ha.......byc moze jestescie zajete przewleklym sluchaniem muuuuuuuzyki wlasnie.
Serdecznosci Tobie i CO2......
dazzlle
Nie wspomnialam juz o the cure a to dlatego ze wydalo mi sie oczywiste-jak ktos sluchal kiedykolwiek siouxie an the banshees to i boys don't cry jest mu nie obce.Byc moze to ze mamy podobne gusta wynika z tego ze jestesmy w podobnym wieku he he he.
A co mi powiesz o ostatniej ich plytce, jesze nie mam, jeszcze nie sluchalam.......
Dzieki za jakikolwiek oddzwiek......chociaz malo cos gadamy na forum na te tematy.....ha.......byc moze jestescie zajete przewleklym sluchaniem muuuuuuuzyki wlasnie.
Serdecznosci Tobie i CO2......
dazzlle
No moja droga Dazzlle, tak mi publicznie wiek wypominac
Najnowszego albumu jeszcze nie slyszalam, bo jakos nie gonie teraz za wszystkim, i raczej nieco inaczej teraz dobieram muzyke. Ale z pewnoscia przeslucham, i moze zakupie.
Teraz jestem na etapie fascynacji polskim hiop-hop'em.
Ale co jakis czas wracam do dawnych dobrych czasow - ale wowczas wspomnienia zapelniaja caly moj dom.
Buziaki przesylam na nutach
Najnowszego albumu jeszcze nie slyszalam, bo jakos nie gonie teraz za wszystkim, i raczej nieco inaczej teraz dobieram muzyke. Ale z pewnoscia przeslucham, i moze zakupie.
Teraz jestem na etapie fascynacji polskim hiop-hop'em.
Ale co jakis czas wracam do dawnych dobrych czasow - ale wowczas wspomnienia zapelniaja caly moj dom.
Buziaki przesylam na nutach
Rachel Goswell
jeszcze nie klade poduszki na parapet i nie wygladam bezcelowo przez okno, ale sobie zamowilam i nie moge sie doczekac
tu recenzja:
http://muzyka.onet.pl/lampa/28962,0,recenzja.html
tu recenzja:
http://muzyka.onet.pl/lampa/28962,0,recenzja.html
To ja tez cos od siebie dorzuce Dawno, dawno temu interesowaly mnie tylko mroczne i ciemne klimaty, ale na szczescie teraz moje zainteresowania muzyczne sa dosc zroznicowane. Dalej mam sentyment do na przyklad Cradle Of Filth. Oczywiscie wszystkie Theriony, Nightwishe, Closterkellery i inne nadal lubie, ale juz tak czesto do tego nie wracam Ostatnimi czasy slucham glownie electro, ebm czy dark wave. Te klimaty mnie oczarowaly, hehe <rotfl> Ktos wczesniej wspomnial o Project Pitchfork i tak mi sie skojarzylo. Czy ktoras z pan jezdzi moze na Castle Party? Co jeszcze? Hmmmm... W sumie za duzo tego. Moja eks ma obsesje na punkcie The Cure, wiec sila rzeczy ich tez lubie. A caly zeszly tydzien spedzilam na sluchaniu plyt Tori Amos, ktore na nowo odkrywam i nadal nie moge sie nadziwic jak mozna tworzyc cos tak pieknego ))
Ciężkie było życie, bez takiego "napędu" jakim jest muzyka
Rozwesela, podnosi na duchu, skłania do reflekji, pomaga wyjść z doła, zaopatrza w optymizm i wiarę w siebie, a przede wszystkim sprawia, że chce się żyyyć, tańczyc, śpiewać
Sporo, oj sporo jest muzyki w moim życiu, na każdy nastrój inna. Ale przede wszystkim odpływam w inny świat przy: Placebo, Muse, Bjork. Bardzo lubię RHCP, Franz Ferdinand, Pink Floyd.
Z polskich - Republika, Wilki, Myslowitz, Lady Pank... i pojedyńcze piosenki różnych wykonawców
Lubię też zamyślic się, odprężyć wśród dżwiękach muzyki filmowej.
Ogólnie - Próbowałam wielu rodzajów, nie znalazłam dwóch takich samych smaków, ale wybrałam te ostrzejsze, lepiej doprawione, natomiast odrzuciłam rozgotowane, przeterminowane, bez konkretnego smaku
Rozwesela, podnosi na duchu, skłania do reflekji, pomaga wyjść z doła, zaopatrza w optymizm i wiarę w siebie, a przede wszystkim sprawia, że chce się żyyyć, tańczyc, śpiewać
Sporo, oj sporo jest muzyki w moim życiu, na każdy nastrój inna. Ale przede wszystkim odpływam w inny świat przy: Placebo, Muse, Bjork. Bardzo lubię RHCP, Franz Ferdinand, Pink Floyd.
Z polskich - Republika, Wilki, Myslowitz, Lady Pank... i pojedyńcze piosenki różnych wykonawców
Lubię też zamyślic się, odprężyć wśród dżwiękach muzyki filmowej.
Ogólnie - Próbowałam wielu rodzajów, nie znalazłam dwóch takich samych smaków, ale wybrałam te ostrzejsze, lepiej doprawione, natomiast odrzuciłam rozgotowane, przeterminowane, bez konkretnego smaku
Ostatnio zmieniony 24 mar 2005, o 22:17 przez Epsik, łącznie zmieniany 1 raz.
www.kobietowo.pl