Shane -męskie imię......
Shane -męskie imię......
rozumiem, ze szczególnie młode osóbki lubią "utożsamiać się " ze swoimi ulubionymi postaciami filmowymi itp(więc mogą szczególnie nie zwracać uwagę "co oznacza to co nakładają na siebie", ale ciekawi mnie czy jako Ciebie -lesbijkę, nie odrzuca trochę przybierania męskiego nicku (bo takim jest w rzeczywistości) a może Cię nawet w jakiś sposób "rajcuje"?
Shane jest również alternatywną formą dla Shayna, żydowskiego imienia żeńskiego. Nie pamiętam, czy Shane z "L Word" ma korzenie żydowskie, ale z tego, co mi wiadomo, nie jest to niemożliwe.
Wikipedia
Wikipedia
you’ve got to take this moment
then let it slip away
let go of complicated feelings
[img]http://www.dokina.pl/grafika/opis/1140/4.jpg[/img]
then let it slip away
let go of complicated feelings
[img]http://www.dokina.pl/grafika/opis/1140/4.jpg[/img]
ja osobiscie w zyciu,mam hm meskie pseudo (nie tutaj).ale nie wynika to z jakiegos przekonania,tak jakos kiedys wyszlo i juz zostalo.
nie utożsamiam sie z gwiazdami filmowymi itd.... a w swojej kobiecej skorze czuje sie bardzo dobrze i nie zamieniłabym się nigdy na męska. jestem kobieta i czuje sie kobieta i lubie byc kobieta [tylko obcasow nie lubie,ale to ze wzgledu na moje delikatne stopki ]
nie utożsamiam sie z gwiazdami filmowymi itd.... a w swojej kobiecej skorze czuje sie bardzo dobrze i nie zamieniłabym się nigdy na męska. jestem kobieta i czuje sie kobieta i lubie byc kobieta [tylko obcasow nie lubie,ale to ze wzgledu na moje delikatne stopki ]
- brak_koncepcji
- natchniona foremka
- Posty: 347
- Rejestracja: 29 cze 2006, o 00:00
- Lokalizacja: warszau baj najt.
gdzieś na onecie przeczytałam swego czasu głupią wypowiedż, która miała być komentarzem do artykułu o de generes i jakaś dziewuszka stwierdziła, że strzyżenie się na krótko i zakładanie męskich ciuchów to jest swoista tęsknota za pierwiastkiem męskim w życiu lesbijek. lepszej bzdury nigdy nie czytałam:) no może z wyjątkiem tych o paris hilton:)
Re: Shane -męskie imię......
niezłe...APRB7 pisze:czy jako Ciebie -lesbijkę, nie odrzuca trochę przybierania męskiego nicku (bo takim jest w rzeczywistości) a może Cię nawet w jakiś sposób "rajcuje"?
czyli znowu wracamy do myślenia:
Lesbijka to ta, co mężczyzn nienawidzi.
?
No i jeszcze jedno..
a jak
Ją to rajcuje...
Jak wprost z fizyczna przyjemnością lubi
zakładać męskie maski...
to co?
- i.j.
- rozgadana foremka
- Posty: 107
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Poznan (tak mniej wiecej;)
Re: Shane -męskie imię......
Bardzo fajnie że to piszesz, Adnaa jak
Ją to rajcuje...
Jak wprost z fizyczna przyjemnością lubi
zakładać męskie maski...
to co?
...ja właśnie tak mam
Nie wiem jak wy, ale ja tam uwielbiam jak w życiu codziennym pomylą mnie z facetem.
Uczucie przewspaniałe , zapewniam.
Ale nie ma to przecież wpływu na moją tożsamość płciową, na akceptację bycia kobietą.
Bardzo lubię być kobietą
.......ale męską kobietą tym bardziej
ot co,
to już sprawa gustu.
Dziwi mnie post APRB7.
- fleurdumal
- super forma
- Posty: 2645
- Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00
- taka_panna
- super forma
- Posty: 1391
- Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00
- i.j.
- rozgadana foremka
- Posty: 107
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Poznan (tak mniej wiecej;)
taka_panna pisze:i.j. co do tego "przewspaniałego" uczucia... nie ma szans zebys mnie przekonała.
chyba zapłakałabym się na śmierć jakby mnie ktoś pomylił z facetem
hihi
Wcale nie chcę Cię przekonywać
Osobiście naprawdę czuję się przewspaniale , i to fakt,
..ale wiem, że to jest takie moje
.......i chyba raczej rzadkie
APRB7 Ostrożniej z wyciąganiem wniosków
Aj dziewczęta-mam wrażenie, ze znów spotykam to co kilka lat temu u lesbijek –brak tolerancji, zrozumienia i naśmiewanie się = wrogość.
Więc tłumacze:
Po1 –zadaje tylko pytania, na razie nie chcę wystawiać żadnych twierdzeń , wniosków
Po2 Adna –gdybym miała trzymać się teorii książkowych powiedziałabym „lesbijki lubią przybierać cechy męski” –co akurat w tym temacie wyszło na jaw. + to nie ja powiedziałam „Lesbijka to ta, co mężczyzn nienawidzi”- lecz ty to powiedziałaś. Więc postaraj się troszkę skupić na samym myśleniu a nie na wyciąganiu pochopnie wniosków co do „co mam na myśli”- bo póki co źle trafiasz.
+”zakładać męskie maski... to co?”- chyba zrozumiałaś już, ze „nic”
Po4 fleurdumal – nie mówie o utożsamianiu się z Nickiem, lecz miałam na myśli przybieranie męskich Nicków przez lesbijki, które wybrały życie z kobietą, a przez Nick jakby utożsamiają się z mężczyzną i czy to nie wywołuje w nich jakiś sprzeczności.
Bo to podobnie jakbym ja siebie Aneta nazwała choćby Piotr-cóż …
Po5 i.j. – więc przetłumacze Ci go by już nie musiało ci się wydawać … -A (Aneta)PR(imię i nazwisko mojego chłopaka)B(Bóg)7(w Zwiazku z Bogiem)-skrótem „Kocham Cię Kochanie PR i pragnę By Bóg Zawsze otaczał nas swoją opieką(7)”
Po6 skoro tak lubicie wyciągać szybko, bez głębszego zastanowienia wnioski-to chwilkę pobawie się jak Wy i tez sobie wyciągnę wniosek, który już został wyciągnięty:)
Więc tłumacze:
Po1 –zadaje tylko pytania, na razie nie chcę wystawiać żadnych twierdzeń , wniosków
Po2 Adna –gdybym miała trzymać się teorii książkowych powiedziałabym „lesbijki lubią przybierać cechy męski” –co akurat w tym temacie wyszło na jaw. + to nie ja powiedziałam „Lesbijka to ta, co mężczyzn nienawidzi”- lecz ty to powiedziałaś. Więc postaraj się troszkę skupić na samym myśleniu a nie na wyciąganiu pochopnie wniosków co do „co mam na myśli”- bo póki co źle trafiasz.
+”zakładać męskie maski... to co?”- chyba zrozumiałaś już, ze „nic”
Po4 fleurdumal – nie mówie o utożsamianiu się z Nickiem, lecz miałam na myśli przybieranie męskich Nicków przez lesbijki, które wybrały życie z kobietą, a przez Nick jakby utożsamiają się z mężczyzną i czy to nie wywołuje w nich jakiś sprzeczności.
Bo to podobnie jakbym ja siebie Aneta nazwała choćby Piotr-cóż …
Po5 i.j. – więc przetłumacze Ci go by już nie musiało ci się wydawać … -A (Aneta)PR(imię i nazwisko mojego chłopaka)B(Bóg)7(w Zwiazku z Bogiem)-skrótem „Kocham Cię Kochanie PR i pragnę By Bóg Zawsze otaczał nas swoją opieką(7)”
Po6 skoro tak lubicie wyciągać szybko, bez głębszego zastanowienia wnioski-to chwilkę pobawie się jak Wy i tez sobie wyciągnę wniosek, który już został wyciągnięty:)
- taka_panna
- super forma
- Posty: 1391
- Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00
Re: APRB7 Ostrożniej z wyciąganiem wniosków
tak cos czułam ze mi tu siła wyzsza zalatuje - bez obrazy
to nie jest wrogosc czy brak tolerancji, jednak jakby nie patrzec wyglada to na probe przekonania nas ze bycie z kobieta to tylko wybryk, chwilowe widzi mi sie oraz ze lesbijka w jakis sposob musi sie utozsamaiac z facetem, ze jakis pierwiastek meski musi byc. a tak byc wcale nie musi. ksywki uzywane na forum moga byc poporostu ksywakami nadane przez znajomych nic wiecej. doszukiwanie sie w tym wszystkim jakies głebszej filozofii nie ma sensu bo czasami tej filozofii tam nie ma sa tez uzywane nicky jako słowa z innych jezyków i moga brmziec "mesko" ale rodzaj moze byc zenski albo nijaki.
dziewczyny staraja sie jakos to wyjasnic i staja sie sarkastyczne , ale jakby nie patrzec w koncu mozna miec dosyc tłumaczenia wszystkim wokół co jak i dlaczego. czasami chce sie poprostu krzykanc : bo tak a nie inaczej.
to nie jest wrogosc czy brak tolerancji, jednak jakby nie patrzec wyglada to na probe przekonania nas ze bycie z kobieta to tylko wybryk, chwilowe widzi mi sie oraz ze lesbijka w jakis sposob musi sie utozsamaiac z facetem, ze jakis pierwiastek meski musi byc. a tak byc wcale nie musi. ksywki uzywane na forum moga byc poporostu ksywakami nadane przez znajomych nic wiecej. doszukiwanie sie w tym wszystkim jakies głebszej filozofii nie ma sensu bo czasami tej filozofii tam nie ma sa tez uzywane nicky jako słowa z innych jezyków i moga brmziec "mesko" ale rodzaj moze byc zenski albo nijaki.
dziewczyny staraja sie jakos to wyjasnic i staja sie sarkastyczne , ale jakby nie patrzec w koncu mozna miec dosyc tłumaczenia wszystkim wokół co jak i dlaczego. czasami chce sie poprostu krzykanc : bo tak a nie inaczej.
I want you to be crazy
'Cause you're boring baby when you're straight
'Cause you're boring baby when you're straight
do piper
Piper – Dzięki, ze chociaż Ty masz jakąś tolerancję i przez to wolisz pomyśleć niż rzucać naśmiewające się teksty.
Wiesz ja też jestem kobietą i choć bardzo podoba mi się postac Shane z serialu „The L Word” to jednak, nie podpisałabym się takim Nickiem(bo gdy wpiszesz to w gogle-to wyskoczą ci sami faceci), ktoś próbował tłumaczyć, ze to też chyab może być źeńskie imię-więc załóżmy ok….ale wracając załóżmy ze to jednak na 100 męski Nick i we mnie godzi ( w moją kobiecość), dlatego ciekawiły mnie odpowiedzi tych forumowiczek, które przybrały ten męski Nick „shane” i czy nie poczuły się z nim dziwnie (choc przypuszczam, ze po prostu zafascynowane postacią, nawet nie sprawdziły czy to m czy k Nick).
Masz rację czasem nie ma co się doszukiwać …bo tej filozofii nie ma-ale ja już mam jakąś taką „wariacką” naturę, że uwielbiam się czegoś nowego doszukiwać, coś nowego tworzyć, ale w miarę opartego na logice i potwierdzeniach.
+ masz też rację, że czasem można mieć dosyć tłumaczenia i mieć ochote na krzyk….-ale nie jesteśmy zwierzętami, więc myślę, ze dojrzały człowiek (dzieciom odpuścmy) jeśli ma ochotę pokrzyczeć, bo stracił cierpliwość, to lepiej będzie dla jego własnego zdrowia by podarował sobie dalszą rozmowę i albo wrócił do niej gdy będzie u sile rozumu, albo w ogóle.
chcesz dobrze dla wszystkich(i to mi sie podoba)-więc na dzis zakończę dyskusję dla świętego spokoju "wszystkich"
Wiesz ja też jestem kobietą i choć bardzo podoba mi się postac Shane z serialu „The L Word” to jednak, nie podpisałabym się takim Nickiem(bo gdy wpiszesz to w gogle-to wyskoczą ci sami faceci), ktoś próbował tłumaczyć, ze to też chyab może być źeńskie imię-więc załóżmy ok….ale wracając załóżmy ze to jednak na 100 męski Nick i we mnie godzi ( w moją kobiecość), dlatego ciekawiły mnie odpowiedzi tych forumowiczek, które przybrały ten męski Nick „shane” i czy nie poczuły się z nim dziwnie (choc przypuszczam, ze po prostu zafascynowane postacią, nawet nie sprawdziły czy to m czy k Nick).
Masz rację czasem nie ma co się doszukiwać …bo tej filozofii nie ma-ale ja już mam jakąś taką „wariacką” naturę, że uwielbiam się czegoś nowego doszukiwać, coś nowego tworzyć, ale w miarę opartego na logice i potwierdzeniach.
+ masz też rację, że czasem można mieć dosyć tłumaczenia i mieć ochote na krzyk….-ale nie jesteśmy zwierzętami, więc myślę, ze dojrzały człowiek (dzieciom odpuścmy) jeśli ma ochotę pokrzyczeć, bo stracił cierpliwość, to lepiej będzie dla jego własnego zdrowia by podarował sobie dalszą rozmowę i albo wrócił do niej gdy będzie u sile rozumu, albo w ogóle.
chcesz dobrze dla wszystkich(i to mi sie podoba)-więc na dzis zakończę dyskusję dla świętego spokoju "wszystkich"
Re: do piper
dziekuje
wiesz ci ktorzy stworzyli postac Shane, i dajac jej to imie, mieli napewno ku temu jakis powod . rownie dobrze mogłbyc to fan filmu Shane z 1953 roku ci ktorzy wpisali to imie jako swoj nick zapewne byli lub sa zafascynowani ta postacia. rownie dobrze mozna pomyslec ze moj :PIPER jest od piper perabo ( a akurat jej nie trawie - i bez komentarzy mi tu ze nie musiałam jej jesc ). kazdy ma swoje upodobania nick'owe
jak widac nie wszystko jest oprate na logice. nie od dzisaj wiadomo ze kobiety sa nielogiczne czasami nawet kobieta kobiety nierozumie.
za ten przedostatni akapit pewnie dostaniesz "bęcki", bo po co zakłądac temat skoro mamy go unikac. a cierpliwosc nawet dorosli traca niestety skoro widza po raz N-ty to samo. pomysl nad odwrotna sytuacja gdyby to hetero byli uwazani za "wybryki natury", a homo za normalny "bieg rzeczy" mysle, przy usłyszeniu (zobaczeniu) po raz N-ty pytan : co,jak,dlaczego, zaczełby byc meczace.
wiesz ci ktorzy stworzyli postac Shane, i dajac jej to imie, mieli napewno ku temu jakis powod . rownie dobrze mogłbyc to fan filmu Shane z 1953 roku ci ktorzy wpisali to imie jako swoj nick zapewne byli lub sa zafascynowani ta postacia. rownie dobrze mozna pomyslec ze moj :PIPER jest od piper perabo ( a akurat jej nie trawie - i bez komentarzy mi tu ze nie musiałam jej jesc ). kazdy ma swoje upodobania nick'owe
jak widac nie wszystko jest oprate na logice. nie od dzisaj wiadomo ze kobiety sa nielogiczne czasami nawet kobieta kobiety nierozumie.
za ten przedostatni akapit pewnie dostaniesz "bęcki", bo po co zakłądac temat skoro mamy go unikac. a cierpliwosc nawet dorosli traca niestety skoro widza po raz N-ty to samo. pomysl nad odwrotna sytuacja gdyby to hetero byli uwazani za "wybryki natury", a homo za normalny "bieg rzeczy" mysle, przy usłyszeniu (zobaczeniu) po raz N-ty pytan : co,jak,dlaczego, zaczełby byc meczace.
I want you to be crazy
'Cause you're boring baby when you're straight
'Cause you're boring baby when you're straight
a ja wciąż nie pojmuje
jak elementy potocznie uważane za męskie ( np: niki)
miały by godzić w moja kobiecość?
Czy Ty nie cenisz czułości u swojego partnera?
a końcu to taka kobieca cecha?
( i to pewnie nie jedna)
Czy z tego ma wynikać,
ze w istocie tak naprawdę jesteś lesbijka?
A wszak faceci
noszą i różowe swetry
i depilują klaty
i uwielbiają czułości
i tak zwane słowne "misiowanie"
i uwielbiaja gadać
i plotkować
.....
jak elementy potocznie uważane za męskie ( np: niki)
miały by godzić w moja kobiecość?
Czy Ty nie cenisz czułości u swojego partnera?
a końcu to taka kobieca cecha?
( i to pewnie nie jedna)
Czy z tego ma wynikać,
ze w istocie tak naprawdę jesteś lesbijka?
A wszak faceci
noszą i różowe swetry
i depilują klaty
i uwielbiają czułości
i tak zwane słowne "misiowanie"
i uwielbiaja gadać
i plotkować
.....
Re: Shane -męskie imię......
no dobra a czemu by miało odrzucać?APRB7 pisze: czy jako Ciebie -lesbijkę, nie odrzuca trochę przybierania męskiego nicku (bo takim jest w rzeczywistości) a może Cię nawet w jakiś sposób "rajcuje"?
skąd taki pomysł?
ja mam szczescie... Wybrałam sobie damski nick, chociaz wiekszosc ludzi, nie znających gramatyki niemieckiej, twierdzi ze to nick męski
Jakie dyskusje i filozofowanie..
Kazdy dobiera nick wedle uznania.
Gdybym miala nick "Raphaello" bo lubie te pralinki to tez bym byla dziwna? bo w sumie mozna by rzec, ze to na czesc Rafaela...
Jakie dyskusje i filozofowanie..
Kazdy dobiera nick wedle uznania.
Gdybym miala nick "Raphaello" bo lubie te pralinki to tez bym byla dziwna? bo w sumie mozna by rzec, ze to na czesc Rafaela...
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
- promenade
- uzależniona foremka
- Posty: 953
- Rejestracja: 19 lut 2005, o 00:00
- Lokalizacja: obecnie poza krajem
Tutejsza dyskusja jest dla mnie po prostu zbedna. Czepianie sie slow, to wszystko. Wspomne tylko owej pani PRB7 ze w niektorych jezykach czy kulturach kobiety lub mezczyzni wymieniaja sie imionami i nie razi to nikogo. Szukanie pierwiastkow meskosci i kobiecosci mozna spokojnie pominac.
"...wazne sa tylko te dni, ktorych jeszcze nie znamy,
waznych jest kilka tych chwil, tych na ktore czekamy..."
waznych jest kilka tych chwil, tych na ktore czekamy..."
APRB7
Piper- tak cierpliwość potrafi dorosły stracić-ale czy aż tak nałogowo? Tu prawie każda lesbijka cierpliwość traci, a nie uwierze, ze forumowiczki które weszły na ten temat mają jakikolwiek powód do utraty cierpliwości skoro nawet nie przeczytały wszystkich notek (bo choć powtórzyłam to wciąż popełniają ten sam błąd, wciąż duża ich część myśli, ze to jest temat o „czy twój Nick jest męski czy kobiecy….”)
+ tylko na forum lesbijek doświadczam takiego „ciągłego w dużych ilościach, częstego” niezrozumienia, braku tolerancji i braku umiejętności pohamowania „odgrywania się” z powodu nie utrzymania cierpliwości.
Jak Adna powiedziała: cytuje” 4. no i wyjaśnienie czemu "sie denerwuję".. a właściwie czemu się irytuje.. bo ja tak lubię szybkie rozwiązania.. no i irytuje się jak sie okazuje,
ze niektórzy muszą sami sie przekonać zanim uznają ze 2+2=4”
czy mam rozumieć, ze większość lesbijek lubi szybkie rozwiązania-skoro tak szybko się irytuje? + nie próbuje powstrzymać swojej irytacji bo nie umie?
Wiesz uwielbiam w facetach homo..- ich bardzooo dużą tolerancję, tam nie ma takiego dogryzania jak tu +a co uwielbiam w facetach hetero –ich umiejętność szybkiego zakończenia konfliktu + też często objawiają swój spokój w rozmowie.
Po kobietach w dopiekaniu-lepsze są tylko lesbijki.
Adna –* tu nie ma co pojmować to było pytanie „czy godzą w Ciebie”- skoro nie pojmujesz, znaczy się że w Ciebie nie godzą.
We mnie godzą –bo łącze je z cechami męskimi, których ja nie akceptuje (nie chce być agresywna, nie chcę być zniewalana jakimś środkami lub rzeczami (ogólnie materia, trunki, zabawy). Gdybym dała sobie męski Nick (nawet jeśli podziwiam lub uwielbiam danego aktora np. z prison break) to i tak czułabym się głupio(bo nie Am tam nic ze mnie)-chyba że chciałabym kogoś oszukać to wtedy mogę dać męski nick, ale jeśli nie chce oszukać, to daje Nick który jest w jakimś stopniu moją częścią /ale może tu własnie dochodzi sprawa-w jaki sposób ludzie dobierają sobie nicki/
*Adna ja już wspominałam, ze nie wiem kim jestem – dlatego m.in. jestem na tym forum, żeby się dowiedzieć (choć raczej dochodzę do wniosku, ze nie jestem les, skoro ciężka jest pomiędzy nami komunikacja)
*do ostatniego na temat cech meskich - to chyba mówisz o gejach. Faceci w większości: nie lubią dużo gadać(wolą krótkie, logiczne zdania), czasem tylko udają ze lubią dużo mówić, by nie ranić szczególnie dziewczyn. Faceci brzydzą się różowego (bo kojarzy im się z gejostwem) , więc raczej geje lub mężczyźni typu Kuba wojewódzki(którzy lubią szokować) nosza coś różowego.
Klaty niektórzy golą, a niektórzy nie. Ci co golą to najczęściej dlatego, ze myślą, że kobiety lubią ogolone(a kobiety róznie lubią).
Faceci nie bardzo lubią czułość-bo nie lubią czuć się jak małe dzieci, lubią czuć się kimś przydatnym dla kobiety i raczej sprawować nad nią opiekę niż być samemu niańczonym (ci co lubią być nianczeni-to najczęściej mężczyźni niezaradni życiowo lub z jakimiś obawami itp.)
Ale może po prostu doświadczamy dwóch różnych typów mężczyzn.
* „no dobra a czemu by miało odrzucać? skąd taki pomysł?” –to już wytłumaczyłam na początku-ale skrótem-bo nie znoszę „prymitywnych męskich cech-agresja, głupie bicie, picie alkoholu bez umiaru, traktowanie kobiet jak szmaty lub słabszych, głupszych lub tylko do rżnięcia, niedojrzałości, braku odpowiedzialności, braku zrozumienia, braku otwartosci”, gdybym wzięła wiec męski Nick-to tak jakbym mówiła „chcę mieć coś wiele z mężczyzny” a ja nie chcę.
Skaterin:
Ja akurat znam gramatykę niemiecką +nawet jeśli bym nie znała, to dla mnie takie „zmiękczenie” zawsze brzmi babsko.
„Gdybym miala nick "Raphaello" bo lubie te pralinki to tez bym byla dziwna?”-ten temat nie dotyczy każdego Nicku i wyciągania wniosków czy przez to ktoś jest dziwny czy nie , lecz dotyczy przybierania męskiego Nicku przez kobietę-jak się wtedy z nim czuje?, czy jej to przeszkadza, czy kompletnie nie, czy może się podoba? Itp.
Mi nie odpowiada przybieranie męskiego Nicku, godzi w moją kobiecość –dlatego pytam Was(z męskimi Nickami lub chcących coś na ten temat powiedziec) jak jest u was-jak się z tym czujecie lub jak ktoś może się z tym czuć(osoby które nie mają męskiego Nicku, mogą tylko spróbować sobie wyobrazic i powiedziec lub na podstawie własnych obserwacji wyciągnac jakies wnioski)
Promenade: dlaczego u lesbijek jest myślenie typu „my, wszyscy” zamiast „ja, moje zdanie, mówie za siebie”?
Owszem wiem, ze szczególnei w ameryce - czeste jest nazywanie dziewczynki imieniem chłopca i na odwrót + nadawanie nawet wymyślnych „imion”, które mogą oznaczac rzeczy, uczucia + inne -jak to ktoś powiedział „Jak wybrałes dziecku imię?-przy goleniu”.
Więc jak widzisz Promenade jednak kogos razi-choćby mnie.
„Szukanie pierwiastkow meskosci i kobiecosci mozna spokojnie pominac.”- jesteś kolejną les, które mowi podobne słowa (męskość a kobiecość-obojętne, pominąć itp.). Tak z ciekawości wrzucasz mężczyzn i kobiety do jednego worka?-czy widzisz różnice miedzy nimi, czy nie interesuja cię różnice między m a k.?
+ tylko na forum lesbijek doświadczam takiego „ciągłego w dużych ilościach, częstego” niezrozumienia, braku tolerancji i braku umiejętności pohamowania „odgrywania się” z powodu nie utrzymania cierpliwości.
Jak Adna powiedziała: cytuje” 4. no i wyjaśnienie czemu "sie denerwuję".. a właściwie czemu się irytuje.. bo ja tak lubię szybkie rozwiązania.. no i irytuje się jak sie okazuje,
ze niektórzy muszą sami sie przekonać zanim uznają ze 2+2=4”
czy mam rozumieć, ze większość lesbijek lubi szybkie rozwiązania-skoro tak szybko się irytuje? + nie próbuje powstrzymać swojej irytacji bo nie umie?
Wiesz uwielbiam w facetach homo..- ich bardzooo dużą tolerancję, tam nie ma takiego dogryzania jak tu +a co uwielbiam w facetach hetero –ich umiejętność szybkiego zakończenia konfliktu + też często objawiają swój spokój w rozmowie.
Po kobietach w dopiekaniu-lepsze są tylko lesbijki.
Adna –* tu nie ma co pojmować to było pytanie „czy godzą w Ciebie”- skoro nie pojmujesz, znaczy się że w Ciebie nie godzą.
We mnie godzą –bo łącze je z cechami męskimi, których ja nie akceptuje (nie chce być agresywna, nie chcę być zniewalana jakimś środkami lub rzeczami (ogólnie materia, trunki, zabawy). Gdybym dała sobie męski Nick (nawet jeśli podziwiam lub uwielbiam danego aktora np. z prison break) to i tak czułabym się głupio(bo nie Am tam nic ze mnie)-chyba że chciałabym kogoś oszukać to wtedy mogę dać męski nick, ale jeśli nie chce oszukać, to daje Nick który jest w jakimś stopniu moją częścią /ale może tu własnie dochodzi sprawa-w jaki sposób ludzie dobierają sobie nicki/
*Adna ja już wspominałam, ze nie wiem kim jestem – dlatego m.in. jestem na tym forum, żeby się dowiedzieć (choć raczej dochodzę do wniosku, ze nie jestem les, skoro ciężka jest pomiędzy nami komunikacja)
*do ostatniego na temat cech meskich - to chyba mówisz o gejach. Faceci w większości: nie lubią dużo gadać(wolą krótkie, logiczne zdania), czasem tylko udają ze lubią dużo mówić, by nie ranić szczególnie dziewczyn. Faceci brzydzą się różowego (bo kojarzy im się z gejostwem) , więc raczej geje lub mężczyźni typu Kuba wojewódzki(którzy lubią szokować) nosza coś różowego.
Klaty niektórzy golą, a niektórzy nie. Ci co golą to najczęściej dlatego, ze myślą, że kobiety lubią ogolone(a kobiety róznie lubią).
Faceci nie bardzo lubią czułość-bo nie lubią czuć się jak małe dzieci, lubią czuć się kimś przydatnym dla kobiety i raczej sprawować nad nią opiekę niż być samemu niańczonym (ci co lubią być nianczeni-to najczęściej mężczyźni niezaradni życiowo lub z jakimiś obawami itp.)
Ale może po prostu doświadczamy dwóch różnych typów mężczyzn.
* „no dobra a czemu by miało odrzucać? skąd taki pomysł?” –to już wytłumaczyłam na początku-ale skrótem-bo nie znoszę „prymitywnych męskich cech-agresja, głupie bicie, picie alkoholu bez umiaru, traktowanie kobiet jak szmaty lub słabszych, głupszych lub tylko do rżnięcia, niedojrzałości, braku odpowiedzialności, braku zrozumienia, braku otwartosci”, gdybym wzięła wiec męski Nick-to tak jakbym mówiła „chcę mieć coś wiele z mężczyzny” a ja nie chcę.
Skaterin:
Ja akurat znam gramatykę niemiecką +nawet jeśli bym nie znała, to dla mnie takie „zmiękczenie” zawsze brzmi babsko.
„Gdybym miala nick "Raphaello" bo lubie te pralinki to tez bym byla dziwna?”-ten temat nie dotyczy każdego Nicku i wyciągania wniosków czy przez to ktoś jest dziwny czy nie , lecz dotyczy przybierania męskiego Nicku przez kobietę-jak się wtedy z nim czuje?, czy jej to przeszkadza, czy kompletnie nie, czy może się podoba? Itp.
Mi nie odpowiada przybieranie męskiego Nicku, godzi w moją kobiecość –dlatego pytam Was(z męskimi Nickami lub chcących coś na ten temat powiedziec) jak jest u was-jak się z tym czujecie lub jak ktoś może się z tym czuć(osoby które nie mają męskiego Nicku, mogą tylko spróbować sobie wyobrazic i powiedziec lub na podstawie własnych obserwacji wyciągnac jakies wnioski)
Promenade: dlaczego u lesbijek jest myślenie typu „my, wszyscy” zamiast „ja, moje zdanie, mówie za siebie”?
Owszem wiem, ze szczególnei w ameryce - czeste jest nazywanie dziewczynki imieniem chłopca i na odwrót + nadawanie nawet wymyślnych „imion”, które mogą oznaczac rzeczy, uczucia + inne -jak to ktoś powiedział „Jak wybrałes dziecku imię?-przy goleniu”.
Więc jak widzisz Promenade jednak kogos razi-choćby mnie.
„Szukanie pierwiastkow meskosci i kobiecosci mozna spokojnie pominac.”- jesteś kolejną les, które mowi podobne słowa (męskość a kobiecość-obojętne, pominąć itp.). Tak z ciekawości wrzucasz mężczyzn i kobiety do jednego worka?-czy widzisz różnice miedzy nimi, czy nie interesuja cię różnice między m a k.?
Re: APRB7
No, Promenade, widzisz? Ja Ci podpowiem -- chodzi o to, co oni maja, a czego my nie mamy; tak mniej wiecej w pol drogi do ziemi .APRB7 pisze:czy widzisz różnice miedzy nimi
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
APRB7 pisze:(choć raczej dochodzę do wniosku, ze nie jestem les, skoro ciężka jest pomiędzy nami komunikacja)
Jeszcze powiedz, że faceci nie plotkują.APRB7 pisze:Faceci w większości: nie lubią dużo gadać(wolą krótkie, logiczne zdania), czasem tylko udają ze lubią dużo mówić, by nie ranić szczególnie dziewczyn.
Znam takich, którzy są hetero i noszą różowe ubrania. Ojej, czyżbym zaprzeczytała Twojemu obrazowi świata?APRB7 pisze:Faceci brzydzą się różowego (bo kojarzy im się z gejostwem)
A lesbijki to nie kobiety?;)APRB7 pisze:Po kobietach w dopiekaniu-lepsze są tylko lesbijki.
A, i powinno się chyba pisać "les", nie "les"? Nie uważasz, że to bardziej poprawny skrót?
Re: APRB7
Z czego wynika, że lesbijki nie są kobietami. A a ja biedna żyłam w błogiej nieświadomości, przekonana święcie o tym, że jestem kobietą. Och, co za cios...APRB7 pisze:Po kobietach w dopiekaniu-lepsze są tylko lesbijki.
Kada izgovaram reč Ništa,
stvaram nešto što se ne smešta u bilo kakvo nepostojanje.
stvaram nešto što se ne smešta u bilo kakvo nepostojanje.
APRB7 Każdy wypowiada SWOJE zdanie i doświadczenia.
Lamay :
Faceci, których ja znam- nie plotkują + nie lubią kobiecej cechy-plotkowania.
Co do różowego koloru-obciełaś drugą ważna częśc- mężczyźni tacy jak Kuba Wojewódzki-chcący szokować lub dodam jeszcze chyba ci którzy mają za niską samoocene- chcą przez kolor różowy bardziej zwrócić na siebie uwagę.
+nie naruszysz nigdy mojego świata-bo ja nie mam stałego świata czy światopoglądu, wciąż szukam nowych odpowiedzi i wciąż zmieniam swój pogląd-może kiedys dojde do wniosku, ze faceci są jak baby (póki co spotykam inny niż ty typ mężczyzn)
+chodziło mi o kobiety hetero-ale mój błąd że nie dopisałam „hetero”
+nie wiem czy pisze się les, czy les (jakoś chyba częściej widziałam les) +bardziej mi się podoba z dwoma s.
Faceci, których ja znam- nie plotkują + nie lubią kobiecej cechy-plotkowania.
Co do różowego koloru-obciełaś drugą ważna częśc- mężczyźni tacy jak Kuba Wojewódzki-chcący szokować lub dodam jeszcze chyba ci którzy mają za niską samoocene- chcą przez kolor różowy bardziej zwrócić na siebie uwagę.
+nie naruszysz nigdy mojego świata-bo ja nie mam stałego świata czy światopoglądu, wciąż szukam nowych odpowiedzi i wciąż zmieniam swój pogląd-może kiedys dojde do wniosku, ze faceci są jak baby (póki co spotykam inny niż ty typ mężczyzn)
+chodziło mi o kobiety hetero-ale mój błąd że nie dopisałam „hetero”
+nie wiem czy pisze się les, czy les (jakoś chyba częściej widziałam les) +bardziej mi się podoba z dwoma s.
masz zadatki na węża... sssssss.....bardziej mi się podoba z dwoma s.
no coz, wiwat niedorozwinięte spoleczeństwo polskie! Widocznie ja - jako małolata - mam szczescie, bo juz spotykam co krok mezczyzn w rozowych koszulach prowadzących dumnie i z dzentelmeńską gracją kobiety.Co do różowego koloru-obciełaś drugą ważna częśc- mężczyźni tacy jak Kuba Wojewódzki-chcący szokować lub dodam jeszcze chyba ci którzy mają za niską samoocene- chcą przez kolor różowy bardziej zwrócić na siebie uwagę.
Albo w rozowych t-shirtach w kinach z dziewczynami.
W niemczech jakos nikt sie nie dziwi jak ktoś przyszedł w rozowym gdzieś.
BTW: ostatnio na rynku krakowskim była grupa turystów, sami mezczyzni, 99% hetero, ubranych na ostro-różowo. Wszyscy sie cieszyli, ze są kolorowi, ze sie wyrozniają.
Nawet my, krakusy, sie z tego cieszylismy.
Uwazam, ze stereotypowe myslenie u Ciebie jest w wiekszosci spowodowane małym obyciem ze swiatem, moze przeprowadz sie do jakiegos wiekszego miasta, moze do jakiegos centrum turystyki polskiej, poznasz nowe rzeczy
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010