

To może daj sobie spokój z tym stawaniem na głowie.zagubiona86 pisze:Nie mam problemów z zawieraniem znajomości, ale jeśli chodzi o dziewczyny to potrafię stanąć na głowie a one nadal nie widza ze jestem nimi zainteresowana :/
brak_koncepcji pisze:to prawda że szczęściu czasem trzeba pomóc i zaufać sobie....
LadyM pisze:Gigi87 pisze:sorry zapomniałam dodać swoją wiadomość, a więc dla mnie ani oczy ani usta tylko dotyk: przytulenie, chwycenie za rekę, czy przypadkowe dotknięcia
tzn troszkę przeczysz sama sobie, bo sama stwierdziłaś, że złapanie za rękę można łatwo pomylić ze zwykłymi gestami koleżeństwa.
czarna biel pisze:no ja jestem jeszcze gorszą ciapą od trzech lat podkochuję się w swojej wykladowczyni i nadal jak ją widzę mam dreszcze , nasz wzrok często się spotyka , ale czy to tylko przypadek? czy też podświadome sygnały....
kiedy nie kryjesz sie ze swoją orientacją, to i radar Ci nie potrzebny, ponieważ odpowiednio zorientowane kobiety same dadzą Ci jasne sygnałyLadyM pisze:scrapek pisze:oczy to tylko jeden z przekaźników. łatwiejsze jednak są usta
skoro ne potrafisz "przyciągać wzrokiem", dołóż do tego nieco dwuznacznego flirtu i jawną deklaracje swojej orientacji
od razu sie wszystko zmieni
Co konkretniej masz na myśli????![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
scrapek pisze:
kiedy nie kryjesz sie ze swoją orientacją, to i radar Ci nie potrzebny, ponieważ odpowiednio zorientowane kobiety same dadzą Ci jasne sygnały
gorzej, ze to z reguły kręci heteryczki, wiec nagle zauważasz, ze kokietuje Cię wszystko z małymi wyjatkami, a Ty tylko, jak w pwnej sieci komórkowej - przebierasz - wybierasz![]()
Zgadzam się:) Wśród czynników decydujących postawiłabym na... odwagę. Nawet w internecie trzeba mieć odwagę, żeby "zaczepić" kogoś z ogłoszeniaida_marzec pisze:Wiek i doświadczenie ma chyba niewiele do rzeczy.
Akiana, hip hura na 100 post,szczegolnie,ze podpisuje sie nad nim recoma i nogami,teoria a praktykaAkiana pisze:Zgadzam się:) Wśród czynników decydujących postawiłabym na... odwagę. Nawet w internecie trzeba mieć odwagę, żeby "zaczepić" kogoś z ogłoszeniaida_marzec pisze:Wiek i doświadczenie ma chyba niewiele do rzeczy.A "w realu" chyba trzeba umieć przyznać się otwarcie do swoich uczuć i zapomnieć o ryzyku odrzucenia - nie żebym zawsze ak umiała, teoria w tym przypadku jest o wiele łatwiejsza