czy jest was więcej w rodzinie?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
cetera
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 196
Rejestracja: 1 sie 2011, o 23:58

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: cetera » 30 sie 2011, o 01:42

Bliźniaczkami nie jesteśmy, dzielą nas 2 lata różnicy;) Jeżeli chodzi o rodziców to wiedzą o tym, ponieważ obydwie jesteśmy w trwałych związkach z poważnymi planami więc tego nie ukrywamy, ale niestety uważają to za podwójny dramat i nie mogą sobie z tym poradzić.. A co do gustu.. to mamy zupełnie różne partnerki. Ale naprawdę świetnie jest zaprosić do siebie na kawe siostrę i pogadać o dziewczynach!:D
Myself, I hold your big fat heart in my hands
I hold your bleeding heart in my hands
A supernova
A flame on fire
Awatar użytkownika
lena_b
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 19 gru 2009, o 19:14

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: lena_b » 30 sie 2011, o 10:10

Mój kuzyn jest gejem, widać było od czasów dzieciństwa. Nie wiem czy się ujawnił, ale po maturze zaczął samodzielne życie w Warszawie, dostał mieszkanie od rodziców, którzy pokładali w nim chyba wiele nadziei. Później po około dwóch latach Paweł wyjechał na UK a mieszkanie zostało przekazane siostrze i jej mężowi. Od tego czasu mimo ciągnięcia tematu ani wujek ani ciocia nie chcą opowiadać o Pawle, co u niego itd.
Ja myślę, że on o mnie też wie, ale nigdy nie mieliśmy odwagi o tym pogadać.
Chyba koniecznie muszę to nadrobić :|
Oczy tej małej, jak dwa błękity. Myśli tej małej, białe zeszyty.
Awatar użytkownika
Ali99
super forma
super forma
Posty: 1540
Rejestracja: 21 gru 2009, o 11:07

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: Ali99 » 30 sie 2011, o 10:24

cetera pisze:Bliźniaczkami nie jesteśmy, dzielą nas 2 lata różnicy;) Jeżeli chodzi o rodziców to wiedzą o tym, ponieważ obydwie jesteśmy w trwałych związkach z poważnymi planami więc tego nie ukrywamy, ale niestety uważają to za podwójny dramat i nie mogą sobie z tym poradzić.. A co do gustu.. to mamy zupełnie różne partnerki. Ale naprawdę świetnie jest zaprosić do siebie na kawe siostrę i pogadać o dziewczynach!:D
Boze zazdroszcze :wink:
Co do rodzicow...nie jestem zdziwiona. Ja jestem jedynaczka, wiec moi tez to przezywaja bardzo.
„Mam wrażenie, że wszyscy poza mną są bezwstydnie szczęśliwi, ale mam nadzieję, że tylko udają.”
Awatar użytkownika
tsundere
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 473
Rejestracja: 9 sty 2010, o 11:26
Lokalizacja: cztery ściany

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: tsundere » 30 sie 2011, o 17:51

cetera, a zdradź jeszcze jeśli możesz, jak to było z odkrywaniem swej psychoseksualności u was? Dwa lata to niewiele, pewnie obracałyście się we wspólnym gronie znajomych...czy uświadamiałyście sobie orientację zgodnie z różnicą wieku czy może od zawsze każda z was wiedziała, kim jest? opowiedz proszę :)
cetera
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 196
Rejestracja: 1 sie 2011, o 23:58

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: cetera » 30 sie 2011, o 18:34

tsundere pisze:cetera, a zdradź jeszcze jeśli możesz, jak to było z odkrywaniem swej psychoseksualności u was? Dwa lata to niewiele, pewnie obracałyście się we wspólnym gronie znajomych...czy uświadamiałyście sobie orientację zgodnie z różnicą wieku czy może od zawsze każda z was wiedziała, kim jest? opowiedz proszę :)

Nie obracałyśmy się w ogóle w tym samym towarzystwie i jakoś nawet niespecjalnie miałyśmy ze sobą kontakt. Ona zawsze była zamknięta w sobie i miała swój świat do którego ja nawet nie szukałam dostępu. Jeżeli chodzi o mnie to ja odkryłam swoją orientację gdzieś w gimnazjum. Moja siostra wiedziała o mnie, ale nie wypowiadała się na ten temat. Potem nie miałam żadnych znaczących związków z kobietami więc nie mówiłam o tym w domu. Potem (również w okolicach gimnazjum) siostra miała 2 miesięczny romans z dziewczyną. W liceum powiedziała mi o tym, że jest w stałym związku z dziewczyną (i jest z nią do dziś). Kiedy ja poznałam moją partnerkę tez jej o tym powiedziałam i od tego czasu mamy całkiem fajny kontakt. Dziewczyny czasem wpadają do nas, mamy różne tematy do rozmowy. Myślę, że obie poznawałyśmy siebie na własną rękę i nie miałyśmy wpływu na siebie nawzajem (no po za tym, że obie miałyśmy świadomość, że siostra nas zaakceptuje). Jedyna sprawa jest taka, że moja siostra powiedziała o swoim związku rodzicom na samym jego początku, więc mogło to zabrzmieć trochę "delikatniej". Ja nie miałam takiej odwagi i "walnęłam z grubej rury" kiedy już z moją partnerka zamieszkałyśmy razem. Niestety rodzice nie byli przygotowani na taki obrót sytuacji, mieli nadzieję, że moja siostra z tego wyrośnie, a ze mną nie będzie "takiego problemu". Chociaż mój tata bardzo lubi moją dziewczynę i zaczyna się do całej sytuacji przyzwyczajać (własnie od nas wyszedł bo pomagał przy instalacji elektrycznej). Generalnie uważam to za ciekawe zjawisko bo jesteśmy siostrami i nie mamy innego rodzeństwa. Super jest mieć takie wsparcie w kimś tak bliskim.
Myself, I hold your big fat heart in my hands
I hold your bleeding heart in my hands
A supernova
A flame on fire
SecondOneToKnow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 275
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: SecondOneToKnow » 31 sie 2011, o 07:40

Znam dwie siostry, z których obie są biseksualne, a jedna to chyba już nawet lesbijką :wink:
there is a light and it never goes out
Awatar użytkownika
wiedzmak
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 799
Rejestracja: 19 mar 2008, o 01:00
Lokalizacja: ∫t∫εt∫in

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: wiedzmak » 31 sie 2011, o 21:04

Zdziwiłam się kiedyś gdy zobaczyłam profil mojej kuzynki na konkurencyjnym portalu. Zdziwiłam się bardziej gdy obejrzałam sobie zdjęcia tam wstawione.
Do tej pory myślę czy się cieszyć, czy dalej udawać, że się nie znamy :lol:
panie boże daj rozumu ze trzy grosze
Awatar użytkownika
MagdaM811
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 97
Rejestracja: 16 paź 2009, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: MagdaM811 » 9 wrz 2011, o 18:49

ja znam dwie pary bliźniaczek lesbijek :D
Your scars are your strength.
Awatar użytkownika
ofelka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 16
Rejestracja: 12 wrz 2011, o 01:54

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: ofelka » 12 wrz 2011, o 13:06

U mnie w rodzinie wszyscy, z tego co mi wiadomo, są hetero, ale za to nagminnie się rozwodzą, więc chyba coś jest nie tak... :P
I'm strange and I ain't gonna change
Awatar użytkownika
piesn_smierci
super forma
super forma
Posty: 4148
Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
Lokalizacja: poznań

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: piesn_smierci » 12 wrz 2011, o 13:30

Kuzynka jest bi, zerwała zaręczyny ze swoim dzianym Norwegiem podczas rodzinnego zjazdu na którym miałam przyjemność być. Oznajmiła że się ciężko zakochała w pani chirurg podczas praktyk i zrobi wszystko by się do niej dostać po studiach dlatego też nie ma czasu na coś tak prozaicznego jak ślub. Atmosfera była zagęszcznona na szczęście druga kuzynka przyjechała i przyćmiła swoją siostrę oznajmiając że zaciążyła i musi usunąć.
Wakacje w Szwecji mnie wykończyły :D
czytając przymruż oko;-)
Awatar użytkownika
tsundere
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 473
Rejestracja: 9 sty 2010, o 11:26
Lokalizacja: cztery ściany

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: tsundere » 13 wrz 2011, o 13:17

...chyba nie chciałabym być na tym zjeździe rodzinnym, aborcja jest dla mnie niestrawna :roll:
Cailith
Posty: 3
Rejestracja: 23 sty 2006, o 00:00

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: Cailith » 5 mar 2012, o 12:05

Tak. Ja i mój kochany Kuzyn:) tylko zaznaczam - kuzyn w prawidłowym znaczeniu tego określenia, nie jako ostatnio bardzo popularne określenie na brata ciotecznego/stryjecznego.
mohini
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 17 lut 2012, o 15:09

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: mohini » 5 mar 2012, o 12:51

MagdaM811 pisze:ja znam dwie pary bliźniaczek lesbijek :D

Ja mam siostrę bliźniaczkę i obie jesteśmy bi :)
niemamnicku
super forma
super forma
Posty: 1924
Rejestracja: 8 cze 2010, o 17:32

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: niemamnicku » 5 mar 2012, o 17:43

Cailith pisze: kuzyn w prawidłowym znaczeniu tego określenia, nie jako ostatnio bardzo popularne określenie na brata ciotecznego/stryjecznego.
eee... te określenia i pokrewne były używane już w języku staropolskim (np. brat wujeczny) i są jak najbardziej poprawne. Zresztą słowo kuzyn pochodzi z francuskiego i w dosłownym tłumaczeniu oznacza właśnie brata ciotecznego/stryjecznego.
...
Awatar użytkownika
Akumu
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 202
Rejestracja: 25 sty 2012, o 19:43
Lokalizacja: Kraków

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: Akumu » 5 mar 2012, o 18:06

ja mam pewne podejrzenia co do mojej kuzynki i chciałabym zapytać wprost, ale jakoś nie mogę się na to zdobyć. szczególnie że sama nie jestem wyoutowana.
alexia48
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 137
Rejestracja: 19 lut 2012, o 00:07

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: alexia48 » 5 mar 2012, o 19:11

w mojej tak. kuzynka, jej ojciec(za młodu, potem został zlinczowany i się z tego "uleczył"). Tak naprawdę każda rodzina skrywa tajemnice-jedne mniej inne bardziej przerażające.. tylko nikt o tym nie mówi. Ludzie starej daty-że tak to brzydko ujmę-są nauczeni i przekonani że trzeba to tępić, leczyć, bo to skrzywienie psychiczne.. Moja rodzina czeka na mój ślub.. będzie ciężko.....
Awatar użytkownika
synkopa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 81
Rejestracja: 20 lut 2012, o 10:46

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: synkopa » 6 mar 2012, o 22:51

Moja rodzina jest rozległa. Z większością nie utrzymuję kontaktu więc nie wiem. Ale kuzyn jest w kilkuletnim (jak dla mnie toksycznym, ale to tylko moje zdanie) związku, wujek - kilkunastoletni związek, a Panna, z którą jestem ma brata. Może to nie dużo jak na naprawdę duuuużżżżą rodzinę ale nie jesteśmy osamotnieni :twisted:
Obrazek
Awatar użytkownika
sh0ck
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 19
Rejestracja: 6 mar 2012, o 19:40

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: sh0ck » 8 mar 2012, o 12:34

a ja sie nigdynad tym nie zastanawialam... moja matka chrzestna jest stara panna i przyznam ze nigdy nie widziałam jej w towarzystwie mężczyzny, zastanawiające.. ale niestety nie mam z nia kontaktu :( A moja siostra hmmm ma 18 lat i jeszcze nie miala chlopaka .. ale to nie znaczy ze sa les. Hmmm teraz bede myslec nad tym dniami i nocami..
Bać się miłości, to bać się życia; kto boi się życia, jest już trzy czwarte martwy.
rozabezkolcow
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 81
Rejestracja: 8 lip 2011, o 07:16

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: rozabezkolcow » 8 mar 2012, o 17:52

mój brat :cool: a tam poza tym to nie mam pojęcia :)
Awatar użytkownika
Dainty
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 816
Rejestracja: 31 sie 2005, o 00:00

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: Dainty » 8 mar 2012, o 18:05

U mnie nikt się nie wyautował do tej pory, natomiast Moja ma kuzynkę i 2 kuzynów homo...
"Pamiętaj, tchórz umiera tysiąc razy.
Odważny umiera,Zawsze tylko raz!" ZxRx
Awatar użytkownika
free_electron
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 7 mar 2012, o 01:23

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: free_electron » 8 mar 2012, o 19:28

Poza mną nikt oficjalnie, ale biorąc pod uwagę pewne czynniki to jestem skłonna przypuszczać, że nie jestem jedyna. :cool:
Racja jest jak dupa - każdy ma swoją.
Amanra
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 10
Rejestracja: 26 sty 2012, o 23:04

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: Amanra » 12 mar 2012, o 23:16

Dzięki temu tematowi trafiłam kiedyś tutaj na forum. W najbliższej rodzince nie jestem sama, gdyż mój starszy braciszek od jakiś 5 lat deklaruje się być homo. :D Drugi również ukochany braciszek na pewno jest hetero i nie ma przyjaznego stosunku do tych w jego mniemaniu "innych". Cóż na razie nie wie, ale nie wykluczone, że wkrótce się o swojej siostrzycce dowie. W rodzinie dalszej... hmmm... coś mi się obiło, że moja kuzynka jest bi, ale jak na razie w związku z mężczyzną, wiec ta informacja nie jest potwierdzona.
Awatar użytkownika
Cantara89
Posty: 3
Rejestracja: 11 mar 2012, o 23:07

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: Cantara89 » 21 mar 2012, o 00:43

Mojej mamy siostra przyznała mi, że lubi kobiety, ale nie wyklucza mężczyzn. A z trochę dalszej rodziny to jest dziewczyna, która zmieniła płeć. Niestety, rodzice się do niej nie przyznawali nigdy, pamiętam, że zawsze się jej wstydzili. Smutne to.
Nie wydaję mi się, żeby to było tyle, na pewno jest więcej osób, tylko ja nie znam dużej części rodziny po obu stronach. Więc w sumie nie jest chyba tak źle :D
sachmetztli
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 183
Rejestracja: 21 gru 2011, o 02:53

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: sachmetztli » 22 mar 2012, o 19:48

A ja mam podejrzenia odnośnie jednej z moich kuzynek,ale to są tylko domysły.
Chociaż z jednej strony żałuję,że nie ma nikogo takiego jak ja w mojej rodzinie, bo zawsze możnaby było pogadać o "tych" i owych sprawach. Czasami przydaje się rada,czy wspólne wyjście. Poza tym ujawniając się siostrze pod koniec zeszłego roku,zdałam sobie sprawe,że fajnie jest mieć kogośpo swojej stronie, a jeszcze lepiej byłoby gdyby ktoś podzielał moje nazwijmy to"zainteresowania":P
bytheway123
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 17 paź 2011, o 19:16

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: bytheway123 » 22 mar 2012, o 23:21

W gronie mojej najbliższej rodziny jestem w stu procentach sama
Nie mam pewności co do innych, bo po prostu ich nie znam...
Mam fanatyczną rodzinę, więc raczej nikt by się nie ujawnił.
justforyou
Posty: 2
Rejestracja: 31 mar 2012, o 18:29

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: justforyou » 31 mar 2012, o 20:07

ehh... oficjalnie o niczym takim mi nie wiadomo ale wydaje mi sie ze moj ojciec jest homo :( 10 lat temu przylapalam go jak umawial sie przez neta z jakims mlodym mężczyzną... i niestety to nie byl pierwszy i ostatni raz... powiem wam ze jestem tolerancyjna bo ja rowniez jestem inna i chcialabym zeby ludzie byli tolerancyjni wobec mnie ale taka sytuacja moze przerosnac czlowieka i nie raz po chamsku wyzwalam go od pedalow chociaz do gejow nic nie mam ale tylko do tych co sa soba i nie probuja udawac kogos innego wiazac sie z kobietami... ta sytuacja zniszczyla bardzo moja psychike i nikomu nie zycze zeby kogos cos takiego spotkalo :(
Awatar użytkownika
Pufcio
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 15
Rejestracja: 28 mar 2012, o 21:37

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: Pufcio » 31 mar 2012, o 21:22

Moja kuzynka "przechodziła" przez etap bycia bi. Znaczy, teraz wydaje mi się, że robiła to tylko dla jakiegoś dziwnego... szpanu , czy czegoś takiego >.>

Wtedy oczywiście wydawało mi się, że mówi całkiem serio - jest rok starsza, a to był przełom jakoś gimnazjum/liceum, więc obie byłyśmy jeszcze trochę smarkate. Starałam się ją wspierać, bo podobno zakochała się w jakiejś dziewczynie mieszkającej w Gdańsku i koniecznie chciały być razem, więc ja się zaangażowałam, broniłam ją z całych sił przed rodziną. Odpłaciła mi się tym, że teraz ma narzeczonego, w którego jest bezkrytycznie zapatrzona (i nie miałabym nic przeciwko temu, w końcu twierdziła, że jest bi, więc to normalne). Tyle, że od momentu w którym zaczęła z nim być, głosi komunały rodem z wczesnego średniowiecza...

Coś w stylu, że kobieta może tak naprawdę realizować się tylko przy mężczyźnie, a wszystkie dziewczyny, które szukają uczucia u innych dziewczyn po prostu nie mają szans u facetów i dla tego są razem >.< A od kiedy powiedziałam jej, że jestem lesbijką, to patrzy na mnie takim pełnym współczucia wzrokiem, ale przynajmniej siedzi cicho, żebym nie robiła awantur.

A tak to sami heterycy, ale na szczęście mało szkodliwi :D
Awatar użytkownika
podmcdonaldem
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 61
Rejestracja: 11 kwie 2012, o 10:30
Lokalizacja: Szczecin

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: podmcdonaldem » 11 kwie 2012, o 11:14

Jedyna. No chyba, że o kimś nie wiem.
Nie zmienimy na siłę poglądów ludzi, którzy żyjąc w klatce przestali widzieć kraty.
Awatar użytkownika
porcelain
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 157
Rejestracja: 17 kwie 2008, o 02:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: porcelain » 11 kwie 2012, o 11:47

Moja babcia podejrzewała mojego brata, ale moja kuzynka wyjaśniła jej, że on jest po prostu informatykiem :D O mnie z rodziny wie właśnie ta kuzynka i jej mama- siostra mojego ojca, reszta nie podejrzewa nawet chyba, bo byłam zaręczona kiedyś facetem, więc myślą chyba, że mam traumę po zerwaniu i od 5 lat jestem sama :P A ta moja kuzynka miała epizody z dziewczynami i czasem mówiła, że zostanie lesbijką, bo faceci są beznadziejni, ale to było tylko gadanie małolaty :P Także ogólnie, oficjalnie z tego co wiem, to jestem jedyna.
"Wchodzę w nieznane
w rozkoszo-cierpienie,
w mozaikę trwania."
Awatar użytkownika
Dyskretna
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 31
Rejestracja: 6 maja 2009, o 02:00

Re: czy jest was więcej w rodzinie?

Post autor: Dyskretna » 27 kwie 2012, o 17:58

tsundere pisze:Dajcie mi klapsa, jeśli taki temat już jest, choć w oko mi nie wpadł, więc piszę i pytam. :?

Czy w swojej rodzinie - tej najbliżej i tej nieco dalszej - jesteście jedynymi osobami homoseksualnymi, czy też wiecie o innych tęczowych osobach waszego rodu? Już kilkukrotnie zetknęłam się w oglądanych reportażach dot. homoseksualistów, że taka orientacja była przypisana obojgu rodzeństwa. Jestem ciekawa waszych obserwacji na ten temat. W mojej rodzinie czuję się "jedynym przypadkiem", nie wiem o nikim ujawnionym i szczerze powiedziawszy, nikt też nie sprawia wrażenia jakoby można go było podejrzewać, radar nie wykrywa. Kojarzę, że jedna z forumowiczek pisała swego czasu, że w jej rodzinie, to właściwie więcej jest ludzi homoseksualnych niż hetero. :shock: A jak to jest w waszych klanach?
Hehe :) Mojej Kobiety bliźniaczka też jest tęczowa :)
U mnie w rodzinie tylko ja :)
ODPOWIEDZ