pytania mamy - co robić

Sprawy nastolatek
ODPOWIEDZ
majek04
Posty: 2
Rejestracja: 26 cze 2012, o 23:21

pytania mamy - co robić

Post autor: majek04 » 26 cze 2012, o 23:41

Witajcie. Zapewne wiele z Was przez to już przeszło. Mianowicie ostatnio mama zaskoczyła mnie pytaniem o to czy jestem z dziewczyna. Powinnam dodać, że w zimę znalazła mój 'list' do dziewczyny i zrobiła mi pogadankę ale udało mi się zgrabnie ominąć odpowiedź ale ostatnio przyszła do mnie i zapytała wprost czy jestem z dziewczyna i zaczęła się rozmowa, która trwała ponad godzinę i jak poprzednio omijałam odpowiedź. Powiedziała mi, że się domyśla, że widzi to po moim zachowaniu, i że jako moja matka czuje to. Zaczęła mi mówić, że jest to dla niej dziwne ale zaakceptuje to jakoś i w ogóle. Mówiła o tym, że społeczeństwo tego nie akceptuje, i że boi się, że kiedyś mogę z dziewczyną trafić na osobę, która może nas 'skrzywdzić' nie tylko obelgą. I zapewniała, że nie powie ojcu ani nikomu z rodziny żeby nie patrzyli na mnie krzywo i w ogóle, ale żebym tylko jej powiedziała prawdę. I zaczęła mówić, że jeśli jestem to żebym się zastanowiła nad tym, czy to na pewno jest to czego chce, żebym zrobiła sobie za i przeciw związku z kobietą a związku z mężczyzna. Co sprawiło, że poczułam się trochę zmieszana i już w ogóle nie wiedziałam co odpowiadać itp. Na koniec dodała, że to dla niej trudne, i że jak będę już gotowa to żebym jej powiedziała po prostu tak lub nie. I nie wiem co mam teraz robić. Czy powiedzieć, czy nie. Wiem, że nie będę potrafiła jej tego powiedzieć, bo teraz widząc jej łzy nie wiedziałam jak się zachować, co powiedzieć, czy lepiej będzie ją okłamywać czy powiedzieć prawdę.

Proszę o pomoc co powinnam zrobić.
moineau
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 268
Rejestracja: 17 mar 2012, o 23:40

Re: pytania mamy - co robić

Post autor: moineau » 27 cze 2012, o 00:00

skoro mama sama powiedziała, że jakoś to zaakceptuje, to powiedz prawdę.
Awatar użytkownika
taka_panna
super forma
super forma
Posty: 1391
Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00

Re: pytania mamy - co robić

Post autor: taka_panna » 27 cze 2012, o 02:52

powinnas sie cieszyc ze masz w niej wsparcie. jak moglabys ja oklamywac?
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
majek04
Posty: 2
Rejestracja: 26 cze 2012, o 23:21

Re: pytania mamy - co robić

Post autor: majek04 » 27 cze 2012, o 03:07

no właśnie w tym problem, że nie 'potrafię' powiedzieć jej prawdy, jak i okłamać też nie.
No i boje się jeszcze jej 'stosunku' wobec mojej dziewczyny.
silverheart
Posty: 6
Rejestracja: 25 cze 2012, o 21:35

Re: pytania mamy - co robić

Post autor: silverheart » 27 cze 2012, o 12:31

Musisz sie przelamac i powiedziec jej prawde. Dobrze, ze akceptuje to niz zeby miala Cie uwazac za nienormalna (jak np u mnie :/). O stosunek do dziewczyny raczej nie powinnas sie martwic skoro jest w stanie to wszystko zaakceptowac :)
rozabezkolcow
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 81
Rejestracja: 8 lip 2011, o 07:16

Re: pytania mamy - co robić

Post autor: rozabezkolcow » 27 cze 2012, o 19:14

Żeby moja mama tak powiedziała.... Jeśli to akceptuje albo przynajmniej by się starała i chciała Cie zaakceptować to dlaczego nie powiedzieć? Może spróbuj też powiedzieć, że jest Ci z tym ciężko bo dobrze wiesz jacy są ludzie. A jak obiecała, że nie powie nikomu to jeszcze lepiej bo niektóre pewnie by powiedziały coś w stylu: "brzydzę się Tobą" i "nie chcę Cię znać". Trzymam kciuki i myślę, że nie będzie tak źle :)
kamka1261
Posty: 7
Rejestracja: 10 maja 2012, o 18:25

Re: pytania mamy - co robić

Post autor: kamka1261 » 29 lip 2012, o 22:41

Powiedzialabym jej o tym, ja jeszcze się nie odważyłam bo moja rodzina trochę źle widzi osoby homoseksualne. Więc jak się wyprowadzę to im powiem.
Nie ważne kim jesteś, ale jak się z tym czujesz!!! :)
Awatar użytkownika
vesperlily
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 45
Rejestracja: 4 lis 2013, o 20:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: pytania mamy - co robić

Post autor: vesperlily » 5 lis 2013, o 21:32

Jeśli mama okazała tak dużą wyrozumiałość, do tego stopnia, że nie powiadomi rodziny i obiecała, że to zaakceptuje, to powiedz. Gdybym miała gwarancję akceptacji, też bym powiedziała...
ODPOWIEDZ