Sytuacja z dziś.
Sytuacja z dziś.
Witam, nie wiem czy sytuacja która mnie dziś spotkała nadaje się na nowy temat... ale zaryzykuje.
Otóż, noszę obrączkę na kciuku. Początkowo jak zaczęłam ją nosić, to nie wiedziałam że coś oznacza. Nosiłam bo mi sie tak podoba, a na prawej ręce było mi nie wygodnie.
Dziś kolega z studiów przy całym moim roku nawiązał rozmowę która wyglądała tak:
On- Ej... D... a ten pierścionek coś znaczy?
Ja- No może tak może nie...
On- Bo ja słyszałem że takie obrączki mają znaczenie.
Ja- Więc ta pewnie też ma.
Odszedł, ale po kilku minutach wrócił...
On-To ty jesteś lesbijką?
Odpowiedziałam że jestem. Bałam się trochę reakcji innych, bo byłam pewna ze wszyscy słyszeli. I tu było moje wielkie zdziwienie.. Nikt nie zareagował. Kompletnie. Potraktowali to, jakby było czymś normalnym. Taki mój Coming out wśród masy ludzi, z którymi w większości kontaktów nie utrzymuje. Jestem dumna z ludzi których znam.
I tu mam pytanie. Czy mówicie bezpośrednio gdy ktoś pyta o waszą orientację? Czy jednak nie?
Otóż, noszę obrączkę na kciuku. Początkowo jak zaczęłam ją nosić, to nie wiedziałam że coś oznacza. Nosiłam bo mi sie tak podoba, a na prawej ręce było mi nie wygodnie.
Dziś kolega z studiów przy całym moim roku nawiązał rozmowę która wyglądała tak:
On- Ej... D... a ten pierścionek coś znaczy?
Ja- No może tak może nie...
On- Bo ja słyszałem że takie obrączki mają znaczenie.
Ja- Więc ta pewnie też ma.
Odszedł, ale po kilku minutach wrócił...
On-To ty jesteś lesbijką?
Odpowiedziałam że jestem. Bałam się trochę reakcji innych, bo byłam pewna ze wszyscy słyszeli. I tu było moje wielkie zdziwienie.. Nikt nie zareagował. Kompletnie. Potraktowali to, jakby było czymś normalnym. Taki mój Coming out wśród masy ludzi, z którymi w większości kontaktów nie utrzymuje. Jestem dumna z ludzi których znam.
I tu mam pytanie. Czy mówicie bezpośrednio gdy ktoś pyta o waszą orientację? Czy jednak nie?
Jestesmy pozorami, ktore myla.
- taka_panna
- super forma
- Posty: 1391
- Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00
Re: Sytuacja z dziś.
taksad_eagle pisze: I tu mam pytanie. Czy mówicie bezpośrednio gdy ktoś pyta o waszą orientację? Czy jednak nie?
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
-
- początkująca foremka
- Posty: 81
- Rejestracja: 8 lip 2011, o 07:16
Re: Sytuacja z dziś.
Zazdroszczę takich znajomych!!!!
Ja nie mówię każdemu o tym, że jestem lesbijką gdyż jeszcze nie wyszłam z szafy przed rodziną wie tylko kilka osób m.in. ci z którymi przebywam na co dzień ale podejrzewam, że jak się rodzina dowie to nie będę miała problemu aby o tym mówić innym. Co do obrączki to też noszę i nie przypominam sobie aby ktoś mnie o nią zapytał czy coś ona oznacza, nooo chyba tylko ciotka a ci co są w temacie to pytać nie muszą
Ja nie mówię każdemu o tym, że jestem lesbijką gdyż jeszcze nie wyszłam z szafy przed rodziną wie tylko kilka osób m.in. ci z którymi przebywam na co dzień ale podejrzewam, że jak się rodzina dowie to nie będę miała problemu aby o tym mówić innym. Co do obrączki to też noszę i nie przypominam sobie aby ktoś mnie o nią zapytał czy coś ona oznacza, nooo chyba tylko ciotka a ci co są w temacie to pytać nie muszą
Re: Sytuacja z dziś.
No ja byłam w niemałym szoku jak się zapytał o obrączkę. Pierwszy raz ktoś w ogóle ją zauważył
Jestesmy pozorami, ktore myla.
Re: Sytuacja z dziś.
tak.sad_eagle pisze:Czy mówicie bezpośrednio gdy ktoś pyta o waszą orientację? Czy jednak nie?
tylko problem jest taki, że zazwyczaj mi nie wierzą do tej pory nie spotkałam się z żadną negatywną reakcją.
Re: Sytuacja z dziś.
taksad_eagle pisze: Czy mówicie bezpośrednio gdy ktoś pyta o waszą orientację? Czy jednak nie?
http://www.les-rodzina.blog.pl
Re: Sytuacja z dziś.
a może kolega też z branżysad_eagle pisze:No ja byłam w niemałym szoku jak się zapytał o obrączkę. Pierwszy raz ktoś w ogóle ją zauważył
Re: Sytuacja z dziś.
Wiesz, nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Nie wydaje mi się. Ale kto to wie.concrete pisze: a może kolega też z branży
Jestesmy pozorami, ktore myla.
-
- początkująca foremka
- Posty: 17
- Rejestracja: 15 sty 2013, o 05:48
Re: Sytuacja z dziś.
Byłam kiedyś świadkiem takiego "coming out" mojego najlepszego przyjaciela. Byliśmy chyba na drugim roku studiów. Siedzieliśmy ze znajomymi z uczelni w pubie, okoł 7 osób przy stoliku. Podszedł do nas jakiś chłopak i rzucił bezpośrednio: "Ej, stary, jesteś gejem?" K. chwilę się zawahał i powiedział: "Tak". Nasi znajomi zamilkli chyba na 3 sekundy, a potem wszystko wróciło do normy, na studiach nikt nie miał z tym problemu. Odnoszę wrażenie, że środowisko uniwersyteckie w ogóle nie przejmuje się takimi rzeczami, studenci są bardziej otwarci na wszelką "inność". Za to chłopak nie miał lekko na naszym osiedlu.
Ale też patrząc z boku, wydaje mi się, że lesbijki są trochę bardziej akceptowane w społeczeństwie niż geje.
Ale też patrząc z boku, wydaje mi się, że lesbijki są trochę bardziej akceptowane w społeczeństwie niż geje.
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Sytuacja z dziś.
taksad_eagle pisze: I tu mam pytanie. Czy mówicie bezpośrednio gdy ktoś pyta o waszą orientację? Czy jednak nie?
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
- fleurdumal
- super forma
- Posty: 2645
- Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00
Re: Sytuacja z dziś.
Zdecydowanie tak. Czego mam się wstydzić? Siebie?sad_eagle pisze:Czy mówicie bezpośrednio gdy ktoś pyta o waszą orientację? Czy jednak nie?
http://centaurus.org.pl/
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 cze 2012, o 21:25
Re: Sytuacja z dziś.
Super, Super, Super!!!
Wiem jak się czujesz ja dopiero wychodzę z szafy, robię małe kroczki codziennie. Ostatnio znajomy z pracy mnie podrywał i zapraszał na randkę i po prostu mu powiedziałam, że bardzo mi miło ale jestem les. tego uczucia nie można z niczym porównać well done Girl!... i tez nosze obrączkę ale nikt o nią nie pyta
Wiem jak się czujesz ja dopiero wychodzę z szafy, robię małe kroczki codziennie. Ostatnio znajomy z pracy mnie podrywał i zapraszał na randkę i po prostu mu powiedziałam, że bardzo mi miło ale jestem les. tego uczucia nie można z niczym porównać well done Girl!... i tez nosze obrączkę ale nikt o nią nie pyta
Re: Sytuacja z dziś.
Jeśli ktoś zapyta, to zawsze odpowiadam zgodnie z prawdą
I Strasznie się cieszę ze jeszcze nie spotkałam sie z negatywną reakcją
I Strasznie się cieszę ze jeszcze nie spotkałam sie z negatywną reakcją
Re: Sytuacja z dziś.
a kiedy wy wreszcie wyjdziecie ze swojego mentalnego getta ?
-
- rozgadana foremka
- Posty: 162
- Rejestracja: 21 lis 2012, o 22:37
- Lokalizacja: Dolny Śląsk/Wielkopolska
Re: Sytuacja z dziś.
Nie pytana nie wylatuję z tekstem"hej,jestem les,a Ty?"a zapytana odpowiadam wprost TAK.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 14 sty 2013, o 19:49
Re: Sytuacja z dziś.
Ja sobie obiecałam jakiś czas temu, że nie będę kłamać. Wprawdzie cenię prywatność i nie wyskakuję przesadnie w szerszym gronie (które mało o mnie wie) z branżowymi tekstami, żartami czy typ podobne, ale jeśli ktoś mnie wprost zapyta, lub nachalnie coś sugeruje (np probuje mnie swatać z facetem), to mówię, że jestem lesbijką, albo, że np nie gustuję w facetach (jeśli sprawa swatania). Każdy, kto siedzi w temacie i tak by się domyślił, kim jestem, bo mam tęczowe (małe) kolczyki i wisiorek... ale ogólnie ludzie tak mocno nie biorą pod uwagę, że istnieje opcja "lesbijki żyją pośród nas", że chyba nawet jakbym pod ramię z dziewczyną przyszła to by to sobie jakoś wytłumaczyli, że jedynie bliska znajoma
A swoją drogą, to dziwni ci ludzie, którzy tak wprost pytają ni z gruchy ni z pietruchy
A swoją drogą, to dziwni ci ludzie, którzy tak wprost pytają ni z gruchy ni z pietruchy
Re: Sytuacja z dziś.
ja jednak wolę bezpośrednie zapytanie, lub powiedzenie wprost, że jestem bi, czy les... jakieś takie pośrednie "formy zapytania" są żenujące ...
Re: Sytuacja z dziś.
Jak tak sobie czytam ile z was nosi pierscionki to jestem podeksytowana XD zdawalo mi sie, ze wiekszosc tego nie robi i jak widzialam jakies dziewczyny z obraczka na kciuku to moja reakcja byla "eee, na pewno nie... nie obok mnie, w tramwaju, niemozliwe.". Widac tez nie widze opcji, ze lesbijki zyja wsrod nas. Sama pierscionek nosze, ale na prawym kciuku.
Re: Sytuacja z dziś.
Odpowiadam, gdy ktoś zapyta, czasem sama wspominam, gdy kontekst rozmowy/sytuacji pozwala zrobić to w naturalny sposób. Nikt z moich znajomych nie był zdziwiony, nikogo to nie szokuje i też większość osób po prostu nie zwraca na to uwagi. Cytując stare przysłowie chińskie: "Jest jak jest". Raczej byłabym bardzo zaskoczona, gdyby ktoś z mojego środowiska się tym przejął.
Re: Sytuacja z dziś.
Jeśli ktoś zapyta mnie wprost, to nie ma powodu żeby coś ukrywać, nie wstydzę się tego kim jestem czasem też zdaża mi się rzucić jakąć aluzję, która sprowokuje ludzi do zastanawiania sie nad tym, strasznie lubię obserwowac ich reakcje I o dziwo nie spotkałam się jeszcze z żadną negatywną a ponoć mamy takie nietolerancyjne społeczeństwo
Re: Sytuacja z dziś.
TAK !!! Uwielbiam przy tym obserwować reakcje ludzi
Re: Sytuacja z dziś.
to zależy kto pyta. w pracy raz "kolega" zapytał. Skłamałam bo mam taką prace i takich ludzi w pracy, że to by nie przeszło albo musiałabym zacząć robić coś innego.wszystkim innym odpowiem szczerze a nawet się pochwalę
- Zlosniczka
- początkująca foremka
- Posty: 35
- Rejestracja: 13 sie 2013, o 18:04
Re: Sytuacja z dziś.
Również noszę obrączkę;) Kilka razy zdarzyło się,że zostałam zapytana czy jestem lesbijką,ale za każdym razem zaprzeczałam(pomimo tego,że dobrze znam się z tymi osobami),wszystko ze względu na pracę,którą będę wykonywać w niedalekiej przyszłości;) Niestety żyjemy jeszcze w dość zacofanym społeczeństwie,homoseksualizm często kojarzy się ludziom źle. Kto ma wiedzieć,ten wie:) Nie odczuwam potrzeby mówienia o swojej orientacji każdemu kto o to zapyta, po prostu nie mam się z czego tłumaczyć.
"Nasze pragnienia są przeczuciami zdolności, które w nas drzemią, zapowiedziami tego, czego będziemy w stanie dokonać."
Re: Sytuacja z dziś.
Ja raz zostałam zapytana po paru kieliszkach wina: wydaje mi się że chcesz spróbować albo próbowałaś z kobietami. Więc powiedziałam: no tak, mam dziewczynę. A ona: no ja też miałam wiele lat.
Drugi raz chciałam powiedzieć dobrej kumpeli, wydukałam to. A ona: nie obchodzi mnie z kim sypiasz, po czym opowiedziała o swoich przygodach, mimo że woli facetów.
Niedługo przespanie się z kobietą będzie obowiązkiem zanim wybierzesz orientację:-))) Tera mam wrażenie że wśród mnie jest więcej bi niż mi się wydawało i nagle mój homoradar działa. Zawsze się wtedy uśmiecham jak kogoś takiego poznaję.
Drugi raz chciałam powiedzieć dobrej kumpeli, wydukałam to. A ona: nie obchodzi mnie z kim sypiasz, po czym opowiedziała o swoich przygodach, mimo że woli facetów.
Niedługo przespanie się z kobietą będzie obowiązkiem zanim wybierzesz orientację:-))) Tera mam wrażenie że wśród mnie jest więcej bi niż mi się wydawało i nagle mój homoradar działa. Zawsze się wtedy uśmiecham jak kogoś takiego poznaję.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 4 lis 2013, o 20:01
:)
To prawda to zależy też od otoczenia .Ludzie są różni jedni Tobą pogardzają ,drudzy nie patrzą jakiej jesteś orientacji.Szanują Cię tym kim jesteś.Ja osobiście nie mam problemu z ty ,jakby mnie ktoś zapytał.