Ogłoszenia. Obserwacje i wnioski.
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Ogłoszenia. Obserwacje i wnioski.
Nie wiem czy to odpowiedni dział na ten temat. Jeżeli nie to przepraszam i proszę przenieść
Obserwuje to forum długi czas, obserwuje ogłoszenia i te inne. Pisałam z paroma kobietami jeżeli tak to można nazwać biorąc pod uwagę, że po paru wiadomościach znikały.
Może zaraz paść pytanie czy problem był we mnie? Nie. Angażowałam się w odpisywanie, wręcz poświęcałam swój cenny czas na to aby ktoś czuł się w pewien sposób usatysfakcjonowany moją odpowiedzą gdy spotykałam się z milczeniem po dwóch/trzech wiadomościach. Chodzi o to, że mam wrażenie, że kobiety są zbyt rozchwiane i pieprzą w większości [lecz nie zawsze by nikt zaraz mi tu nie wyskakiwał i nie czuł się urażony] o jakiejś romantycznej miłości i tych innych bzdetach a nawet nie dają się poznać, nie dają sobie mnie poznać. Dokąd zmierza takie coś?
Dochodzę również do wniosku, że biorąc pod uwagę moje relacje dziewczyny w większości szukają kogoś tylko do pomarudzenia na to całe zło, na swoje problemy i tym podobne. A czy ja mam być czyjąś mamusią? Nie bardzo.
Może powinniście pomyśleć o tym aby udać się prędzej do jakiegoś psychologa bo jesteś zbyt rozchwiane emocjonalnie. Może nie kobiety wam trzeba która będzie przy was jak jakiś piesek nic z tego nie mając a właśnie pomocy specjalisty.
No cóż, niech nikt nie bierze tego do siebie osobiście bo jest to kierowane do ogółu i te co mają coś pojąć może pojmą.
Zmęczona jestem zwyczajnie tym wszystkim. Nie tędy droga i nie na tym to polega.
Pozdrawiam.
Obserwuje to forum długi czas, obserwuje ogłoszenia i te inne. Pisałam z paroma kobietami jeżeli tak to można nazwać biorąc pod uwagę, że po paru wiadomościach znikały.
Może zaraz paść pytanie czy problem był we mnie? Nie. Angażowałam się w odpisywanie, wręcz poświęcałam swój cenny czas na to aby ktoś czuł się w pewien sposób usatysfakcjonowany moją odpowiedzą gdy spotykałam się z milczeniem po dwóch/trzech wiadomościach. Chodzi o to, że mam wrażenie, że kobiety są zbyt rozchwiane i pieprzą w większości [lecz nie zawsze by nikt zaraz mi tu nie wyskakiwał i nie czuł się urażony] o jakiejś romantycznej miłości i tych innych bzdetach a nawet nie dają się poznać, nie dają sobie mnie poznać. Dokąd zmierza takie coś?
Dochodzę również do wniosku, że biorąc pod uwagę moje relacje dziewczyny w większości szukają kogoś tylko do pomarudzenia na to całe zło, na swoje problemy i tym podobne. A czy ja mam być czyjąś mamusią? Nie bardzo.
Może powinniście pomyśleć o tym aby udać się prędzej do jakiegoś psychologa bo jesteś zbyt rozchwiane emocjonalnie. Może nie kobiety wam trzeba która będzie przy was jak jakiś piesek nic z tego nie mając a właśnie pomocy specjalisty.
No cóż, niech nikt nie bierze tego do siebie osobiście bo jest to kierowane do ogółu i te co mają coś pojąć może pojmą.
Zmęczona jestem zwyczajnie tym wszystkim. Nie tędy droga i nie na tym to polega.
Pozdrawiam.
Re: Obserwacje i wnioski.
Mam to samo wrażenie... jestem z Warszawy, mam 26 lat i zależy mi na stałym związku... więc nie znikam... jak chcesz mnie poznać to zapraszam... ale niestety na to samo trafiam w ogłoszeniach co Ty...
Re: Obserwacje i wnioski.
Może jesteś nudna.watsonkate pisze:Nie wiem czy to odpowiedni dział na ten temat. Jeżeli nie to przepraszam i proszę przenieść
Obserwuje to forum długi czas, obserwuje ogłoszenia i te inne. Pisałam z paroma kobietami jeżeli tak to można nazwać biorąc pod uwagę, że po paru wiadomościach znikały.
Może zaraz paść pytanie czy problem był we mnie? Nie. Angażowałam się w odpisywanie, wręcz poświęcałam swój cenny czas na to aby ktoś czuł się w pewien sposób usatysfakcjonowany moją odpowiedzą gdy spotykałam się z milczeniem po dwóch/trzech wiadomościach. Chodzi o to, że mam wrażenie, że kobiety są zbyt rozchwiane i pieprzą w większości [lecz nie zawsze by nikt zaraz mi tu nie wyskakiwał i nie czuł się urażony] o jakiejś romantycznej miłości i tych innych bzdetach a nawet nie dają się poznać, nie dają sobie mnie poznać. Dokąd zmierza takie coś?
Dochodzę również do wniosku, że biorąc pod uwagę moje relacje dziewczyny w większości szukają kogoś tylko do pomarudzenia na to całe zło, na swoje problemy i tym podobne. A czy ja mam być czyjąś mamusią? Nie bardzo.
Może powinniście pomyśleć o tym aby udać się prędzej do jakiegoś psychologa bo jesteś zbyt rozchwiane emocjonalnie. Może nie kobiety wam trzeba która będzie przy was jak jakiś piesek nic z tego nie mając a właśnie pomocy specjalisty.
No cóż, niech nikt nie bierze tego do siebie osobiście bo jest to kierowane do ogółu i te co mają coś pojąć może pojmą.
Zmęczona jestem zwyczajnie tym wszystkim. Nie tędy droga i nie na tym to polega.
Pozdrawiam.
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
A poznałaś mnie by tak twierdzić?Alpha pisze:Może jesteś nudna.watsonkate pisze:Nie wiem czy to odpowiedni dział na ten temat. Jeżeli nie to przepraszam i proszę przenieść
Obserwuje to forum długi czas, obserwuje ogłoszenia i te inne. Pisałam z paroma kobietami jeżeli tak to można nazwać biorąc pod uwagę, że po paru wiadomościach znikały.
Może zaraz paść pytanie czy problem był we mnie? Nie. Angażowałam się w odpisywanie, wręcz poświęcałam swój cenny czas na to aby ktoś czuł się w pewien sposób usatysfakcjonowany moją odpowiedzą gdy spotykałam się z milczeniem po dwóch/trzech wiadomościach. Chodzi o to, że mam wrażenie, że kobiety są zbyt rozchwiane i pieprzą w większości [lecz nie zawsze by nikt zaraz mi tu nie wyskakiwał i nie czuł się urażony] o jakiejś romantycznej miłości i tych innych bzdetach a nawet nie dają się poznać, nie dają sobie mnie poznać. Dokąd zmierza takie coś?
Dochodzę również do wniosku, że biorąc pod uwagę moje relacje dziewczyny w większości szukają kogoś tylko do pomarudzenia na to całe zło, na swoje problemy i tym podobne. A czy ja mam być czyjąś mamusią? Nie bardzo.
Może powinniście pomyśleć o tym aby udać się prędzej do jakiegoś psychologa bo jesteś zbyt rozchwiane emocjonalnie. Może nie kobiety wam trzeba która będzie przy was jak jakiś piesek nic z tego nie mając a właśnie pomocy specjalisty.
No cóż, niech nikt nie bierze tego do siebie osobiście bo jest to kierowane do ogółu i te co mają coś pojąć może pojmą.
Zmęczona jestem zwyczajnie tym wszystkim. Nie tędy droga i nie na tym to polega.
Pozdrawiam.
Re: Obserwacje i wnioski.
Nie, dlatego nie użyłam trybu twierdzącego a przypuszczającywatsonkate pisze:A poznałaś mnie by tak twierdzić?Alpha pisze:Może jesteś nudna.watsonkate pisze:Nie wiem czy to odpowiedni dział na ten temat. Jeżeli nie to przepraszam i proszę przenieść
Obserwuje to forum długi czas, obserwuje ogłoszenia i te inne. Pisałam z paroma kobietami jeżeli tak to można nazwać biorąc pod uwagę, że po paru wiadomościach znikały.
Może zaraz paść pytanie czy problem był we mnie? Nie. Angażowałam się w odpisywanie, wręcz poświęcałam swój cenny czas na to aby ktoś czuł się w pewien sposób usatysfakcjonowany moją odpowiedzą gdy spotykałam się z milczeniem po dwóch/trzech wiadomościach. Chodzi o to, że mam wrażenie, że kobiety są zbyt rozchwiane i pieprzą w większości [lecz nie zawsze by nikt zaraz mi tu nie wyskakiwał i nie czuł się urażony] o jakiejś romantycznej miłości i tych innych bzdetach a nawet nie dają się poznać, nie dają sobie mnie poznać. Dokąd zmierza takie coś?
Dochodzę również do wniosku, że biorąc pod uwagę moje relacje dziewczyny w większości szukają kogoś tylko do pomarudzenia na to całe zło, na swoje problemy i tym podobne. A czy ja mam być czyjąś mamusią? Nie bardzo.
Może powinniście pomyśleć o tym aby udać się prędzej do jakiegoś psychologa bo jesteś zbyt rozchwiane emocjonalnie. Może nie kobiety wam trzeba która będzie przy was jak jakiś piesek nic z tego nie mając a właśnie pomocy specjalisty.
No cóż, niech nikt nie bierze tego do siebie osobiście bo jest to kierowane do ogółu i te co mają coś pojąć może pojmą.
Zmęczona jestem zwyczajnie tym wszystkim. Nie tędy droga i nie na tym to polega.
Pozdrawiam.
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
Re: Obserwacje i wnioski.
A czym jest Twój powyzszy post niż listą narzekań?watsonkate pisze:Nie wiem czy to odpowiedni dział na ten temat. Jeżeli nie to przepraszam i proszę przenieść
Obserwuje to forum długi czas, obserwuje ogłoszenia i te inne. Pisałam z paroma kobietami jeżeli tak to można nazwać biorąc pod uwagę, że po paru wiadomościach znikały.
Może zaraz paść pytanie czy problem był we mnie? Nie. Angażowałam się w odpisywanie, wręcz poświęcałam swój cenny czas na to aby ktoś czuł się w pewien sposób usatysfakcjonowany moją odpowiedzą gdy spotykałam się z milczeniem po dwóch/trzech wiadomościach. Chodzi o to, że mam wrażenie, że kobiety są zbyt rozchwiane i pieprzą w większości [lecz nie zawsze by nikt zaraz mi tu nie wyskakiwał i nie czuł się urażony] o jakiejś romantycznej miłości i tych innych bzdetach a nawet nie dają się poznać, nie dają sobie mnie poznać. Dokąd zmierza takie coś?
Dochodzę również do wniosku, że biorąc pod uwagę moje relacje dziewczyny w większości szukają kogoś tylko do pomarudzenia na to całe zło, na swoje problemy i tym podobne. A czy ja mam być czyjąś mamusią? Nie bardzo.
Może powinniście pomyśleć o tym aby udać się prędzej do jakiegoś psychologa bo jesteś zbyt rozchwiane emocjonalnie. Może nie kobiety wam trzeba która będzie przy was jak jakiś piesek nic z tego nie mając a właśnie pomocy specjalisty.
No cóż, niech nikt nie bierze tego do siebie osobiście bo jest to kierowane do ogółu i te co mają coś pojąć może pojmą.
Zmęczona jestem zwyczajnie tym wszystkim. Nie tędy droga i nie na tym to polega.
Pozdrawiam.
Do ogłoszeń lądują w 90% osoby z problemami, traktując je jako ostatnią deskę ratunku. Wyłapać perełki, które ogłaszają się bo mają poczucie humoru i są poukładane i otwarte na świat jest w tym gąszczu trudno. Może lepiej pomyśleć, czy nie ma sposobu na poznanie kogoś ciekawego w inny sposób? Kogoś, kto może miałby z nami coś więcej wspólnego niż orientacja?
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
To nie są narzekania tylko moje wnioski. Nie chcę by to było jako narzekania odebrane.Altena_Q pisze:A czym jest Twój powyzszy post niż listą narzekań?watsonkate pisze:Nie wiem czy to odpowiedni dział na ten temat. Jeżeli nie to przepraszam i proszę przenieść
Obserwuje to forum długi czas, obserwuje ogłoszenia i te inne. Pisałam z paroma kobietami jeżeli tak to można nazwać biorąc pod uwagę, że po paru wiadomościach znikały.
Może zaraz paść pytanie czy problem był we mnie? Nie. Angażowałam się w odpisywanie, wręcz poświęcałam swój cenny czas na to aby ktoś czuł się w pewien sposób usatysfakcjonowany moją odpowiedzą gdy spotykałam się z milczeniem po dwóch/trzech wiadomościach. Chodzi o to, że mam wrażenie, że kobiety są zbyt rozchwiane i pieprzą w większości [lecz nie zawsze by nikt zaraz mi tu nie wyskakiwał i nie czuł się urażony] o jakiejś romantycznej miłości i tych innych bzdetach a nawet nie dają się poznać, nie dają sobie mnie poznać. Dokąd zmierza takie coś?
Dochodzę również do wniosku, że biorąc pod uwagę moje relacje dziewczyny w większości szukają kogoś tylko do pomarudzenia na to całe zło, na swoje problemy i tym podobne. A czy ja mam być czyjąś mamusią? Nie bardzo.
Może powinniście pomyśleć o tym aby udać się prędzej do jakiegoś psychologa bo jesteś zbyt rozchwiane emocjonalnie. Może nie kobiety wam trzeba która będzie przy was jak jakiś piesek nic z tego nie mając a właśnie pomocy specjalisty.
No cóż, niech nikt nie bierze tego do siebie osobiście bo jest to kierowane do ogółu i te co mają coś pojąć może pojmą.
Zmęczona jestem zwyczajnie tym wszystkim. Nie tędy droga i nie na tym to polega.
Pozdrawiam.
Do ogłoszeń lądują w 90% osoby z problemami, traktując je jako ostatnią deskę ratunku. Wyłapać perełki, które ogłaszają się bo mają poczucie humoru i są poukładane i otwarte na świat jest w tym gąszczu trudno. Może lepiej pomyśleć, czy nie ma sposobu na poznanie kogoś ciekawego w inny sposób? Kogoś, kto może miałby z nami coś więcej wspólnego niż orientacja?
Co masz na myśli poprzez te pytanie?
Re: Obserwacje i wnioski.
Jeśli nie wiesz, to ja nie będę umiała Ci tego wytłumaczyć.watsonkate pisze:
To nie są narzekania tylko moje wnioski. Nie chcę by to było jako narzekania odebrane.
Co masz na myśli poprzez te pytanie?
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
A kto skoro Ty to napisałaś? Ja nie siedzę w Twojej głowie by wiedzieć co masz na myśli.....Altena_Q pisze:Jeśli nie wiesz, to ja nie będę umiała Ci tego wytłumaczyć.watsonkate pisze:
To nie są narzekania tylko moje wnioski. Nie chcę by to było jako narzekania odebrane.
Co masz na myśli poprzez te pytanie?
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Obserwacje i wnioski.
Dział ogłoszeń jest dla osób wytrwałych, albo dla naiwnych, albo dla mających farta Historie ciekawych relacji po ogłoszeniach pokrzepiają serce, ale chyba więcej jest takich historii jak Twoja. A może faktycznie warto zastanowić się też nad sobą, a nie wciąż psioczyć na świat? Te udane historie mają coś wspólnego - obie osoby były ciekawe, miały coś do zaoferowania i nie zamykały się na niezobowiązujące relacje czy koleżeństwo. Otworzyć serce, umysł i do przodu
Be someone who makes you happy
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
Dział ogłoszeń jest dla desperatektakeyoudowntown pisze:Dział ogłoszeń jest dla osób wytrwałych, albo dla naiwnych, albo dla mających farta Historie ciekawych relacji po ogłoszeniach pokrzepiają serce, ale chyba więcej jest takich historii jak Twoja. A może faktycznie warto zastanowić się też nad sobą, a nie wciąż psioczyć na świat? Te udane historie mają coś wspólnego - obie osoby były ciekawe, miały coś do zaoferowania i nie zamykały się na niezobowiązujące relacje czy koleżeństwo. Otworzyć serce, umysł i do przodu
Dziękuję za odpowiedź bo jako jedyna cokolwiek mi mówi
- chocoladee
- foremka dyskutantka
- Posty: 279
- Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Liverpool
Re: Obserwacje i wnioski.
ja ogloszneia czytam dla poprawy humoru jak i ku przestrodze...
kiedys sama dalam ogloszenie .. mam kontakt z kilkoma (na 1 dloni liczac) osobami.. wiekoszosc byla zdesperowanymi kobietami, ktore szukaly albo kogos do ucieczki od bylej kobiety i zycia .. lub kogos na kim mozna wybijac swoje kompleksy... no i ... pseudo "kobiece" i wiekszosc mezatki ... wiec juz wcale nie szukam
kiedys sama dalam ogloszenie .. mam kontakt z kilkoma (na 1 dloni liczac) osobami.. wiekoszosc byla zdesperowanymi kobietami, ktore szukaly albo kogos do ucieczki od bylej kobiety i zycia .. lub kogos na kim mozna wybijac swoje kompleksy... no i ... pseudo "kobiece" i wiekszosc mezatki ... wiec juz wcale nie szukam
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Re: Obserwacje i wnioski.
A gdzie lesbijka może w takim razie znaleźć partnerkę życia w takim razie? Poza szczęściem i przypadkiem oczywiście...
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
W życiu realnym na przykład?
Re: Obserwacje i wnioski.
Najlepiej... tylko poza przypadkiem jak w życiu realnym? Nie zapytasz koleżanki ani obcej kobiety jakiej jest orientacji ani czy da się zaprosić na randkę...
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
Dlaczego nie?
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Obserwacje i wnioski.
Z partnerką życia może być problem. Trzeba brać to, co daje los. Z takimi niezobowiązującymi relacjami nie ma już problemu. Hetero same wychodzą naprzeciw i szukają szczęścia. Trzeba tylko bywać w dobrych miejscach i z dobrymi ludźmi, i dać się złapać. Albo samej przejąć inicjatywę. Z takim smutnym podejściem, że w rzeczywistości nic nie da się zdziałać, faktycznie może się nie udać
Be someone who makes you happy
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
Zgadzam się. Trochę wiary w to wszystko. Nikt nie każę każdej napotkanej kobiety się pytać czy jest może chętna na małe co nieco ale często w jakiś towarzystwach widać to, że może być coś na rzeczy więc nie widzę sensu być w niewiedzy. Zależy oczywiście od środowiska. Wiele tych kobiet która są de facto jako te męskie lesbijki również są widoczne więc o to nie trzeba pytać =)takeyoudowntown pisze:Z partnerką życia może być problem. Trzeba brać to, co daje los. Z takimi niezobowiązującymi relacjami nie ma już problemu. Hetero same wychodzą naprzeciw i szukają szczęścia. Trzeba tylko bywać w dobrych miejscach i z dobrymi ludźmi, i dać się złapać. Albo samej przejąć inicjatywę. Z takim smutnym podejściem, że w rzeczywistości nic nie da się zdziałać, faktycznie może się nie udać
Łeb do góry!
- ola39
- uzależniona foremka
- Posty: 789
- Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
- Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem
Re: Obserwacje i wnioski.
Cześć
Ja mam troche odmienne wrazenia. Większość dziewczyn z ktorymi pisalam bylo ok. Praktycznie wszystkie z jakimi sie spotkalam okazaly sie byc takie jak pisaly a czasem nawet lepsze .
Z mojej perspektywy chyba najtrudniej jest aby wzajemnie sie sobie spodobać ("bo w tym caly jest ambaras...").
Wiec szukam i bede szukac
Ola
Ps. 43 lata. Wysoka. Wyzsze. Niepaląca. Kobieca.Wrocław z możliwością relokacji.
Ja mam troche odmienne wrazenia. Większość dziewczyn z ktorymi pisalam bylo ok. Praktycznie wszystkie z jakimi sie spotkalam okazaly sie byc takie jak pisaly a czasem nawet lepsze .
Z mojej perspektywy chyba najtrudniej jest aby wzajemnie sie sobie spodobać ("bo w tym caly jest ambaras...").
Wiec szukam i bede szukac
Ola
Ps. 43 lata. Wysoka. Wyzsze. Niepaląca. Kobieca.Wrocław z możliwością relokacji.
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Obserwacje i wnioski.
TO!!! pytanie. Q...wa mać, TO!!!!!!!!!!!! może dlatego żadna z dziewczyn nie podtrzymuje z Tobą znajomości bo robisz tak elementarne błędy?watsonkate pisze:
Co masz na myśli poprzez te pytanie?
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
Może jeszcze frytki do tego? Wy robicie błędy robiąc z siebie ofiary życiowe liczące na współczucie.Alfa_Omega pisze:TO!!! pytanie. Q...wa mać, TO!!!!!!!!!!!! może dlatego żadna z dziewczyn nie podtrzymuje z Tobą znajomości bo robisz tak elementarne błędy?watsonkate pisze:
Co masz na myśli poprzez te pytanie?
Re: Obserwacje i wnioski.
I jeszcze do tego ten agresywny ton... No faktycznie, ciekawe czemu nie odpisująwatsonkate pisze:Może jeszcze frytki do tego? Wy robicie błędy robiąc z siebie ofiary życiowe liczące na współczucie.Alfa_Omega pisze:TO!!! pytanie. Q...wa mać, TO!!!!!!!!!!!! może dlatego żadna z dziewczyn nie podtrzymuje z Tobą znajomości bo robisz tak elementarne błędy?watsonkate pisze:
Co masz na myśli poprzez te pytanie?
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
Nie wiem dlaczego jakakolwiek z Was kobieta myśli, że może mnie osobiście ocenić poprzez pryzmat tego co napisałam [swoje luźne obserwacje]. Nic o mnie nie wiecie ale obraz psychologiczny stworzony przez przeczytanie paru słów. Kto by się nie zirytował? Odpisując nie jestem taka. Jestem taka jaką chcę by byli dla mnie inni. Ot coskatty6 pisze:I jeszcze do tego ten agresywny ton... No faktycznie, ciekawe czemu nie odpisująwatsonkate pisze:Może jeszcze frytki do tego? Wy robicie błędy robiąc z siebie ofiary życiowe liczące na współczucie.Alfa_Omega pisze: TO!!! pytanie. Q...wa mać, TO!!!!!!!!!!!! może dlatego żadna z dziewczyn nie podtrzymuje z Tobą znajomości bo robisz tak elementarne błędy?
Re: Obserwacje i wnioski.
Trochę sobie przeczysz. Te dziewczyny z ogłoszeń oceniasz przecież po tym co piszą. Łatwo się irytujesz. Demonstrujesz niezadowolenie kiedy odpowiedzi nie są zgodne z Twoim postrzeganiem i do tego..... błędy... TE błędywatsonkate pisze:
Nie wiem dlaczego jakakolwiek z Was kobieta myśli, że może mnie osobiście ocenić poprzez pryzmat tego co napisałam [swoje luźne obserwacje]. Nic o mnie nie wiecie ale obraz psychologiczny stworzony przez przeczytanie paru słów. Kto by się nie zirytował? Odpisując nie jestem taka. Jestem taka jaką chcę by byli dla mnie inni. Ot co
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
Re: Obserwacje i wnioski.
Widocznie nie czuły się usatysfakcjonowane.watsonkate pisze: Angażowałam się w odpisywanie, wręcz poświęcałam swój cenny czas na to aby ktoś czuł się w pewien sposób usatysfakcjonowany moją odpowiedzą gdy spotykałam się z milczeniem po dwóch/trzech wiadomościach.
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
Może chwilkę mi poświęcisz na poprawną polszczyznę skoro TE błędy są takie okropne?Alpha pisze:Trochę sobie przeczysz. Te dziewczyny z ogłoszeń oceniasz przecież po tym co piszą. Łatwo się irytujesz. Demonstrujesz niezadowolenie kiedy odpowiedzi nie są zgodne z Twoim postrzeganiem i do tego..... błędy... TE błędywatsonkate pisze:
Nie wiem dlaczego jakakolwiek z Was kobieta myśli, że może mnie osobiście ocenić poprzez pryzmat tego co napisałam [swoje luźne obserwacje]. Nic o mnie nie wiecie ale obraz psychologiczny stworzony przez przeczytanie paru słów. Kto by się nie zirytował? Odpisując nie jestem taka. Jestem taka jaką chcę by byli dla mnie inni. Ot co
Chyba nic dziwnego, że nie da się poznać 'normalnej' kobietki. Macie jakiś okropny ból dupki i nie wiadomo z czego to wynika.
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
Najwidoczniej. Czas podciąć żyły.reader pisze:Widocznie nie czuły się usatysfakcjonowane.watsonkate pisze: Angażowałam się w odpisywanie, wręcz poświęcałam swój cenny czas na to aby ktoś czuł się w pewien sposób usatysfakcjonowany moją odpowiedzą gdy spotykałam się z milczeniem po dwóch/trzech wiadomościach.
Re: Obserwacje i wnioski.
Alphy są forumową policją ortograficzną, nie radzę im się narażać
A tak w temacie, to niestety, z powyższych postów jasno wynika, czemu nie odpisują. Chamstwo da się wyczuć nawet po dwóch wiadomościach. Zastanów się nad Twoim traktowaniem ludzi, bo jak narazie, wrażenie robisz jak najgorsze.
A tak w temacie, to niestety, z powyższych postów jasno wynika, czemu nie odpisują. Chamstwo da się wyczuć nawet po dwóch wiadomościach. Zastanów się nad Twoim traktowaniem ludzi, bo jak narazie, wrażenie robisz jak najgorsze.
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Re: Obserwacje i wnioski.
Niby sprawa totalnie banalnie latwa..zalezy jak lezy.
Znane nam powiedzenie*prawda kole w..ja powiem plecy*...takich tu niby inteligentnych i nie nudzäcych sporo ..odpisza raz i dziekuje..po co ta zabawa w kotka i myszke..skoro tylko z tego sortu tu sporo..to mozna te strone..dla *zaklamanych serc* nazwac...a jesli mi ktos tu mädro pisze...ze *ty nie ciekawa jestes..czytaj nudna*niech sobie do zoo idzie i zwierzaki pooglada..tam rozmowy nie istotne sa...
Sezon otwarty
Znane nam powiedzenie*prawda kole w..ja powiem plecy*...takich tu niby inteligentnych i nie nudzäcych sporo ..odpisza raz i dziekuje..po co ta zabawa w kotka i myszke..skoro tylko z tego sortu tu sporo..to mozna te strone..dla *zaklamanych serc* nazwac...a jesli mi ktos tu mädro pisze...ze *ty nie ciekawa jestes..czytaj nudna*niech sobie do zoo idzie i zwierzaki pooglada..tam rozmowy nie istotne sa...
Sezon otwarty
Gdyby nie Smutek, Radość by tak nie smakowała...
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
- Lokalizacja: Warszawa.
Re: Obserwacje i wnioski.
Ja nie potrzebuje policji. Nikt nie musi mnie poprawiać, niech każdy martwi się o siebie.Altena_Q pisze:Alphy są forumową policją ortograficzną, nie radzę im się narażać
A tak w temacie, to niestety, z powyższych postów jasno wynika, czemu nie odpisują. Chamstwo da się wyczuć nawet po dwóch wiadomościach. Zastanów się nad Twoim traktowaniem ludzi, bo jak narazie, wrażenie robisz jak najgorsze.
Racją jest, że wydaję się być chamska ale Wy mnie do tego zmuszacie i nie potrafię inaczej. Czy ja komukolwiek krzywdę zrobiłam pisząc to czego doświadczam? Nie. Więc o co chodzi? Jeżeli kogokolwiek to nie dotyczy i nie ma nic na ten temat do powiedzenia to niech zamilknie.