Ortografia i savoir vivre

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ola39
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 789
Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem

Ortografia i savoir vivre

Post autor: ola39 » 20 kwie 2017, o 15:07

Cześć

Czytam to forum i mam wrażenie że często dyskusja w wątkach schodzi na tematy poboczne - wytykanie sobie błędów ortograficznych.

Nie jest rzadkim by jakaś dyskutantka popełniła jakiś błąd ortograficzny, czy jednak należy od razu go wytykać i skupiać sie na nim ? Cała dyskusja odchodzi wtedy od meritum - poprawiana czuje się jak mała dziewczyna w szkole karcona przez panią nauczycielkę. Bierze takie uwagi personalnie jako osobisty atak na siebie.

Jasne każda przed wysłaniem posta powinna sprawdzić ortografie ( wbudowane słowniki w przeglądarkach czynią rzecz prostą). Jasne że list z błędami może świadczyć o poziomie autorki a zarazem może być odebrany jako brak szacunku przez osoby które go czytają.

Czy jednak nie można zwrócić uwagi w sposób bardziej sympatyczny i elegancki ? Same "panie od polskiego" prezentują wtedy nie najwyższy poziom internetowego "savoir vivre".

Nie wiem czy jest możliwe na tym forum od strony technicznej - lecz może dodanie przycisku - "sprawdź ortografię" by pomogło ? Lub chociaż jakiś miłe ostrzeżenie przed wysłaniem w stylu :"Droga użytkowniczko forum Twój post będzie czytany przez dziesiątki dziewczyn więc sprawdź proszę ortografię przed wysłaniem ! Do jest WAŻNE ! ".

Pozdrawiam
Ola
Ps. W szkole średniej i w podstawówce miałam trójki z "polaka" - ortografia to moja zmora ....
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: Altena_Q » 20 kwie 2017, o 16:07

Olu, problem jaki zaistniał w temacie obok, nie miał akurat nic wspólnego z ortografią.
Natomiast taka funkcja na forum była by istotnie bardzo fajna, to niestety zależy od głównej administratorki portalu, my nie mamy na to wpływu.
Piszesz jednocześnie o zasadach dobrego wychowania i to faktycznie o to chodzi. Jeżeli ktoś wskakuje na forum z pretensjami i do tego uzasadnia je tym, że "jestem niemiła, bo mnie do tego zmuszacie", no to sorry, ale ręce opadają. Tłumaczenia "uderzyłem bo mnie zdenerwowałaś" nie robią najlepszego wrażenia, a kwestia ortografii pojawiła się mimochodem. Inna rzecz, że Alphy raczyły kiedyś nawet pw do mnie wysłać, przyuważywszy jakieś słówko z niewłasciwym "ch" lub "h" - nie pamiętam, którym :mrgreen: i tak, takie podejście nazwałabym przewrażliwieniem, ale cóż, każdy ma swoje, ja na przykład nie mogę znieść nadmiernego stosowania wielokropków po co drugim słowie, albo na końcu każdego zdania. :D Ale to nie jest nic osobistego i jak do wszystkiego, trzeba odrobiny poczucia humoru.
Słowem, uważam, że gdyby autorka posta zrobiła lepsze wrażenie ogólną treścią posta, błąd ortograficzny nie zwróciłby aż takiej uwagi.
Uważam też, że ogólnie, na forum pełno jest postów, które nie tyle świadczą o czyjejś dysgrafii, co o zwyczajnym braku szacunku dla czytającego. Nie poświęcić kilkunastu sekund na sprawdzenie pisanej treści choćby pod kątem takim, czy spacja jest we właściwym miejscu, czy są akapity, czy nie ma literówki w co drugim słowie, to zwykłe lenistwo i tyle. Literówki i błędy ortograficzne zdarzają się nam wszystkim, to ich ilość i nagromadzenie w jednym tekście świadczą o naszym podejściu.

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
watsonkate
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
Lokalizacja: Warszawa.

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: watsonkate » 20 kwie 2017, o 18:38

Dobra, już nie kopcie leżącego.

Przepraszam.
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: Altena_Q » 20 kwie 2017, o 18:44

watsonkate pisze:Dobra, już nie kopcie leżącego.

Przepraszam.
Spokojnie, wiem, że temat zaczął się akurat po Twoim temacie obok, ale tutaj akurat dyskusja (o ile będzie) dotyczy kwestii ogólnych, ortografia to kwestia powracająca na tym forum jak bumerang, średnio co kilka miesięcy :) Za każdym razem podnoszona przez kogoś innego, tak więc, luz :slonko:

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Awatar użytkownika
Alpha
super forma
super forma
Posty: 3548
Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: Alpha » 20 kwie 2017, o 19:19

W samo sedno Alteno ;-)
Alfy nie takie straszne, jak ktoś sympatyczny, to i uwagę dyskretnie zrobią, z humorem lub wcale a nawet PW popełnią 8)
Watsonkate, już ok! Fajnie, że w porę zauważyłaś niuanse, czasem potrafimy być wredne :evil: Olu, oczywiście że może to
niekiedy wyglądać jak wytykanie i punktowanie ale zawsze jest szansa, że taka forumka albo się zawstydzi albo wścieknie i następnym razem odrobinę przyłoży do pisanego tekstu. Przecież to nasz język ojczysty :D
I żeby Wam się nie wydawało że sama nie popełniam błędów. Zdarza się, bo szybko, bo w smartfonie, bo coś tam, jednak to nie zwalnia mnie ze staranności w zachowaniu poprawnej pisowni. A A_O jest purystką językową i między innymi za to ją kocham <3
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
watsonkate
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
Lokalizacja: Warszawa.

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: watsonkate » 20 kwie 2017, o 20:31

Ja również staram się zachować grzecznie podczas pisania. Staram się żeby moja pisanina nie kaleczyła. Ale niekiedy jak mi to nie wychodzi to jest to po prostu od niechcenia. A tak to zawsze wygrywałam konkurs ortograficzne! No helloł, nie kłamię. :cool:
Awatar użytkownika
Alfa_Omega
super forma
super forma
Posty: 1835
Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: Alfa_Omega » 20 kwie 2017, o 22:57

watson, i może tutaj jest pies pogrzebany. Za bardzo przykładałaś się do ortografii a zapomniałaś o gramatyce :cool:
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły :-D
watsonkate
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
Lokalizacja: Warszawa.

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: watsonkate » 20 kwie 2017, o 23:01

Alfa_Omega pisze:watson, i może tutaj jest pies pogrzebany. Za bardzo przykładałaś się do ortografii a zapomniałaś o gramatyce :cool:
Może tak. Poproszę o lekcje. Zapłacę w naturze. :roll:
Awatar użytkownika
Alfa_Omega
super forma
super forma
Posty: 1835
Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: Alfa_Omega » 20 kwie 2017, o 23:13

Pomysł z lekcjami nie jest zły bo i do nadrobienia ogromny materiał, ale nie ze mną. Po pierwsze jestem Alfa_Omega a nie Syzyf czy inna Siłaczka, a po drugie nie masz ani takich pieniędzy, które by mnie do tego przekonały ani innych (naturalnych) walorów. Ale nie trać nadziei, może się jakaś polonistka-misjonarka trafi :-D Może dziewczyny nie znajdziesz ale polszczyznę opanujesz perfekcyjnie :cool:
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły :-D
watsonkate
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 11 kwie 2017, o 10:02
Lokalizacja: Warszawa.

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: watsonkate » 20 kwie 2017, o 23:16

Alfa_Omega pisze:Pomysł z lekcjami nie jest zły bo i do nadrobienia ogromny materiał, ale nie ze mną. Po pierwsze jestem Alfa_Omega a nie Syzyf czy inna Siłaczka, a po drugie nie masz ani takich pieniędzy, które by mnie do tego przekonały ani innych (naturalnych) walorów. Ale nie trać nadziei, może się jakaś polonistka-misjonarka trafi :-D Może dziewczyny nie znajdziesz ale polszczyznę opanujesz perfekcyjnie :cool:
Zdaję się, że masz wysokie mniemanie o sobie, czy mylne moje wnioski?
Skąd wiesz, że nie mam pieniędzy i walorów? Ale mogą brać pod uwagę, że to ironia z Twojej strony więc luz. Niech tak będzie. Poza tym z mojej strony było to samo ale nie potrzebuje opanowania polszczyzny do perfekcji bo rzadko kiedy ktoś się czepia mojego pisania więc aż tak źle jakby mogło być nie jest. A tu jest już chyba wrażliwość. Zluzuj majteczki
Ella_Bronia
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 620
Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: Ella_Bronia » 21 kwie 2017, o 13:47

watsonkate pisze:
Alfa_Omega pisze:Pomysł z lekcjami nie jest zły bo i do nadrobienia ogromny materiał, ale nie ze mną. Po pierwsze jestem Alfa_Omega a nie Syzyf czy inna Siłaczka, a po drugie nie masz ani takich pieniędzy, które by mnie do tego przekonały ani innych (naturalnych) walorów. Ale nie trać nadziei, może się jakaś polonistka-misjonarka trafi :-D Może dziewczyny nie znajdziesz ale polszczyznę opanujesz perfekcyjnie :cool:
Zdaję się, że masz wysokie mniemanie o sobie, czy mylne moje wnioski?
Skąd wiesz, że nie mam pieniędzy i walorów? Ale mogą brać pod uwagę, że to ironia z Twojej strony więc luz. Niech tak będzie. Poza tym z mojej strony było to samo ale nie potrzebuje opanowania polszczyzny do perfekcji bo rzadko kiedy ktoś się czepia mojego pisania więc aż tak źle jakby mogło być nie jest. A tu jest już chyba wrażliwość. Zluzuj majteczki
Watsonkate nie zniżaj się do tego poziomu. Nie rozmawiaj z nią. Nic nie piszę przez współczucie i takt, ale uważam że te kobiety są straszne, choć wydaje im się że są wspaniałe.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: ImaSumak » 22 kwie 2017, o 20:11

Nikt nie jest nieomylny więc błędy popełnia. Jest to jednak czymś innym niż niechlujstwo czy brak wiedzy. To zasadnicza różnica i to od razu widać.
Czym innym jest z kolei dysgrafia, bo błędów się po prostu nie widzi, ale tu ogromnie pomaga internet. Wystarczą tylko chęci i praca nad sobą. Co z kolei jest bardzo trudne i frustrujące, zwłaszcza kiedy musisz sprawdzać, pisząc w realu, czy aby dobrze napisałaś swoje imię i nazwisko. Niemniej wiele da się wyćwiczyć. Trzeba tylko chcieć i pracować nad sobą, dlatego uważam, że osoby niechlujne i z brakiem wiedzy trzeba "gonić" by się za siebie wzięły. Łatwo jest mieć pretensje do świata, nie wymagając od siebie nic.
Ja z dyktand zawsze miałam pały, jednocześnie będąc najlepszą z polskiego. Moja polonistka w szkole średniej załamywała nade mną ręce, bo nie była wstanie zrozumieć o co chodzi i choć bardzo mnie lubiła, to mocno tępiła za błędy. Wtedy jeszcze nie istniała w Polsce dysgrafia. Na maturze pisemnej, ku mojemu zdziwieniu, podeszła do mnie i sprawdziła mi całą pracę, każąc poprawić błędy, jednocześnie bardzo przy tym jęczała. Dzięki niej zdałam.
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
Alpha
super forma
super forma
Posty: 3548
Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: Alpha » 22 kwie 2017, o 20:51

Jest tak jak napisałaś Imo. Można pracować nad tym, można użyć słownika. Trzeba tylko chcieć przyłożyć się. To żaden wstyd ani ujma na honorze. Nie umiem mnożyć w pamięci liczb dwucyfrowych, to używam kalkulatora. Proste. Czy pisząc list motywacyjny robicie błędy? Nie. Bo szanujecie ewentualnego pracodawcę, stanowisko czy zwyczajnie nie chcecie wyjść na analfabetki. Dlaczego tu chcecie? Dlaczego tu nie szanujecie czytających i własnego języka? Czy dlatego, że to internetowe forum a nie oficjalne spotkanie? O higienę też dbacie na zewnątrz i od święta czy codziennie? Higiena ojczystego języka jest równie ważna. Po co to dramatyczne demonizowanie? Zamiast cieszyć się, że ktoś Wasze błędy wyłapuje i wskazuje, co jednocześnie znaczy, że uważnie czyta posty, to święte oburzenie. Dysleksja też nie jest wytłumaczeniem. Mój syn jest dyslektykiem i błędów ortograficznych nie robi. Lata pracy i ćwiczeń, umiejętność korzystania ze słowników i setki przeczytanych książek. Naprawdę można. Niechlujstwo językowe zawsze będę tępić i spływa po mnie czyjeś tupanie nóżkami i okrzyki w stylu: że taka jestem zajebista, nie umiem pisać o polsku ale w dupie mam czytelników, bo przecież taka zajebista jestem
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
Awatar użytkownika
Elle969
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 131
Rejestracja: 16 sie 2014, o 17:11

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: Elle969 » 22 kwie 2017, o 21:24

mnie siem tam nie hce pisac po polskiemu prafidlowo :sing:
Co ja mogie jag cherbata mi lepiej pasuje, pfff :cool: serioooo :D
noo, jerzcze daleko mam do klafiatóry i slepic mósza...
se mam kompa, see pisze co hce! :pilka:
Awatar użytkownika
Sayaku
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 5 mar 2009, o 01:00

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: Sayaku » 23 kwie 2017, o 05:08

Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze do tego tematu :lol:
Z racji tego, że jestem tutaj bardziej obserwatorką, czytelniczką i co za tym idzie niezbyt wygadaną, czy wylewną foremką, to liczę, że potraktujecie mój debiut z recyklingu, z przymrużeniem oka... :wink:
Pomykam sobie wzrokiem po niektórych tematach, od kilku lat i spotkałam się już tutaj z całą paletą, gamą, (zwał jak zwał) postów napisanych "od niechcenia", "na prędce", w których gramatyka, ortografia czy stylistyka pozostawiały hm, dużo do życzenia dla czytających, czy odpisujących tutaj Pań.
Oczywiście, gdy treść, niekiedy fabuła postu była w miarę ujmująca, to nawet ja łapałam się na tym, że oczy tolerowały na swój sposób potknięcia Pań, autorek tematów bez większego problemu zajmując umysł samym zagadnieniem, bez roztrząsania formy, stylu czy też poprawności tekstu. Przynajmniej tyczy się to mnie.
Niestety, kiedy w teskt wrzuca się różne, hm, słowa podnoszące pikanterię, tj. epitety rodem z rozmów dwóch wioskowych żuli dywagujących nad polską sceną polityczną, to człowiek, nie ma to tamto, się zacznie przyczepiać do błędów zawartych w tekście, by dać do myślenia autorce by ogarnęła co nieco słownictwo, a przytyki odnoszące się do napisanych treści mają wprawić początkującą pisarkę w zadumę nad napisanymi frazesami. Według mnie wspomniane przytyki nie mają na celu obrazy, ale raczej dają powód do refleksji nad tym co się napisało, by przemyśleć, przeanalizować, czy aby coś jednak nie tak się napisało, źle się dobrało słowa ect..
Nie trudno jest odejść od meritum roztrząsanej sprawy, gdy autorka zaczyna "odpierać" niesłuszne niby ataki na swoją osobę, bez chwili zastanowienia się nad faktem, jak jej słowa mogły zostać odebrane.
Rozumiem, że forma zwracania uwagi co do spisanego tekstu, co poniektórych może zostawiać wiele do życzenia, aczkowliek nie dziwię się fali frustracji, gdy osoba, której próbuje się wytłumaczyć co może być nie tak, wplata kolokwializmy dość nie na miejscu, podjudzając osoby, które poświęciły czas, by przeczytać, a także odpowiedzieć wstawkami nie wnoszącymi nic do kulturalnej dyskusji, a wręcz przeciwnie zaburzając jej pozytywny wydźwięk. Rozumiem, że niekiedy trudno jest zapanować nad emocjami, zwłaszcza jeśli się bywa na czacie, gdzie rozmowa płnnie przewija się między rozmówcami, lecz tutaj nie powinno być takowego problemu w ogóle. Co innego kowersacja w rzeczywistym czasie, tu i teraz w formie pisemnej, a co innego odpisywanie, na posty, które będą wisieć tutaj jeszcze jakiś czas, sycąc widokiem osoby, przechodnych użytkowników tego przybytku. Jeśli się zauważy skok ciśnienia po przeczytanej odpowiedzi pod swoim tematem, można zawsze wyjść na spacer, przejść się z myślami, ochłonąć, wrócić i odpisać coś na poziomie, niż odgryzać się, wzajemnie staczając dyskurs wymiany spostrzeżeń głębiej w bagno, aż po dno.
Wiem, którego wątku tyczy się ten temat, bowiem zauważyłam tam jak dość warty uwagi post spłyną w dygresjach wszelkiej maści na niechciane tory, gdzie o poręcze ciężko się wesprzeć, schody nagle płaskie, a jeszcze winda jedzie w naszym kierunku dość szybko, a podmiot wydaje się niezważać jak sytuacja wygląda przez stan upojenia w tym wypadku emocjami.
Jeśli coś mi przyjdzie na myśl odnośnie sprawy tutaj omawianej, niezwłocznie dodam kolejne swoje przemyślenia niżej.
Teraz udam się spać, a Wam życzę miłej i słonecznej niedzieli. :slonko:
Pozdrawiam serdecznie! :P

p.s. bądźcie mi proszę łaskawe, przez fakt zmęczenia mogłam pomigdalić co nieco
p.s.2 starałam się poprawić podkreślenia, ale i tak Wasze jastrzębie oczy dojrzą moje uchybienia :twisted:
Awatar użytkownika
ola39
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 789
Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem

Re: Ortografia i savoir vivre i zaśmiecanie tematu (offtopy)

Post autor: ola39 » 23 kwie 2017, o 19:57

Sayaku pisze:Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze do tego tematu :lol:
Fajne te 3 grosze :) Dobrze napisane .

Także nie trzymanie sie zasadniczo tematu to jedna z bolączek . Chyba nie do wyeliminowania także.
Odnoszę wrażanie że jak jakiś wątek staje sie "poczytny" to zwabia wszelkie foremki i te których temat dotyczy i te które powinny udzielać rad w innym zakresie. To chyba tak jak ktoś robi imprezę to zlatują się wszyscy by się dobrze bawić a to że zabawa jest np dla łysych ich już nie interesuje - trochę w myśl zasady: "Stoję przy mikrofonie, niech mnie który przegoni[...]" :)
Czy to tak trudno założyć sobie własny wątek ? :)

Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: justsomebody10 » 23 kwie 2017, o 20:11

Nietrzymanie się tematu to naturalna konsekwencja ewoluowania rozmowy. Przy większej liczbie rozmówców zboczenie w stronę nagle pojawiającego się tematu świadczy tylko o dynamice dyskusji. Owszem, bywa to niekiedy bardzo denerwujące, zwłaszcza jeśli 3/4 (albo i więcej) wypowiedzi jest nie na temat, ale tworzenie oddzielnego wątku byłoby śmieszne. Zresztą jak miałoby to wyglądać? Nagle ktoś pisze: "Oj, oj, właśnie uświadomiłam sobie, że swoimi dywagacjami znacznie odbiegłam od tematu, wręcz o przebaczenie proszę, a dyskutantki zapraszam do nowego wątku, który właśnie zakładam w dziale: "...". :wink:
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Ortografia i savoir vivre

Post autor: justsomebody10 » 23 kwie 2017, o 20:23

A wracając do kwestii ortografii, to dla mnie notoryczne błędy i zwykłe niechlujstwo językowe jest irytujące. Czym innym jest popełnianie błędów od czasu do czasu, a czym innym bycie z ortografią kompletnie na bakier, awersja do znaków interpunkcyjnych skutkująca pisaniem "strumieniem świadomości", bez ładu i składu, czy też nadmiar niektórych znaków (zwłaszcza wielokropków służących jako przerywnik między zdaniami). Mogę usprawiedliwić kogoś piszącego z telefonu, ale bez przesady. Jakbyście się czuły, gdyby ktoś w rozmowie z wami bekał wam prosto w twarz, dmuchał oddechem przesyconym kiełbasą czosnkową, spluwał albo wydawał inne mało subtelne odgłosy? W przypadku słowa pisanego, kiedy nie ma bezpośredniego kontaktu, sposób pisania może odzwierciedlać podejście do drugiej strony (oczywiście, z wyjątkami w różnych okolicznościach) :wink:
ODPOWIEDZ