Kubeczek menstruacyjny

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: dobranocka14 » 10 lis 2018, o 18:59

Sad_Rabbit pisze:
10 lis 2018, o 17:57
dobranocka14 pisze:
10 lis 2018, o 17:51
Sad_Rabbit pisze:
10 lis 2018, o 17:47
Oczami wyobrazi zobaczylam kobiete w publicznym szlecie z rekoma umazanymi krwia. Chyba szybciej bym sie wystraszyla :wink: A tak serio, to mnie krew zupelnie nie obrzydza, wiec dziewczyny nie czujcie sie skrepowane jak musicie umyc rece po zmianie kubeczka.
Sam kubeczek też trzeba umyć.....
Spoko, zlew tez mozna umyc. Albo mozna nie korzystac z publicznych toalet :wink:
Nosisz ze sobą, np. do kina, Cif i gąbkę do mycia?
A może w publicznych miejscach można zachować jakąś intymność, używać tamponów/ podpasek? Ewentualnie nosić wodę w butelce i spłukiwać kubeczki w toalecie.
W końcu, jak sama nazwa wskazuje - to miejsce publiczne i nie każdy ma ochotę skorzystać z umywalki w której przed chwilą ktoś inny mył swój zabrudzony krwią menstruacyjną kubeczek.
Mnie to obrzydza.
Sad_Rabbit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 468
Rejestracja: 12 lis 2017, o 20:08

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Sad_Rabbit » 10 lis 2018, o 19:22

dobranocka14 pisze:
10 lis 2018, o 18:59

Nosisz ze sobą, np. do kina, Cif i gąbkę do mycia?
Czego to ja nie nosze w swoim plecaku! :wink:
dobranocka14 pisze:
10 lis 2018, o 18:59
to miejsce publiczne i nie każdy ma ochotę skorzystać z umywalki w której przed chwilą ktoś inny mył swój zabrudzony krwią menstruacyjną kubeczek.
Mnie to obrzydza.
Pewnie nie raz juz z takiej umywalki skorzystalas nawet o tym nie wiedzac :twisted:
You look like Marilyn Monroe and it makes me wanna run...... for president.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: dobranocka14 » 10 lis 2018, o 21:34

Sad_Rabbit pisze:
10 lis 2018, o 19:22
dobranocka14 pisze:
10 lis 2018, o 18:59

Nosisz ze sobą, np. do kina, Cif i gąbkę do mycia?
Czego to ja nie nosze w swoim plecaku! :wink:
dobranocka14 pisze:
10 lis 2018, o 18:59
to miejsce publiczne i nie każdy ma ochotę skorzystać z umywalki w której przed chwilą ktoś inny mył swój zabrudzony krwią menstruacyjną kubeczek.
Mnie to obrzydza.
Pewnie nie raz juz z takiej umywalki skorzystalas nawet o tym nie wiedzac :twisted:
Możliwe i mam nadzieję, że nie zobaczę. Nie rozumiem jednak za czym to jest argument? Czy to, że ktoś wyciera w poszycie fotela w kinie swoje gile a ja tego nie widzę, znaczy że może tak robić? Pyt. ret.
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: jasandra » 10 lis 2018, o 22:07

Dobranocka, a nie zdarzyło Ci się nigdy pobrudzić krwią przy wymianie podpasek/tamponu? Nie mylas wtedy rąk? A jak się zacięłaś w palec? Ciekawi mnie to. Ja zazwyczaj jednak korzystam wtedy ze zlewu ;). No offence
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: dobranocka14 » 10 lis 2018, o 23:13

jasandra pisze:
10 lis 2018, o 22:07
Dobranocka, a nie zdarzyło Ci się nigdy pobrudzić krwią przy wymianie podpasek/tamponu? Nie mylas wtedy rąk? A jak się zacięłaś w palec? Ciekawi mnie to. Ja zazwyczaj jednak korzystam wtedy ze zlewu ;). No offence
Czym innym jest jednak dla mnie umycie rąk jak się pobrudzę czy zatnę a czym innym mycie przez kogoś kubeczka czyli środka do higieny intymnej, wyciągniętego chwilę przed.
To trochę jakby ktoś prał w publicznej toalecie tampon wielorazowego użytku. Mówimy cały czas o miejscu, z którego korzysta wiele osób.
Nie zamierzam się przegadywać w tym wątku. Mam swoje zastrzeżenia, poza estetycznymi zastanawiam się jeszcze nad jednym aspektem ale to muszę najpierw sprawdzić.
Generalnie nie lubię korzystać z publicznych toalet ale po tym wątku nie będę lubić jeszcze bardziej.
Sad_Rabbit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 468
Rejestracja: 12 lis 2017, o 20:08

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Sad_Rabbit » 10 lis 2018, o 23:57

Nie uzywam kubeczka, ale korzystanie w takich sytuacjach ze zlewu wydaje mi sie normalne, tak samo jak do wycierania nosa sluzy chysteczka. Mysle dobranocka, ze masz jazde. Ciekawi mnie czy gdyby Twoja dziewczyna podczas snu wybrudzila Ci posciel krwia to rowniez zareagowalabys z obrzydzeniem?
You look like Marilyn Monroe and it makes me wanna run...... for president.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: dobranocka14 » 11 lis 2018, o 02:36

Sad_Rabbit pisze:
10 lis 2018, o 23:57
Nie uzywam kubeczka, ale korzystanie w takich sytuacjach ze zlewu wydaje mi sie normalne, tak samo jak do wycierania nosa sluzy chysteczka.
Rozumiem. Ja zużytą chusteczkę wyrzucam.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: ImaSumak » 11 lis 2018, o 03:24

Sad_Rabbit pisze:
10 lis 2018, o 17:47
Oczami wyobrazi zobaczylam kobiete w publicznym szlecie z rekoma umazanymi krwia. Chyba szybciej bym sie wystraszyla :wink: A tak serio, to mnie krem zupelnie nie obrzydza, wiec dziewczyny nie czujcie sie skrepowane jak musicie umyc rece po zmianie kubeczka.
Bardzo upraszczasz, a warto się zastanowić nad tematem.
Ręce w ogóle warto myć po wyjściu z toalety, a nie tylko, jeśli się musi po zmianie kubka.
Z okresem różnie to wygląda u kobiet: jedne mają intensywniejszy, inne mniej. Sama zainteresowana mogłaby czuć dyskomfort wychodzac z ubikacji z "rękami umazanymi krwią". Różne osoby, różne odczuwanie i reakcje.
Dobrze też pamiętać, że organizm ludzki produkuje różne wydzieliny, których widok może obrzydzać innych ludzi. Inną sprawą też jest, że mamy inną tolerancję na osoby nam bliskie, a inną, na obce.
Zwróć też uwagę, że czasem może się zdarzyć, że ktoś musi skorzystać z publicznej toalety, bo tak. :)
No i warto byloby jeszcze wziąść pod uwagę choroby. Umycie umywalki choćby cifem, jeśli się go faktycznie nosi w torebce, nic nie zmieni, jeśli osoba jest nosicielem hiv, a już w ogóle nie wspominajac np. o wirusie żółtaczki typu c. HIV pozaustrojowo ginie dość szybko inne wirusy już nie.
Można się nie brzydzić krwi czy zwykłej, czy menstruacyjnej, mozna się jej nie bać, ale warto też uważać.

Do kubków nic nie mam. Uważam, że fajny pomysł, skoro się sprawdza i są kobiety, które cieszy to rozwiązanie. Z pewnością jest to fajna odpowiedź na walkę z zanieczyszczeniem środowiska. Zawsze to jakaś cegiełka na plus. Dlatego sam temat jest dla mnie interesujący i śledzę go, już jakis czas i to nim pojawił się na tym forum. Nie trywializowałabym jednak tematu: to, że Ty nie czujesz dyskomfortu, nie brzydzisz się itd., nie znaczy, że to norma.

A i jeszcze jedno, a propos mycia:
Kiedy w Polsce zaczynał się internet, mając już możliwość biegania po stronach, oczywiscie pierwsze me kroki kierowałam na strony lesbijskie. I tak, z wypiekami, zaczęłam czytać jakąś stronę dla les na temat seksu i co mnie uderzyło, to jedno z pierwszych zdań: "Przede wszystkim myjcie się dziewczyny."... Nie mogłam pojąć sensowności tego zdania. Dla mnie było oczywistym, że przecież wszyscy to robią. :)
I wracając do tematu w tej kwestii, to podejrzewam, że można by było napisać elaborat na temat kondycji czystości wśrod społeczeństwa, a potem krótką notkę, dlaczego szalety publiczne są tak brudne. :)
No ale oczywiście mozemy tu dywagować na temat, jak to bardzo umywalki będą myte z krwi menstruacyjnej z kubków i kto nosi co w torebce.
Lubię kiedy kobieta...
Sad_Rabbit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 468
Rejestracja: 12 lis 2017, o 20:08

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Sad_Rabbit » 11 lis 2018, o 04:33

dobranocka14 pisze:
11 lis 2018, o 02:36

Rozumiem. Ja zużytą chusteczkę wyrzucam.
A ja jedna chusteczke czasami stosuje na dwa razy:P Wiem, wiem- po prostu obrzydlistwo! :roll:


Ima, bez urazy ale czy zastanawialas sie moze nad kariera higienistki w przedszkolu? :wink:
You look like Marilyn Monroe and it makes me wanna run...... for president.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: ImaSumak » 11 lis 2018, o 05:04

Sad_Rabbit pisze:
11 lis 2018, o 04:33
dobranocka14 pisze:
11 lis 2018, o 02:36

Rozumiem. Ja zużytą chusteczkę wyrzucam.
A ja jedna chusteczke czasami stosuje na dwa razy:P Wiem, wiem- po prostu obrzydlistwo! :roll:


Ima, bez urazy ale czy zastanawialas sie moze nad kariera higienistki w przedszkolu? :wink:
A w czym mogłoby mnie to urazić poza rozbawieniem? :)
Lubię kiedy kobieta...
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: dobranocka14 » 11 lis 2018, o 11:51

Sad_Rabbit pisze:
11 lis 2018, o 04:33
dobranocka14 pisze:
11 lis 2018, o 02:36

Rozumiem. Ja zużytą chusteczkę wyrzucam.
A ja jedna chusteczke czasami stosuje na dwa razy:P Wiem, wiem- po prostu obrzydlistwo! :roll:


Ima, bez urazy ale czy zastanawialas sie moze nad kariera higienistki w przedszkolu? :wink:
Ja również. Tylko akurat dla mnie nie ilość użyć ma znaczenie a stopień zużycia husteczki. Po prostu nie lubię kiedy smarki zamiast na husteczce zatrzymują się w ręce. Ale przyjmuję do wiadomości, że masz inaczej.

A w temacie:
Wymiana i mycie w kabinie wc przy użyciu wody z butelki ma także wymiar praktyczny (zakładając, że ktoś nie nosi drugiego kubeczka na zmianę). Wyjście z wc i pójście do umywalki zajmuje trochę czasu a zdarza się, że do toalet tworzy się kolejka więc na ten czas kobieta nie jest zabezpieczona i może ubrudzić sobie ubranie.
Czytając w necie opinie dotyczące stosowania kubeczków w zasadzie większość piszących właśnie w wymianie kubeczka w miejscu publicznym widzi największy problem.

To o czym napisała Ima też mnie zastanawiało.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: dobranocka14 » 11 lis 2018, o 14:04

dobranocka14 pisze:
11 lis 2018, o 11:51
Sad_Rabbit pisze:
11 lis 2018, o 04:33
dobranocka14 pisze:
11 lis 2018, o 02:36

Rozumiem. Ja zużytą chusteczkę wyrzucam.
A ja jedna chusteczke czasami stosuje na dwa razy:P Wiem, wiem- po prostu obrzydlistwo! :roll:


Ima, bez urazy ale czy zastanawialas sie moze nad kariera higienistki w przedszkolu? :wink:
Ja również. Tylko akurat dla mnie nie ilość użyć ma znaczenie a stopień zużycia chusteczki. Po prostu nie lubię kiedy smarki zamiast na chusteczce zatrzymują się w ręce. Ale przyjmuję do wiadomości, że masz inaczej.

A w temacie:
Wymiana i mycie w kabinie wc przy użyciu wody z butelki ma także wymiar praktyczny (zakładając, że ktoś nie nosi drugiego kubeczka na zmianę). Wyjście z wc i pójście do umywalki zajmuje trochę czasu a zdarza się, że do toalet tworzy się kolejka więc na ten czas kobieta nie jest zabezpieczona i może ubrudzić sobie ubranie.
Czytając w necie opinie dotyczące stosowania kubeczków w zasadzie większość piszących właśnie w wymianie kubeczka w miejscu publicznym widzi największy problem.

To o czym napisała Ima też mnie zastanawiało.
:shock: Autokorekta.
Awatar użytkownika
Ania-94
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 78
Rejestracja: 29 wrz 2018, o 18:41

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Ania-94 » 11 lis 2018, o 17:11

Wydaje mi się, że skoro jest mowa o tym, że kubeczek wytrzymuje nawet do 12 godzin to nie ma potrzeby wymiany go w toalecie publicznej? Przynajmniej ja tak wnioskuję. Mogę się mylić, bo nie mam doświadczenia.
Awatar użytkownika
Lotka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 648
Rejestracja: 7 paź 2003, o 00:00

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Lotka » 11 lis 2018, o 21:14

OK. Widzę, że wiele osób ma wątpliwości dotyczące kwestii praktycznych. Wygląda to tak, że nie m konieczności mycia kubeczka pod bieżącą wodą przy każdym jego opróżnianiu. Krew nie jest "brudna". Stanowi oczywiście materiał zakaźny, ale przecież nie polewamy nią postronnych. Używanie kubeczka nie robi różnicy jeśli chodzi o zagrożenie epidemiologiczne w porównaniu z podpaskami czy tamponami.
W miejscach publicznych wylewam zawartość kubeczka do toalety, zakładam z powrotem, ręce wycieram w papier toaletowy, a później myję je mydłem po opuszczeniu kabiny. Kubeczek myję każdorazowo po jego opróżnieniu w domu. Raz w miesiącu wygotowywuję kubeczki.
Używanie kubeczka w miejscach publicznych nie jest kłopotliwe, o ile zapewniony jest dostęp do papieru toaletowego i mydła.
Awatar użytkownika
Ania-94
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 78
Rejestracja: 29 wrz 2018, o 18:41

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Ania-94 » 11 lis 2018, o 22:02

Lotka pisze:
11 lis 2018, o 21:14
W miejscach publicznych wylewam zawartość kubeczka do toalety, zakładam z powrotem, ręce wycieram w papier toaletowy, a później myję je mydłem po opuszczeniu kabiny. Kubeczek myję każdorazowo po jego opróżnieniu w domu. Raz w miesiącu wygotowywuję kubeczki.
Eureka. Brzmi sensownie.
Awatar użytkownika
Lotka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 648
Rejestracja: 7 paź 2003, o 00:00

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Lotka » 12 lis 2018, o 09:36

Ania-94 pisze:
11 lis 2018, o 22:02
Lotka pisze:
11 lis 2018, o 21:14
W miejscach publicznych wylewam zawartość kubeczka do toalety, zakładam z powrotem, ręce wycieram w papier toaletowy, a później myję je mydłem po opuszczeniu kabiny. Kubeczek myję każdorazowo po jego opróżnieniu w domu. Raz w miesiącu wygotowywuję kubeczki.
Eureka. Brzmi sensownie.
Dodam również, że jeszcze nie zdarzyło mi się wychodzić z kabiny z rękoma ocikającymi krwią :D
Serio, niewiele różni się obsługiwanie kubaczka od wymiany tamponu pod tym względem.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: ImaSumak » 12 lis 2018, o 12:09

Lotka pisze:
12 lis 2018, o 09:36
Ania-94 pisze:
11 lis 2018, o 22:02
Lotka pisze:
11 lis 2018, o 21:14
W miejscach publicznych wylewam zawartość kubeczka do toalety, zakładam z powrotem, ręce wycieram w papier toaletowy, a później myję je mydłem po opuszczeniu kabiny. Kubeczek myję każdorazowo po jego opróżnieniu w domu. Raz w miesiącu wygotowywuję kubeczki.
Eureka. Brzmi sensownie.
Dodam również, że jeszcze nie zdarzyło mi się wychodzić z kabiny z rękoma ocikającymi krwią :D
Serio, niewiele różni się obsługiwanie kubaczka od wymiany tamponu pod tym względem.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź!
Lubię kiedy kobieta...
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: biedronca » 12 lis 2018, o 12:51

Lotka pisze:
12 lis 2018, o 09:36
Ania-94 pisze:
11 lis 2018, o 22:02
Lotka pisze:
11 lis 2018, o 21:14
W miejscach publicznych wylewam zawartość kubeczka do toalety, zakładam z powrotem, ręce wycieram w papier toaletowy, a później myję je mydłem po opuszczeniu kabiny. Kubeczek myję każdorazowo po jego opróżnieniu w domu. Raz w miesiącu wygotowywuję kubeczki.
Eureka. Brzmi sensownie.
Dodam również, że jeszcze nie zdarzyło mi się wychodzić z kabiny z rękoma ocikającymi krwią :D
Serio, niewiele różni się obsługiwanie kubaczka od wymiany tamponu pod tym względem.
I zawsze można zaopatrzyć się w mokre chusteczki, jeśli ktoś nie ma wprawy i może się upierać.
Awatar użytkownika
MSigma
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 330
Rejestracja: 9 paź 2013, o 23:27

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: MSigma » 14 lis 2018, o 03:46

dobranocka14 pisze:
10 lis 2018, o 18:59
Sad_Rabbit pisze:
10 lis 2018, o 17:57
dobranocka14 pisze:
10 lis 2018, o 17:51


Sam kubeczek też trzeba umyć.....
Spoko, zlew tez mozna umyc. Albo mozna nie korzystac z publicznych toalet :wink:
Nosisz ze sobą, np. do kina, Cif i gąbkę do mycia?
A może w publicznych miejscach można zachować jakąś intymność, używać tamponów/ podpasek? Ewentualnie nosić wodę w butelce i spłukiwać kubeczki w toalecie.
W końcu, jak sama nazwa wskazuje - to miejsce publiczne i nie każdy ma ochotę skorzystać z umywalki w której przed chwilą ktoś inny mył swój zabrudzony krwią menstruacyjną kubeczek.
Mnie to obrzydza.
A mnie nie i nie obrzydzałoby mnie nawet gdyby ktoś w mojej obecności wylewał krew i mył kubeczek, bo ja też mam okres to nie jest nic nadzwyczajnego, niecodziennego, funkcjonowanie ludzkiego organizmu nie powinno nikogo obrzydzać i budzić kontrowersji ale cóż ciężko wyjść poza to co zostało nam wpojone :(
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: dobranocka14 » 14 lis 2018, o 11:15

MSigma pisze:
14 lis 2018, o 03:46
A mnie nie i nie obrzydzałoby mnie nawet gdyby ktoś w mojej obecności wylewał krew i mył kubeczek, bo ja też mam okres to nie jest nic nadzwyczajnego, niecodziennego, funkcjonowanie ludzkiego organizmu nie powinno nikogo obrzydzać i budzić kontrowersji ale cóż ciężko wyjść poza to co zostało nam wpojone :(
A gdzie doczytałaś, że okres to coś niecodziennego, nadzwyczajnego i budzącego kontrowersje?

Natomiast, jak dla mnie, na wszystko jest odpowiednie miejsce. W tym przypadku toaleta. To wg mnie kwestia kultury.
Funkcjonowanie organizmu to też zbieranie się gazów i flegmy. Zgodnie z Twoim tokiem myślenia, że nic co ludzkie nie jest nam obce, ktoś - będąc np. w restauracji, może folgować sobie jedząc z innymi zamiast wyjść do toalety czy spluwać na ulicę zamiast dyskretnie do husteczki.
I tak jeszcze a propos tego co ludzkie:
Jakiś czas temu byłam świadkiem takiej sceny - dwie kobiety robiły dla dzieci ognisko z pieczeniem kiełbasek itd. Przygotowane palenisko, zadaszenie, ławy, stoły, kosze na śmieci. Miejsce ogólnie dostępne, często wykorzystywane, na obrzeżach lasu i jakieś 100/150 metrów od agroturystki z knajpą i dostępnymi toaletami. W pewnym momencie jednemu z dzieci zachciało się kupy więc mama, której nie chciało się z nim iść do wc w agroturystyce powiedziała mu, że może zrobić przy zasaszeniu z ławami i stołem, czyli miejscu w którym inni jedzą. Na zwrócenie przeze mnie uwagi, że toalety są 150 metrów dalej a kupa jest tuż przy miejscu, gdzie inni jedzą, kładą swoje rzeczy ale też przechodzą do paleniska więc ktoś może w to wdepnąć obruszyła się. Przecież jest na łonie natury, kupa to rzecz normalna, teraz tam nikt nie je więc o co mi chodzi plus jakieś burczenie pod nosem, że kiedyś takie rzeczy nikomu nie przeszkadzały. Dobrze, że mniejsze z dzieci zaczęło się tą kupą bawić to w końcu wstała z koca i wyrzuciła ją do kosza.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: ImaSumak » 14 lis 2018, o 11:34

dobranocka14 pisze:
14 lis 2018, o 11:15
MSigma pisze:
14 lis 2018, o 03:46
A mnie nie i nie obrzydzałoby mnie nawet gdyby ktoś w mojej obecności wylewał krew i mył kubeczek, bo ja też mam okres to nie jest nic nadzwyczajnego, niecodziennego, funkcjonowanie ludzkiego organizmu nie powinno nikogo obrzydzać i budzić kontrowersji ale cóż ciężko wyjść poza to co zostało nam wpojone :(
A gdzie doczytałaś, że okres to coś niecodziennego, nadzwyczajnego i budzącego kontrowersje?

Natomiast, jak dla mnie, na wszystko jest odpowiednie miejsce. W tym przypadku toaleta. To wg mnie kwestia kultury.
Funkcjonowanie organizmu to też zbieranie się gazów i flegmy. Zgodnie z Twoim tokiem myślenia, że nic co ludzkie nie jest nam obce, ktoś - będąc np. w restauracji, może folgować sobie jedząc z innymi zamiast wyjść do toalety czy spluwać na ulicę zamiast dyskretnie do husteczki.
I tak jeszcze a propos tego co ludzkie:
Jakiś czas temu byłam świadkiem takiej sceny - dwie kobiety robiły dla dzieci ognisko z pieczeniem kiełbasek itd. Przygotowane palenisko, zadaszenie, ławy, stoły, kosze na śmieci. Miejsce ogólnie dostępne, często wykorzystywane, na obrzeżach lasu i jakieś 100/150 metrów od agroturystki z knajpą i dostępnymi toaletami. W pewnym momencie jednemu z dzieci zachciało się kupy więc mama, której nie chciało się z nim iść do wc w agroturystyce powiedziała mu, że może zrobić przy zasaszeniu z ławami i stołem, czyli miejscu w którym inni jedzą. Na zwrócenie przeze mnie uwagi, że toalety są 150 metrów dalej a kupa jest tuż przy miejscu, gdzie inni jedzą, kładą swoje rzeczy ale też przechodzą do paleniska więc ktoś może w to wdepnąć obruszyła się. Przecież jest na łonie natury, kupa to rzecz normalna, teraz tam nikt nie je więc o co mi chodzi plus jakieś burczenie pod nosem, że kiedyś takie rzeczy nikomu nie przeszkadzały. Dobrze, że mniejsze z dzieci zaczęło się tą kupą bawić to w końcu wstała z koca i wyrzuciła ją do kosza.
Cudowna historia! Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać.
Swoja drogą, to wydawało mi się, że to dla mężczyzn cały świat jest jedną wielką toaletą, tu proszę, w koncu ktoś ich "wychowuje"...
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
kilocukru
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 170
Rejestracja: 13 sty 2017, o 22:17

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: kilocukru » 14 lis 2018, o 22:44

Lotka pisze:
2 lis 2018, o 18:56
Ilość krwi zebranej w kubeczku robi wrażenie. Wylewanie jej jest zaskakująco satysfakcjonujące i można poczuć się niczym wiedźma warząca jakąś niebezpieczną miksturę :twisted:
XDDDDDD rozwaliło mnie to, chyba najbardziej przekonujący komentarz :D
massgirlz
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 177
Rejestracja: 29 sty 2018, o 17:25

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: massgirlz » 15 lis 2018, o 10:46

dobranocka14 pisze:
14 lis 2018, o 11:15
MSigma pisze:
14 lis 2018, o 03:46
A mnie nie i nie obrzydzałoby mnie nawet gdyby ktoś w mojej obecności wylewał krew i mył kubeczek, bo ja też mam okres to nie jest nic nadzwyczajnego, niecodziennego, funkcjonowanie ludzkiego organizmu nie powinno nikogo obrzydzać i budzić kontrowersji ale cóż ciężko wyjść poza to co zostało nam wpojone :(
A gdzie doczytałaś, że okres to coś niecodziennego, nadzwyczajnego i budzącego kontrowersje?

Natomiast, jak dla mnie, na wszystko jest odpowiednie miejsce. W tym przypadku toaleta. To wg mnie kwestia kultury.
Funkcjonowanie organizmu to też zbieranie się gazów i flegmy. Zgodnie z Twoim tokiem myślenia, że nic co ludzkie nie jest nam obce, ktoś - będąc np. w restauracji, może folgować sobie jedząc z innymi zamiast wyjść do toalety czy spluwać na ulicę zamiast dyskretnie do husteczki.
I tak jeszcze a propos tego co ludzkie:
Jakiś czas temu byłam świadkiem takiej sceny - dwie kobiety robiły dla dzieci ognisko z pieczeniem kiełbasek itd. Przygotowane palenisko, zadaszenie, ławy, stoły, kosze na śmieci. Miejsce ogólnie dostępne, często wykorzystywane, na obrzeżach lasu i jakieś 100/150 metrów od agroturystki z knajpą i dostępnymi toaletami. W pewnym momencie jednemu z dzieci zachciało się kupy więc mama, której nie chciało się z nim iść do wc w agroturystyce powiedziała mu, że może zrobić przy zasaszeniu z ławami i stołem, czyli miejscu w którym inni jedzą. Na zwrócenie przeze mnie uwagi, że toalety są 150 metrów dalej a kupa jest tuż przy miejscu, gdzie inni jedzą, kładą swoje rzeczy ale też przechodzą do paleniska więc ktoś może w to wdepnąć obruszyła się. Przecież jest na łonie natury, kupa to rzecz normalna, teraz tam nikt nie je więc o co mi chodzi plus jakieś burczenie pod nosem, że kiedyś takie rzeczy nikomu nie przeszkadzały. Dobrze, że mniejsze z dzieci zaczęło się tą kupą bawić to w końcu wstała z koca i wyrzuciła ją do kosza.
Obca im była z całą pewnością higiena, szkoda że sanepid nie prowadzi więzień dla takich wyjątkowych przypadków. Niewiem jak bym zareagowała widząc taką akcję, chociaż pierwszym instynktem jest wsadzenie głowy w tę kupę owej inteligentce. SERIO?!?! Kiedyś też srali po kątach żeby na pole nie wychodzić może taką praktyke też trzeba przywrocić. Fuj fuj fuj. Mało rzeczy mnie obrzydza ale higiena jedzenia to mój fetysz.
FUUUUUJ
KapKap
Posty: 2
Rejestracja: 19 mar 2019, o 13:54

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: KapKap » 19 mar 2019, o 14:10

ja używam od 2 lat. jest to mega oszczędność, nie mówiąc już o generowaniu śmieci. Fakt, że zdarzają się przecieki ale tylko pierwszego dnia jak jest najobficiej. no i dodam że pracuję z domu, więc odpada mi problem publicznych toalet. w podróży używam tamponów.
Walkiria84
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 23
Rejestracja: 25 lut 2019, o 09:49

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Walkiria84 » 19 mar 2019, o 14:20

Stosuje i jestem zadowolona. W moim przypadku gdzie mam bardzo obfite początki okresu kubeczek pozwala mi na swobone wyjscie z domu np. na zakupy. Fakt trzeba dobrze dobrac rozmiar i umiec go sobie aplikowac. Początki z nim były trudne , zdarzały się przecieki. Na dzień dzisiejszy nie wyobrazam już sobie powrotu do tamponow.
Marta1237
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 15
Rejestracja: 26 mar 2019, o 14:00

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Marta1237 » 26 mar 2019, o 14:09

Argument, że kiepsko się wymienia je w publicznej toalecie do mnie nie przemawia, bo ile razy w ciągu okresu korzystamy z publicznej toalety? Poza tym można mieć dwa na zmianę i wylewać zawartość do toalety, przetrzeć chusteczką do higieny intymnej, schować i wyparzyć w domu. Mniej więcej tyle samo roboty, co z tamponami moim zdaniem. Osobiście używam małych kubeczków od Fun Factory. Są droższe niż te z Rossmana ale dopasowują się dobrze i nie mam przeciekow. Kupiłam najmniejszy rozmiar, ale są też większe. Myślę, że warto się odważyć na nowe rzeczy, zwłaszcza, że stan środowiska jest jaki jest i warto coś z tym zrobić :))
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: dobranocka14 » 26 mar 2019, o 14:47

Marta1237 pisze:
26 mar 2019, o 14:09
Argument, że kiepsko się wymienia je w publicznej toalecie do mnie nie przemawia, bo ile razy w ciągu okresu korzystamy z publicznej toalety?
Kilka razy dziennie, wszak jedne chodzą do pracy a inne do szkoły. Plus jakieś centra handlowe czy kino czy knajpy. Podczas okresu raczej nikt w domu się nie zaszywa :).
Fem123
Posty: 1
Rejestracja: 25 sie 2019, o 23:12

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: Fem123 » 25 sie 2019, o 23:27

Większość z Was pisze o higienie, a ja mam pytanie o rozmiar. :wink: Po komentarzach i sugestiach na stronach kupiłam średni kubeczek. Jestem wysoka i należę raczej do większych dziewczyn, ale na mnie jest zupełnie za duży. Gdyby można było zobaczyć rozmiar przed kupieniem, ale przeciez jest w opakowaniu :cry: . Nie wiem jakby miał sie zmieścić. Jak próbowałam go założyć to był to spory dyskomfort, a nawet ból. Żałuję bo idea jest super, że ekologiczne i nie przecieka, ale nie wiem jak to stosować. Może są jakieś wyraźnie mniejsze z jakiejś firmy? Jak to dobrze dobrac :idea: ? Ten do tej pory kupiłam w Rossmanie.
paulinaana
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 29
Rejestracja: 16 lip 2015, o 23:09

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: paulinaana » 26 sie 2019, o 07:51

Na YT są filmiki, jak dobrać rozmiar
Na FB fajna grupa "kubeczkowe sprawy"
Pocwicz zakładanie bez presji, tzn bez okresu
Praktyka czyni mistrza, kilka cykli może to zająć:-)
mdemb
Posty: 1
Rejestracja: 4 wrz 2019, o 22:14

Re: Kubeczek menstruacyjny

Post autor: mdemb » 4 wrz 2019, o 22:22

Hej, przeczytałam co ciekawego piszecie o kubeczku. Sama poszukuję od dawna rozwiązań dla siebie. Chciałabym też znaleźć jakieś dobre rozwiązanie dla innych. Żeby lepiej zrozumieć nasze kobiece potrzeby dotyczące menstruacji realizuję z koleżanka badanie fokusowe w Katowicach. Potrzebujemy Waszego wsparcia.
Zapraszam Was do udziału w badaniu fokusowym na temat menstruacji i środków higieny osobistej. Wasze zaangażowanie pomoże w wypracowywaniu rozwiązań, które będą wspierać nas kobiety na co dzień! Wierzymy, że razem możemy na tym zyskać. Badanie odbędzie się 25.09 w Katowicach.
Czeka Was ciekawa dyskusja i upominek w zamian za udział 🎁
Może są wśród Was kobiety, które chciałyby wziąć udział w takim badaniu? A może znacie takie kobiety? Polecajcie nas! Będziemy wdzięczne za udostępnianie!!!
Szczegóły w linku https://sites.google.com/view/tyitwojam ... danie/home wraz z formularzem zgłoszeniowym.
CZEKAMY NA WAS!
ODPOWIEDZ