Zagadywanie do kobiet
-
- rozgadana foremka
- Posty: 161
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 19:08
Zagadywanie do kobiet
Hej
Zawsze zazdrościłam mężczyznom możliwości "ot tak" podejścia do dziewczyny, która mu się podoba i na luzie śmiałego zagadania. Wydaje mi się to 10000x prostsze na zasadzie - jak już rozmawiają chwilę, ma szanse wlecieć flirt i zaproszenie na spotkanie, a sama zgoda na kawę/piwo może w teorii oznaczać szansę na tzw. "coś więcej" o ile delikwent tego nie spieprzy xd Marzyło mi się też po prostu spróbować swoich sił w oczarowaniu kobiety w realnym świecie, bez tam głupiego grzebania w jej życiorysie - "czy ona może być lesbijką". Tak na żywioł, odważnie i na luzie. Albo tak, albo nie. Nawet jeśli do "czegoś więcej" miałoby nie dojść to i tak spędzenie choćby tych 15 min z fajną babeczką, interesująca rozmowa, może trochę też flirtu, rzucenie komplementem tak, żeby zrobiło się komuś miło (a niech tak czy siak wie, że jest fajna) musi, kurde, być tego warte. Ale jedyny problem jest taki, że brakuje mi chyba jajec... Żałuję, że nie zaprosiłam gdzieś takiej jednej pani, co sprzedawała lody z trucka xd Plz send help Ktoś z Was kiedyś może próbował tak zrobić? Jakieś doświadczenia? Też wolicie spontaniczny zewnętrzny świat od poznawania przez internet? To mój pierwszy własny post, zapraszam do dyskusji
Zawsze zazdrościłam mężczyznom możliwości "ot tak" podejścia do dziewczyny, która mu się podoba i na luzie śmiałego zagadania. Wydaje mi się to 10000x prostsze na zasadzie - jak już rozmawiają chwilę, ma szanse wlecieć flirt i zaproszenie na spotkanie, a sama zgoda na kawę/piwo może w teorii oznaczać szansę na tzw. "coś więcej" o ile delikwent tego nie spieprzy xd Marzyło mi się też po prostu spróbować swoich sił w oczarowaniu kobiety w realnym świecie, bez tam głupiego grzebania w jej życiorysie - "czy ona może być lesbijką". Tak na żywioł, odważnie i na luzie. Albo tak, albo nie. Nawet jeśli do "czegoś więcej" miałoby nie dojść to i tak spędzenie choćby tych 15 min z fajną babeczką, interesująca rozmowa, może trochę też flirtu, rzucenie komplementem tak, żeby zrobiło się komuś miło (a niech tak czy siak wie, że jest fajna) musi, kurde, być tego warte. Ale jedyny problem jest taki, że brakuje mi chyba jajec... Żałuję, że nie zaprosiłam gdzieś takiej jednej pani, co sprzedawała lody z trucka xd Plz send help Ktoś z Was kiedyś może próbował tak zrobić? Jakieś doświadczenia? Też wolicie spontaniczny zewnętrzny świat od poznawania przez internet? To mój pierwszy własny post, zapraszam do dyskusji
- QueenOfTheRings
- początkująca foremka
- Posty: 74
- Rejestracja: 6 kwie 2019, o 21:37
Re: Zagadywanie do kobiet
Wolałabym sto razy bardziej spontan. Z jednej strony jakoś nie widzę siebie w takim podrywie, mój homoradar musiałby zapikać i sytuacja musiałaby się rozwinąć jakoś naturalnie, z drugiej strony pamiętam takie filmiki
https://www.youtube.com/watch?v=0Qmwqwx2giw
ona podrywała bez owijania w bawełnę, ale kto by jej odmówił? Ale jakoś nie wyobrażam sobie tego w polskich realiach?
https://www.youtube.com/watch?v=0Qmwqwx2giw
ona podrywała bez owijania w bawełnę, ale kto by jej odmówił? Ale jakoś nie wyobrażam sobie tego w polskich realiach?
-
- rozgadana foremka
- Posty: 161
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 19:08
Re: Zagadywanie do kobiet
Myślisz, że w Polsce byłoby jakoś inaczej? Filmik wydaje się być raczej motywujący - negatywne odpowiedzi wciąż były uprzejme Najlepszy tekst: "Are you hitting on me? Ah, why the fuck not!"
Re: Zagadywanie do kobiet
Ja jestem zbyt nieśmiała na to.
Jak już będziecie rwać to z klasą. Dziś przechodzę koło budowy, a tam z rusztowania słyszę namiętne "Hej mała, chcesz powąchać mój ananas?"
Jak już będziecie rwać to z klasą. Dziś przechodzę koło budowy, a tam z rusztowania słyszę namiętne "Hej mała, chcesz powąchać mój ananas?"
Re: Zagadywanie do kobiet
Czasami blokujemy się sami wymyślając niekorzystne dla nas scenariusze:wild_endorphine pisze: ↑27 sie 2019, o 19:39Hej
Zawsze zazdrościłam mężczyznom możliwości "ot tak" podejścia do dziewczyny, która mu się podoba i na luzie śmiałego zagadania. Wydaje mi się to 10000x prostsze na zasadzie - jak już rozmawiają chwilę, ma szanse wlecieć flirt i zaproszenie na spotkanie, a sama zgoda na kawę/piwo może w teorii oznaczać szansę na tzw. "coś więcej" o ile delikwent tego nie spieprzy xd Marzyło mi się też po prostu spróbować swoich sił w oczarowaniu kobiety w realnym świecie, bez tam głupiego grzebania w jej życiorysie - "czy ona może być lesbijką". Tak na żywioł, odważnie i na luzie. Albo tak, albo nie. Nawet jeśli do "czegoś więcej" miałoby nie dojść to i tak spędzenie choćby tych 15 min z fajną babeczką, interesująca rozmowa, może trochę też flirtu, rzucenie komplementem tak, żeby zrobiło się komuś miło (a niech tak czy siak wie, że jest fajna) musi, kurde, być tego warte. Ale jedyny problem jest taki, że brakuje mi chyba jajec... Żałuję, że nie zaprosiłam gdzieś takiej jednej pani, co sprzedawała lody z trucka xd Plz send help Ktoś z Was kiedyś może próbował tak zrobić? Jakieś doświadczenia? Też wolicie spontaniczny zewnętrzny świat od poznawania przez internet? To mój pierwszy własny post, zapraszam do dyskusji
Zajączek chciał usmażyć sobie jajecznicę. Nie miał jednak patelni. Jedynym zwierzęciem, o którym wiedział, że miała patelnię była lisica. Ale że lisica chytra i wredna, zajączek myśli:
- Nie pożyczy - stara i wredna jest, nie pomoże mi i jeszcze się śmiać będzie. Chociaż może pomoże, w sumie borsuk mówił że lisica mnie lubi... Eee, ale mówił też że to stara suka. Nie pożyczy. Ale lis ma u mnie dług, tyle razy orżnąłem go w pokera...
Zajączek tak myśli, myśli, wciąż idąc przez las aż w końcu dochodzi do lisiej nory. Puka, czeka.
- Pożyczy. Nie pożyczy... Pożyczy! Nie pożyczy!
W końcu otwierają się drzwi a zajączek drze się na lisicę:
- A w dupę se wsadź tą patelnię!
_________________________________________
Ok. Jak chcesz. Jak zmienisz zdanie kawa aktualna.
Ok. Jak chcesz. Jak zmienisz zdanie kawa aktualna.
Re: Zagadywanie do kobiet
Hmm dobrze że powstał taki temat!! Mi się zdarzało parę razy tak zagadywać do dziewczyn spontanicznie. Zwykle zdarzało się tak że byłam w pubie albo coś i żeby się zmotywować wystarczył jeden dobry shot i szłam na żywioł, nigdy się źle nie skończyło nawet jak owa Pani nie była zainteresowana. Uwielbiam tą adrenalinę wtedy!!!
Ale jeśli licząc bez alkoholu to też miło wspominam mimo że nic więcej nie wyszło. Wystarczy tylko nie myśleć o tym co chce się zrobić i działać!! Wiem że łatwo powiedzieć ale to trwa parę sekund bo jak już rozmawiasz z tą dziewczyną to już nic innego nie jest ważne!!
Pozdrawiam was
Ale jeśli licząc bez alkoholu to też miło wspominam mimo że nic więcej nie wyszło. Wystarczy tylko nie myśleć o tym co chce się zrobić i działać!! Wiem że łatwo powiedzieć ale to trwa parę sekund bo jak już rozmawiasz z tą dziewczyną to już nic innego nie jest ważne!!
Pozdrawiam was
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Zagadywanie do kobiet
- a ja to bym chociaż raz chciała machnąć ręką na te dwa zyla źle wydanej reszty - a nie od razu pytać, skąd to rozkojarzenie i proponować wspólne rozluźnienie
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Zagadywanie do kobiet
Wiele razy mi się zdarzyło i zawsze się udawało nie pamiętam jakiegoś spektakularnego kosza
Jest taka recepta: wiara w siebie, lubienie siebie, bycie sobą - jak to masz to nic Cie nie powstrzyma.
"żałuje się niewykorzystanych szans"
Jest taka recepta: wiara w siebie, lubienie siebie, bycie sobą - jak to masz to nic Cie nie powstrzyma.
"żałuje się niewykorzystanych szans"
Re: Zagadywanie do kobiet
Wiara w siebie wiarą w siebie, dopóki nie spotkasz laseczki, która serio odbiera Ci mowę, a taką to naprawdę warto podrywać . Chyba mam bardzo dobry radar, tak na marginesie, choć w realu udało mi się poznać laski tylko na krótki romans. Było parę takich, że wyczułam, że nawet jeśli oficjalnie hetero, to mam nieodparte wrażenie, że bi . Ale tak jakoś albo nie było potem okazji, ale ubiegał mnie jakiś facet. Więc o ile zagadnąć, żeby się z kimś zakolegować/zakumplować nie mam najmniejszego problemu, na pewnym etapie zaczyna być trudno Ale kto nie ryzykuje...
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 23 gru 2013, o 20:30
Re: Zagadywanie do kobiet
Generalnie warto próbować, ale zalezy od kontekstu. Moja reguła jest taka, że jeśli jest to osoba, której ewentualnie już nie spotkam, to ok. Nie próbuje jednak, jeśli jest to osoba z pracy lub ktoś z kim później i tak będę miała styczność. Z różnych względów. Choćby takich, że nie wiadomo jak ktoś się potem zachowa. Jeśli jednak jest to ktoś z kim się już nie nie zobacze to who cares.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 894
- Rejestracja: 19 paź 2016, o 22:00
Re: Zagadywanie do kobiet
A cóż Cię powstrzymuje przed choć raz machnięciem ręką ???gimmeeverything pisze: ↑27 sie 2019, o 23:03- a ja to bym chociaż raz chciała machnąć ręką na te dwa zyla źle wydanej reszty - a nie od razu pytać, skąd to rozkojarzenie i proponować wspólne rozluźnienie
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Zagadywanie do kobiet
mój wąż w kieszenimalina_grey pisze: ↑28 sie 2019, o 17:44A cóż Cię powstrzymuje przed choć raz machnięciem ręką ???gimmeeverything pisze: ↑27 sie 2019, o 23:03- a ja to bym chociaż raz chciała machnąć ręką na te dwa zyla źle wydanej reszty - a nie od razu pytać, skąd to rozkojarzenie i proponować wspólne rozluźnienie
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
-
- uzależniona foremka
- Posty: 894
- Rejestracja: 19 paź 2016, o 22:00
Re: Zagadywanie do kobiet
Aaa.., to panny mylą się na swoją korzyść ... Sprytne. I jak wychodzą na tym rozkojarzeniu ??gimmeeverything pisze: ↑28 sie 2019, o 23:07mój wąż w kieszenimalina_grey pisze: ↑28 sie 2019, o 17:44A cóż Cię powstrzymuje przed choć raz machnięciem ręką ???gimmeeverything pisze: ↑27 sie 2019, o 23:03- a ja to bym chociaż raz chciała machnąć ręką na te dwa zyla źle wydanej reszty - a nie od razu pytać, skąd to rozkojarzenie i proponować wspólne rozluźnienie
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Zagadywanie do kobiet
niekoniecznie
najczęściej tuż po pracy
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
- QueenOfTheRings
- początkująca foremka
- Posty: 74
- Rejestracja: 6 kwie 2019, o 21:37
Re: Zagadywanie do kobiet
Ale to jest bi-curious i nie sama z siebie curious, tylko dzięki sytuacji.wild_endorphine pisze: ↑27 sie 2019, o 20:50Najlepszy tekst: "Are you hitting on me? Ah, why the fuck not!"
Napiszę tak - noście pierścionki na kciuku czy inne tajemne znaki lgbt, to zwiększycie sobie szansę na bycie poderwaną.
Re: Zagadywanie do kobiet
Prawdziwa heteryczka nigdy nie będzie curious! Chyba zna swoją orientację!QueenOfTheRings pisze: ↑29 sie 2019, o 04:27Ale to jest bi-curious i nie sama z siebie curious, tylko dzięki sytuacji.wild_endorphine pisze: ↑27 sie 2019, o 20:50Najlepszy tekst: "Are you hitting on me? Ah, why the fuck not!"
Napiszę tak - noście pierścionki na kciuku czy inne tajemne znaki lgbt, to zwiększycie sobie szansę na bycie poderwaną.
*sarcasm off*
Ech, ileż to razy heteryczki chcą się z tobą pocałować jak tylko dowiadują się, że jesteś lesbijką... Bardzo nie polecam, choć wiem, że są laski, które same - z efektami - podrywają heteryczki. Żadna przyjemność . Myślę (no dobra, wiem z pierwszej ręki ), że facetom też niewielka przyjemność sprawia ktoś, kto jest całkowicie bierny.
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Zagadywanie do kobiet
miałam kiedyś znajomą, która uparcie twierdziła, że jest w 100% hetero, ale po alko "robi się" bi
oczywiście mogłam kminić, czy po alko w ogóle, czy też po browarach jeszcze nie, ale po drinkach już tak, i czy po trzech już tak, ale pod dwóch jeszcze nie (chyba, że po podwójnych, ewentualnie po dwóch czystych) - ciul z tym, jak o sobie mówiła i myślała - najistotniejsze znaczenie miało to, że była znakomita;
hetero/bi/homo/prawdziwa/udająca/curious/serious/za-modą-podążająca/itepe/itede - inwencja twórcza i moce przerobowe marnowane są na przeprowadzenie powyższego dochodzenia (zamiast na dochodzenie=dojście), stąd późniejsze klęski, zawody i lamenty, bo cała para idzie sobie w gwizdek;
jedyna, od lat stosowana, nieskomplikowana kategoria zaszeregowania mojego autorstwa:
(przed) bardziej chętna/mniej chętna
(po) niezła/słaba
*warunek konieczny - kobieta.
polecam
oczywiście mogłam kminić, czy po alko w ogóle, czy też po browarach jeszcze nie, ale po drinkach już tak, i czy po trzech już tak, ale pod dwóch jeszcze nie (chyba, że po podwójnych, ewentualnie po dwóch czystych) - ciul z tym, jak o sobie mówiła i myślała - najistotniejsze znaczenie miało to, że była znakomita;
hetero/bi/homo/prawdziwa/udająca/curious/serious/za-modą-podążająca/itepe/itede - inwencja twórcza i moce przerobowe marnowane są na przeprowadzenie powyższego dochodzenia (zamiast na dochodzenie=dojście), stąd późniejsze klęski, zawody i lamenty, bo cała para idzie sobie w gwizdek;
jedyna, od lat stosowana, nieskomplikowana kategoria zaszeregowania mojego autorstwa:
(przed) bardziej chętna/mniej chętna
(po) niezła/słaba
*warunek konieczny - kobieta.
polecam
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Zagadywanie do kobiet
To nie chodzi o do... o poszukiwania intelektualne, to chodzi o vibe'a, albo lecisz na mnie laska, albo nie xD. Dla mnie to istotny warunek, ale wiem, że są takie, którym to nie przeszkadza, chwała Wam za otwieranie niewinnym dziewczętom oczu.gimmeeverything pisze: ↑30 sie 2019, o 01:23miałam kiedyś znajomą, która uparcie twierdziła, że jest w 100% hetero, ale po alko "robi się" bi
oczywiście mogłam kminić, czy po alko w ogóle, czy też po browarach jeszcze nie, ale po drinkach już tak, i czy po trzech już tak, ale pod dwóch jeszcze nie (chyba, że po podwójnych, ewentualnie po dwóch czystych) - ciul z tym, jak o sobie mówiła i myślała - najistotniejsze znaczenie miało to, że była znakomita;
hetero/bi/homo/prawdziwa/udająca/curious/serious/za-modą-podążająca/itepe/itede - inwencja twórcza i moce przerobowe marnowane są na przeprowadzenie powyższego dochodzenia (zamiast na dochodzenie=dojście), stąd późniejsze klęski, zawody i lamenty, bo cała para idzie sobie w gwizdek;
jedyna, od lat stosowana, nieskomplikowana kategoria zaszeregowania mojego autorstwa:
(przed) bardziej chętna/mniej chętna
(po) niezła/słaba
*warunek konieczny - kobieta.
polecam
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Zagadywanie do kobiet
ale chyba nie jedyny, skoro
generalnie źle mnie zrozumiałaś = (jeśli już, to) cztery proste szufladki - natomiast nigdzie nie napisałam, że tę z opcją "mniej chętna" koniecznie trzeba otworzyćjasandra pisze: ↑29 sie 2019, o 10:51Ech, ileż to razy heteryczki chcą się z tobą pocałować jak tylko dowiadują się, że jesteś lesbijką... Bardzo nie polecam, choć wiem, że są laski, które same - z efektami - podrywają heteryczki. Żadna przyjemność . Myślę (no dobra, wiem z pierwszej ręki ), że facetom też niewielka przyjemność sprawia ktoś, kto jest całkowicie bierny.
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Zagadywanie do kobiet
I wszystko w temacie Bez niepotrzebnego utrudniania sobie zycia juz na wstepie (a czy aby na pewno... a co jesli... moze jednak nie....) Kto nie ryzykuje ten nie pije szampanagimmeeverything pisze: ↑30 sie 2019, o 01:23jedyna, od lat stosowana, nieskomplikowana kategoria zaszeregowania mojego autorstwa:
(przed) bardziej chętna/mniej chętna
(po) niezła/słaba
*warunek konieczny - kobieta.
polecam
I don't know when exactly that UFO landed & dumped all these stupid people, but they apparently aren't coming back for them.
Re: Zagadywanie do kobiet
Świetna taktyka - źle wydana reszta = opcja do postawienia drinka w odwecie (rewanżu?).gimmeeverything pisze: ↑27 sie 2019, o 23:03- a ja to bym chociaż raz chciała machnąć ręką na te dwa zyla źle wydanej reszty - a nie od razu pytać, skąd to rozkojarzenie i proponować wspólne rozluźnienie
U mnie zazwyczaj rozliczenie kasy się zgadza, ale moim targetem są ludzie 75+
-
- rozgadana foremka
- Posty: 161
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 19:08
Re: Zagadywanie do kobiet
Ej dobra, curious, nie curious - ja to wszystko wiem xd Ale przecież ja ją mam podrywać, może tam zabrać na randkę, a nie się oświadczać xd Ja jak zaczynam gadać z laską to nie zakładam od razu, że będzie z tego związek, to nawet nie jest naturalne podejście (w mojej opinii) w realnym świecie! Ja lubię iść za flow - w sensie obserwować jak razem gramy - kliknie czy nie kliknie? Czy ona lubi moje towarzystwo, czy nie lubi? Jak ktoś jest bi-curious to sobie będzie i nie kliknie. Ale to nie znaczy, że nie można fajnie spędzić razem czasu. Bo nie, nie zamierzam zmieniać czyjejś orientacji (ani preferencji) na siłę - bo chyba wszystkie wiemy, ile ma to sensu Ale mi właśnie o to chodziło - o spontan. Nigdy nie wiesz, na kogo trafisz, jak się relacja rozwinie. Te emocje są fajne, są takie naturalne dla "zwykłego" toku poznawania ludzi. I właśnie bez tego rozglądania się za jakimiś tam znaczkami itd. W sumie sama nigdy nie noszę takich rzeczy, myślę, że widząc mnie połowa z Was pomyślałaby, że jestem 100% hetero (mój inny problem jest taki, że lubię podobnie wyglądające kobiety, a chyba takich bi/les mamy w tym kraju deficyt - to może zostaną mi chociaż te bi curious) xd Chociaż w sumie z jednym wyjątkiem, bo akurat jak przechodziłam przez rynek, to był taki plakat typu "LOBBY LGBT UCZY DZIECI MASTURBACJI I ZGODY NA SEKS", więc tak się przejęłam, że aż kupiłam sobie jebitnie tęczowe skarpety xd Ale te były czadowe więc nie mogłam się powstrzymać. Dodałabym zdjęcie ale chyba nie ogarniam tak skomplikowanej technologii tego forum
Re: Zagadywanie do kobiet
To na pewno . Zdarzyło mi się gadać z takimi, co nie deklarowały się jako bi-curious, ale mimo że (inni) mówili mi, że ona jest hetero, nos mówił zazwyczaj zupełnie co innego . I szczerze, połowy przypadków w ogóle nie ciągnęłam, bo nie było okazji, ale do dziś nie sądzę, żebym się pomyliła (a potem podejrzanie dużo postów sojuszniczych w mediach społecznościowych, no well).wild_endorphine pisze: ↑30 sie 2019, o 12:25Ej dobra, curious, nie curious - ja to wszystko wiem xd Ale przecież ja ją mam podrywać, może tam zabrać na randkę, a nie się oświadczać xd Ja jak zaczynam gadać z laską to nie zakładam od razu, że będzie z tego związek, to nawet nie jest naturalne podejście (w mojej opinii) w realnym świecie! Ja lubię iść za flow - w sensie obserwować jak razem gramy - kliknie czy nie kliknie? Czy ona lubi moje towarzystwo, czy nie lubi? Jak ktoś jest bi-curious to sobie będzie i nie kliknie. Ale to nie znaczy, że nie można fajnie spędzić razem czasu. Bo nie, nie zamierzam zmieniać czyjejś orientacji (ani preferencji) na siłę - bo chyba wszystkie wiemy, ile ma to sensu Ale mi właśnie o to chodziło - o spontan. Nigdy nie wiesz, na kogo trafisz, jak się relacja rozwinie. Te emocje są fajne, są takie naturalne dla "zwykłego" toku poznawania ludzi. I właśnie bez tego rozglądania się za jakimiś tam znaczkami itd. W sumie sama nigdy nie noszę takich rzeczy, myślę, że widząc mnie połowa z Was pomyślałaby, że jestem 100% hetero (mój inny problem jest taki, że lubię podobnie wyglądające kobiety, a chyba takich bi/les mamy w tym kraju deficyt - to może zostaną mi chociaż te bi curious) xd Chociaż w sumie z jednym wyjątkiem, bo akurat jak przechodziłam przez rynek, to był taki plakat typu "LOBBY LGBT UCZY DZIECI MASTURBACJI I ZGODY NA SEKS", więc tak się przejęłam, że aż kupiłam sobie jebitnie tęczowe skarpety xd Ale te były czadowe więc nie mogłam się powstrzymać. Dodałabym zdjęcie ale chyba nie ogarniam tak skomplikowanej technologii tego forum
Re: Zagadywanie do kobiet
Inna sprawa, że pisze do mnie sporo facetów (to naprawdę zaskakujące), z którymi gadałam kilka razy w życiu/10 lat temu/w ogóle nie byłam w relacji koleżeńskiej, i mi się outują (mniej czy bardziej bezpośrednio, ale idzie się domyślić), chyba ze względu na moją dużą aktywność w mediach społecznościowych. Gdzie mają mnie w znajomych. A sama też nie raz spiesznie wnioskowałam czyichś postach np to, co niekoniecznie chciał/a mówić. Więc może, hmhm, te dziewczęta też wybrały sobie mnie na tę, co to ma odkryć ich nieznaną im jeszcze samym tajemnicę.
Re: Zagadywanie do kobiet
Nie "spiesznie", a "słusznie"
Re: Zagadywanie do kobiet
Moim zdaniem po alkoholu się nie liczy, albo inaczej - o niczym nie świadczy. Miałam koleżankę, która po alko kilka razy przespała się z facetami, którzy w ogóle jej się nie podobali i których nie lubiła nawet (miała potem takiego moralniaka, że przeżywała miesiącami), ale alkohol sprawił, że była po prostu nakręcona na pocałunki, bliskość, seks. Mam też inna koleżankę, która po pijaku przespała się kiedyś z dziewczyną i nadal czuje się z tym okropnie mimo że minęło kilka lat, bo nie ma żadnych homo czy bi inklinacji. Z moich obserwacji i doświadczeń wynika, że poo alkoholu człowiek zazwyczaj nie jest sobą.gimmeeverything pisze: ↑30 sie 2019, o 01:23miałam kiedyś znajomą, która uparcie twierdziła, że jest w 100% hetero, ale po alko "robi się" bi
Re: Zagadywanie do kobiet
U mnie po alkoholu wychodzi mu true self, ciekawe bardzo . Dlatego lubię pić alkohol, kiedy chcę się o czymś przekonać Oczywiście wszystko pod kontrolą, coby mi tu nie zarzucać.
Re: Zagadywanie do kobiet
Przecież alkohol działa na część mózgu odpowiedzialną za samokontrolę. Pod wpływem ludzie robią rzeczy, na które nie odważyli by się na trzeźwo. Czasem nawet takie, które na trzeźwo wypierają. Po prostu upity mózg bagatelizuje ostrzeżenia i możliwe konsekwencje.
Spotkałam się z powiedzeniem, że żeby kogoś poznać, to trzeba się z nim upić, ale na dłuższą metę do poznawania siebie polecam medytację. Zdrowsza dla wątroby.
Re: Zagadywanie do kobiet
A ja powiem, że można, tylko zależy czego się chce.
Jest masa kobiet, które fantazjują o kobietach. Kiedyś jeden koleś opowiadał mi jak wyrywa i cały proces, krok po kroku i że jest skuteczny na 10-20 uderzeń.
W te wakacje, z nudów przypomniałam sobie instrukcje, powiedziałam, a ch@j tam, walnęłam drinka i wyszłam na miasto.
Czwarte uderzenie było skuteczne.
Czyli można po męsku
Jest masa kobiet, które fantazjują o kobietach. Kiedyś jeden koleś opowiadał mi jak wyrywa i cały proces, krok po kroku i że jest skuteczny na 10-20 uderzeń.
W te wakacje, z nudów przypomniałam sobie instrukcje, powiedziałam, a ch@j tam, walnęłam drinka i wyszłam na miasto.
Czwarte uderzenie było skuteczne.
Czyli można po męsku
Re: Zagadywanie do kobiet
Chciałam podbić wątek. Możesz coś bliżej, konkretniej i dokładniej ?fern pisze: ↑24 paź 2019, o 02:11A ja powiem, że można, tylko zależy czego się chce.
Jest masa kobiet, które fantazjują o kobietach. Kiedyś jeden koleś opowiadał mi jak wyrywa i cały proces, krok po kroku i że jest skuteczny na 10-20 uderzeń.
W te wakacje, z nudów przypomniałam sobie instrukcje, powiedziałam, a ch@j tam, walnęłam drinka i wyszłam na miasto.
Czwarte uderzenie było skuteczne.
Czyli można po męsku