Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Jak w temacie. Zastanawiam się jak to jest z kobietami. Lubicie byc zdobywane czy same zdobywac? Jak wyglada w praktyce droga do waszych serc?
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
zdobywane, uwodzone. lubię widzieć że ktos się stara, widzieć że mu zalezy.
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Wojtek, a możesz tak na przykładzie?
-
- uzależniona foremka
- Posty: 656
- Rejestracja: 3 lis 2019, o 11:48
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Kurcze w moim przypadku nie doznałam tego uczucia. Jak to jest, gdy ktoś się stara. Zawsze to ja pokazywałam.
Ach co to był za wyścig, ostatni w jej życiu....
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Kobiety lubią być adorowane i to jest świetne, bo daje wiele możliwości do pokazania jakie są ważne w naszym życiu. Tak jak Wojtek pisze, miło jest, kiedy z drugiej strony płynie otwarta chęć zaangażowania w relację na zamiast litanii wymagań i biernego oczekiwania na ciąg dalszy. Najgorsze co można zrobić to odłożyć drugą osobę na później.
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
No to ja mam inaczej. Nie lubie gdy kobieta od samego poczatku zdradza zainteresowanie moja osoba. Lubie ta nutke niepewnosci, mozliwosc zdobywania tej drugiej osoby. Tak bylo z moimi poprzednimi kobietami, jak i ta aktualna. Jakos nigdy nie zawrocila mi w glowie kobieta, ktora zabiegałam o mnie.
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Lubię zarówno zdobywać kobietę jak i być zdobywaną Z tym, że najlepiej jak jest tego zainteresowania po połowie, chociaż w większości relacji to ja byłam stroną adorujaca i trochę mi w życiu brak teraz uzupełnienia
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Nie umiem zdobywać i nikt mnie nigdy nie zdobywał xD
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Ja lubię być zdobywana.Lubie czuć, kiedy wiem, że nie jestem obojętna kobiecie. Potem dokładam swoje 5 groszy i działam.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 692
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Tak się zastanawiam gdzie kończy się granica zdobywania a zaczyna natarczywość.
Bo chyba fajnie być zdobywanym przez kogoś kto nam się podoba.
Czasem konwenanse utrudniają sytuacje.
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Haha też tak uważam. Brzydkie tylko będzie musiało zdobywać a ładna jest zdobywana
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Dziecko Ty jeszcze młoda jesteś. Nikt tutaj nie pisze o natarczywości. Ja się bardzo dobrze czuje, gdy kobieta mnie zdobywa. Wtedy mam pewność, że jest za mna. A ja lubię mieć pewność. Trochę już przeszłamWenus_8005 pisze: ↑7 sty 2020, o 23:54Tak się zastanawiam gdzie kończy się granica zdobywania a zaczyna natarczywość.
Bo chyba fajnie być zdobywanym przez kogoś kto nam się podoba.
Czasem konwenanse utrudniają sytuacje.
- OldSheWolf
- początkująca foremka
- Posty: 78
- Rejestracja: 26 gru 2019, o 18:44
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Oj jakoś nie wierzę, że nie lubisz zainteresowania swoją osobą. To że trzymasz rezerwę, nie odpowiesz tylko pogłębia zainteresowanie Twoją intrygującą osobą - będę Ci się przyglądać - masz we mnie ukrytą wielbicielkęRebirth pisze: ↑7 sty 2020, o 20:09No to ja mam inaczej. Nie lubie gdy kobieta od samego poczatku zdradza zainteresowanie moja osoba. Lubie ta nutke niepewnosci, mozliwosc zdobywania tej drugiej osoby. Tak bylo z moimi poprzednimi kobietami, jak i ta aktualna. Jakos nigdy nie zawrocila mi w glowie kobieta, ktora zabiegałam o mnie.
Ja myślę, że z tego się nie wyrasta, nawet ja stara wilczyca z tego nie wyrosłam i raczej mi to nie grozi. Każda z nas lubi być uwodzona - pytanie tylko jak? Jak Ty lubisz? przyznaj się -
Natarczywie czy delikatnie? Uśmiechniesz się gdy poczta kwiatowa przyniesie Ci bukiet kwiatów z miłym liścikiem, gdy na Twoim biurku w pracy znajdziesz znowu Twoje ulubione czekoladki? Przeczytasz z przyjemnością wiersz miłosny o Tobie? Jakie formy ekscytują Cię najbardziej - zdradzisz nam?
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 9 sie 2019, o 17:32
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Prawda o zdobywaniu budzi sie rano.
Wtedy już wiesz czy trafiłaś dobrze czy może obudzisz sie obok monstrum.
Wtedy już wiesz czy trafiłaś dobrze czy może obudzisz sie obok monstrum.
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
No to jestem w takim razie wyjątkiem. Kobiety, ktore sa dla mnie zbyt czytelne na samym poczatku( daja do zrozumienia, ze im sie podobam, probuja mnie uwiesc) nie sa dla mnie atrakcyjne na dluzsza mete. Taki typ czlowieka ze mnie, ze to ja musze "zdobyc". Tylko takie kobiety lekko niedostepne sa w stanie namieszac mi w glowie i w sercu. Np. moja obecna kobieta tym, ze nie potrafilam jej rozszyfrowac doprowadziła do tego, ze nie potrafilam nic przelknac gdy byla obok choc kiszki marsza graly . Takich rewolucji nie potrafila zdzialac zadna kobieta ktora probowala mnie zdobyc.OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 09:41Oj jakoś nie wierzę, że nie lubisz zainteresowania swoją osobą. To że trzymasz rezerwę, nie odpowiesz tylko pogłębia zainteresowanie Twoją intrygującą osobą - będę Ci się przyglądać - masz we mnie ukrytą wielbicielkęRebirth pisze: ↑7 sty 2020, o 20:09No to ja mam inaczej. Nie lubie gdy kobieta od samego poczatku zdradza zainteresowanie moja osoba. Lubie ta nutke niepewnosci, mozliwosc zdobywania tej drugiej osoby. Tak bylo z moimi poprzednimi kobietami, jak i ta aktualna. Jakos nigdy nie zawrocila mi w glowie kobieta, ktora zabiegałam o mnie.
Ja myślę, że z tego się nie wyrasta, nawet ja stara wilczyca z tego nie wyrosłam i raczej mi to nie grozi. Każda z nas lubi być uwodzona - pytanie tylko jak? Jak Ty lubisz? przyznaj się -
Natarczywie czy delikatnie? Uśmiechniesz się gdy poczta kwiatowa przyniesie Ci bukiet kwiatów z miłym liścikiem, gdy na Twoim biurku w pracy znajdziesz znowu Twoje ulubione czekoladki? Przeczytasz z przyjemnością wiersz miłosny o Tobie? Jakie formy ekscytują Cię najbardziej - zdradzisz nam?
- OldSheWolf
- początkująca foremka
- Posty: 78
- Rejestracja: 26 gru 2019, o 18:44
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Czyli kochasz być intrygowana, nie lubisz czytelnych sytuacji, chcesz aury tajemniczości. No powiem Ci zdobyć taka Kobiete jak Ty to wyzwanie...Rebirth pisze: ↑8 sty 2020, o 11:26No to jestem w takim razie wyjątkiem. Kobiety, ktore sa dla mnie zbyt czytelne na samym poczatku( daja do zrozumienia, ze im sie podobam, probuja mnie uwiesc) nie sa dla mnie atrakcyjne na dluzsza mete. Taki typ czlowieka ze mnie, ze to ja musze "zdobyc". Tylko takie kobiety lekko niedostepne sa w stanie namieszac mi w glowie i w sercu. Np. moja obecna kobieta tym, ze nie potrafilam jej rozszyfrowac doprowadziła do tego, ze nie potrafilam nic przelknac gdy byla obok choc kiszki marsza graly . Takich rewolucji nie potrafila zdzialac zadna kobieta ktora probowala mnie zdobyc.OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 09:41Oj jakoś nie wierzę, że nie lubisz zainteresowania swoją osobą. To że trzymasz rezerwę, nie odpowiesz tylko pogłębia zainteresowanie Twoją intrygującą osobą - będę Ci się przyglądać - masz we mnie ukrytą wielbicielkęRebirth pisze: ↑7 sty 2020, o 20:09No to ja mam inaczej. Nie lubie gdy kobieta od samego poczatku zdradza zainteresowanie moja osoba. Lubie ta nutke niepewnosci, mozliwosc zdobywania tej drugiej osoby. Tak bylo z moimi poprzednimi kobietami, jak i ta aktualna. Jakos nigdy nie zawrocila mi w glowie kobieta, ktora zabiegałam o mnie.
Ja myślę, że z tego się nie wyrasta, nawet ja stara wilczyca z tego nie wyrosłam i raczej mi to nie grozi. Każda z nas lubi być uwodzona - pytanie tylko jak? Jak Ty lubisz? przyznaj się -
Natarczywie czy delikatnie? Uśmiechniesz się gdy poczta kwiatowa przyniesie Ci bukiet kwiatów z miłym liścikiem, gdy na Twoim biurku w pracy znajdziesz znowu Twoje ulubione czekoladki? Przeczytasz z przyjemnością wiersz miłosny o Tobie? Jakie formy ekscytują Cię najbardziej - zdradzisz nam?
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Cos w tym jest co napisalas.. Ale tylko na poczatku znajomosci. Pozniej lubie gdy jest zachowana rownowaga w okazywaniu uczuc, zainteresowania przez obie strony. Taki ze mnie odmienny przypadek.OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 11:46Czyli kochasz być intrygowana, nie lubisz czytelnych sytuacji, chcesz aury tajemniczości. No powiem Ci zdobyć taka Kobiete jak Ty to wyzwanie...Rebirth pisze: ↑8 sty 2020, o 11:26No to jestem w takim razie wyjątkiem. Kobiety, ktore sa dla mnie zbyt czytelne na samym poczatku( daja do zrozumienia, ze im sie podobam, probuja mnie uwiesc) nie sa dla mnie atrakcyjne na dluzsza mete. Taki typ czlowieka ze mnie, ze to ja musze "zdobyc". Tylko takie kobiety lekko niedostepne sa w stanie namieszac mi w glowie i w sercu. Np. moja obecna kobieta tym, ze nie potrafilam jej rozszyfrowac doprowadziła do tego, ze nie potrafilam nic przelknac gdy byla obok choc kiszki marsza graly . Takich rewolucji nie potrafila zdzialac zadna kobieta ktora probowala mnie zdobyc.OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 09:41
Oj jakoś nie wierzę, że nie lubisz zainteresowania swoją osobą. To że trzymasz rezerwę, nie odpowiesz tylko pogłębia zainteresowanie Twoją intrygującą osobą - będę Ci się przyglądać - masz we mnie ukrytą wielbicielkę
Ja myślę, że z tego się nie wyrasta, nawet ja stara wilczyca z tego nie wyrosłam i raczej mi to nie grozi. Każda z nas lubi być uwodzona - pytanie tylko jak? Jak Ty lubisz? przyznaj się -
Natarczywie czy delikatnie? Uśmiechniesz się gdy poczta kwiatowa przyniesie Ci bukiet kwiatów z miłym liścikiem, gdy na Twoim biurku w pracy znajdziesz znowu Twoje ulubione czekoladki? Przeczytasz z przyjemnością wiersz miłosny o Tobie? Jakie formy ekscytują Cię najbardziej - zdradzisz nam?
- OldSheWolf
- początkująca foremka
- Posty: 78
- Rejestracja: 26 gru 2019, o 18:44
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Czy ja wiem, nie widzę w tym odmienności. Takie masz potrzeby po prostu. Choć wydaje mi się, że to jak z jedzeniem, kiedyś nie cierpiałam marynowanej papryki. Teraz pochłaniam z rozkoszą. Nie znam Cię, Twoich relacji ani fazy Twojego związku. Ale wiem że gdy przychodzi prawdziwa miłość to burzy wszystko, cały ten paradygmat, które sobie na chłodno wypracujemy, don juan staje się wiernym towarzyszem życia, a potulna spokojna dziewczyna może odkryć w sobie ognisty temperament.Rebirth pisze: ↑8 sty 2020, o 12:05Cos w tym jest co napisalas.. Ale tylko na poczatku znajomosci. Pozniej lubie gdy jest zachowana rownowaga w okazywaniu uczuc, zainteresowania przez obie strony. Taki ze mnie odmienny przypadek.OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 11:46Czyli kochasz być intrygowana, nie lubisz czytelnych sytuacji, chcesz aury tajemniczości. No powiem Ci zdobyć taka Kobiete jak Ty to wyzwanie...Rebirth pisze: ↑8 sty 2020, o 11:26
No to jestem w takim razie wyjątkiem. Kobiety, ktore sa dla mnie zbyt czytelne na samym poczatku( daja do zrozumienia, ze im sie podobam, probuja mnie uwiesc) nie sa dla mnie atrakcyjne na dluzsza mete. Taki typ czlowieka ze mnie, ze to ja musze "zdobyc". Tylko takie kobiety lekko niedostepne sa w stanie namieszac mi w glowie i w sercu. Np. moja obecna kobieta tym, ze nie potrafilam jej rozszyfrowac doprowadziła do tego, ze nie potrafilam nic przelknac gdy byla obok choc kiszki marsza graly . Takich rewolucji nie potrafila zdzialac zadna kobieta ktora probowala mnie zdobyc.
Tak czy inaczej tego Wam wszystkim życzę Dziewczyny w Waszych związkach. Prawdziwej miłosci. Cała reszta jest bez znaczenia, choć pogdakać można.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 692
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Dziecko ? Nie wiem czy to miałaby obraza czy komplement. Może nawiązanie do mojego braku doświadczenia odczytanego w zadanym pytaniu, to chyba jednak bardziej , stąd pytanie Ja nikogo nie obrażam ani nie oceniam, co właśnie wydaje mi się oznaką niedojrzałości , możesz czytać "dziecinności"Pegii pisze: ↑8 sty 2020, o 08:06Dziecko Ty jeszcze młoda jesteś. Nikt tutaj nie pisze o natarczywości. Ja się bardzo dobrze czuje, gdy kobieta mnie zdobywa. Wtedy mam pewność, że jest za mna. A ja lubię mieć pewność. Trochę już przeszłamWenus_8005 pisze: ↑7 sty 2020, o 23:54Tak się zastanawiam gdzie kończy się granica zdobywania a zaczyna natarczywość.
Bo chyba fajnie być zdobywanym przez kogoś kto nam się podoba.
Czasem konwenanse utrudniają sytuacje.
Zapytałam gdzie leży jakaś granica.. Dla mnie, jeśli nie widzę od początku wzajemności w uwodzeniu to odpuszczam. Może za szybko, dlatego zastanawiam się czy jest jakaś granica.
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Rebirth, mam tak samo .OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 12:26Tak czy inaczej tego Wam wszystkim życzę Dziewczyny w Waszych związkach. Prawdziwej miłosci. Cała reszta jest bez znaczenia, choć pogdakać można.Rebirth pisze: ↑8 sty 2020, o 12:05Cos w tym jest co napisalas.. Ale tylko na poczatku znajomosci. Pozniej lubie gdy jest zachowana rownowaga w okazywaniu uczuc, zainteresowania przez obie strony. Taki ze mnie odmienny przypadek.OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 11:46
Czyli kochasz być intrygowana, nie lubisz czytelnych sytuacji, chcesz aury tajemniczości. No powiem Ci zdobyć taka Kobiete jak Ty to wyzwanie...
Ale życzenia Wilczycy ładne, więc sobie pozwoliłam je przekopiować.
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Chyba tylko intuicyjna acz pewnie można się pomylić więc dobrze gdyby i tajemniczość miała swoje granice.Wenus_8005 pisze: ↑8 sty 2020, o 14:04Zapytałam gdzie leży jakaś granica.. Dla mnie, jeśli nie widzę od początku wzajemności w uwodzeniu to odpuszczam. Może za szybko, dlatego zastanawiam się czy jest jakaś granica.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 18 cze 2019, o 20:08
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Ja lubie gdy zdobywa mnie ladna dziewczyna. Wtedy ja tez zdobywam ta która mi się nie spodoba nie umie mnie zdobyć bo nie jestem zainteresowana
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
[/quote]
Rebirth, mam tak samo .
Ale życzenia Wilczycy ładne, więc sobie pozwoliłam je przekopiować.
[/quote]
Uff. Ulzylo mi, ze nie tylko ja tak mam. Juz sie obawialam, ze ze mna cos nie tak .
Rebirth, mam tak samo .
Ale życzenia Wilczycy ładne, więc sobie pozwoliłam je przekopiować.
[/quote]
Uff. Ulzylo mi, ze nie tylko ja tak mam. Juz sie obawialam, ze ze mna cos nie tak .
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
bez przesady. ja bym o takim typie jak Rebith pomyslała "nadęta księżniczka" i miała bym gdzieś uganianie się za nią. takze jak widzisz ile kobiet tyle potrzeb, opinii, upodobań.OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 11:46Czyli kochasz być intrygowana, nie lubisz czytelnych sytuacji, chcesz aury tajemniczości. No powiem Ci zdobyć taka Kobiete jak Ty to wyzwanie...Rebirth pisze: ↑8 sty 2020, o 11:26No to jestem w takim razie wyjątkiem. Kobiety, ktore sa dla mnie zbyt czytelne na samym poczatku( daja do zrozumienia, ze im sie podobam, probuja mnie uwiesc) nie sa dla mnie atrakcyjne na dluzsza mete. Taki typ czlowieka ze mnie, ze to ja musze "zdobyc". Tylko takie kobiety lekko niedostepne sa w stanie namieszac mi w glowie i w sercu. Np. moja obecna kobieta tym, ze nie potrafilam jej rozszyfrowac doprowadziła do tego, ze nie potrafilam nic przelknac gdy byla obok choc kiszki marsza graly . Takich rewolucji nie potrafila zdzialac zadna kobieta ktora probowala mnie zdobyc.OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 09:41
Oj jakoś nie wierzę, że nie lubisz zainteresowania swoją osobą. To że trzymasz rezerwę, nie odpowiesz tylko pogłębia zainteresowanie Twoją intrygującą osobą - będę Ci się przyglądać - masz we mnie ukrytą wielbicielkę
Ja myślę, że z tego się nie wyrasta, nawet ja stara wilczyca z tego nie wyrosłam i raczej mi to nie grozi. Każda z nas lubi być uwodzona - pytanie tylko jak? Jak Ty lubisz? przyznaj się -
Natarczywie czy delikatnie? Uśmiechniesz się gdy poczta kwiatowa przyniesie Ci bukiet kwiatów z miłym liścikiem, gdy na Twoim biurku w pracy znajdziesz znowu Twoje ulubione czekoladki? Przeczytasz z przyjemnością wiersz miłosny o Tobie? Jakie formy ekscytują Cię najbardziej - zdradzisz nam?
- OldSheWolf
- początkująca foremka
- Posty: 78
- Rejestracja: 26 gru 2019, o 18:44
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Ale to przecież sam miodek takie uwodzenie.wojtek pisze: ↑8 sty 2020, o 17:48bez przesady. ja bym o takim typie jak Rebith pomyslała "nadęta księżniczka" i miała bym gdzieś uganianie się za nią. takze jak widzisz ile kobiet tyle potrzeb, opinii, upodobań.OldSheWolf pisze: ↑8 sty 2020, o 11:46Czyli kochasz być intrygowana, nie lubisz czytelnych sytuacji, chcesz aury tajemniczości. No powiem Ci zdobyć taka Kobiete jak Ty to wyzwanie...Rebirth pisze: ↑8 sty 2020, o 11:26
No to jestem w takim razie wyjątkiem. Kobiety, ktore sa dla mnie zbyt czytelne na samym poczatku( daja do zrozumienia, ze im sie podobam, probuja mnie uwiesc) nie sa dla mnie atrakcyjne na dluzsza mete. Taki typ czlowieka ze mnie, ze to ja musze "zdobyc". Tylko takie kobiety lekko niedostepne sa w stanie namieszac mi w glowie i w sercu. Np. moja obecna kobieta tym, ze nie potrafilam jej rozszyfrowac doprowadziła do tego, ze nie potrafilam nic przelknac gdy byla obok choc kiszki marsza graly . Takich rewolucji nie potrafila zdzialac zadna kobieta ktora probowala mnie zdobyc.
Kocio miękko jak pantera. Zbliżyć się obserwować. Zawsze blisko ale w oddaleniu. Czujnie bez rozgłosu wykańczajac konkurencję. Aż poczuję że jej przy mnie dłonie drżą. I wtedy zdobycz jest moja. bajka.
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
a daj spokój. że niby ja się staram, staję na rzęsach, pokazuję jak mi zależy, a laska nic, bo woli te niedostępne i nią niezainteresowane (dlatego tajemnicze)? miałabym gdzieś i odpuściła sobie. nikt nie jest na tyle wyjątkowy i zajebisty żeby druga soba miała się w nieskończoność starać, i uwodzić na wszystkie sposoby. w którymś momencie jednak każda z nas oczekuje wzajemności, jakiejś pozytywnej reakcji na zaloty. bez tego traci się zainteresowanie.
-
- początkująca foremka
- Posty: 89
- Rejestracja: 18 lis 2019, o 19:47
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Ja średnio ładna,zdobywana cale życie przez facetów, również teraz, nie nauczyłam się zdobywać...I gdy w końcu doszłam do wniosku,że zawsze wolalam kobiety,kompletnie nie wiem co robić
-
- początkująca foremka
- Posty: 89
- Rejestracja: 18 lis 2019, o 19:47
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
Aha I jeszcze próbują mnie czasem zdobywać kobiety w klubach...Niestety taka forma zdobywania jaka jest obmacywanie,nie działa na mnie
- OldSheWolf
- początkująca foremka
- Posty: 78
- Rejestracja: 26 gru 2019, o 18:44
Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?
No pewnie, nawet pantera w końcu odpuści gdy zdobycz poza zasięgiem. Więc zgrywać niedostępną można tylko jakiś czas. Potem odejdę. Trudno, mogłaś być ze mną, poczuć moją miłość, zabrałabym Cie do nieba Księżniczko! Ale potem ognień przygasa, zostają zgliszcza, nie będzie już moich oczu patrzących z oddalenia, zabraknie Ci mojej tęsknoty ... "Farewell, miss Iza, farewell!wojtek pisze: ↑8 sty 2020, o 18:11a daj spokój. że niby ja się staram, staję na rzęsach, pokazuję jak mi zależy, a laska nic, bo woli te niedostępne i nią niezainteresowane (dlatego tajemnicze)? miałabym gdzieś i odpuściła sobie. nikt nie jest na tyle wyjątkowy i zajebisty żeby druga soba miała się w nieskończoność starać, i uwodzić na wszystkie sposoby. w którymś momencie jednak każda z nas oczekuje wzajemności, jakiejś pozytywnej reakcji na zaloty. bez tego traci się zainteresowanie.