Jak to zasugerować?
Jak to zasugerować?
Witajcie!
Nigdy nie sądziłam, że zgłoszę się tu z tego typu problemem... Życie jednak potrafi zaskakiwać...
Jakiś czas temu poznałam pewną dziewczynę. Piękna, inteligentna, seksowna, kobieca... Ideał wielu, a ona wybrała mnie
Oczywiście nigdy nie może obyć się bez problemów... Mianowicie: chodzi o oddech i - co gorsza - problem jest też tam na dole... Nie wiem już, w jaki sposób jej to zasygnalizować. Dla mnie niedopuszczalne jest pójście na randkę bez mycia zębów i prysznica. Zwłaszcza, gdy ta randka ma się zakończyć seksem...
Próbowałam to sygnalizować poprzez unikanie zbliżeń, nawet zaproponowałam wspólny prysznic i seks pod nim Niestety spełzło na niczym...
Nie potrafię się przełamać... Nie wyobrażam sobie robić minetki nie oddychając, a tym bardziej w taki sposób się całować...
Niebawem kolejna randka, a ja nie wiem co wymyślić by uniknąć schodzenia tam ustami... Co gorsza nie mam nawet ochoty na pocałunki, bez czego nie wyobrażam sobie randki...
Jak to delikatnie jeszcze zasugerować? Dodam, że dziewczyna jest bardzo wrażliwa, a ja też nie należę do najodważniejszych...
Błagam - pomóżcie!
Nigdy nie sądziłam, że zgłoszę się tu z tego typu problemem... Życie jednak potrafi zaskakiwać...
Jakiś czas temu poznałam pewną dziewczynę. Piękna, inteligentna, seksowna, kobieca... Ideał wielu, a ona wybrała mnie
Oczywiście nigdy nie może obyć się bez problemów... Mianowicie: chodzi o oddech i - co gorsza - problem jest też tam na dole... Nie wiem już, w jaki sposób jej to zasygnalizować. Dla mnie niedopuszczalne jest pójście na randkę bez mycia zębów i prysznica. Zwłaszcza, gdy ta randka ma się zakończyć seksem...
Próbowałam to sygnalizować poprzez unikanie zbliżeń, nawet zaproponowałam wspólny prysznic i seks pod nim Niestety spełzło na niczym...
Nie potrafię się przełamać... Nie wyobrażam sobie robić minetki nie oddychając, a tym bardziej w taki sposób się całować...
Niebawem kolejna randka, a ja nie wiem co wymyślić by uniknąć schodzenia tam ustami... Co gorsza nie mam nawet ochoty na pocałunki, bez czego nie wyobrażam sobie randki...
Jak to delikatnie jeszcze zasugerować? Dodam, że dziewczyna jest bardzo wrażliwa, a ja też nie należę do najodważniejszych...
Błagam - pomóżcie!
Re: Jak to zasugerować?
Kup jakieś wypasione mydło w płynie, np z jakąś glinką albo innym oryginalnym, niespotykanym składnikiem. Lub po prostu jakieś ślicznie pachnące. Powiedz, że powierzono Ci akcję promocyjną nad tym produktem i musi Ci opowiedzieć o swoich doznaniach podczas jego użytkowania (czy zapach jest przyjemny, czy aplikacja łatwa, czy konsystencja właściwa). Poproś ją o pomoc Zaoferuj, że możecie przeprowadzić eksperyment razem i porównać swoje wrażenia. Takie przykładowe mydełko to np biosiarczkowe mydło mineralne, popatrz w sklepach internetowych jakiś ekskluzywnych hoteli spa. Możesz też pójść zwyczajnie do douglasa czy sephory, czy nawet do mydlarni, tam coś Ci doradzą. Powodzenia
Re: Jak to zasugerować?
Ona wie czym się zajmuję, więc taki numer nie przejdzie Mówiłam jej o wspólnej kąpieli z olejkami, o wspólnym prysznicu. Nawet zasugerowałam masaż tam na dole przy użyciu prysznica Nie mam na tyle odwagi, by powiedzieć wprost... Wiem, pewnie za to na mnie psy będziecie wieszać, ale ja tak nie potrafię. Wiem, jak ona by się czuła, że to byłoby niezręczne dla obu stron. Nie chcę jej stracić, bo świetnie się dogadujemy, ale bez seksu... To tylko koleżeństwo, ewentualnie przyjaźń pozostają...marinnaWR pisze: ↑3 paź 2020, o 09:14Kup jakieś wypasione mydło w płynie, np z jakąś glinką albo innym oryginalnym, niespotykanym składnikiem. Lub po prostu jakieś ślicznie pachnące. Powiedz, że powierzono Ci akcję promocyjną nad tym produktem i musi Ci opowiedzieć o swoich doznaniach podczas jego użytkowania (czy zapach jest przyjemny, czy aplikacja łatwa, czy konsystencja właściwa). Poproś ją o pomoc Zaoferuj, że możecie przeprowadzić eksperyment razem i porównać swoje wrażenia. Takie przykładowe mydełko to np biosiarczkowe mydło mineralne, popatrz w sklepach internetowych jakiś ekskluzywnych hoteli spa. Możesz też pójść zwyczajnie do douglasa czy sephory, czy nawet do mydlarni, tam coś Ci doradzą. Powodzenia
Re: Jak to zasugerować?
A może na dole ma zapalenie bakteryjne dlatego śmierdzi.
No ale ciężki temat. Bo jak tu powiedzieć nie urażając drugiej osoby. No ale patrząc inaczej to czemu masz się tak poświęcać, zero przyjemności z seksu i z bliskości.
Ona nie widzi problemu?
No ale ciężki temat. Bo jak tu powiedzieć nie urażając drugiej osoby. No ale patrząc inaczej to czemu masz się tak poświęcać, zero przyjemności z seksu i z bliskości.
Ona nie widzi problemu?
Re: Jak to zasugerować?
Może zrób to samo nie myj się i niech ona Ci...
Wiem , sory to głupie.
Może powiedz, że pachnie tam zbyt intensywnie i przed niech weźmie kąpiel. Ale nie pozostaje Tobie nic innego jak porozmawiać o jej higienie, albo zakończyć to.
Bo jaki to ma sens jak na myśl o seksie z nią robi Ci się nie dobrze, i wcale Ci się nie dziwię. Rozmowa pozostaje bo tak czy siak albo się obrazi, albo coś z tym zrobi albo Ty się będziesz męczyć dalej.
Wiem , sory to głupie.
Może powiedz, że pachnie tam zbyt intensywnie i przed niech weźmie kąpiel. Ale nie pozostaje Tobie nic innego jak porozmawiać o jej higienie, albo zakończyć to.
Bo jaki to ma sens jak na myśl o seksie z nią robi Ci się nie dobrze, i wcale Ci się nie dziwię. Rozmowa pozostaje bo tak czy siak albo się obrazi, albo coś z tym zrobi albo Ty się będziesz męczyć dalej.
Re: Jak to zasugerować?
Może ma, ale pytanie nie brzmiało z jakiego powodu to się dzieje, tylko jak to delikatnie zasygnalizować?
Nie wiem, czy nie widzi problemu, ale wiem że nie mówi "Misiu, teraz nie, bo nie wzięłam prysznica" czy coś w tym kierunku... Ja bym się źle czuła, gdybym wiedziała, że coś tam jest nie ok. Z poprzednią partnerką lubiłyśmy nawet skropić delikatnie te miejsce ulubionymi perfumami, żeby pobudzić zmysły
Może po prostu ona mnie przyzwyczaiła do luksusu, a teraz przyszła smutna rzeczywistość...
Re: Jak to zasugerować?
Świetny pomysłFiga28 pisze: ↑3 paź 2020, o 10:57Może zrób to samo nie myj się i niech ona Ci...
Wiem , sory to głupie.
Może powiedz, że pachnie tam zbyt intensywnie i przed niech weźmie kąpiel. Ale nie pozostaje Tobie nic innego jak porozmawiać o jej higienie, albo zakończyć to.
Bo jaki to ma sens jak na myśl o seksie z nią robi Ci się nie dobrze, i wcale Ci się nie dziwię. Rozmowa pozostaje bo tak czy siak albo się obrazi, albo coś z tym zrobi albo Ty się będziesz męczyć dalej.
A tak serio, właśnie sformułowanie "musimy porozmawiać o higienie" mnie przeraża. Bo ogólnie ona wygląda całkiem świetnie. Jest zadbana. Paznokcie zrobione, na twarzy zero problemów, bez makijażu wygląda zajeb**cie Jedyny problem to dół i oddech... Ok, oddech można zmienić żując gumę. Nawet mam taki myk, że biorę sobie jedną i mówię, warto mieć od ręką, bo nigdy nir wiadomo czy za chwilę nie będzie okazji do całowania się z piękną dziewczyną
To nie tak, że robi się niedobrze, bo ona myje się, tylko gdzieś tam może nie do końca użyte są odpowiednie środki...
Ciężko to określić, ale to wywołuje dyskomfort u mnie...
Re: Jak to zasugerować?
To nie jest "jedyny" problem, tylko ważny problem przy zbliżeniu.need_know pisze: ↑3 paź 2020, o 12:49Świetny pomysł
A tak serio, właśnie sformułowanie "musimy porozmawiać o higienie" mnie przeraża. Bo ogólnie ona wygląda całkiem świetnie. Jest zadbana. Paznokcie zrobione, na twarzy zero problemów, bez makijażu wygląda zajeb**cie Jedyny problem to dół i oddech... Ok, oddech można zmienić żując gumę. Nawet mam taki myk, że biorę sobie jedną i mówię, warto mieć od ręką, bo nigdy nir wiadomo czy za chwilę nie będzie okazji do całowania się z piękną dziewczyną
To nie tak, że robi się niedobrze, bo ona myje się, tylko gdzieś tam może nie do końca użyte są odpowiednie środki...
Ciężko to określić, ale to wywołuje dyskomfort u mnie...
A może ma problem ze zdrowiem i mimo dbania o siebie, zapach jest niefajny?
Może to kwestia diety?
Myślę, że warto porozmawiać i powiedzieć, że zapach z jej ust i waginy wprawiają Cię w zakłopotanie?
Jeśli jednak rozmawiacie na zasadzie "tam na dole", to możecie mieć faktycznie problem
Re: Jak to zasugerować?
Wiem, że odżywia się bardzo zdrowo. Jeśli chodzi o problemy zdrowotne, to nie wiadomo mi nic na ten temat. Albo inaczej wiem, że coś tam ma, ale to nie takie problemy, przy których dzieje się coś takiegoSilene89 pisze: ↑3 paź 2020, o 13:33To nie jest "jedyny" problem, tylko ważny problem przy zbliżeniu.need_know pisze: ↑3 paź 2020, o 12:49Świetny pomysł
A tak serio, właśnie sformułowanie "musimy porozmawiać o higienie" mnie przeraża. Bo ogólnie ona wygląda całkiem świetnie. Jest zadbana. Paznokcie zrobione, na twarzy zero problemów, bez makijażu wygląda zajeb**cie Jedyny problem to dół i oddech... Ok, oddech można zmienić żując gumę. Nawet mam taki myk, że biorę sobie jedną i mówię, warto mieć od ręką, bo nigdy nir wiadomo czy za chwilę nie będzie okazji do całowania się z piękną dziewczyną
To nie tak, że robi się niedobrze, bo ona myje się, tylko gdzieś tam może nie do końca użyte są odpowiednie środki...
Ciężko to określić, ale to wywołuje dyskomfort u mnie...
A może ma problem ze zdrowiem i mimo dbania o siebie, zapach jest niefajny?
Może to kwestia diety?
Myślę, że warto porozmawiać i powiedzieć, że zapach z jej ust i waginy wprawiają Cię w zakłopotanie?
Jeśli jednak rozmawiacie na zasadzie "tam na dole", to możecie mieć faktycznie problem
Serio? Uważasz, że ten eufemizm cokolwiek mówi o naszej relacji? Przecież nie trzeba wszystkiego nazywać tak dosadnie.
Re: Jak to zasugerować?
Cokolwiek by to było, to raczej warto porozmawiać z partnerką. Może po prostu do tego nie dojrzałyście.need_know pisze: ↑3 paź 2020, o 13:46
Wiem, że odżywia się bardzo zdrowo. Jeśli chodzi o problemy zdrowotne, to nie wiadomo mi nic na ten temat. Albo inaczej wiem, że coś tam ma, ale to nie takie problemy, przy których dzieje się coś takiego
Serio? Uważasz, że ten eufemizm cokolwiek mówi o naszej relacji? Przecież nie trzeba wszystkiego nazywać tak dosadnie.
A może do szczęścia wystarczy, że pięknie spogląda na świat i odbiera dźwięki?
Re: Jak to zasugerować?
Jasne... Z pewnością Tobie nic takiego nie sprawiłoby przykrości... Ani trudności w przekazaniu takiej informacji... I nie, do szczęścia nie wystarczy mi, że pięknie spogląda na świat... Chcę czegoś więcej, ale chyba rozumiesz, że to są delikatne kwestie... Zwłaszcza, że ona jest ode mnie starsza...Silene89 pisze: ↑3 paź 2020, o 14:17Cokolwiek by to było, to raczej warto porozmawiać z partnerką. Może po prostu do tego nie dojrzałyście.need_know pisze: ↑3 paź 2020, o 13:46
Wiem, że odżywia się bardzo zdrowo. Jeśli chodzi o problemy zdrowotne, to nie wiadomo mi nic na ten temat. Albo inaczej wiem, że coś tam ma, ale to nie takie problemy, przy których dzieje się coś takiego
Serio? Uważasz, że ten eufemizm cokolwiek mówi o naszej relacji? Przecież nie trzeba wszystkiego nazywać tak dosadnie.
A może do szczęścia wystarczy, że pięknie spogląda na świat i odbiera dźwięki?
Re: Jak to zasugerować?
Jeśli jest starsza, to jest nadzieja, że jednak zrozumie.need_know pisze: ↑3 paź 2020, o 15:52Jasne... Z pewnością Tobie nic takiego nie sprawiłoby przykrości... Ani trudności w przekazaniu takiej informacji... I nie, do szczęścia nie wystarczy mi, że pięknie spogląda na świat... Chcę czegoś więcej, ale chyba rozumiesz, że to są delikatne kwestie... Zwłaszcza, że ona jest ode mnie starsza...
A jeśli chodzi o mnie:
1. wolałabym wiedzieć, jeśli moja partnerka miałaby problem z moim zapachem, bo nie chciałabym, by np. moja infekcja zrobiła jej krzywdę;
2. a gdyby tyczyło to mojej partnerki, powiedziałabym jej, w trosce o jej zdrowie.
Sama wspomniałaś, że poza seksem to może być jedynie koleżeństwo, więc rozumiem, że w grę nie wchodzi partnerstwo, związek bez seksu?
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 7 gru 2015, o 21:27
Re: Jak to zasugerować?
Uważam, ze nieprzyjemny zapach z okolic intymnych z dużym prawdopodobieństwem oznacza problem zdrowotny.... to już nie chodzi o dyskomfort przy zbliżeniach a o jej zdrowie. Trzeba zgłosić się do ginekologa. Zapach, konsystencja i przejrzystość śluzu świadczą o zdrowiu lub chorobie. Proponuje szczera rozmowe z wizyta u lekarza
-
- uzależniona foremka
- Posty: 701
- Rejestracja: 18 wrz 2019, o 22:30
Re: Jak to zasugerować?
Zaczelabym taką rozmowę przewrotnie od pytania czy jej nie przeszkadza mój oddech i mój zapach, może od razu zrozumieć aluzje i zapytać o to samo Ciebie. Myślę, że tak to powinno zadziałać a wtedy Ty w trosce o nią możesz powiedzieć co czujesz. Faktycznie problem z oddechem i z zapachem może być spowodowany problemem zdrowotnym i warto to zasugerować. Ja chciałabym wiedzieć. Powodzenia.
Re: Jak to zasugerować?
Ok, chyba mam pewien plan, jak to zrobić. Dzięki za odpowiedziSilene89 pisze: ↑3 paź 2020, o 15:59Jeśli jest starsza, to jest nadzieja, że jednak zrozumie.need_know pisze: ↑3 paź 2020, o 15:52Jasne... Z pewnością Tobie nic takiego nie sprawiłoby przykrości... Ani trudności w przekazaniu takiej informacji... I nie, do szczęścia nie wystarczy mi, że pięknie spogląda na świat... Chcę czegoś więcej, ale chyba rozumiesz, że to są delikatne kwestie... Zwłaszcza, że ona jest ode mnie starsza...
A jeśli chodzi o mnie:
1. wolałabym wiedzieć, jeśli moja partnerka miałaby problem z moim zapachem, bo nie chciałabym, by np. moja infekcja zrobiła jej krzywdę;
2. a gdyby tyczyło to mojej partnerki, powiedziałabym jej, w trosce o jej zdrowie.
Sama wspomniałaś, że poza seksem to może być jedynie koleżeństwo, więc rozumiem, że w grę nie wchodzi partnerstwo, związek bez seksu?
Partnerstwo sensu stricto nie, ale w związku... Odpowiedź sama się nasuwa Związku bez seksu sobie nie wyobrażam... Może mnie ktoś za to będzie chciał zlinczować, może ktoś inny pochwali moje podejście, ale ja nie umiem być z kimś bez tego typu bliskości... To jednak dość ważna dla mnie sfera życia.
Re: Jak to zasugerować?
Wreszcie naprawdę konstruktywna odpowiedź. DziękujęNawrotnyobly pisze: ↑3 paź 2020, o 17:52Uważam, ze nieprzyjemny zapach z okolic intymnych z dużym prawdopodobieństwem oznacza problem zdrowotny.... to już nie chodzi o dyskomfort przy zbliżeniach a o jej zdrowie. Trzeba zgłosić się do ginekologa. Zapach, konsystencja i przejrzystość śluzu świadczą o zdrowiu lub chorobie. Proponuje szczera rozmowe z wizyta u lekarza
Re: Jak to zasugerować?
Również konstruktywna odpowiedź, za którą dziękujęWenus_8005 pisze: ↑3 paź 2020, o 18:36Zaczelabym taką rozmowę przewrotnie od pytania czy jej nie przeszkadza mój oddech i mój zapach, może od razu zrozumieć aluzje i zapytać o to samo Ciebie. Myślę, że tak to powinno zadziałać a wtedy Ty w trosce o nią możesz powiedzieć co czujesz. Faktycznie problem z oddechem i z zapachem może być spowodowany problemem zdrowotnym i warto to zasugerować. Ja chciałabym wiedzieć. Powodzenia.
Wiem już co może być powodem i w jaki sposób jej to zasugerować. Bodajże pierwszy raz to forum naprawdę się przydało
Re: Jak to zasugerować?
Moja była partnerka dość krótko po rozpoczęciu naszej relacji (zupełnie nagle) zaczęła unikać seksu. W ogóle ten temat z dnia na dzień przestał istnieć. Sugerowałam, podpytywałam, pytałam wprost co się dzieje i nic, co w konsekwencji prowadziło do kłótni i spięć, bo nie chciała w ogóle ze mną o tym rozmawiać. Ostatecznie mi się odechciało bliskości zupełnie, bo czułam się odrzucona i źle potraktowana. No bo jak to, bez seksu w związku? A bez rozmowy o seksie, o problemach? Tym bardziej kiedy do pewnego momentu było super i nagle czapa, nic, zero, null.
Co chcę przez to powiedzieć to to, że ja w pewnym momencie zaczęłam myśleć, że to chodzi o mnie, że już jej się nie podobam albo właśnie źle pachnę albo mówiąc wprost śmierdzę albo no nie wiem, cokolwiek co ma związek ze mną i dlatego ona unika odpowiedzi. Mimo że ja niczego nie zmieniłam, jej podejście do mnie z jakiegoś niewiadomego (do dzisiaj nie wiem jakiego, lol) powodu się zmieniło i to mnie baardzo frustrowało. Mało tego, w końcu złamało coś we mnie na zawsze i ten seks później nigdy już nie był nawet w połowie taki sam, bo ja ciągle miałam ten etap z tyłu głowy. Już nie potrafiłam się w pełni wyluzować, poczuć dobrze, nawet pogadać o tym całkowicie otwarcie. Więc warto jednak w jakiś sposób podjąć ten temat. Bo nawet jeżeli raz uda Ci się ją przekonać do wspólnego prysznica to co będzie dalej? Seks pod prysznicem forever? Jeżeli Ci na niej zależy sugeruję pogadankę z seksuologiem czy nawet psychologiem. Podpowie Ci jak się z tym tematem uporać, żeby jej nie skrzywdzić (ale uwierz mi, że kombinowaniem i unikaniem seksu czy stwarzaniem jakiś syntetycznych warunków nic nie zdziałasz na dłuższą metę, a dodatkowo też możesz ją zrazić, pewne rzeczy się czuje). Polecam na Instagramie profil @kasiacoztymseksem, super babka i bardzo otwarcie opowiada na różne tematy związane z seksem, odpowiada na pytania. Spróbuj, może specjalista coś mądrego na to poradzi. Powodzenia!
Co chcę przez to powiedzieć to to, że ja w pewnym momencie zaczęłam myśleć, że to chodzi o mnie, że już jej się nie podobam albo właśnie źle pachnę albo mówiąc wprost śmierdzę albo no nie wiem, cokolwiek co ma związek ze mną i dlatego ona unika odpowiedzi. Mimo że ja niczego nie zmieniłam, jej podejście do mnie z jakiegoś niewiadomego (do dzisiaj nie wiem jakiego, lol) powodu się zmieniło i to mnie baardzo frustrowało. Mało tego, w końcu złamało coś we mnie na zawsze i ten seks później nigdy już nie był nawet w połowie taki sam, bo ja ciągle miałam ten etap z tyłu głowy. Już nie potrafiłam się w pełni wyluzować, poczuć dobrze, nawet pogadać o tym całkowicie otwarcie. Więc warto jednak w jakiś sposób podjąć ten temat. Bo nawet jeżeli raz uda Ci się ją przekonać do wspólnego prysznica to co będzie dalej? Seks pod prysznicem forever? Jeżeli Ci na niej zależy sugeruję pogadankę z seksuologiem czy nawet psychologiem. Podpowie Ci jak się z tym tematem uporać, żeby jej nie skrzywdzić (ale uwierz mi, że kombinowaniem i unikaniem seksu czy stwarzaniem jakiś syntetycznych warunków nic nie zdziałasz na dłuższą metę, a dodatkowo też możesz ją zrazić, pewne rzeczy się czuje). Polecam na Instagramie profil @kasiacoztymseksem, super babka i bardzo otwarcie opowiada na różne tematy związane z seksem, odpowiada na pytania. Spróbuj, może specjalista coś mądrego na to poradzi. Powodzenia!
Re: Jak to zasugerować?
Moja dziewczyna nie miałaby chyba problemu z powiedzeniem mi, że coś jej nie odpowiada. No ale to typ, co mówi wszystko prosto z mostu. Myślę, że musicie porozmawiać. Koniecznie. Osobiście spodobał mi się pomysł z odwróceniem sytuacji. Rozmowa o tym, czy jej nie przeszkadza Twój zapach, czy go lubi. Może wtedy będzie Ci łatwiej powiedzieć..,
Re: Jak to zasugerować?
Może to nie odpowiedź na twoje pytanie, ale jest spora szansa, że przyczyną jej nieświeżego oddechu nie jest brak mycia zębów, a chore migdałki bądź obecność kamieni migdałkowych.
Re: Jak to zasugerować?
need_know pisze: ↑3 paź 2020, o 12:38Niestety przyczyna (być może chorobowa - bakterie beztlenowe, drożdżaki i grzyby... ) odpychającego zapachu części intymnych, jak i z ust jest bardzo ważna u każdego człowieka, a nie robienie z tym problemem niczego jest niebezpieczne zarówno dla chorej osoby, jak i dla drugiej mającej bliski kontakt fizyczny. Zatem, może warto wziąć pod uwagę przede wszystkim swoje zdrowie, bo jest duże prawdopodobieństwo, że najzwyczajniej zarazisz się jakimś paskudztwem. Natomiast jeśli sedno tych "delicji" tkwi wyłącznie w jej niechlujstwie i braku higieny, to jedynie bezpośredni komunikat z Twojej strony może to rozwiązać, na tak lub nie. Wybór należy do Ciebie - albo Twoje zdrowie, albo...
Może ma, ale pytanie nie brzmiało z jakiego powodu to się dzieje, tylko jak to delikatnie zasygnalizować?
Nie wiem, czy nie widzi problemu, ale wiem że nie mówi "Misiu, teraz nie, bo nie wzięłam prysznica" czy coś w tym kierunku... Ja bym się źle czuła, gdybym wiedziała, że coś tam jest nie ok. Z poprzednią partnerką lubiłyśmy nawet skropić delikatnie te miejsce ulubionymi perfumami, żeby pobudzić zmysły
Może po prostu ona mnie przyzwyczaiła do luksusu, a teraz przyszła smutna rzeczywistość...
Re: Jak to zasugerować?
Do "Luksusu" Cię przyzwyczaiła..? Wygląda na to, że Cię kupiła i wychodzi z założenia, że nie musi się nawet podcierać... "Imponujący" układ...
Re: Jak to zasugerować?
Współczuję...need_know pisze: ↑3 paź 2020, o 10:31Ona wie czym się zajmuję, więc taki numer nie przejdzie Mówiłam jej o wspólnej kąpieli z olejkami, o wspólnym prysznicu. Nawet zasugerowałam masaż tam na dole przy użyciu prysznica Nie mam na tyle odwagi, by powiedzieć wprost... Wiem, pewnie za to na mnie psy będziecie wieszać, ale ja tak nie potrafię. Wiem, jak ona by się czuła, że to byłoby niezręczne dla obu stron. Nie chcę jej stracić, bo świetnie się dogadujemy, ale bez seksu... To tylko koleżeństwo, ewentualnie przyjaźń pozostają...marinnaWR pisze: ↑3 paź 2020, o 09:14Kup jakieś wypasione mydło w płynie, np z jakąś glinką albo innym oryginalnym, niespotykanym składnikiem. Lub po prostu jakieś ślicznie pachnące. Powiedz, że powierzono Ci akcję promocyjną nad tym produktem i musi Ci opowiedzieć o swoich doznaniach podczas jego użytkowania (czy zapach jest przyjemny, czy aplikacja łatwa, czy konsystencja właściwa). Poproś ją o pomoc Zaoferuj, że możecie przeprowadzić eksperyment razem i porównać swoje wrażenia. Takie przykładowe mydełko to np biosiarczkowe mydło mineralne, popatrz w sklepach internetowych jakiś ekskluzywnych hoteli spa. Możesz też pójść zwyczajnie do douglasa czy sephory, czy nawet do mydlarni, tam coś Ci doradzą. Powodzenia
Chyba musisz się przemóc i porozmawiać z nią o konkretach. Rozumiem też, że nie czujesz się na siłach, bo to zaledwie początek Waszej znajomości. Ale czy faktycznie warto być w takiej rozterce ? Przecież sama piszesz, że przez wątpliwy zapach okolic intymnych Twojej dziewczyny odechciewa się wszystkiego, nawet pocałunków. Więc w zasadzie niczego nie tracisz ? Jeśli powiesz w czym problem, to ryzykujesz, że urażona zerwie z Tobą, albo dowiesz się przyczyny i wspólnie spróbujecie zaradzić ?
Pomysł odwrócenia sytuacji jest okropny...Coś mi się wydaje, że autorko nie dałabyś rady...i słusznie.
-
- rozgadana foremka
- Posty: 167
- Rejestracja: 29 sie 2020, o 23:43
Re: Jak to zasugerować?
Rozumiem, że to trudna sytuacja i ciężko komuś powiedzieć, że brzydko pachnie.
Może powiedz jej, że sama podejrzewasz jakieś problemy z podwoziem i dla sprawdzenia czy z nią ok idźcie razem do ginekologa? Wiem, że to licha rada.
Gorzej, jak powie, że nie chce.
Sama nie wiem co doradzić.
Może powiedz jej, że sama podejrzewasz jakieś problemy z podwoziem i dla sprawdzenia czy z nią ok idźcie razem do ginekologa? Wiem, że to licha rada.
Gorzej, jak powie, że nie chce.
Sama nie wiem co doradzić.
Re: Jak to zasugerować?
Mam trochę zaburzoną perspektywę, bo teraz nie miałabym żadnego problemu powiedzieć wprost: Hej, Twój zapach się zmienił, może coś się dzieje? Ale na początku naszej drogi też szukałabym sposobu jak delikatnie zasugerować, że coś jest nie tak. Może po prostu: Twój zapach jest dla mnie zbyt intensywny, zawsze tak miałaś? Albo: Jakiego żelu intymnego używasz, nie za bardzo mi się podoba.
Re: Jak to zasugerować?
Przynajmniej jedna czyta ze zrozumieniem
Re: Jak to zasugerować?
Tak, będąc już dłużej w danej relacji oczywiście, że takie rzeczy łatwiej powiedzieć. Ale my dopiero zaczynamy... Nie umiem tak wprost powiedzieć, bo to dość drażliwa kwestia...osiol pisze: ↑4 paź 2020, o 17:08Mam trochę zaburzoną perspektywę, bo teraz nie miałabym żadnego problemu powiedzieć wprost: Hej, Twój zapach się zmienił, może coś się dzieje? Ale na początku naszej drogi też szukałabym sposobu jak delikatnie zasugerować, że coś jest nie tak. Może po prostu: Twój zapach jest dla mnie zbyt intensywny, zawsze tak miałaś? Albo: Jakiego żelu intymnego używasz, nie za bardzo mi się podoba.
Re: Jak to zasugerować?
Nie wydaje mi się, żeby i oddech i zapach miejsc intymnych wynikały z tego samego problemu ze zdrowiem. Więc albo to jakiś wyjątkowo pechowy zbieg okoliczności, albo dziewczyna jest na bakier z higieną. I raczej sama z siebie nie wpadnie na to, że powinna się częściej/dokładniej myć.