Czy jestem jakaś dziwna?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: eminem98xd » 9 lut 2021, o 00:03

Mam 22 lata, nie potrafię sobie znaleźć znajomości na stałe, zawsze są to jakieś na parę miesięcy. Co jakiś czas.
Czy jest coś ze mną nie tak?
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: marinnaWR » 9 lut 2021, o 00:12

eminem98xd pisze:
9 lut 2021, o 00:03
Mam 22 lata, nie potrafię sobie znaleźć znajomości na stałe, zawsze są to jakieś na parę miesięcy. Co jakiś czas.
Czy jest coś ze mną nie tak?
Czy wszyscy są piękni i duszami towarzystwa ? Widocznie nie zależy Ci na obecności innych ludzi. Albo nie zależało Ci do teraz.
Duska_18
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 48
Rejestracja: 28 wrz 2019, o 21:51

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: Duska_18 » 9 lut 2021, o 10:51

Dla mnie to nie jest tak jednoznaczne jak dla mojego przedmówcy. Według mnie, nie ma tu odpowiedzi poprawnej, jedynej słusznej. Tak naprawdę tylko Ty, eminem, wiesz, co jest tego przyczyną. Jesteś jedyną osobą, która może znać odpowiedź. Widocznie, musisz ją dopiero odkryć. Uważam, że nie ma co się biczować. Jesteś bardzo młoda, raptem 3 lata starsza ode mnie i myślę, że to normalne, że jeszcze się nie trafiło na osobę do dłuższego związku. Jasne, zdarza się, że ktos w naszym wieku wchodzi w długotrwałą relację, ale to nie jest takie częste. A że jesteś młoda, jeszcze zdążysz w takową relację wejść. Moim zdaniem wiek 22, czy mój wiek (19) to nie jest czas na "do grobowej deski". Teraz jest czas, żeby poznawać ludzi i zdobywać doświadczenie. To nie oznacza puszczania się na prawo i lewo, ani zabawy uczuciami innych, nie. Nie to miałam na myśli. Ale wchodząc w związki oparte na szczerości i uczciwości, nabieramy doświadczenia co do tego, jak postępować w związku, aby dwóm osobom było w nim dobrze, poznajemy też siebie, swoje mocne i słabe strony. A jak nie wyjdzie, to nie wyjdzie, trudno. Takie mam podejście i jak na razie się sprawdza. :D Mam nadzieję, że pomogłam coś i sorry za referat. :P
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: eminem98xd » 9 lut 2021, o 20:24

marinnaWR pisze:
9 lut 2021, o 00:12
eminem98xd pisze:
9 lut 2021, o 00:03
Mam 22 lata, nie potrafię sobie znaleźć znajomości na stałe, zawsze są to jakieś na parę miesięcy. Co jakiś czas.
Czy jest coś ze mną nie tak?
Czy wszyscy są piękni i duszami towarzystwa ? Widocznie nie zależy Ci na obecności innych ludzi. Albo nie zależało Ci do teraz.
Pytam się bo nie wiem i nie wiedziałam że do dłuższego związku trzeba być dusza towarzystwa :) Zależy mi od zawsze, tylko nie potrafię już nadążyć na czym ma się opierać stały związek w tych czasach.
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: eminem98xd » 9 lut 2021, o 20:27

Duska_18 pisze:
9 lut 2021, o 10:51
Dla mnie to nie jest tak jednoznaczne jak dla mojego przedmówcy. Według mnie, nie ma tu odpowiedzi poprawnej, jedynej słusznej. Tak naprawdę tylko Ty, eminem, wiesz, co jest tego przyczyną. Jesteś jedyną osobą, która może znać odpowiedź. Widocznie, musisz ją dopiero odkryć. Uważam, że nie ma co się biczować. Jesteś bardzo młoda, raptem 3 lata starsza ode mnie i myślę, że to normalne, że jeszcze się nie trafiło na osobę do dłuższego związku. Jasne, zdarza się, że ktos w naszym wieku wchodzi w długotrwałą relację, ale to nie jest takie częste. A że jesteś młoda, jeszcze zdążysz w takową relację wejść. Moim zdaniem wiek 22, czy mój wiek (19) to nie jest czas na "do grobowej deski". Teraz jest czas, żeby poznawać ludzi i zdobywać doświadczenie. To nie oznacza puszczania się na prawo i lewo, ani zabawy uczuciami innych, nie. Nie to miałam na myśli. Ale wchodząc w związki oparte na szczerości i uczciwości, nabieramy doświadczenia co do tego, jak postępować w związku, aby dwóm osobom było w nim dobrze, poznajemy też siebie, swoje mocne i słabe strony. A jak nie wyjdzie, to nie wyjdzie, trudno. Takie mam podejście i jak na razie się sprawdza. :D Mam nadzieję, że pomogłam coś i sorry za referat. :P
No taki zależy, niektórzy w tym wieku są tacy dosyć ustabilizowani, ja też dochodzę do wniosku że to jest czas taki żeby się ustabilizować i znaleźć osobę. Dużo moich rówieśników pod tym względem jakoś są , nawet młodsze ode mnie dziewczyny.
Moje relacje wyglądają tak że wygasają i ja nie wiem czy powód jest we mnie? Czy trafiam na ludzi, którzy potrzebują jakiejś nieustannej stymulacji emocjonalnej, bo takie czasy? Tak trochę mnie martwi ten fakt.
Duska_18
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 48
Rejestracja: 28 wrz 2019, o 21:51

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: Duska_18 » 9 lut 2021, o 20:44

A jakbyś tak przeanalizowała swoje związki pod kątem kłótni i przyczyn rozstań, znalazłabyś winę w sobie? Obiektywnie mówiąc, bez koloryzowania. Jeśli tak to warto nad tym popracować, ale jeśli nie, to znaczy, że trafiałaś na niewłaściwe osoby. Poza tym powiem Ci, że relacje mają kilka etapów. Etap zawiązywania relacji (poznawanie drugiej osoby), eksperymentowanie (szukanie swoich punktów wspólnych, wyszukiwanie info o drugiej osobie np. w necie), intensyfikowanie kontaktu (częste spotkania, telefony, sms-y itp), integrowanie (stwarzanie tożsamości "my", robienie wszystkiego razem itp) i w końcu następuje kolejny etap, czyli rozluźnienie relacji. To jest pierwszy kryzys pojawiający się w związku i polega właśnie na tym, że już nie robimy wszystkiego razem, tylko oprócz bycia w związku mamy swoje odrębne życia, realizujemy osobno swoje pasje, wychodzimy bez drugiej osoby do znajomych itd. Problem jest wtedy, gdy jedna osoba tak działa, a druga tego nie akceptuje i wciąż chce wszystko razem robić i czyni wyrzuty partnerowi/partnerce. To najczęściej na tym etapie padają magiczne zwroty "kiedyś byłaś inna", "już nie jest tak jak na początku" itd. To jest normalne i nie świadczy o tym, że uczucia znikają. To po prostu etap, kiedy opada ekscytacja, fascynacja, a zaczyna się budować miłość. Jeśli jedno z partnerów tego nie akceptuje, związek zmierza ku końcowi. Może to w tym tkwi sekret Twojego, jak to określasz, "wygasania"?
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: marinnaWR » 9 lut 2021, o 20:56

eminem98xd pisze:
9 lut 2021, o 20:24
marinnaWR pisze:
9 lut 2021, o 00:12
eminem98xd pisze:
9 lut 2021, o 00:03
Mam 22 lata, nie potrafię sobie znaleźć znajomości na stałe, zawsze są to jakieś na parę miesięcy. Co jakiś czas.
Czy jest coś ze mną nie tak?
Czy wszyscy są piękni i duszami towarzystwa ? Widocznie nie zależy Ci na obecności innych ludzi. Albo nie zależało Ci do teraz.
Pytam się bo nie wiem i nie wiedziałam że do dłuższego związku trzeba być dusza towarzystwa :) Zależy mi od zawsze, tylko nie potrafię już nadążyć na czym ma się opierać stały związek w tych czasach.
Ej no coś Ty. To był tylko przykład. Chciałam Ci pokazać, że znajomość na parę miesięcy to też wartość. A poza tym pytałaś o znajomości a nie związek.

Spróbuj poobserwować losy kolejnej nowej znajomości. Analizuj, może bardziej się staraj ?
jucha_22
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 333
Rejestracja: 1 lip 2006, o 00:00

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: jucha_22 » 9 lut 2021, o 21:22

eminem98xd pisze:
9 lut 2021, o 00:03
Mam 22 lata, nie potrafię sobie znaleźć znajomości na stałe, zawsze są to jakieś na parę miesięcy. Co jakiś czas.
Czy jest coś ze mną nie tak?
Nie jesteś. Ja jestem po 30, już bliżej 40 i tez mi jest ciekzo znaleźć znajomosci na stałe. Chociaż zauważyłam ze łatwiej nawiązuje kontakt z osobami starszymi odemnie ;)
Poza tym ja twierdze ze urodziłam się w złej epoce i nie nadążam za tym co się teraz dzieje ;)
FilippaEilhart
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 7 cze 2017, o 11:21

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: FilippaEilhart » 9 lut 2021, o 21:42

Na stale to nawet nie masz zębów, bo możesz je wybić.
Ciesz się chwilą, życiem, poznawaj, a kiedyś trafisz.na tą swoja wielką stalą...
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: eminem98xd » 9 lut 2021, o 23:30

Duska_18 pisze:
9 lut 2021, o 20:44
A jakbyś tak przeanalizowała swoje związki pod kątem kłótni i przyczyn rozstań, znalazłabyś winę w sobie? Obiektywnie mówiąc, bez koloryzowania. Jeśli tak to warto nad tym popracować, ale jeśli nie, to znaczy, że trafiałaś na niewłaściwe osoby. Poza tym powiem Ci, że relacje mają kilka etapów. Etap zawiązywania relacji (poznawanie drugiej osoby), eksperymentowanie (szukanie swoich punktów wspólnych, wyszukiwanie info o drugiej osobie np. w necie), intensyfikowanie kontaktu (częste spotkania, telefony, sms-y itp), integrowanie (stwarzanie tożsamości "my", robienie wszystkiego razem itp) i w końcu następuje kolejny etap, czyli rozluźnienie relacji. To jest pierwszy kryzys pojawiający się w związku i polega właśnie na tym, że już nie robimy wszystkiego razem, tylko oprócz bycia w związku mamy swoje odrębne życia, realizujemy osobno swoje pasje, wychodzimy bez drugiej osoby do znajomych itd. Problem jest wtedy, gdy jedna osoba tak działa, a druga tego nie akceptuje i wciąż chce wszystko razem robić i czyni wyrzuty partnerowi/partnerce. To najczęściej na tym etapie padają magiczne zwroty "kiedyś byłaś inna", "już nie jest tak jak na początku" itd. To jest normalne i nie świadczy o tym, że uczucia znikają. To po prostu etap, kiedy opada ekscytacja, fascynacja, a zaczyna się budować miłość. Jeśli jedno z partnerów tego nie akceptuje, związek zmierza ku końcowi. Może to w tym tkwi sekret Twojego, jak to określasz, "wygasania"?
Znaleźć w sobie wine? Chcesz analizować moją osobowość?? Pokaż mi certyfikat ksiedza albo nie wiem sądu.
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: eminem98xd » 9 lut 2021, o 23:33

FilippaEilhart pisze:
9 lut 2021, o 21:42
Na stale to nawet nie masz zębów, bo możesz je wybić.
Ciesz się chwilą, życiem, poznawaj, a kiedyś trafisz.na tą swoja wielką stalą...
Ciezko jest się cieszyć kiedy doskiwiera osamotnienie, dokuczliwe pytania znajomych, poczucie dziwności i zmartwienia o to że będe sama. Rozumiem że jak będzie mnie bolał ząb to też mam sie cieszyć i niczym nie przejmować?
Duska_18
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 48
Rejestracja: 28 wrz 2019, o 21:51

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: Duska_18 » 9 lut 2021, o 23:46

Znaleźć w sobie wine? Chcesz analizować moją osobowość?? Pokaż mi certyfikat ksiedza albo nie wiem sądu.
[/quote]

Tylko tyle wyniosłaś z tego elaboratu? Przecież próbowałam pomóc, a nie oskarżyć, czy zrobić Ci przykrość. Jak sie rozpada relacja to albo z winy jednej ze stron, albo z obydwu stron po trochu. Więc pytam: jak oceniasz swoje rozstania? W obu wiadomościach pytam o Twoją opinię, ocenę, analizę - jak tego nie nazwać. Więc nie wiem, skąd pytania o jakieś certyfikaty.
howhow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 176
Rejestracja: 13 lut 2020, o 22:47

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: howhow » 9 lut 2021, o 23:53

Nie jesteś dziwna autorko. Nie wiesz jeszcze co to samotność, po prostu nie jesteś w związku. Ważna jest dla Ciebie opinia znajomych, którzy za jakiś czas się rozejdą, rozmyją.
Jesteś młoda :):) chcesz stałego związku, to piękne. Z czasem wszystko przyjdzie. Spokojnie. Nie patrz na znajomych i opinie ludzi.
FilippaEilhart
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 7 cze 2017, o 11:21

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: FilippaEilhart » 10 lut 2021, o 12:54

eminem98xd pisze:
9 lut 2021, o 23:33
FilippaEilhart pisze:
9 lut 2021, o 21:42
Na stale to nawet nie masz zębów, bo możesz je wybić.
Ciesz się chwilą, życiem, poznawaj, a kiedyś trafisz.na tą swoja wielką stalą...
Ciezko jest się cieszyć kiedy doskiwiera osamotnienie, dokuczliwe pytania znajomych, poczucie dziwności i zmartwienia o to że będe sama. Rozumiem że jak będzie mnie bolał ząb to też mam sie cieszyć i niczym nie przejmować?
Nie, wowczas idziesz do dentysty.
Jesli Cie to martwi i(brak utrzymania stalej relacji i podejrzewanie, ze z Tobą jest coś nie tak) to dz do psychologa. Porozmawiaj.

Dlaczego ludzie zawsze.musza swoja energie tracic na zwiazki? Za wszelka cenę chca byc w.zwiazkach? Bo co?
Wchodz w relacje i sie ciesz danym czasem. Odkrywaj siebie i drugiego czlowieka. Nie rozpaczaj kal ktos znika tylkozobacz ilre zyskalaś.

Energie skieruj na samorozwoj. Samotnosc sprzyja samorozwojowi.
Jesli nie bawi Cie wlasne towarzystwo to jak masz byc.interesująca.dla.innych?

Jestes mloda i wszystko przed Toba.
Ciesz sie zyciem. Tak po prostu. Bez dramy....
Ella_Bronia
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 619
Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: Ella_Bronia » 13 lut 2021, o 12:55

eminem98xd pisze:
9 lut 2021, o 00:03
Mam 22 lata, nie potrafię sobie znaleźć znajomości na stałe, zawsze są to jakieś na parę miesięcy. Co jakiś czas.
Czy jest coś ze mną nie tak?
Nie przejmuj się. Nie jesteś dziwna. Jestes poprostu bardzo młoda, a więc jeszcze nie dojrzała i to normalne, że Twoje związki, relacje nie są trwałe.
Problem będzie jak bedziesz miała 35, czy 40 lat i dalej tak będzię. Wiele tu takich kobiet.
Awatar użytkownika
yeah_right
Posty: 1
Rejestracja: 9 sty 2021, o 21:06
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: yeah_right » 13 lut 2021, o 21:54

Ella_Bronia pisze:
13 lut 2021, o 12:55
eminem98xd pisze:
9 lut 2021, o 00:03
Mam 22 lata, nie potrafię sobie znaleźć znajomości na stałe, zawsze są to jakieś na parę miesięcy. Co jakiś czas.
Czy jest coś ze mną nie tak?
Nie przejmuj się. Nie jesteś dziwna. Jestes poprostu bardzo młoda, a więc jeszcze nie dojrzała i to normalne, że Twoje związki, relacje nie są trwałe.
Problem będzie jak bedziesz miała 35, czy 40 lat i dalej tak będzię. Wiele tu takich kobiet.
Kurczę, trochę krzywdzące myślenie. Po pierwsze - to że ktoś jest młody nie znaczy od razu, że jest niedojrzały. Nie można tak generalizować. Po drugie - czy naprawdę z osobami w wieku 35-40 lat, które nie są w żadnym związku bądź nie były nigdy w żadnym dłuższym związku, jest coś nie tak? Czy to naprawdę taki problem?
Powoli zbliżam się do 30 i nie trafiłam jeszcze na odpowiednią osobę. Wydaje mi się, że bycie w związku dla samego bycia w związku jest zupełnie bez sensu.

Presja społeczeństwa jest okropna.
trusia26
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 139
Rejestracja: 10 wrz 2014, o 08:12
Lokalizacja: centrum

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: trusia26 » 14 lut 2021, o 12:32

Niektórym jest z takim trybem życia dobrze. Jeśli Tobie jest źle, to można sobie analizować do woli co poszło nie tak albo czy masz po prostu pecha. Niektórzy chodzą na terapie, inni pytają się znajomych o opinię, jeszcze inni potrafią dostrzec jakieś powtarzające się schematy u samumyvh siebie bez pomocy. Jeśli Tobie takie ciągle przeżywanie początków i kończenie szybko jednak odpowiada, to nie patrz na opinie z zewnątrz i żyj po swojemu, wszystko co ludzkie nie jest nam obce.
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: eminem98xd » 8 mar 2021, o 23:20

trusia26 pisze:
14 lut 2021, o 12:32
Niektórym jest z takim trybem życia dobrze. Jeśli Tobie jest źle, to można sobie analizować do woli co poszło nie tak albo czy masz po prostu pecha. Niektórzy chodzą na terapie, inni pytają się znajomych o opinię, jeszcze inni potrafią dostrzec jakieś powtarzające się schematy u samumyvh siebie bez pomocy. Jeśli Tobie takie ciągle przeżywanie początków i kończenie szybko jednak odpowiada, to nie patrz na opinie z zewnątrz i żyj po swojemu, wszystko co ludzkie nie jest nam obce.
Nie podążam za trendami, mówię wprost co myślę.
Jestem na lajcie, typiara to ostatnio przeszkadza wszystko według mnie. Ale moim problemem mi się zdaje jest to że chyba sama się blokuje przed związkiem.
Z jednej strony potrzebuje towarzystwa, dotyku gdzieś tam wsparcia bo nie jestem z żelaza, wiadomo też jestem kobietą. A z drugiej strony boje się zranień, klatek, nieporozumień. Bo jak samemu człowiek się zrani to tam jeszcze to obciążenie wytrzyma a jak druga osoba to zrobi to się gdzieś tam zostaje z tym samej podwójnie.
Tak nie chce się przyzwyczajać, udawać kogoś kim nie jestem, czy też obawiam się klatki takiej typowej i monotonii. Wszystko co mnie skłania do stabilizacji to presja społeczna i właśnie potrzeby fizyczne no żeby mieć z kim się jednak odezwać rano i wieczorem.
Tak to mam blokady.
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: eminem98xd » 8 mar 2021, o 23:25

yeah_right pisze:
13 lut 2021, o 21:54
Ella_Bronia pisze:
13 lut 2021, o 12:55
eminem98xd pisze:
9 lut 2021, o 00:03
Mam 22 lata, nie potrafię sobie znaleźć znajomości na stałe, zawsze są to jakieś na parę miesięcy. Co jakiś czas.
Czy jest coś ze mną nie tak?
Nie przejmuj się. Nie jesteś dziwna. Jestes poprostu bardzo młoda, a więc jeszcze nie dojrzała i to normalne, że Twoje związki, relacje nie są trwałe.
Problem będzie jak bedziesz miała 35, czy 40 lat i dalej tak będzię. Wiele tu takich kobiet.
Kurczę, trochę krzywdzące myślenie. Po pierwsze - to że ktoś jest młody nie znaczy od razu, że jest niedojrzały. Nie można tak generalizować. Po drugie - czy naprawdę z osobami w wieku 35-40 lat, które nie są w żadnym związku bądź nie były nigdy w żadnym dłuższym związku, jest coś nie tak? Czy to naprawdę taki problem?
Powoli zbliżam się do 30 i nie trafiłam jeszcze na odpowiednią osobę. Wydaje mi się, że bycie w związku dla samego bycia w związku jest zupełnie bez sensu.

Presja społeczeństwa jest okropna.
No presja jeszcze to ich dokuczanie że z tobą jest coś nie tak bo nikogo nie masz. Bo ja już mam z kim być gdzie to gdzieś tam w środku trochę boli, nie dość że tłuką ci o tym od rana do wieczora a Ty też masz w głowie takie trochę nic.
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: eminem98xd » 8 mar 2021, o 23:51

Tzn nie takie trochę nic xd hahaha
Dramat że właśnie jest się samemu dzieje się w głowie jeszcze większy po tych preshach społecznych.
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: AnnaArendt » 9 mar 2021, o 08:58

Raz w życiu spotkałam w celach randkowych osobę która ( będąc w wieku 35 lat) zadeklarowała że nigdy się z nikim do tej pory nie związała. Nie była w związku. Szczerze mówiąc natychmiast zrobiłam w tył zwrot. Głównie dlatego że się przestraszyłam brakiem doświadczenia tej osoby w budowaniu relacji. Szczerze mówiąc myślę że owo doświadczenie jest ważne, i że trudności w relacji z osobą która nie miała takich doświadczen w młodszym wieku (niejako naturalnie będącym czasem na zabawę, krótkie a intensywne doświadczenia, czy doświadczenia dłuższe ale jakieś - jakiekolwiek) spowodują że ta relacja będzie nierówna. Niesprawiedliwa w pewnym sensie. Ze będę w roli "przewodniczki po prawidłach związku". Mi to nie odpowiadało. Chciałam żeby moja partnerka miała jakieś doświadczenia za sobą. Może innym odpowiada - nie wiem.

Autorko - wszystko z tobą w porządku.
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: she76 » 9 mar 2021, o 10:21

AnnaArendt pisze:
9 mar 2021, o 08:58
Raz w życiu spotkałam w celach randkowych osobę która ( będąc w wieku 35 lat) zadeklarowała że nigdy się z nikim do tej pory nie związała. Nie była w związku. Szczerze mówiąc natychmiast zrobiłam w tył zwrot. Głównie dlatego że się przestraszyłam brakiem doświadczenia tej osoby w budowaniu relacji. Szczerze mówiąc myślę że owo doświadczenie jest ważne, i że trudności w relacji z osobą która nie miała takich doświadczen w młodszym wieku (niejako naturalnie będącym czasem na zabawę, krótkie a intensywne doświadczenia, czy doświadczenia dłuższe ale jakieś - jakiekolwiek) spowodują że ta relacja będzie nierówna. Niesprawiedliwa w pewnym sensie. Ze będę w roli "przewodniczki po prawidłach związku". Mi to nie odpowiadało. Chciałam żeby moja partnerka miała jakieś doświadczenia za sobą. Może innym odpowiada - nie wiem.

Autorko - wszystko z tobą w porządku.
Te skostniałe stereotypy...Tak jak by wielość związków gwarantowała ostatecznie ten jeden udany z happy endem. Brak doświadczenia w budowaniu relacji, czy brak doświadczeń seksualnych? Relacje ciągle buduje się w życiu. I to jak je budujemy z innymi, wnosimy potem w związek. Jak dla mnie nie ma reguły, można mieć doświadczenie wielu związków i ciągle być niedojrzałym, a można nie być w żadnym związku i mieć w sobie ogromny potencjał by stworzyć ten jeden udany.
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: AnnaArendt » 9 mar 2021, o 11:51

Osobiście uważam że nie da się nauczyć funkcjonowania w relacji, nauczyć siebie, swoich odczuć czy reakcji z książek, z rozmów z koleżankami, z relacji innych niż związkowe (jeśli mówimy o związku). Tak jak nie da się wiedzieć jak odczujesz żałobę po stracie osoby bliskiej. Dopóki jej nie stracisz. Możesz przeczytać pierdylion poradników, milion książek, towarzyszyć w żałobie swoim koleżankom. Jednak jak ty będziesz w takiej sytuacji funkcjonowała dowiesz się jak w niej będziesz.

Jeśli nie doświadczasz budowania relacji, to nie wiesz co jest dla ciebie ok a co nie. To duże pole do manipulacji dla osób dużo bardziej doświadczonych. A to odpowiedzialność której ja osobiście nie chce ponosić. Wolę wiązać się z osobami o podobnym poziomie potencjału, doświadczeń i wiedzy o sobie. Wtedy jest pp prostu jakoś tak bardziej równo. Tak myślę. Tak zrobiłam. A seks? Cóż akurat on nie jest wyznacznikiem.
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: AnnaArendt » 9 mar 2021, o 11:57

I oczywiście, są osoby które są niedojrzałe pomimo dużej liczby związków za sobą, ale dużo łatwiej to zauważyć, ocenić jeśli masz za sobą jakieś doświadczenia na których nauczyłaś się czego chcesz, czego nie chcesz, jakie są Twoje potrzeby. Te wynikające z doświadczenia procesu budowania związku, a nie tylko z teorii i oglądania związków budowanych w twoim otoczeniu, ale nie przez ciebie.
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: she76 » 9 mar 2021, o 17:42

AnnaArendt pisze:
9 mar 2021, o 11:57
I oczywiście, są osoby które są niedojrzałe pomimo dużej liczby związków za sobą, ale dużo łatwiej to zauważyć, ocenić jeśli masz za sobą jakieś doświadczenia na których nauczyłaś się czego chcesz, czego nie chcesz, jakie są Twoje potrzeby.
Aż zacytuję Ciebie:
autor: AnnaArendt » 27 lut 2021, o 10:56

Kiedyś przeczytałam takie zdanie "wszystko przed" ale" nie ma znaczenia"
ale_dlaczego
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 3 paź 2020, o 08:53

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: ale_dlaczego » 9 mar 2021, o 18:59

she76 pisze:
9 mar 2021, o 17:42
AnnaArendt pisze:
9 mar 2021, o 11:57
I oczywiście, są osoby które są niedojrzałe pomimo dużej liczby związków za sobą, ale dużo łatwiej to zauważyć, ocenić jeśli masz za sobą jakieś doświadczenia na których nauczyłaś się czego chcesz, czego nie chcesz, jakie są Twoje potrzeby.
Aż zacytuję Ciebie:
autor: AnnaArendt » 27 lut 2021, o 10:56

Kiedyś przeczytałam takie zdanie "wszystko przed" ale" nie ma znaczenia"
Dokładnie tak!
Spójnik „ale” "służący do łączenia zdań wtedy, gdy podkreślamy, że jedno stwierdzenie nie jest prawdziwe, a drugie jest".
Jedna z możliwości wykorzystania "ale".
Awatar użytkownika
osiol
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2006, o 00:00
Lokalizacja: znów gdzieś tam ;)

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: osiol » 9 mar 2021, o 19:03

Nawet jeśli uznamy że to co przed "ale" nie ma znaczenia, to to co jest po "ale" nadal oddaje cały sens wypowiedzi:
dużo łatwiej to (że ktoś jest niedojrzały) zauważyć, ocenić jeśli masz za sobą jakieś doświadczenia na których nauczyłaś się czego chcesz, czego nie chcesz, jakie są Twoje potrzeby.
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: she76 » 9 mar 2021, o 19:09

osiol pisze:
9 mar 2021, o 19:03
Nawet jeśli uznamy że to co przed "ale" nie ma znaczenia, to to co jest po "ale" nadal oddaje cały sens wypowiedzi:
dużo łatwiej to (że ktoś jest niedojrzały) zauważyć, ocenić jeśli masz za sobą jakieś doświadczenia na których nauczyłaś się czego chcesz, czego nie chcesz, jakie są Twoje potrzeby.
Dziekuję Ci, myślę, że to cenna uwaga dla Anny odnośnie mojej wypowiedzi w innym temacie, którą Anna w taki sposób skomentowała. :)
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: AnnaArendt » 9 mar 2021, o 20:24

she76 pisze:
9 mar 2021, o 19:09
osiol pisze:
9 mar 2021, o 19:03
Nawet jeśli uznamy że to co przed "ale" nie ma znaczenia, to to co jest po "ale" nadal oddaje cały sens wypowiedzi:
dużo łatwiej to (że ktoś jest niedojrzały) zauważyć, ocenić jeśli masz za sobą jakieś doświadczenia na których nauczyłaś się czego chcesz, czego nie chcesz, jakie są Twoje potrzeby.
Dziekuję Ci, myślę, że to cenna uwaga dla Anny odnośnie mojej wypowiedzi w innym temacie, którą Anna w taki sposób skomentowała. :)
Jakiś taki foszek ci wyszedł.
Opisałam moje osobiste doświadczenie, podałam moje powody dla których nie podjęłam takiej relacji, dodałam że to moja własna decyzja poparta moimi obawami i nie odnosiłam ich personalnie do nikogo konkretnego (również z osob tu dyskutujących). Mam takie zdanie, nie podjęłam się weryfikowania czy ktoś nie do 35 roku życia nie zawarł absolutnie żadnego związku (krótszego, dłuższego - żadnego) to osoba z olbrzymim potencjałem do budowania stabilnej relacji. Uważam że są takie elementy życia o których, nawet jeśli teoretycznie wydaje nam się że wszystko wiemy i mamy poukładane, nie możemy powiedzieć że wiemy się jeśli ich nie przeżyjemy na własnej skórze.

A ja nie oceniam żadnej że stron - nie mówię która lepsza która gorsza. Napisałam wyraźnie że to były moje obawy, które mam prawo mieć, mam prawo podejmować decyzje inne niż np. ty czy pozostałe koleżanki.

Moje zdanie z "ale" nie jest zdaniem łącznym (wynikającym) - pierwsza część dotyczy dopuszczalności twierdzenia o tym że są osoby niedojrzałe, a druga część mówi o tym że posiadając doświadczenie łatwiej je rozpoznać. To zdanie też pokazuje inny element który uważam za ważny w zbieraniu doświadczeń relacyjnych.

Nie stoją w sprzeczności że sobą, jeśli zamiast ale wstawisz przecinek czy kropkę między nimi.

Twoje zdanie z "ale" dotyczyło aborcji. Gdyby wyjąć z niego słowo "ale" dostaniemy komunikat mniej więcej taki:
Aborcja to zabójstwo, kobiety mają prawo do decyzji o swoim ciele i nie powinno być to karane. Taki byłby mniej więcej jego sens. Lub brak sensu.
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy jestem jakaś dziwna?

Post autor: marinnaWR » 9 mar 2021, o 20:50

Jeśli osoba 22 letnia nie była jeszcze w żadnym związku, to no cóż, zdarza się. Przecież to młody wiek.
Jeśli osoba 35 letnia nie była jeszcze w żadnym związku, to ...można się wystraszyć :wink:
To tak bardzo ogólnie rzecz biorąc.
Jednak życie każdego z nas nie jest z metra cięte, ludzie mają różne kręte drogi, czasem pod górkę np z powodu choroby, lub skomplikowanej sytuacji rodzinnej.
ODPOWIEDZ