Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Mam 20 lat.
W pracy jest kobieta ktora ma 44 lata, męża i dziecko 12 letnie.
Jest bardzo wyluzowana i rozrywkowa. Nie raz nasze spojrzenia się spotykają i zaraz uciekają w różne strony. Raz puściła mi oczko i się do mnie uśmiechnęła tak po prostu co muszę przyznać rozwaliło mnie to. Czasem mam wrażenie jakby było coś na rzeczy między nami na rzeczy ale zaraz znowu wchodzi dystans.
W pracy jest kobieta ktora ma 44 lata, męża i dziecko 12 letnie.
Jest bardzo wyluzowana i rozrywkowa. Nie raz nasze spojrzenia się spotykają i zaraz uciekają w różne strony. Raz puściła mi oczko i się do mnie uśmiechnęła tak po prostu co muszę przyznać rozwaliło mnie to. Czasem mam wrażenie jakby było coś na rzeczy między nami na rzeczy ale zaraz znowu wchodzi dystans.
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Wydaje Ci się, Odpuść.
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Tylko, że ja się chyba zakochałam i nie kontroluje tego jak błyszczą mi się oczy i jak się uśmiecham na jej widok
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Poznaj dziewczyny, które też lubią dziewczyny. To z braku możliwości i doświadczeń takie silne zakochania. Nie wiem - albo media społecznościowe albo się wyoutuj, sporo dziewczyn nie jest hetero, wtedy się dowiesz, która z twoich koleżanek też nie jest i czy znają jakieś dziewczyny niehetero. U mnie po prostu w bezpośrednim otoczeniu znalazło się dużo dziewczyn L i B, wystarczyło się nie kryć.
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Od 16 roku zycia mam dziewczyne. Byla pierwsza i juz tak zostalysmy w zwiazku do teraz. Ale zawsze był ktoś na drodze ktoś do kogoś coś poczułam albo zdradziłam. Nie mam też znajomych tylko ją. A teraz sie zakochalam w kims innym
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Trudno, zdarza się.
Nie pakuj się w czyjeś ułożone życie, zranisz siebie i - być może - tę kobietę.
Nie pakuj się w czyjeś ułożone życie, zranisz siebie i - być może - tę kobietę.
-
- rozgadana foremka
- Posty: 167
- Rejestracja: 29 sie 2020, o 23:43
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Następnym razem jak puści oko, klepnij ją w pupę. Prosty test, czy coś czuje do Ciebie.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 paź 2021, o 10:44
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Hahaha dobra rada
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 sie 2018, o 08:03
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Ludzie kochani to że ktoś puścił do Ciebie oko to nie znaczy że od razu na Ciebie leci
Ona mogłaby być Twoją matką więc przestać wymyślać i snuć jakieś chore domysły
Ona mogłaby być Twoją matką więc przestać wymyślać i snuć jakieś chore domysły
-
- uzależniona foremka
- Posty: 621
- Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Nie?jamajka-33 pisze: ↑19 paź 2021, o 19:10Ludzie kochani to że ktoś puścił do Ciebie oko to nie znaczy że od razu na Ciebie leci
-
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Jak to nie? W standardach lesbijskich są już po ślubie!jamajka-33 pisze: ↑19 paź 2021, o 19:10Ludzie kochani to że ktoś puścił do Ciebie oko to nie znaczy że od razu na Ciebie leci
Ona mogłaby być Twoją matką więc przestać wymyślać i snuć jakieś chore domysły
-
- początkująca foremka
- Posty: 24
- Rejestracja: 21 lip 2015, o 01:39
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Czemu autorka ma odpuszczać? Co to za rady defetystyczne all the time na tym portalu? Odpuść, odpuść, daruj sobie, albo wiecznie wzdychaj, bla bla bla. Święta instytucja małżeństwa, "rozpieprzanie tegoż...", mam wrażenie jakby tu loża przestrzegania "rodzinnych wartości" się rozsiadła. Nigdy nie wiadomo kto komu życie marnuje i w jaki sposób, a od rozmowy z obiektem zainteresowania i weryfikacji swoich (hehe) imaginacji (lub nie imaginacji), jeszcze dziura w niebie nie powstała.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 621
- Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Lubię to!yyyyxxx1000 pisze: ↑31 paź 2021, o 18:34Czemu autorka ma odpuszczać? Co to za rady defetystyczne all the time na tym portalu? Odpuść, odpuść, daruj sobie, albo wiecznie wzdychaj, bla bla bla. Święta instytucja małżeństwa, "rozpieprzanie tegoż...", mam wrażenie jakby tu loża przestrzegania "rodzinnych wartości" się rozsiadła. Nigdy nie wiadomo kto komu życie marnuje i w jaki sposób, a od rozmowy z obiektem zainteresowania i weryfikacji swoich (hehe) imaginacji (lub nie imaginacji), jeszcze dziura w niebie nie powstała.
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Niech idzie i weryfikuje. Pytanie jak ?yyyyxxx1000 pisze: ↑31 paź 2021, o 18:34Czemu autorka ma odpuszczać? Co to za rady defetystyczne all the time na tym portalu? Odpuść, odpuść, daruj sobie, albo wiecznie wzdychaj, bla bla bla. Święta instytucja małżeństwa, "rozpieprzanie tegoż...", mam wrażenie jakby tu loża przestrzegania "rodzinnych wartości" się rozsiadła. Nigdy nie wiadomo kto komu życie marnuje i w jaki sposób, a od rozmowy z obiektem zainteresowania i weryfikacji swoich (hehe) imaginacji (lub nie imaginacji), jeszcze dziura w niebie nie powstała.
20 lat vs. 44 lat.
Odważnie będzie.
Więcej znajomych by się przydało...
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Nie ładuj się ze swoimi butami w czyjś związek. Kobieta jest dorosła, gdyby chciała zmienić partnera/kę to by to zrobiła. Może jest miła bo lubi cię jak dziecko i tyle. Nie chodzi tu o żadne święte małżeństwo, a uszanowanie że dana osoba wybrała już sobie partnera. Oczywiście partnera można sobie zmienić, ale to nie ma być Twoja decyzja tylko jej. Narobisz sobie problemu i tak się skończy.
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Zawsze jak czytam takie posty, to się zastanawiam czy za młodu też byłam taka głupia. Potem jednak dochodzę do wniosku, że głupia jestem cały czas.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 290
- Rejestracja: 6 sty 2020, o 22:40
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Taka natura .. wiesz że to ZŁOOO
Ale weź się opanuj
Z drugim krokiem gorzej...
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Większość przez całe życie nie potrafi się do tego przyznać.
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Widzisz, co różni osoby które się podziwia od tych którym się współczuję ?
Wynik.
Jeśli coś zrobisz pomimo przeciwności i odniesiesz sukces to co innego..
Chociaż i tak logicznie rozumując kto by zostawił męża dla 20 latki
Jest wyluzowana to w najlepszym przypadku, cudu itp. pary razy może być coś więcej niż trzymanie się za rączkę...
Ale i tak ma męża... ( Chociaż może o niej wie)
Ale to i tak dziwna sytuacja...
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 paź 2020, o 21:39
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
Powiem Ci tak, ja mam 40 plus, w pracy mam koleżankę, w wieku 26 lat (les) , bardzo Ją lubię i widzę, ze Ona mnie również, oprócz zwykłej koleżeńskiej rozmowy, często dotykamy się mijając na korytarzu, pogłaszcze ja po ramieniu jak ma smutna minę, też puszczam Jej oczko, gdy nasze spojrzenia się spotkaja i pomimo tego, ze tez lubie kobiety nie traktuje Jej jako potencjalnej partnerki, wiekowo może być moja córkaCzzzarna pisze: ↑18 paź 2021, o 17:14Mam 20 lat.
W pracy jest kobieta ktora ma 44 lata, męża i dziecko 12 letnie.
Jest bardzo wyluzowana i rozrywkowa. Nie raz nasze spojrzenia się spotykają i zaraz uciekają w różne strony. Raz puściła mi oczko i się do mnie uśmiechnęła tak po prostu co muszę przyznać rozwaliło mnie to. Czasem mam wrażenie jakby było coś na rzeczy między nami na rzeczy ale zaraz znowu wchodzi dystans.
Poprostu darzę ja ogromną sympatia
I Ona o tym wie
Re: Czy jest możliwość, że coś do mnie czuje?
No i eleganckoPorsche911 pisze: ↑18 gru 2021, o 09:54Powiem Ci tak, ja mam 40 plus, w pracy mam koleżankę, w wieku 26 lat (les) , bardzo Ją lubię i widzę, ze Ona mnie również, oprócz zwykłej koleżeńskiej rozmowy, często dotykamy się mijając na korytarzu, pogłaszcze ja po ramieniu jak ma smutna minę, też puszczam Jej oczko, gdy nasze spojrzenia się spotkaja i pomimo tego, ze tez lubie kobiety nie traktuje Jej jako potencjalnej partnerki, wiekowo może być moja córkaCzzzarna pisze: ↑18 paź 2021, o 17:14Mam 20 lat.
W pracy jest kobieta ktora ma 44 lata, męża i dziecko 12 letnie.
Jest bardzo wyluzowana i rozrywkowa. Nie raz nasze spojrzenia się spotykają i zaraz uciekają w różne strony. Raz puściła mi oczko i się do mnie uśmiechnęła tak po prostu co muszę przyznać rozwaliło mnie to. Czasem mam wrażenie jakby było coś na rzeczy między nami na rzeczy ale zaraz znowu wchodzi dystans.
Poprostu darzę ja ogromną sympatia
I Ona o tym wie
Obu pasuje i jest ok. Aby każda miała świadomość że nic z tego nie będzie. Po prostu gracie w tej samej lidze i się lubicie. A jak jest smutna to pocieszasz tak jak innego człowieka bez podtekstów.
Tak, mogłaby być twoja córką. Ale tego lepiej nie wspominać...
Akurat takie związki mogą się zdarzyć z taka różnica wieku....
Aby nikt się w nich dziwnie nie czuł pomimo wieku...
Jak pasuje obu to niech robią co chcą..
To podobno wolny kraj
Zresztą to akcentowanie wieku, możesz być moja córka, matka jest niesmaczne. Zresztą nikt chyba nie ma ochoty sypiać z własną matką i córka Co innego hot 40, les, niespokrewniona, która Ci się po prostu podoba