Czy tylko ja dostrzegam wzmożony szowinizm?

[eminem98xd]

Kiedy chociażby spojrzeć na portale społecznościowe.
Na większości portali jest taki jakby wzmożony
ostracyzm wobec kobiet pod tytułem jak powinny się zachować w sytuacjach w których nawet samiec nie wiedziałby jak się zachować?
Ostracyzm wobec bezpośrednich komentarzy albo tych które do zjawiska nie podchodzą w sposób empatyczny tylko faktyczny? Jakby też takie na siłę doszukiwanie się irracjonalności kobiet? Też wyczuwam taką jakby aurę próby narzucenia ulubionego schematu co do kobiet według KK, ugrupowań incelskich w którym kobieta jest zawsze ta rozsądna, na skinienie całego społeczeństwa, dobra prawilna madka xd
Ogólnie tez takie demonizowanie kobiet, że zawsze manipulują że zawsze są te głupsze że zawsze chcą jak najgorzej, że na nic nie zasługują i nie mogą chcieć.
Tak się pytam, bo ostatnio obserwuje takie dosyć nie pokojące mnie mechanizmy. Zastanawiam się czy tylko ja tak mam.

[FrejaDraco]

Nie zauważyłam.

Jedyne, co zauważyłam, to fakt, że się facetom w kontekście kobiet potrafi włączać gawędziarstwo okołoerotyczne nawet jak tematyka forum nie ma tu nic do rzeczy.

[devise]

Zdawałoby się, że faktycznie jest wzmożony wysyp takich grup. Przykład red pill na reddit albo wspomniane incel... Możliwe, że to reakcja na wzrost samoświadomości populacji kobiet.

[ola39]

Hej
Niestety też tak odbieram - na FB jest grupa "pompa ciepła - jak zrobić" 30 tys - nagminne adresowanie "Panowie" do wszytskich. Gdy zwracam uwagę to "słyszę" : tutaj nie ma feminizumu ! etc.
Taka walka trochę z wiatrakami - choć mam wrażenie że pomału się poprawia - choc ile się musze naczytac i dostać antylików

Podobnie wyśmiewanie feminatywów w komentarzach na GW. też walcze jak mogę .
Ola

[FrejaDraco]

na FB jest grupa "pompa ciepła - jak zrobić" 30 tys - nagminne adresowanie "Panowie" do wszytskich.

Jak już to: zwracanie się do wszystkich "per pan".

Ale jak pójdziesz na wizaz.pl itp. strony to usłyszysz: "byłyście, widziałyście". Ludzie kierują się ekonomią językową i statystyką.

Podobnie wyśmiewanie feminatywów w komentarzach na GW. też walcze jak mogę.

Też wyśmiewam feminatywowe cudowanie, ponieważ kieruję się ekonomią językową, i żadne protesty gości, gościń oraz gościszczy nie zmienią tutaj mojego stanowiska.