Od jakiegoś czasu dokuczają mi wątpliwości dotyczące mojej orientacji seksualnej, nie mam nikogo z kim mogłabym o nich porozmawiać, więc postanowiłam podzielić się nimi tutaj. Nie wiem na ile powinnam się tutaj rozpisywać, więc postaram się streścić.
Mam 20 lat i wydaje mi się, że jestem lesbijką.
Przez całe moje dotychczasowe życie byłam przekonana, że jestem biseksualna (z preferencją do mężczyzn). Mimo braku jakichkolwiek relacji romantycznych zawsze gdzieś tam przewijały się drobne zauroczenia, jednak pomysł związku z chłopakiem zawsze budził więcej obaw niż ekscytacji, z dziewczyną natomiast wydawało mi się to nienaturalne i z jakiegoś powodu nigdy nie brałam takiej opcji na poważnie, myślałam że pociąg do kobiet to tylko taka faza ale to zawsze wracało, aż doprowadziło mnie do obecnego momentu i świadomości, że nie jestem zainteresowana mężczyznami ani w sferze romantycznej, ani w sferze seksualnej.
Wraz z akceptacją tego faktu zaczęłam się zastanawiać czy kiedykolwiek w ogóle faktycznie podobali mi się mężczyźni (czytałam o zjawisku zwanym ''obowiązkowym heteroseksualizmem'' i jeśli nie jest to bujda to wiele by to wyjaśniało). Gdy oswoiłam się ze słowem "lesbijka", które zawsze brzmiało jak coś złego wróciłam pamięcią do niektórych momentów z przeszłości, które nagle teraz zaczęły mieć sens - np. to dlaczego moje pierwsze i wszystkie kolejne pobudzenia seksualne były powodowane przez kobiety. Albo dlaczego zawsze oglądając film bądź serial z wątkiem lesbijskim fantazjowałam o tym by to samo spotkało też mnie. Albo dlaczego zawsze odpychały mnie wyobrażenia o spędzeniu mojego życia z mężczyzną.
Główne pytanie, które teraz zaprząta mi głowę to czy faktycznie jestem lesbijką ale uświadomiłam sobie to dopiero teraz (w zasadzie jest to dla mnie najdziwniejsze w tym wszystkim, zawsze wydawało mi się, że pewni naszej orientacji seksualnej jesteśmy już w latach nastoletnich) czy może jestem po prostu delikatnie zdezorientowaną biseksualistką a brak zainteresowania mężczyznami jest spowodowany tym, że jeszcze nie spotkałam tego odpowiedniego?
Na początku określenie siebie jako lesbijki przyniosło mi dużo dziwnej ulgi, jednak teraz czuję się jeszcze bardziej zagubiona.
