chciałabym poruszyć temat, który drażni moje poczucie tożsamości od kilku lat. a może i dłużej.
najpierw trochę historii.
od wczesnych lat nastoletnich podejrzewałam, iż hetero to ja nie jestem. byłam co prawda w jakiejś relacji jednej czy drugiej z chłopakiem, ale coś mi w tym nie pasowało. ostatecznie określiłam się jako lesbijka i tak spędziłam, od związku do związku, przez kłótnie i zdrady, wiele lat. chyba już wszystko widziałam, każdą dramę przeżyłam, a przynajmniej tak mi się wydawało. w międzyczasie pojawiła się osoba, która będąc ze mną, zaczęła przechodzić tranzycję f-->m. to zachwiało moim poczuciem stabilności w deklaracji homo orientacji. jestem zła na nią, na siebie, na świat. od dłuższego czasu seks nie wchodzi w grę. choć czasem śni mi się, fantazja obejmuje również mężczyzn, co jest koszmarne i dziwne i obrzydliwe. zazwyczaj kobiety w kryzysie tak zwanego wieku średniego, mają odwrotnie, że z długiego związku z mężczyzną chcą poznać świat kobiet. ja już sama nie wiem o co mi chodzi. ostatnim moim zainteresowaniem jest randkowanie z , ale czasem się zastanawiam czy życie byłoby łatwiejsze, gdybym po prostu miała męża i przestała przejmować lesbodramą.
teraz zagadka.
czy to, że niedawna partnerka "zmieniła" się z kobiety w już sama nie wiem nawet co, ale mniejsza z tym, zaburzyło moją tożsamość, czy tożsamość może się "nagle" sama zmienić, czy to jest jednak normalne, że lesbijki miewają takie myśli i fantazje, do których nawet koleżankom wstyd się przyznać?
czy po prostu brak adrenaliny i emocji.
skomplikowana seksualność bez seksu
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 8 paź 2011, o 09:25
Re: skomplikowana seksualność bez seksu
myślę, że ta osoba sama nie chciała się przed sobą przyznać po prostu. Nie miało to nic wspólnego z Tobą
Re: skomplikowana seksualność bez seksu
Bardzo często tożsamość zbudowana jest jest wokoło naszej seksualności. Pożądanie może być też rzeczą która jest uzależniona od fizyczności. Miłość może być ślepa i można się zakochać w osobie a nie w płci tej osoby. Z tego co piszesz nie jesteś już z tą osobą "która zachwiała twoim poczuciem stabilności". Myślę że zamiast obwinąć z tego co już rozumie jego, zamknij tę karte. Skup się się na sobie, terapia jest bardzo pomocna, i da ci o wiele więcej niż słuchanie radnoma z internetu.
So sleep sugar
Let your dreams flood in
Let your dreams flood in