Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
Bulwa
Posty: 3
Rejestracja: 12 cze 2025, o 08:42

Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: Bulwa » 12 cze 2025, o 15:39

Hej. Chciałbym zapytać Was dziewczyny o szczerą opinie na temat dalszego życia w w tym kraju jako para lesbijek. Czy w dużym mieście naprawdę jest to łatwiejsze i ludzie bardziej obojętni kto z kim i gdzie? Zaczynam się lekko bać po tym hejcie i nienawiści która się wydarzyła w zawiązku z tymi obecnymi wyborami. I mam takie obawy że od 2027 r. może być już kiepsko dla naszego środowiska. Dlatego piszę tutaj żeby uzyskać wiesze zdanie na ten temat.
Awatar użytkownika
samanie2k
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 7 gru 2016, o 17:38

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: samanie2k » 16 cze 2025, o 16:03

O jakim hejcie piszesz, i czego się obawiasz? Jedyny hejt, jaki widziałam, to skierowany do 7-mio letniej dziewczynki. No i jeszcze samozaoranie Premiera, ale to "autohejt" 8)
mademmoiselle
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 126
Rejestracja: 22 kwie 2019, o 19:16

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: mademmoiselle » 16 cze 2025, o 16:21

Bulwa pisze:
12 cze 2025, o 15:39
Hej. Chciałbym zapytać Was dziewczyny o szczerą opinie na temat dalszego życia w w tym kraju jako para lesbijek. Czy w dużym mieście naprawdę jest to łatwiejsze i ludzie bardziej obojętni kto z kim i gdzie? Zaczynam się lekko bać po tym hejcie i nienawiści która się wydarzyła w zawiązku z tymi obecnymi wyborami. I mam takie obawy że od 2027 r. może być już kiepsko dla naszego środowiska. Dlatego piszę tutaj żeby uzyskać wiesze zdanie na ten temat.
Niestety mieszkamy w homofobicznym i kołtuńskim społeczeństwie więc nie warto się uaktywniać publicznie. Trzeba niestety jeszcze się ukrywać. Może kiedyś... będzie normalnie jak w państwach na zachodzie Europy.
Awatar użytkownika
samanie2k
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 7 gru 2016, o 17:38

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: samanie2k » 16 cze 2025, o 17:51

mademmoiselle pisze:
16 cze 2025, o 16:21
Niestety mieszkamy w homofobicznym i kołtuńskim społeczeństwie więc nie warto się uaktywniać publicznie. Trzeba niestety jeszcze się ukrywać. Może kiedyś... będzie normalnie jak w państwach na zachodzie Europy.
Czego nie możesz robić publicznie, i co nie jest normalnie?
mademmoiselle
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 126
Rejestracja: 22 kwie 2019, o 19:16

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: mademmoiselle » 16 cze 2025, o 18:29

samanie2k pisze:
16 cze 2025, o 17:51
mademmoiselle pisze:
16 cze 2025, o 16:21
Niestety mieszkamy w homofobicznym i kołtuńskim społeczeństwie więc nie warto się uaktywniać publicznie. Trzeba niestety jeszcze się ukrywać. Może kiedyś... będzie normalnie jak w państwach na zachodzie Europy.
Czego nie możesz robić publicznie, i co nie jest normalnie?
Napisałam jak to jest w Polsce. Dla homofobów jesteśmy zboczone i nienormalne . Prezydent jest przeciw Nam.
Awatar użytkownika
samanie2k
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 7 gru 2016, o 17:38

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: samanie2k » 16 cze 2025, o 22:57

mademmoiselle pisze:
16 cze 2025, o 18:29
samanie2k pisze:
16 cze 2025, o 17:51
mademmoiselle pisze:
16 cze 2025, o 16:21
Niestety mieszkamy w homofobicznym i kołtuńskim społeczeństwie więc nie warto się uaktywniać publicznie. Trzeba niestety jeszcze się ukrywać. Może kiedyś... będzie normalnie jak w państwach na zachodzie Europy.
Czego nie możesz robić publicznie, i co nie jest normalnie?
Napisałam jak to jest w Polsce. Dla homofobów jesteśmy zboczone i nienormalne . Prezydent jest przeciw Nam.
Nie, nie napisałaś jak jest w Polsce. Opisałaś tylko swój ból dupy, typowy dla lewicowych ciotek postępu, które mają za złe, że PISowcy nie chcą im wprowadzić związków partnerskich. Miałyście 8 lat PO i 5 lat z ich Prezydentem. Miałyście 8 lat Lewicy i 10 lat Kwaśniewskiego, a żalicie się na PIS. Czy to ma cokolwiek wspólnego z jakąś racjonalnością?
mademmoiselle
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 126
Rejestracja: 22 kwie 2019, o 19:16

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: mademmoiselle » 16 cze 2025, o 23:42

samanie2k pisze:
16 cze 2025, o 22:57
mademmoiselle pisze:
16 cze 2025, o 18:29
samanie2k pisze:
16 cze 2025, o 17:51

Czego nie możesz robić publicznie, i co nie jest normalnie?
Napisałam jak to jest w Polsce. Dla homofobów jesteśmy zboczone i nienormalne . Prezydent jest przeciw Nam.
Nie, nie napisałaś jak jest w Polsce. Opisałaś tylko swój ból dupy, typowy dla lewicowych ciotek postępu, które mają za złe, że PISowcy nie chcą im wprowadzić związków partnerskich. Miałyście 8 lat PO i 5 lat z ich Prezydentem. Miałyście 8 lat Lewicy i 10 lat Kwaśniewskiego, a żalicie się na PIS. Czy to ma cokolwiek wspólnego z jakąś racjonalnością?
I wy macie ból duupy typowy dla durnych moherów po menopauzie. Smuteczek bo Kaczyński się kończy.....
Na zachodzie Europy związki partnerskie to normalność..,tylko u nas cały czas jacyś sfiksowane dziwadła się nie zgadzają bo..nie. Ale przeminiecie jak wszystko co stare..
Awatar użytkownika
Bolero
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 56
Rejestracja: 22 sie 2021, o 21:00

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: Bolero » 17 cze 2025, o 09:12

Jak jest w Polsce?

Ja straciłam pracę po tym jak mnie wyoutowano. I tak, to był jedyny powód mojego zwolnienia. Tydzień wcześniej dostałam dużą premię za wyniki. Po woutowaniu nagle nie mam wyników i muszę odejść.
Dostałam w twarz z okrzykiem: "lesby wy....ć" gdy po prostu siedziałam na ławce w swoim rodzinnym mieście. Nie miałam na sobie nic tęczowego, nie krzyczałam: LGBT górą, nie owinęłam się w tęczową flagę. Wystarczyło że wiedzieli o mnie, bo w miasteczku wszyscy o wszystkich wszystko wiedzieli.
Publicznie boję się wziąć moją partnerkę za rękę.
Nie mogę na jej konto przelewać pieniędzy bez strachu, że ktoś się w końcu przyczepi, bo jest prawnie dla mnie obcą osobą.
Nasz testament w jakiś sposób zabezpiecza nasz wspólny majątek ale nadal któraś z nas zapłaci najwyższy z możliwych podatków od dziedziczenia po obcej osobie.
W moim własnym domu akwizytorka, którą nieopatrznie wpuściłam, mnie obrażała mówiąc, że jestem nienormalna gdy powiedziałam, że zakup muszę omówić z partnerką. Była mocno zdziwiona, że ją wyprosiłam. Przed wyjściem zapytała jeszcze: skąd takie zboczenia się biorą?

Codziennie spotykam się z komentarzami cytaty dokładne: "To nie miłość. To choroba. To się leczy." "Nigdy się nie zgodzę na równe prawa LGBT !!! To nie miłość. To choroba.To się leczy!!!" "Piękny by to widok był jakby w tą paradę wjebał dron z Iraku.. " "Nie nie zaakceptujemy w Polsce LGBT" "Ja bym tym osoba lbgt proponowała stworzyć odrębne państwo .Tyle jest miejsc na świecie co mogli by zamieszkać tam" "dlaczego ja mam tolerować coś co jest nie normalne,to nie jest miłość, to jest zwyrodnialstwo "- rozumiem że według Ciebie to przejaw miłości i tolerancji. A może powtarzasz to sobie jak mantrę przed snem i dla Ciebie to coś normalnego gdy tak mówią.


Ja rozumiem być zacietrzewionym wyznawcą jakiejś ideologii i partii ale tak bezrefleksyjnie pisać, że to deszcz gdy plują Ci w twarz - to tego pojąć nie mogę. Chociaż podejrzewam, że wcale nie należysz do tej społeczności, skoro nienawiść odbierasz jako normalność.


Można w tym kraju w miarę spokojnie żyć, jak trafi się na dobre sąsiedztwo. Ale systemowo jesteśmy w czarnej dupie.
b8691
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 474
Rejestracja: 19 lut 2024, o 16:34

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: b8691 » 17 cze 2025, o 09:38

Bolero . To wywalenie z pracy jako dyskryminacja ze względu na orientację nadaje się do sądu pracy . Gdyby Ci się chciało zawalczyć i udowodnić bezzasadny powód zwolnienia - sprawę masz wygraną. To jest niedopuszczalne .
Awatar użytkownika
fern
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 233
Rejestracja: 29 mar 2013, o 00:33

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: fern » 17 cze 2025, o 14:30

Bolero pisze:
17 cze 2025, o 09:12
Jak jest w Polsce?

Ja straciłam pracę po tym jak mnie wyoutowano. I tak, to był jedyny powód mojego zwolnienia. Tydzień wcześniej dostałam dużą premię za wyniki. Po woutowaniu nagle nie mam wyników i muszę odejść.
Dostałam w twarz z okrzykiem: "lesby wy....ć" gdy po prostu siedziałam na ławce w swoim rodzinnym mieście.
Wiesz? Ja Ci nie daję wiary, że zostałaś wyrzucona z pracy, pobita, i na tym forum od czterech lat piszesz o jakichś pierdołach - Bez urazy dla pierdół. Gdyby to co Ciebie niby spotkało, miało być jakąś normą w Polsce, to zapewniam Cię, że tematyka tego forum byłaby zupełnie inna, niż jest. Tak więc sorry, ale nie takie historie krążą po internetach.
https://youtu.be/KiOm4PHPsBk?si=4HoYyV1YzHGH1uxk
Bolero pisze:
17 cze 2025, o 09:12
Można w tym kraju w miarę spokojnie żyć, jak trafi się na dobre sąsiedztwo.
Tak jak wszędzie.
Awatar użytkownika
Bolero
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 56
Rejestracja: 22 sie 2021, o 21:00

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: Bolero » 18 cze 2025, o 08:32

Strasznie mi z tym twoim brakiem wiary wszystko jedno, nie jestem pastorem, żeby komukolwiek wiarę przywracać :)

b8691 - wiem, ale to już za mną, temat zamknięty. Na dobre mi wyszło :)
Awatar użytkownika
sunny-annie
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 35
Rejestracja: 9 paź 2019, o 14:48

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: sunny-annie » 19 cze 2025, o 11:03

Szczerze to nie spotkałam się w Polsce z jakimś mega ostracyzmem. Moglam chodzić z dziewczyną za rękę po dużym mieście, jak i po małej wsi na Lubelszczyźnie. Co najwyżej jakaś pojedyncza starsza Pani na tej wsi spojrzała zdumiona, ale nie reagowała agresją i przyjaźnie odpowiedziała na nasze "Dzień dobry". Nikt mnie nie wyrzucał z uczelni. Nie wyrzucił z pracy (zresztą stronie internetowej pracodawcy i w umowie była klauzula że pracodawca nie dyskryminuje ze względu na płeć i orientację seksualną). Nie ukrywam się z orientacją od kilku lat. Byłam kiedyś z dziewczyną na przyjęciu weselnym i też nikt nic nie mówił. Wszyscy byli mili i sympatyczni . Czy jest u nas w kraju idealnie pod względem praw LGBT?. Nie , ale jesteśmy jednym z najbezpieczniejszych i przyjaznych krajów w Europie.
Awatar użytkownika
samanie2k
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 7 gru 2016, o 17:38

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: samanie2k » 19 cze 2025, o 22:57

sunny-annie pisze:
19 cze 2025, o 11:03
(...)
Czy jest u nas w kraju idealnie pod względem praw LGBT?. Nie , ale jesteśmy jednym z najbezpieczniejszych i przyjaznych krajów w Europie.
Ale bez narzekania to u nas się nie da, a żeby lepiej się narzekało, to można pofantazjować o ZEA :wink:
Awatar użytkownika
osiol
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2227
Rejestracja: 17 sty 2006, o 00:00
Lokalizacja: znów gdzieś tam ;)

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: osiol » 20 cze 2025, o 07:49

Tak, tak :)
agaka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 15
Rejestracja: 25 wrz 2024, o 16:55

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: agaka » 20 cze 2025, o 13:25

osiol pisze:
20 cze 2025, o 07:49
Tak, tak :)
To chyba smutne jest :(
Bulwa
Posty: 3
Rejestracja: 12 cze 2025, o 08:42

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: Bulwa » 21 cze 2025, o 16:13

Chciałam zapytać w tym wątku o wasze doświadczenia. Nie wiedziałam że ktoś się może tak zesrać do Ciebie mówię samaniek2 czy jakoś tak. Chodziło mi o osobiste odczucia Ty wyjeżdżasz z jakimś ZEA itd. Nie wiem po co się tak wypowiadać i atakować wszystkich naokoło, lepiej Ci wtedy czy jesteś jakimś kolesiem co ma problem?
Awatar użytkownika
samanie2k
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 7 gru 2016, o 17:38

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: samanie2k » 23 cze 2025, o 16:00

Bulwa pisze:
21 cze 2025, o 16:13
Chciałam zapytać w tym wątku o wasze doświadczenia. Nie wiedziałam że ktoś się może tak zesrać do Ciebie mówię samaniek2 czy jakoś tak. Chodziło mi o osobiste odczucia Ty wyjeżdżasz z jakimś ZEA itd. Nie wiem po co się tak wypowiadać i atakować wszystkich naokoło, lepiej Ci wtedy czy jesteś jakimś kolesiem co ma problem?
Chciałaś się zapytać, i co? Ktoś Cie zhejtował ?
Powołałaś się na hejt, to ja się chciałam zapytać, o ten hejt i właśnie zostałam zhejtowana.
Bulwa
Posty: 3
Rejestracja: 12 cze 2025, o 08:42

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: Bulwa » 2 lip 2025, o 10:57

"Nie, nie napisałaś jak jest w Polsce. Opisałaś tylko swój ból dupy, typowy dla lewicowych ciotek postępu, które mają za złe, że PISowcy nie chcą im wprowadzić związków partnerskich." A to według Ciebie jest merytoryczna odpowiedź? Czepiasz się każdego kto tu odpisał nie wnosząc nic sensownego tylko komentując jak to obecny rząd nic dla nas nie robi. ABo to PiSowi zawdzięczamy cały ten hejt grzany na ludzi homo. A mnie nie chodziło o politykę tylko o to jak się żyje w polskim większym mieście. I nie pisz że mogę fantazjować o ZEA bo nie muszę miałam je pod mieszkaniem jak gościu urządzał jatkę skończyło się sądem. Ja musiałam uciekać z tego mieszkania. Więc z łaski swej nie pisz że wydziwiamy i jak się nie afiszujemy to jakoś przeżyjemy. Ja się nie afiszowałam a gościu był gotowy mnie zabić. Policja pod domem i takie tam... Ale przecież mamy "ból dupy".
Fenixsa
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 292
Rejestracja: 7 sie 2024, o 18:22

Re: Jak Wam się tu żyje i co z przyszłością?

Post autor: Fenixsa » 2 lip 2025, o 12:30

W życiu bardzo ważna jest odpowiednia selekcja, kogo wpuszczamy, dopuszczamy do swoje prywatności (też tej zawodowej, rodzinnej itd..). Sama wypracowałam pewien schemat, który dobrze potrafi działać, ułożyć życie w bardzo spokojny, komfortowy dla wszystkich stron sposób.
Dobór osób jest tu kluczowy, bo albo wpędzą nas w złe samopoczucie, przez ich problem z brakiem akceptacji, albo odpowiednio dobrani i wprowadzeni w nasze prywatne życie, będą częścią naszego życia. Nie można od wszystkich wymagać, że coś muszą akceptować czy rozumieć, nie, nie muszą.
Bardzo ważne jest też to, co my sami pokazujemy otoczeniu, kim jesteśmy, jak się zachowujemy...
Wiem, że nie każdy musi zrozumieć mój przekaz ale sami własnym zachowaniem, zamierzonym czy też nie, potrafimy wywołać złe reakcje.
Naiwnością jest myśleć, że świat jest wyrozumiały i kochający. Mam swoją pewność, że takimi ludźmi można się otoczyć.
Odpowiem na pytanie autorki. Żyje mi się dobrze, a o swoje bezpieczeństwo dbam ja sama.
ODPOWIEDZ